..::Dieta Plaż Południowych - część VII ::..

[fruity]

Ilonko tez o tym myslalam, ale w tym mieszkaniu mam piekarnik gazowy. :/
Naja, w nastepnym tak zrobie. A poki co, jasna gora mi nie przeszkadza. Musze jeszcze tylko znalesc moj ulubiony przepis.

Az wstyd sie przyznac, ale jem dopiero sniadanie, bo wstalam jakas godzine temu i najpierw szybko w piecach rozpalilam. TZ mial nocke, ja sie jakos ostatnio boje w nocy byc sama z pieskami, wiec siedze sobie do 3-4 w nocy.

Jem wlasnie wiesniaka "tlustego" z papryka czerwona i ogorkiem i juz mi brzydnie.
Ale sie nie zniechecam (jeszcze), musze wytrzymac pare dni chociaz i koniec!
Popijam kawka z mlekiem 1,5%, to od razu lepiej.

[effa79]

Wrocilismy... ufff. Obserduszkowani i pelni emocji po meczu, Borys choc dzielnie tacie kibicowal, to meczu sam wygrac nie mogl
I juz zostalam z chlopakami sama na noc... Starszak zasnal pod stolem w kuchni w jakies 10 sekund, mlodszy spi w czapce, kozuszku A w nosie. Borys chociaz przeniesiony.

Ja przegielam. Bylo zimno i poszlam z chlopakami do cukierni sie ogrzac. Nie bylo sernika, wiec wzielam jableczniki i jakies pol kawalka zjadlam po moich synach i chcialam jeszcze dopic goraca czekolade, ale nie dalam sie i paluszkow na meczu tez nie podjadlam:ehe m: Powtorze tu jedna z madrosci - poszlo na ogrzanie organizmu
Mam nadzieje, ze auto juz jutro bedzie i na basen sie rusze... Bo jak nie, to kuzwa pojde na pieszo...

Ninaad dzieki No jakos tez mi sie tak kojarzylo...

Agolek I faza bez owocow, a jezyny dostrzeglam...

[paprak]

witam

Dziewczyny gratuluje wypiekow chlebowych, tez planuje zakup automatu do pieczenia chleba ale to juz chyba jak bedziemy miec dom, bo ja nie mam gdzie sprzetu trzymac poki co Czyli sadzicie, ze kompletny laik w dziedzinie pieczenia chleba moze sam sobie chlebek upiec w automacie? Maz, ktory uwielbia pieczywo, bylby wniebowziety

fruity fajnie, ze wiecej ciebie w watku, taka mialas dluga przerwe ostatnio

effo gratuluje oparcia sie pokusom W moim przypadku przy takiej pogodzie trudno o silna wole wiec cukiernie omijam szerokim kolem

Pletts spokojnie mozesz pic kawke od pierwszej fazy. Wprawdzie Agatston zaleca bezkofeinowa ale wlasciwie wszystkie pijemy normalna bez wiekszej szkody. Do kawy oczywiscie chude mleczko moze byc

Ja podobnie jak fruity wstalam pozno bo i do pozna siedzialam w nocy. Zaraz pije druga kawke. Wyprobowalam zainspirowana waszymi wpisami klopsa zrobic, wyszedl pyszny i jutro chyba znow kupie miesko wolowe Wiem, ze z indyka byloby lepsze ale nie moge sie do indyka przekonac Zostaly mi wlasciwie 3 dni do wyjazdu, sama nie wiem w co rece wlozyc wiec chyba najlepiej nic nie robic

[effa79]

Paprak spokojnie dasz rade!!! Ja zupelny laik wczoraj upieklam swoj pierwszy chleb w piekarniku, robilam jakies 15 min, piekl sie 1,5 godz. Ten przepis z alchemii Ilony na prosty chlebek, tylko faktycznie dalam maslanke i nie robilam zaczynu Pychota

Za mna zaczal tez chodzic ten automat, ale na razie odpuszczam z racji zakupu dobrego sprzetu audio do sluchania muzyki. Za to wczoraj zakupil mi tz robota kuchennego recznego, bo te z miskami i innymi przystawkami mnie wkurzaja i zajmuja duzo miejsca, a moj wysluzony braun sie sypie A chleb bede piec w piekarniku

Dla mnie godz. 15ta do w pelni rozbiegany dzien... och czasami bym sobie tak pospala, zwlaszcza zima, a tu o 6.30 slysze - Mamo wstawaj jest dzien!!! Chce sniadanie/siku/kupe/wlacz swiatlo/pic/kakao - do wyboru

Kurde chlopaki nadal mi spia...

[paprak]

Napisane przez effa79

Paprak spokojnie dasz rade!!! Ja zupelny laik wczoraj upieklam swoj pierwszy chleb w piekarniku, robilam jakies 15 min, piekl sie 1,5 godz. Ten przepis z alchemii Ilony na prosty chlebek, tylko faktycznie dalam maslanke i nie robilam zaczynu Pychota

Za mna zaczal tez chodzic ten automat, ale na razie odpuszczam z racji zakupu dobrego sprzetu audio do sluchania muzyki. Za to wczoraj zakupil mi tz robota kuchennego recznego, bo te z miskami i innymi przystawkami mnie wkurzaja i zajmuja duzo miejsca, a moj wysluzony braun sie sypie A chleb bede piec w piekarniku

Dla mnie godz. 15ta do w pelni rozbiegany dzien... och czasami bym sobie tak pospala, zwlaszcza zima, a tu o 6.30 slysze - Mamo wstawaj jest dzien!!! Chce sniadanie/siku/kupe/wlacz swiatlo/pic/kakao - do wyboru

Kurde chlopaki nadal mi spia...

o to zaraz zerkne na alchemie ilonki prosty chlebek, mowisz? hm.. moze sie skusze

[elianka]

ja dziś strasznie mało zjadłam, ale w pracy byłam i nie miała co ze sobą wziąć

rano: jajecznika na pieczarkach, na łyżce canola, kawa z mlekiem
potem : Jogurt naturalny bez cukru 400 gram na dwie raty
teraz: dwa zawijasy z makreli, korniszona i czerwonej cebulki , w kapuście pekińskiej
po stepperku jeszcze wieśniaka wciągnę

w sumie nie wyszło tam źle, tylko monotonnie i nabiału za dużo


cholercia, policzyłam kalorie i ok 800 wyszło

muszę coś dojeść, ale co?

[bambi1311]

witam moje kochane Plazowiczki,
wracam po weekendzie pelnym pokus!!!!.....i powiem Wam , ze nie ulegalam ani jednej!!!!!!!!!!!na stole bylo pelno jedzonka, na szczescie moja mama gotuje zdrowo i znalazlam cos dla siebie!!!!!na kolacyjke byla cielecinka z piekarnika, palce lizac i do tego wciagnelam jeszcze salatke ogolenie jakies warzywka , no majonez byl, ale odrobina nam nie zaszkodzi!!!!!!SERNIKOWI POWIEDZIALAM NIE!!!!!!!!!i dzisiaj torcikowi rowniez, no ale torty to akurat nie sa moja zmora, nigdy za nimi nie przepadalam!!!
alkoholu nie pilam, jedynie soki owocowe popijala, a niestety nie byly bezcukrowe, ale tak jakos mi sie pic strasznie chcialo!!!!!mam nadzieje, ze to nie bardzo mi szyki poplacze
sniadanko u mamy to jak zwykle wiesniak z warzywami i mozerella z pomidorkami, wiec wszystko po mojemupotem orzechy brazylijskie i kurczaczek na obiad, oraz potarwka z makaronu orkiszowego w suszonych pomidorach!!!och jak pysznoscie, tak to na urodzinki mozna jezdzic!!!!jestem zdzwiona moja silna wola!!!po powrocie wszamalam talerz kapusty z grochem, juz nei wnikam jak ja tam doprawili, strasznie lubie!!!
no i jestem przed okresem wiec teraz moze byc troszke ciezej, no ale jutro zakupy w Lidlu, zaopatrze sie w same dobre rzeczy i bede sobie podjadac!!!!
apropos automatu do chleba, to jutro jest w promocji w lidlu i ciezko sie nad nim zastanawiam, kosztuje 176 zł, moze warto zainwestowac???

[IlonaP]

Uf, ale zmarzłam, zaliczyliśmy długi spacer po wale nad Wisłą, ale przedtem wszamałam murzynek produkcji duetu teściowa+Bartek, mam nadzieję, że poszło na ogrzanie organizmu

Bambi, jestem pod wrażeniem.
Effa, ja kupuję kus-kus pełnoziarnisty, jest o wiele ciemniejszy od tego popularnego.
Elianko, nie masz pod ręką jakieś piersi kurczaka albo kostki ryby mrożonej?

[elianka]

ILono- problem został zażegnany śledziem marynowanym

[paprak]

bambii az slinka leci jak opowiadasz co jadlas Ja narazie z automatem sie wstrzymam ibede w piekarniku probowac. Wlasnie wrocilam ze sklepu i sprobuje alchemiczny chlebek ilonkiP wyczarowac

elianko 800kcali to stanowczo za malo - twoje dziennie zapotrzebowanie to pewnie 2 razy wiecej. Uwazaj bo jedzac malo spowalniasz metabolizm. Jak zaczniesz jesc wiecej to organizm zmagazynuje wszystko zeby ustrzec sie przed okresem glodu (800kcal to glodowa)

Ja wcinam galaretke drobiowa z salatka wielowarzywna a drozdze juz w mleku siedza i bede chleb piec

[elianka]

paprak- ja sama wiem to co piszesz, po prostu tak wyszło głupio dziś. Dojadłam tego śledzia do 1000, a więcej nie dam rady zjeść bo zaraz idę spać a nie mogę spać pełna bo mam koszmary

[effa79]

Elianka do jogurtu orzechy lub pestki NIEZBEDNE!!! Co do reszty, to sama wiesz...

Ilona, na pewno na ogrzanie I jeszcze cie zamecze, czy ty do digestive gotujesz lub namaczasz platki Bo ja bym namoczyla... a chce zrobic w tygodniu.

Bambii no kobieto. PIEKNIE. Czy Ty juz na II faze wskoczylas? Bo ja od dzis. chce do srody chleb albo platki wprowadzic tylko i wstrzymac sie z owocami... NIe ukrywam, ze czekam na obiecany wyklad Ilony

Paprak no to trzymam kciuki za chlebek. Ja jutro ide po orkisz i na pewno bede robic nastepny. Mysle tez o zrobieniu zakwasu. W Lidlu w czwartek maja byc rzeczy do pieczenia chleb, moze bedzie gotowy zakwas
Musze wam wrzucic przepis na ciasto i bulki, choc do bulek musze wyczuc proporcje maki, bo przewaznie pieklam na bialej, a przepis banalny.

[bambi1311]

Effodziekuje kochana, sama jestem w szoku, jak to zrobilam, hehe, no ale sie udalo, chyba zmobilizowalo mnie to,z e waga sie ruszyla i nie chcialam tego zapszczepascic
ja od poczatku stycznia podjadam owocki, ale nie za duzo, wrzucam troche mandarynek, pomaranczy lub jabko,ale tylko raz dziennie
dzisiaj jadalm juz makaron orkiszowy, no taki pyszne, nam to danie wyszlo, ze nawet sie nie zastanawialam
ale z tym makaronem bede uwazac, powolutku bede go dodawac,
teraz postanowilam dodac na sniadanko chlebek razowy(ale tez niecodziennie, na zmiane z owockami) i raz w tygodniu owsianke, mysle ze nie bedzie szoku bo jadlam owoce, wiec te wegle sie u mnie przewijaly, ale teraz chce byc ladnie na fazie 2, bo w sumie ja swoje SB uznaje jako 3 fazowe przed Swietami, etraz chce pobyc ladnie na 2, moze jakos powoli uwolnie sie od slodyczy.
nastepne pokusy 7 lutego,urodziny Elkio, ktora juz nei gotuje tak zdrowo jak moja mama tam sie juz raczej nie wywine, ale mam zamiar sobie ustabilizowac ta wage, ktora mam teraz
tez poczytam wnikliwie jak z ta faza 2 , i dam znac

[IlonaP]

ja zmiksowałam, jeśli odstawisz potem ciasto do lodówki to same zmiękną
raz płatki zostawiłam w całości i nie wyszło to jak powinno, sypało się
obawiam się, że jak namoczysz, to będzie problem z rozwałkowaniem ciasta

rany, wykład! a ja nie miałam czasu do książki spojrzeć

zakwas powinien być w sklepach ekologicznych, można się też przejść do zaprzyjaźnionej piekarni i może użyczą

OT a ja sobie muszę wreszcie zakupić porządny podkład do pyska, nie znoszę tego wybierania

[mamaoli1979]

Dobry wieczór dziewczyny
Dzisiaj przypada mój 1 dzień II fazy SB i 25 z A6W.
Na wstępie dziękuję wszystkim plażowiczkom za odpowiedzi na zadane pytania niekoniecznie związane z naszą dietą
Effo, Ilonko zaczynam pomalutku zastanawiać się nad odpowiednią różnicą wieku między rodzeństwem, stąd moje pytanie /myślę, że 2 góra 3 lata- zobaczymy jak to wyjdzie w "praniu"/- zjedzone ciasteczka z całą pewnością poszły na ogrzanie organizmu
Bambiiiiiiiiii bravo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!
Mój dzisiejszy jadłospis :
Ś: Owsianka z cynamonem, 3 pieczarki, 1/4 czerwonej i 1/4 żółtej papryki
P: 4 zawijaski z chudej wędlinki i serka żółtego, odrobina surówki z kapusty pekińskiej w sosie jogurtowo-czosnkowym
O: 3 szaszłyki / polędwica z indyka, pieczarki, żółta i czerwona papryka, cebula/ z miseczką surówki takiej jak w przekąsce
P: ananas z puszki/ wiem, wiem nie powinnam, ale nie zjadłam go dużo -to chyba była@ zachcianka
K: sałatka z sałaty lodowej, groszku, rzodkiewki, pestek słonecznika z sosem vinegret, 1 jajko na miękko i mała kromeczka chlebka orkiszowego z chudą wędlinką, 1 szaszłyk taki jak na obiad- byłam wyjątkowo głodna
Wypiłam 2 herbatki czerwone, 2 zielone, 2 kawki w tym 1 z mlekiem 0,5% i około 1 l wody mineralnej niegazowanej.
Jutro rano ważenie i mierzenie, oby się coś ruszyło!!!!!-trzymajcie kciuki
Życzę miłego wieczoru

[effa79]

Bambii ja wlasnie chce zaczekac z cukrami prostymi, jak juz to jablka z owsianka, a dzis u Cykady znalazlam pomysl na racuchy z jablkami, tez mam ochote No i Twoje babeczki twarogowo - owsianeKurde tym moim 3 kg daje czas do marca, a jak nie... Tylko po chlebie i platkach nie wiem, co wprowadzac

Ilona dzieki. Czyli do rozdrobnieniaPo zdjeciach sie zastanawialam, bo tam wlasnie takich platkow w calosci nie widac...

Mamooli u nas 2 lata i miesiac. Choc Wiktor ma 11 mscy, to super potrafia sie bawic i sa za soba bardzo My mamy wiecej luzu, bo oni zajmuja sie soba nawazajem przy zabawie, choc nie zawsze jest rozowo

Zapomnialam o spowiedzi
ś: 2 jajka na miekko, trzy kawalki chleba z serkiem light plus warzywka i kawa zbozowa z mlekiem
II ś: (przed spacerem) rosol z piersia z kurczaka z warzywami i serem zoltym
p: orzechy i to pol kawalka jablecznika
o: wczorajsza zapiekanka
k: mozarella light jakies 3/4, dwa plastry szynki, papryka i ogorek

Nie mam pomyslu na jutrzejszy obiad. Moze cieciorke namocze i zrobie z pomidorami i cynamonem i jakies mieso na szybko...

[Nightwind]

a mnie nie chce sie opowiadac co jadlam... wszystko zgodnie z zasadami, z wyjatkiem jednego malenkiego grzechu. ale grzech zaspokojony wiec wiecej nie bedzie trzymam sie dzielnie...jak na mnie oczywiscie jutro rano sadny dzien. pierwsze mierzenie od rozpoczecia diety

[effa79]

Pochwale sie Wam moim chlebkiem
I tortami dla Borysa - jeden to motyl, drugi to prom plynacy po morzu - zyczenie syna. Rok temu byla ciuchcia. Do perfekcji mi daleko, ale od czegos trzeba zaczac

[telik]

Napisane przez bambi1311

Telik!!!!a Ty sama przeceiz juz sporo zrzucialas, co nie?

wiem wiem , stracilam juz wiele kg ale to zawsze kosztowalo duzo wysilku i duuuzo czasu i dopada mnie czasami chora zazdrosc jak ktos szybko chudnie, choc wiem ze wolne odchudzanie daje dlugotrwale efekty i tym sie pocieszam

Napisane przez elianka

Dzięki dziewczyny za miłe przyjęcie.. ja już plażowałam , w II części wątku (matko kochana ja to dawno było ojoj)
Dziewczyny pytanie mam bo się zamotałam.... na I fazie można wątróbkę jeść? Nie wiem z czego się składa i nie mogę wydedukować...


Ilona- dzięki za komplement

a ja Cie pamieam z II czesci

Napisane przez Pletts

jak już pisałam jestem od niedawna w temacie BARDZO dziękuje za odzew Ilonka P za przepisy! Mam pytanie czy można pić kawę ponieważ nie mogę bez niej rozpocząć dnia i czy w I fazie można wypijać przegotowaną wode z cytryną naczczo. A tak pozatym za mną sobota i jestem trochę załamana bo nie odczówam głodu dziś zjadłam rano makrele 2 jajka i ogórek konserwowy a potem dopiero o 17 plasterek żółtego sera troche szynki i ogórka zielonego 5 plasterków .to nie dobrze bo walcze o zdrowe odżywianie a nie jakieś wygłodzenie \jutro będe mądrzejsza A tak poza tym jesteście super.

kiepsko z tym jadlospisem ale trzymam kciuki

Napisane przez bambi1311

witam moje kochane Plazowiczki,
wracam po weekendzie pelnym pokus!!!!.....!!!!!!SERNIKOWI POWIEDZIALAM NIE!!!!!!!!!i dzisiaj torcikowi rowniez, no ale torty to akurat nie sa moja zmora, nigdy za nimi nie przepadalam!!!
alkoholu nie pilam, jedynie soki owocowe popijala, a niestety nie byly bezcukrowe, ale tak jakos mi sie pic strasznie chcialo!!!!!mam nadzieje, ze to nie bardzo mi szyki poplacze

wielkie gratzy

Napisane przez effa79

Elianka
Musze wam wrzucic przepis na ciasto i bulki, choc do bulek musze wyczuc proporcje maki, bo przewaznie pieklam na bialej, a przepis banalny.

Napisane przez IlonaP

ja zmiksowałam, jeśli odstawisz potem ciasto do lodówki to same zmiękną
raz płatki zostawiłam w całości i nie wyszło to jak powinno, sypało się
obawiam się, że jak namoczysz, to będzie problem z rozwałkowaniem ciasta

:

dziewczyny ale wy kulin arne wrozki jestescie takie pysznosci tu tworzycie. rispekt

Napisane przez effa79

Pochwale sie Wam moim chlebkiem
I tortami dla Borysa - jeden to motyl, drugi to prom plynacy po morzu - zyczenie syna. Rok temu byla ciuchcia. Do perfekcji mi daleko, ale od czegos trzeba zaczac

ale cudo
zaadoptujesz mnie??

a wogóle to usmiech dzis na twarzy wielki bo po raz pierwszy (w dorosłym życiu)
waga pokazuje 5 z przodu anie 6 czy 7!!!
dzis rano moja laskawa waga pokazala mi 59,6 kg

choc trzeba pamietac ze to wodai walke toczyc dalej

w nadchodzacym tygodniu zycze odchodzacych kg
buziam was

[paprak]

teliku gratki z powodu 5-tki na wadze czyli pierwsza faza zaliczona na 5-tke

effa cudny chlebek a torciki genialne

[effa79]

Telik gratulacje Oby tak dalej
Ja zawsze lubilam gotowac. Nawet wczoraj wieczorem z tz o tym rozmawialismy, ale zawsze byly to proste przepisy. Dopiero na SB ucze sie gotowac, korzystac z wielu porduktow, przypraw. Raczkuje Gotowanie stalo sie jedna z moich pasji, a do Ilony to jeszcze mi bardzo daleko

Paprak dzieki Jak Twoj chlebek???

Wyciagnelam cieciorke i namoczylam. Rano ugotuje i moze wymysle, co dalej z obiadem

[paprak]

moj chlebek sie piecze ale mam mieszane uczucia nie poodobala mi sie konsystencja ciasta przed pieczeniem a poza tym nie mialam innej maki niz razowa. NIe nastawiam sie na sukces ale probowac trzeba

[fruity]

effa cudne to torty!! Tez chce taki!
telik gratuluje piatki!

Nie wiem czemu tak jest, ale na pierwszej fazie to mnie warzywa "w zabki kluja". Przynajmniej te na zimno.
Za to ryby dzisiaj sie najadlam jak nie pamietam kiedy.
Na obiad mialam kilka filetow smazonych w jajku na oliwie, a od tego czasu zjadlam cala makrele wedzona. A jutro zrobie sobie jeszcze paste z drugiej makreli, ale musze najpierw isc do PL po twarog. Zeby jeszcze warzyw mi sie chcialo jesc wiecej niz 1-2razy dziennie. Za to grejpfrut sie do mnie usmiecha z kuchni, ale dzisiaj jeszcze bez niego wytrzymalam.
Tak mysle czy nie moge kupic od razu wiecej twarogu i go pomrozic??Mozna? Odkad nie mam auta nie widzi mi sie czeste chodzenie do PL w takie mrozy, a w DE takich niestety nie ma.

[agusiencja]

Witam i gratuluję zrzuconych kilogramów
A torciki cudowne

Właśnie zjadłam śniadanie, ale mimo to brak mi energii i czuje jakbym miała zaraz się przewrócić i zasnąć, a tu do szkoły trzeba isc...

A na śniadanie:
salaterka kiślu z truskawkowego ze słodzikiem
wieśniak lekki z połówką pomidora

[ninaad]

telik gratuluje. Ja też tak chcę

Napisane przez fruity

Tak mysle czy nie moge kupic od razu wiecej twarogu i go pomrozic??Mozna? Odkad nie mam auta nie widzi mi sie czeste chodzenie do PL w takie mrozy, a w DE takich niestety nie ma.

chyba można. Ja mrożę np naleśniki z twarogiem i jakoś nic się z nimi nie dzieje.

Od dzisiaj wskakuję na 2-gą fazę
Na śniadanie zjadłam 2,5 kromki chleba rozmaitości (ach....jak on pięknie pachnie)+trójkącik serka topionego fit hochland + trochę papryki czerwonej. A teraz popijam zieloną herbatkę
Słodyczy mi się nie chce jeść, ale chyba się uzależniłam od orzechów...muszę się pilnować, bo jem ich w ostatnich dniach zdecydowanie za dużo

Miłego dnia Plażowiczki

[Nightwind]

Napisane przez effa79

Pochwale sie Wam moim chlebkiem
I tortami dla Borysa - jeden to motyl, drugi to prom plynacy po morzu - zyczenie syna. Rok temu byla ciuchcia. Do perfekcji mi daleko, ale od czegos trzeba zaczac

Wow!! Ja tez takie chce!!! Ale pysznosci!!

Ja sie chcialam tylko pochwalic, ze po pierwszym tygodniu SB ubyl mi 1 kg i w sumie 6 cm w obwodach

[Nightwind]

Napisane przez ninaad

Na śniadanie zjadłam 2,5 kromki chleba rozmaitości (ach....jak on pięknie pachnie)+trójkącik serka topionego fit hochland + trochę papryki czerwonej.

Ach, jak mi sie marzy chlebek... albo buleczka... Wczoraj malo nie wyrwalam TZ-owi ciabatki z maselkiem... w kazdym razie patrzylam na niego z duzym wyrzutem i pretensjalmi ze on je takie pysznosci, a ja nie Ale jeszcze tylko 6 dni I fazy

[telik]

Hej dziewczyki
dzieki za gratzy ale dzis rano wchodze na wage a tu 60,6 czyli kg wiecej niz wczoraj
wydaje mi sie ze dobry jadłospis wczoraj i bez wiekszych grzechów...
ach poprostu nie moge sie tak czesto wazyc...

miłego dzionka

[elianka]

dziewczynki ja dziś mam nadzieję się poprawić. Na razie śniadanko- jajka faszerowane. Farsz: krewetki, świeży ogórek, trochę żółtego sera, odrobina majonezu żeby się kupy trzymało (1 łyżeczka od herbaty). Zapomniała o cebuli no cóż, bez cebuli tez pycha

[IlonaP]

Effa, fajne torciki

Fruity, nie jestem pewna tego mrożenia, ser ma dużo wody a takie rzeczy się dobrze nie mrożą tzn. zamrozić się zamrożą ale po rozmrożeniu breja!
naleśniki to co innego, nie jesz ich prosto po rozmrożeniu, tylko zapiekasz albo podsmażasz
cóż, kup jeden więcej i zamroź eksperymentalnie

Napisane przez agusiencja

Witam i gratuluję zrzuconych kilogramów
A torciki cudowne

Właśnie zjadłam śniadanie, ale mimo to brak mi energii i czuje jakbym miała zaraz się przewrócić i zasnąć, a tu do szkoły trzeba isc...

A na śniadanie:
salaterka kiślu z truskawkowego ze słodzikiem
wieśniak lekki z połówką pomidora

no, wcale się nie dziwię, to to mogłaś zjeść na przekąskę a nie śniadanie

dziś po trzech tygodniach laby Bartek poszedł do przedszkola, już był taki znudzony, że się doczekać nie mógł
zjadłam śniadanko: jajecznica z pieczarkami i żółtym serem ale jakoś mało mi się wydaje, zaraz kawkę wypiję i jeszcze coś dorzucę...

miłego mroźnego dnia