czy warto walczyc o zajetego chlopaka? - Strona 9 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-01-06, 18:11   #241
miphuhiz
Zakorzenienie
 
Avatar miphuhiz
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 033
Dot.: czy warto walczyc o zajetego chlopaka?

Cytat:
Napisane przez Aninek Pokaż wiadomość
Miałam takie wątpliwości i dlatego zakończyłam tamten związek. Bycie z kimś tylko dlatego, że czekam "na lepszy model"(bo jak inaczej takie coś określić)jest nie tylko nie w porządku wobec tej drugiej osoby, To upodmiotowienie swojego partnera-traktowanie go jak rzecz,umilającą czas dopóki nie pojawi się Książę z Bajki. Boże, czy ludzie nie mają już żadnych zasad?

z tym sie zgadzam. jesli takie spotkanie ma byc okazja do wybadania czy przypadkiem inna nie jest lepsza, to jest to swinstwo.
__________________
Rzadko inteligencja idzie w parze z urodą, ale u mnie się tak jakoś złożyło
miphuhiz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-06, 18:18   #242
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 25 976
Dot.: czy warto walczyc o zajetego chlopaka?

Cytat:
Napisane przez miphuhiz Pokaż wiadomość
mieszkalismy w innych miastach wiec sila rzeczy czasami gdzies osobno wychodzilismy. Badz kiedy jedno bylo zajete. przez spowiadanie sie rozumiem namolne pytania, o zlozonej szczegolowosci. Wiadomo, ze rozmwialismy o tym co drugie robi np. wieczorem ale nie na zasadzie, ze ktos urzadzal dzikie przesluchania. nie wymgalam spowiedzi
chociaz w sumie masz racje. Chodzilismy roznymi drogami bo czasami zapomnialam sie dokladni wypytac z kim, gdzie, jak.
Na nastepny raz bede bluszczem od samego poczatku
Jak tam chcesz , ja jednak tego nie doradzam, żeby później na mnie nie było
Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-06, 19:09   #243
diamentowa
Zakorzenienie
 
Avatar diamentowa
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: west pomerania
Wiadomości: 3 499
Dot.: czy warto walczyc o zajetego chlopaka?

Cytat:
Napisane przez Aninek Pokaż wiadomość



Jak on to odwzajemnia, to on powinien załatwić pewne sprawy ze swoim związkiem, bo to on jest zajęty.
Denerwuje mnie argumentacja typu :"może ona sie zakochała".Może, czemu nie. trzeba jednak zauważyć, że kiedy ta druga strona tkwi w związku, to niech sama rozwiąże pewne kwestie(typu:zakończy związek, ustali jasne relacje z "tą drugą"). Facet nie dziecko,będzie chciał, to zdradzi, oczywiście, ale osobiście wychodzę z założenia, że nie chcę być czyjąkolwiek kochanką, tylko pełnoprawną partnerką- jeżeli mu na mnie będzie zależało, to zrobi wszystko,żebyśmy byli razem oficjalnie,jako para.
i co to za określenie"walczyć o chłopaka"...bić sie chcesz?
Jeżeli już mnie zacytowałaś, więc zakładam, że ze mną polemizujesz.
Nie przeczytałaś dokładnie moich postów (nie szkodzi nie każdemu musi się chcieć), ale zauważ, że ani razu nie napisałam, że bycie kochanką jest ok. Wręcz przeciwnie mniej więcej przedstawiałam w nich podobny pogląda jak Ty powyżej.
diamentowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-06, 19:13   #244
wiewioora83
Wtajemniczenie
 
Avatar wiewioora83
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 090
Dot.: czy warto walczyc o zajetego chlopaka?

Cytat:
Napisane przez Elliannia Pokaż wiadomość
Aż mi się przypomniał wątek jednej wizażanki, obrończyni ucieleśnionych biednych dziewcząt, które mają zapędy na cudzych chłopów, wiele jej opinii podobnych do Diamentowej miałam przyjemność przeczytać, podobnie jak opinii o wagonach, które można odczepić, o tym że te dziewczyny nic złego nie robią, że ona tak zrobiła i jest szczęśliwa teraz, więc co ma się kimś przejmować... a że reszta dziewczyn na wizażu to wredne zazdrośnice, które swojego chłopa chcą się trzymać kurczowo i za wszelką cenę
A tu nagle jak filip z konopii wyskakuje taka 'koleżanka' z pracy jej tżta na dzień przed wigilią, chłopaczyna przyszalał sobie na imprezie firmowej i w telefonie istnie ćwiergotanie gołąbków
Czyżbyś miała na myśli Suszarkę?
Cóż... wychodzi na to, że bardzo łatwo się mądrować dopóki nie doświadczy się czegoś takiego na własnej skórze...

Edytowane przez wiewioora83
Czas edycji: 2009-01-06 o 19:14
wiewioora83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-06, 19:14   #245
Elliannia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Zewsząd
Wiadomości: 3 660
Dot.: czy warto walczyc o zajetego chlopaka?

Cytat:
Napisane przez wiewioora83 Pokaż wiadomość
Czyżbyś miała na myśli Szuszarkę?
Cóż... wychodzi na to, że bardzo łatwo się mądrować dopóki nie doświadczy się czegoś takiego na własnej skórze...
ehm
__________________
Zawsze jest trochę prawdy w każdym "żartowałam", trochę wiedzy w każdym "nie wiem", trochę emocji w każdym "nie obchodzi mnie to" i trochę bólu w każdym "u mnie wszystko w porządku"
...


Elliannia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-06, 23:42   #246
arktyczna
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 114
Dot.: czy warto walczyc o zajetego chlopaka?

Nigdy nie walczyłam o zajętego faceta i myślę, że nigdy się na to nie zdecyduję, zwłaszcza, że znalazłam już swoją miłość.
Jak to poza tym brzmi- walka o kogoś, już kojarzy mi się z uprzedmiotowieniem tej osoby. Nie wyobrażam sobie żeby mój TŻ miałby kiedykolwiek walczyć z jakimś absztyfikantem o mnie-co ja zabawka, trofeum?

Nie widzę też sensu odbierania czyjegoś chłopaka-raz uważam to za nieuczciwe, dwa trochę poniżej mojej godności. Poza tym nawet gdyby mi się udało, to musiałabym budować związek na braku zaufania. Skoro ją zdradził albo dał się odbić z taką łatwością to innej też się da, albo mnie też będzie okłamywał.
Może jestem dziwna ale nie mogłabym się spotykać z facetem, który pewnie godzinę temu mówił czułe słówka innej kobiecie. Nie chciałabym, żeby dotykał mnie tymi samymi dłońmi, które niedawno błądziły po ciele tamtej. (wiem, mam bujną wyobraźnię )

Zastanawiałabym się, gdyby zależałoby mi na zajętym chłopaku to czekałabym na to jak skończy poprzedni związek, wyliże się po rozstaniu i będzie gotowy na nowy. A jeśliby się na to nie zdecydował-to tylko jego strata.
arktyczna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-07, 11:50   #247
karusss
Raczkowanie
 
Avatar karusss
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Piotrkow
Wiadomości: 149
Dot.: czy warto walczyc o zajetego chlopaka?

Zgadzam sie z arktyczna. Zasada nr 1 - to facet ma sie starac o ciebie a nie ty o niego, zasada nr 2 - zaden nie jest tego wart a tak powaznie to ja nie poszlabym na to spotkanie. Jesli on chce ukryc to przed swoja dziewczyna tzn ze byc moze bylby gotow ja zdradzic 9 dlaczego jej nie powiedzial skoro wasze relacje maja pozostac kolezenskie?), a kiedy zacznie spotykac sie z toba moze oszukiwac ciebie. Nie mowie ze tak bedzie ale z tego co mowisz tak wynika... Widac facet nie jest do konca uczciwy. Ja bym nie poszla na to spotkanie. Pytasz czy warto walczyc wiec wnioskuje ze masz nadzieje na cos wiecej niz tylko przyjazn. A jesli on nie zostawi swojej dziewczyny i bedzie chcial sie z toba t y l k o przyjaznic to bedzie ci chyba troche przykro skoro czujesz do niego cos wiecej. A przyjzn z chlopakiem w ktorym sie kochasz nie jest mozliwa - wiem cos o tym. Mam nadzieje ze podejmiesz sluszna decyzje. Daj znac co zrobisz
karusss jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-07, 12:43   #248
Dorotk@
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 367
Dot.: czy warto walczyc o zajetego chlopaka?

E tam wszystkie dziewczyny (wiekszosc) mowi "nie idz, nie idz". To lekka prowokacja ze strony autorki-tak mi sie wydaje. zrobi co zechce i tak jak ktos napisal, nie zamierza brac waszych porad pod uwage. Ja bylam kiedys taka odbijajaca.Chlopak mial dziewczyne, byli 3 lata ze soba.Spotykalismy sie przez dluzszy czas, ale tylko na zasadzie kolezenstwa.mielismy wspolnych znajomych, wychodzilismy paczka na piwo.fajnie nam sie gadalo, mielismy podobne poczucie humoru.Po zadnym z nas nie bylo widac zaangazowania w sensie "zebysmy byli razem". Ja nie wiedzialam ze ma cos do mnie, on nie wiedzial ze mam cos do niego.byly tylko domysly.Jestesmy ze soba juz ponad 4 lata
I taka rada do autorki.Jesli chlopak nie bedzie skladal "niemoralnych" propozycji, bedzie trzymał klase to wszystko jest ok. Nie daj sie "omamic".

jednak tez bylam ta zdradzaną.Wiec wiem co dziewczyna moze czuc.

Takie zycie
Dorotk@ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-07, 13:06   #249
karusss
Raczkowanie
 
Avatar karusss
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Piotrkow
Wiadomości: 149
Dot.: czy warto walczyc o zajetego chlopaka?

Cytat:
Napisane przez Dorotk@ Pokaż wiadomość
E tam wszystkie dziewczyny (wiekszosc) mowi "nie idz, nie idz". To lekka prowokacja ze strony autorki-tak mi sie wydaje. zrobi co zechce i tak jak ktos napisal, nie zamierza brac waszych porad pod uwage. Ja bylam kiedys taka odbijajaca.Chlopak mial dziewczyne, byli 3 lata ze soba.Spotykalismy sie przez dluzszy czas, ale tylko na zasadzie kolezenstwa.mielismy wspolnych znajomych, wychodzilismy paczka na piwo.fajnie nam sie gadalo, mielismy podobne poczucie humoru.Po zadnym z nas nie bylo widac zaangazowania w sensie "zebysmy byli razem". Ja nie wiedzialam ze ma cos do mnie, on nie wiedzial ze mam cos do niego.byly tylko domysly.Jestesmy ze soba juz ponad 4 lata
I taka rada do autorki.Jesli chlopak nie bedzie skladal "niemoralnych" propozycji, bedzie trzymał klase to wszystko jest ok. Nie daj sie "omamic".

jednak tez bylam ta zdradzaną.Wiec wiem co dziewczyna moze czuc.

Takie zycie
Zgadzam sie, czasem moze wyniknac z tego super przyjazn bez zadnych podtekstow a moze okazac sie ze chlopak rowniez jest toba zainteresowany, uczciwie powie o wszystkim swojej dziewczynie i bedziecie razem. Ciezko to przwidziec.
karusss jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-07, 15:50   #250
Aninek
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 8 463
GG do Aninek
Dot.: czy warto walczyc o zajetego chlopaka?

Cytat:
Napisane przez diamentowa Pokaż wiadomość
Jeżeli już mnie zacytowałaś, więc zakładam, że ze mną polemizujesz.
Nie przeczytałaś dokładnie moich postów (nie szkodzi nie każdemu musi się chcieć), ale zauważ, że ani razu nie napisałam, że bycie kochanką jest ok. Wręcz przeciwnie mniej więcej przedstawiałam w nich podobny pogląda jak Ty powyżej.
Najwidoczniej źle odebrałam ogólny kontekst Twoich wypowiedzi.
Aninek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-07, 17:16   #251
Maddie
Wtajemniczenie
 
Avatar Maddie
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 2 592
Dot.: czy warto walczyc o zajetego chlopaka?

Cytat:
Napisane przez Dorotk@ Pokaż wiadomość
(...)
Takie zycie
Zgadzam się - takie życie - jednakże to stwierdzenie nie może być usprawiedliwieniem robienia świństw innym, do czego zalicza się walka (dość śmiesznie to brzmi) o zajętego faceta.
Maddie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-07, 17:20   #252
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 25 976
Dot.: czy warto walczyc o zajetego chlopaka?

Autorka wątku wymownie milczy... więc ja myślę, że jednak on zrezygnował z pogłębiania znajomości
Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-07, 17:24   #253
Maddie
Wtajemniczenie
 
Avatar Maddie
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 2 592
Dot.: czy warto walczyc o zajetego chlopaka?

Cytat:
Napisane przez Fresa Pokaż wiadomość
Autorka wątku wymownie milczy... więc ja myślę, że jednak on zrezygnował z pogłębiania znajomości
Co jest (oczywiście tylko wg mnie) dla owej autorki plusem
Maddie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-07, 20:12   #254
karusss
Raczkowanie
 
Avatar karusss
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Piotrkow
Wiadomości: 149
Dot.: czy warto walczyc o zajetego chlopaka?

Cytat:
Napisane przez Maddie Pokaż wiadomość
Co jest (oczywiście tylko wg mnie) dla owej autorki plusem
Czekamy cierpliwie na rozwoj wypadkow
karusss jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-07, 21:26   #255
singielkaodjutra
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 41
Dot.: czy warto walczyc o zajetego chlopaka?

autorka milczala bo wpadla w wir pracy
spotkanie sie prawdopodobnie odbedzie, ale co sie odwlecze to nie ucieczen,narazie nie mozemy sie zgadac ze wzgledu na godziny pracy i albo On pracuje albo ja
singielkaodjutra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-07, 21:32   #256
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 25 976
Dot.: czy warto walczyc o zajetego chlopaka?

Cytat:
Napisane przez singielkaodjutra Pokaż wiadomość
autorka milczala bo wpadla w wir pracy
spotkanie sie prawdopodobnie odbedzie, ale co sie odwlecze to nie ucieczen,narazie nie mozemy sie zgadac ze wzgledu na godziny pracy i albo On pracuje albo ja
Jestem zdania, że jak się chce to się może.
Godziny pracy to mogą wam awsze przeszkadzać, a gdyby mu zależało to by wykombinował choć "5 minut", żeby się z tobą spotkać.
Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-07, 21:50   #257
Marseille
Rozeznanie
 
Avatar Marseille
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Pod słońcem Toskanii...
Wiadomości: 633
Dot.: czy warto walczyc o zajetego chlopaka?

Myślę, ze Twój znajomy nie ma wobec Ciebie powaznych zamiarów, a ty narobiłaś sobie nadzieji. I do tego tłumaczysz jego ze nie pasuja wam godz w których pracujecie ehh Ewidentnie nie jest zainteresownay, bo ma swoja panne! Odpuść sobie!
__________________
"Najlepszą metodą przewidywania przyszłości jest jej tworzenie."
Marseille jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-07, 22:01   #258
ally5
Zakorzenienie
 
Avatar ally5
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 3 027
Dot.: czy warto walczyc o zajetego chlopaka?

Ja tylko napiszę, że popieram - nie ma się co brać za zajętego faceta. Można tylko narobić krzywdy innym i sobie.
ally5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-08, 01:10   #259
Dorotk@
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 367
Dot.: czy warto walczyc o zajetego chlopaka?

Cytat:
Napisane przez Maddie Pokaż wiadomość
Zgadzam się - takie życie - jednakże to stwierdzenie nie może być usprawiedliwieniem robienia świństw innym, do czego zalicza się walka (dość śmiesznie to brzmi) o zajętego faceta.
To nie uspawiedliwienie, w zadnym wypadku. TO LUDZIE Niestety tylko :/
Dorotk@ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-08, 01:36   #260
nutka86
Raczkowanie
 
Avatar nutka86
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 116
GG do nutka86
Dot.: czy warto walczyc o zajetego chlopaka?

Jeden zajęty facet ostatnio mi powiedział, że jak jakiś rok temu miał kryzys to powinnam go odbić jego dziewczynie, bo być może byłby ze mną bardziej szczęśliwszy. To był/jest mój kolega, tzn. zanim był zajęty był wolny i trochę na siebie lecieliśmy, ale to było dawno i nic z tego nie wyszło przez naszą nieśmiałość, ale kolegowaliśmy się i tak czasem on mnie trochę podrywał, ale ja byłam nieugięta bo on miał ‘kobietę życia’ i wiadomo grzeczna porządna byłam to sobie pomyślałam, że nie powinnam im rozbijać związku i olałam gościa, a jak mnie pocałował wygoniłam go z domu! Żal mi było tylko jego laski, ale trudno… się mówi, gdyby on nie nalegał… ale wiadomo gdybym ja nie chciała sprawdzić… to nic by się nie wydarzyło… Rok się do mnie nie odzywał i pod pojęciem reperowania zerwanych kontaktów napisał na gg, że mnie lubi, że pocałunek mu się podobał, że się pogubił, że mieli kryzys, że on coś do mnie poczuł.. wiadomo stek bzdur, w które nie bardzo wierzę – ot zwyczajny dupek, który gdy na problem nie rozwiązuje go a szuka sobie innej.
napisałam mu że jakbym pomyślała, że chcę mieć takiego niesłownego, nieuczciwego faceta to pewnie bym się nim zainteresowała… i że takich jak on to nie powinno się patykiem tykać…
uwierzycie jego laska nie wiedziała, że on mnie odwiedza… ba ja nawet miałam zakaz jej mówienia o tym w razie spotkania na mieście,
powiedział jej że prawie ją zdradził, no tak bo pocałunek to nie zdrada, pisanie innej że marzy mu się z nią seks i pisanie jej o swoich fantazjach to też nic takiego… bo przecież on tylko swoją dziewczynę kocha… brrr aż mnie trzęsło od tej jego miłości.

Wiecie wtedy go nie chciałam, ale dziś wiem trochę więcej o tym… i zastanawiam się co z tym zrobić... może szkoda, że miałam kiedyś skrupuły i nie chciałam włazić im w związek, ale nie gwarantuje że dziś bym tak samo zrobiła nie dlatego że on taki boski, ale na złość wiem to wredne..

__________________
Kobieta zawsze woli jednego, stałego mężczyznę.
Oczywiście nie musi to być stale ten sam facet.

Władysław Grzeszczyk
nutka86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-08, 09:14   #261
Maddie
Wtajemniczenie
 
Avatar Maddie
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 2 592
Dot.: czy warto walczyc o zajetego chlopaka?

Cytat:
Napisane przez Dorotk@ Pokaż wiadomość
To nie uspawiedliwienie, w zadnym wypadku. TO LUDZIE Niestety tylko :/
Zgadza się. Ale niestety owi ludzie mają w zwyczaju usprawiedliwiać tym nawet najgorsze podłości wyrządzane innym.
(Nie jest to przytyk do Ciebie, tak sobie ogólnie piszę).
Maddie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-08, 10:11   #262
Elliannia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Zewsząd
Wiadomości: 3 660
Dot.: czy warto walczyc o zajetego chlopaka?

Cytat:
Napisane przez nutka86 Pokaż wiadomość
Jeden zajęty facet ostatnio mi powiedział, że jak jakiś rok temu miał kryzys to powinnam go odbić jego dziewczynie, bo być może byłby ze mną bardziej szczęśliwszy. To był/jest mój kolega, tzn. zanim był zajęty był wolny i trochę na siebie lecieliśmy, ale to było dawno i nic z tego nie wyszło przez naszą nieśmiałość, ale kolegowaliśmy się i tak czasem on mnie trochę podrywał, ale ja byłam nieugięta bo on miał ‘kobietę życia’ i wiadomo grzeczna porządna byłam to sobie pomyślałam, że nie powinnam im rozbijać związku i olałam gościa, a jak mnie pocałował wygoniłam go z domu! Żal mi było tylko jego laski, ale trudno… się mówi, gdyby on nie nalegał… ale wiadomo gdybym ja nie chciała sprawdzić… to nic by się nie wydarzyło… Rok się do mnie nie odzywał i pod pojęciem reperowania zerwanych kontaktów napisał na gg, że mnie lubi, że pocałunek mu się podobał, że się pogubił, że mieli kryzys, że on coś do mnie poczuł.. wiadomo stek bzdur, w które nie bardzo wierzę – ot zwyczajny dupek, który gdy na problem nie rozwiązuje go a szuka sobie innej.
napisałam mu że jakbym pomyślała, że chcę mieć takiego niesłownego, nieuczciwego faceta to pewnie bym się nim zainteresowała… i że takich jak on to nie powinno się patykiem tykać…
uwierzycie jego laska nie wiedziała, że on mnie odwiedza… ba ja nawet miałam zakaz jej mówienia o tym w razie spotkania na mieście,
powiedział jej że prawie ją zdradził, no tak bo pocałunek to nie zdrada, pisanie innej że marzy mu się z nią seks i pisanie jej o swoich fantazjach to też nic takiego… bo przecież on tylko swoją dziewczynę kocha… brrr aż mnie trzęsło od tej jego miłości.

Wiecie wtedy go nie chciałam, ale dziś wiem trochę więcej o tym… i zastanawiam się co z tym zrobić... może szkoda, że miałam kiedyś skrupuły i nie chciałam włazić im w związek, ale nie gwarantuje że dziś bym tak samo zrobiła nie dlatego że on taki boski, ale na złość wiem to wredne..




Twoja postawa jest godna naśladowania
__________________
Zawsze jest trochę prawdy w każdym "żartowałam", trochę wiedzy w każdym "nie wiem", trochę emocji w każdym "nie obchodzi mnie to" i trochę bólu w każdym "u mnie wszystko w porządku"
...


Elliannia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-08, 10:16   #263
bitter
Zadomowienie
 
Avatar bitter
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 1 407
Dot.: czy warto walczyc o zajetego chlopaka?

cały ten wątek przyprawił mnie o ból głowy na początku napiszę że w pełni popieram Lubą i Fresę (uwiebiam was czytać )

żeby nie było że jestem moherem, dewotką czy jestem kryształowo czysta czy podobne bzdury. przeżyłam związek z kretynem który być może był dużo gorszym przypadkiem niż tutaj opisany. też naiwnie go kontrolowałam myśląc że to wina tych wszystkich... ale te wszystkie pisały do niego w głupiej sprawie a to on szukał kontaktu na siłę, czepiał się KAŻDEJ dziewczyny która się nim zainteresowała, teraz to wiem.

ale ile czasu potrzebowałam do tego, żeby nazwać rzeczy po imieniu a dupka dupkiem i przestać tłumaczyć zdrady hordą lubieżnych południc? trochę sama odrzuciłam X możliwości, w końcu to eksio odrzucił mnie dla jakiejś dziewczyny i wszyscy teraz szczęśliwie piją lemoniadę. inna sprawa, że ten prostak po prostu był prostakiem, a dziewczyny były strasznie naiwne, ze mną na czele niestety.

i...żyję, mam się dobrze a co więcej jestem z osobą która ma na ten temat tak samo radykalne poglądy.
TŻ jest zazdrosny, tak samo jak ja. ale bycie zazdrosnym to jedna sprawa, a bycie zaborczym to druga... przecież to normalne że mamy swoich znajomych. ale wpierdzielanie się w cudze związki nie popieram i popierać nie będę. zaufanie zaufaniem, koleżanki koleżankami (TŻ posiada, odpowiednio wypatroszone całe szczęście, a może to on jest jakiś dziwny? ) a zaufanie zaufaniem. ja tam swoim 847474 zmysłem od razu wiem kiedy dziewczyna ostrzy sobie pazura na tż, ale problem polega na tym że to on nie chce. na pewno miał okazje, całą stertę okazji kiedy był na 2 tygodniowych praktykach, kiedy to, kiedy tamto. ale on nie chce i tyle. mam porównanie z takim co zawsze chciał i już teraz wiem, że takich niezdecydowanych idiotów trzeba unikać a nie pchać się do nich bo to się może źle skończyć. czego autorce z całego serca życzę.

kontrolowanie to taka głupota, dorżnięcie związku który z jakiś powodów ledwie zipie albo też nóż w plecy całkiem nieźle funkcjonującego - ciągle mnie dziwi że tyle dziewczyn/kobiet to aplikuje jako lekarstwo, albo próbuje działać prewencyjnie...



i wiecie co?
może jestem beznadziejna, nieżyciowa, kryształowa i z zasadami ale przynajmniej jestem szczęśliwa - mam wspaniałego tż, jestem ze sobą w zgodzie i nie muszę pisać takich tematów na wizażu
__________________
NIE KORZYSTAM JUŻ Z TEGO KONTA
bitter jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-08, 13:42   #264
florentynka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 26
Dot.: czy warto walczyc o zajetego chlopaka?

Moim zdaniem warto walczyc o milosc. Ale tylko wtedy, gdy jestesmy pewni tej osoby. Tego, ze chce z nami byc, ze razem uda sie nam zbudowac cos fajnego. Zgadzam sie z opinia, ze kazdy ma prawo sam decydowac z kim sie chce spotykac. Nie czyn drugiem co Tobie niemile? hmm.. okej, ale ja wierze tez w to, ze nic nie dzieje sie bez przyczyny..
Tak bylo w moim przypadku.. "Odbilam" chlopaka mojej znajomej (nie jakiejs dobrej przyjaciolce, bo to juz inna kwestia). Nie planowalam tego, poczatkowo nie chcialam sie godzic na spotkania, ale los chcial, ze spotykalismy sie przypadkiem. Tak sie zaczelo i trwa do dzis.. A znajoma po kliku miesiacach mi za to podziekowala . Bo wyjechala na wakacje, na ktore bedac z moim facetem, by nie pojechala, i poznala kogos, z kim jest jej dobrze.
florentynka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-08, 14:12   #265
milka90
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 17
Dot.: czy warto walczyc o zajetego chlopaka?

któras z forumowiczek napisala :
"A co, w końcu co cię obchodzi jakaś laska, ty też masz prawo być szczęśliwa."

No nie wierze!
Gdyby kazdy myslal tak egoistycznie to naprawde nikt nie bylby szczesliwy,to moze odrazu ten facet powinnien spotykac sie z 2 naraz ze swoja obecna i nowa dziewczyna , w koncu ma prawo byc szczesliwy!;|

Jedno spotkanie okej, niewinnie i niezobowiazujaco. No ale co dalej? Swiadomosc tego ze rozbilas czyis zwiazek to nic?A moze warto popatrzec na to z takiej strony ze skoro nie ma oporow zeby spotykac sie z innym bedac zajety , to czy tak samo nie bedzie gdy bedzie juz twoim chlopakiem?Wiem ze wybiegam daleko w przyszlosc ale w koncu hipotetycznie rozwazamy , co dalej?

Podejmij dobra decyzjie, wierze w ciebie;p

Edytowane przez milka90
Czas edycji: 2009-01-08 o 14:13
milka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-08, 14:16   #266
karusss
Raczkowanie
 
Avatar karusss
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Piotrkow
Wiadomości: 149
Dot.: czy warto walczyc o zajetego chlopaka?

Cytat:
Napisane przez milka90 Pokaż wiadomość
któras z forumowiczek napisala :
"A co, w końcu co cię obchodzi jakaś laska, ty też masz prawo być szczęśliwa."

No nie wierze!
Gdyby kazdy myslal tak egoistycznie to naprawde nikt nie bylby szczesliwy,to moze odrazu ten facet powinnien spotykac sie z 2 naraz ze swoja obecna i nowa dziewczyna , w koncu ma prawo byc szczesliwy!;|

Jedno spotkanie okej, niewinnie i niezobowiazujaco. No ale co dalej? Swiadomosc tego ze rozbilas czyis zwiazek to nic?A moze warto popatrzec na to z takiej strony ze skoro nie ma oporow zeby spotykac sie z innym bedac zajety , to czy tak samo nie bedzie gdy bedzie juz twoim chlopakiem?Wiem ze wybiegam daleko w przyszlosc ale w koncu hipotetycznie rozwazamy , co dalej?

Podejmij dobra decyzjie, wierze w ciebie;p
W zupelnosci zgadzam sie z milka
__________________
` J. ღ `
karusss jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-08, 14:25   #267
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 25 976
Dot.: czy warto walczyc o zajetego chlopaka?

Cytat:
Napisane przez bitter Pokaż wiadomość
na początku napiszę że w pełni popieram Lubą i Fresę (uwiebiam was czytać )
Naprawdę? Miło mi

Cytat:
Napisane przez milka90 Pokaż wiadomość
któras z forumowiczek napisala :
"A co, w końcu co cię obchodzi jakaś laska, ty też masz prawo być szczęśliwa."

No nie wierze!
Gdyby kazdy myslal tak egoistycznie to naprawde nikt nie bylby szczesliwy,to moze odrazu ten facet powinnien spotykac sie z 2 naraz ze swoja obecna i nowa dziewczyna , w koncu ma prawo byc szczesliwy!;|
To ja tak napisałam , i zamiast się niepotrzebnie bulwersować, trzeba było doczytać w wątku, o co chodziło
Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-08, 15:00   #268
Dorotk@
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 367
Dot.: czy warto walczyc o zajetego chlopaka?

Cytat:
Napisane przez Maddie Pokaż wiadomość
Zgadza się. Ale niestety owi ludzie mają w zwyczaju usprawiedliwiać tym nawet najgorsze podłości wyrządzane innym.
(Nie jest to przytyk do Ciebie, tak sobie ogólnie piszę).
ok rozumiem
Dorotk@ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-08, 15:11   #269
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 259
Dot.: czy warto walczyc o zajetego chlopaka?

A o czym tu deliberowac? Chlopak jest zajety i najwyrazniej wcale nie ma czasu ani ochoty spotykac sie z autorka watku. Niepotrzebie sobie pazurki ostrzyła na niego.
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-08, 15:41   #270
nutka86
Raczkowanie
 
Avatar nutka86
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 116
GG do nutka86
Dot.: czy warto walczyc o zajetego chlopaka?

Cytat:
Napisane przez Elliannia Pokaż wiadomość


Twoja postawa jest godna naśladowania
a to też?
Cytat:
Napisane przez nutka86

Wiecie wtedy go nie chciałam, ale dziś wiem trochę więcej o tym… i zastanawiam się co z tym zrobić... może szkoda, że miałam kiedyś skrupuły i nie chciałam włazić im w związek, ale nie gwarantuje że dziś bym tak samo zrobiła nie dlatego że on taki boski, ale na złość wiem to wredne.

boję się chęci namieszania... trochę mam ochotę sprawdzić jaki jest i 'zawalczyć'
__________________
Kobieta zawsze woli jednego, stałego mężczyznę.
Oczywiście nie musi to być stale ten sam facet.

Władysław Grzeszczyk
nutka86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:34.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.