podniusł na mnie ręke

[minimini87]

tutaj nie można mówic o miłości w Waszym zwiazku skoro jak sie rozstalści to z innymi partnerami poszliście do łóżka?? i to ma być miłosć??

[Nikogo Słoneczko]

miłość to także szacunek którego ja rowniezz tu nie dostrzegam..

[shineE]

Mam nadzieję, że wizażanki nie strzępią sobie języka na próżno.
Tutaj właściwie wszystko zostało powiedziane.
Pakuj się i wracaj do Polski, bo jak teraz tego nie zrobisz to nigdy od niego nie odejdziesz.

[~Veronique]

Napisane przez Antilia

Jedź do domu i się nawet nie oglądaj!

właśnie, jeśli tylko masz możliwość, to wracaj do domU!

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez Nikogo Słoneczko

wydaje mi sie ze po prostu nie masz wzorcow jak powinien wygladac zwiazek.
Nie moglas wyniesc tego z rodzinnego domu, a Twoj facet Cie nie szanuje wiec moze wydaje Ci sie ze tak wyglada zwiazek dwojga ludzi, milosc?
Otóż nie.

Wspolczuje Ci, to jest chore ze nie potrafisz odejsc od kogos kto tak Cie krzywidzi.
Pozostaje nam miec nadzieje ze to on Cie zostawi. Zycze Ci tego. Nie ze zlosliwosci tylko z troski o Twoje dobro..

Wiesz co, ale nie do końca to jest tak, że jak się nie ma wzorców, to dupcia blada. Przecież piszemy jej, że tak nie można, że da sie normalnie, że są inne, dobre związki, choćby na wizażu jest wiele przykładów. Trzeba mieć mocne klapki na oczach, by sie zasłaniać brakiem wzorca w domu

Napisane przez anitka12345

Nikogo Słoneczko
nie długo skończe 21
Hvid
tak boję się cholernie się boje,mama mówiła że mam sobie wszystko przemysleć,bo rodzice powiedzieli znajomym rodzinie że chce tutaj zostać w tej Holandi,mama boi się co będą pózniej ludzie gadać na mój temat ... a pozatym gdyby on napisał smsa odezwał się jak byśmy już razem nie byli ja odrazu bym do niego leciała,tak było po 6 miesiącach wystarczył jegojeden sms

A to Twojej mamie bardziej zależy na tym, by ludzie nie gadali (pomijam już, że co niby mieliby gadać?), niż na Twoim zdrowiu i szczęściu? Nie żartuj

[doloresd]

Anitka śledziłam każdy wątek, który zakładałaś. Zawsze wstrząsało mnie to jak dajesz się pomiatać. Za każdym razem obiecywałaś, że odejdziesz od niego. I nadal z nim jesteś.
Nie mogę tego pojąć, po prostu nie potrafię. To jest chore.

ShineE moim zdaniem to jest strzępienie języka na próżno

[Gwiazdeczka1978]

Zerknełam na poprzednie watki i wiadomosci zeby miec lepszy obraz Twojej sytuacji. Jestes zupełnie jak małe dziecko we mgle. Niesamodzielna, uzalezniona w działaniu i mysleniu od innych. Słuchasz tego, kto krzyczy głosniej, nie masz zdania, brak Ci przykładu z domu rodzinnego, nie kierujesz i nie układasz swojego zycia, czekasz, na gotowy scenariusz. To wygodnictwo i lenistwo kochana. I strach przed dorosłym zyciem. Takiej osoby z zasady sie nie szanuje. Wez sie ogarnij troche, zacznij samodzielnie myslec, samodzielnie zarabiac na siebie, bo idziesz na dno. Czlowiek, ktory nie idzie do przodu, nie rozwija sie, cofa sie. Brak Ci wiary w siebie i swoje mozliwosci, stad przyzwolenie na ponizanie.

[minimini87]

chyba strzępimy te języki :P bo Ona i tak zostanie pewnei z Nim, ale cóż My na to wpływu nie mamy bo to co powiemy to Anitka i tak wie swoje... ale nie pozwól anitko żeby było jeszcze gorzej...

[nutka85]

Jedź do domu....
Nie wiem co Twoja Mama miała na myśli, mówiąc: "co ludzie powiedzą" ...

Bo kurcze, jakbym znała sytuację, to pomyslałabym jedynie: "podziwiam, że miała tyle odwagi!"

teraz jego agresja skierowana jest przeciwko Tobie... A jak (kiedyś, w przyszłości) pojawią się dzieci? a on się nie zmieni?
Ty jesteś dorosła, wiesz co robić, jak się bronić, mozesz uciec....
a takie maleństwo??

[anitka12345]

na moje jeżeli dziecko zawini,to może dostać klapsa nic w tym dziwnego nie widze,sama czasmi dostałam od rodziców czy to w twarz czy w tyłek poprostu mi się należało ...

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Napisane przez anitka12345

na moje jeżeli dziecko zawini,to może dostać klapsa nic w tym dziwnego nie widze,sama czasmi dostałam od rodziców czy to w twarz czy w tyłek poprostu mi się należało ...

<- to caly moj komentarz, no moze nie w tej kolejnosci.

[thinisthenewhappy]

Ty piszesz, Ty zakładasz watek, Ty prosisz o pomoc... Wszystko jest nic nie warte bo i tak pomoc wizażystek lub rady nie docierają do ciebie ...

[minimini87]

Ty Anitko tak podchodzisz do tej sprawy... Ahhh

[nutka85]

Napisane przez anitka12345

na moje jeżeli dziecko zawini,to może dostać klapsa nic w tym dziwnego nie widze,sama czasmi dostałam od rodziców czy to w twarz czy w tyłek poprostu mi się należało ...

Jejku...

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

<- to caly moj komentarz, no moze nie w tej kolejnosci.

Chyba nic nie muszę dodawać ...


Czy naprawdę nie wiesz co miałam na myśli? Czy tylko udajesz?
Dobrze wiesz, że nie mówię o sytuacji, kiedy taki klaps się naprawdę nalezy...(nie mówię o spoliczkowaniu)
Na Ciebie podnosi rękę bez powodu, to takie maleństwo rozpłacze się a kochany tatuś spierze go, bo mu dzieciak oglądać TV nie daje w spokoju... Co wtedy zrobisz??

[Słodkaaa]

aż słów mi brak wiec sie wypowadac znów nie będę, biedne palce moje :/

Anita po co założyłaś wątek?? czego oczekiwałaś od nas??

[Hvid]

Napisane przez anitka12345

na moje jeżeli dziecko zawini,to może dostać klapsa nic w tym dziwnego nie widze,sama czasmi dostałam od rodziców czy to w twarz czy w tyłek poprostu mi się należało ...

No i byc moze wlasnie dlatego masz teraz takie problemy. Brak wiary w siebie, obwinianie sie, strach. Dla kogos to zwykle uderzenie w twarz, dla dziecka trauma.

[shineE]

Napisane przez doloresd

Anitka śledziłam każdy wątek, który zakładałaś. Zawsze wstrząsało mnie to jak dajesz się pomiatać. Za każdym razem obiecywałaś, że odejdziesz od niego. I nadal z nim jesteś.
Nie mogę tego pojąć, po prostu nie potrafię. To jest chore.

ShineE moim zdaniem to jest strzępienie języka na próżno

Ja niestety wiem, że to strzępienie języka...


Edit: JESTEM W SZOKU :O

[thinisthenewhappy]

Odejdz jak najdalej, jak najszybciej!

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Przestaje mi być żal Anitki.

[Edsonka]

Pomijając już wszystko- nigdy w życiu bym nie chciała być z facetem co bierze sterydy

[the_sania]

z Anitką nie ma sensu rozmawiać.
Przeczytałam kochana Twoje inne wątki i stwierdzam, że chyba nic Ci już nie pomoże.

[Klarissa]

Czytałam kilka twoich wątków Anitko i widzę, że czeka cię smutne życie pełne upokorzeń - na to twoje własne życzenie. Pamiętam, że nie masz pracy ani w Polsce, ani za granicą. W Polsce - bo nie masz żadnego wykształcenia, za granicą - bo nie znasz języka i nie chcesz się go nauczyć, wynajdując tysiąc przeszkód i problemów. Gdziekolwiek się pojawisz jesteś zdana na opiekę innych, brak ci samodzielności finansowej, zresztą ogólnie brak ci samodzielności. Chłopak źle cię potraktował - ty musisz zakładać wątek na wizażu... Dlaczego? Bo nie masz pojęcia co zrobić.

Nie masz swojego zdania, a nawet jak masz to nie potrafisz go bronić i szybko zmieniasz na zdanie inne - najczęściej zdanie twojego faceta i rodziców. Robisz najgłupszą rzecz pod słońcem - zamiast wrócić do Polski i się uczyć, lub żyć za granicą i się usamodzielniać ty stajesz się coraz bardziej poddana facetowi. A gdy on cię rzuci to wrócisz do Polski i będziesz całkowicie poddana rodzicom. To chyba stąd się bierze twoja akceptacja dla poczynań twojego chłopaka - bo boisz się, że on już nie będzie cię chciał, w tym także utrzymywać. Pozwalasz się nie szanować, zdradzać a teraz uważasz, że zasłużyłaś na szarpanie za włosy. Za rok, dwa stwierdzisz, że o te podbite oczy sama się prosiłaś, za 10 lat uznasz, że właściwie to jesteś nic nie warta i on może traktować cię jak tylko chce, bić, wyzywać itp. ... Im dalej w to brniesz, tym gorzej dla ciebie. Ktoś powinien tobą mocno potrząsnąć żebyś zrozumiała jaką wielką krzywdę sama sobie robisz.

[moniczorek]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;10601507]Przestaje mi być żal Anitki.[/quote]

Mi tak przestalo byc jej zal po jej ostatnim watku ... gdzie też próbowała udowodnic wszystkim, że jest najmądrzejsza....

http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=292814

[Nikogo Słoneczko]

smutne, ale niestety Klarissa ma rację..

[nutka85]

Napisane przez moniczorek

Mi tak przestalo byc jej zal po jej ostatnim watku ... gdzie też próbowała udowodnic wszystkim, że jest najmądrzejsza....

http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=292814

Wiecie co? W tamtym wątku też się udzielalam... Ale zupełnie nie skojarzyłam, że to jedna i ta sama osoba....

Chyba nie mam nic więcej w tej sprawie do dodania.

Jesteś dorosła, hm... nooo.... w kazdym razie pełnoletnia i mam nadzieję, że wiesz co robisz (choć nie widać tego...).

[cytrynowo_piaskowa]

Napisane przez Gwiazdeczka1978

Zerknełam na poprzednie watki i wiadomosci zeby miec lepszy obraz Twojej sytuacji. Jestes zupełnie jak małe dziecko we mgle. Niesamodzielna, uzalezniona w działaniu i mysleniu od innych. Słuchasz tego, kto krzyczy głosniej, nie masz zdania, brak Ci przykładu z domu rodzinnego, nie kierujesz i nie układasz swojego zycia, czekasz, na gotowy scenariusz. To wygodnictwo i lenistwo kochana. I strach przed dorosłym zyciem. Takiej osoby z zasady sie nie szanuje. Wez sie ogarnij troche, zacznij samodzielnie myslec, samodzielnie zarabiac na siebie, bo idziesz na dno. Czlowiek, ktory nie idzie do przodu, nie rozwija sie, cofa sie. Brak Ci wiary w siebie i swoje mozliwosci, stad przyzwolenie na ponizanie.

Tak czytam i czytam i chyba to jest właśnie sedno problemu autorki wątku.

Zgadzam się również z Klarissa, ale dziewczyny, chyba te Wasze rady niewiele są dla autorki warte

[Nikogo Słoneczko]

tak.. dajmy sobie spokoj i nie piszmy.
To jej zycie i niech kieruje nim tak jak chce..

[paulina150528]

Czy niektóre kobiety sa az tak ślepe i nie maja szacunku do samej siebieczy moze aż tak głęboko w ....maja swoje zdrowieJa nie moge i nawet nie chce pojac jak mozna byc,az tak zdesperowanym aby pozwalac na podniesienie (przez podobno kochajacego człowieka)ręki.

Anita może pora obudzic sie z letargu,przejrzezc na oczy i zrobic coś z tym.Zachowowanie tego kogos nie jest dla mnie normalne a wrecz nie dopuszczalne.


A mama to coAz tak ja obchodzi co ludzie powiedząPrzepra szam ale co to za matka wogóle

Zakładasz kolejny juz wątek i czekasz na rady innych.Słuchasz chociaz troch tego co ci inni doradzajaWidze, że nie bo nadal tkwisz w toksycznym i agresywnym zwiazku,który dla mnie jest nie dopuszczalny.

Napisane przez anitka12345

na moje jeżeli dziecko zawini,to może dostać klapsa nic w tym dziwnego nie widze,sama czasmi dostałam od rodziców czy to w twarz czy w tyłek poprostu mi się należało ...

to co tu napisałas jest dla mnie jako matki niedopuszczalne.Jaki rodzic jest w stanie uderzyc dziecko w twarzchyba tylko taki który na to dziecko nie zasługuje.


Denerwuja mnie takie kobiety które sa zaslepione pseudo miłoscia,tak pseudo bo zdrowej miłości w tym przypadku nie widze.

[***luna]

Napisane przez anitka12345

na moje jeżeli dziecko zawini,to może dostać klapsa nic w tym dziwnego nie widze,sama czasmi dostałam od rodziców czy to w twarz czy w tyłek poprostu mi się należało ...

Pomijając mądre słowa wizażanek, byś odeszła od tego człowieka.
Od siebie dodam,że ja bym nie tylko od niego odeszła.
ja bym powiedziała kochanej mamusce, żeby się nie wtrącała.
Twoja wypowiedź, którą zacytowałam pokazuje, że źródło Twojego oślepienia jest w Twojej rodzinie.

Więc ocknij się i zrozum: nikt nie ma prawa Cię uderzyć, bo uzna,że zasłużyłaś.
Nikt nie ma prawa Cię szarpać, bić i Tobą pomiatać.
Nikt.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez Nikogo Słoneczko

tak.. dajmy sobie spokoj i nie piszmy.
To jej zycie i niech kieruje nim tak jak chce..

Zwłąszcza, że Anitka sobie poszła precz