Scent Bar VII - Strona 38 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Perfumy

Notka

Perfumy Fora, na których znajdziesz porady w zakresie perfum. Zapraszamy do dyskusji.
Zanim napiszesz post zapoznaj się z FAQ oraz Przewodnikiem po perfumach.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-01-08, 21:16   #1111
gryx82
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 30 807
Dot.: Scent Bar VII

Cytat:
Napisane przez Aragonte Pokaż wiadomość

Ale trochę się spóźniłeś, gin prawie już wytrąbiony. Trzeba kupić nową flaszkę


No to z flaszką wpadnę, no problem

Cytat:
Moje "egzystencjalne" przemyślenia zazwyczaj doprowadzają mnie do łez. To ja na razie za nie podziękuję
U mnie to jest tak, że albo rozmyślam, drążę i coraz głębiej wprowadzam się w tę beznadzieję, albo spada to na mnie nagle, jak olśnienie pt. "Jestem żałosny"

Ech... to się zwierzyłem

Cytat:
Napisane przez Sabbath Pokaż wiadomość
Gryxiu, może spróbuj trochę. To niesamowicie "podkręca" metabolizm.
I człowiek czuje się zupełnie inaczej.
Coraz częściej o tym myślę Moje lokalne siłownie odpadaja jednak, bo (jak to delikatnie ująć ) towarzystwo nie z mojego świata Ćwiczyłem kiedyś na czymś w stylu "wiosłowania na sucho" (głupio brzmi, wiem ) - było super Człowiek czuł, że ma nogi, ręce, brzuch, plecy - bardzo wszechstronne urządzenie. Ale to jeszcze za Gierka było

Kumpel rozważał jakiś czas temu kupno jakiegoś "wypasionego" przyrządu do ćwiczeń - mogę go w końcu częściej odwiedzać

Cytat:
- Nie powiem mu, że mnie uraził - sam powinien wiedzieć.
- Nie wyznam wprost, czego oczekuję - jak może na to nie wpaść.
- Nie przyznam się, że mam problem - czemu on sam nie zapyta (Codziennie ma pytać?).
- A na pytanie "Co ci jest" odpowiem "nic".
Oto ja Oczekuję "jasnowidzenia", bo to przecież nie w moim stylu "narzucać" się swoją osobą Oczekuję zrozumienia swoich zachowań, nie mówiąc nic o ich przyczynach. Oczekuję, żeby było tak, jak chcę - nie mówiąc, czego chcę

Ale powoli, bardzo powoli zaczynam to zmieniać. To przecież nielogiczne zachowanie, żeby nie powiedzieć głupie. I nie chodzi mi tu o związek - chodzi o ogólne obcowanie z ludźmi.

Cytat:
Gryxiu, mnie kawa wypita na czczo zabija głód. Jak gdyby mi się żolądek obkurczał. Mogę ciągnąć na samej kawie przez trzy dni. Ale jak już zjem pierwszy posiłek dnia, to kanał. Jestem ciagle głodna i pałaszuję jak smok.
To znaczy zwykle. Ostatnio boję się zjeść cokolwiek...
U mnie kawa to również świetny głodowstrzymywacz Rano piję duży kubek rozpuszczalnej, z mlekiem. Później to już zwyczajne, fusiaste siekiery bez cukru i mleka. Uwielbiam kawę w każdej postaci

Cytat:
Gryx. moje egzystencjalne przemyslenia traktuję zwykle z kopa i wpycham pod łóżko.
Oststnio przy okazji nawału problemów wylazły. Wmawiam sobie, że to przez zimę.
Sabbath, gdy mnie taki Weltschmerz najdzie, myślę sobie czasami o Tobie i Twoim podejściu, o nie rozczulaniu się nad sobą, o tym, jak nie raz pisałaś o potraktowaniu takiego stanu kopem właśnie, o przejściu nad nim do porządku dziennego i rzuceniu się w wir życia

Ale Ty silna jesteś i twarda (i harda ), ja chyba nie

Cytat:
Trzymaj się. Lepiej, niż ja.
Dziękuję

Cytat:
Napisane przez ivanna Pokaż wiadomość
... i zacznie się moje samodzielne życie. Szczerze? Jest strach... bo całe mieszkanie spadnie na moje barki...
Iv, od wakacji? Na jak długo?

Cytat:
Napisane przez madziczka Pokaż wiadomość
Póki co cieszę się, że pozbyłam się 3/4 stresu ( bo jakiś tam nadal jest) i cieszę się, że zmieniłam nastawienie
Świetne wieści z frontu

Btw - a ten awek to jakieś nawiązanie do szalonego Sylwestra, czy jak

Cytat:
Napisane przez Zuziunia Pokaż wiadomość
Czuję że to tak musi być...
A mi tak jakoś smutno

Cytat:
Napisane przez vesenka Pokaż wiadomość
Z plusów-w życiu nie miałam takich dużych ust


A cała reszta brzmi strasznie

Cytat:
Napisane przez Aggie125 Pokaż wiadomość
Ja - kamień z serducha, referat zaliczony, dwa dni stresu minęły jak reka odjął. Jestem dopuszczona do egzaminu.
Panikara
gryx82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-08, 21:26   #1112
ivanna
Zakorzenienie
 
Avatar ivanna
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Straszyn o. Gdańska
Wiadomości: 3 770
Dot.: Scent Bar VII

Gryxiu od wakacji... wrócą jak to powiedzieli na starość ale minimum 10 lat tam chcą być.
__________________
Kosmetyki:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=475694
ivanna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-08, 21:29   #1113
madziczka
Zakorzenienie
 
Avatar madziczka
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 16 493
GG do madziczka
Dot.: Scent Bar VII

Cytat:
Napisane przez gryx82 Pokaż wiadomość
Świetne wieści zBtw - a ten awek to jakieś nawiązanie do szalonego Sylwestra, czy jak
Nie . Sylwester był wybitnie w damskim gronie

Chociaż.... Sylwester taki jak w awku pewnie ma swój urok i swoje plusy
__________________
"Jeśli skończysz, prowadząc beznadziejne życie dlatego, że słuchałeś swojej mamy, swojego taty, księdza i jakiegoś gościa z telewizji, to w pełni na nie sobie zasłużyłeś."

Frank Zappa

http://www.youtube.com/watch?v=_e1pADu6VvI
madziczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-08, 21:33   #1114
Polly_
grozi wypollizowaniem
 
Avatar Polly_
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 24 151
Dot.: Scent Bar VII

Cytat:
Napisane przez ivanna Pokaż wiadomość
Gryxiu od wakacji... wrócą jak to powiedzieli na starość ale minimum 10 lat tam chcą być.
A Ty nie wybierasz się z Nimi? To faktycznie smutne...
Polly_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-08, 21:35   #1115
Zuziunia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 12 483
Dot.: Scent Bar VII

Cytat:
Napisane przez gryx82 Pokaż wiadomość

A mi tak jakoś smutno
Czemu Ci smutno? Wszystko idzie ku lepszemu...
Zuziunia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-08, 21:41   #1116
edytapa68
Zakorzenienie
 
Avatar edytapa68
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 3 186
Dot.: Scent Bar VII

Cytat:
Napisane przez ivanna Pokaż wiadomość
Kochany Madzik ja też nie mam aż tyle czasu praca na dwa etety jest ciężka i studia do tego... ale silnym trza być
Ivanno,musze przyznac,że imponujesz mi swoją wytrwałością. Teraz jest ciężko,ale myślę,że ta ciężka praca zaowocujeZobaczysz, niedługo wyjedziesz na Karaiby
edytapa68 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-08, 21:41   #1117
ivanna
Zakorzenienie
 
Avatar ivanna
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Straszyn o. Gdańska
Wiadomości: 3 770
Dot.: Scent Bar VII

Cytat:
Napisane przez Polly_ Pokaż wiadomość
A Ty nie wybierasz się z Nimi? To faktycznie smutne...

Kochana Polly studiuje tutaj... mam prace, poprostu nie moge rzucić tego... studia jeszcze 3 i 5 roku, potem aplikacja... wiele przede mną, oni niech jadą niech w końcu zyją na poziomie bo tu niczego się człowiek nie dorobi - zeżrą nas zusy, podatki i vaty


Cytat:
Napisane przez edytapa68 Pokaż wiadomość
Ivanno,musze przyznac,że imponujesz mi swoją wytrwałością. Teraz jest ciężko,ale myślę,że ta ciężka praca zaowocujeZobaczysz, niedługo wyjedziesz na Karaiby
Edytko miło mi to czytać, a z tymi Karaibami.. hehe jak wybudujemy hale magazynową, postawimy dom to i może Karaiby będą narazie jest to tak odległe...


Pokłuciłam się z Kacprem... tak że chciałam odejść... ciężko mi
__________________
Kosmetyki:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=475694

Edytowane przez ivanna
Czas edycji: 2009-01-08 o 21:48
ivanna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-08, 21:59   #1118
Polly_
grozi wypollizowaniem
 
Avatar Polly_
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 24 151
Dot.: Scent Bar VII

Cytat:
Napisane przez ivanna Pokaż wiadomość
Kochana Polly studiuje tutaj... mam prace, poprostu nie moge rzucić tego... studia jeszcze 3 i 5 roku, potem aplikacja... wiele przede mną, oni niech jadą niech w końcu zyją na poziomie bo tu niczego się człowiek nie dorobi - zeżrą nas zusy, podatki i vaty
Rozumiem, kurcze będzie Ci ciężko, praca, studia i dom na Twojej głowie...sorry,że smęcę, ale pomyślałam o mojej siostrze, która jest 5 lat starsza od Ciebie, a w sumie dziecko z niej takie, rodzicom ciężko jest ją zostawić w domu na kilka dni...bo co ona biedna będzie jadła...(ale to akurat myślę,że jest patologia- moi rodzice są nadopiekuńczy i np. na mnie się obrażają gdy np. z mężem kupimy samochód nie pytając ich o zdanie, a ja już w 4 dekadę weszłam)

Ale widzę, że jest w tobie hart ducha i na pewno będzie dobrze!


Cytat:
Pokłuciłam się z Kacprem... tak że chciałam odejść... ciężko mi
nie no ludzieeee, jakieś fatum z Nowym Rokiem tu zawitało...
Polly_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-08, 22:02   #1119
Zuziunia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 12 483
Dot.: Scent Bar VII

Cytat:
Napisane przez Polly_ Pokaż wiadomość
nie no ludzieeee, jakieś fatum z Nowym Rokiem tu zawitało...
fatum...nie u mnie...rzeczywistość którą trzeba ugryźć.

Ivanno będzie dobrze, a kłótnie zdarzają się nawet najlepszym
Zuziunia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-08, 22:17   #1120
ivanna
Zakorzenienie
 
Avatar ivanna
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Straszyn o. Gdańska
Wiadomości: 3 770
Dot.: Scent Bar VII

Heh ale dziś mnie bardzo niepozytywnie zaskoczył... tym bardziej że troje się jak jakaś mrówka, zajmuje się jego firmą - potem ide do mojej pracy a i w niej załatwiam interesy Kacpra... a on mi wylatuje że jestem upierdliwa i niezdecydowana i wiecznie coś ze mną nie tak :/ a ja poprostu jestem zmęczona... poprostu mój organizm się buntuje... jadam raz dziennie jak się uda... stale stres, myślę czy dobrze zamówienie złożyłam... do tego moja praca jest naprawde stresująca, ludzie są różni i nie pytają mnie zanim mnie zmieszają z błotem czy mam dobry dzień

Nie wiem co temu chłopakowi się dzieje... szykujemy zaręczyny, jesteśmy ze sobą sporo czasu a on jeszcze takie coś potrafi wywinąć. przykro mi sie zrobiło po tym co usłyszałam i choć sprowadziłam go na ziemie i wiem że on żałuje i ma takie chore napady jakieś że nie pomyśli i powie... ale kurcze naprawde boli
__________________
Kosmetyki:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=475694
ivanna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-08, 22:20   #1121
ROZ-ter-KA
Zakorzenienie
 
Avatar ROZ-ter-KA
 
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 8 673
Dot.: Scent Bar VII

Cytat:
Napisane przez Zuziunia Pokaż wiadomość
Dziękuje Wam za ciepłe słowa

Czuję że to tak musi być...
Przeczytałam w miarę dokładnie posty z ostatnich dni.

Zuziuniu ja myślę ,że tak naprawdę ani TY, ani twój mąz w żaden spsób nie rozwiazaliście problemu. I mam wrażenie , że oboje w jakiś sposób nie dojrzeliście do tego.
A może raczej nie macie odwagi , by naprawdę otwarcie i szczerze porozmawiać , o sobie nawzajem, o tym czego oczekujecie od życia i od związku , czego Wam w związku i w relacjach z partnerem brakuje. I dopóki tego nie zrobicie , to tak naprawdę ani tego związku nie zakończycie , ani go nie rozwiniecie.
Mam wrazenie,że nie potraficie ocenic swoich własnych uczuć jak i drugiej strony. Podejmowanie jakichkolwiek decyzji w takim stanie rzeczy , to nie jest dobre rozwiązanie. Mimo wszystko radze więc spróbowac jeszcze rozmawiać.
Nie napisałaś jak wygląda , tak naprawdę Wasz związek, natomiast zrozumiałam, że cały czas mieszkacie z jego rodzicami.
Może waro by spróbować na nowo okreśłić swoje oczekiwania i spróbowac zyc całkiem samodzielnie, czyli zamieszkac bez rodziców?
Wynająć mieszkanie i spróbowac jeszcze raz ale inaczej? Określić oczekiwania, obowiązki, cele.
Bo przeciez poprzednio gdy odeszłaś, to wróciłaś do tego samego , co było.
Póki zastanawiacie się nad własnymi uczuciami , to jest sygnał ,że coś się jeszcze tli, może warto spróbowac.
Życzę Ci abyś podjęła właściwą i dobrą dla siebie decyzję.
......................... ......................... ......................... ......................... ...........

Zupełnie inna sytuacja jest w wypadku Gwaihally
Tutaj partner wydaje się od początku być nie w porządku. Flirty internetowe już na początku małzeństwa, teraz romans, ogoszenia na randkowych portalach.A przeciez to nie musi być wszystko, może są jeszcze sprawy o których Gwai nie wie.
Takie zachowanie wskazuje ,na ogromną niedojrzałość emocjonalną, a co za tym idzie : brak lojalności , empatii, nieodpowiedzialność, tendencje do manipulacji ludźmi. Gwai napisała ,że to z nim chyba jest coś nie tak i moim zdaniem miała rację . Wydaje mi się ,że jest to mężczyzna nie potrafiący wchodzić w dojrzałe relacje emocjonalne, ktoś , kto potrzebuje ciągłej podniety , nowości , niepokoju emocjonalnego aby funkcjonować i potrafi dla nich wiele czasu , zabiegów , energii poświęcić , jest zdobywcą - do chwili zdobycia, potem zaczyna od nowa.
Potrzeba ciągłego poczucie nowości, tajemnicy , zabiegów, wyznań, eskalacji emocji , być może nawet warunkuje jego możliwości seksualne.

Jest gotowy sobie dogadzać kosztem innych.
Są mężczyźni, którzy nigdy nie potrafią zafunkcjonować w monogamicznym związku , - i nie chodzi tutaj temperament seksualny , który czasem mężczyzn popycha do bezmyśłnej zdrady- ale o potrzeby psychiczne.
Z własnego ( niestety ) życiowego doświadczenia wiem ,że raczej trudno liczyć na zmianę zachowania takiego mężczyzny.
Jeżeli jego ojciec był w kilku związkach i z kilkoma kobietami miał dzieci ( znam pewnego skąd inąd sympatycznego Żyda z podobnym życiorysem ) to brak mu równiez wzorca rodziny i związku, a takze brak pewnych zasad.
Jest wątpliwe aby się zmienił.
......
Jesteś Gwai wartościową kobietą , nie sądzę abyś tutaj ponosiła jakąś winę i abyś musiała z powodu jego zachowania wpadać w jakieś kompleksy.
Natomiast musisz się zastanowic ,czy chcesz na pewno zakończenia tego związku czy tez jestes gotowa go przyjąc z powrotem w razie gdyby taką chęć wyraził. (Ja przyjęłam i była to zła decyzja, niepotrzebnie dołozyła mi kolejnych cierpień) W takim wypadku jednak zastanów się czy ma sens budowanie związku z takim męzczyzną , czy widzisz go jako partnera i ojca swoich dzieci.
Decyzję ostateczną podejmiesz sama.
Ja radzę Ci tylko spokojnie prześledzić cały okres Waszego związku , z dystansu. Odpowiedzieć sobie na pytanie , co ten związek ci dawał i ile każde z Was do niego wnosiło. Czy na pewno zapokajał Twoje potrzeby, psychiczne , materialne , seksualne, społeczne, poczucie bezpieczeństwa itd. Oceń też ile sama poświęcałaś temu związkowi.
I czy Ty rzeczywiście coś tracisz, oprócz złudzeń.
Mam wrazenie, że to ty bylaś siłą tego związku , a w takim razie na pewno nie braknie ci siły aby sobie z jego zakończeniem poradzić , odzyskać spokój i radość zycia.
Potem będzie czas na spotkanie wartościowego partnera.

I jeszcze jedno , żona zazwyczaj dowiaduje się ostatnia , osoby postronne często dużo wiedzą i zachowują dla siebie. Zapytaj być może Wasi znajomi wiedzą coś, co pomoże ci dokładniej ocenic to wszystko, może gdy będą wiedzieć , że się rozstajecie otworzy im się buzia.

Ktoś napisał wcześniej,że czasami warto wybaczyć zdradę. Tak , jeżeli było to jednorazowe zawirowanie, błąd , słabość. ale czy warto wybaczać, komuś , kto psychicznie cały czas jest gotowy do zdrady ?

Nie wiem czy składnie to wszystko napisałam, ale zmęczona juz dzisiaj jestem i zimno mi na dodatek

Cytat:
Napisane przez ivanna Pokaż wiadomość
Heh ale dziś mnie bardzo niepozytywnie zaskoczył... tym bardziej że troje się jak jakaś mrówka, zajmuje się jego firmą - potem ide do mojej pracy a i w niej załatwiam interesy Kacpra... a on mi wylatuje że jestem upierdliwa i niezdecydowana i wiecznie coś ze mną nie tak :/ a ja poprostu jestem zmęczona... poprostu mój organizm się buntuje... jadam raz dziennie jak się uda... stale stres, myślę czy dobrze zamówienie złożyłam... do tego moja praca jest naprawde stresująca, ludzie są różni i nie pytają mnie zanim mnie zmieszają z błotem czy mam dobry dzień

Nie wiem co temu chłopakowi się dzieje... szykujemy zaręczyny, jesteśmy ze sobą sporo czasu a on jeszcze takie coś potrafi wywinąć. przykro mi sie zrobiło po tym co usłyszałam i choć sprowadziłam go na ziemie i wiem że on żałuje i ma takie chore napady jakieś że nie pomyśli i powie... ale kurcze naprawde boli
To zaproponuj , że przestaniesz się zajmowac jego firmą i interesami , a odzyskany czas przeznaczysz na przyjemności i odpoczynek, wtedy nie będziesz upierdliwa
Jezeli takie zachowania nie sa nagminne , to odpuść, może on tez jest przemęczony.
__________________
Trzeba rozmawiać a nie czekać , aż się ktoś domyśli , co masz w głowie .

Edytowane przez ROZ-ter-KA
Czas edycji: 2009-01-08 o 22:29
ROZ-ter-KA jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-01-08, 22:35   #1122
Polly_
grozi wypollizowaniem
 
Avatar Polly_
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 24 151
Dot.: Scent Bar VII

Cytat:
Napisane przez ivanna Pokaż wiadomość
Heh ale dziś mnie bardzo niepozytywnie zaskoczył... tym bardziej że troje się jak jakaś mrówka, zajmuje się jego firmą - potem ide do mojej pracy a i w niej załatwiam interesy Kacpra... a on mi wylatuje że jestem upierdliwa i niezdecydowana i wiecznie coś ze mną nie tak :/ a ja poprostu jestem zmęczona... poprostu mój organizm się buntuje... jadam raz dziennie jak się uda... stale stres, myślę czy dobrze zamówienie złożyłam... do tego moja praca jest naprawde stresująca, ludzie są różni i nie pytają mnie zanim mnie zmieszają z błotem czy mam dobry dzień

Nie wiem co temu chłopakowi się dzieje... szykujemy zaręczyny, jesteśmy ze sobą sporo czasu a on jeszcze takie coś potrafi wywinąć. przykro mi sie zrobiło po tym co usłyszałam i choć sprowadziłam go na ziemie i wiem że on żałuje i ma takie chore napady jakieś że nie pomyśli i powie... ale kurcze naprawde boli
Może on też jest zestresowany i zmęczony, wtedy mniej się panuje nad emocjami...i bardzo dobrze że go sprowadziłaś na ziemię- tak właśnie trzeba reagować- od razu mówić,że coś jest nie tak, a nie beczeć po kątach. Zuch dziewczyna
Polly_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-08, 22:45   #1123
ivanna
Zakorzenienie
 
Avatar ivanna
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Straszyn o. Gdańska
Wiadomości: 3 770
Dot.: Scent Bar VII

Roztereczko i Polly ja nie zlicze ile razy rzucałam telefon mu i mówiłam że mam w nosie to... ale jak widze jaki on nieporadny, on jest od pomysłów, zdobywania pieniędzy ja raczej jestem kontaktowa... a to urzędy załatwić, poczta, hurtownia... takie wiecie papierkowe. Odbieranie telefonów oraz pomoc naszym klientom także... tylko ja w pracy wisze na telefonie, w domu telefon... ta komórka mi do tyłka przyrośnie w końcu :P nosze ze sobą 2 telefony a w pracy jest 3
__________________
Kosmetyki:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=475694
ivanna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-08, 22:53   #1124
ROZ-ter-KA
Zakorzenienie
 
Avatar ROZ-ter-KA
 
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 8 673
Dot.: Scent Bar VII

Cytat:
Napisane przez ivanna Pokaż wiadomość
Roztereczko i Polly ja nie zlicze ile razy rzucałam telefon mu i mówiłam że mam w nosie to... ale jak widze jaki on nieporadny, on jest od pomysłów, zdobywania pieniędzy ja raczej jestem kontaktowa... a to urzędy załatwić, poczta, hurtownia... takie wiecie papierkowe. Odbieranie telefonów oraz pomoc naszym klientom także... tylko ja w pracy wisze na telefonie, w domu telefon... ta komórka mi do tyłka przyrośnie w końcu :P nosze ze sobą 2 telefony a w pracy jest 3
Znam ten ból, ja też jestem od papierów, urzędów, US,ZUS itp. jeśli chodzi o starszego syna , ktory prowadzi działalność
__________________
Trzeba rozmawiać a nie czekać , aż się ktoś domyśli , co masz w głowie .
ROZ-ter-KA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-08, 23:02   #1125
ivanna
Zakorzenienie
 
Avatar ivanna
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Straszyn o. Gdańska
Wiadomości: 3 770
Dot.: Scent Bar VII

Ohh wygadałam się i może w końcu pójde spać... Dobranoc dziewczyny,

Rozterko, Polly dziękuje za miłe słowa
__________________
Kosmetyki:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=475694
ivanna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-08, 23:12   #1126
Polly_
grozi wypollizowaniem
 
Avatar Polly_
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 24 151
Dot.: Scent Bar VII

Cytat:
Napisane przez ROZ-ter-KA Pokaż wiadomość
Znam ten ból, ja też jestem od papierów, urzędów, US,ZUS itp. jeśli chodzi o starszego syna , ktory prowadzi działalność
Cholerka! ale mu dobrze! sama bym działalność założyła, ale do papierów nie wiem jak się zabrać nawet i pewnie będe tak kipieć na etacie do końca moich dni......ale muszę coś wykombinować, bo przy wolnym zawodzie to trochę wstyd


Cytat:
Napisane przez ivanna Pokaż wiadomość
Ohh wygadałam się i może w końcu pójde spać... Dobranoc dziewczyny,

Rozterko, Polly dziękuje za miłe słowa
Polly_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-08, 23:33   #1127
gryx82
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 30 807
Dot.: Scent Bar VII

Cytat:
Napisane przez ivanna Pokaż wiadomość
Gryxiu od wakacji... wrócą jak to powiedzieli na starość ale minimum 10 lat tam chcą być.
Podziwiam Ciebie, dzielna jesteś

Cytat:
Napisane przez madziczka Pokaż wiadomość
Chociaż.... Sylwester taki jak w awku pewnie ma swój urok i swoje plusy


Cytat:
Napisane przez Zuziunia Pokaż wiadomość
Czemu Ci smutno? Wszystko idzie ku lepszemu...
Tak już mam - każdy "koniec" mnie smuci...

Ale skoro wszystko idzie ku lepszemu, to postaram się uśmiechnąć, o --->
gryx82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-08, 23:52   #1128
princeska69
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Zabki
Wiadomości: 3 550
GG do princeska69 Send a message via Skype™ to princeska69
Dot.: Scent Bar VII

Cytat:
Napisane przez ivanna Pokaż wiadomość
Kochana Polly studiuje tutaj... mam prace, poprostu nie moge rzucić tego... studia jeszcze 3 i 5 roku, potem aplikacja... wiele przede mną, oni niech jadą niech w końcu zyją na poziomie bo tu niczego się człowiek nie dorobi - zeżrą nas zusy, podatki i vaty


Pokłuciłam się z Kacprem... tak że chciałam odejść... ciężko mi
Asiu, ja wierze, ze dasz sobie swietnie rade

A co do Kacpra, czytalam dalej co sie stalo i swietnie rozumiem Twoja zlosc. Bardzo czesto, gdy jestem przemeczona po szkole, nie mam sily byc "zbyt mila", a Kamil kiedys czesto tez sie o to czepial. Teraz naszczescie, gdy wreszcie zrozumial, ze tak juz mam pozwala mi na male humorki Dobrze, ze powiedzialas o wszystkim, teraz ma szanse sie zmienic

Cytat:
Napisane przez Polly_ Pokaż wiadomość
Rozumiem, kurcze będzie Ci ciężko, praca, studia i dom na Twojej głowie...sorry,że smęcę, ale pomyślałam o mojej siostrze, która jest 5 lat starsza od Ciebie, a w sumie dziecko z niej takie, rodzicom ciężko jest ją zostawić w domu na kilka dni...bo co ona biedna będzie jadła...(ale to akurat myślę,że jest patologia- moi rodzice są nadopiekuńczy i np. na mnie się obrażają gdy np. z mężem kupimy samochód nie pytając ich o zdanie, a ja już w 4 dekadę weszłam)

Ale widzę, że jest w tobie hart ducha i na pewno będzie dobrze!




nie no ludzieeee, jakieś fatum z Nowym Rokiem tu zawitało...
Przepraszam, ale bardzo rozbawila mnie sytuacja z tym samochodem

A nadopiekunczy rodzice moga wiele szkody narobic, choc chca jak najlepiej. Ja sie ciesze, ze moi pozwalaja mi byc samodzielna na tyle, na ile moge. To ulatwia radzenie sobie z problemami.


Gryxiu, trzymam kciuki, zeby bylo dobrze
princeska69 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-09, 00:41   #1129
gryx82
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 30 807
Dot.: Scent Bar VII

Cytat:
Napisane przez princeska69 Pokaż wiadomość
Gryxiu, trzymam kciuki, zeby bylo dobrze
Dzięki
gryx82 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-01-09, 01:30   #1130
BeYourself
Zadomowienie
 
Avatar BeYourself
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 541
Dot.: Scent Bar VII

Mam problem z pocztą na interii. W ogóle "nie czyta" mojego konta, podaje, że w ogóle nie ma takiego adresu. Wszystkie parametry podaję prawidłowo. Miał ktoś kiedyś podobnie? Co się dzieje? Mam tam ważne maile, jakby mi się to wszystko miało nagle skasować... Nie chcę o tym nawet myśleć. Czy możliwe jest, żeby ktoś mi wykasował konto? Kurde no, aż mi się wierzyć nie chce. Podłamałam się trochę i nie wiem, co robić.
__________________
Czasem jestem jak kolorowy ptak
Jak ptak patrzę w dół na góry
Patrzę w dół na góry


BeYourself jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-09, 06:12   #1131
Zuziunia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 12 483
Dot.: Scent Bar VII

Cytat:
Napisane przez gryx82 Pokaż wiadomość

Tak już mam - każdy "koniec" mnie smuci...

Ale skoro wszystko idzie ku lepszemu, to postaram się uśmiechnąć, o --->


zaraz idę sie pakować...

w nocy obudził mnie sms w A.kom i sygnał był powtarzany co pół godz, wkurzyłam się wstałam, zerknęłam na kom a tam wiadomość od dziewczyny ktora mało nie rozwaliła nam związku, ale albo inaczej A.nie chciał zakończyć tej znajomości, mimo że bardzo mnie bolała...szybko się pociesza, nawet nie zdążyłam się wyprowadzć.
Teraz już nie mam skrupułów.
Zuziunia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-09, 07:18   #1132
agnyska81
Zakorzenienie
 
Avatar agnyska81
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 13 041
Dot.: Scent Bar VII

Cytat:
Napisane przez Polly_ Pokaż wiadomość
nie no ludzieeee, jakieś fatum z Nowym Rokiem tu zawitało...
Coś w tym jest, choć u mnie w zasadzie ciągnie się jeszcze od końca zeszłego roku. Ale teraz zaczynają się materializować te niepokoje, które wtedy były tylko jakimiś przeczuciami.
Muszę sobie wszystko przemyśleć, zastanowić się o co mi chodzi, żeby to potem klarownie przedstawić.
Ale u mnie sytuacja wygląda tak, że kocham, jestem kochana, nie zdradzamy się i nie chcemy od siebie odchodzić. Ale z drugiej strony tak jak jest teraz nie może już być, czas ruszyć z miejsca. Szkoda by było, gdybym tylko ja to czuła i tego chciała

Trochę się wczoraj podłamałam, ale dziś jestem już dobrej myśli
__________________

Joga z rana jak śmietana.
agnyska81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-09, 07:25   #1133
Sabbath
Wiedźma
 
Avatar Sabbath
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
Dot.: Scent Bar VII

Cytat:
Napisane przez Polly_ Pokaż wiadomość
Ja kawy na czczo się nie tknę, a jak wypiję po jedzeniu to jestem od razu głodna
Polly, może to dlatego, że kawa jest taka pyszszszna?
Cytat:
Napisane przez Zuziunia Pokaż wiadomość
Nie wiem ile czasu minie zanim dojdę do siebie, ostatnio to trwało 3 m-ce no ale sytuacja wtedy była napięta bardzo, teraz jest w miarę spokojnie.
W miarę.
Zuziu, mnie się wydaje, że Ty masz klasyczne objawy przewlekłego stresu.
Cytat:
Napisane przez ivanna Pokaż wiadomość
Aguś... wiem co czujesz... mój tata też "wpada i wypada" z domu, ledwo odbierzemy go z lotniska to już trzeba go zawozić... ale jeszcze tylko raz... i w styczniu odwioze całą rodzinkę (mama, tata i siostra) i wróce już sama... i zacznie się moje samodzielne życie. Szczerze? Jest strach... bo całe mieszkanie spadnie na moje barki... są jeszcze rodzice Kacpra, pomogą nam, otwieramy sklep więc oprócz swojej pracy będę miała kolejną w sklepie... dobrze że psa mi zostawiają bo bym zwariowała
Ivanno, ja mam nadzieję, że szybko przyzwyczaisz się do samodzielnego mieszkania. To naprawdę ma bardzo wiele plusów. Szczególnie kiedy jest się młodym.
A poza tym, jak znam życie, kiedy już bedziesz miała własne lokum, Kacper zacznie zostawać u Ciebie coraz dłużej, najpierw na weekendy, potem do poniedziałku, potem w tygodniu czasem i nawet się nie obejrzysz, kiedy się u Ciebie zadomowi.
Cytat:
Napisane przez gwaihally Pokaż wiadomość
Dziękuję Wam, za wszystkie słowa otuchy. Jakoś się trzymam. Ale tak boli, że nawet nie chce mi się czytać forum, nic nie chce mi się robić. Siedzę w syfie, żadnego czystego widelca nawet nie mam. W końcu wczoraj wylazłam i zrobiłam zakupy, bo nawet nic do jedzenia nie miałam. Już 2 kilo schudłam od poniedziałku. Może to przynajmniej jakiś plus. Myslałam że takie rzeczy się dzieją tylko na filmach. Jakiś film był z Brucem Willisem, co on tak siedział z syfie, zapijaczony po stracie żony. Tylko u mnie to bez alkoholu. Ale może by się przydało. Dzisiaj dopiero zebrałam się w sobie i napisałam smsa do siostry co się stało, bo od dwóch dni wydzwaniała a ja nie odbierałam telefonu. No i napisałam do koleżanki na gg o tym co się stało, to ma dzisiaj wpaść wieczorem. Pracuję normalnie, wczoraj miałam 3 korepetycje, dzisiaj mam jedne, dobrze że pracuję w domu i nie muszę nigdzie chodzić
Gwai, bez alkoholu lepiej.
A raszta nie tu. Z resztą wiesz.
Cytat:
Napisane przez hecate Pokaż wiadomość
Jakos tak od kilku dni niedawaly mi spokoju mysli o nim, dodam, ze nie szukam z nim kontaktu. I co? I dostaje sms. Oczywiscie w jego stylu debilnym.
Tylko sie zdenerwowalam.

Sama nie wiem czy olac odpisywanie, czy odpisac i zjechac.
Hecate, jeśli miałabyś odpisywać tylko po to, żeby opieprzyć to chyba szkoda fatygi. Olej.
Jeśli zadzwoni nie odbieraj, a jeśli odbierzeesz, rozłącz się natychmiast po tym, kiedy zajarzysz, że to on.
Nie tłumacz się i nie denerwuj.
Cytat:
Napisane przez edytapa68 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, testujęDżongkha i chciałam coś na jego temat przeczytać,ale nic nie znalazłam. Nawet blogu z opisami Sabbath nie mogę znaleśc Poratujcie jakimiś linkami
Edyto, nie pisałam o tym zapachu.
On na mojej skórze robi sie wybitnie... nieatrakcyjny.
O ile machant Loup pachnie świeżą zupką, to Dzongkha to wypisz - wymaluj zapach starej, skwaśniałej jarzynówki. Takiej wiesz - "musującej".
Nie wiem, co jest w tym zapachu takiego, że na niektórych skórach tak się układa, ale znam conajmniej trzy inne osoby, które odbierają ją tak samo.

Cytat:
Napisane przez vesenka Pokaż wiadomość
Miałam dziś ciężki dzień. W pracy, tak w połowie dnia poczułam,że źle mi się przełyka, myślałam,że to gardło daje o sobie znać, po wczorajszym kwitnięciu na przystanku przy -20 stopniach. Ale to nie to. W ciągu kilkunastu minut gustownie spuchłam, zaczęłam mieć problem z oddychaniem, swędziały mnie dłonie, a na szyi wyskoczyły plamy i wysypka. Pomyślałam,że to pokrzywka jak ta lala. Kolega odwiózł mnie na pogotowie, okazało się,że to faktycznie pokrzywka. Tylko nie wiadomo od czego. Alergia? Przemarznięcie? Niby nic, ale przez to cholerstwo prawie się nie udusiłam Teraz już jest dobrze,ale gardło trochę boli i jestem jakaś taka rozbita. Z plusów-w życiu nie miałam takich dużych ust
Vesenko, to okropne.
Czy wiesz, co podali Ci na tym pogotowiu? To mogłoby naprowadzić Cię na trop przyczyny. A moim zdaniem zdecydowanie powinnaś się zaopatrzyć w coś na wypadek ponownego ataku i mieć to w domu, bo naprawdę, aż mnie ciery przeszłu kiedy pomyslałam, że mogłabyś wtedy być sama w domu!
Koniecznie dowiedz się, jaką to mialo przyczynę. Dziewczyno, przecież jesli bedziesz sama w takiej sytuacji może Ci się coś stać.
Cytat:
Napisane przez Aggie125 Pokaż wiadomość
Ostatnio jakoś smutno tu w Scent Barze...
Nie wiem, czy to ta zima diabelna, może my się odzwyczailismy od mrozów, czy to co roku z braku słońca ludzion tak poziom energii spada, ale naprawdę jest smutno nie tylko w barze.
Cytat:
Napisane przez Aggie125 Pokaż wiadomość
Ja - kamień z serducha, referat zaliczony, dwa dni stresu minęły jak reka odjął. Jestem dopuszczona do egzaminu.
Chyba nikt, poza Tobą, nie miał watpliwości, że tak własnie byc musi. Gratuluję i powodzenia na egzaminie.
Cytat:
Napisane przez gryx82 Pokaż wiadomość
U mnie to jest tak, że albo rozmyślam, drążę i coraz głębiej wprowadzam się w tę beznadzieję, albo spada to na mnie nagle, jak olśnienie pt. "Jestem żałosny"

Ech... to się zwierzyłem

To i ja się zwierzę.
Ja na te przewlekłe stany sobie staram się nie pozwalać, ale własnie takie flashe, parszywe olśnieia to masakra. Dopada człowieka zupełnie bez porządku: gula w gardle, ucisk na klacie, żołądek w supeł, treść żołądka w kiblu... A czasem czarno przed oczami i siedzisz próbując się nie udusić tą własną beznadziejnością.
Wówczas, kiedy się trochę zbiorę - natychmiast staram się wyjść z domu, do ludzi, albo iść się zmęczyć na silownię. Ale zadzrylo mi się już po takim przymusowym wyjściu na siłkę dostać zapaści, więc ostatnio się boję i... to widac po moich postach.

Gryxiu, trzymajmy się jakoś.

Cytat:
Napisane przez gryx82 Pokaż wiadomość
Coraz częściej o tym myślę Moje lokalne siłownie odpadaja jednak, bo (jak to delikatnie ująć) towarzystwo nie z mojego świata Ćwiczyłem kiedyś na czymś w stylu "wiosłowania na sucho" (głupio brzmi, wiem) - było super Człowiek czuł, że ma nogi, ręce, brzuch, plecy - bardzo wszechstronne urządzenie. Ale to jeszcze za Gierka było

Kumpel rozważał jakiś czas temu kupno jakiegoś "wypasionego" przyrządu do ćwiczeń - mogę go w końcu częściej odwiedzać
Uwielbiam "wioślarza" i też rozważam zakup. Na mojej siłce nie ma, a po godzinie na solidnym obciążeniu człowiek jest jak nowo narodzony. Nie ma sił na histeryzowanie przynajmniej.
To się wiąże też z wydzielaniem hormonalnym. Wysiłek fizyczny podobno zwiększa wydzielanie endorfin, czyli hormonów szczęścia i wiesz co? U mnie to działa.
I własnie dziś wybiorę się na siłownię.
Choć nie wiem, co tam zdziałam, bo jestem aktualnie osłabiona i wychudzona do obrzydzenia. Ale wczoraj pierwszy raz od paru dni zjadłam cos normalnie.

Cytat:
Napisane przez gryx82 Pokaż wiadomość
Oto ja Oczekuję "jasnowidzenia", bo to przecież nie w moim stylu "narzucać" się swoją osobą Oczekuję zrozumienia swoich zachowań, nie mówiąc nic o ich przyczynach. Oczekuję, żeby było tak, jak chcę - nie mówiąc, czego chcę

Ale powoli, bardzo powoli zaczynam to zmieniać. To przecież nielogiczne zachowanie, żeby nie powiedzieć głupie. I nie chodzi mi tu o związek - chodzi o ogólne obcowanie z ludźmi.
Ja rozumiem, bo to poniakąd naturalne zachowanie u osób, które mają podwyższona wrażliwośc na drugiego człowieka. Oczekują tego samego poziomu empatii od innych.
No niestety... Nie ma na co liczyć.

Cytat:
Napisane przez gryx82 Pokaż wiadomość
U mnie kawa to również świetny głodowstrzymywacz Rano piję duży kubek rozpuszczalnej, z mlekiem. Później to już zwyczajne, fusiaste siekiery bez cukru i mleka. Uwielbiam kawę w każdej postaci
Głodowstrzymywacz.
Ja mocnej kawy nie daje rady wypić. Boli mnie w kubki smakowe, podobnie jak mocna herbata, większośc czerwonych win czy ostre przyprawy.
Pijam tak, jak Ty rano - rozpuszczalną z mlekiem.
Wolę z ekspresu, ale nie chce mi się robić.

Cytat:
Napisane przez gryx82 Pokaż wiadomość
Sabbath, gdy mnie taki Weltschmerz najdzie, myślę sobie czasami o Tobie i Twoim podejściu, o nie rozczulaniu się nad sobą, o tym, jak nie raz pisałaś o potraktowaniu takiego stanu kopem właśnie, o przejściu nad nim do porządku dziennego i rzuceniu się w wir życia

Ale Ty silna jesteś i twarda (i harda ), ja chyba nie
Ja czasem mam wrażenie, że ja jestem tak beznadziejnie słaba, że nawet na zwykłą, ludzką słabość nie mogę sobie pozwolić, bo się rozlecę.
jesli sobie popuszcze potrafię wpaść w deprechę jak Rów Mariański - miałam nawet moment, kiedy byłam utrzymywana przy życiu kroplówkami, bo nie jadłam miesiącami. Ale to, że nie jadłam, to pikuś. Ja miesiącami nie mówiłam! Wyobrażasz to sobie? Taka gaduła?!
Dlatego sobie nie popuszcam i jestem twarda. O!

Sabbath jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-09, 08:33   #1134
ivanna
Zakorzenienie
 
Avatar ivanna
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Straszyn o. Gdańska
Wiadomości: 3 770
Dot.: Scent Bar VII

Klaudio on ma ze mną zamieszkać... od początku taka wizja jest. Ze względu na to że ja zawsze "jestem w pracy" jak powiedziała moja mama to ktoś musi w domu zawitać by psa wyprowadzić pozatym nienawidze spać sama w domu... zawsze sobie coś ubzduram w głowie :/ a wogóle to uważam że czas zamieszkać razem... i oby wyszło nam to na dobre.
__________________
Kosmetyki:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=475694
ivanna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-09, 09:32   #1135
vesenka
Zakorzenienie
 
Avatar vesenka
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 8 885
Dot.: Scent Bar VII

Cytat:
Napisane przez gryx82 Pokaż wiadomość
Oto ja Oczekuję "jasnowidzenia", bo to przecież nie w moim stylu "narzucać" się swoją osobą Oczekuję zrozumienia swoich zachowań, nie mówiąc nic o ich przyczynach. Oczekuję, żeby było tak, jak chcę - nie mówiąc, czego chcę
Tajemniczy Gryczany, a nie jesteś Ty aby moim TŻ-tem pod przykrywką???



Cytat:
Napisane przez gryx82 Pokaż wiadomość


A cała reszta brzmi strasznie
A ja się strasznie z tym czułam. I wiem jedno, z dużymi ustami (szczególnie w sinym odcieniu) nie jest mi zbyt dobrze

Cytat:
Napisane przez Sabbath Pokaż wiadomość
Vesenko, to okropne.
Czy wiesz, co podali Ci na tym pogotowiu? To mogłoby naprowadzić Cię na trop przyczyny. A moim zdaniem zdecydowanie powinnaś się zaopatrzyć w coś na wypadek ponownego ataku i mieć to w domu, bo naprawdę, aż mnie ciery przeszłu kiedy pomyslałam, że mogłabyś wtedy być sama w domu!
Koniecznie dowiedz się, jaką to mialo przyczynę. Dziewczyno, przecież jesli bedziesz sama w takiej sytuacji może Ci się coś stać.
Taki mam plan. Mocno się wczoraj wystraszyłam. Nigdy nie miałam alergii pokarmowych, ale chyba najwyższy czas powtórzyć testy.
__________________


vesenka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-09, 09:34   #1136
Polly_
grozi wypollizowaniem
 
Avatar Polly_
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 24 151
Dot.: Scent Bar VII

Cytat:
Napisane przez BeYourself Pokaż wiadomość
Mam problem z pocztą na interii. W ogóle "nie czyta" mojego konta, podaje, że w ogóle nie ma takiego adresu. Wszystkie parametry podaję prawidłowo. Miał ktoś kiedyś podobnie? Co się dzieje? Mam tam ważne maile, jakby mi się to wszystko miało nagle skasować... Nie chcę o tym nawet myśleć. Czy możliwe jest, żeby ktoś mi wykasował konto? Kurde no, aż mi się wierzyć nie chce. Podłamałam się trochę i nie wiem, co robić.
Be! Ja tak miałam i mój TZ też, na drugi dzień wszystko było na swoim miejscu...nie wiem co to jest ale się zdaża... więc nie martw się za bardzo

Cytat:
Napisane przez agnyska81 Pokaż wiadomość
Coś w tym jest, choć u mnie w zasadzie ciągnie się jeszcze od końca zeszłego roku. Ale teraz zaczynają się materializować te niepokoje, które wtedy były tylko jakimiś przeczuciami.
Muszę sobie wszystko przemyśleć, zastanowić się o co mi chodzi, żeby to potem klarownie przedstawić.
Ale u mnie sytuacja wygląda tak, że kocham, jestem kochana, nie zdradzamy się i nie chcemy od siebie odchodzić. Ale z drugiej strony tak jak jest teraz nie może już być, czas ruszyć z miejsca. Szkoda by było, gdybym tylko ja to czuła i tego chciała

Trochę się wczoraj podłamałam, ale dziś jestem już dobrej myśli
Agnysko! W związku czasem dochodzi się do etapu, gdy niby wszystko jest ok,ale czujemy się nie najlepiej, brakuje nam jakiegoś oddechu, powiewu świeżości, no i po prostu uczucia szczęścia.
Skłąda się na to wiele przyczyn min. to że przymykałysmy na coś oko, a już nie mamy ochoty, lub widzimy że utrwaliły się jakieś dziwne standardy w związku, które jednak nam nie odpowiadają.
Najważniejsze jest aby uświadomić sobie te przyczyny, a potem wyłożyć swoje racje i często lepiej w formie wygłoszonego monologu niż dyskusji- po prostu ja mówię co mnie boli a Ty słuchaj, jak to przetrawisz to porozmawiamy, nie należy pozwolić na odbijanie piłaczki bo to zupełnie bezcelowe w tym wypadku. potem druga strona może ułożyć swój monolog.
Piszę to z własnego doświadczenia a o skuteczności niech świadczy 13 lat z jednym facetem w tym ponad 7 w małżeństwie.
Wiem,że Ci się uda, bo widze,że moądrze i racjonalnie podchodzisz do problemu.
Że tak powiem na koniec "warto rozmawiać !" i teraz powinnam złożyć dłonie w charakterystycznym geście
Polly_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-09, 10:23   #1137
BigMama
Zakorzenienie
 
Avatar BigMama
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: .................... tych miasteczek nie ma już ............................
Wiadomości: 9 516
Dot.: Scent Bar VII

Cytat:
Napisane przez vesenka Pokaż wiadomość
Taki mam plan. Mocno się wczoraj wystraszyłam. Nigdy nie miałam alergii pokarmowych, ale chyba najwyższy czas powtórzyć testy.
Vesenko, życzę Ci, żeby to nie była alergia krzyżowa i wszystko okazało się jednorazowym incydentem
__________________






BigMama jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-09, 10:50   #1138
agnyska81
Zakorzenienie
 
Avatar agnyska81
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 13 041
Dot.: Scent Bar VII

Polly, dziękuję za odpowiedź Albo może lista napiszę, to mi nie przerwie, a mnie nie będzie kusiło, żeby się wdawać w dyskusje No i problem jest w tym, że chcę mu powiedzieć coś osobistego w taki sposób, żeby to podziałało motywująco, a nie żeby się zdołował (ot, taki nadwrażliwiec mi się trafił) i chyba muszę bardzo uważnie dobierać słowa, a z tym u mnie ciężko
Cytat:
Napisane przez Polly_ Pokaż wiadomość
Że tak powiem na koniec "warto rozmawiać !" i teraz powinnam złożyć dłonie w charakterystycznym geście
Już to widzę oczyma wyobraźni i nawet za bardzo się skupiać nie muszę

Vesenko, to musiało być okropne przeżycie A powiedz mi, jak szybko taka opuchlizna się "rozwija"?
__________________

Joga z rana jak śmietana.
agnyska81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-09, 11:12   #1139
Polly_
grozi wypollizowaniem
 
Avatar Polly_
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 24 151
Dot.: Scent Bar VII

Cytat:
Napisane przez agnyska81 Pokaż wiadomość
Polly, dziękuję za odpowiedź Albo może lista napiszę, to mi nie przerwie, a mnie nie będzie kusiło, żeby się wdawać w dyskusje No i problem jest w tym, że chcę mu powiedzieć coś osobistego w taki sposób, żeby to podziałało motywująco, a nie żeby się zdołował (ot, taki nadwrażliwiec mi się trafił) i chyba muszę bardzo uważnie dobierać słowa, a z tym u mnie ciężko

List też jest bardzo dobry w ciągu 13 lat "pożycia" napisałam 2 listy tego typu z dobrym skutkiem. List warto napisać nawet dla siebie żeby pozbierać myśli i zastanowić czego tak naprawdę chcemy, nic ważnego wtedy nie umknie i czasem okazuje się ze z bezładnej bieganiny myśli uda się wyłowić kluczowe punkty i przedstawić je drugiej osobie w sensownej i zrozumiałej formie.

Mój TŻ tez jest wrażliwą i dosyć skomplikowaną osobą, w dodatku lubi stawiać na swoim i każde zdanie lubi skomentować od razu, nieraz musiałam w takiej rozmowie przywołać go do porządku mówiąc- teraz to nie istotne co Ty masz do powiedzenia- teraz ja mówię Ci co czuję, więc słuchaj, a nie dyskutuj- potem zastanowisz się co z tą wiedzą zrobić. Może brutalne ale skuteczne, bo licytowanie się...no tak wiem ale Ty.....ble,ble ble...powoduje odbieganie od tematu i kończy się kłótnią i wewlekaniem żali sprzed lat i nie prowadzi do rozwiązania problemu.
Będzie dobrze-jestem tego pewna, bo widzę,że jesteś naprawdę rozsądną osobą bez tendencji do histerii
Polly_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-09, 12:29   #1140
ivanna
Zakorzenienie
 
Avatar ivanna
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Straszyn o. Gdańska
Wiadomości: 3 770
Dot.: Scent Bar VII

Musze się pochwalić bo ciesze się jak głupek!! Weszłam dziś w dzinsy Crossa które nosiłam w tamtym roku...!! i są do tego idealne, nie są za ciasne! Jestem przeszczęśliwa... na wage narazie nie wchodze bo czuje że chudne widze po ciuchach i to daje mi siłę i wytrwałość. Dietetyk mówił że może stać waga a tłuszcz poprostu będzie eliminowany (spalany) więc waga może nieznacznie spadać a to często działa na niekorzyść dla odchudzających bo myślą że nic im dieta nie daje

Jestem taka szczęśliwa... a to miesiąc odchudzania pierwszy...
__________________
Kosmetyki:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=475694
ivanna jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Perfumy


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:52.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.