Lubelskie Żonki!! cz. II

[ruda3d]

co tak cicho...?

[Malpka]

annabel super i fryzurka i sukienka

Napisane przez miss.hot

No i takim sposobem gadu gadu o górach, zaplanowaliśmy z małżem wyjazd w Tatry
Jedziemy 29.01-2.02

a masz jakies sprawdzone kwatery na nocleg może


a co do mężów pijących to mój potrafi przerwać jak czuje że mu już nie wchodzi chociaż raz się zdażyło że musiał przytulać sie do toalety bo przecholował

[martynka81]

hej dziewczyny
Oj ja tez bym chciala w gory Jodie baw sie dobrze
annabel, swietny fryz i sukienka tez bardzo ladna , a z malzem ten sam problem czasami ,a pozniej placze na drugi dzien ze glowka bolichoc teraz to juz tak za bardzo nie robi , bo mam nadcisnienie biedaczek
miss hot to myslami juz chyba w gorach, co ???
Malpka sliczna choina

a ja szukam pracy............

[miss.hot]

Napisane przez ruda3d

co tak cicho...?

Jak makiem zasiał...

Napisane przez Malpka

a masz jakies sprawdzone kwatery na nocleg może

Tak => http://www.noclegi.zakopaneonline.pl...d=371&jak=solo byliśmy już dwa razy w tym miejscu i jesteśmy naprawdę zadowoleni
Ostatnio mieliśmy ten pokój z górnym balkonem, który ma widok bezpośrednio na Giewont - widok na drugiej fotce

Napisane przez martynka81

miss hot to myslami juz chyba w gorach, co ???

Trochę tak

[martuko]

dobry wieczor U mnie dziś telewizor wreszcie zawisl i jak na razie nie spadl
Mialo być spotkanie i co z nim???

U mnei się kończą święta wreszcie, mąz jutro pracuje trochę, a potem idziemy do znajomych
Ostrowczanko, mam nadzieję,że z dziadkiem już lepiej. Mojka mama niedawno miala zawal, dowiedzialąm sie o tym później, bo mówili że stan przedzawalowy a to ponoć w trakcie zabiegu jej się pogorszylo i byl taki kontrolowany zawał. Teraz musi brać tony leko, nigdy nie miała problemo z sercem, ale tem cholesterol

Jolinek, śliczna niunia, i jaka już pobożna Gratuluję Waszej trójce Pięny prezent...

annabel, to jednak falbanki A z tej fryzury to nigdy bym CIę nie poznała Szkoda że nie do końca się zabawa udala, ale chynba troche się oderwałaś? Kiedy idizemy na zakupy :P ??
a, jodie, to tam gdzie jesteś wynajmują pokoje????

Dziewczyn y idę, bo malż sam siedzi przed telewizorem, jeszcze mu tak zostanie... Poza tym zje mi calą sałątkę owocową dobrej nocki

[ruda3d]

a jak tam miss.hot z kontrolowaniem jedzenia idzie?
ja dzisiaj zeżarłam kawałek ciasta, ale tylko jeden, a nie jak w święta po 3 - 4 dziennie... no i na obiad miałam rybę po grecku, czyli niezbyt ciężko...
teraz w pracy tylko rosołek z pół kostki, czyli bez kluseczek

martuko - musisz pilnowac małża przy TV, jeszcze cos nawywija i nie da sie przełaczyc na inny kanał, jak tylko na sport he he

[miss.hot]

Napisane przez ruda3d

a jak tam miss.hot z kontrolowaniem jedzenia idzie?
ja dzisiaj zeżarłam kawałek ciasta, ale tylko jeden, a nie jak w święta po 3 - 4 dziennie... no i na obiad miałam rybę po grecku, czyli niezbyt ciężko...
teraz w pracy tylko rosołek z pół kostki, czyli bez kluseczek

Idzie, idzie
Na śniadanko pół kromki pieczywka tylko z masłem, w pracy trochę sałatki warzywnej, w domciu zupka ogórkowa i koło 19 jabłko - już mi się jeść chciało, ale nie dałam się i tylko 2 jabłka wzięłam i zszamałam jedno
Jutro zajęcia, więc trochę więcej zjem - uwielbiam naleśniki ze szpinakiem z uczelnianego barku

Ruda damy radę

Ps. Ciekawe co u Toli
Skrzatek i Pola_m dawno się nie odzywały....

Edit. Idę spać, jutro niestety znów poranne wstawanie
Buziole

[ruda3d]

ja mam plan robić jak najwięcej ryb teraz, tylko niestety nie wiem za bardzo gdzie kupować jakies dobre ryby... zazwyczaj kupije mrozone filety z pangi albo z dorsza, ale chcialabym kiedys kupić cos ciekawszego
kiedyś zrobiłam pstrąga z grilla ale był słabo doprawiony...

[bandola18]

Ale Wy kobitki płodne jesteście...
Ja po super kąpieli w mleku kozim, czuję się taka odprężona

Jolinek, Michalina bardzo ładne imię, mnie się bardzo podoba.

Napisane przez Malpka

wiem że już po świętach ale skoro w końcu kupiłąm baterie do aparatu to pochwale sie wam choinką

Małpka bardzo ładna choinka, dużo pracy tam widzę.

Napisane przez ruda3d

jakie pustki? ja jestem

Ej Ruda jesteś, jesteś ale po 45 minutach a tyle bym tu kwitła a tak oszamałam gołąbka, ciasto i mam w nosie odchudzanie, święta i okres poświateczny jest po to aby jeść a odchudzac to sie mogę na wiosnę

Napisane przez ruda3d

mi też sie chce spać... ale mnie troche nie wypada kimać w pracy
chociaż zastanawiałam się, czy dużym przegięciem byłoby malować pazury w pracy he he ale raczej tak

A ja malowałam pazury w pracy a co i to nawet w 2 pracach, bo nigdy z niczym nie moge zdążyć, nawet makijaż udawało mi się robić w samochodzie, eh te nasze lubelskie korki.

Napisane przez jodie

Hej!
ja tez jestem
Jolinek gratulacje!
Ostrowczanka głowa do góry, będzie dobrze!

co do sylwestra to impreza udana , coś ok 4 poszliśmy spać a za to ze pan S. ostatnio dużo pracował to w ramach zadośćuczynienia jesteśmy w Małym Cichym od wczoraj - dojechaliśmy po południu
ludzi bardzo dużo , korki wszędzie , a my soie łazimy po okolicy i jest cudnie, śnieg pruszy , ale jestem szczęśliwa. teraz mamy odpoczynek , a na 20 idziemy do knajpy na kwaśnicę
na myśl o powrocie do domku aż mnie głowa boli, chyba trzeba bedzie jechac przez nowy sącz.albo zostac na dłuzej
Tola ja zaglądnę do Was w poniedziałek ok 15, pasuje?

Pięknie, ale się rozmarzyłam...
Tylko tak się zastanawiam po jaka chorobę Ci laptop w takim pięknym miejscu. Ja nic służbowego nie biorę ze sobą chociaż by się miało palić, grzmieć- mnie nie ma.
Jodie wycisz się podziwiaj góry a laptop zamknij na amen!!!

Ano sie tak właśnie zastanawiam co z Tolą, nie daje znaku kiedy ją można nawiedzić, też bym pojechała do niej z Tobą , tylko nie wiem do której dyro będzie mnie trzymał w robocie no i po co.

Napisane przez annabel_lee

Ja ogólnie jestem zadowolona Gdyby tylko mój mąż nie przesadził "troszkę" z alkoholem, to w ogóle byłoby super. Dziewczyny, czy Wasi mężowie też tak mają, że głupio im przestać dopóki ten drugi dolewa? My chodzimy na sylwestra zawsze z siostrą zmarłej żony mojego mężą(mam nadzieję, że zrozumiecie te zawiłe koneksje rodzinne) i z jej mężem. No i właśnie ten jej mąż to jest taki typ, który może wypić wiadro alkoholu, a i tak wygląda jakby nic nie pił. A mój mąż to raczej z tych, którym większe ilości szkodzą, ale twardo udaje, ze tak nie jest. I efekt był taki, ze musieliśmy wracać wcześniej niż bym chciała Ach, ci faceci... A poza tym mam żal do niego, bo wiedział, że to był dla mnie naprawdę ciężki rok, ten koszmar jeszcze się nie skończył, bo czekam na wyniki cytologii i naprawde cieszyłam się na tego sylwestra, miałam nadzieję, że uda mi się od tego wszystkiego oderwać... Szkoda gadać... W każdym razie nie gniewałam sie na niego długo, bo wczoraj był taki biedny, że cała złość mi przeszła
A na balu poznałam SELKĘ i okazało się, ze mamy wspólnych znajomych... Ale ten świat mały
Pochwalę się Wam, jaką fryzurę na sylwestra udało mi się ułożyć-jestem z sibie dumna, bo pierwszy raz coś takiego robiłam A przy okazji wklejak jeszcze kawałek kiecki-niewiele widać, bo inaczej nie potrafiła sobie zrobić tego zdjęcia

Fryzura fajowa, szkoda, że twarzy nie widać, bo ciekawa jestem czy się zmieniłaś.
A co do picia to mój też nie zna umiaru, najśmieszniejsze są momenty jak jęczy, zebym zabroniła mu pić a podstawia koledze kieliszek. Ale mam na niego sposoby, porywam go wtedy do tańca, gorzej jak tylko jest to nasiadówka.

Napisane przez martynka81

hej dziewczyny

a ja szukam pracy............

Martynka , a co się stało?
Nie pamiętam gdzie pracowałaś

Napisane przez ruda3d

ja mam plan robić jak najwięcej ryb teraz, tylko niestety nie wiem za bardzo gdzie kupować jakies dobre ryby... zazwyczaj kupije mrozone filety z pangi albo z dorsza, ale chcialabym kiedys kupić cos ciekawszego
kiedyś zrobiłam pstrąga z grilla ale był słabo doprawiony...

Polecam sklep na targu na Wileńskiej, albo trafic na jakąś promocję np w Tesco na świeżą rybkę

[ruda3d]

bandola - musiałam jakos do pracy dojechać, z laptopem na kolanach to raczej trudne by było
a ja troche muszę przystopować z jedzonkiem, bo mi ciasno w dżinsach
ale nie zamierzam eliminować tylko przede wszystkim ograniczać (niestety okres poświąteczny, aż do marca, to duża ilość okazji w mojej i małża rodzinie...)

co do lapków na urlopach - są co prawda służbowe, ale przydaja się do różnych celów: do pisania na wizażu, ogladania filmów na DVD, sprawdzania godzin pracy muzeum, oglądania mapy dojazdu, etc.

na wileńskiej powiadasz...?
ja na przykład dostałam książkę z przepisami z kuchni greckiej i tam jest przepis na taką rybę co się nazywa.... lucjan czerwony

[omikrona]

Dobry wieczór

Jodie, miss.hot - wam to dobrze mój nawet o górach słyszeć nie chce bo twierdzi ze nachodzi się w pracy. Musze jeszcze popracować nad nim

Cos wspominałyście o spotkaniu .. może by tak w niedzielę gdzieś udało sie nam wyjść.
Jutro jadę do Lublina/Świdnika do fryzjera i odwiedzić znajomych i zostaję na cały weekend.

Ostrowczanka - dużo zdrowia dla dziadka.

Martynka - jak to, tak z nowym rokiem wypowiedzenie Ci dali?

[sija]

Napisane przez ruda3d

mój mąż wie, że nie może wypić tyle, ile jego wyżsi czy tężsi koledzy, więc umie odmówić, a jak ktoś jest wyjatkowo namolny to udaje tzn. popija po troszku z kieliszka, więc pod tym względem jest OK
co prawda taka uważność co jakis czas się "resetuje" i musi nastąpić totalne zbetonienie i mega kac, żeby znów sobie przypomniał, jak to jest źle

mój ma podobnie, na ogół nie przesadza, ale już się pare razy zdażyło (na szczęście pare razy na kilka ładnych lat), że na drugi dzień było tylko "więcej nie pije" i "nie mówi mi teraz o jedzeniu"

Napisane przez miss.hot

No i takim sposobem gadu gadu o górach, zaplanowaliśmy z małżem wyjazd w Tatry
Jedziemy 29.01-2.02

Zabierzesz mnie w plecak?? No albo w większą walizkę, bo w plecak już się chyba nie zmieszcze

Annabel fajna fryzurka

[bandola18]

Ruda - "Lucjan czerwony", od samej nazwy mam na niego ochotę, tak myślę, że niezły musi być , na pewno smaczny

Sija Ty się nawet w plecak zmieścisz chudzino. A tak mnie ciekawi ile przytyłas do tej pory, mnie to chyba żadna nie pobije z tym moim "5 kg"

Tola melduj się łobuziaro , jeszcze się nie przywitałas w nowym roku! No chyba, że odsypiasz z Mikim albo wykorzystujesz urlop męża

Jodie, gdzie Twój avatar?

[ruda3d]

Napisane przez bandola18

Jodie, gdzie Twój avatar?

własnie jodie - musisz sobie sparwić jakiś porządny avatar! bo już od jakiegoś czasu nic nie masz... nawet nie wiesz, jak to poprawia nastrój, taki avatar

[martynka81]

Napisane przez miss.hot

Jutro zajęcia, więc trochę więcej zjem - uwielbiam naleśniki ze szpinakiem z uczelnianego barku

rewelacja mniam, mniam


Nie nie dziewczynki, nie dali mi wypowiedzenia, ja po przyjezdzie z zagranicy, nie pracowalam, a dosc dlugo mnie nie bylo , no i ze tak powiem , wypadlam z naszego rynku pacy i wcale a wcale, a szczegolnie w obecnej sytuacji nie jest tak prosto znalesc prace, ale to dluga historia w moim przypadku , moze jak sie zalapie na najblizsze spotkanko to opowiem. Jak na razie wytrwale szukam i jak Ostrowczanka wysylam CV

zycze milej nocki

[Malpka]

Hejale fajnie ze tak biało na dworku mam nadzieję ze sie nie rozpuści tylko troszkę jeszcze dopada

Napisane przez martynka81

Malpka sliczna choina

Napisane przez bandola18

Małpka bardzo ładna choinka, dużo pracy tam widzę.

dziękuję a choinkę to ja uwielbiam ubierać gorzej z rozbieraniem

Napisane przez miss.hot

Jak makiem zasiał...

Tak => http://www.noclegi.zakopaneonline.pl...d=371&jak=solo byliśmy już dwa razy w tym miejscu i jesteśmy naprawdę zadowoleni
Ostatnio mieliśmy ten pokój z górnym balkonem, który ma widok bezpośrednio na Giewont - widok na drugiej fotce

Trochę tak

mmm domek wygląda bardzo ciekawie i ceny nie są powalające może uda mi się namówić męża na jakiś wypad jak nie bedziemy miec zjazdu

Napisane przez bandola18

Ale Wy kobitki płodne jesteście...
Ja po super kąpieli w mleku kozim, czuję się taka odprężona

o prosze jakie luksusy, to już woda zbrzydła że sie w mleku kąpiesz

Napisane przez ruda3d

ja na przykład dostałam książkę z przepisami z kuchni greckiej i tam jest przepis na taką rybę co się nazywa.... lucjan czerwony

hehe no nazwa bajerancka

Napisane przez bandola18

Sija Ty się nawet w plecak zmieścisz chudzino. A tak mnie ciekawi ile przytyłas do tej pory, mnie to chyba żadna nie pobije z tym moim "5 kg"

no chyba rzeczywiście cię nikt nie przebije chociaż Sija jak ją ostatnio widziałam u Toli to chudzinka była

Napisane przez martynka81

rewelacja mniam, mniam

Nie nie dziewczynki, nie dali mi wypowiedzenia, ja po przyjezdzie z zagranicy, nie pracowalam, a dosc dlugo mnie nie bylo , no i ze tak powiem , wypadlam z naszego rynku pacy i wcale a wcale, a szczegolnie w obecnej sytuacji nie jest tak prosto znalesc prace, ale to dluga historia w moim przypadku , moze jak sie zalapie na najblizsze spotkanko to opowiem. Jak na razie wytrwale szukam i jak Ostrowczanka wysylam CV

zycze milej nocki

a w jakiej branży szukasz pracy? czasami coś się słyszy o różnych ofertach więc napisz czego szukasz a może akurat coś będziemy wiedzieć


nie możliwe pierwsza dziś jestem

[sija]

Napisane przez bandola18

Sija Ty się nawet w plecak zmieścisz chudzino. A tak mnie ciekawi ile przytyłas do tej pory, mnie to chyba żadna nie pobije z tym moim "5 kg"

ja się po świętach boje na wage stanąć, na plusie mam już na pewno ponad 5, ale Twój wynik się nie liczy, bo oszukiwałaś - mam na myśli poranne mdłości, które mnie szczęśliwie ominęły

A tak wogóle to dzień dobry

Plan na dziś: jakieś spożywcze zakupy, szarlotka i na kolacje domowa pizza poza tym obowiązkowe leżenie - wczoraj jak się wieczorem położyłam i wszystkie mięśnie się rozluźniły to myślałam że sie popłacze z bólu tak to jest jak w dzień chociaż troche nie poleże.

Yoolia widze Cię na pasku co tam u Ciebie??

[tola3804]

Matko jedyna! Nie było mnie na necie od sylwestra, nie miałam kiedy i teraz nadrobić czytanie to jakaś masakra! Nie nadążam za Wami! I widzę, że bandola chciałaś do mnie wczoraj lub dzisiaj przyjść... Co do wczoraj, no to już buła, a co do dzisiaj, to od 15 chodzi u nas ksiądz po kolendzie, ale myślę, że max 2 godzinki i będzie po wszystkim, więc jak nie jest dla Ciebie za późno, to zapraszamy! Z Krzysiem koniecznie! Mój małż strasznie chce go poznać! I Mikołaj też!

Jodie! Oczywiście, że mi pasuje pon, 15, wpadaj!

Jak któraś jeszcze chętna, to też zapraszam!

Ostrowczanka! Pozdrowienia dla dziadka!

Jolinek! Gratulacje! Śliczna ta Twoja Michalinka! Ale Ci się pobyt w szpitalu trafił... I wigilia i sylwester. Gdzie rodziłaś?

Annabel! Ja mam z moim to samo. Co imprezka/wyjście to muszę go pilnować, co łatwe nie jest, bo po alkoholu ma gdzieś moje gadanie... A jak go zostawię, to już w ogóle tragedia jest. Np. wczoraj... Przyjechali do nas: brat Krzyśka z żoną i dzieckiem. Ja po karmieniu Mikiego padłam, bratowa też poszła spać, a panowie poszaleli... Wypili po 4 piwa, 0,5 l wódki smakowej i 0,5 l czystej. To, co się działo z moim małżem rano... Eh... Faceci. No, ale jak tu się na niego gniewać, jak się go kocha?

A Mikołaj robi postępy. Wyobraźcie sobie, że już drugą noc przespał w swoim łóżeczku! Jesteśmy przeszczęśliwi!

[bandola18]

Witam!
Hej Małpka chyba mi zazdrościłaś tej kąpieli , ale nie w samym mleku, chyba bym poszła z torbami wlewając to mleko do mojej przeogromniastej wanny, to była taka kula mleczna z jakimiś chabyździami ( nie wiem czy napisałam to słowo poprawnie). W każdym razie było miło.

Tola, nareszcie, my tu czekamy na wieści a Ty imprezujesz
Miałam do Ciebie dzwonić ale sobie przypomniałam jak ja rzadko byłam wtedy dostępna pod telefonem, jak ktoś dzwonił to albo karmiłam, albo przewijałam albo lulałam itd.
Mi dziś pasuje bardziej koło 13 do 15-stej po 17-stej nie mogę, ewentualnie będę po 17-stej w poniedziałek ale to nic pewnego. A nie za późno na wizyty o której kąpiecie Mikiego?
A i dzielny chłopak, zakumał do czego służy łóżeczko

Hej, jakoś nie możemy się zgrać, idę w takim razie z Krzysiem na spacer.

[skrzatek24]

Witam Was (chyba jako jedna z ostatnich) w Nowym Roku Od poniedziałku jestem u teściów, odcięta od świata, czyli bez dostępu do neta. Dziś udało się pożyczyć lapka więc jestem i ja Godzinkę zajęło mi czytanie i teraz nie wiem od czego zacząć

Jolinek - gratulacje. Piękny prezent sprawiłaś sobie, mężowi i rodzince!!!
Jodie i ja zazdroszczę pobytu w górach. Jakiś czas temu co roku jeździliśmy do Zakopanego albo Murzasichle zimą. Albo na Sylwka albo na skoki. A właśnie Miss.hot zawsze w tym okresie w którym się wybieracie były skoki, ale w tym roku chyba wcześniej będą. Fajnie, też przydałby nam się taki odpoczynek, szczególnie mężowi, który przez ostatnie 4 miesiące pracował po 18 godzin dziennie:/
Ruda też miałam kiedyś problem z dekoloryzacją, po podobnie jak Bandoli zachcialo mi się ciemnych włosów. Po kilku myciach kolor zmieniał się na coraz bardziej siwy. W tych powiedzmy "lepszych" salonach patrzyli na mnie z politowaniem i twierdzili, że nic na to nie poradzą. Dopiero w małym osiedlowym zakładzie bez problemu udało się coś z tym zrobić. Też zrobiłam wtedy pasemka i całkiem fajnie to wyszło.
Ostrowczanka ja podobnie mam uczulenie na lubelską wodę. Męczyłam się przez kilka lat. Z tą różnicą, że nie mam wysypki, a pieczenie skóry podczas mycia czy kąpieli. Szczególnie po kontakcie z ciepłą wodą. No ale na to nic się nie poradzi. Mam nadzieję, że teraz moja skóra trochę odżyje.

Z dobrych wieści noworocznych. W poniedziałek prawdopodobnie zaczynamy przeprowadzkę Domek wewnątrz jest już pomalowany. Dziś mąż układa podłogi i pokój będzie gotowy. Nie mamy jeszcze mebli do kuchni i płytek do łazienki, ale to zamówimy już jak zamieszkamy u siebie. Jestem przeszczęśliwa Myślałam, że to się nigdy nie skończy.

Co do wagi - mi już też trochę przybyło. Napewno nie skończy się na 5 kg tak jak u Bandoli, no ale mnie ominęły nudności w I trymestrze. Ale żeby za bardzo nie szaleć, jednym z prezentów choinkowych dla mnie była waga

Kiedyś też z każdym nowym rokiem postanawiałam schudnąć i nic z tego nie wychodziło. Chyba zbyt obsesyjnie o tym myślałam. Dopiero, kiedy zupełnie przestałam myśleć o wadze zrzuciłam stopniowio 8 kilo. W każdym razie trzymam kciuki za walkę z kg

[tola3804]

Oj Bandola faktycznie nie możemy się zgrać. Następnym razem pisz na kom. Zazwyczaj noszę przy sobie w kieszeni spodni, bo inaczej faktycznie odbierałabym "połączenia nieodebrane" po dwóch dniach... Dziś tylko mam spodnie bez kieszeni, ale to wyjątek.

My kąpiemy Mikiego ok. 21:30, tak więc 17 jak najbardziej w poniedziałek pasuje. Zapraszamy!

[Malpka]

Napisane przez tola3804

A Mikołaj robi postępy. Wyobraźcie sobie, że już drugą noc przespał w swoim łóżeczku! Jesteśmy przeszczęśliwi!

no to brawa dla Mikołaja on od początku wiedział od czego jest łożeczko ale chciał sie do was troche poprzytulać po prostu

Napisane przez bandola18

Witam!
Hej Małpka chyba mi zazdrościłaś tej kąpieli , ale nie w samym mleku, chyba bym poszła z torbami wlewając to mleko do mojej przeogromniastej wanny, to była taka kula mleczna z jakimiś chabyździami ( nie wiem czy napisałam to słowo poprawnie). W każdym razie było miło.

.

a no pewnie ze pozazdrościłąm no ale tak pozytywnie oczywiście a swoją drogą ciekawe jak by to było wykąpać sie w takiej wannie prawdziwego mleka

Napisane przez skrzatek24

Z dobrych wieści noworocznych. W poniedziałek prawdopodobnie zaczynamy przeprowadzkę Domek wewnątrz jest już pomalowany. Dziś mąż układa podłogi i pokój będzie gotowy. Nie mamy jeszcze mebli do kuchni i płytek do łazienki, ale to zamówimy już jak zamieszkamy u siebie. Jestem przeszczęśliwa Myślałam, że to się nigdy nie skończy.

no to gratulacje domku nareszcie będziecie u siebie

[miss.hot]

Napisane przez omikrona

Jodie, miss.hot - wam to dobrze mój nawet o górach słyszeć nie chce bo twierdzi ze nachodzi się w pracy. Musze jeszcze popracować nad nim

My za to obydwoje jesteśmy górołaziki

Napisane przez omikrona

Cos wspominałyście o spotkaniu .. może by tak w niedzielę gdzieś udało sie nam wyjść.
Jutro jadę do Lublina/Świdnika do fryzjera i odwiedzić znajomych i zostaję na cały weekend.

Ja jutro nie wychylam z domu nosa - ma być jakaś zawierucha śnieżna, wolę nie wychodzić na zimno
Poza tymjakoś tak od wczoraj kiepsko się czuję - coś mi na żołądek siadło i jakoś tak ciężko

Napisane przez sija

Zabierzesz mnie w plecak?? No albo w większą walizkę, bo w plecak już się chyba nie zmieszcze

Nie dorobiliśmy się jeszcze dużego plecaka niestety Póki co mamy jakiś 15-20 litrów

Napisane przez martynka81

rewelacja mniam, mniam

Pech chciał, że nie mieli dziś naleśniczków
Zjadłam w zamian zestaw obiadowy - frytki, kawałki kurczaka i pyszna surówka

Napisane przez tola3804

A Mikołaj robi postępy. Wyobraźcie sobie, że już drugą noc przespał w swoim łóżeczku! Jesteśmy przeszczęśliwi!

Super
W końcu Ci się Tola udało


Ja dopiero wróciłam z uczelni - padam totalnie
Byliśmy też z małżem na zakupach i w końcu kupiłam sobie porządną, w miarę sporą torebkę No i małż kupił kurtkę w góry i obydwoje też nabyliśmy super ciepłe i nieprzemakalne rękawice górskie za 9,99 zł bo jest wyprzedaż kolekcji w Decalthonie

Idę na relaksik pod prysznicem, a potem chyba jakąś nospę wezmę, bo kłuje niesamowicie

[Sonia11]

Hej

Tola - to fajnie że się udało.

Za to u Szymona ciag dalszy biegunki Już myślałam że mu przeszło - przestałam dawać leki a tu znowu... I to jego spanie a wasciwie budzenie nocne - jestem wykończona.

Malpka - ktora ksiażka ne doszła, bo nie pamietam,ktorą wysyłałam jako pierwszą.

Bandola - byliście na basanie na AR? Jak wrażenia?

[ruda3d]

My chwieliśmy dzisiaj pójść do kina na konia trojańskiego, ale przyjechaliśmy do Plazy akurat 5 min przed seansem, a tam taaaaaaaaaakie kolejki ... Madagaskar 2...
No i zrezygnowaliśmy, bo w tych kolejkach to chyba ze 20-30 minut by trzeba było stać.
Hmmm, więc małż mi kupił bluzę na wyprzedaży - akurat równowartość prawie dwóch biletów do kina

[miss.hot]

Dzień dobry

[sija]

Dzień dobry

Tola to i ja się zapowiadam na jutro na 15

[Sonia11]

Ruda - my byliśmy na "koniu" - mi się podobało

[tola3804]

Napisane przez sija

Dzień dobry

Tola to i ja się zapowiadam na jutro na 15

Super! Zapraszam!

Miki spał dziś ciurkiem w swoim łóżeczku 5 godzin. Normalnie ktoś mi dziecko podmienił...

Ksiądz będący wczoraj po kolendzie u nas (swoją drogą naczekaliśmy się na niego masakrycznie długo, wizyty w 4 mieszkaniach zajęły mu 2,5 godziny!) patrzy na mnie i mówi: "O to już drugie dziecko, tak?" Ja się na niego patrzę i zastanawiam się, o co mu chodzi?! Wreszcie zaczaiłam! On myślał, że ja w ciąży jestem po raz drugi!!!!!!!!!!!!!! No komplement mi strzelił zarąbisty... A ja myślałam, że już całkiem nieźle wyglądam...

[ruda3d]

Napisane przez tola3804

Super! Zapraszam!

Miki spał dziś ciurkiem w swoim łóżeczku 5 godzin. Normalnie ktoś mi dziecko podmienił...

Ksiądz będący wczoraj po kolendzie u nas (swoją drogą naczekaliśmy się na niego masakrycznie długo, wizyty w 4 mieszkaniach zajęły mu 2,5 godziny!) patrzy na mnie i mówi: "O to już drugie dziecko, tak?" Ja się na niego patrzę i zastanawiam się, o co mu chodzi?! Wreszcie zaczaiłam! On myślał, że ja w ciąży jestem po raz drugi!!!!!!!!!!!!!! No komplement mi strzelił zarąbisty... A ja myślałam, że już całkiem nieźle wyglądam...

oj nie przejmuj się , głupi jakiś ten twój ksiądz - przecież widać, że dziecko malutkie, świeżutkie, a kobitka nie wraca do formy sprzed ciąży w pięć minut, tylko skąd taki ksiądz ma o tym wiedzieć....? zresztą jakbyś miała w takim czasie zajść w ciążę drugi raz???? to nierealne....
poza tym może ma jakieś skłonności nie teges i podobają mu się chłopięce sylwetki