Maturzystki 2008 jednak nie balują na studiach cz. X

[Olunia1989]

Napisane przez ViLLeMkA

to pierwsze idealne zakochanie, i rozczarowanie, to zmienia czlowieka

dokładnie.



kupilam plusza i siadam zaraz do fizyki :| :O



dziewczyny powiedzcie mi - tak odskakujac od tematów obecnych :P - pamietacie rozmowe z kieeeedyś tam o tym ile studentki wizażanki wydaja plus/minus miesiecznie??
czy cos sie u Was zmienilo od pazdziernika??
wydajecie kase raczej lekka reka czy myslicie nad nowym zakupem?
macie tak, że w sumie nie potrezbujecie jakiegos nowego ciucha, ale tak po prostu Was naszlo - o kupilabym ten sweterek, bo tak mi sie uwidziało, wiec idziecie i kupujecie nastepnego dnia?

:|
może tylko ja tak mam, ale wydaje mi sie ze od pazdziernika troche sie pod tym wzgledem zmienilam, bardziej rozważam to, co chce kupic itd.
Mecza mnie juz czasem wielkie galerie handlowe :|
to - jesli chodzi o zakupy ubraniowe, "niezbedne" kosmetyki


ale na codzien tez inaczej kontroluje swoje wydatki
na jedzeniu - tzn nie mowie tu o "jedzeniu" z maca itd - wiadomo ze nie nalezy oszczedzac, dlatego tu akurat ok 350 zł na mies zawsze mi ubywa. wiecej niz kiedys, ale teraz zawsze mam pod reka owoce warzywa i soki.
wpędziłam sie ostanio w anemie i musze sie wewnetrznie odbudowac ;/

Macie też tak, że wg Was akurat tą kase wolicie odlozyc na wakacje, czy po prostu na jakas niespodziewana okazje w niedalekiej przyszlosci?


[przepraszam jesli naruszam kwestie finansowa, byc moze dla kogos to prywatny drazliwy temat. kilka z nas pracuje i tez inaczej może sie rządzić. zastanawia mnie po prostu, jak gospodaruja sie inne studentki]

[Nija_]

Napisane przez Małgosia89

dobra, idę do mojej genetyki... :P

A ja do mojej historii



Zrobiłam porządek w kosmetykach i mam wszystkiego czego używam po jednej sztuce 1 tonik, podkład, błyszczyk, tusz, itd. Tylko kremy dwa, jeden na dzień, drugi na noc (ten tłusty Oriflame na mrozy ).


W sobotę mam w szkole kurs pierwszej pomocy zakończony certyfikatem. Nieobowiązkowy, dla chętnych. Iść, nie iść Nie chcę mi się jakoś

[BlackAngel]

Napisane przez DsC

no widziałam, że zniknęłaś i już wcześniej chciałam pytać, ale myślałam, że się zjawisz, bo może zajęta jesteś

Oj dużo tego było..
Analiza życia, przemyślenia..
Zmiana stylu ubierana się

mała metamorfoza Black
ale i tak widać moja nieobecność w napływie postów niezauważona

tak Was czasem podczytuję, aby być na bieżąco..

[lele]

Napisane przez Nija_

lele nie mam jeszcze cyfrówki, może jak dostanę wypłatę to wreszcie zamówię, ale zastanawiam się jeszcze. Zostałoby mi 100zł na moje wydatki, a to trochę mało

moja droga, gospodarka pieniedzmi sie klania hahahahha skad ja to znam.. ale czy nie lepiej kupic teraz aparat i to co trzeba z przyjemnosci za 100 zl, a inne ciuszki itp w nastepnym miesiacu?

Napisane przez Nija_

Myślałam, że można tu napisać o wszystkim i w takim tonie w jakim się chce, o ile to nikogo nie obraża. Ale jak widać nie można...

Dzięki

mozna.. i Marta nie chciala nic zlego powiedziec rpzeciez.. niestety to sa wady intenetu, ze nie mozemy uslyszec ani zobaczyc wyrazu twarzy osoby, gdy cos pisze. a jak sie teraz pazury sprawuja?

Napisane przez tamia

jestem w pracy ogólnie juz zatrudniona ;]

no to super, gratuluje

Napisane przez Shiruvii

Od samego poczatku mowie, ze moje studia mi sie nie podobaja i nie chce tam byc. Zamierzalam skonczyc ten rok i od drugiego wziac sobie drugi kierunek, zeby sie jakos pocieszyc. Teraz okazuje sie, ze mam wielkie szanse, aby wyleciec po semestrze. I w zwiazku z tym mam kompletny metlik w glowie. \

Znajomi mowia, zeby walczyc i sie nie poddawac, a ja naprawde mam wielka chec zrezygnowac. Poszukalabym pracy na miejscu albo wyjechala na au pair.

Tu niestety pojawia sie tez kwestia opinii innych. Ja wiem, ze nie powinno nikogo interesowac co robie ze swoim zyciem i w ogole nie zamierzam sie tym przejmowac, ale jak sie mieszka wsrod ludzi o ograniczonych horyzontach i malomiasteczkowym mysleniu to... No w kazdym razie jest ciezko. Moi rodzice tak sie cieszyli, ze Uj, ze taki kierunek boski, a ja chce zrezygnowac. Jak kiedys rozmawialam z mama o zmianie kierunku to powiedziala, ze mam nie kombinowac.

No i przykro by mi bylo, bo oni naprawde sie starali, zebym tu miala wszystko czego potrzebuje. No i sporoooo kasy musieli juz wydac, zeby mnie jakos ustawic.


No i teraz juz naprawde nie wiem co zrobic.

Studiowac cos czego sie nie lubi nie ma sensu.. sama dobrze widze, ze jak pamietam z wykladu, ktory mnie ciekawil o wiele wiecej, niz z wykladu ktorego niecierpie. ciezko ejst mowic co bym zrobila na Twoim miejscu i nie chce tak mowic, ale moim zdaniem dobrze by bylo postarac zaliczyc ta sesje, dla wlasnej satysfakcji, dla swiadomosci tego, ze to Ty zrezygnowalas a nie oni z Ciebie zrezygnowali. w sumie co masz teraz innego do roboty? sporbuj. jak sie nie uda, sadze ze fajna opcja byloby wyjechanie jak au pair, z tego co nam mowilas, to oprocz kilku ciekawych okazow, faceta an stale nie masz, wiec latwiej Ci bedzie wyjechac. uwazam, ze to ciekawe doswiadczenie. z drugiej strony tak jak mowia dziewczyny dokonczyc rok iw ziac dziekanke tez jest ciekawa opcja, no ale robic rok na sile nie ma sensu. lepiej zrezygnowac na pierwszym roku, niz na 2 czy 3, a nie na piatym jak ktos ma jednolite. ciagnac dwa kierunki tez chcialam, ale teraz jak patrze z perspektywy sesji i znjaomych na 2 kierunkach odpuszcze to sobie.

Napisane przez ViLLeMkA

..
nidlugo zapisuje sie na silownie, mam zamiar zaczac robic prawko i kurs jezykowy niedlugo, chodze na ciekawe wyklady, ktore mi pasuja, ogladam filmy w oryginale, a po sesji zamierzam znowu czytac ksiazki in english
a i jeszcze znowu musze isc do pracy

prawko to fajna rzecz, bardoz mile wspominam swoj kurs. silownie polecam, ale dobra. dzisiaj bylismy z Tz z samego rana. nawet ja leser jesli chdozi o cwiczenia bardzo polubilam silownie! a kurs jezykowy.. ja sie ucze hispzanskiego, a raczje chodze na zajecia ( polecam metode w stylku callana) w domu nei amm ani checi ani sily by sie go uczyc i wszystko co umiem to umiem z zjaec, a jednak juz troche powiedziec umiem. niestety zaluje, ze to nie rosyjski a na po sesji tez mam cala amse pieknych planow, tylko najpeirw trzeba przetrwac sesje.

Napisane przez Olunia1989

Vill, pamietasz -jakis czas temu- jak kilka dziewczyn powidzialo Ci (na watku) ze Twoje posty są czase dziecinne, ze idealizujesz P., ze to strasznie wkurza i ktos nawet napisal ze czasem omija Twoje posty??

wg mnie baaaardzo sie zmienilas, od kiedy zaczelas studia. nie wiem czy zycie w innym miescie czy cala ogolna atmosfera to sprawila, ale nie jestes juz tą sama Vill co przed matura tak jak pisaly dziewczyny - Nija zrobila sie bardzo kobieca, tak ja mam wrażenie że wydoroślałaś nam w tym wrocku i może mi się tylko wydaje, ale nawet po Twoich postach widze ze cos tam w Tobie spoważniało ;]

tak, slsuzne spostrzezenie. ale prawie kazda z nas sie zmienila. w sumie to rpawda, ze wiele ludzi wyjezdzajac na studia sie zmienia...

[lele]

Napisane przez Olunia1989

dziewczyny powiedzcie mi - tak odskakujac od tematów obecnych :P - pamietacie rozmowe z kieeeedyś tam o tym ile studentki wizażanki wydaja plus/minus miesiecznie??
czy cos sie u Was zmienilo od pazdziernika??
wydajecie kase raczej lekka reka czy myslicie nad nowym zakupem?
macie tak, że w sumie nie potrezbujecie jakiegos nowego ciucha, ale tak po prostu Was naszlo - o kupilabym ten sweterek, bo tak mi sie uwidziało, wiec idziecie i kupujecie nastepnego dnia?

myw tym meisiacu ow iele wiecej wydajemy na jedzenie- no coz, mneij obiadowych rzecyz z domu przywiezlismy a i jemy codziennie jablka, sporo marchewek itp. a jednak takie rzeczy kosztuja. patrzymy na ceny itp. ale jesli chodzi o kosmetyki to ja je uwielbiam i kupuje je. u mnei to tez jest inaczje, bo ja mam taty karte bankomatowa i moge brac keidy i ile chce.. z jednej strony to dobrze, ale z drugiej strony jak ostatnio musialam wybrac wiecej, to mi tak glupio bylo, ze tyle wybieram. wiec jakos te zakupy staram sie rozlozyc w czasie, mimo iz rodzice nie zwracaja na to uwagi.

Napisane przez Nija_

Zrobiłam porządek w kosmetykach i mam wszystkiego czego używam po jednej sztuce 1 tonik, podkład, błyszczyk, tusz, itd. Tylko kremy dwa, jeden na dzień, drugi na noc (ten tłusty Oriflame na mrozy ).

ja bym tak nie potrafila. tu mam kuferek, kosmetyczke tatonki taka pojemna bardzo, a jeszcze moej kosmetyki sa porozrzucane po polkach no i nie wspomne o tyhc do wlosow, bo to inna bajka. w domu mam jeszcze pol szufaldy w komodzie. co najgorsze ja je wszytskei lubie i uzywam, a te ktorychnei to jak mlodsze siostry cioteczne do mnei przyjezdzaja to zawsze cos wyniosa sadze, ze wlasnie dlatego mnei tak uwielbiaja czasem tez mamie cos dam..

Napisane przez BlackAngel

Oj dużo tego było..
Analiza życia, przemyślenia..
Zmiana stylu ubierana się

i jakie wnioski z tej analizy? pokaz jak teraz wygladasz. co wpracy? jak Tz? co ze szkola?



a teraz ide do pisania jakze ciekawych prac.. i glowa mnie juz mneij boli. a pozniej nauka czegokolwiek, czyli rpawoznastwa.. ehh

[DsC]

haha lele powalił mnie Twój powód edycji postu

[Nija_]

Napisane przez lele

moja droga, gospodarka pieniedzmi sie klania hahahahha skad ja to znam.. ale czy nie lepiej kupic teraz aparat i to co trzeba z przyjemnosci za 100 zl, a inne ciuszki itp w nastepnym miesiacu?

Myślę, że warto kupić aparat Bo mam nadzieję, że jak zrobię fajne fotki kilku rzeczom, które mam zamiar sprzedać na Allegro, to szybciej znajdą nabywców I trochę się zwróci

A paznokcie... hmm... nie jest idealnie ale trochę lepiej niż wczoraj. Już umiem związać włosy w kucyk i założyć wsuwkę

[DsC]

Nija jutro już zapomnisz że je w ogóle masz... Ciesz się, że nie masz @, bo ja nie umiałam z tipsami poradzić sobie z tamponem hahaha...

[Olunia1989]

aaa i lele, hula (chyba tylko Wy mi o nim mowilyscie) dziekuje za doradzenie ziaji calma. jest super!! mam ją dopiero od kilku dni, ale w zyciu nie mialam lepszego kremu! nawet te za 40 zl byly gorsze :|

[ViLLeMkA]

no to sie dowiedzialam, ze jak mam poznac kogos w realu skoro wlasciwie nie chodze na imprezy, nie wychodze, i w ogole znajomosci przez net sa zalosne

ahh, uwielbiam jak ktos komentuje czyjes zycie^^
[wlasnie o tym wczesniej mowilam, chce swoj pokoj ]

[marta6704]

Nija: Kłócić się nie bede, nie ma o co, źle mnie zrozumiałaś i tyle, postaram się wiecej nie komentować twoich postów, zebym nie uraziła cię moim "moralizatorskim' tonem.

Shir: To jest ciężka decyzja... rzucić, nie rzucić, ale jeśli cię męczą, chcesz dalej studiować cos innego to może lepiej zrezygnować, albo ( ale to tylko mój pomysł) - jeśli rodzice nie przyjmują do zrozumienia tego, ze nie chcesz studiować europeistyki, to po prostu nie zalicz semestru...
Ale chyba lepiej byłoby poważnie z nimi porozmawiać.

Co do gadania ludzi Mariolcia powiedziałam wszystko na ten temat z czym sie zgadzam.

Oluniu: Hmm ja też powiedzmy, że oszczędzam ( tyle, że czasami nue umiem się powstrzymac od niektórych rzeczy dlatego mam 5 zelów pod prysznic obecnie, w tym 2 w użytku). Ale za to rzadko wychodze na zakupy, robie często listy, żebym kupywała tylko najpotrzebniejsze rzeczy.
Tak samo jak ty staram sie w lodówce mieć owoce, warzywa, soki.

Co do ubrań chyba wole sh niż wielkie galerie, gdzie po kilku godzinach łazenia jestem padnięta, a zwykle kupie, 2, góra 3 rzeczy.

Staram się oszczedzac( wiadomo ,że nie zawsze wychodzi) ale to przez szacunek do pieniędzy rodziców, ponieważ to oni mnie utrzymują.

Black: Coś się dzieje, że tak znikasz, nic nie piszesz konkretnego?

Chora jestem, znów, modle się żebym na czas sesji nie trafiła na stoł operacyjny.

[lele]

Napisane przez Nija_

Myślę, że warto kupić aparat Bo mam nadzieję, że jak zrobię fajne fotki kilku rzeczom, które mam zamiar sprzedać na Allegro, to szybciej znajdą nabywców I trochę się zwróci

A paznokcie... hmm... nie jest idealnie ale trochę lepiej niż wczoraj. Już umiem związać włosy w kucyk i założyć wsuwkę

no to super. wiec co? aparta bedzie? :P

Napisane przez DsC

haha lele powalił mnie Twój powód edycji postu

do uslug :P

Napisane przez Olunia1989

aaa i lele, hula (chyba tylko Wy mi o nim mowilyscie) dziekuje za doradzenie ziaji calma. jest super!! mam ją dopiero od kilku dni, ale w zyciu nie mialam lepszego kremu! nawet te za 40 zl byly gorsze :|

polecam sie na przyszlosc.. ja dzis znow wsparlam ziaje i kupilam plyn do demakijazu i tonik

Napisane przez ViLLeMkA

no to sie dowiedzialam, ze jak mam poznac kogos w realu skoro wlasciwie nie chodze na imprezy, nie wychodze, i w ogole znajomosci przez net sa zalosne

ahh, uwielbiam jak ktos komentuje czyjes zycie^^
[wlasnie o tym wczesniej mowilam, chce swoj pokoj ]

tak sa zalosni. chlopacy z mojej grupy wuazaja, ze ja nigdy nie bylam w punkcie ksero, bo ja mam wsyztskei notatki i ksiazki ( a ksiazki kupilam dwie- konstytucje bardoz fajnie wydana, bo mi na lata sie przyda i podrecznik do rpawoznastwa, bo badz co badz musze go wyryc doslownie an blache..). az w koncu im przygadalam,z e fajne sie tak dowartosciowac sluchajac o sobie tego jak CIe widza ludzie, ktorzy CIe nie znaja. i koncu jeden z nich stwierdzil, ze no faktycznie mam racje, ze oni mnei nie znaja. na co drugi odparl jak nie, to ten pierwszy do neigo a znasz, a on ze nie.. i wez tu z takimi gadaj..



Zetka ten Twoj to taki dosc napakowany, w okularkach z glosem zniewiescialym?


Marta a co to za choroba? bedzie dobrze!

[e_myszka]

Shi uważam,ż enie ma sensu się męczyć

Ale mam dużo nauki, masakra

[Nija_]

Napisane przez lele

no to super. wiec co? aparta bedzie? :P

Jutro wypłacę pieniądze i zamówię - wolę zapłacić za aparat przy odbiorze, jakoś tak bezpieczniej

Od razu wkleję swoje ostatnie zakupy ciuchowe na wątek styczniowych zakupów

[DsC]

wkurzyła mnie mama... : TY SIĘ W OGÓLE NIE UCZYSZ!!!!!!!!!!!!! JA PŁACĘ ZA TWOJĄ NAUKĘ!!! :|...



sorry, ale ch* mnie strzelił :/

[Olunia1989]

Napisane przez lele

polecam sie na przyszlosc.. ja dzis znow wsparlam ziaje i kupilam plyn do demakijazu i tonik

!

ja jeszcze mam demakijaz i tonik z ziaji wlasnie, wiec narazie ich nie wespre ;p


Martusia, dbaj o siebie. ja juz jak pisalam wpedzilam sie w anemie.. musi byc dobrze



mialm isc do fiz.. ide!! ;/ chociaz mi sie nie chce ;/

[Nija_]

Dziewczyny, a jak wygląda kolejne nakładanie tipsów? Odkleja te i zakłada nowe? Czy jakoś piłuje i zakłada nowe na te stare? Albo tylko zmywa wzorek i robi na starym tipsie?

[DsC]

uzupełnienie polega na tym, że piłuje Ci [zazwyczaj profesjonalną maszynką, jeśli chodzisz do dobrej manikiurzystki] cały żel, a tips zostaje, i nakłada Ci na nowo żel, formuje, robi nowy wzorek czy coś tam:P .. ja jednak i tak wolę akryl niż żel!! :P

[zetka89]

Napisane przez e_myszka

Zetka.. myślałam na początku,że to Ty https://wizaz.pl/forum/member.php?u=88696

grrrr. co to za dziewucha?

Napisane przez marta6704

Zetka: Gratuluje zaliczenia ti i powodzenia na dzisiejszym egzaminie

dzieki : )
dzisiaj na egzaminie raczej nie poszło mi za dobrze
było 16pytań. trzeba mieć 10 żeby zaliczyć.
a już mam 3 źle. sprawdziłam sobie z innymi tylko 5 pytań i jak zobaczyłam, że 2mam dobrze a 3 źle to juz więcej nie chciałam wiedzieć, żeby się nie załamywać ;P
w niedziele będziemy mieć wyniki a jak się nie uda to za tydzień w czwartek ostateczny termin bo to była zerówka dzisiaj.
w ogóle chyba pójdę z aparatem bo już mnie tyle osób poprosiło o sprawdzenie ich wyniku, że bym godzine spisywała (bo będą na wydziale zarządzania wywieszone, który też jest w sopocie - więc niektórym z gdyni czy gdańska nie opłaca się jechać specjalnie) ;P

Napisane przez ViLLeMkA

fakt to tez
ja np mialam straszny kryzys - 2 osoby na 10 m2
i juz olewam wszystko co sie dzieje dookola, jest mi to obojetne, ale nigdy wiecej juz pokoju z kims!
[chyba ze z wlasnym facetem albo z przyjaciolka.. i wiecej przestrzeni blagam!]


w ogole to chyba zamieszkam z piwn00ka jak dobrze pojdzie ; ))
bede placic 2,5 raza wiecej niz tutaj, ale przynajmniej wlasny maly pokoik
wlasny!
i wolnosc i nikt nie komentuje Twojego zycia i Twoich spraw

a mi się właśnie podoba mieszkanie z kimś tzn akurat z moją współlokatorką mi się podoba ;P nie wiem jak z kimś innym by było, a przecież dużo zależy od tego jaka jest osoba z którą się mieszka.
pamiętam jak przed studiami zdecydowanie mówiłam, że chce mieć pokój 1osobowy. że w ogóle nie ma szans na 2osobowy w moim przypadku
a teraz wolę taki
i w ogóle jak fajnie, że z Piwnooką ;D

Napisane przez Nija_

W sobotę mam w szkole kurs pierwszej pomocy zakończony certyfikatem. Nieobowiązkowy, dla chętnych. Iść, nie iść Nie chcę mi się jakoś

Dla papierka to myślę, że nie ma chyba po co. Ale jeśli nie jesteś zorientowana w pierwszej pomocy to bym poszła
Kiedyś też myślałam, że po co to i w ogóle, ale po tym jak miałam dosyć poważny wypadek samochodowy kiedy jechałam z kuzynem i nikt z ludzi z innych samochodów nie umiał nam pomóc to zmieniłam zdanie.

Napisane przez Nija_

A paznokcie... hmm... nie jest idealnie ale trochę lepiej niż wczoraj. Już umiem związać włosy w kucyk i założyć wsuwkę

no widzisz a jutro to już w ogóle będziesz umiała wszystko nimi zrobić ; )

Napisane przez ViLLeMkA

no to sie dowiedzialam, ze jak mam poznac kogos w realu skoro wlasciwie nie chodze na imprezy, nie wychodze, i w ogole znajomosci przez net sa zalosne

ahh, uwielbiam jak ktos komentuje czyjes zycie^^
[wlasnie o tym wczesniej mowilam, chce swoj pokoj ]

mów coś więcej o spotkaniu ^^


Olunia co do wydatków to myślałam, że będe wydawać dużo więcej.
a teraz to moi rodzice aż się dziwią jak ja jestem w stanie tak mało pieniędzy wydać na miesiąc
ale niczego sobie nie odmawiam - tzn jak mam ochote na jakiegoś droższego drinka w klubie to pije go zamiast np piwa. w sklepie spożywczym też raczej nie patrzę na ceny. Trochę przywożą mi jedzenia z domu. Na kosmetyki raczej też nie żałuję pieniędzy, ale też nauczyłam się ograniczać trochę ilości ich kupowania
tak samo z ciuchami
rodzice nie dają mi określonej sumy pieniędzy na miesiąc. przelewają mi na konto co jakiś czas różne kwoty. I różnie bywa - czasem ma na koncie dużo - ale potem przchodzi moment, w którym muszę zrobić przelew za mieszkanie i już jest dużo mniej heh
Podsumowując - nie oszczędzam na niczym ale wydaję mniej niż przypuszczałam, że będę wydawać i nie są to duże sumy



kocham moją uczelnie [wczoraj czy przedwczoraj mówiłam, że jej nienawidzę;P]
odwołali mi dzisiaj socjo i tym oto sposobem mam już wolne na dzisiaj i nie muszę iść na 17 na wydział
byłam na zakupach i w aptece także dzisiaj nie wystawiam już nosa poza drzwi wejściowe;P
dzisiaj oprócz jedzenia kupowałam w Almie 'Kreta', bo coś nam wolno woda z prysznica spływała i oprócz tego tylko mleko, chleb i paszteciki - i stanął za mną w kolejce jakiś facet, a kolejka niestety długa. I mówi do mnie - ooo, zestaw prawdziwego studenta, mleko, chleb i 'Kret'. no to mówie - yhy, i spoko. w ciągu kolejnych 3minut powtórzył to jeszcze 3 razy śmiejąc się jak z najlepszego dowcipu. już patrzyłam na niego dziwnie a on nagle wziął tego mojego 'Kreta' i zaczął do mnie krzyczeć jak mam go użyć i : taaaak, zasypać gnoja, taaak, zgiń łobuzie, zgiń czarnoksiężniku!!

w aptece wydałam dzisiaj 80zł ;O
i właśnie zażyłam prawie wszystko i ostro zabieram się do leczenia

miałam w planach w weekend nie ruszać się z domu i leżeć pod kocem, ale w niedzielę idę po wyniki a w sobotę musze iść na wydział bo koleżanka mnie poprosiła, żebym jej wpis do indeksu załatwiła bo ona musi wracać do domu.
uhhh. no ale dobra


aaaa, a co do mojego nocnego trybu życia ^^
to wcale nie jest tak jak Wy myślicie ;P
ja chodzę spać np po 4 czy koło 5 czasem no ale nie wstaje wtedy tak jak większość z Was o 8.
wstaje koło 9, a czasem nawet o 12. więc wiecie


leluś czy myślisz, że moim postem pobiłam długość Twojego?

[DsC]

szalejecie dzisiaj z tymi postami ...

[zetka89]

leluś taaaak! po takim opisie mogę na 100% powiedzieć, że to właśnie on

[BlackAngel]

Oooo masa pytań więc odpowiadam..
Leluśka więc:
*wygląd powoli, styl zmieniam, make-up zmieniony, gorzej z fryzurą bo nasłuchałam się na warszawskich hairdresserów
**praca, szukam innej. zmieniam ją nie ze względu na osoby które ze mną pracuję, nie przez tamtego pana..
atmosfera ogólnie ok, ale zauważyłam że kilku osobom nie warto ufać..
*** tz jest ok, nie zapeszam..
**** ach temat rzeka, szkoła.. przymierzam się do sesji, choć wiem że będzie poprawka / warunek z matmy jak nic..
jak zawezmę się do nauki powinno być gut, ale jak mówiłam..
można zmienić szkołę w każdym momencie i pójść do UW

Marta, czasem warto zniknąć bez żadnego słowa i wrócić tak samo nagle..

[DsC]

Ile płacicie za II termin egzaminu?

[HulaGirl]

Napisane przez DsC

tego kwiatu jest pół światu! także facetów jest od groooooooooma

ale jak się człowiek zakocha w jednym konkretnym to już świata poza nim nie widzi

Napisane przez Olunia1989

dziewczyny powiedzcie mi - tak odskakujac od tematów obecnych :P - pamietacie rozmowe z kieeeedyś tam o tym ile studentki wizażanki wydaja plus/minus miesiecznie??
czy cos sie u Was zmienilo od pazdziernika??
wydajecie kase raczej lekka reka czy myslicie nad nowym zakupem?
macie tak, że w sumie nie potrezbujecie jakiegos nowego ciucha, ale tak po prostu Was naszlo - o kupilabym ten sweterek, bo tak mi sie uwidziało, wiec idziecie i kupujecie nastepnego dnia?

ja staram się oszczędzać jednak nie żałuję sobie na warzywka, soki czy jedzonko. Na mieście nie jadam, dużo rzeczy przywożę z domu.

Napisane przez Nija_

W sobotę mam w szkole kurs pierwszej pomocy zakończony certyfikatem. Nieobowiązkowy, dla chętnych. Iść, nie iść Nie chcę mi się jakoś

iść, zawsze to jakiś papier w kolekcji

Napisane przez Olunia1989

aaa i lele, hula (chyba tylko Wy mi o nim mowilyscie) dziekuje za doradzenie ziaji calma. jest super!! mam ją dopiero od kilku dni, ale w zyciu nie mialam lepszego kremu! nawet te za 40 zl byly gorsze :|

a nie ma za co jak dla mnie ten krem jest super, mam jeszcze z tej serii krem pod oczy i też fajny jest, a co najważniejsze nie podrażnia mnie!



już jestem po zajęciach, zaraz się napiję piwka żeby się odstresować.
dzisiaj już mam lepsze samopoczucie, chociaż o ile wczoraj czułam smutek i wewnętrzy ból to dzisiaj czuję strach...


będzie dobrze prawda?
musi być dobrze, bo wreszcie wiem czego chcę i nie odpuszczę tak łatwo

[zetka89]

Napisane przez DsC

Ile płacicie za II termin egzaminu?

?

u mnie na 1semestrze nie ma czegoś takiego.
w ogóle też nie słyszałam o tym;P
u mnie na 1szym semestrze jest I termin i poprawka a jak się nie zda to do widzenia.

[Tesiaczek]

Napisane przez tamia

jestem w pracy ogólnie juz zatrudniona ;]

Gratuluję, pochwal się, co będziesz robić

Napisane przez Nija_

W sobotę mam w szkole kurs pierwszej pomocy zakończony certyfikatem. Nieobowiązkowy, dla chętnych. Iść, nie iść Nie chcę mi się jakoś

Jesli masz szanse, to czme nie. Tylko jeden dzień a jeden papierek i umiejętność więcej

Napisane przez BlackAngel

ale i tak widać moja nieobecność w napływie postów niezauważona

to nie tak, że o tobie nie pamiętamy. po prostu im coraz bliżej sesji tym niektóre dziewczyny udzielają się rzadziej, więc twój powód mógł być podobny


co do wydatków, to u mnie jest inaczej, bo mieszkam z rodzicami. więc nie wydaje na mieszkanie/media. Ale za reszte placę sama z tego, co zarobię lub dostanę na święta/urodziny itd. Za 90% ciuchów płacę sama (mama tylko wtedy, gdy jest ze mną na zakupach, a to zadko się zdarza). za biżu/dodatki też sama (ja mam manię, więc sporo kupuj), tak samo kosmetyki, raz w tygodniu jestem cały dzień na uczelni, więc idę do maca, no i wiadomo jakieś kino, chipsy, soczek itd.

[DsC]

Napisane przez zetka89

?

u mnie na 1semestrze nie ma czegoś takiego.
w ogóle też nie słyszałam o tym;P
u mnie na 1szym semestrze jest I termin i poprawka a jak się nie zda to do widzenia.

tak wiem, ale z tego względu, że jesteś na uczelni państwowej a nie prywatnej na prywatnej jest duuuuużo terminów do zaliczenia, ale niestety za nie się już płaci...

[DsC]

w ogóle gdzie się podziewają:
Inde
Rozrabiara
Chomik
i inne... zapomniały już o nas? =o

[marta6704]

Leluś: Refluks, już dawno to u mnie wykryli i mam powtórke z rozrywki z roku ubiegłego.
Co zjem to od razu mnie boli jakbym miała coś z sercem nie tak.

Napisane przez zetka89

?

u mnie na 1semestrze nie ma czegoś takiego.
w ogóle też nie słyszałam o tym;P
u mnie na 1szym semestrze jest I termin i poprawka a jak się nie zda to do widzenia.

Tak samo u mnie

Nie moge się na niczym skupić, od kilku dni męczy mnie jakaś chandra i nie wiem jak sobie humor poprawić.
A jutro musze kupić tż prezent.

[Aliszcze]

Przepraszam, że się wtrącam na wątku, na którym właściwie nie powinnam się udzielać, bo studia zakończyłam w zeszłym roku. Chciałabym jednak odnieść się do tego, co napisała Shiruvii. Ja dostałam się na Akademię Ekonomiczną w Poznaniu, studia renomowane, czekała mnie świetlana ekonomiczna przyszłość. Równolegle startowałam na Socjologię na UAM w Poznaniu, ale się nie dostałam (to były czasy, kiedy nie matura, a egzaminy wstępne na uczelniach decydowały, kto się dostanie i egzaminy były na uczelniach, teraz to chyba inaczej wygląda).

W każdym razie, socjo była moim marzeniem, ale pogodziłam się, że bede na AE. Jednak szczerze znienawidziłam tą uczelnie, te studia. I semestr zaliczyłam jakoś, ale na drugim komisa z matmy nie (zresztą jak wiele osób-co mnie pociesza trochę). Byłam zdołowana, co inny powiedzą, że ja, dotąd taka dobra uczennica, a tu ze studiów wylatuję. No nic, przezimowałam rok na prywatnej anglistyce, gdzie zaczęła się moja przygoda z hiszpańskim, no i w końcu dostałam się na socjologię. Obecnie jestem magistrem socjologii i patrząc z perspektywy czasu nie żałuję, że tak sie to potoczyło. Żal trochę straconego czasu, bo jakby nie patrząc 2 lata w plecy ze studiami. Ale skonczyłam wymarzony kierunek, w trakcie studiów pracowałam trochę, tuż przed obroną magisterki znalazłąm stałą pracę. Ogólnie wszystko się ułożyło. A AE dało mi jedno: przyjaciół, do dziś przyjaźnie sie z kilkoma dziewczynami z AE. Co wynika z mojej przydługawej wypowiedzi? Shiruvii, to Twoje życie, Twoje wybory. Studiuj co chcesz, radzę tez w trakcie studiów znależź jakieś dodatkowe zajecia, praktyki, czy prace dorywczą, by zobaczyć, co chcesz robić w przyszłości. Wyjedź zagranicę. Ja żałuję, że kilka okazji przegapiłam. I pamiętaj: nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło Uszy do góry.

Już nie zaśmiecam Wam wątku, pozdrawiam serdecznie i troche zazdroszczę Wam tych stydenckich lat