Prawie żony 2010-prawie robi wielką różnicę cz. IV

[szana]

no już Wam pisałam o tym moim mankamencie na górnej wardze;/ jak to widzę to mi się coś robi;/ a nie mam pojęcia gdzie iść żeby to usunąć i czy się da? z własnej głupoty sobie to zrobiłam i teraz na zdjęciach to wychodzi okropnie jak mam lewy profil ujęty eh

[jozia]

Napisane przez szana

Joziu to nieźle oczarowałaś Twojego TŻ ,że po pierwszym spotkaniu zrezygnował z innej musiało mu zależeć
Joziu a w jakim programie Twój TŻ zrobił ten filmik?

No zalezało mu bo kloezace od tego spotkania co piec minut sms pisal jak co dlaczego po co i wogole
A Tz jak tylko wstanie to ci napisze w jakim to programie zrobił

Wróciłam juz z PUP i mam jak na dziś dość biurokracji...

[szana]

Napisane przez jozia

No zalezało mu bo kloezace od tego spotkania co piec minut sms pisal jak co dlaczego po co i wogole
A Tz jak tylko wstanie to ci napisze w jakim to programie zrobił

Wróciłam juz z PUP i mam jak na dziś dość biurokracji...

no to się zauroczył od razu
ok to dzięki poczekam cierpliwie
tak,żeby coś załatwić to zawsze trzeba się nastać a potem jeszcze Ci powiedzą,że nie masz wszystkich dokumentów itp;/

[jozia]

Napisane przez szana

no to się zauroczył od razu
ok to dzięki poczekam cierpliwie
tak,żeby coś załatwić to zawsze trzeba się nastać a potem jeszcze Ci powiedzą,że nie masz wszystkich dokumentów itp;/

Ja naszczescie mialam komplet dokumentów ale i tak przy samej rejestracji spedzilam pol godziny:/

[kasia083]

Witam
Ja dziś trochę zabiegana byłam z rana, bo musiałąm złożyć papiery o pracę w jedno miejsce... Zdążyłam to zrobić dosłownie na styk, ale za to dowiedziałąm sie, ze tych podań jest tam 90...
A i miałąm dziś rozmowę z doradca zawodowym: Taki wymysł mojej PUPy...

A zrobiłam sobie dziś grzańca z piwa z przyprawą z kamisa. Z winkiem jest super, ale to piwo, to musiałąm wylać, bo nie dało sie tego pić...
A i kupiłam sobie dziś polecane przez was pomelo...
Później spr co to jest

Wracając do katalogów z ciuchami, to ja miałam do czynienia z Bonprixem... Nie dość, że maja tam dziwna rozmiarówkę, to jeszcze jak zamówiłam garsonkę, to okazało się, że ma beznadziejny krój (dopiero jak sie ja ponaciągało i ustawiło do lustra tak jak modelka w niej na zdj, to jakoś wyglądało, ale chodzić w tym sie nie dało) no i ta jakość... Wyglądało na coś porządnego, z opisu materiału również, a w rzeczywistości materiał to było jakieś tanie prześcieradło zafarbowane najtańsza farbą jaką mieli
Oczywiście koszty wysyłki w 2 strony ja pokryłam, bo takie sa tam zasady...
nim ci przysla itp.

A ja z moim TŻ poznaliśmy sie na czacie. On tam wlazł, bo umówił się na rozmowę z kolegą, który nie miał gg, a mi sie nudizło i miałam ochotę z kimś sie spotkać - ale nie na randkę, tylko tak zwyczajnie toważysko
W ciągu minuty wspólnego klikania umówiliśmy się nic o sobie nie wiedząc i nie wypytując sie za bardzo (tylko o wiek, imiona i skad jesteśmy). Wyszłą nam z tego taka randka w zupełnie ciemno... i tak zostało

Napisane przez szana

ja jeszcze nie wiem jak będzie w Walentynki i czy moje Słońce ma już jakieś plany,zobaczymy ale z restauracja to by nie był zły pomysł
Czy któraś może wie,moje drogie panie,w jakim programie robi się te filmiki co są ta you tube-te podziękowania dla rodziców?te zdjęcia następujące po sobie a czasem jakiś filmik między nie włożony?
Co do quelle to zgadzam się z Kubusewą,sama nie kupuję tam ale moja przyszła szwagierka czasem robi sobie zakupki i jeszcze nie narzekała

Te filmiki można zrobić w powerpoincie. Krótkie filmy i muzykę też da sie wstawić. oglądałąm ten filmik, do którego linka dałyście i wszystko jest do zrobienia, tylko nie pamiętam, czy można w nim robić takie "chodzenie" po zdjęciach, ale to chyba zależy już od wersji którą sie ma zainstalowaną

[Elitka4]

Napisane przez lain

do mnie przychodza dwa katalogi z ciuchami (Bon Prix i Quelle) i jakos nigdy sie nie skusilam naczytalam sie gdzies, ze kiepska jakosc, a ciuchy w rzeczywistosci takie sobie, wiec jakos mnie nie ciagnie do tego typu zakupow z reszta podobno troche sie na to czeka zanim ci przysla itp.

Moja siostra kupiła raz kurtkę zimową z Quelle, ale była trochę przyduża i wyglądała w niej jak niedźwiedź. Tylko u nas nie ma problemu ze zwrotem, bo we Wrocławiu jest taki jakiś sklep, gdzie można pójść i zwrócić co nie pasuje.

Napisane przez lain

ja tez mam grube lydki
ale w lecie to tylko spodniczki uznaje lubie ta przewiewnosc i do spodniczek japonki
w zimie za to wole jeansy, bo jednak cieplej w nich

A Ja na odwrót. Więcej mam spódniczek zimowych, bo w zimie zakładam kryjące rajstopy i nie widać zarysu grubego mięśnia na łydce. A jeszcze w kozaczkach, to już w ogóle go nie widać. W lecie jak chodzę w spódniczce, to głównie w płaskich butach. Przez 7 lat trenowałam karate, a że mam słabe ręce, to głównie wojowałam nogami i teraz mam za swoje. Jak mam wysoki obcas, to mi taki brzydki mięsień na łydce wychodzi i wyglądam jak wsiok, cienka szpilka i gruba noga blehhh. Bo Ja tak w ogóle jestem 'dobrze' zbudowana (to po tatusiu, który podnosił ciężary).

Napisane przez lain

heh wczoraj jeszcze jak bylismy w pubie to w tv poleciala ta piosenka http://pl.youtube.com/watch?v=dxmJLj-4f3g ktora byla hiciorem lata w 2001 jak zaczelismy razem byc i leciala na kazdej dyskotece na plazy i w kazdym klubie. i zrobilo sie tak sentymentalnie, bo wszystkie wspomnienia wrocily... swoja droga smieszne, ze taka piosenka wywoluje wspomienia no ale coz, my hiciorow lata nie wybieralismy ehhh ale bylismy mlodzi i piekni

My z TŻ też jesteśy razem od lata 2001 W sumie to od końcówki tego lata. Bo poznaliśmy się na 18-stce kolegi pod koniec sierpnia i od września można powiedzieć, że zaczęliśmy być razem. I też pamiętam tego hiciora

U nas było tak, że kolega posadził nas na osiemnastce obok siebie i w sumie większość imprezy nawet nie gadaliśmy, bo moja przyjaciółka siedziała na przeciwko mnie A potem poszliśmy tańczyć i tak się zaczęło. Dużo czasu na parkiecie spędziliśmy. Ktoś pod koniec puścił płytę Sade i przetańczyliśmy całą tę płytę. Większość czasu sami na parkiecie, bo większość gości była już pijana i nikt już nie zmieniał płyt. I teraz 'nasza' piosenka, to Sade 'By your side'

Napisane przez szana

Lain każda piosenka może wzbudzić wspomnienia,to taki czar hehe wiem co czujesz bo gdy ja słyszę Look at the Heaven to odpływam,bo ta piosenka mnie i mojego TŻcika połaczyła niejako
to ta : http://www.youtube.com/watch?v=jOrel...eature=related :P heh

Oj, ta wersja to trochę wkurzająca jest. Jak gra komputerowa.

Napisane przez gosica502

A my z moim miśkiem się poznaliśmy na jego studniówce a takie prawdziwe nasze bycie razem zaczęło się od wesela na które mnie zaprosił jako osobę towarzyszącą więc piosenki które się mi kojarzą w początkami naszego związku to raczej takie weselne bardziej hihihi np. "Bo lato rozpala" GolecuOrkiestra" albo "Cykady na Cykladach"

Na jego studniówce? Czyli Ty tam byłaś z kimś i on z kimś innym, a i tak bawiliście się razem? Czy oboje byliście bez osób towarzyszących?

Ja na swojej studniówce byłam z TŻ, bo wtedy już od ponad roku byliśmy razem.


A co do Walentynek, to Ja co roku dostaję biżuterię. I bardzo to lubię i byłabym bardzo zawiedziona gdybym raz dostała coś innego. Oczywiście nigdy nie wiem co to będzie, czy kolczyki, bransoletka, coś na szyję czy pierścionek ale jedno wiem na pewno. Zawsze kolejna rzecz, którą dostaję nie pasuje do rzeczy, które TŻ dał mi wcześniej. I zawsze potem muszę dokupywać sobie coś do kompletu. Ale uwielbiam biżuterię, więc jest okay. Mam już 3 szkatułki.


Edit: a te podziękowania a'la Król Lew są super. Ale nie mogę znaleźć 2 części.

[kaska87]

cześć ja dzisiaj miałam trudny egzamin, napisaliśmy z TZ wyniki w poniedziek
teraz idę z projektem do największego miażdzyciela boję się

[szana]

Dzięki Kasiu a powiedz mi jak dodać tam filmik?
Elitka4 no ta wersja nie za bardzo jest;/
a co do ubrań to jak widać każdy ma inne doświadczenia

idę robić placki ziemniaczane :P

ale romantyczne te nasze początki wszystkie dziewczyny każda ma swoją historię

[jozia]

No swoja jedyna, niezapomnianą, romantyczna historie Jak mi sie uda to Wam pokaze moj filmik od Tz tylko musze pomysleć jak go wklepac

[gosica502]

Napisane przez Elitka4

Na jego studniówce? Czyli Ty tam byłaś z kimś i on z kimś innym, a i tak bawiliście się razem? Czy oboje byliście bez osób towarzyszących?

No dokładnie Elitka On był tam ze swoją koleżanką z którą planował cośtam kręcić, a ja byłam z kuzynem... Ale miałam wtedy innego chłopaka
No i jak się zaczęliśmy razem bawić z obecnym moim TŻtem to chyba z 3 godziny spędziliśmy razem na parkiecie a partnerkę TŻta "zabawiał" w tym czasie mój kuzyn...
Półtora tygodnia po tej studniówce pamiętnej zerwał ze mną ówczesny chłopak, ja pożaliłam się na gg obecnemu TŻtowi, później przez 2 miesiące trwały niekończące się głównie nocne rozmowy na gg, pod koniec marca się spotkaliśmy a od 18 kwietnia jesteśmy już parą
A ta koleżanka TŻta ze studniówki się wcale do neigo nie odzywa

[kasia083]

Napisane przez szana

Dzięki Kasiu a powiedz mi jak dodać tam filmik?

Wstawiasz najpierw pusty slajd (taki bez napisów obrazków itd), a potem na pasku na górze klikasz znowu wstaw i tam jak ci sie rozwinie masz opcję : filmy i dzwięki, a w tym masz film z pliku. Ja przynajmniej tak mam

Z tym, że można tam dodawać chyba tylko takie krótkie filmy. Jak ma sie dłuższe, to najpierw trzeba je przyciąć innym programem. W tej chwili nie wiem jaki to program, ale wieczorem spr złapać brata na gadulcu, to sie go spytam o to On wszystko wie, a jak nie to przynajmniej wie gdzie szukać

[jozia]

A dziwisz sie Gosiu?? Skosiłaś jej Tz z pola widzenia Ale dobrze dobrze

[aniolekKB]

Napisane przez kasia083

A ja z moim TŻ poznaliśmy sie na czacie. On tam wlazł, bo umówił się na rozmowę z kolegą, który nie miał gg, a mi sie nudizło i miałam ochotę z kimś sie spotkać - ale nie na randkę, tylko tak zwyczajnie toważysko
W ciągu minuty wspólnego klikania umówiliśmy się nic o sobie nie wiedząc i nie wypytując sie za bardzo (tylko o wiek, imiona i skad jesteśmy). Wyszłą nam z tego taka randka w zupełnie ciemno... i tak zostało

Widzę, że coraz więcej osób poznaje się w necie.
My z kolei poznaliśmy się na portalu randkowym ilove.pl W podobnym czasie kilka osób wysłało mi jakąś wiadomość m.in. mój K. (cyt: fajne fotki ) Zaczęłam wszystkim odpisywać "dla grzeczności." Potem poprosił o nr gg. Pomyślałam sobie: "Jeden w tę czy we wtę, to mi różnicy nie robi " Potem były rozmowy na gg, pierwsze spotkanie i niecały miesiąc po tym byliśmy już parą

gosica502, fajna historia kumpela miała podobnie, ale zanim oni zaczęli być razem, to trochę więcej wody upłynęło.

[Elitka4]

Napisane przez jozia

No swoja jedyna, niezapomnianą, romantyczna historie Jak mi sie uda to Wam pokaze moj filmik od Tz tylko musze pomysleć jak go wklepac

To może wyślij mailem na google-grupę

[cherrry2009]

Witam, seredecznie z góry przepraszam że pytam w tym miejscu, niestety nie znalazłam innego odpowiedniego wątku chciałabym się dowiedzieć jak jest ze ślubami cywilnymi, czy daje się parze młodej takie same prezenty jak na ślub kościelny? I mniej więcej jaka to jest kwota? Zanjomi właśnie biorą ślub cywilny w marcu a w październiku kościelny. I teraz nie wiem czy daje się im jeden prezent czy dwa?

[Elitka4]

Napisane przez cherrry2009

Witam, seredecznie z góry przepraszam że pytam w tym miejscu, niestety nie znalazłam innego odpowiedniego wątku chciałabym się dowiedzieć jak jest ze ślubami cywilnymi, czy daje się parze młodej takie same prezenty jak na ślub kościelny? I mniej więcej jaka to jest kwota? Zanjomi właśnie biorą ślub cywilny w marcu a w październiku kościelny. I teraz nie wiem czy daje się im jeden prezent czy dwa?

Hmmm.... tutaj chyba wszystkie bierzemy śluby kościelne-konkordatowe. O ile dobrze pamiętam.

Ale powiem Ci, że gdybym Ja była zaproszona na taki ślub dwuczęściowy, to chyba na ten cywilny wzięłabym tylko kwiaty, a na ten Kościelny pieniądze, albo prezent. Chociaż to zależy kiedy będzie wesele. Domyślam się, że po Kościelnym.
Gdybym sama miała ślub w odcinkach, to tego właśnie bym się spodziewała. Wiadomo, że jeżeli po cywilnym zaproszeni będą składać życzenia, to fajnie jest mieć kwiaty, ale chyba nic więcej, bo pewnie po życzeniach rozejdziecie się do domu. A po Kościelnym jak będzie wesele, to już raczej wypada dać albo pieniądze albo prezent. Młodzi zapraszają Was na imprezę, za którą dużo zapłacili, więc to właśnie wtedy dałabym im prezent.

Edit: a jeśli wcześniej biorą ślub cywilny dlatego że dzidziuś w drodze, to ewentualnie zamiast kwiatów albo razem z kwiatami można kupić jakąś maskotkę, grzechotkę albo ciuszek dla dzidziusia.

[cherrry2009]

Wesele będzie po kościelnym, a po cywilnym tylko obiad. Znajoma jest teraz w ciąży, więc sama nie wiem chyba pieniądze przydałyby się im teraz, ślub kościelny będą brać po narodzinach dziecka, planują także połączyć ślub z chrzcinami. Tak już poplątali że sama nie wiem dlatego szukam pomocy

[Elitka4]

A nie możesz się po prostu młodych zapytać? Chyba zdają sobie sprawę, że goście mogą być zdezorientowani, więc takie pytanie nie powinno ich zdziwić

A Ja mimo wszystko dałabym kasę dopiero po Kościelnym. Teraz ta znajoma jest dopiero w ciąży. Myślę, że o wiele bardziej ucieszy się z pieniędzy jak dziecko już będzie na świecie. W ciąży pieniądze jakoś się rozejdą, a jak dziecko już będzie i jak wykosztują się na wesele, to chyba bardziej ta kasa wtedy im się przyda. Ale to tylko moja subiektywna opinia Poczekaj do wieczora. Dziewczyny wrócą z egzaminów albo z pracy, to powiedzą co one by zrobiły.

[cherrry2009]

ok, wielkie dzięki za pomoc czekamy na inne opinie bo tymbardziej jestem skołowana gdyż ja i mój narzeczony będziemy świadkami i z tego co w trawie piszczy także chrzestnymi.

[madziulka_]

Napisane przez kubusewa

Tak więc lain ja od jakichś no z górką 10 lat zamawiam ubranka z quelle... jest to niemiecka firma wiec ubrania sa bardzo dobrej jakosci.. niestety wlasnie dlateog ze to jest niemiecka moda a przepraszam jesli kogos uraze niemry raczej porzadnego gustu nie maja (patrz wiekszosc kolekcji w deichmanie) no to az tak wiele nie ma tych ubran... co nie zmienia faktu, ze no jednak ja dosc czesto tam kupuje szczegolnie gdy musze zrobic co sezonowe wietrzenie szafy... nie ma tam jakichs ogromnych tabunow super extra wypasionych ciuchow.. sa norlane.. mnie odpowiadają a pod wzgledem jakosciowym sa jednak lepsze od bon prixa
Co do czekania.. a no to zalezy ale z reguly te 2 tygodnie trzeba poczekac.. ale za to jak juz przyjda to w domu mam prawdziwa rewie mody.. moj TZ przestal sobie sweterki kupowac w sklepach tylko kupuje w quelle, ja kupuje tam takie rzeczy jak zestawy sportowe, sukienki, bluzeczki, pod zadnym pozorem nie kupie tam nigdy butow ( patrz deichman , poza tym jakosc tych butow.. no coz.. widzialam lepsze)
w bonprixie no sa okazje ze mozna zwykly top i za 20-30 zl kupic, ale gdy jest promocja w stylu kup 3 bluzki a my dobierzemy CI kolor i wyslemy (ty sama nie masz prawa wyboru) no coz.. wole quelle od bonprixa szczegolnie, ze czasem mozna tam kupic rzeczy markowe i na prawdę w quellu sa fajnej jakosci.... jak ktos mi chce zarzucic reklamowanie konkretnej firmy no to trudno .. pytalyscie o quelle i bonprix a że ja mam w nich doswiadczenie.. mowie.. ja kupuje i w sumie rzadko zdarza mi sie odsylac.. znam juz swoja rozmarowke w tych sklepach wiec rzadko odsylam z teog wzgledu.. quelle jest ok.. w sumie mogę polecić

Co do niemieckiego Deichmanna to on ma raczej buty, torebki czy jakies takie dodatki a nie ciuchy
Osobiście to zdarza mi się tam kupić buty jak najbardziej, bo jak do tej pory na żadnych się nie zawiodłam-wg mnie jakość okey. Z tym że kupuje w Niemczech i Holandii.

Napisane przez lain

no wlasnie nie mamy takiego zdjecia. ale tak sobie wyciagnelam teraz zdjecia z tej kolonii (jeszcze papierowe, bo to nie byla era aparatow cyfrowych) i tak sobie mysle, ze ja to sie w ogole nie zmienilam (no moze troche powazniej wygladam), za to moj TZ sie baaaaaardzo zmienil. ale bylismy dzieciaczki

ale mi storczyki ostatnia kwitna jak szalone chyba lubia zime
chwale sie

Co Ty robisz że one takie odchowane
Ja ostatnio miałam białego storczyka i mi padł, najpierw przez parę tyg były ładne kwiaty potem je zrzucił i liscie jakies dziwne się zrobiły..Więc wyrzuciłam
Przed śwetami kupilismy takie piramidki bambusowe i podczas Naszej nieobecności zaczęły żołknąć-ale d..a wie dlaczegol

A u mnie leje od rana deszcze!
Nadeszła fala sztormów..

Co do poznania z TŻ to:poznaliśmy się na ognisku w wakacje u wspólnej koleżanki, TŻ poprosił mnie do tańca przy piosence Melanie C - Never Be The Same Again
która stala się'naszą'.
Następnie nie widzielismy się przez parę tyg do nastepnego spotkania, tym razem był grill u kolegi gdzie TŻ miał rywala, graliśmy w 'flirt'.. Już cos iskrzyło, ale TŻ dalej milczał więc zadzwoniłam do Niego( jak zwykle to Ja podejmuje strategiczne decyzje) i rozmawialismy długooo a potem poprosił o odwiedizny mnie w moim ogólniaku(byłam w II kl LO) abym mu dala plan lekcji i tak już przychodził
A od 2 listopada byliśmy już razem
My love story

[Elitka4]

Cherry2009, a kiedy Wy planujecie ślub? Patrzyłam na Twoje suwaczki. Zaręczyliście się półtora miesiąca temu, to może w 2010 czyli z nami


Edit: A ja miałam chyba z 10 fiołków. Kilka sama wykończyłam, resztę wykończyła moja rodzinka jak mnie w domu rok nie było. Został mi jeden i już prawie go nie było (tak usechł), ale postanowiłam go reanimować. Przesadziłam go i niespodzianka. Ożył. Pewnie tamte co uschły też miały za małe doniczki A Ja głupia je wszystkie wyrzuciłam. W ubiegłym tygodniu zauważyłam, że się listki poskręcały, ale stał na parapecie nad grzejnikiem, więc nic dziwnego. Dzisiaj jak go podlewałam, to zauważyłam kilka pączków. Ale fajnie

[cherrry2009]

Napisane przez Elitka4

Cherry2009, a kiedy Wy planujecie ślub? Patrzyłam na Twoje suwaczki. Zaręczyliście się półtora miesiąca temu, to może w 2010 czyli z nami

właśnie planujemy sierpień 2010, zaczniemy planować od niedzieli, mam nadzieję że jeszcze znajdziemy jakieś wolne terminy jeszcze tak sobie myśle nad tym, troszkę się boje bo jestem młoda, i ciągle słysze "czemu tak się spieszycie? w ciąży jesteś?" ech męczą mnie te pytania już.

[kasia083]

Napisane przez aniolekKB

Widzę, że coraz więcej osób poznaje się w necie.
My z kolei poznaliśmy się na portalu randkowym ilove.pl W podobnym czasie kilka osób wysłało mi jakąś wiadomość m.in. mój K. (cyt: fajne fotki ) Zaczęłam wszystkim odpisywać "dla grzeczności." Potem poprosił o nr gg. Pomyślałam sobie: "Jeden w tę czy we wtę, to mi różnicy nie robi " Potem były rozmowy na gg, pierwsze spotkanie i niecały miesiąc po tym byliśmy już parą

gosica502, fajna historia kumpela miała podobnie, ale zanim oni zaczęli być razem, to trochę więcej wody upłynęło.

Ja też w czasie chodzenia na randki byłam zarejestrowana na ILOVE
Poznałąm tam dużo ciekawych osób, ale były to znajomości tylko interesujące i intrygujące... nic poważnego... Może z wyjątkiem takiego jednego Tomka, który ma tyle samo lat ile mój TŻ (i tak samo sie nazywał), ale on mieszkał bardzo daleko i nie udało nam się spotkać... ale spotkanie kiedyś tam planowaliśmy... (Ale poznałam innego Tomka )

Napisane przez cherrry2009

Witam, seredecznie z góry przepraszam że pytam w tym miejscu, niestety nie znalazłam innego odpowiedniego wątku chciałabym się dowiedzieć jak jest ze ślubami cywilnymi, czy daje się parze młodej takie same prezenty jak na ślub kościelny? I mniej więcej jaka to jest kwota? Zanjomi właśnie biorą ślub cywilny w marcu a w październiku kościelny. I teraz nie wiem czy daje się im jeden prezent czy dwa?

Ja bym zrobiła tak samo jak pisała elitka
Czyli w przypadku podwujnego ślubu najpierw kwiaty, a potem na weselu prezent lub pieniądze

A w Twoim przypadku, gdzie młodzi spodziewają sie dzidziusia, a po cywilnym tez coś organizują (obiad) i dodatkowo, że wy jeszcze jesteście świadkami, to na cywilny dałabym kwiaty i cos dla dzidziusia: jakiś kaftanik, bluzeczkę, sukieneczke itd Kupienie tego dla was nie będzie jakimś wysiłkiem finansowym (a może i przyjemnością, bo te maleńkie rzeczy sa takie słodkie... ), ale dla młodych kupić to wszystko na raz będzie ciężko

[bjakbeata89]

cześć piękne...

Widzę że już dawno nowy watek jest...
Dawno mnie nie było.
Mam nadzieję że nadal jestesmy w pełnym składzie i dużo Pięknych PM 2010 do nas dołączyło.
Nie było mnie tak długo bo miałam, jakby to powiedzieć... mały kryzys...ciagle klotnie z tz, egzaminy na studiach, zero checi do zycia. teraz w koncu wszystko wraca do normy.
chociaz nadal czekają mnie dwa egzaminy i udręka z tzcikem który przez to że go zdegradowali ze stanowiska zrobił sie nerwowy i ciagle sa tylko kłotnie....
a co tam u Was ? duzo juz macie pozalatwiane? ja narazie tylko sale i zespol, ale teraz nawet nie chce tzcika meczyc weselem...

[cherrry2009]

Dobry pomysł, z tym kupieniem czegoś dla maleństwa. Przy okazji poćwiczyny przed tym co nas czeka w przyszłośći Sama bym na to nie wpadła, wielkie dzięki

[jozia]

Napisane przez Elitka4

To może wyślij mailem na google-grupę

Próbuje ale nie wiem czy pójdzie:/ I nie poszło musze Tz sie zapytac w co to wsadzić zeby sie wysłało... Ale najpierw musi wstać...

A jeśli chodzi o ten ślub kościelny i cywilny. Ja tez jak Elitka uważam zeby dac kwiaty na cywilnym i drobnostke dla dzidzisuia kupić. A pieniadze badz prezent dac na kościelnym...

[Elitka4]

Napisane przez bjakbeata89

cześć piękne...

Widzę że już dawno nowy watek jest...
Dawno mnie nie było.
Mam nadzieję że nadal jestesmy w pełnym składzie i dużo Pięknych PM 2010 do nas dołączyło.
Nie było mnie tak długo bo miałam, jakby to powiedzieć... mały kryzys...ciagle klotnie z tz, egzaminy na studiach, zero checi do zycia. teraz w koncu wszystko wraca do normy.
chociaz nadal czekają mnie dwa egzaminy i udręka z tzcikem który przez to że go zdegradowali ze stanowiska zrobił sie nerwowy i ciagle sa tylko kłotnie....
a co tam u Was ? duzo juz macie pozalatwiane? ja narazie tylko sale i zespol, ale teraz nawet nie chce tzcika meczyc weselem...

No to nie za ciekawie. Mój TŻ też może stracić pracę, ale dopiero za pół roku. Myślał, że dostanie umowę na stałe, a dali mu kolejną na 7 m-cy. I teraz podobno tym co są na czas określony, to już nie przedłużają. Była taka jedna dziewczyna, która co miesiąc miała plan wykonany i w ogóle dobrze pracowała. Ale z powodu kryzysu w ostatni miesiąc pracy nie udało jej się wykonać planu i jej powiedzieli, że w związku z tym, że nie robi planów, to jej umowy nie przedłużą. TŻta też na razie chwalą, ale musi się pilnować, bo jak chociaż raz nie będzie miał planu wykonanego, to go zwolnią. Ale już jest przygotowany na ewentualne wyautowanie, więc teraz odkłada pieniążki na chude lata i myśli nad własną działalnością. W razie czego pomogę mu jak mogę. A przynajmniej księgową będzie miał za free

[kasia083]

Napisane przez cherrry2009

właśnie planujemy sierpień 2010, zaczniemy planować od niedzieli, mam nadzieję że jeszcze znajdziemy jakieś wolne terminy jeszcze tak sobie myśle nad tym, troszkę się boje bo jestem młoda, i ciągle słysze "czemu tak się spieszycie? w ciąży jesteś?" ech męczą mnie te pytania już.

W takim razie możemy już oficjalnie powitać Cię w naszym skromnym gronie

Jak planujecie ślub w Warszawie, to musicie sie pospieszyć z rezerwacjami, bo im większe miasto tym trudniej...
A ile macie lat i jak długo sie znacie ze swoim TŻ

[cherrry2009]

Napisane przez kasia083

W takim razie możemy już oficjalnie powitać Cię w naszym skromnym gronie

Jak planujecie ślub w Warszawie, to musicie sie pospieszyć z rezerwacjami, bo im większe miasto tym trudniej...
A ile macie lat i jak długo sie znacie ze swoim TŻ

Ja w lutym będę miała dopiero 20 lat mój TŻ jest o rok starszy, jesteśmy razem niecałe 10 miesięcy. Wiele osób mówi że to wcześnie, a inni że skoro się kochamy to nie ma co czekać. Od swiąt mieszkamy razem.

[jozia]

Napisane przez cherrry2009

Ja w lutym będę miała dopiero 20 lat mój TŻ jest o rok starszy, jesteśmy razem niecałe 10 miesięcy. Wiele osób mówi że to wcześnie, a inni że skoro się kochamy to nie ma co czekać. Od swiąt mieszkamy razem.

No to faktycznie szyciutko, i juz mieszkacie raze. Ja bym sie tak szybko nie zdecydowala zamieszkac razem. Ale skoro sie kochacie wiecie czego chcecie to przeciez. Życze Wam szczescia