Lubelskie Żonki!! cz. II

[ruda3d]

pola - nie demonizujmy, bo zapeszymy i sie nie uda
ale WR to na pewno postanowienia wysoce szlachetne i pożyteczne

[pola_m]

ruda, nie demonizuję wcale z Nowym Rokiem wzrasta szlachetność postanowień i nawet poświąteczne zrzucanie brzuszka nabiera innego wymiaru

[martuko]

oj, ja mialam nadzieję, że uda mi się dziś do Was u Toli dolączyć, ale mialam wizyte ulekarza, a tu po nocce,, wiec się nie wyspalam Teraz nie mogę zasnąć, ale w ciągu godziny pewnie mnie zetnie. No i nie dam rady. Ale może to i lepiej, faktycznie nie chcialabym zarazić malego gdyby mi ktoś coś w międzyczasei sprzedał...

Jodie, ale mialas frajdę, ech...

Napisane przez sija

Oj dziewczyny, nie róbcie mi smaka na wieczór jestem już dawno po kolacji a Wy tu o takich smakołykach rozprawiacie. A właśnie - na kolację były pierogi z ryżu i sera

ciekawe dania robicie, hoho, ja bym poprosila o te poprzednie przepisy też. I jak robicie blok czekoladowy, ktoś pisal o tym? Bo ja próbowalam ostatnio dla mala zrobić w ramach podróży sentymentalnej w krainę dzieciństwa Ktoś pytal o mleko - ja znalazlam takie w proszku, tłuste, chyba w Plazie je kupowalam...
A jakie to sa pierogi z ryżu i sera??? O takich jeszcze nie slyszałam, jakoś nie umiem sobie wyobrazić. A ja dziś kupilam na Zielonej te oslawione pierogi ze szppinakiem.. zobaczymy jak smakują wreszcie...
Już nie c nie mwoię, bo dziewczyny się skręcą przy swoim MŻ Co do basenu AR to zaglądalam tam w wakacje przez szybę - wygląda na lepszy niż w Nalęczowie (ten rekreacyjny), wtedy była promocja a jak zajrzalam wieczorem na ostatnie wejście to nie bylo ciasno. A teraz to nie wiem niestety jak jest, ja bym na basen nie poszla w zimie w życiu. Pływać i tak nie umiem, a po zamoczeniu się w wodzie potem strasznie marznę, brrrrrrrr. Na klodowisko nie chodzicie?
ide już bo sie rozgadałam...

[Sonia11]

Martuko - zapomniałam Ci napisać że ostatnio śniło mi się kolejne spotkanie żonek i znowu było u Ciebie i częstowałaś nas owocami morza... były np ślimaki w czekaladzie i krewetki w cieście... Niestety nie spróbowałam bo się obudziłam

[miss.hot]

Napisane przez Sonia11

Martuko - zapomniałam Ci napisać że ostatnio śniło mi się kolejne spotkanie żonek i znowu było u Ciebie i częstowałaś nas owocami morza... były np ślimaki w czekaladzie i krewetki w cieście... Niestety nie spróbowałam bo się obudziłam

Dobre

[ruda3d]

martuko - możesz nęcić, przynajmniej sobie poczytam, poza tym staram się ograniczyc głównie ilośc i słodycze, ale nie świruję z jakimiś Bóg wie jakim menu...

a na łyżwach jeżdzę bardzo lubię

[sija]

Martuko jutro Ci podeśle przepis na farsz do pierogów z ryżu i sera, pyszne są, na słodko

Tola tak jak pisałam będę o 15

Właśnie wróciłam z pobrania krwi taaaaaka koleja była i zakupów w tesco - jak zwykle pojechaliśmy po 3 rzeczy a wyszliśmy z 30 ale w końcu udało się upolować jakieś przyzwoite dywaniki do łazienki na stoisku z Łuszczowa

[annabel_lee]

Napisane przez Malpka

annabel super i fryzurka i sukienka a co do mężów pijących to mój potrafi przerwać jak czuje że mu już nie wchodzi chociaż raz się zdażyło że musiał przytulać sie do toalety bo przecholował

Dziękuję Najlepsze jest to, że mój mówił mi, że jeszcze jeden kieliszek i będzie po nim I co zrobił? poszedł i się napił Gorzej niż z dzieckiem

Napisane przez martynka81

annabel, swietny fryz i sukienka tez bardzo ladna , a z malzem ten sam problem czasami ,a pozniej placze na drugi dzien ze glowka bolichoc teraz to juz tak za bardzo nie robi , bo mam nadcisnienie biedaczek

Mój też ma nadciśnienie, ale zazwyczaj wtedy, kiedy mu to pasuje

Napisane przez martuko

annabel, to jednak falbanki A z tej fryzury to nigdy bym CIę nie poznała Szkoda że nie do końca się zabawa udala, ale chynba troche się oderwałaś? Kiedy idizemy na zakupy :P ??

Martuko, z Tobą na zakupy, zawsze Ostatnio mi przyniosłaś szczęście-z biustonosza zadowolona jestem nie tylko ja Pisz, kiedy Ci pasuje, to jakoś się umówimy-jak nie na zakupy, to żeby pogadać

Napisane przez bandola18

Fryzura fajowa, szkoda, że twarzy nie widać, bo ciekawa jestem czy się zmieniłaś.

Kochana, na to nie licz Strasznie nie lubię siebie na zdjęciach i unikam ich jak mogę. A jeszcze pokazywać je na forum publicznym? W życiu... A zmienić to się nie zmieniłam. Zresztą musimy się spotkać, to sama ocenisz

Napisane przez bandola18

A co do picia to mój też nie zna umiaru, najśmieszniejsze są momenty jak jęczy, zebym zabroniła mu pić a podstawia koledze kieliszek. Ale mam na niego sposoby, porywam go wtedy do tańca, gorzej jak tylko jest to nasiadówka.

My też dużo tańczyliśmy, ale oni potrafili między jednym a drugim tańcem skoczyć na jednego...

Napisane przez tola3804

A Mikołaj robi postępy. Wyobraźcie sobie, że już drugą noc przespał w swoim łóżeczku! Jesteśmy przeszczęśliwi!

No widzisz, a tak się martwiłaś... Ale masz mądre dziecko Pozazdrościć

Napisane przez miss.hot

Byliśmy też z małżem na zakupach i w końcu kupiłam sobie porządną, w miarę sporą torebkę No i małż kupił kurtkę w góry i obydwoje też nabyliśmy super ciepłe i nieprzemakalne rękawice górskie za 9,99 zł bo jest wyprzedaż kolekcji w Decalthonie

My też kupiliśmy takie rękawice, dla naszego Młodego. Naprawdę fajne

Napisane przez ruda3d

My chwieliśmy dzisiaj pójść do kina na konia trojańskiego, ale przyjechaliśmy do Plazy akurat 5 min przed seansem, a tam taaaaaaaaaakie kolejki ... Madagaskar 2...
No i zrezygnowaliśmy, bo w tych kolejkach to chyba ze 20-30 minut by trzeba było stać.
Hmmm, więc małż mi kupił bluzę na wyprzedaży - akurat równowartość prawie dwóch biletów do kina

Mam nadzieję, że te kolejki trochę zmaleją, bo nasz Adaś bardzo chce iść na Madagaskar...

Napisane przez tola3804

Super! Zapraszam!

Miki spał dziś ciurkiem w swoim łóżeczku 5 godzin. Normalnie ktoś mi dziecko podmienił...

Ksiądz będący wczoraj po kolendzie u nas (swoją drogą naczekaliśmy się na niego masakrycznie długo, wizyty w 4 mieszkaniach zajęły mu 2,5 godziny!) patrzy na mnie i mówi: "O to już drugie dziecko, tak?" Ja się na niego patrzę i zastanawiam się, o co mu chodzi?! Wreszcie zaczaiłam! On myślał, że ja w ciąży jestem po raz drugi!!!!!!!!!!!!!! No komplement mi strzelił zarąbisty... A ja myślałam, że już całkiem nieźle wyglądam...

Tola, nie przejmuj się. U nas też był ksiądz, spojrzał w te swoje karty, za chwilę szybkie spojrzenie na dzieci i do nas, bardzo zdziwiony: To ślub w 2007 roku był??? Pewnie sobie pomyślał, że dzieci z nieprawego łoża, bo dzieci takie duże, a ślub tak niedawnoAle olać to-ja nic nie prostowałam, niech sobie myśli, co chce...
SELKA, dostałaś moje PW?

[Malpka]

jodie ale narobiłaś mi smaka na gory tymi fotkami no ale mój mąż stwierdził że po co będziemy jechać w góry skoro mi teraz nie wolno tak dużo chodzic a tym bardziej po górach

Sonia o ta nie doszła : " Kaťde dziecko moťe nauczy‡ sie spa‡.pdfKaťde dziecko moťe nauczy‡ sie spa‡.pdf " tzn jakiś dziwny fornat ma ze sie nie otwiera

Napisane przez bandola18

Hej, byłam tu wcześniej, napisałam posta a Krzyś mi skasował.

Małpka na stronie ☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠ są pliki do ściągnięcia, mnóstwo książek dotyczący dzieci

a to łobuz z Krzysia
Dzieki za namiar na stronkę poszukam coś sobie

Napisane przez ruda3d

ja mam jaeszcze pół zamrażalnika pieczonego mięsa, wędliny i ciasta, jeszcze ze świąt.... ale małż się z tym pomału rozprawia, na szczęśćie on nie musi się odchudzać...
a dzisiaj przyszłam do pracy a moi podwałdni powiedzieli, że schudłam w święta??!! he he a tu 2 kg więcej

może waga ci zrobiła psikusa i sie popsuła

[ruda3d]

Napisane przez Malpka

może waga ci zrobiła psikusa i sie popsuła

na to niestety zbytnio bym nie liczyła

[martuko]

sonia, straszne, sama bym tego nie zjadła.. No może wszystko oddzielnie... W sumie nawet chętnie bym próbowala nowych smaków, ale "zboczenie alergika" - nigdy nie wiesz co ci moze zaszkodzić. Musialabym sprobować troszkę i zobaczyć reakcję, ale zazwyczaj to sa sytuacje jednorazowe i nie możńa wrócić do tego samego jedzenia na drugi dzień No chyba żeby testowac w domu
annabel, ja jestem dobrym towarzyszem w zakupach kiedy nie szukam czegoś konkretnego dla siebie. A to się często zdarza,ze właściwie nie wiem co chę kupić, tylko sobie oglądam. MUsze chyba bardziej sie przygotowywac do zakupów, bo najgorsze to pójśc na zakupy "po coś co mi wpadnie w oko" Chętnie się spotkam na kawkę i akupy też, niech tylko przyzwyczaję sie do pracy po dwutygodniowych świętach

[omikrona]

Napisane przez sija

Martuko jutro Ci podeśle przepis na farsz do pierogów z ryżu i sera, pyszne są, na słodko

Tola tak jak pisałam będę o 15

Właśnie wróciłam z pobrania krwi taaaaaka koleja była i zakupów w tesco - jak zwykle pojechaliśmy po 3 rzeczy a wyszliśmy z 30 ale w końcu udało się upolować jakieś przyzwoite dywaniki do łazienki na stoisku z Łuszczowa

Ja też poproszę o przepis na słodkie pierożki - szwagry przez weekend wyczyścili mi zapasy z zamrażarki omikrona @ op.pl oczywiście bez spacji

Napisane przez bandola18

Ruda oto przepis tylko go po przeczytaniu komentarzy zmodyfikowałam, http://kuchnia.o2.pl/przepisy/obiekt.php?id_o=211

dałam 400 ml winka czerwonego, bo takowy mam w domku, półsłodki i gdzieś ok 10 sliwek nie całą paczkę, zabieliłam śmietaną ale trochę zwykłą 12-stką.

Co do AR to słyszałam, że jest jakuzi i długie kolejki, może to było przejściowe

wygląda smakowicie, chyba spróbuję kiedyś zrobić

Napisane przez annabel_lee

Mam nadzieję, że te kolejki trochę zmaleją, bo nasz Adaś bardzo chce iść na Madagaskar...

Chyba najlepiej rezerwować przez internet, będziecie mieli pewność że obejrzycie film. Fajna bajeczka, jak zwykle nie tylko dla dzieci

A z nowości - dostałam pracę Sama nie mogę uwierzyć, że tak szybko udało się coś znaleźć. Oczywiście to nie szczyt marzeń bo znów biuro kredytowe ale zawsze coś. Jutro zaczynam

[miss.hot]

Napisane przez omikrona

J
A z nowości - dostałam pracę Sama nie mogę uwierzyć, że tak szybko udało się coś znaleźć. Oczywiście to nie szczyt marzeń bo znów biuro kredytowe ale zawsze coś. Jutro zaczynam

Omikrona gratulacje
No i powodzenia jutro

[martuko]

omikrona, gratuluję
A co do rezerwowania przez internet - warto, ale to i tak nie zwalnia z konieczności wcześniejszego przyjścia i stania w kolejce żeby odebrać bilet. No chyba że sie przyjdzie na zakupy wcześniej i odbierze jak akurat nie ma żadnych seansow...

[annabel_lee]

Napisane przez omikrona

Chyba najlepiej rezerwować przez internet, będziecie mieli pewność że obejrzycie film. Fajna bajeczka, jak zwykle nie tylko dla dzieci

Z tym internetem to różnie bywa... Ja kiedyś zarezerwowałam bilety przez internet, też dla dzieci i potem pani w kasie mi powiedziała, że ona nie ma takiej rezerwacji i że pewnie system nie przyjął, a oni nie odpowiadają za rezerwacje przez internet

Napisane przez omikrona

A z nowości - dostałam pracę Sama nie mogę uwierzyć, że tak szybko udało się coś znaleźć. Oczywiście to nie szczyt marzeń bo znów biuro kredytowe ale zawsze coś. Jutro zaczynam

Gratulacje

[ruda3d]

omikrona - no to trzymamy kciuki, żeby wszystko było cacy
ależ jestem senna, przez całe popołudnie...

[bandola18]

A ja wreszcie zasiadłam do kompa, miałam już dzisiaj tego nie robić, ale powiedziałybyście, ze taaakaa zarobiona, że nie zajrzy
Jutro mam pobudkę o 5 rano, masakra, zważywszy na to, że Krzyś ostatnio mi robi częste wybudzenia.
Od razu dzięki Jodie i Tola za miłe popołudnie, wprawdzie dziś na wariackich papierach , ale było miło. Buziaki Sija, może spotkamy się na wizycie u Taczały, bo mam pojechać po cytologię, o której będziesz?
A i chciałam powiedzieć, że Mikołaj Toli to cudny aniołek a nie jakiś wrzaskun tudzież płaczek- dziecko cud-malina, cos ta Tola oszukuje, takie nam bajki pisze na wizażu

Napisane przez ruda3d

bandola - dzięki, już kontempluję
dobra, już się dostałam... brzmi pysznie, ale strasznie tłusto he he he, cóż... zapowiadają mrozy

Zapomniałam dodać, że kawałki zamarynowałam najpierw w marynacie staropolskiej i wina nie odparowywałam, bo sos już był gęsty. Mhm, tłuste, przecież polędwiczki to chudziutkie mięsko

Napisane przez sija

Oj dziewczyny, nie róbcie mi smaka na wieczór jestem już dawno po kolacji a Wy tu o takich smakołykach rozprawiacie. A właśnie - na kolację były pierogi z ryżu i sera

Też poproszę przepis na farsz, tylko pewnie na farszu sie skończy, bo nikt mnie nie namowi do lepienia pierogów.

Napisane przez ruda3d

jodie ja też chcę WR - mam dostać nowy karnet w pracy
ja dzisiaj też oszczędnie z manu w pracy, troche muesli, owoce... kawa bez mleka i zupka pieczarkowa w proszku jako koło ratunkowe....

Ruda, a ty nie miałas chodzić na fitness gdzieś bliżej niż do Paco?

[quote=Sonia11;10348162]Nie byłam tylko dzwoniłam do naszej doktorki co mu podawać - i tak w miarę dobrze to znosił to poza biegunką pogodne dziecko no i ładnie jadł.

A na AR są jakieś zorganiazowane zajecia dla dzieci, czy tak normalnie się wybierasz?
A my byliśmy w sobotę na basenie i Szymon sam pływał - tzn tylko w tych kółeczkach na rączkach.

quote]

O to super z tym pływaniem, ja narazie muszę sobie poukładać w pracy a potem zajme się basenem. Nie wiem czy są tam zajęcia zorganizowane, ale chciałam tak bez

Napisane przez martuko

A teraz to nie wiem niestety jak jest, ja bym na basen nie poszla w zimie w życiu. Pływać i tak nie umiem, a po zamoczeniu się w wodzie potem strasznie marznę, brrrrrrrr. Na klodowisko nie chodzicie?
ide już bo sie rozgadałam...

Martuko ja też nie lubię wody zimą, może dlatego , że żaden ze mnie pływak, ale zrobiłam to dla synia, bo wiem jaką mu to sprawia frajdę.
A na lodowisko chętnie, tylko jakos nie moge się zgrać z kumpelami.

Omikrona gratuluję i widzisz nie trzeba było mieć od razu pesymistyczne wizje

Annabel trzymam Cię za słowo z tym spotkaniem, chętnie wybrałabym się z tobą na kawkę oraz poznała Twoje smyki.

[miss.hot]

Uhh dziś padł jak na razierekord temperatury -20C
W samochodzie zamarzły szyby od wewnątrz
Masakryczne zimno

[Ostrowczanka]

Teraz na termometrze jest -17. A ja się zaziębiłam, siedzę w domciu i się kuruję...
Omikrona - gratuluję i zazdroszczę...

[Sonia11]

Bandola - tak się zastanawiałam czy znajdziesz czas żeby coś napisać - wstawanie o 5 rano - masakra - ja nawet o 6.30 mam trudności żeby się podnieść z łóżka.

Omikrona - gratulacje - super że udało sie tak szybko - a tak się bałaś.

Ostrowczanka - Tobie też na pewno się uda -

Ja siedze w pracy już od godziny a dalej mi zimno mimo że wypiłam już ciepłą hebatkę - brrrrr

A jutro chyba musze do Warszawy pojechać, ale mąż nie chce żebym jechała na noc tylko jednym dniem - nie chce zostać z Szymonem sam na noc - cwaniaczek

[ruda3d]

Napisane przez bandola18

A

Zapomniałam dodać, że kawałki zamarynowałam najpierw w marynacie staropolskiej i wina nie odparowywałam, bo sos już był gęsty. Mhm, tłuste, przecież polędwiczki to chudziutkie mięsko



Ruda, a ty nie miałas chodzić na fitness gdzieś bliżej niż do Paco?

Co do poledwicy - to chodziło mi bardziej o to, że obsmażona na maśle, a potem jeszcze ta śmietana 22% ale widzę, że Ty tez nie dałaś takiej tłustej śmietany...

A z fitnessem to do Paco skończył mi się karnet, a od nowego roku mam dostac kartę sportową z firmy, to jest taki mega karnet który obowiązuje w kilkunastu miejscach w Lublinie, fajna sparwa - ale na razie wypowiadam się teoretycznie, bo jeszcze jej nie dostałam Generalnie do Paco to ja nie mam bardzo daleko, z pracy - ale do tego Paco na Kiepury, a teraz nastawiam sie na Wojciechowska, to mam bliżej domu...

A pływać lubię bardzo i w lecie i w zimie

[miss.hot]

Paticzka widzę, że jesteś
Opowiadaj co słychać u Ciebie

[sija]

Dzień dobry ale ziiiiimno, przeszłam się do sklepu tylko i troche zmarzłam.

Tola dzięki za miłe spotkanko Mikołaj taki słodki chłopczyk szkoda że Bandola tak późno przyjechała a Jodie to już wogóle

Omikrona gratulacje

Bandola ja mam wizytę na 9, ale będę pewnie po 8, bo tam raz na godziny, raz w kolejności przyjścia a jutro może być niezły tłumek po 2 wolnych środach.

Mis.hot nam już wczoraj od wewnątrz szyby pozamarzały

Ostrowczanka wracaj szybciutko do zdrowia

Sonia przesyłam troche ciepła

A teraz przepis na farsz z ryżu i sera (wklejam tu, może więcej osób skorzysta)

- 0,5 kg tłustego lub półtłustego białego sera (nie może być zbyt kwaśny)
- pół szklanki ugotowanego, dobrze odcedzonego ryżu (gotuje się w ok 2 litrach wody przez 25 minut)
- jajko
- 1/4 łyżeczki soli
- 2 łyżeczki cukru (jak ktoś chce jeszcze bardziej słodkie to więcej)
Ryż po ugotowaniu dobrze odcedzić i wystudzić aż będzie całkiem zimny. Dodać pokruszony ser (nie trzeba mielić), jajko, sól i cukier. Wyrobić.

[tola3804]

Napisane przez omikrona

A z nowości - dostałam pracę Sama nie mogę uwierzyć, że tak szybko udało się coś znaleźć. Oczywiście to nie szczyt marzeń bo znów biuro kredytowe ale zawsze coś. Jutro zaczynam

Gratuluję! Super!

Napisane przez bandola18

A ja wreszcie zasiadłam do kompa, miałam już dzisiaj tego nie robić, ale powiedziałybyście, ze taaakaa zarobiona, że nie zajrzy
Jutro mam pobudkę o 5 rano, masakra, zważywszy na to, że Krzyś ostatnio mi robi częste wybudzenia.
Od razu dzięki Jodie i Tola za miłe popołudnie, wprawdzie dziś na wariackich papierach , ale było miło. Buziaki Sija, może spotkamy się na wizycie u Taczały, bo mam pojechać po cytologię, o której będziesz?
A i chciałam powiedzieć, że Mikołaj Toli to cudny aniołek a nie jakiś wrzaskun tudzież płaczek- dziecko cud-malina, cos ta Tola oszukuje, takie nam bajki pisze na wizażu

Wiedziałam, że to napiszesz! Niech Ci Jodie powie jak płakał, jak dzwoniła do mnie.

Napisane przez sija

Tola dzięki za miłe spotkanko Mikołaj taki słodki chłopczyk szkoda że Bandola tak późno przyjechała a Jodie to już wogóle

Ja też Wam dziękuję za miłe spotkanko. Fajnie, że wpadłyście. Przez tą pogodę już drugi dzień mi się szykuje siedzenia w domu... Bez sensu.

No i muszę lecieć...

[marzedowna]

Witajcie Kochane Zonki

oj dawno mnie tu nie było - dużo sie przez ten czas wydarzyło
ale po dłuuugich namysłach doszłam do wniosku ze właśnie z Wami chce plotkować i to z Wami chciałabym się z kumplować...

Tak troszkę o mnie, jesteśmy pół roku po ślubie, małżonek pracuje a ja siedzę w domku poszukując lokalu na naszą własną firmę - Kwiaciarnię!!!

Po za tym mam dosyć siedzenia w domu, ciągle mam problemy ze zdrowiem, teściowie działają mi na nerwy i mam ochotę ich pozabijać!

...chyba mam depresje

Dziewczyny tak swoją drogą może znacie jakiś fajny pusty lokal w lublinie, gdzie można by było stwożyc przytulną kwiaciarnię???

A tak na boku to zazdroszczę Wszystkim mamom ich pociech, my sie staramy, staramy i nic...

[ruda3d]

Witaj marzedowna, mam nadzieję, że z nami szybko Ci depresja minie!
Co do lokalu, obawiam się, że ja nie pomogę... co prawda u mnie na ośiedlu ciagle jakis lokaj stoi pusty, ale to dlatgeo, że jest tam mały ruch i ciagle się jakies małe biznesy zamykają

[miss.hot]

Napisane przez marzedowna

Witajcie Kochane Zonki

oj dawno mnie tu nie było - dużo sie przez ten czas wydarzyło
ale po dłuuugich namysłach doszłam do wniosku ze właśnie z Wami chce plotkować i to z Wami chciałabym się z kumplować...

Tak troszkę o mnie, jesteśmy pół roku po ślubie, małżonek pracuje a ja siedzę w domku poszukując lokalu na naszą własną firmę - Kwiaciarnię!!!

Po za tym mam dosyć siedzenia w domu, ciągle mam problemy ze zdrowiem, teściowie działają mi na nerwy i mam ochotę ich pozabijać!

...chyba mam depresje

Dziewczyny tak swoją drogą może znacie jakiś fajny pusty lokal w lublinie, gdzie można by było stwożyc przytulną kwiaciarnię???

A tak na boku to zazdroszczę Wszystkim mamom ich pociech, my sie staramy, staramy i nic...

Marzedowna witam
Może jak z nami trochę tu "poplotkujesz" to i humor Ci się polepszy
Co do staranek to trzeba być cierpliwym, w końcu i w Tobie zabije serduszko - zobaczysz

Piszę mniej, bo jakoś w pracy więcej pracy teraz
Ale w sumie to dobrze, mam co robić
Po południu idę w końcu do dermatologa - mam nadzieję, że wyśle mnie na jakieś testy

[Sonia11]

A na testy to nie wysyła dermatolog? Nie trzeba do alergologa iść?

Marzedowna - witaj

[miss.hot]

Napisane przez Sonia11

A na tersy to nie wysyła dermatolog? Nie trzeba do alergologa iść?

Sonia - ja nie wiem jak to jest - idę w sumie drugi raz w życiu do dermatologa - pierwszy przypisał mi jakieś leki i tyle zresztą nawet nie pomogły
A uczulenie mam na skórze - więc idę do dermatologa - zobaczymy co mi powie, ale leków to ja nie chcę za bardzo - wolałabym wiedzieć na co to uczulenie
Dla mnie ważne jest to też od strony przyszłego macierzyństwa - takie uczulenie może przenieść się na dzidziola i wtedy lepiej jak będziemy wiedzieli czego unikać (czy to pokarmu czy jakieś środki chemiczne bądź coś innego )

[Sonia11]

Ja się swego czasu nachodziłam po lekarzach - testy maiąłm ze 3 razy robione i nigdy nic nie wyszło - a uczulona jestem na COŚ na pewno - nawet dziś w nocy znowu całe powieki mi zpuchły Ale nic to połykam zyrtec i zejdzie, a państwowo do lekarzy nie chce mi się chodzić - zraziłam się po ostatniej wizycie. Zresztą do alergologa są mega kolejki państwowo - przynajmniej kiedyś czekało się po 3 miesiace. Pogadam jutro z szefem w sprawie jakiejś prywatnej opieki zdrowotnej - jak się zgodzi to wtedy pójdę.
A co do dzieci to masz racje - mój Szymon ciągle ma jakieś wysypki - jest uczulony na pora, brokuła, morele, brzoskwinie i prawdopodobnie na zółtko i pewnie na coś jeszcze o czym nie wiem bo ciągle na krosteczki na buzi. Ale takim małym dzieciom nie robi się testów - dopiero po 3 roku życia...