Nasze Codzienne Jadłospisy, część VII

[ka.si]

Napisane przez adzia281186

Przepraszam, że w tym wątku, ale nie miałam pojęcia gdzie to najlepiej napisac...
Jak ktoś mnie pamięta/kojarzy to pisałam w 6 części wątku na stronie140.Opisałam tam mój problem dot. ciężkich chorób ukł. pokarmowego. Ale wtedy nie było w sumie wiadomo dlaczego mój żołądek nie trawi i nie przyjmuje żadnego pokarmu i dlaczeko tak potwornie całymi dniami cierpię, że leki opioidowe brane w dużych ilościach nie pomagają...
Nie wiem czy kogoś to zainteresuje, ale conieco się wyjaśniło.Mianowicie, okazało się, że mam sporo różnych pasożytów(m.in. glisdę ludzką, owsiki, motylicę wątrobową- która doprowadza do jej marskości, jeszcze coś było ale nie pamiętam dokładnie), poza tym dziadostwem mam alergię na praktycznie wszystko. Dosłownie na wszystkie zboża, owoce, warzywa, nabiał, mięsa, ryby, no na wszystko i dlatego mój organizm nic nie przyjmuje, i jedzenie czegokolwiek powoli mnie zabija niszcząc moje jelita, a bez jedzenia też będę powoli umierała z wycieńczenia.Oprócz alergii, (którą można jeszcze starać się powoli i po 1 składniku odczulać) mam równiez nietolerancję pokarmową(a jest to zupełnie co innego niż alergia, ale daje podobne jazdy).Tą nietolerancję mam prawie na wszystko, a z tym to już nie bardzo da się walczyć...
Tak więc jestem w kropce...
Jedzenie niszczy mój organizm i powoduje potworne cierpienia, zaś niejedząc również powoli się zamęczę i zniknę a waże już tylko 30 kg/156-157cm.

Wiem, że nikt mi nie pomoże w tej sytuacji, ale musiałam gdzieś się trochę wyżalić i opisac jak podłe potrafi być życie.
I jeszcze jedno, naprawdę korzystajcie z życia, z możliwości jedzenia(bez cierpienia), z normalnej codzienności która nie każdemu jest dana, czasem jest marzeniem.Doceniajcie to co macie, bo zawsze można to stracić i nie mieć przed sobą żadnych perspektyw i nadzieii.
Gorąco was pozdrawiam i życzę miłego i udanego tycia/utrzymania/chudnięcia, ale ważne żeby zdrowo! ***

nie jestem w stanie opisać jak bardzo mi przykro !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
żadne słowa nie są w stanie przekazać tego co poczułam jak to przeczytałam !
myślę że słusznie zrobiłaś pisząc o tym. powinno to w nas wywołać małą ale głęboką refleksję.
mamy tu zupełny kontrast do wszystkiego !

życzę CI z mojego szczerego serca abyś wyszła z tego. abyś mogła normalnie żyć!
a przede wszystkim abyś znalazła lekarza który będzie walczył o Twoje życie !
przecież Twoje życie jest poważnie zagrożone ! dziewczyno walcz ! nie poddawaj się !
powodzenia.
wybaczcie ten offtop.

[adzia281186]

Napisane przez ka.si

nie jestem w stanie opisać jak bardzo mi przykro !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
żadne słowa nie są w stanie przekazać tego co poczułam jak to przeczytałam !
myślę że słusznie zrobiłaś pisząc o tym. powinno to w nas wywołać małą ale głęboką refleksję.
mamy tu zupełny kontrast do wszystkiego !

życzę CI z mojego szczerego serca abyś wyszła z tego. abyś mogła normalnie żyć!
a przede wszystkim abyś znalazła lekarza który będzie walczył o Twoje życie !
przecież Twoje życie jest poważnie zagrożone ! dziewczyno walcz ! nie poddawaj się !
powodzenia.
wybaczcie ten offtop.

Dziękuję!
Walcz, walczę i staram się nie poddawać choć już brak sił, ale walczę i do końca będę.
Dziękuję za wsparcie i zrozumienie. Marzę o tym aby móc jeszcze kiedyś pisać z Wami- Wizarzenkami na forum o normalnych codziennych problemikach, sprawach. Narazie jak mam siłę to was poczytuję.

[6sweetextreme9]

Moje dzisiejsze R:

Ś: Półtora kromki chleba pełnoziarnistego z błonnikiem. Jedna połówka z chudą polędwicą, druga z ''surownym indykiem'', a trzecia z indykiem w galarecie i dwoma plastrami pomidora. (Wszędzie jeden plasterek). Odrobina chrzanu. I tu moje pytanie, on jest zabroniony tak jak ketchup, musztarda tudzież inne dodatki ?
Aha, zapomniałam o serku homogenizowanym, niestety waniliowym. Jak proszę w sklepie o SEREK HOMOGENIZOWANY NATURALNY, dostaję odpowiedź, że są tylko jogurty naturalne, np. Danona. (Takie jadłam dotychczas, ale doczytałam w tym wątku, że to źródło niemalże samych węglodowanów). Więc jakie serki Wy jecie?
IIŚ: Garść orzechów włoskich, serek Danio wiśniowy, (wiem, że nie powinnam, jutro będzie lepiej )
A potem marchewka i dwa jajka gotowane na półmiękko.
O: Połowa torebki ryżu brązowego i rybka robiona w naczyniu żaroodpornym mojej mamy :P W jakimś sosie meksykańskim którego nie jadłam. Zjadłam samą rybę.
P: I tu będę miała problem... Wydaje mi się, że zjadłam już sporo, zważając na to, że siedzę dziś w domu Co byłoby odpowiednie?
K: Jak wyżej.

Aha, widzę, że macie szeroką wiedzę jeśli chodzi o zdrowe żywienie dlatego też jeśli któraś z Was umiałaby mi pomóc byłabym wdzięczna.
Tak jak pisałam w poprzednim poście, kiedyś osiągnęłam swoją wymarzoną wagę, 52kg, tylko dwa kilo w dół, ponieważ zaczynając ważyłam 55kg. Nie mniej jednak obrałam nieprawidłową taktykę, jadłam zdrowo, ale mało. Bardzo mało. Mój jadłospis nie był w ogóle urozmaicony. Na obiad potrafiłam jednego dnia zjeść puszkę brzoskwiń w zalewie... Wydawało mi się, że na tym polega odchudzanie, że ja w inny sposób nie schudnę. Na domiar wszystkiego dużo ćwiczyłam. Dziennie robiłam 800 brzuszków na ławeczce, ponieważ mam ją w domu (wiem, wydaje się to absurdalną ilością, ale byłam ''uzależniona'', myślałam, że jak przestanę to od razu przytyję, innymi słowy miałam problem sama ze sobą). Plus dwa razy 1,5h w tygodniu uczęszczałam na fitness. Tłuszczu z organizmu nie pozbyłam się chyba prawie wcale, natomiast mięśni tak. Co więcej w końcu mój organizm miał dość i tak nie tylko powróciłam do dawnej wagi, ale otrzymałam dodatkowe plus, minus 2kg. Mam nauczkę, jestem dojrzalsza o tamto doświadczenie i boję się o swój organizm. Chciałabym przywrócić go do zdrowego trybu życia. Uzyskać dobry metabolizm. Jak tego dokonać? Bo jak na razie w ogóle nie chudnę. Obawiam się, że będąc dojrzałą kobietą w wieku 30/40 lat, jeśli teraz nie zrobię z tym porządku, będę walczyć w najgorszym wypadku z nadwagą.
Przepraszam, że się tak rozpisałam, ale widzę, że jesteście rozeznane w temacie i przede wszystkim doświadczone. Mam nadzieję, że ktoś udzieli mi cennych wskazówek. Będę OGROMNIE wdzięczna [Miałam nawet udać się do dietetyka, ale nie orientuję się gdzie w Łodzi takowy się znajduje].

Pozdrawiam

[gorzkakawa]

Napisane przez 6sweetextreme9

Moje dzisiejsze R:

Ś: Półtora kromki chleba pełnoziarnistego z błonnikiem. Jedna połówka z chudą polędwicą, druga z ''surownym indykiem'', a trzecia z indykiem w galarecie i dwoma plastrami pomidora. (Wszędzie jeden plasterek). Odrobina chrzanu. I tu moje pytanie, on jest zabroniony tak jak ketchup, musztarda tudzież inne dodatki ?
Aha, zapomniałam o serku homogenizowanym, niestety waniliowym. Jak proszę w sklepie o SEREK HOMOGENIZOWANY NATURALNY, dostaję odpowiedź, że są tylko jogurty naturalne, np. Danona. (Takie jadłam dotychczas, ale doczytałam w tym wątku, że to źródło niemalże samych węglodowanów). Więc jakie serki Wy jecie?
IIŚ: Garść orzechów włoskich, serek Danio wiśniowy, (wiem, że nie powinnam, jutro będzie lepiej )
A potem marchewka i dwa jajka gotowane na półmiękko.
O: Połowa torebki ryżu brązowego i rybka robiona w naczyniu żaroodpornym mojej mamy :P W jakimś sosie meksykańskim którego nie jadłam. Zjadłam samą rybę.
P: I tu będę miała problem... Wydaje mi się, że zjadłam już sporo, zważając na to, że siedzę dziś w domu Co byłoby odpowiednie?
K: Jak wyżej.

Aha, widzę, że macie szeroką wiedzę jeśli chodzi o zdrowe żywienie dlatego też jeśli któraś z Was umiałaby mi pomóc byłabym wdzięczna.
Tak jak pisałam w poprzednim poście, kiedyś osiągnęłam swoją wymarzoną wagę, 52kg, tylko dwa kilo w dół, ponieważ zaczynając ważyłam 55kg. Nie mniej jednak obrałam nieprawidłową taktykę, jadłam zdrowo, ale mało. Bardzo mało. Mój jadłospis nie był w ogóle urozmaicony. Na obiad potrafiłam jednego dnia zjeść puszkę brzoskwiń w zalewie... Wydawało mi się, że na tym polega odchudzanie, że ja w inny sposób nie schudnę. Na domiar wszystkiego dużo ćwiczyłam. Dziennie robiłam 800 brzuszków na ławeczce, ponieważ mam ją w domu (wiem, wydaje się to absurdalną ilością, ale byłam ''uzależniona'', myślałam, że jak przestanę to od razu przytyję, innymi słowy miałam problem sama ze sobą). Plus dwa razy 1,5h w tygodniu uczęszczałam na fitness. Tłuszczu z organizmu nie pozbyłam się chyba prawie wcale, natomiast mięśni tak. Co więcej w końcu mój organizm miał dość i tak nie tylko powróciłam do dawnej wagi, ale otrzymałam dodatkowe plus, minus 2kg. Mam nauczkę, jestem dojrzalsza o tamto doświadczenie i boję się o swój organizm. Chciałabym przywrócić go do zdrowego trybu życia. Uzyskać dobry metabolizm. Jak tego dokonać? Bo jak na razie w ogóle nie chudnę. Obawiam się, że będąc dojrzałą kobietą w wieku 30/40 lat, jeśli teraz nie zrobię z tym porządku, będę walczyć w najgorszym wypadku z nadwagą.
Przepraszam, że się tak rozpisałam, ale widzę, że jesteście rozeznane w temacie i przede wszystkim doświadczone. Mam nadzieję, że ktoś udzieli mi cennych wskazówek. Będę OGROMNIE wdzięczna [Miałam nawet udać się do dietetyka, ale nie orientuję się gdzie w Łodzi takowy się znajduje].

Pozdrawiam

więc nie wiem od czego zacząć , ale dobra
serek homo znajdziesz w liddlu, powinnaś go mieć skoro pisałaś coś o łodzi, a to duże miasto;d więc on jest z pilosa, naturalny . co do chrzanu to nie wiem, ale chyba przeciwwskazań nie widzę . i masz rację, danone naturalny to węglowodany, jak każdy jogurt.
na śniadanie możesz dać spokojnie dwie kromki, bo węgle się przydadzą na początek dnia, dadzą kopa. dobrze by było gdybyś zjadła coś z witaminą c, bo organizm jej nie zatrzymuje, więc trzeba ciągle jej dostarczać organizmowi.możesz tutaj wrzucić owocka
na drugie możesz zjeść orzechy )tak jak jadłaś , ale w połączeniu z białkiem np. twarogiem, serkiem wiejskim
na obiad, to co zjadlas to w sumie ok, tylko ja nie wiem co jest w składzie sosu meksykańskiego.
na podwieczorek: tu jeśli nie zjesz orzechow na II śniadanie to mozesz wrzucic tutaj, albo jakies warzywka tez z białeczkiem
kolacja: na r polecana czystobiałkowa: pierś z kurczaka z warzywami, twaróg,ser wiejski, tuńczyk chuda rybka na parze, masz duuużo możliwości.
pamiętaj o zasadzie , że im dalej w dzień tym mniej węgli


zapraszam do poczytania wątków podwieszonych i poprzednich odsłon NCJ, naprawdę warto a co do tego dietetyka to spróbuj najpierw u nas , bo kiedyś któraś z dziewczyn umieściła swój jadłospis ułożony przez dietetyka to był niezbyt dobrze skomponowany więc zostań tutaj na razxie i wklejaj swoje jadłospisy to będziemy oceniać oczywiście nie mówię, że dietetycy są źli, ale spróbuj na początek bez wydawania tylu pieniędzybardzo dobrze, że zaczęłaś myśleć o swoim zdrowiu racjonalnie. pozdrawiam

[6sweetextreme9]

Napisane przez gorzkakawa

więc nie wiem od czego zacząć , ale dobra
serek homo znajdziesz w liddlu, powinnaś go mieć skoro pisałaś coś o łodzi, a to duże miasto;d więc on jest z pilosa, naturalny . co do chrzanu to nie wiem, ale chyba przeciwwskazań nie widzę . i masz rację, danone naturalny to węglowodany, jak każdy jogurt. Tak, jak najbardziej, Liddl jest i to nie jeden W hipermarketach typu Real, Tesco nic się nie znajdzie :->? Do tej pory w szkole na drugie śniadanie jadałam naturalny Danone z musli Fitelli, teraz wiem jaki błąd robiłam. Ale nie mam pojęcia w takim razie jak odpowiednio skomponować sobie posiłek do szkoły... Jak zestaw mógłby być?
na śniadanie możesz dać spokojnie dwie kromki, bo węgle się przydadzą na początek dnia, dadzą kopa. dobrze by było gdybyś zjadła coś z witaminą c, bo organizm jej nie zatrzymuje, więc trzeba ciągle jej dostarczać organizmowi.możesz tutaj wrzucić owocka Przed śniadaniem piję wodę z cytryną i biorę witaminę C w tabletkach dwa razy dziennie, więc jakoś dostarczam ją organizmowi. W pomarańczach i grejfrutach też jest ta witaminka ?
na drugie możesz zjeść orzechy )tak jak jadłaś , ale w połączeniu z białkiem np. twarogiem, serkiem wiejskim
na obiad, to co zjadlas to w sumie ok, tylko ja nie wiem co jest w składzie sosu meksykańskiego. Mhm, będę pamiętać A sos moja mama robiła sama, koncentrat pomidorowy, woda, ananas, marchewka, cebula, grzyby mu, etc, ale i tak go nie jadłam.
na podwieczorek: tu jeśli nie zjesz orzechow na II śniadanie to mozesz wrzucic tutaj, albo jakies warzywka tez z białeczkiem Czy migdały, kokos, pistacje, orzechy nerkowca można też jeść? Z suszonych owoców też można coś wybrać? Czy ich raczej unikamy?
kolacja: na r polecana czystobiałkowa: pierś z kurczaka z warzywami, twaróg,ser wiejski, tuńczyk chuda rybka na parze, masz duuużo możliwości.
pamiętaj o zasadzie , że im dalej w dzień tym mniej węgli
Dziękuję Ci ślicznie Już mi pomogłaś

zapraszam do poczytania wątków podwieszonych i poprzednich odsłon NCJ, naprawdę warto a co do tego dietetyka to spróbuj najpierw u nas , bo kiedyś któraś z dziewczyn umieściła swój jadłospis ułożony przez dietetyka to był niezbyt dobrze skomponowany więc zostań tutaj na razxie i wklejaj swoje jadłospisy to będziemy oceniać oczywiście nie mówię, że dietetycy są źli, ale spróbuj na początek bez wydawania tylu pieniędzybardzo dobrze, że zaczęłaś myśleć o swoim zdrowiu racjonalnie. pozdrawiam

Postaram się. Myślisz, że w takim razie uda mi się uzyskać odpowiedni metabolizm przy swojej pracy i waszym wsparciu? Co do dietetyków, też jestem tego zdania, dlatego do tej pory się do niego nie udałam. Jeśli już do jakiegoś miałabym się zamiar udać to chciałabym mieć pewność, że jest perfekcjonalistą w tym co robi. A na razie jej nie mam

[shockwaves]

Napisane przez 6sweetextreme9

Odrobina chrzanu. I tu moje pytanie, on jest zabroniony tak jak ketchup, musztarda tudzież inne dodatki ?
Aha, zapomniałam o serku homogenizowanym, niestety waniliowym. Jak proszę w sklepie o SEREK HOMOGENIZOWANY NATURALNY, dostaję odpowiedź, że są tylko jogurty naturalne, np. Danona. (Takie jadłam dotychczas, ale doczytałam w tym wątku, że to źródło niemalże samych węglodowanów). Więc jakie serki Wy jecie?

Chrzan śmiało!! Polecam firmy Frubex, ma najmniej kalorii. Chrzan ogólnie rzecz biorąc jest bardzo zdrowy i wspomaga przemianę materii.

Co do serków, raczej trzeba patrzeć w większych sklepach samoobsługowych, w takich małych normalnych raczej też nigdy nie widziałam.

[6sweetextreme9]

Napisane przez shockwaves

Chrzan śmiało!! Polecam firmy Frubex, ma najmniej kalorii. Chrzan ogólnie rzecz biorąc jest bardzo zdrowy i wspomaga przemianę materii.

Co do serków, raczej trzeba patrzeć w większych sklepach samoobsługowych, w takich małych normalnych raczej też nigdy nie widziałam.

To świetnie się składa, bo bardzo lubię dodać odrobinę do wędlin

Aha, jeszcze jedno. Pytam, bo nigdzie nie znalazłam odpowiedzi na swoje pytanie. Jak doprawiacie mięsa? Głównie chodzi mi o kurczaka i indyka? Przecież w zasadzie we wszystkich przyprawach do mięs, czy pieczonych czy grillowanych, czy smażonych jest glutaminian sodu, który zatrzymuje wodę w organiźmie i ogólnie nie jest wskazany, bo źle działa na organizm?

[iza_wiosenna]

Adzia, co mówią lekarze? jest cokolwiek, co mozesz zrobic? bardzo mocno trzymam za Ciebie kciuki i życzę Ci siły!

[gorzkakawa]

Napisane przez 6sweetextreme9

To świetnie się składa, bo bardzo lubię dodać odrobinę do wędlin

Aha, jeszcze jedno. Pytam, bo nigdzie nie znalazłam odpowiedzi na swoje pytanie. Jak doprawiacie mięsa? Głównie chodzi mi o kurczaka i indyka? Przecież w zasadzie we wszystkich przyprawach do mięs, czy pieczonych czy grillowanych, czy smażonych jest glutaminian sodu, który zatrzymuje wodę w organiźmie i ogólnie nie jest wskazany, bo źle działa na organizm?

przecież możesz dodać organo, bazylię, chilli, paprykę słodką, to wszystko chyba można .

[vana]

Napisane przez kika171

P:

Iśn- 6 tostów z chlebka tostowego wieloziarnisteg: 2 z serem, szynką i pomidorem, 2 z dżemem jabłkowym własnej roboty tzn domowej, 2 z nutellą, duży jogurt owocowy z kawałkiem babki piaskowej mniam! uwielbiam tosty i babkę piaskową!

jabłko

IIśn- bułka słodka z serem i makiem-ok 135gr, kubek kakao, 3 okienka czekolady, kilka paluszków gratuluję silnej woli, ja nie umiem skończyć na tylko 3 kostkach...

banan, kilka paluszków


O- zupa "kapuściana" z ogromną ilością kapusty i ziemniaczków, gotowana na golonce, ziemniaczki z golonką i musztardą--->nietypowo, ale nawet smacznie, jadlam to pierwszy raz w życiukubuś ja golonki nigdy nie próbowałam, bo zawsze kojarzyła mi się z widokiem masy tłuszczu, ale może czas to zmienić i spróbować

prawdziwa gorąca czekolada, kawałek babki piaskowej, mars wszystko pyszne!

P- grahamka z masełkiem, serem, szynką, warzywami, 2 jaja na twardo z majonezem, herbata uwielbiam takie połączenie

jabłko

K- ziemniaczki odsmażane z jajkiem sadzonym, kubek mleka--->ogromna ilośc tych ziemniaczków była, ale uwieeeeelllbiammmmm:eh em: na zdrowie!

po doszły biszkopty z kakao i 3 toffifiee

btw to nie przesadzam teraz z jajkami?

ślicznie i bardzo smacznie jajka jedz śmiało, są bogate w witaminy i niezbędne tłuszcze. nie ma powodu sobie ich odmawiać, szczególnie na P

moje wczorajsze pożegnalne P /+P jak pakowanie, jutro wyjeżdżam w góóóry /:


Iśn: micha płatków (jakieś 200g )- BF, gold flakes, snow flakes, nesquick, jaśki śmietankowe z prawie całym kartonem mleka 3,2% i paroma łyżkami kakao; pomarańcz, duży banan; princessa gold kawowe tiramisu

IIśn/w kawiarni/: dwa tosty z szynką, żółtym serem, jajkiem i pomidorem; biała kawa na tłustym mleku z pianką i syropem pomarańczowo-imbirowym (podawana w takim 0,5l kubku...), czekoladka do kawy, ciasto orzechowo-marchewkowe z gałką lodów pomarańczowych i polewą nugatową

o: micha krupniku z mięskiem i 2 kromami chleba; 1 duży krokiet z mięsem; worek kaszy gryczanej, dwa zrazy wołowe w sosie śmietanowo-grzybowym (duuużo), kapusta kiszona, fura buraczków, fasolka szparagowa z bułką tartą i masełkiem; kompot wiśniowy
d: 2 paski białej czeko kawowej, 2 paski kokosowej czeko ritter sport, parę pralinek z bombonierki lindt'a 1/4 torcika wedlowskiego

p(mama robiła^^): 6 american pancakes: dwa z bananami, bitą śmietaną, płatkami migdałów i sosem toffi, dwa ze smażonymi jabłkami (takimi na szarlotkę), cynamonem i syropem klonowym, dwa z masłem orzechowym(Izaaa!) i konfiturą wiśniową; inka z mlekiem 3,2% i cukrem

k: jajecznica z 3 wiejskich jajek z podwójnymi żółtkami () na masełku, z boczkiem, pieczarkami, czerwoną fasolą i oliwkami, posypana szczypiorkiem; chrupiąca bagietka 150g z masełkiem i żółtym serem; herbata z cytryną i cukrem; pół piętra waniliowego mleczka alpejskiego mleko truskawkowe candy up - pyyyszne!

wiem, że wyszło słodko, ale miałam ogromną ochotę na wszystko, co zawiera węglowodany proste i tłuszcz o ja niedobra, nawet nie próbuję się usprawiedliwiać, no i jakoś wyrzutów sumienia całkowicie brak...

[gorzkakawa]

Napisane przez vana

ślicznie i bardzo smacznie jajka jedz śmiało, są bogate w witaminy i niezbędne tłuszcze. nie ma powodu sobie ich odmawiać, szczególnie na P

moje wczorajsze pożegnalne P /+P jak pakowanie, jutro wyjeżdżam w góóóry /:


Iśn: micha płatków (jakieś 200g )- BF, gold flakes, snow flakes, nesquick, jaśki śmietankowe z prawie całym kartonem mleka 3,2% i paroma łyżkami kakao; pomarańcz, duży banan; princessa gold kawowe tiramisu

IIśn/w kawiarni/: dwa tosty z szynką, żółtym serem, jajkiem i pomidorem; biała kawa na tłustym mleku z pianką i syropem pomarańczowo-imbirowym (podawana w takim 0,5l kubku...), czekoladka do kawy, ciasto orzechowo-marchewkowe z gałką lodów pomarańczowych i polewą nugatową

o: micha krupniku z mięskiem i 2 kromami chleba; 1 duży krokiet z mięsem; worek kaszy gryczanej, dwa zrazy wołowe w sosie śmietanowo-grzybowym (duuużo), kapusta kiszona, fura buraczków, fasolka szparagowa z bułką tartą i masełkiem; kompot wiśniowy
d: 2 paski białej czeko kawowej, 2 paski kokosowej czeko ritter sport, parę pralinek z bombonierki lindt'a 1/4 torcika wedlowskiego

p(mama robiła^^): 6 american pancakes: dwa z bananami, bitą śmietaną, płatkami migdałów i sosem toffi, dwa ze smażonymi jabłkami (takimi na szarlotkę), cynamonem i syropem klonowym, dwa z masłem orzechowym(Izaaa!) i konfiturą wiśniową; inka z mlekiem 3,2% i cukrem

k: jajecznica z 3 wiejskich jajek z podwójnymi żółtkami () na masełku, z boczkiem, pieczarkami, czerwoną fasolą i oliwkami, posypana szczypiorkiem; chrupiąca bagietka 150g z masełkiem i żółtym serem; herbata z cytryną i cukrem; pół piętra waniliowego mleczka alpejskiego mleko truskawkowe candy up - pyyyszne!

wiem, że wyszło słodko, ale miałam ogromną ochotę na wszystko, co zawiera węglowodany proste i tłuszcz o ja niedobra, nawet nie próbuję się usprawiedliwiać, no i jakoś wyrzutów sumienia całkowicie brak...

ty wiesz, co ja sądzę gratuluję i super, że nie masz wyrzutów sumienia i miłęgo wyjazdu !

[edycia1990rok]

Napisane przez gorzkakawa

jeżeli chodzisz spać o 24 to kolacje spokojnie czystobiałkową(bo taka jest polecana na redukcji ) możesz zjeść nawet 22-23, bo białko się nie odkłada. nie jedząc po osiemnastej spowalniasz sobie metabolimz i prowadzisz do katabolizmu czyli spalania mięśni. i może być tak rzeczywiście, że będziesz chudła, ale te kilogramy to będą mięśnie a obwody z tłuszczyku ci zostaną, a tago nie chcesz, prawda? ;>
i na kolacje odpuść wasę, wasę w ogóle odpuść lepszy żytniak na zakwasku albo razowiec

ej piekna teraz to mnie wystraszylas masakra od dzisiaj kolacja kolo 20 21 i jak mowisz bede sie stosowac do rad ze czystobialkowa, ale czyli co? np kromka zytniego czy razowego i pojemniczek bialego niskotluszczowego twarozka? moze byc? podam jeszcze moje dzisiejsze R i prosze o ocene bo chyba przesadzilam z kaloriami dzisiaj
sniadanie 7: dwie kromki zytniego z serkiem kanapkowym z pomidorem i oregano, drugo z dzemem niskoslodzonym, 2/5 szklanki fitnessow z mlekiem 0,5 %
sniadanie2: godz 11 i tu chyba przesadzilam bo tak srednie jablko, activia i 2x kromki chleb z serkiem kanapkowym
obiad : makaaron pelnoziarnisty z usnazony na tefonie z 200g warzyw na patelnie, 3 grubsze plasty poledwicy podsmazylam i wymieszalam ze 100g twarozka
o 21 planuje serek twarozek ze swiezym ogoreczkiem

czy bylby ktos tak uprzejmu zeby podliczyc moej dzisiejsze kalorie bo jestem na diecie 1000kcal ale ciezko samej obliczyc, latwiej gdy ktos obliczy z boku wtredy bedzie berdziej prawdomowny wynik. dziekuje

[gorzkakawa]

Napisane przez edycia1990rok

ej piekna teraz to mnie wystraszylas masakra od dzisiaj kolacja kolo 20 21 i jak mowisz bede sie stosowac do rad ze czystobialkowa, ale czyli co? np kromka zytniego czy razowego i pojemniczek bialego niskotluszczowego twarozka? moze byc? podam jeszcze moje dzisiejsze R i prosze o ocene bo chyba przesadzilam z kaloriami dzisiaj
sniadanie 7: dwie kromki zytniego z serkiem kanapkowym z pomidorem i oregano, drugo z dzemem niskoslodzonym, 2/5 szklanki fitnessow z mlekiem 0,5 %
sniadanie2: godz 11 i tu chyba przesadzilam bo tak srednie jablko, activia i 2x kromki chleb z serkiem kanapkowym
obiad : makaaron pelnoziarnisty z usnazony na tefonie z 200g warzyw na patelnie, 3 grubsze plasty poledwicy podsmazylam i wymieszalam ze 100g twarozka
o 21 planuje serek twarozek ze swiezym ogoreczkiem

czy bylby ktos tak uprzejmu zeby podliczyc moej dzisiejsze kalorie bo jestem na diecie 1000kcal ale ciezko samej obliczyc, latwiej gdy ktos obliczy z boku wtredy bedzie berdziej prawdomowny wynik. dziekuje

po pierwsze fitnesy wywal, bo to chwyt marketingowy, mają tyyyle cukru, ten serek kanapkowy to chyba tłuszcze a nie łączymy tłuszczów z weglami ( razowiec). co do drugiego śniadanie to aktiwia na r nie , i co do chleba to juz ci mowiłam. obiad mi się podoba tylko ile tego makaronu? iii gdzie zdrowe tłuszcze? podswieczorek np. homo natural+ orzeszki= bardzo zdrowo i pożywnie. nie opuszczaj posiłkóww, bo sobie metabolizm spowolnisz tylko. nie lepiej przejśc na dietę 1200-1400 kcal i dodać po prostu więcej ruchu? taka moja rada

[edycia1990rok]

Napisane przez gorzkakawa

po pierwsze fitnesy wywal, bo to chwyt marketingowy, mają tyyyle cukru, ten serek kanapkowy to chyba tłuszcze a nie łączymy tłuszczów z weglami ( razowiec). co do drugiego śniadanie to aktiwia na r nie , i co do chleba to juz ci mowiłam. obiad mi się podoba tylko ile tego makaronu? iii gdzie zdrowe tłuszcze? podswieczorek np. homo natural+ orzeszki= bardzo zdrowo i pożywnie. nie opuszczaj posiłkóww, bo sobie metabolizm spowolnisz tylko. nie lepiej przejśc na dietę 1200-1400 kcal i dodać po prostu więcej ruchu? taka moja rada

czyli serek kanapkowy zastapic np twarozkiem tak? wase zgodnie ze wskazowkami twoimi porzucilam na rzecz zytniego chleba i razowego a makaronu bylo 50g. powiedz mi jeszcze co to za ser ten wiesniak?nigdzie go nie ma...nie opuszczam posilkow czasami poprostu z zabiegania nie mam czasu na podwieczorek i nawet nie chce mi sie go jesc...ruch staram sie nie zawsze wychodzi activie tez porzucam a gten serek homo naturalny to jaki to jest? chodzi o jogurt naturalny? i z oszeszkami?przeciez sa kaloryczne prawda? dziekuje za cenne rady staram sie uczyyc:P

[edycia1990rok]

Napisane przez gorzkakawa

po pierwsze fitnesy wywal, bo to chwyt marketingowy, mają tyyyle cukru, ten serek kanapkowy to chyba tłuszcze a nie łączymy tłuszczów z weglami ( razowiec). co do drugiego śniadanie to aktiwia na r nie , i co do chleba to juz ci mowiłam. obiad mi się podoba tylko ile tego makaronu? iii gdzie zdrowe tłuszcze? podswieczorek np. homo natural+ orzeszki= bardzo zdrowo i pożywnie. nie opuszczaj posiłkóww, bo sobie metabolizm spowolnisz tylko. nie lepiej przejśc na dietę 1200-1400 kcal i dodać po prostu więcej ruchu? taka moja rada

a tak patrze na ten serek co jem z zytnim w szkole badz z razowym to ma tak : na 100g, 7g bialko; weglowodany 4g; tluszcz 6,5 wiec jak odrzucic go? i jakie te orzeszki do tego serka

[iza_wiosenna]

Napisane przez vana

ślicznie i bardzo smacznie jajka jedz śmiało, są bogate w witaminy i niezbędne tłuszcze. nie ma powodu sobie ich odmawiać, szczególnie na P

moje wczorajsze pożegnalne P /+P jak pakowanie, jutro wyjeżdżam w góóóry /:


Iśn: micha płatków (jakieś 200g )- BF, gold flakes, snow flakes, nesquick, jaśki śmietankowe z prawie całym kartonem mleka 3,2% i paroma łyżkami kakao; pomarańcz, duży banan; princessa gold kawowe tiramisu <-dobra? bo arachidowa pyszna

IIśn/w kawiarni/: dwa tostykocham tosty z szynką, żółtym serem, jajkiem i pomidorem; biała kawa na tłustym mleku z pianką i syropem pomarańczowo-imbirowym (podawana w takim 0,5l kubku...)<-mniam! , czekoladka do kawy, ciasto orzechowo-marchewkowe z gałką lodów pomarańczowych i polewą nugatową

o: micha krupniku z mięskiem i 2 kromami chleba; 1 duży krokiet z mięsem; worek kaszy gryczanej, dwa zrazy wołowe w sosie śmietanowo-grzybowym (duuużo), kapusta kiszona, fura buraczków, fasolka szparagowa z bułką tartą i masełkiem; kompot wiśniowy
d: 2 paski białej czeko kawowej, 2 paski kokosowej czeko ritter sport, parę pralinek z bombonierki lindt'a 1/4 torcika wedlowskiego

p(mama robiła^^): 6 american pancakes: dwa z bananami, bitą śmietaną, płatkami migdałów i sosem toffi, dwa ze smażonymi jabłkami (takimi na szarlotkę), cynamonem i syropem klonowym, dwa z masłem orzechowym(Izaaa!)<-też jadłam i konfiturą wiśniową; inka z mlekiem 3,2% i cukrem

k: jajecznica z 3 wiejskich jajek z podwójnymi żółtkami () na masełku, z boczkiem, pieczarkami, czerwoną fasolą i oliwkami, posypana szczypiorkiemjuż wiem, co bede miec na kolację ;P; chrupiąca bagietka 150g z masełkiem i żółtym serem; herbata z cytryną i cukrem; pół piętra waniliowego mleczka alpejskiego mleko truskawkowe candy up - pyyyszne!

wiem, że wyszło słodko, ale miałam ogromną ochotę na wszystko, co zawiera węglowodany proste i tłuszcz o ja niedobra, nawet nie próbuję się usprawiedliwiać, no i jakoś wyrzutów sumienia całkowicie brak...

BOSKO! też mam takie dni a pancakesy... Jezu uwieeeelbiam a syrop klonowy to dobry jest? miłego wyjazdu ślicznotko

Kikunia u Ciebie jak zwykle pięknie też

p.s. dziś wreszcie odpiszę na pwwww

[LaSeniorita]

Napisane przez vana

ślicznie i bardzo smacznie jajka jedz śmiało, są bogate w witaminy i niezbędne tłuszcze. nie ma powodu sobie ich odmawiać, szczególnie na P

moje wczorajsze pożegnalne P /+P jak pakowanie, jutro wyjeżdżam w góóóry /:


Iśn: micha płatków (jakieś 200g )- BF, gold flakes, snow flakes, nesquick, jaśki śmietankowe z prawie całym kartonem mleka 3,2% i paroma łyżkami kakao; pomarańcz, duży banan; princessa gold kawowe tiramisu

IIśn/w kawiarni/: dwa tosty z szynką, żółtym serem, jajkiem i pomidorem; biała kawa na tłustym mleku z pianką i syropem pomarańczowo-imbirowym (podawana w takim 0,5l kubku...), czekoladka do kawy, ciasto orzechowo-marchewkowe z gałką lodów pomarańczowych i polewą nugatową

o: micha krupniku z mięskiem i 2 kromami chleba; 1 duży krokiet z mięsem; worek kaszy gryczanej, dwa zrazy wołowe w sosie śmietanowo-grzybowym (duuużo), kapusta kiszona, fura buraczków, fasolka szparagowa z bułką tartą i masełkiem; kompot wiśniowy
d: 2 paski białej czeko kawowej, 2 paski kokosowej czeko ritter sport, parę pralinek z bombonierki lindt'a 1/4 torcika wedlowskiego

p(mama robiła^^): 6 american pancakes: dwa z bananami, bitą śmietaną, płatkami migdałów i sosem toffi, dwa ze smażonymi jabłkami (takimi na szarlotkę), cynamonem i syropem klonowym, dwa z masłem orzechowym(Izaaa!) i konfiturą wiśniową; inka z mlekiem 3,2% i cukrem

k: jajecznica z 3 wiejskich jajek z podwójnymi żółtkami () na masełku, z boczkiem, pieczarkami, czerwoną fasolą i oliwkami, posypana szczypiorkiem; chrupiąca bagietka 150g z masełkiem i żółtym serem; herbata z cytryną i cukrem; pół piętra waniliowego mleczka alpejskiego mleko truskawkowe candy up - pyyyszne!

wiem, że wyszło słodko, ale miałam ogromną ochotę na wszystko, co zawiera węglowodany proste i tłuszcz o ja niedobra, nawet nie próbuję się usprawiedliwiać, no i jakoś wyrzutów sumienia całkowicie brak...

uwielbiam twoje jadłospisy

[gorzkakawa]

dzisiejsze moje U
śniadanie: grahamka ( pewnie z 90 g) posmarowana majonezem z jajkiem i polędwicą, papryka, ogórek. kawa z cykoriowa z mlekiem, pół grejpfruta

II : 2 kromki razowca ze słonecznikiem ( duuużo w nim słonecznika) z pół trójkącika serka hochland paprykowego, jabłko

obiad: trzy naleśniki z twarogiem na słodko
po: kawa cykoriowa z mlekiem

podwieczorek: jabłko, mandarynka ( tu trzeba mi wybaczyć, bo głodna nie byłam)
kolacja: właśnie skonsumowałam - 3 kromki razowca tego ze słonecznikiem (ok 90 g pewnie) , 2 z jajkiem, 3 z plastrem szynki indyczej polane keczupem

ktoś mnie oceni może?

[star15]

To i ja wklejam swoje U, a co!

I. owsianka --> pół szklanki płatków, z połową banana i orzechami włoskimi, i mlekiem 3,2%
w trakcie robienia kanapki do szkoły - trochę surówki z pora, marchewki i jabłka z majonezem, 2 plastry szynki drobiowej;

II. szkoła
a) duża kromka (90g.) złożona na pół pełnoziarnistego żytniego chlebka, z masłem, szynką i surówką jak wyżej, i ketchupem (!);
gryz 7days'a od koleżanki; gryz kanapki z masłem i pasztetem domowej roboty;
b) spore jabłko, pół butelki soku pomarańczowego 100%

III. gotowana pierś z kurczaka (niecała duża, nie dałam rady całej), ziemniaki, 4 lub 5 ogórków kiszonych; trochę gotowanej kapusty na spróbowanie;
po obiedzie: 4 mandarynki;

IV. po powrocie do domu z treningu, podjadanie w oczekiwaniu na tatę, który był w Biedronce: trochę pestek dyni, sporo soku marchwiowo-jabłkowo-brzoskwiniowego; trochę sałatki z pora, marchewki i jabłka, sporo buraczków z chrzanem; trochę surówki z białej kapusty z dodatkami;

V. serek wiejski 200g. z 2 łyżeczkami cappuccino orzechowego i odrobiną marmolady;

Średnio wartościowo, bywało lepiej, wiem Proszę jednak o ocenę.

[Margolcia0703181]

U/P(sama nie wiem, co to ma być)
Iśn:wieśniak 200g + 3 łyżki pł owsianych
kromka razowca z serem i pomidorem
kawa czarna

IIśn: 2 kromki razowca z plastrem sera żółtego
jabłko
O: porcja zapiekanki(makaron) ze szpinakiem, mięsem i sosem
surówka z kapusty
P: jogurt nat.135g + garść bakalii
jabłko
K:bieluch ze szczypiorkiem150g
pomarańcz

[mongan75]

Napisane przez Margolcia0703181

U/P(sama nie wiem, co to ma być)
Iśn:wieśniak 200g + 3 łyżki pł owsianych a moze jakies musli crunchy? albo jakies z rodzynkami?
kromka razowca z serem i pomidorem
kawa czarna nie lubisz mleczka?

IIśn: 2 kromki razowca z plastrem sera żółtego
jabłko fajnie, ze jesz zolty ser. a masełko?

O: porcja zapiekanki(makaron) ze szpinakiem, mięsem i sosem a jaka porcja .. ?
surówka z kapusty

P: jogurt nat.135g + garść bakalii orzeszki były? ale i tak malusio...
jabłko

K:bieluch ze szczypiorkiem150g
pomarańcz

to raczej napewno nie jest P ..

moje dzisiejsze Pe - takie dziwne, bez konkretnego podwieczorku ale ciagle na miescie, a mialam ochote a to na kawe, a to na lody

wiesniak 200gr z jablkiem, garscia rodzynek, fitella cynamonowa, kiwi, drugie jabłko, banan zmiskowany z ciepłym mleczkiem 3,2 miodem i cynamonem

duzy muffin z malinami, latte grande z cukrem

sporo ziemniaczkow z koperkiem, 1,5 dużego gołębia (wiecej nie zmiescilam) kapucha z gołębi i to wszystko polane sosem pomidorowym, buraczki jak zwykle, herbata z cukrem

2 mandarynki, 2 kulki lodow od grycana (likier pomaranczowy, kokosowe)

bedzie (czas nadrobić warzywne braki :P ) ale chyba dopiero za jakas godzine, bo mi tak cięzko na zołądku :/
dwa jaja na miekko, jakas chrupiąca bułeczka 60gr - polowa z almette, pomidorem i oregano, polowa z salata, rzodkiewka, troche paprykiiiiii, ogórek konserwowy, herbata

ocena?

[gorzkakawa]

Napisane przez mongan75

to raczej napewno nie jest P ..

moje dzisiejsze Pe - takie dziwne, bez konkretnego podwieczorku ale ciagle na miescie, a mialam ochote a to na kawe, a to na lody

wiesniak 200gr z jablkiem, garscia rodzynek, fitella cynamonowa, kiwi, drugie jabłko, banan zmiskowany z ciepłym mleczkiem 3,2 miodem i cynamonem

duzy muffin z malinami, latte grande z cukrem

sporo ziemniaczkow z koperkiem, 1,5 dużego gołębia (wiecej nie zmiescilam) kapucha z gołębi i to wszystko polane sosem pomidorowym, buraczki jak zwykle, herbata z cukrem

2 mandarynki, 2 kulki lodow od grycana (likier pomaranczowy, kokosowe)

bedzie (czas nadrobić warzywne braki :P ) ale chyba dopiero za jakas godzine, bo mi tak cięzko na zołądku :/
dwa jaja na miekko, jakas chrupiąca bułeczka 60gr - polowa z almette, pomidorem i oregano, polowa z salata, rzodkiewka, troche paprykiiiiii, ogórek konserwowy, herbata

ocena?

coś malutko, monganiku dzisiaj

[gosia261282]

U:

IS: kajzerka z sezamem,masłem,szynką,sał atą i pomidorem,zielona herbata

Przekąska: kawa z mlekiem,dwa biszkopty,mandarynka

IIS: duża kromka razowca z masłem i wędzoną makrelą,sok warzywny

O: zupa jarzynowa na mięsie,naleśnik ze szpinakiem

P: banan,80 gr orzechów włoskich,kawa z mlekiem

K: dwa jajka na twardo z majonezem,grahamka z masłem,herbata czarna z cytryną

Może ktoś oceni,bo jestem ostatnio pomijana

[gorzkakawa]

Napisane przez gosia261282

U:

IS: kajzerka z sezamem,masłem,szynką,sał atą i pomidorem,zielona herbata

Przekąska: kawa z mlekiem,dwa biszkopty,mandarynka

IIS: duża kromka razowca z masłem i wędzoną makrelą,sok warzywny

O: zupa jarzynowa na mięsie,naleśnik ze szpinakiem

P: banan,80 gr orzechów włoskich,kawa z mlekiem

K: dwa jajka na twardo z majonezem,grahamka z masłem,herbata czarna z cytryną

Może ktoś oceni,bo jestem ostatnio pomijana

może nie tyle jesteś pomijana, co twoje jadłospisy są tak dobre, że tylko chwalić, chwalić i jeszcze raz chwalić

[vana]

Napisane przez iza_wiosenna

BOSKO! też mam takie dni a pancakesy... Jezu uwieeeelbiam a syrop klonowy to dobry jest? miłego wyjazdu ślicznotko

dziękuję, kochana! staram się z jedzeniem jak mogę, choć szczerze mówiąc, to nie trzeba mnie jakoś szczególnie zachęcać. echh, tak sobie myślę, jaka ja głupia byłam, odmawiając sobie tych wszystkich pyszności przez tyle czasu! ale najważniejsze, że wszystko idzie w dobrym kierunku.
syrop klonowy jest pyszny, no i bardzo zdrowy! jeśli lubisz miód, to na pewno Ci posmakuje princessa tiramisu za to jakoś mi nie podeszła- mało słodka ale może miałam taki dzień, że moje kubki smakowe nie funkcjonowały prawidłowo. haha. smacznej jajecznicy życzę i dzięęęękuję! jeśli dobrze pójdzie, to wrócę większa o kolejne kilkaset gram

Napisane przez LaSeniorita

uwielbiam twoje jadłospisy

pięknie dziękuję!

Napisane przez gorzkakawa

dzisiejsze moje U
śniadanie: grahamka ( pewnie z 90 g) posmarowana majonezem z jajkiem i polędwicą, papryka, ogórek. kawa z cykoriowa z mlekiem, pół grejpfruta ładnie, choć grejpfrut mógł wpaść cały, szczególnie, że to śniadanie

II : 2 kromki razowca ze słonecznikiem ( duuużo w nim słonecznika) z pół trójkącika serka hochland paprykowego, jabłko czemu tylko pół trójkącika? małe to takie, szczególnie na dwie kromki chleba.. no ale nie czepiam się dobrze, że słonecznik w chlebku!

obiad: trzy naleśniki z twarogiem na słodko smacznie! wszyscy kochamy naleśniki^^
po: kawa cykoriowa z mlekiem pijesz, bo lubisz czy ze względu na ekhm, 'odchudzające' właściwości cykorii?

podwieczorek: jabłko, mandarynka ( tu trzeba mi wybaczyć, bo głodna nie byłam)
kolacja: właśnie skonsumowałam - 3 kromki razowca tego ze słonecznikiem (ok 90 g pewnie) , 2 z jajkiem, 3 z plastrem szynki indyczej polane keczupem a chleb suchy? to w końcu U, możesz 'poszaleć' choćby almette, jeśli nie chciałaś już masła ;p

ktoś mnie oceni może?

j.w., choć chyba troszkę marnie, coo? jeśli trzymasz na tym wagę, to w porządku, ale odnoszę wrażenie, że odmawiasz sobie niektórych rzeczy. mhm?
ps. dziękuję za zaproszenie

Napisane przez Margolcia0703181

U/P(sama nie wiem, co to ma być)
Iśn:wieśniak 200g + 3 łyżki pł owsianych
kromka razowca z serem i pomidorem
kawa czarna jakiś owoc by się przydał, więcej warzyw, sama nie wiem. malutko..

IIśn: 2 kromki razowca z plastrem sera żółtego chleb suchy?
jabłko
O: porcja zapiekanki(makaron) ze szpinakiem, mięsem i sosem
surówka z kapusty porcja, czyli ile? jakim sosem?
P: jogurt nat.135g + garść bakalii
jabłko
K:bieluch ze szczypiorkiem150g czyli białkowa kolacja? boisz się jeść coś innego?
pomarańcz

tak jak mówi mongan, to na pewno nie jest P powiedziałabym, że słaabe U. białko w prawie każdym posiłku, zero grzeszków, chyba dopychasz się owocami, co? mam nadzieję, że będzie lepiej

Napisane przez mongan75

moje dzisiejsze Pe - takie dziwne, bez konkretnego podwieczorku ale ciagle na miescie, a mialam ochote a to na kawe, a to na lody najważniejsze, że ochota była!

wiesniak 200gr z jablkiem, garscia rodzynek, fitella cynamonowa, kiwi, drugie jabłko, banan zmiskowany z ciepłym mleczkiem 3,2 miodem i cynamonem dobry taki milkszejk? szukam pomysłów na koktajle, bo przyzwyczajona jestem do takich na bazie lodów, ale za zimno teraz

duzy muffin z malinami, latte grande z cukrem mniaaam! muffin+kawa=dzień zaliczony do udanych akurat latte grande uwielbiam ze starbucks'a, aaa. a Ty gdzie najczęściej pijasz?

sporo ziemniaczkow z koperkiem, 1,5 dużego gołębia (wiecej nie zmiescilam) kapucha z gołębi i to wszystko polane sosem pomidorowym, buraczki jak zwykle, herbata z cukrem sporo ziemniaczków, czyli ile? mam nadzieję, że nie 3 kurdupelki zrobiłaś mi ochotę na gołąbki, aaaaj. i witaj w klubie buraczanych wielbicieli!

2 mandarynki, 2 kulki lodow od grycana (likier pomaranczowy, kokosowe) jako zwolenniczka kokosu w każdej postaci muszę powiedzieć, że akurat u grycana te lody mi nie podeszły ale pomarańczowe całkiem, całkiem

bedzie (czas nadrobić warzywne braki :P ) ale chyba dopiero za jakas godzine, bo mi tak cięzko na zołądku :/
dwa jaja na miekko, jakas chrupiąca bułeczka 60gr - polowa z almette, pomidorem i oregano, polowa z salata, rzodkiewka, troche paprykiiiiii, ogórek konserwowy, herbata ta druga połówka bez szyneczki/sera? niedobra Ty! niech coś jeszcze wpadnie, to się nie pogniewam

znowu radośnie z tego, co widzę i całkiem ładnie, smacznie na pewno. zwiększasz kcal tak, jak mówiłaś? trzymam kciuki! proszę o jakiś ładny jadłospis podczas mojej nieobecności! buuuziaki!

[kika171]

Dzisiejsze P:

Iśn- rogal wielgachny maślany z masełkiem i dżemem truskawkowym, kefir truskawkowy 450gr, kawałek drożdżowego z nutellą

jabłko

IIśn- a) kanapka szkolna kupna-paluch, ser, masło, warzywka, szynka, sos jakiś pyyyysznyykubuś
b) paczka herbatników, 2 mandarynki

banan i orzeszki solone-ok 50(!) gr

O-zupa pomidorowa z ryżem, ziemniaczki polane tłuszczykiem z piersią z kurczaka panierowaną i smażoną na oleju, surówka wielowarzywna z majonezem, kompot

cappuccino, mars, 2 delicje

jabłko

P- hamburger-byłam na mieściecola

K- paluch z ziarnami z masełkiem, szynką, serem i pomidorkiem plus wiejski z warzywkami,herbata

teraz jem sobie drożdżowe i piję kakao

dziękuję za ocenkę i rady dziewczynki

Iza mam nadzieję

[gorzkakawa]

vana, nie nie odmawiam sobie i chyba trzymam wagę na tym , nie wiem, nie sprawdzałam, nie mam wagi w domku ;p a kawę cykoriową to piję, bo mama na mnie już krzyczy, że nie mogę zwykłej to mi kupiła taką z zawartością cykorii 60 % żeby słabsza była , a ja i tak kawy nie piję ze względów pobudzających tylko ze względu na smak

[mongan75]

Napisane przez vana

Napisane przez mongan75
moje dzisiejsze Pe - takie dziwne, bez konkretnego podwieczorku ale ciagle na miescie, a mialam ochote a to na kawe, a to na lody najważniejsze, że ochota była!

wiesniak 200gr z jablkiem, garscia rodzynek, fitella cynamonowa, kiwi, drugie jabłko, banan zmiskowany z ciepłym mleczkiem 3,2 miodem i cynamonem dobry taki milkszejk? jezeli lubisz połączenia banana, miodu i mleka ( :P ) to super wzielam ten 'przepis' z jakies ksiazeczki 'przepisy kubusia puchatka' haha szukam pomysłów na koktajle, bo przyzwyczajona jestem do takich na bazie lodów, ale za zimno teraz

duzy muffin z malinami, latte grande z cukrem mniaaam! muffin+kawa=dzień zaliczony do udanych jeszcze w towarzystwie najlepszych koleżanek, to już w ogole dzien wszech czasów i jeszcze oferta za 13 zł akurat latte grande uwielbiam ze starbucks'a, aaa. a Ty gdzie najczęściej pijasz? u nas nie ma starbucks'a pijam w GreenCoffee (juz wlasnie zapełniłam karte na darmową kawusie)

sporo ziemniaczkow z koperkiem, 1,5 dużego gołębia (wiecej nie zmiescilam) kapucha z gołębi i to wszystko polane sosem pomidorowym, buraczki jak zwykle, herbata z cukrem sporo ziemniaczków, czyli ile? mam nadzieję, że nie 3 kurdupelki oj, raczej napewno NIE trzy . kurdupelki moze i były, bo takie najsmaczniejsze, ale dużo ich zrobiłaś mi ochotę na gołąbki, aaaaj. i witaj w klubie buraczanych wielbicieli!

2 mandarynki, 2 kulki lodow od grycana (likier pomaranczowy, kokosowe) jako zwolenniczka kokosu w każdej postaci muszę powiedzieć, że akurat u grycana te lody mi nie podeszły oo, moze znasz jakis przepis na KOKOSOWE SNIADANKO ? ostatnio dodalam wiorkow kokosowych do owsianki ale w ogole ich nie czułam :/ tez mnie na kokosy naszło, princessa kokosowa ale pomarańczowe całkiem, całkiem

bedzie (czas nadrobić warzywne braki :P ) ale chyba dopiero za jakas godzine, bo mi tak cięzko na zołądku :/
dwa jaja na miekko, jakas chrupiąca bułeczka 60gr - polowa z almette, pomidorem i oregano, polowa z salata, rzodkiewka, troche paprykiiiiii, ogórek konserwowy, herbata ta druga połówka bez szyneczki/sera? oj hahaha zapomnialam napisac ze sopocka królikiem już nie jestem :P niedobra Ty! niech coś jeszcze wpadnie, to się nie pogniewam
znowu radośnie z tego, co widzę i całkiem ładnie, smacznie na pewno. zwiększasz kcal tak, jak mówiłaś? trzymam kciuki! proszę o jakiś ładny jadłospis podczas mojej nieobecności! buuuziaki! super wyjazdu życze pamietaj ze wysiłek = spalone kcal = DUZO PYSZNEGO JEDZONKA wyjezdzasz za granice ? jak do Włoch to wypij za mnie troche tych pysznych gorących czekolad na stokach a ja sie przejde do Wedla :P

Napisane przez kika171

Dzisiejsze P:

Iśn- rogal wielgachny maślany z masełkiem i dżemem truskawkowym, kefir truskawkowy 450gr, kawałek drożdżowego z nutellą kurczęęę, co któryś jadłospis to u Ciebie drożdzowe ! kto u Ciebie tak pichci ?

jabłko

IIśn- a) kanapka szkolna kupna-paluch, ser, masło, warzywka, szynka, sos jakiś pyyyysznyykubuś ale dziwnie - Ty kanapka szkolna, a ja mam ferie
b) paczka herbatników, 2 mandarynki

banan i orzeszki solone-ok 50(!) gr 50 gr to nie duzo ja kiedys zjadalam puszke na raz

O-zupa pomidorowa z ryżem jutro MUSZE WRESZCIE ZJESC :[ , ziemniaczki polane tłuszczykiem z piersią z kurczaka panierowaną i smażoną na oleju, surówka wielowarzywna z majonezem, kompot

cappuccino, mars, 2 delicje

jabłko

P- hamburger-byłam na mieściecola

K- paluch z ziarnami z masełkiem, szynką, serem i pomidorkiem plus wiejski z warzywkami,herbata

teraz jem sobie drożdżowe i piję kakao

dziękuję za ocenkę i rady dziewczynki

Iza mam nadzieję

z mojej strony jedynie ahy i ohy

[Kawwaa]

I znowu naukowe P... Też tak macie, że podczas nauki cały czas macie ochotę na słodycze?


Ś: paluch żytni z ziarnami słonecznika 120g, z masłem, jedna połówka z serem żółtym, pomidorem i ogórkiem kiszonym, druga z allmette ziołowym, pomidorem i natką pietruszki, 3 małe paróweczki tzn. drobinki z chrzanem, grejpfrut, kawa z mlekiem

IIŚ: jogurt naturalny z bananem i orzechami włoskimi, dosłodzony miodem, szklanka syropu malinowego

2 szklanki syropu malinowego.... kac, czy co?

O: zupa jarzynowa
gulasz wieprzowy z sosem paprykowo-pieczarkowym, ziemniaki, grzyby marynowane
D: 2 pralinki ajerkoniakowe, 1 kokosowa, 1 orzechowa, 1 truskawkowa, cappuccino=maximum zasłodzenia

Miasto----> sok Kubuś

P: 2 kawałki Orfeusza, kawałek makowca, kawałek tortu, 2 lampki wina (rocznica ślubu rodziców)

Nauka----> pasek gorzkiej czekolady, 2 jabłka, cappuccino, podjadane orzechy

pralinka śmietankowa... chciałam trafić na kawową więc wpadła jeszcze jedna orzechowa i dopiero za trzecim podejściem kawowa

K: miska płatków crunchy fruti z mlekiem 3,2%, kromka chleba ze smalcem i ogórkiem kiszonym

Masakra, jakaś wyszła Ale i tak proszę o ocenkę

[chrzescijanka]

Moja dzisiejsza Redukcja (jak zawsze proszę o ocenę)

Śniadanie (8.00):

- 2 kromki razowca. Jedna cienko posmarowana Pastellą Lisnera z oliwkami a druga z białym chudym serem.
- mandarynka
- kawa rozpuszczalna bez cukru.

II Śniadanie (11.30):

- Grahamka 70 g (bez masła) z plasterkiem chudej szynki drobiowej i ogórkiem kiszonym.
- Herbata z cytryną (bez cukru)

Obiad (14.00):
- 3 małe ziemniaki (bez tłuszczu, sosów i innych tego typu dodatków)
- Połówka piersi z kurczaka pieczonej w piekarniku w folii (bez tłuszczu)
- 100 ml kefiru 0% tłuszczu.

Wiem, że powinna być do tego jakaś surówka albo warzywa, ale nie miałam już nic takiego w lodówce a nie mogłam iść dziś na zakupy, bo musiałam zakuwać materiał do jutrzejszej klasówki. Obiecuję poprawę


Podwieczorek (17.30):

- Serek homo naturalny z dodatkiem płaskiej łyżeczki maku <pycha> Czy mak może być na R?


Kolacja (20.45)

- Wieśniak lekki 3% + spora ilość szczypiorku.
- Herbata z cytryną (oczywiście bez cukru).

Jak tak teraz patrzę na ten mój dzisiejszy jadłospis to dochodzę do wniosku, że chyba dzisiaj przeholowałam z jedzeniem (tzn. za dużo zjadłam)

Bardzo proszę o szczerą ocenę.