![]() |
#121 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 2 216
|
Dot.: koty perskie
Cytat:
Problem pseudohodowli rozumiem, nie lubie jak ktos meczy zwierzeta, ale pokochalam swojego pieska i chce sie nim zajmowac jak najlepiej. Czy to jest zle? Co mam go teraz wyrzucic? Co do kota, zrozumialam Wasz punkt widzenia i jesli w przyszlosci kupie kotka to nie bedzie z pseudohodowli. Wczoraj po tej nagonce poczytalam troche w necie. Aczkolwiek tak ja pisalam wczesniej nie powinno sie mnie atakowac ze kocham swojego psa, dobrze sie nim opiekuje i chce aby byl szczesliwy, prawda?
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#122 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: koty perskie
jak ktos juz ma w domu psa z pseudo, to trudno, wyrzucać w żadnym razie, nikt tego nie sugeruje nawet.
Chodzi o uświadamianie na przyszłosc, rozumiem że ktos moze nie wiedziec i nie byc oblatany w tym temacie (sama kiedys nie bylam), ale jak ktos wie co i jak i mimo to świadomie bierze psa z pseudo to tego nie moge pojąć
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#123 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 2 216
|
Dot.: koty perskie
Cytat:
Ludzie (ci prawdziwi z uczuciami), ktorych znam, kupuja pieski zeby je kochac i opiekowac sie nimi. I nie obchodzi ich skad maja swojego pupila. Ja nie mam zamiaru ich za to krytykowac, bo opiekuja sie zwierzetami, dbaj ao nie i daja naprawde duzo milosci. Moge jedynie wyzwac od najgorszych tych co kupuja psiaka, a pozniej go wyrzucajaj na smietmik, glodza i bija. Dziewczyny ja Was nie atakuje za Wasze pogladay, szanuje je. Pozwolcie mi jednak miec swoje, nikogo nie zachece do kupna z pseudohodowli, ale tez nie bede obrazac osoby ktore JUZ to zrobily. Bo to nic nie da, one juz to zrobily i grunt by dbaly o swoje pociechy. Natomiast jesli chodzi o mnie, to nie kupie kotka z pseudohodowli, albo zdecyduje sie na rodowod, albo zaadoptuje mala pocieche z miau.pl
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#124 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 9 276
|
Dot.: koty perskie
Ja w pełni podzielam to co pisała Adomajka i nie bedę powtarzała tego co ona już napisała..Hodowle i pseudohodole to temat rzeka,dużo ludzi nie ma pojęcia na czym polega ten problem.Natomiast Gunia hamuj troche swoje emocje ,bo jestes niegrzeczna i nie masz prawa atakowac ludzi za ich własne poglądy.I dla Twojej informacji-owszem można jechac i zobaczyc rodziców przyszłego zwierzaka,bo w moim przypadku ludzie wprost nalegali,zebym zobaczyła jakich kot ma rodziców i gdzie się wychował.I gdybym miała jeszcze raz wybierac to nie zawachałabym się nad kupnem mojej kotki,bo mam najcudowniejsza na świecie,której nic nie brakuje,jest kochana niż niejedno dziecko.I jeszcze kwestia finansowa o której tak krzyczysz, stac mnie na to,żeby kupic kota za 2 tysiace-tylko nie widzę w tym żadnego sensu.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#125 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 475
|
Dot.: koty perskie
Adomajka, zrozum, ze kupując jakiekolwiek zwierzę w pseudohodowli nie ratujesz zwierzęcia, tylko napędzasz cały ten wstrętny biznes, jeśli pseudohodowca nie będzie miał popytu, nie będzie też rozmnażał swoich i tak już umęczonych suczek...
Piszesz, ze biorac kotka ze schroniska nie znasz jego historii, przyzwyczajeń i pochodzenia, a czy kupując w pseudohodowli masz te wszystkie dane? Nie, to jedna wielka bzdura, bo po pierwsze w schronisku sa też małe kotki, a po drugie pseudohodowca może wciskać Ci tyle kitu ile tylko zapragnie, pokaże Ci dwa piękne okazy, nazwie je rodzicami i opowie o pięknym pochodzeniu, dziadkach i pradziadkach z rodowodem i inne wierutne bzdury... Musisz zrozumieć, że do wytępienia tego typu procederów nie jest potrzebna jedynie policja do spraw zwierząt, ale świadomośc ludzi, którzy z uporem maniaka próbują tłumaczyć swoje poczynania rozsądnym mysleniem, bo po co kupowac drożej jak można mieć taniej, brakiem znajomości pochodzenia zwierząt ze schroniska, tym, że rodowód to tylko dla snobów i że trzeba jeździć na wystawy... To wszystko bajki... I dopóki będziemy na ten temat dyskutować, dopóki będziemy przekonywać jest szansa, ze ktoś zrozumie, że zmieni zdanie...
__________________
START 22/10/2008 - do zrzucenia 37kg META 02/04/2009 - zrzucone 40kg ![]() Zaczynam znowu 27/04/2016 - do zrzucenia 37kg |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#126 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 475
|
Dot.: koty perskie
Anakazar, a jaką masz gwarancję, ze widziałas rodziców swojego kota? Żadnej...
Skoro nie widzisz sensu kupowania zwierzaków z rodowodem, to może obejrzyj filmiki z interwencji w pseudohodowlach, chyba każdego kto ma odrobinę serca coś takiego jest w stanie przekonać...
__________________
START 22/10/2008 - do zrzucenia 37kg META 02/04/2009 - zrzucone 40kg ![]() Zaczynam znowu 27/04/2016 - do zrzucenia 37kg |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#127 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: koty perskie
Cytat:
![]() to nie uwazasz ze lepiej zaadoptowac zwierze niz napędzac biznes pseudo?
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#128 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 670
|
Dot.: koty perskie
Anakazar - widac, że jesteś człowiekiem, który ma gdzieś żywot innych stworzen, a interesuje cie tylko własny tyłek..
Pooglądaj sobie troche filmów, wtedy pogadamy.. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#129 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 2 216
|
Dot.: koty perskie
zebra, ja naprawde rozumiem co do mnie piszecie. Tylko, ze nigdy (do momentu wizozu) nie patrzylam na ten problem od tej strony. Czlowiek mysli, ze kupujac zwierze pomaga mu, bo daje swoja milosc.
Wielu ludzi jest jednak przekonania, ze zwierzeta ze schroniska sa brudne, brzydkie, zaniedbane i nie warte nikogo uwagi. Wola miec ladne i wypacykowane zwierzaczki. Ok maja prawo do tego. Mozemy ich nie rozumirc, ale nie mozemy ich obrazac i naskakiwac na nich za ich przekonania. Mozna im starac sie wytlumaczyc, ale w sposob spokojny. Do mnei bardziej przemawiaja Twoje argumenty i motylka, niz kolezanki, ktora zaczela mnie obrazac i spowodowala nagonke. Wielu ludzi nie wie tak naprawde jaka jest historia ich zwierzaka- to fakt, ale uwazam , ze wiekszosc spoleczenstwa polskiego nie przyjmie igdy argumentow o tym, ze nie powinno kupowac sie zwierzat z pseudohodowli i podejrzewam, ze beda nadal to robic. Tylko nie zrozumcie mnie zle, ja ani tego nie pochwalam ani nie potepiam. Ja owszem, teraz bede pokazywala znajomym filmiki, zdjecia, strone dogmania, miau i przekonywala ze sa na swiecie inne zwierzeta, ktore potrzebuja naszej pomocy. Moj tata sam zaadoptowal 2 konie i pomoga fundacji, ktora sie tym zajmuje. Daze jedynie do tego, ze nie powinnismy sie nawzajem obrazac, bo po co to nam ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#130 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 768
|
Dot.: koty perskie
Nie czepiam sie tutaj niczego jesli chodzi o opieke jaka sprawujecie nad swoimi zwierzetami bo wierze, ze jest ona doskonala. Nie chce tez nikogo obrazac i jedynie co mozna odczytac w moich wypowiedziach to ironia. Mnie nie chodzi o obrazanie ludzi, ze kupuja z pseudohodowli, a uswiadomienie, ze ich wybor nie byl do konca przemyslany. Nie dajmy zarabiac ludziom na biednych, niczemu nie winnych zwierzetach! Ze ktos zasila pseudohodowle to nie jest jego przekonianie tylko niewiedza! Przekonanie to mozna miec na temat polityki.
Adomajko, ciesze sie, ze rozumiesz problem pseudohodowli i, ze macie pod opieka uratowane konie. To naprawde szlachetne z Waszej strony. Anakazar, gdzie ja Cie obrazilam i bylam chamska? Ani nie rzucilam w Twoja strone zadnego brzydkiego okreslenia ani nic takiego. Powiedzialam Ci prawde, ktorej Ty nie przyjmujesz do wiadomosci, a to nie jest obelga tylko rzeczywistosc. Jesli dalej bronisz swojego stanowiska to ustosunkuj sie do wypowiedzi i pytan Motlka, Zebry i Afery. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#131 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 751
|
Dot.: koty perskie
tu nie chodzi o wyżywanie się,ani o akcje wyrzucania zwierząt w typie,bo dobrze,że ktoś kto kupił opiekuje się,ale planowanie nowych zwierząt z takich miejsc,bo ciężko mi uwierzyć,że ktoś ma tyle szczeniaków od tak sobie,bo napewno nie dlatego by polepszyć i hodować zwierzęta danej rasy,tylko by sprzedać, albo bo nie umie upilnować psa,tylko wtedy zazwyczaj taka osoba też nie umie zająć się szczeniakami,bo skąd ma wiedzieć?tunie chodzi o obrażanie kogokolwiek,ale naprawde czytając takie posty,że schronisko to ble i fe,lepiej tanio kupić,to aż serce się kraja,bo przez to wiele zwierząt traci szanse na dom, a w przypadku pseudo,nie jest tak,że kupimy szczeniaka,kociaka i go uratujemy,bo na jego miejsce będą nowe,bo to się opłaca i co wtedy,a jak nie będzie komu kupić,albo zwierzak będzie chory?to mamy na sumieniu kolejne istnienia,które przez naszą kase się urodziły no i matkę,która się męczy,często siedząc w bardzo złych warunkach, a ładnego kotka rasowego! można kupić za 1000,nieraz mniej,a te ze schroniska co adomajka opisała,to bardziej mi przypominają koty w typie,bo nie mami żadnych dokumentów co do przodków kota,ich chorób,zdrowia,pochodzeni a,tego jak były chowane,czy ci rodzice których raczyli pokazać pseudochodowcy to są ci prawdziwi,jakie jest ich zdrowie,jak byli chowani,ich charakter... prędzej już w schronisku znajdzie się zwierzak odpowiedni,bo wszystkie informacje są opisane, zajmuja się nimi fachowi ludzie,weterynarz bada, można takiego zwierzaka poodwiedzać,poobserwować, zazwyczaj nikt nie ukrywa tego jaki jest zwierzak,tylko nawet na stronce można przeczytać co dane zwierze lubi,nielubi
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#132 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 2 216
|
Dot.: koty perskie
ciesze sie ze doszlysmy do porozumienia. Ja od teraz bede bardziej swiadomie planowala adopcje i bardziej swiadomie patrzyla na problemy zwierzat z pseudohodowli i schroniska. Mam nadzieje, ze niedlugo (jak zmienie mieszkanie na wieksze) bede mogla sie pochwalic kotkiem, ktoremu pomoge
![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#133 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 768
|
Dot.: koty perskie
W takim razie bardzo sie ciesze, ze wybor kota bedzie przemyslany
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#134 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: koty perskie
Cytat:
![]()
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#135 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 59
|
Dot.: koty perskie
anakazar
Ja już pisałam w innym wątku, że koty hodowlane są przebadane na różne choroby dziedziczne. Nie da rady inaczej bo taki wymóg stawia FPL. Co z tego, że kupisz kota za 300zł jak się okaże że jest genetycznie spaczony i zjedzie Ci mimo leczenia, które na pewno przewyższy kwotę zakupu. Co zrobisz jak się okaże że kot jest chory na wirusową białaczkę albo koci hiv? Wejdź proszę na www.sepis.pl - zobacz jak wyglądają prawdziwe persy, że są przebadane genetycznie. Poczytaj także to: http://www.felinologia.edu.pl/ A to właśnie choroba na której obecność badają prawdziwi hodowcy. http://www.felinologia.edu.pl/artykul-012 Edytowane przez Shihtzak Czas edycji: 2009-01-17 o 09:15 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#136 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 59
|
Dot.: koty perskie
Koty rodowodowe dzielą się tak jak i u psów na hodowlane i pety, czyli na kolanka. Te drugie sa najczęściej wysterylizowane w chwili zakupu, więc też odeszłyby Ci jakieś koszty. Pety są też tańsze.
Poza tym jest możliwość adopcji kota rasowego, dorosłego. Może zainteresuje Cię któryś? http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=86978 ________ ps. kocięta rasowe mogą być sprzedane dopiero po ukończeniu 12 tygodni życia a nie tak jak u pseudo 5, 6 tygodniowe. Odpowiedz sobie sama dlaczego. Edytowane przez Shihtzak Czas edycji: 2009-01-17 o 11:56 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#137 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 5 813
|
Dot.: koty perskie
Cytat:
A to, co zrobiły hodowle z kotami Perskimi to woła o pomstę do nieba. Znacznie odbiegają od wzorca Persa sprowadzonego do Europy przez królowa Victorie. Wzorcowy Pers miał nos mały, krótki, szeroki, tępo zakończony, z profilu powinien tworzyć linię pionową prowadzoną od czoła po brodę. Ale trzeba było „udoskonalić „ rasę i nos silnie zredukowano, tak, że znajduje się niemal między oczami. Do czego to prowadzi? Koty cierpią na problemy z oczami, ze względu na krótkie ( zdeformowane) kanaliki łzowe, które ulegają łatwo zapchaniu. Kotki ciągle „płaczą” I po co to było? To zrobili miłośnicy zwierząt? A hodowle, ogłaszane w necie, zamieszczające ogłoszenia w kocich gazetach np.Mój kot, to są fabryki kociąt. Jedna hodowla ma kilka ras, kilkanaście kotek. Jestem kociarą, i z mężem właściwie rzadko opuszczaymu wystawy kotów. Rozmawiałam z hodowcami. Już na wystawie można kupić kociaka, oglądać zdjęcie tatusia, ( bo mama jest na wystawie) w albumie ze zdjęciami, gdzie oprócz fotek tatusiów, są fotki kociąt z innych miotów. Nie raz po zapytaniu, ile kotka ma lat i policzeniu ile już rodziła, podnosiłam szczękę z ziemi. Szok! Wolałabym kupic kota „ z domu” gdzie jest jedna kotka otoczna opieką i miłością, gdzie kociaki mają odpowiednia warunki do socjalizacji, a nie w „fabryce” kotów. Rodowód, jak rasa kota jest zgodna ze wzorcem, można nabyć. Mój Pysiek nie ma rodowodu.Za to jego cechy są idealnie są zgodne ze wzorcem, i nosem takim, jak miały „stare” persy, mały, krótki, szeroki. W lutym skończy 13 lat, i nigdy poważnie nie chorował. Czyli nie można powiedzić, że jak nie z hodowli, to chory, a z hodowli będzie zdrowy i piękny. A to, że hodowle tak tępią i „obsmarowują” i przede wszystkim wmawiają, że nie z hodowli = nie rasowy, to logiczne, w końcu to konkurencja. I czy na pewno w tym wszystki chodzi o dobro kota, czy też o co innego? ![]() ps. dzwoniłam po hodowlach, nie ma najmniejszego problemu z kupnem 2-miesięcznego kociaka. ps. znajoma kupowała psa z tzw. "pseudo hodowli" , czyli z domu. Musiała podpisać umowę, którą jak pokazła znajomemu prawnikowi, to ten mało nie pekł ze śmiechu, w pozytywnym znaczeniu. I pytał się czy napewno kota kupiła , czy wypożyczyła, bo w umowie włascicielka zastzregła sobie prawo do odwiedzenia kociak i sprawdzenia warunków w jakich żyje. Gdyby okazały się złe, miała prawo kociaka zabrac. Wg mnie to b, dobrze o nie świadczyło, a przede wszystkim świadczyło, że nie jest jej obojetne, do jakiego domu kot trafi. Hodowcy tylko pieniądze liczą. Edytowane przez vilandra Czas edycji: 2009-01-20 o 20:06 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#138 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: koty perskie
pseudohodowcy wlasnie licza kase, prawdziwi bardzo często dokladaja do interesu i dobrze jak wychodzą na 0
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#139 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 5 813
|
Dot.: koty perskie
Cytat:
Prawdziwych hodowli, takich, które faktycznie nie zarabiają, na palcach można policzyć w tym "hodowlanym zalewie " Jak ktoś ma kilkanaście kotów, to nie mów , że nie chodzi o zarobek. A zdaża sie, że hodowla ma i psy i koty i co tam jeszcze , na co akurat jest moda. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#140 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: koty perskie
zawsze sie znajdzie hodowla rasowa co nie dba o zwierzeta i "domowa" bez rodowodu to mnozy zwierzeta z milosci.
Temat hodowli legalnych i nielegalnych to rzeka i nieskonczony ![]() osobiscie jak widze takie domowe mnozenie to tlumacze co i jak ale rzadko da sie przemówic komus do rozumu. Nie chodzi o papier, o to czy zwierze wyglada jak rasowy czy nie, tylko o cos innego
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#141 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 768
|
Dot.: koty perskie
Vilandra, są różne szkoły jeśli chodzi o kastrownanie i sterylizację podające termin zabiegu w róznym momencie życia zwierzęcia. W USA sterylizuje się psy przed pierwszą cieczką, u nas zwykle po pierwszej... więc nie mów, że jak ktoś ma inny pogląd na tę kwestię to się nie zna.
I nie gadaj, że hodowle tępią pseudohodowców bo pseudohodowców tepią przede wszytskim miłośnicy psów/kotów tak jak ja. I w ogóle po co chodzisz na wystawy skoro nie pasują Ci hodowcy? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#142 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 5 813
|
Dot.: koty perskie
Cytat:
Cytat:
![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#143 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 768
|
Dot.: koty perskie
Dobre hodowle zrzeszone w związkach hodowców czy to psich czy kocich mają regulamin, który nie pozwala mnożenia zwierząt na potęgę. Nie wiem, gdzie widziałaś koty rodowodowe, których matki rodziły po każdej rujce. Skoro tak kochasz koty to czemu nie zgłosiłaś tego tam gdzie trzeba? Takie fabryki kotów trzeba tępić i można wytępić bo nie ma tak, żeby im się nózka nie podwinęła w którymś momencie.
Zacytuję Ciebie: "Mój Pysiek nie ma rodowodu.Za to jego cechy są idealnie są zgodne ze wzorcem, i nosem takim, jak miały „stare” persy, mały, krótki, szeroki" Oceniał go jakiś zaprzyjaźniony sędzia felinolog? Czy to tylko Twój pogląd? "W lutym skończy 13 lat, i nigdy poważnie nie chorował. Czyli nie można powiedzić, że jak nie z hodowli, to chory, a z hodowli będzie zdrowy i piękny." No jasne, tylko czy ktoś mnożący zwierzęta bez rodowodu zada sobie tyle trudu by je zbadać dokładnie, by dobrać zwierzęta zdrowe pod wzgledem genetycznym? Nie zada... "ps. znajoma kupowała psa z tzw. "pseudo hodowli" , czyli z domu. Musiała podpisać umowę, którą jak pokazła znajomemu prawnikowi, to ten mało nie pekł ze śmiechu, w pozytywnym znaczeniu. I pytał się czy napewno kota kupiła , czy wypożyczyła, bo w umowie włascicielka zastzregła sobie prawo do odwiedzenia kociak i sprawdzenia warunków w jakich żyje. Gdyby okazały się złe, miała prawo kociaka zabrac. Wg mnie to b, dobrze o nie świadczyło, a przede wszystkim świadczyło, że nie jest jej obojetne, do jakiego domu kot trafi. Hodowcy tylko pieniądze liczą" A TA PSEUDOHODOWCZYNI TO ZA DARMO ODDAWAŁA KOTA, TAK? ALE DOBRODUSZNA KOBIECINA, NIE MA CO... Wcisnęła sobie parę stówek bez odprowadzania składek, bez zrzeszenia i ona to pieniędzy nie liczy... ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#144 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: koty perskie
Gunia podziwiam za cierpliwośc wałkowania tego samego
![]()
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#145 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 670
|
Dot.: koty perskie
Ja tez
![]() vilandra - czyli dla ciebie prawdziwe hodowle są be, a pseudo to szczere złoto tak? ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#146 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 59
|
Dot.: koty perskie
Vilandra widać że nie masz bladego pojęcia o wczesnej sterylizacji. Dokształć się i dopiero wypowiadaj.
http://www.sekret-akkem.pl/PL/page.php?id=porady8 2 miesięczne kocie nie dostanie papierów to jak niby jest rasowe z hodowli? Zarobek, tani chwyt dyletantów...wystarczy zastanowić się kto więcej oszczędza i rozmnaża by policzyć zyski. I na koniec...milczenie jest złotem. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#147 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 236
|
Dot.: koty perskie
Jacy ci hodowcy rasowych zwierzaków są pazerni i tylko kasę liczą.
A ja zawsze się zastanawiam z jakich pobudek ludzie kupują zwierzęta z pseudohodowli? Czyżby przypadkiem te pobudki nie były bardzo przyziemne i związane z kasą jak najbardziej? Fuj, te paskudne persy papierowe. Ciekawe którego byś Vilandra wybrała gdyby koty rozdawali za darmo. Tego papierowego czy nie i czy na twój wybór nie wpłynęłoby to, ile kasy po takiej operacji zostanie w twojej kieszeni. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#148 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 59
|
Dot.: koty perskie
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#149 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 5 813
|
Dot.: koty perskie
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Sterylizację kotek wykonuje się po pierwszej rui. Jest to najlepszy czas, ponieważ wówczas mamy pewność, że kotka jest już dorosła i można wykonać zabieg. Zwyczajowo przyjmuje się, że kotki sterylizuje się w wieku ok. 8-9 miesięcy.Kastracje najlepiej wykonuje się w momencie osiągnięcia przez kota dojrzałości płciowej, czyli kiedy zacznie znaczyć teren. Następuje to ok. 6-7 miesiąca Kot powinien dojrzeć i rozwinąć się prawidłowo, jego układ moczowo-płciowy także,żeby go móc wysterylizować czy wykastrować. Sugerujesz, ze w USA, kastrują szczeniaki? Czy tj dobry przykład? W Niemczech psom usuwa się struny głosowe, żeby nie szczekały a w Angli kotom wyrywa się pazurki,żeby nie drapały. Tez uważasz, że tj dobre? Polecasz dziewczynom tańsze Pety, jak je nie stać na zwierzaka z rodowodem. Równie dobrze mogą kupić kota/psa od kogś z domu. Rozmawiałam z HODOWCAMI. Nie ma czegoś takiego jak rodowodowy „ kot na kolanka” bez rodowodu, tańszy. Każdy kociak z miotu jest rejestrowany i każdy ma rodowód. Sam rodowód tj koszt 20zł. Więc skąd, te różnice kilkuset zł przy kupnie tzw „kota na kolanka”? ano stąd, że czestym procederem w hodowlach jest podkładanie kotów z innego miotu, lub sprzedaż kota chorego, który nie uzyskał oceny fenologicznej. Prawdziwa hodowla nie sprzeda kota bez rodowodu i bez podpisania umowy. Tak jak napisała gunia , że często podpisują umowu. To nie powinno być często, umowa podpisana powinna być ZAWSZE. Jeszcze a p`ropos hodowli i hodowania. Czy hodowle wszystko robia dla dobra kota? A po co experymenty z krzyżówkami? Chociażby przeze mnie już opisywany Pers. Ekstremalna selekcja doprowadziła do wyhodowania kota perskiego ze spłaszczonym pyszczkiem ("peke-face" twarz pekińczyka) z bardzo krótkim i zadartym nosem. Niestety takie zakrzywienie stwarza poważne trudności z oddychaniem i zaburzenia w działaniu kanalików łzowych, co powoduje ciągłe łzawienie.Czy tj dobre dla kota, czy dla ludzkiego snobizmu? Inne rasy. SFINKS Rozpoznawalny na pierwszy rzut oka - bezwłosy kot. Brak futra czyni go bardzo wrażliwym na zimno i gwałtowne powiewy Również nie można go zbyt często wystawiać na działanie promieni słonecznych. Nie ma go co chronić przed działaniem szkodliwych promieni UV. Ponadto sfinks potrzebuje stałej opieki higienicznej: należy go często myć, aby usunąć nadmiar wydzielin (u "zwykłych" kotów kąpiel jest całkowicie zbyteczna). Pierwszy sfinks narodził się w miocie zwykłych kotów krótkowłosych w 1966 w Toronto w Kanadzie Przez wiele lat hodowcy europejscy i północnoamerykańscy prowadzili selektywnąhodowlę bezwłosych kotów i tak powstała rasa, jaką znamy dziś. I chyba najbardziej poszkodowany KOT Z WYSPY MAN. Nie dość, że przedstawiciele rasy mają gen letalny, to jeszcze dodatkowo szczątkowy ogon stanowi silne upośledzenie. Podskakujący rodzaj chodu jest spowodowany zmianami w obrębie kręgosłupa związanymi z brakiem ogona, które u wielu kotów wywołują pewne dolegliwości, a nawet bolesność. Wady te często idą w parze ze skróceniem jelita grubego i zaburzeniami czynności układu nerwowego, co prowadzi do niekontrolowanego wydalania moczu i kału. Nie zaleca się hodowania kotów tej rasy, jednak hodowcy hodują bo koty tej rasy podbnie jak Sfinksy są bardzo drogie. A krzyżówki kotów dzikich z domowymi? To jest skandal!! Status uznanej rasy uzyskały jedynie koty bengalskie, wyhodowane zeskrzyżowania kota domowego i dzikiego kota bengalskiego. Jakkolwiek hybrydy powstałe z krzyżówek z kotem nubijskim są jeszcze do zaakceptowania, gdyż w naturze nie są niczym nienormalnym (przypominam, że kot nubijski to przodek kota domowego), to inne pomysły hodowców wzbudzają ostre kontrowersje. Koty savannah powstałe z krzyżówki kota domowegoz serwalem wywołują dyskusje już choćby z tego powodu, że serwal jest przecież dwa razy większy od przeciętnego kota. Wysoki jest tu też odsetek niedonoszonych ciąż. U kotów pixie-bob,wywodzących się od rysia rudego występują różne wady genetyczne. Koty safari krótkowłose – potomkowie kota argentyńskiego – wzbudzają natomiast wątpliwości natury prawnej. Do ich wyhodowania trzeba było nielegalnie sprowadzić z Argentyny dzikie koty, należące do gatunku objętego zakazem wywożenia poza terytorium kraju w celach innych niż hodowla w ogrodach zoologicznych. Po co te krzyżówki? One nie mają nic wspólnego z dobrem kota. Są tylko po to, by zadowolić tych, którzy gustują w tym co dziwaczne i niezwykłe ( czyt.drogie ). Obecnie istnieje na świecie ok. 40 kocich ras (nie licząc odmian). I jak to skomentujecie , miłośniczki kotów? Jak się jest miłośnikem zwierząt, to się interesuje wszystkim, co jest z nimi związane, a nie jak automat powtarza się jedno hasło Rodowodowe= rasowe. Wejdźcie głębiej w temat ras, porozmawiajcie z hodowcami, poczytajcie, bo głosić jedno hasło , to żadna sztuka. Edytowane przez vilandra Czas edycji: 2009-01-21 o 14:29 |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#150 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 768
|
Dot.: koty perskie
Vilandra piszesz, że:
"Polecasz dziewczynom tańsze Pety, jak je nie stać na zwierzaka z rodowodem. Równie dobrze mogą kupić kota/psa od kogś z domu. Rozmawiałam z HODOWCAMI. Nie ma czegoś takiego jak rodowodowy „ kot na kolanka” bez rodowodu, tańszy" Zupełnie nie zrozumiałaś postu Shihtzaka... Wiadomo, że każdy kot w hodowli rodowodowych ma metrykę, ale może być tańszy ze względu na to, że może posiadać jakieś niepożądane cechy i mieć status kota niehodowlanego. Przecież wcale nie tak często zdarza się, że mioty są super wyrównane... Dalej piszesz: "Sugerujesz, ze w USA, kastrują szczeniaki? Czy tj dobry przykład?" Chyba dobry skoro w Stanach, które są o wiele większe od Polski jest mniej bezdomnych psów... Odniosę się do ostatniego akapitu: "I jak to skomentujecie , miłośniczki kotów? Jak się jest miłośnikem zwierząt, to się interesuje wszystkim, co jest z nimi związane, a nie jak automat powtarza się jedno hasło Rodowodowe= rasowe. Wejdźcie głębiej w temat ras, porozmawiajcie z hodowcami, poczytajcie, bo głosić jedno hasło , to żadna sztuka" Pewnie, że głoszenie hasła nie jest sztuką...Wiesz, nie sugeruj, że nie jestem miłośnikiem kotów bo nie chodzę na wystawy, nie rozmawiam z hodowacmi, nie czytam pism kocich... Jestem wolontariuszką w schronisku i wierz mi, koty mają tam podły żywot, gorszy od psów i pośród 300 żaden nie ma rodowodu, a jedna trzecia to koty w typie rasy właśnie z pseudohodowli przyniesione z tam z wymyslonych powodów swoich właścicieli... I o to właśnie chodzi w tym haśle...żeby tych zwierząt pseudorasowych było mniej i żeby każdy przed kupnem porządnie się zastanowił a nie zadzwonił pod pierwsze lepsze ogłoszenie i wziął kota. Wtedy będzie większa szansa, że skoro przemyślał wybór, poczekał na kota to go nie odda z byle powodu. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:59.