Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy 2008!

[goga144]

anuhaaaa jeśli Piotruś jest cieplutko ubrany, buźka wysmarowana i nie wieje mocny wiatr to myślę że do 2 godzin nic mu nie powinno być. Dłużej to już bym raczej nie ryzykowała. Jak już go weźmiesz do domku to sprawdź czy nie ma zimnego karku - jak ciepły to znaczy że nie zmarzł i wszystko cacy.

[Amaretta]

Napisane przez magflieg

A tak na marginesie Asiu Misiowa może i miałaś Calineczkę ale lekko ją podpałaś i są mniejsze laseczki...ale dobra niech Ci będzie

Napisane przez magflieg

Emilki mają to do siebie że sa długie i szczupłe
Moja Emi rozmiar 68 a wazy 5100 i jak na razie komórek tłuszczowych tez zbyt wiele nie wykształca

Napisane przez Wiktorynka

Ignacki też ... u nas jest 68cm i 5300g...

Dzisiaj testowalismy marchewkę ... częśc nawet do buźki trafiła

Magflieg kochana ja sie dalej bede upierac ze mam Calineczke bo my rozmiar 62 nosimy dopiero od swiat.
Ale przyznam szczerze ze chetnie oddam tytuł innemu dziecku bo Misia tak ładnie nadrabia straty ze pewnie za miesiac lub dwa juz tej róznicy wagowo-wzrostowej nie bedzie wcale widac. Gorzej z ta intelektualno-ruchowa. Ale i to z czasem nadrobimy.
Fajnie wiedziec ze z waga 5200 nie odstajemy od innych dzieci. Bardzo mnie podniosłyscie na duchu bo ja tu ciegle czytam ponad 6, 7200 i takie tam podobne i caly czas mysle ze mam najmniejsze dziecko na watku a tu powoli doganiamy innych.

Napisane przez anuhaaaaaaaaaa

a ja dziś wyspana, więc szczęśliwa mały jadł o 3 i 6, a pospalismy do 8 i nawet smoczek nam w nocy nie wypadał.

Anuhhaaa my prawie tak samo spałysmy. Karmienie o 22,30 potem o 3 i o 7 i spanie do 8,30. Normalnie zamarzyłam zeby juz tak zostało.

Napisane przez Iwa_iw

nooo zaczynam mieć stresa...
jeszcze na dodatek Hania do tej pory kupy nie zrobiła a zawsze o tej porze to już dawno jest po. bylyby tylko nie zachciało jej się przed samym wyjściem albo co gorsza w kościele...

Iwa bedzie dobrze. Nie stersuj sie.


A u nas znowu przestuj z kupa. Nie bylo od wtorku.

[anuhaaaaaaaaaa]

Amaretta u nas kupy nie było od środy, też czekam a bączki to jak torpedy!

Goga Piotrek ciepluśki jest zawsze jak go wyciągam, dziś poprostu założyłam mu jeszcze dodatkowo spodenki, no i miał cieplejszego pajacyka niż zwykle. Spał ponad 1,5 godziny, no ale temp była ciągle -8, więc go już zabraliśmy. I tak znajomi już wychodzili, więc chociaż go zobaczyli. Zobaczymy jak będzie jutro, bo zapowiadają, że będzie jeszcze chłodniej.

[Dorotka@]

a my byliśmy dzis na 1,5 godz.spacerku i sama zmarzłam-małej było cieplutko

coś mi wizaz dzis szwankuje-wam też????

poza tym wziełam się za przeszukiwanie Allegro-szukam zimowego kombinezonu w rozmiarze 68-74, bo Natala już wyrasta z obecnego.Polecacie jakieś firmy???

[jaroszania]

dziewczyny nie wiem jak to robicie, ze udaje Wam sie sledzic watek na biezaco! Antek niby nie jest jakos szczegolnie wymagajacy, ale ostatnio jest zawsze cos, do tego powoli zaczyna mi sie sesje i juz w ogole nie wiem co sie dzieje. brakuje mi tego czasu co jak calymi dniami siedzialam na wizazu
chcialam sie pochwalic, ze Antos jest coraz silniejszy. osttanio czesto lapie sie za kolanka i chyba spawia mu to przyjemnosc

[goga144]

ależ miałam przyblokowany wizaz - nic a nic nie mogłam tu wejść - co tu się działo. Strasznie to już jak nałóg

[Dorotka@]

Napisane przez jaroszania

dziewczyny nie wiem jak to robicie, ze udaje Wam sie sledzic watek na biezaco! Antek niby nie jest jakos szczegolnie wymagajacy, ale ostatnio jest zawsze cos, do tego powoli zaczyna mi sie sesje i juz w ogole nie wiem co sie dzieje. brakuje mi tego czasu co jak calymi dniami siedzialam na wizazu
chcialam sie pochwalic, ze Antos jest coraz silniejszy. osttanio czesto lapie sie za kolanka i chyba spawia mu to przyjemnosc

a mi sie wydaje, ze Antoś już brzuszki ćwiczy
a poważnie to jestem pod wrażeniem...brak mi słów na jego wyczyny!

[anuhaaaaaaaaaa]

Dorotka ja mogę Ci tylko odradzić bo sprzedaję taki używany właśnie jeden, strasznie niewygodny na allegro, więc uważaj

no mi tez coś się wizaż nie chciał włączyć

ja też przeszukuję allegro, ale jestem w temacie wózków i czym więcej szukam, tym mniej jestem zdecydowana i już sama nie wiem co wybrać

Jaroszaniu Antoś wymiata normalnie super dziecko! A tak wogóle to skoro ja tu o wózkach, to jak Ci się żyje z x-landerem??

[Dorotka@]

Jaroszaniu-przyznaj się czym karmisz Antosia, że taki z niego siłacz???może szpinakiem ?moja mała dopiero główkę podnosi do siadu (choć przyznam coraz chętniej to robi, bo lubi oglądać świat z tej perspektywy),a Antoś już ćwiczy Natala jeszcze nie wpadła na to,że sama może główkę podnosić

Anuhaaaaaa-mam nadzieję, ze na Ciebie nie trafię no chyba, że wystawiłaś dziewczęcy kombinezon w różu (bo takich tam najwięcej) choć ja szukam czegoś bardziej unisex...
w sumie to trochę boję się kupować na Allegro, nie ma to jak dotknąć i przymierzyć przed zakupem.
Aniu moge Ci polecić pewną spacerówkę:
http://www.allegro.pl/item500863769_...na_raczka.html
widziałam ją w sklepie i naprawdę fajnie się prezentuje-możliwe, ze sama na nią się skuszę.

[jaroszania]

bardzi dziekuje! szpinak nie, ale pochlania caly sloiczek zupki jarzynowej

co do xlandera - solidny, bardzo latwo sie prowadzi,ale powazny minusem spacerowki jest brak przekladanej raczki dlatego polecam jednak inne wozki (dla mnie to wazny element, szkoda, ze wczesniej nie zwrocilam uwagi)
ps Antek juz praktycznie wyrosl z gondoli wiec chyba w tym miesiacu zrobimy przeprowadzke do spacerowki

[83monia]

ja mam podróbkę xlandera (toledo coneco 2w1) i jestem baaardzo zadowolona - poza niemożnością przelozenia rączki.

[anuhaaaaaaaaaa]

Dziewczyny u nas na dworze teraz - 17stopni
Tż już zapowiedział, że pies sika dziś pod siebie, bo on nosa za drzwi nie wystawi

Dzięki dziewczyny za odpowiedzi w sprawie wózka mój czołg ma przekładaną rączkę, więc jak będziemy niedługo zmieniać to się przyda. no i w wersji spacerowej waży 12,5 kg, ponad 3 kg mniej niż z gondolą. Ale obawiam się, że to i tak będzie dla mnie za dużo. Ale z drugiej strony boję się, że te lżejsze wózki to się nie sprawdzą na tych naszych chodnikach. Mam niezły mętlik w głowie...

[Dzinks_Dz]

jaroszania-zatkało mnie, jak zobaczyłam zdjęcia Antosia. Jaki on silny.

A u nas poracha. Opiekunka przyszła i miała nakarmić Wiki, no i niestety się nie udało. Mały gangster płakał cały czas, bo ona lubi jeść na leżąco, a opiekunka nie będzie jej tak karmić z wiadomych względów. Została więc wpakowana w leżaczek i jakoś wepchnęłam w nią w końcu 60 ml kaszki.. Niania stała z boku i obserwowała tę makabrę-mam nadzieję, że jutro da jakoś radę. Tymczasem zamówiłam to krzesełko:
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=520566164
Czy któraś z Was ma może takie??

[Dorotka@]

Anuhaaaa-ten wózek, do którego linka Ci dałam ma własnie przekładaną rączkę-dlatego chyba się na niego zdecyduję

[Iwa_iw]

hej mamuśki.
Dzinks mam nadzieję, że opiekunka da sobie jutro radę z karmieniem a Wiktoria wszystko pięknie zje.

Aniu Antkowa super masz wygimnastykowanego synka

przepraszam, ale do reszty postów sie nie odniosę bo jestem padnięta.
wróciłyśmy z Hanią 30 minut temu, generalnie wszystko było super, mała przespała całą mszę oprócz momentu jak ksiądz podszedł do niej z wodą, oczy otworzyła tak, że szerzej już nie można no, ale nie płakała tylko patrzyła co się z nią robi
później znowu poszła spać.

w restauracji wszystko super, nawet babcie nie przesadzały z niańczeniem tylko Hania jak się obudziła to zasnąć nie mogła. wróciłyśmy, położyłam ją do łóżeczka no i uśmiech jak tralala no i gada sobie do maskotek

lecę przygotować kąpiel
zdjęcia wkleję jutro.

buziaki

[anuhaaaaaaaaaa]

Super Iwona, że wszystko się udało no i witamy Haniulkę wsród małych katolików

Dzinks trzymam mocno kciuki za Wiki jutro i za opiekunkę No i Ciebie byś się w pracy za bardzo nie zamartwiała!

Dorotko fajny ten wózeczek, tylko ja się zastanawiam teraz czy jest sens kupować nowy wózek, jeżeli będzie tylko np 2 kg lżejszy od mojego w wersji spacerowej Czy zostawić sobie ten mój traktor i kupić coś całkiem lekkiego na ewentualne wyjście do sklepu czy coś w tym stylu.

[izzi]

Witam

Iwa - a widzisz jakie masz grzeczne dziecko tylko pozazdrościć! Ja muszę też w końcu usiąść z kalendarzem i wybrać termin chrztu bo odnoszę wrażenie że Wy już tu wszystkie prawie macie to za sobą tylko moje dziecko ostało się małym poganinem

Dzinks - a Ty tą opiekunkę to masz na ile godzin wynajętą??? i jeśli mogę zapytać ile ona bierze za godzinę opieki, czy może jesteś na jakąś stałą kwotę umówiona bez względu na ilość godzin?
A krzesełko strasznie mi się podoba no i tańsze sporo od tego Chicco....

Aniu Antkowa - normalnie mnie zamurowało jak obejrzałam zdjęcia młodego!!! Przecież on zaraz wstanie i pójdzie A tak na marginesie czy możesz mi napisać jaki masz dzienny plan żywieniowy? Jak często dajesz mu mleko i jakie ilości i czy w nocy też go karmisz czy tylko w dzień?

Anuhaaaa, wiesz co ja się też zastanawiałam nad spacerówką i biłam się z myślami czy lepsza taka lekka rachityczna twz. ,,parasolka" czy też może trochę konkretniejszej konstrukcji spacerówa. W sumie dziecko jeździ pewnie do 3 lat taką spacerówką ...może dziewczyny posiadające większe dzieci mają doświadczenie i coś nam doradzą??? Ja jestem skazana póki co na tą moją spacerówkę Chicco bo wózek mam trójfunkcyjny ale nie sądzę żeby ona wytrzymała trzy lata użytkowania...

[anah]

Napisane przez mandarynka719

Mam takie pytanie do Anah i Iwa_iw (przepraszam że was ciągle męczę tym samym) ale jak wasze dzieci miały sucha skórę i te krosteczki to były one na całym ciele? bo ja zauwazyłam że u Fabiana są one głównie w miejscach gdzie body styka się z ciałem(w miejscu pieluchy np. jest ładna skóra) i już od jakiegoś czasu nie używam płynu do płukania i płukam dwa razy ale też zależy jakie body mu zakładam bo niby na każdym pisze 100% bawełny a jednak różnia się w dotyku i może to jest przyczyną naszych kłopotów chyba że i u was sucha skóra i krostki dotyczą głównie brzuszka. Już normalnie zaczynam popadać w jakąś paranoję bawiąc się w lekarza. Już niechcem wyszukiwać tego w necie bo jak tylko czytam o jakiś chorobach i objawach to mam wrażenie że mały je ma. koszmar.

mandarynko, Maciuś ma wysypke na buzi, szyi i dekolcie. Czasem pojawią mu sie na udach. Bardzo mało tego jest. Gabrysia miała bardzo mocna na buzi, brzuszku, rączkach i nóżkach. Całe plamy wysypek. Potem pod kolanami i w różnych zgięciach.
Skoro zauwazyłaś zmiany w miejscu stykania sie bodziaka z ciałem, to może jest uczulony na środek piorący albo płyn do płukania. Czytałm, ze nie powinno sie dodawac płynów do płukania jak pierzemy ubranka dzidzi. Ja piore w Loveli, włączam na superpłukanie i tyle, zadnych płynów. Najlepiej zakładac dziecku białe ubranka, bez nadruków.
Pytaj śmiało i nie przepraszajJak tylko będe coś wiedzieć z włąsnego doświadczenia, to chętnie sie podzielę. Gabrysia była podejrzewana o wiele różnych alergii, nawet na roztocza. Wszystko okazało się totalnym nieporozumieniem. Miał nietolerancję pokarmowa na mleko i AZS. Jest uczulona na kakao i jeszce wysypuje ja po krowim mleku, ale to już przechodzi. Nie czytaj za dużo na temat alergii bo zdiagnozujesz Fabiankowi wszystkie alergie świata. Ja tak miałm Przeczytałm mnóstwo artykułów, miałam mętlik w głowie, lekarzom sugerowałam różne rzeczy a potem chyba sami byli skołowani

Napisane przez Dzinks_Dz

Jutro pierwszy dzień w pracy. Z jednej strony się cieszę, a z drugiej jestem pełna obaw o Wiktorkę. Jedno wiem na pewno-z 3 cm odrostami nie będę wyglądać super, no ale włosy tak strasznie mi wypadają, że już wolałam nie ryzykować z farbowaniem

Powodzenia

Aniu Piotrusiowa, jak nie ma wiatru, to spokojnie możesz zostawiąc Piotrusia na mrozie na balkonie do 2 godzin. U nas niestety nie ma takiej pogody. Paskudny wiatr psuje wszystko. Fajnie, ze młody zasypia ci na balkonie. U mnie byłaby to sytuacja idealna gdyby Maciej zasnął na balkonie, TŻ wziąłby Gabi na jakiś czas na spacer albo gdziekolwiek indziej, żeby sie wyszalała a ja miałabym czas, zeby ugotować coś pysznego czy w ostateczności posprzątać w tych miejscach gdzie od dawna nikt nie zaglądał. I nikt by mi w tym oczywiście nie przeszkadzał

Aniu, Antoś ćwiczy brzuszki jak szalony. Szok. Prawde mówiąc, to nie pamiętam, zeby Gabi tak robiła Mam jakieś zaćmienie albo po prostu nie podnosiła się w ten sposób

Iwonko, świetnie, ze wszystko się udało i Hania była grzeczna

[mandarynka719]

Napisane przez jaroszania

chcialam sie pochwalic, ze Antos jest coraz silniejszy. osttanio czesto lapie sie za kolanka i chyba spawia mu to przyjemnosc

Jestem pełna podziwu

Napisane przez Iwa_iw

w restauracji wszystko super, nawet babcie nie przesadzały z niańczeniem tylko Hania jak się obudziła to zasnąć nie mogła. wróciłyśmy, położyłam ją do łóżeczka no i uśmiech jak tralala no i gada sobie do maskotek

gratuluję udanej imprezki i jakie grzeczne masz dziecko

Napisane przez izzi

Ja muszę też w końcu usiąść z kalendarzem i wybrać termin chrztu bo odnoszę wrażenie że Wy już tu wszystkie prawie macie to za sobą tylko moje dziecko ostało się małym poganinem

Nie martw się nie jesteś sama moje dziecko też jeszcze lucyferek ale data chrztu wybrana 1 lutego.
A moje dziecko dzisiaj w dzień prawie wcale nie spało wogóle zauważyłam że jak TŻ jest w pracy i jestem sama z dzieckiem to jakoś bardziej zorganizowana jestem i mały w dzień śpi więcej. Nawet dzisiaj wykapałam go wcześniej położyłam pospał 30 min. i już mu wesoło i spać niechce.

[mandarynka719]

odstawiłam dzisiaj to mleko i daję małemu normalne. Tamtego niechciał za bardzo pić i zauważyłam że częściej męczyły go kolki. Ja naprawdę wątpie aby to mleko było przyczyną tej suchej skóry. U nas na buzi nic nie ma na zgięciach też nie jedynie ten brzuszek. Ale jak sobie sięgam pamięcią wstecz te 4 lata i pamietam jak wyglądała moja bratanica która miała skazę białkową to u nas nawet nie ma porównania. Ona miała skóre jakby poparzoną, mocno czerwoną i z te krostki zlewały się tworząc takie bable. Więc już kompletnie daję na luz(ciekawe jak długo) i nie czytam o tym w internecie bo dzisiaj nawet przeczytałam ze dziecko może być uczulona na witaminę d - paranoja jakaś.

oj i wyszedł post pod postem a myślałam że ktoś coś napisze

[anuhaaaaaaaaaa]

Izzi no właśnie ja narazie przetestuję tą moją spacerówę, ale to za jakiś miesiąc. Bo pewnie może się okazać, że kupię jakiś nowy wózio, a wcale nie będzie mi się nim lepiej jeździć. A te wózki co mi się podobają to są może lżejsze o najwyżej 2kg, a i kosztują w okolicach 1000zł. Trochę myślałam o takim chicco: http://www.bobowozki.com.pl/product_...id=349&<osCsid> Ale po twoich opowieściach o kółku chyba zrezygnuję

Anah dziękuję za odzew w sprawie naszych balkonowych spacerków. Po prostu nie chcę przedobrzyć. Piotrek jest codziennie na dworze, ale na siłę nie będę go tam trzymać jak będzie za zimno. No i obawiam się, że jutro będzie taki dzień, bo u nas teraz -18 stopni!!! Już nawet myślałam, czy nie wsadzić go w samochód i nie jeżdzić w kółko przez 1.5godz, żeby tylko się przespał

[izzi]

Mandarynko może warto skonsultować to z jakimś innym pediatrą??? Bo czasem okazuje się że co lekarz to ma inne spojrzenie. W każdym razie życzę Twojemu synkowi duuuużo zdrówka

Anuhaaa ja na razie ,,przejechałam" się na Chicco ale moja siostra np. miała taki sam model i sobie go chwaliła... Mnie jednak zrażają te małe kółka które niby są piankowe ale jak się jedzie po chodniku nawet w miarę prostym i i tak trzęsie jak diabli.... Niby tam jest jakaś amortyzacja ale jak na mój gust trochę nieadekwatna do warunków Warszawskich trotuarów... Poza tym te kółka mają tendencję do wpadania w szczeliny między płytami chodnikowymi... W sumie ma parę zalet ten wózek bo jest naprawdę lekki i szybciutko się go składa a po złożeniu spacerówki może stać na pionowo w kącie przedpokoju i zajmuje bardzo mało miejsca ...
Kurczę chyba niepotrzebnie pożyczałam od znajomych ten wózek Emmaljunga bo teraz ten mój przy nim to wydaje mi się taki ,,toporny" że szok.
Kochana czyżby Olsztyn przesunął się niepostrzeżenie w stronę Syberii???? A cóż to u Ciebie tak zimno???

[anah]

Ania, u was jest -18 a u nas (teraz sprawdzałam) -6. Mieszkam w Rzeszowie. Właśnie zaczął padac śnieg

[anuhaaaaaaaaaa]

Ja nie wiem co z tą pogodą u nas??? Tż jak wyszedł na dwór z psiną, to ta latała jak szalona, a teraz się zakopuje w koce bo jej tyłek wymarzł. Tż mówi, że na termometrze u nas -20

Patrzcie na ten wózio, jaka szkoda że go wcześniej nie wyczaiłam
http://www.bobowozki.com.pl/product_...8&%3cosCsid%3e
a jaki lekki ten wóżek

A z tymi wózkami, to jest tak że ja bym chciała lżejszy, bo ciężko się go dźwiga, ale skoro młodemu jest wygodnie to chyba najważniejsze. Muszę jeszcze obadać sprawę. Mogłaby Magflieg kupić nowego x-landera i zdać relację

[goga144]

Napisane przez Dzinks_Dz

A u nas poracha. Opiekunka przyszła i miała nakarmić Wiki, no i niestety się nie udało. Mały gangster płakał cały czas, bo ona lubi jeść na leżąco, a opiekunka nie będzie jej tak karmić z wiadomych względów. Została więc wpakowana w leżaczek i jakoś wepchnęłam w nią w końcu 60 ml kaszki.. Niania stała z boku i obserwowała tę makabrę-mam nadzieję, że jutro da jakoś radę.

Trzymam za Was mocno kciuki. Jutro będzie dobrze, zobaczysz dadzą sobie razem radę. Napisz koniecznie po pracy jak wyglądał Wasz pierwszy dzień - zarówno w domu jak i w pracy. Sama wracam od marca i zostawiam Macieja z opiekunką.

Napisane przez Iwa_iw

wróciłyśmy z Hanią 30 minut temu, generalnie wszystko było super, mała przespała całą mszę oprócz momentu jak ksiądz podszedł do niej z wodą, oczy otworzyła tak, że szerzej już nie można no, ale nie płakała tylko patrzyła co się z nią robi
później znowu poszła spać.

w restauracji wszystko super, nawet babcie nie przesadzały z niańczeniem tylko Hania jak się obudziła to zasnąć nie mogła. wróciłyśmy, położyłam ją do łóżeczka no i uśmiech jak tralala no i gada sobie do maskotek

Dobrze, że wszystko super Wam poszło i Hanulka była grzeczniutka. Czekamy na zdjęcia. Ja jeszcze nawet nie wybrałam terminu chrzcin.

anuhaaaaa ale mrozy u Was . Co do spacerówki, to moim zdaniem jak już chcesz kupić to zainwestuj w jakąś parasolkę z rozkładanym oparciem. Nie ma sensu kupować wózka lżejszego od tego który masz o jakieś 2 czy 3 kilo.


My z Maciusiem idziemy jutro na szczepienie - to już 3 - jak zwykle mam stresa. Wkleję też parę aktualnych fotek mojego synka:

[izzi]

Anuhaaa a jaki ,,tani" ten wózek ... hehe jak się mój rozsypie to chyba taki kupię

Goga!!! Twój Maciuś wygląd jakby miał już co najmniej pół roku!!! Ależ z niego wysportowany chłopak!!!

[goga144]

Napisane przez anuhaaaaaaaaaa

Patrzcie na ten wózio, jaka szkoda że go wcześniej nie wyczaiłam
http://www.bobowozki.com.pl/product_...8&%3cosCsid%3e
a jaki lekki ten wóżek

Napisane przez izzi

Anuhaaa a jaki ,,tani" ten wózek ... hehe jak się mój rozsypie to chyba taki kupię

Goga!!! Twój Maciuś wygląd jakby miał już co najmniej pół roku!!! Ależ z niego wysportowany chłopak!!!

Heheheheh proponuję, żebyśmy wszystkie kupiły sobie takie wózki i zrobimy jakiś zlot

izzi dziękujemy

[anah]

Napisane przez anuhaaaaaaaaaa

Patrzcie na ten wózio, jaka szkoda że go wcześniej nie wyczaiłam
http://www.bobowozki.com.pl/product_...8&%3cosCsid%3e
a jaki lekki ten wóżek

Wózek z innej epoki Juz widze jak jeżdzę takim po dziurawych chodnikach

Napisane przez goga144

My z Maciusiem idziemy jutro na szczepienie - to już 3 - jak zwykle mam stresa. Wkleję też parę aktualnych fotek mojego synka:

Trzymam kciuki za jutro

Nieźle ćwiczycie Macieja

[anuhaaaaaaaaaa]

Izzi wózektani jak barszcz, na każdą kieszeń

Goga Maciej to już przegina mój Piotrek popadnie w kompleksy stawiam, że jutro zobaczysz na wadzę 9 z przodu Normalnie chyba zacznę sama młodego budzić w nocy na karmienie by podgonił kolegę No a z wózkiem to pewnie, że masz rację. Muszę przetestowac wersję spacerową, jak będzie się mi nim jeżdzić, bo jak coś to wizja męczenia się jeszcze przez dwa lata mnie odstrasza. No ale może nie będzie tak źle...

Dobra mamulki ja zmykam pod kołdrę i lulu! Do jutra!!!

[goga144]

Napisane przez anah

Trzymam kciuki za jutro

Nieźle ćwiczycie Macieja

Dziękujemy

Ćwiczymy - hehehe - tata wojskowy to jakaś mała musztra musi być . A tak na serio to ten mały brzdąc zamiast podnosić się do siadu to on wstaje . Ortopeda mówił , że póki on sam tak robi to wszystko jest dobrze - bo miałam poważne obawy.

Napisane przez anuhaaaaaaaaaa

Goga Maciej to już przegina mój Piotrek popadnie w kompleksy stawiam, że jutro zobaczysz na wadzę 9 z przodu Normalnie chyba zacznę sama młodego budzić w nocy na karmienie by podgonił kolegę No a z wózkiem to pewnie, że masz rację. Muszę przetestowac wersję spacerową, jak będzie się mi nim jeżdzić, bo jak coś to wizja męczenia się jeszcze przez dwa lata mnie odstrasza. No ale może nie będzie tak źle...

Oj anuhaaa mam nadzieje, że dziesiątki nie zobaczę , ale poczekamy ... zobaczymy. Jutro zdam relację. A ja chętnie bym się zamieniła i pospała sobie w nocy bez tego karmienia.