Wymarzony Pierścionek cz. XIII :)

[ButterBear]

Napisane przez zara_84

Mój ginekolog też nie doradzał mi robienia przerw... Sama je robiłam od czasu do czasu, żeby się jakoś tak "oczyścić". Chociaż efekt pewnie był głownie psychiczny. A nie sugerowała Ci Twoja gin, o co chodzi z tymi nogami? Chyba jeszcze się nie spotkałam z takim działaniem niepożądanym tabsów.

Bierzesz tabsy? A czytałaś ulotkę? W każdej jest napisane, że jak tylko zaczynają boleć nogi, to trzeba odstawić, bo mogą to być problemy z krążeniem... Tylko, że mnie teraz nogi nie bolą...tzn bolą, ale kolana...bo mam zepsutą łąkotkę i rzepkę krzywą, ale to nie ma nic wspólnego z tabsami...

[Madlen__18]

To się zgłoś. Możesz przyjśc przeciez tylko na jedno spotkanie.
A w miejsca gdzie trzeba czekać też się zapisz, zadzwonią do ciebie, na pewno ci to nie zaszkodzi.
Tam gdzie ja chodziłam czekałam ok miesiąca na miejsce, ale jak już się wbiłam to chodziłam regularnie raz na tydzień i to była najlepsza placówka.




Zresztą, chcesz to pisz na pw.

[dorinka30]

Napisane przez ButterBear

W tym natłoku postów zapomniałam odpowiedzieć na Twój na temat dramatycznego spotkania wałka z moją nogą...złośliwcu
Więc nic takiego miejsca nie miało...
A schizuję, bo przez przerwą od tabsów, bolały mnie nogi...i dlatego zrobiłam przerwę...chociaż moja pani gin (była) wcale tego nie doradzała...
i teraz się boję, że może przez tabsy mi jakaś żyłka pękła.. takie mam schizy, bo kocham brać tabletki anty (nie te, które biorę teraz...ale po tym opakowaniu wracam do poprzednich) i nie chcę sytuacji, że będę musiała odstawić...

A ja nie kocham tabletek ale nie umiem bez nich żyć, obwiniam je za moje schizy z wagą, po nich zaczęłam puchnąć ....chętnie bym je zmieniła ale na co ????? Czy plastry nie będą powodowac takich samych skutków ubocznych ?

Napisane przez goosia207

Do Indii Nigdy tam nie byłam, ale kobieta nie jest tam dobrze traktowana (choć pewnie inaczej traktują cudzoziemkę)

Super z tego co czytałam trzeba uważać przy przejście z I fazy na II, bo nieodpowiednie wprowadzanie pokarmów może doprowadzić do ponownego tycia Będę uważać, bo bardzo mi zależy
Chciałabym schudnąć ok.10kg (może być nawet 12 ), ale może to być rozłożone na dłuższy okres (nawet do grudnia).Wolę wolniej i na stałe niż szybko i efekt jo-jo

Dokładnie, mi wróciło na II to co straciłam na I, więc nie wiem jak to jest móc to utrzymać
Trzymam kciuki aby Ci się wszystko udało

[ButterBear]

Napisane przez dorinka30

A ja nie kocham tabletek ale nie umiem bez nich żyć, obwiniam je za moje schizy z wagą, po nich zaczęłam puchnąć ....chętnie bym je zmieniła ale na co ????? Czy plastry nie będą powodowac takich samych skutków ubocznych ?



Dokładnie, mi wróciło na II to co straciłam na I, więc nie wiem jak to jest móc to utrzymać
Trzymam kciuki aby Ci się wszystko udało

Podejrzewam, że plasty będą działać tak samo.
Ja najlepiej się czułam, jak używałam tego krążka potwornego NuvaRing...psychicznie itp...ale to było tak niewygodne, że szok Wiesz co to?

[dorinka30]

Napisane przez ButterBear

Podejrzewam, że plasty będą działać tak samo.
Ja najlepiej się czułam, jak używałam tego krążka potwornego NuvaRing...psychicznie itp...ale to było tak niewygodne, że szok Wiesz co to?

Nic nie wiem, spirala czy co to ?

[ButterBear]

Napisane przez dorinka30

Nic nie wiem, spirala czy co to ?

Nie,to taki gumowy krążek 'dowcipny' z hormonami. Działa jak tabsy...Masz go 21 dni - uwalnia hormony, potem przerwa i nowy...Jak tampon
Wpisz sobie w google, bo nie chcę tu wstawiać obscenicznych treści

[goosia207]

Napisane przez zara_84

Gosiu, a jak samopoczucie na diecie? Jak ją znosicie Ty i Twój organizm?

,,

Ogólnie czuję się dobrze.tylko wczoraj niechcąco się przegłodziłam,bo zapomniałam czegoś na drugie śniadanie.Zjadłam tylko pierwsze (ok.10 rano): ser biały z jogurtem naturalnym (0%) z rzodkiewką i szczypiorkiem i wypiłam czarną kawę bez cukru i tak do 17.Normalnie może by mi nic nie było, ale organizm jest lekko osłabiony od poniedziałku, więc kręciło mi się lekko w głowie i byłam senna.
Obiad dopiero zrobiłam ok.18 i już nie miałam w ogóle apetytu

Napisane przez Poemi

Ja też nie. Dlatego stwierdzam, że muszę nadrobić . Jak sobie rozmyślałam na temat gdzie chcę spędzić te kilka miesięcy to właśnie Indie mi wpadły do głowy . O kuturze Indii trochę wiem (nie ma to jak przygody z sektą) więc będę miała okazję sprawdzić jak to wygląda. No chyba, że przez rok wymyślę coś innego, ale na dzień dzisiejszy obstaję przy podróży do Indii.

Odważna jesteś

Napisane przez dorinka30

Dokładnie, mi wróciło na II to co straciłam na I, więc nie wiem jak to jest móc to utrzymać
Trzymam kciuki aby Ci się wszystko udało

No to mnie pocieszyłaś , ale dzięki temu co napisałaś będę pilnować się jeszcze bardziej Mam nadzieję, że po tych 2 tyg.nie rzucę się na jedzenie, bo sama siebie

[dorinka30]

Napisane przez ButterBear

Nie,to taki gumowy krążek 'dowcipny' z hormonami. Działa jak tabsy...Masz go 21 dni - uwalnia hormony, potem przerwa i nowy...Jak tampon
Wpisz sobie w google, bo nie chcę tu wstawiać obscenicznych treści

Poczytałam i nie wiem, nie wierzę że nie czuję tego jak noszę w środku ? Czułaś to tam a w czasie sexu nie przeszkadza ?

Napisane przez goosia207

,,

No to mnie pocieszyłaś , ale dzięki temu co napisałaś będę pilnować się jeszcze bardziej Mam nadzieję, że po tych 2 tyg.nie rzucę się na jedzenie, bo sama siebie

Nie chciałam Cię zdołować, po prostu u mnie tak było....może coś źle robiłam
CHyba odstawię na 3 miechy te tabsy i wtedy zobaczę czy waga spadnie, bo może się okazać, że ja walczę z wiatrakami, czyli tabsami a nie z wagą

[ButterBear]

Napisane przez dorinka30

Poczytałam i nie wiem, nie wierzę że nie czuję tego jak noszę w środku ? Czułaś to tam a w czasie sexu nie przeszkadza ?


Nie chciałam Cię zdołować, po prostu u mnie tak było....może coś źle robiłam
CHyba odstawię na 3 miechy te tabsy i wtedy zobaczę czy waga spadnie, bo może się okazać, że ja walczę z wiatrakami, czyli tabsami a nie z wagą

No właśnie mi pani gin cudna powiedziała, że tego się w ogóle nie czuje, że super się dopasowuje itp...że wszyscy chwalą...
A u mnie było tak: cały czas czułam to w środku - non stop, przy każdym ruchu. Przy siusianiu mi to wyjeżdzało, musiałam non stop poprawiać. Raz z tym poszłam na basen, to się oglądałam za siebie płynąc, czy gdzieś nie wypadło
W czasie sexu....git-tarło, obcierało, wszystko mnie bolało...więc w ciągu tych 21 dni, jak tego dziadostwa używałam kochaliśmy się max 3 razy. To ja dziękuję za taką metodę anty, jak mi się nawet nie chce majtek ściągać.

Ale czytałam wątek na wizażu...i dziewczyny sobie chwaliły.. Także pewnie indywidualnie bardzo z tym jest...

[dorinka30]

Napisane przez ButterBear

No właśnie mi pani gin cudna powiedziała, że tego się w ogóle nie czuje, że super się dopasowuje itp...że wszyscy chwalą...
A u mnie było tak: cały czas czułam to w środku - non stop, przy każdym ruchu. Przy siusianiu mi to wyjeżdzało, musiałam non stop poprawiać. Raz z tym poszłam na basen, to się oglądałam za siebie płynąc, czy gdzieś nie wypadło
W czasie sexu....git-tarło, obcierało, wszystko mnie bolało...więc w ciągu tych 21 dni, jak tego dziadostwa używałam kochaliśmy się max 3 razy. To ja dziękuję za taką metodę anty, jak mi się nawet nie chce majtek ściągać.

Ale czytałam wątek na wizażu...i dziewczyny sobie chwaliły.. Także pewnie indywidualnie bardzo z tym jest...

Teraz to pojechałaś

Twoja opinia mi wystarczy, mnie pewnie też by upijało, tarło itp. Już nawet nie mam co próbować, ja jestem przeczulona na tym punkcie

[pollynema]

Dziewczyny, wlasnie sie dowiedzialam, ze polecialo 10 kolejnych osob... ciekawie, ciekawie. Hmm to jakos 1/3 ludzi...

[dorinka30]

Napisane przez pollynema

Dziewczyny, wlasnie sie dowiedzialam, ze polecialo 10 kolejnych osob... ciekawie, ciekawie. Hmm to jakos 1/3 ludzi...

to nieźle............jakoś tak dziwnie 23 nie pod koniec miesiąca ?

[ButterBear]

Napisane przez dorinka30

Teraz to pojechałaś

Twoja opinia mi wystarczy, mnie pewnie też by upijało, tarło itp. Już nawet nie mam co próbować, ja jestem przeczulona na tym punkcie

No taka prawda, nie ma co w bawełnę owijać

Ja bym tego nie poleciła nikomu!!

Też jestem przeczulona na tym punkcie... Musi mi być wygodnie!
Gdzieś czytałam, jak laska pisała, że w czasie sexu jej TŻ to z niej 'wyłowił', bo mu się zaczepiło na 'ptaku' i że niby to takie śmieszne...ja bym się wkurzyła i już by mi ochota na wszystko przeszła

Nema, co się w tej Twojej firmie dzieje? Szaleństwo

[goosia207]

Napisane przez dorinka30

Nie chciałam Cię zdołować, po prostu u mnie tak było....może coś źle robiłam
CHyba odstawię na 3 miechy te tabsy i wtedy zobaczę czy waga spadnie, bo może się okazać, że ja walczę z wiatrakami, czyli tabsami a nie z wagą

To teraz ja cię nie chce zdołować, ale moje tycie zaczęło się od odstawienia tabsów (może, to zbieg okoliczności-nie wiem...).W kazdym razie jak Diana napisała w wątku, że przytyła po odstawieniu tabsów, to coraz bardziej utwierdziłam się w fakcie, że coś w tym chyba jest (brałam ok.5 lat)

Napisane przez ButterBear

No właśnie mi pani gin cudna powiedziała, że tego się w ogóle nie czuje, że super się dopasowuje itp...że wszyscy chwalą...
A u mnie było tak: cały czas czułam to w środku - non stop, przy każdym ruchu. Przy siusianiu mi to wyjeżdzało, musiałam non stop poprawiać. Raz z tym poszłam na basen, to się oglądałam za siebie płynąc, czy gdzieś nie wypadło
W czasie sexu....git-tarło, obcierało, wszystko mnie bolało...więc w ciągu tych 21 dni, jak tego dziadostwa używałam kochaliśmy się max 3 razy. To ja dziękuję za taką metodę anty, jak mi się nawet nie chce majtek ściągać.

Ale czytałam wątek na wizażu...i dziewczyny sobie chwaliły.. Także pewnie indywidualnie bardzo z tym jest...

Butter moja koleżanka używa krążka od.pół roku i baaardzo sobie go chwali (nawet mnie namawiała), więc nie wiem od czego, to zależy,ale jeżeli on ci wypadał, to może źle włożyłaś? Bo ona mnie przekonywała, że w ogóle go nie czuje i niegdy jej nie wypadł (nawet przy załatwianiu hmmm no wiesz tym po jedzeniu, nie po piciu )
Ja jakoś nie mogę się zdecydować na te krążki

[pollynema]

Oj szaleństwo, szaleństwo... Dzisiaj w ogóle tyle się dzieje, że mi już głowa pęka i mam gorączkę.

[dorinka30]

Napisane przez ButterBear

No taka prawda, nie ma co w bawełnę owijać

Ja bym tego nie poleciła nikomu!!

Też jestem przeczulona na tym punkcie... Musi mi być wygodnie!
Gdzieś czytałam, jak laska pisała, że w czasie sexu jej TŻ to z niej 'wyłowił', bo mu się zaczepiło na 'ptaku' i że niby to takie śmieszne...ja bym się wkurzyła i już by mi ochota na wszystko przeszła

Nema, co się w tej Twojej firmie dzieje? Szaleństwo

Nie ma chyba idealnego środka .......Jeszcze takiego nie odkryli, tabletki do tej pory są największym osiągnięciem w antykoncepcji, no może spirala jeszcze......ale też ma wady i czy wierzyć w to, że się nie czuje jej, poza tym trzeba pożegnać się wtedy z tamponami....

Gosia no właśnie jeszcze coś takiego co napisałyście, nigdy tego nie brałam pod uwagę ............Ale jak to możliwe, jesli ja nie brałam prochów -3,5 roku temu i byłam MEGA CHUDZIELCEM, NIE NORMALNIE SZCZUPŁA, CHUDA NA MAKSA -wszystko jadłam, piłam, zero diety i ćwiczeń -tylko nie brałam prochów.......Jakoś nie dociera do mnie, ze to się mogło u mnie zmienić.........

Chętnie pokazałabym Wam sie wtedy, jedyne co można powiedzieć, to SZOK...

[ButterBear]

Napisane przez goosia207

To teraz ja cię nie chce zdołować, ale moje tycie zaczęło się od odstawienia tabsów (może, to zbieg okoliczności-nie wiem...).W kazdym razie jak Diana napisała w wątku, że przytyła po odstawieniu tabsów, to coraz bardziej utwierdziłam się w fakcie, że coś w tym chyba jest (brałam ok.5 lat)



Butter moja koleżanka używa krążka od.pół roku i baaardzo sobie go chwali (nawet mnie namawiała), więc nie wiem od czego, to zależy,ale jeżeli on ci wypadał, to może źle włożyłaś? Bo ona mnie przekonywała, że w ogóle go nie czuje i niegdy jej nie wypadł (nawet przy załatwianiu hmmm no wiesz tym po jedzeniu, nie po piciu )
Ja jakoś nie mogę się zdecydować na te krążki

Gosiu, na pewno był założony dobrze, bo w trakcie używania byłam u nowego gina i on powiedział, że jest założony całkiem dobrze, więc nie wie, czemu mi się tak wydaje, że mi wyleci. On mi nie wypadł nigdy, tylko lekko się wysuwał, ale podejrzewam, że to, że ja go ciągle czułam i bałam się, że wyleci, było bardziej 'psychiczne'... dawało mi to właśnie taki dyskomfort...wiedzałam, że cały czas mam coś w środku...dlatego zrezygnowałam - ale tak, jak mówiłam, sprawa indywidualna, jak z każdą antykoncepcją

[zara_84]

Napisane przez ButterBear

Bierzesz tabsy? A czytałaś ulotkę? W każdej jest napisane, że jak tylko zaczynają boleć nogi, to trzeba odstawić, bo mogą to być problemy z krążeniem... Tylko, że mnie teraz nogi nie bolą...tzn bolą, ale kolana...bo mam zepsutą łąkotkę i rzepkę krzywą, ale to nie ma nic wspólnego z tabsami...

Nie, ja używam od paru lat plastrów. Rzeczywiście, też jest w ulotce coś o ryzyku powstawania zakrzepicy. No to dobrze ze już Cie nie bolą nogi. Kurcze jakoś się przestraszyłam..

Ale z tą niechęcią do ściągania majtek to pojechałaś Czytałam o tym nuva ring ale nie spasowalo mi. Nie wyobrażam sobie żebym mogła zaufac czemuś takiemu plus jestem pewna że też bym to czuła w srodku i TŻ też. Fuj.

[goosia207]

Napisane przez pollynema

Dziewczyny, wlasnie sie dowiedzialam, ze polecialo 10 kolejnych osob... ciekawie, ciekawie. Hmm to jakos 1/3 ludzi...

łoooo, masakra

Napisane przez ButterBear

Gosiu, na pewno był założony dobrze, bo w trakcie używania byłam u nowego gina i on powiedział, że jest założony całkiem dobrze, więc nie wie, czemu mi się tak wydaje, że mi wyleci. On mi nie wypadł nigdy, tylko lekko się wysuwał, ale podejrzewam, że to, że ja go ciągle czułam i bałam się, że wyleci, było bardziej 'psychiczne'... dawało mi to właśnie taki dyskomfort...wiedzałam, że cały czas mam coś w środku...dlatego zrezygnowałam - ale tak, jak mówiłam, sprawa indywidualna, jak z każdą antykoncepcją

Jak ja mogłam zwątpić w twoje umiejętności
Ale już piszę dlaczego zastanowiłam się czy był włożony dobrze.
Jak byłam jeszcze młoda i pierwszy raz użyłam tamponu, to źle go założyłam o! jak ja się męczyłam.
Myślałam, że tak ma być i się przyzwyczaję.Zresztą jak wszystkie dziewczyny używają tamponów i nic im nie jest, a mi jest Jestem inna?
Parę dni minęło zanim się nauczyłam odpowiednio go aplikować
Nie pamiętam ile miałam wtedy lat, ale ok.14 może 15 (człowiek młody, to taki głupi - nie obrażając nikogo, piszę o sobie )

EDIT:
Dorinko ja myślę, że każdy organizm reaguje inaczej na hormony lub ich odstawienie, więc mogło tak być u ciebie (tylko nie wiem dlaczego mój organizm zawsze wybiera gorszą opcję ) Aż ci zazdroszczę

[ButterBear]

Napisane przez zara_84

Nie, ja używam od paru lat plastrów. Rzeczywiście, też jest w ulotce coś o ryzyku powstawania zakrzepicy. No to dobrze ze już Cie nie bolą nogi. Kurcze jakoś się przestraszyłam..

Ale z tą niechęcią do ściągania majtek to pojechałaś Czytałam o tym nuva ring ale nie spasowalo mi. Nie wyobrażam sobie żebym mogła zaufac czemuś takiemu plus jestem pewna że też bym to czuła w srodku i TŻ też. Fuj.

Mhm, no właśnie - ta zakrzepica cholerna...teraz sobie to wmówiłam po moim siniaku i już mnie nogi bolą Czemu się przestraszyłaś? No co Ty

Co do ringa, to mój TŻ mówił, że nic nie czuł. Ale ja czułam...

[pollynema]

Powiem więcej, moja przełożona powiedziała, żebym została 10min dłużej po pracy, bo musi ze mną porozmawiać

[dorinka30]

Gosia a co myślisz o moim poprzednim poście ???? Wiesz tym z wagą sprzed tabsów ?

[zara_84]

Napisane przez goosia207

To teraz ja cię nie chce zdołować, ale moje tycie zaczęło się od odstawienia tabsów (może, to zbieg okoliczności-nie wiem...).W kazdym razie jak Diana napisała w wątku, że przytyła po odstawieniu tabsów, to coraz bardziej utwierdziłam się w fakcie, że coś w tym chyba jest (brałam ok.5 lat)

Napisane przez dorinka30

Gosia no właśnie jeszcze coś takiego co napisałyście, nigdy tego nie brałam pod uwagę ............Ale jak to możliwe, jesli ja nie brałam prochów -3,5 roku temu i byłam MEGA CHUDZIELCEM, NIE NORMALNIE SZCZUPŁA, CHUDA NA MAKSA -wszystko jadłam, piłam, zero diety i ćwiczeń -tylko nie brałam prochów.......Jakoś nie dociera do mnie, ze to się mogło u mnie zmienić......

Dorinko, ja tez byłam mega chudzielcem przed tabsami. Jak zaczęłam je brać to byłam taka szczęśliwa że udało mi się przytyć... Co jakiś czas jak robiłam przerwy i nie brałam przez 2-3 miesiące to chudłam bardzo, tyle że biust też mi malał co mnie denerwowało, więc wracałam do tabletek. Od 2 lat jestem na plastrach i jestem bardziej zadowolona, tzn mniej przytyłam niż po tabletkach. Ale to pewnie bardzo indywidualna sprawa. Poza tym może się łączyć tez z trybem życia, jem na pewno zdrowiej niz na pierwszym i drugim roku studiów, ćwiczę tez więcej.

Napisane przez goosia207

,,

Ogólnie czuję się dobrze.tylko wczoraj niechcąco się przegłodziłam,bo zapomniałam czegoś na drugie śniadanie.Zjadłam tylko pierwsze (ok.10 rano): ser biały z jogurtem naturalnym (0%) z rzodkiewką i szczypiorkiem i wypiłam czarną kawę bez cukru i tak do 17.Normalnie może by mi nic nie było, ale organizm jest lekko osłabiony od poniedziałku, więc kręciło mi się lekko w głowie i byłam senna.
Obiad dopiero zrobiłam ok.18 i już nie miałam w ogóle apetytu

Smacznie brzmi toTwoje śniadanie. Tyle ze do 18 na pewno by mi nie wystarczylo, nic dziwnego że byłaś osłabiona. Gosiu, jak skończysz diete i będziesz zadowolona to chyba też spróbuję..

[ButterBear]

Napisane przez pollynema

Powiem więcej, moja przełożona powiedziała, żebym została 10min dłużej po pracy, bo musi ze mną porozmawiać

Uuu... brzmi groźnie.
Daj potem znać, cóż to za spotkanie, jeśli to nie tajemnica

[zara_84]

Napisane przez ButterBear

Mhm, no właśnie - ta zakrzepica cholerna...teraz sobie to wmówiłam po moim siniaku i już mnie nogi bolą Czemu się przestraszyłaś? No co Ty

Co do ringa, to mój TŻ mówił, że nic nie czuł. Ale ja czułam...

No właśnie tego.. Też sobie czasem potrafie wkręcić jakieś jazdy tego typu. Szczególnie że jakieś to ryzyko jednak jest.

Napisane przez pollynema

Powiem więcej, moja przełożona powiedziała, żebym została 10min dłużej po pracy, bo musi ze mną porozmawiać

Co się tam u Ciebie dzieje Nemuś, jakaś masakra Mam nadzieję że dla Ciebie przełożona ma same dobre wieści.

[dorinka30]

Napisane przez zara_84

Dorinko, ja tez byłam mega chudzielcem przed tabsami. Jak zaczęłam je brać to byłam taka szczęśliwa że udało mi się przytyć... Co jakiś czas jak robiłam przerwy i nie brałam przez 2-3 miesiące to chudłam bardzo, tyle że biust też mi malał co mnie denerwowało, więc wracałam do tabletek. Od 2 lat jestem na plastrach i jestem bardziej zadowolona, tzn mniej przytyłam niż po tabletkach. Ale to pewnie bardzo indywidualna sprawa. Poza tym może się łączyć tez z trybem życia, jem na pewno zdrowiej niz na pierwszym i drugim roku studiów, ćwiczę tez więcej.

..

Zaro identycznie miałam, nawet z biustem to samo , wtedy płakałam żem płaska a teraz płaska nie jestem ale i duupiasta Już wolę być płaska

Mój mąż się cieszy, że nie jestem taka chuda jak mnie poznał, jemu podobam się teraz, bardziej kobieco a mnie wiadomo........

Zaro czyli jednak w czasie przerw chudłaś......może pójdę za Twoim przykładem i spróbuję tych plastrów

[goosia207]

To jeszcze raz wklejam:
EDIT:
Dorinko ja myślę, że każdy organizm reaguje inaczej na hormony lub ich odstawienie, więc mogło tak być u ciebie (tylko nie wiem dlaczego mój organizm zawsze wybiera gorszą opcję ) Aż ci zazdroszczę [/quote]

EDIT2.Ale wpisałam w google coś o tyciu po tabsach i widzę, że ogrom kobiet ma ten problem, że tyją

Napisane przez zara_84

Smacznie brzmi toTwoje śniadanie. Tyle ze do 18 na pewno by mi nie wystarczylo, nic dziwnego że byłaś osłabiona. Gosiu, jak skończysz diete i będziesz zadowolona to chyba też spróbuję..

Smaczne było , ale mało

Napisane przez pollynema

Powiem więcej, moja przełożona powiedziała, żebym została 10min dłużej po pracy, bo musi ze mną porozmawiać

o qrczę

[dorinka30]

Napisane przez goosia207

To jeszcze raz wklejam:
EDIT:
Dorinko ja myślę, że każdy organizm reaguje inaczej na hormony lub ich odstawienie, więc mogło tak być u ciebie (tylko nie wiem dlaczego mój organizm zawsze wybiera gorszą opcję ) Aż ci zazdroszczę

EDIT2.Ale wpisałam w google coś o tyciu po tabsach i widzę, że ogrom kobiet ma ten problem, że tyją
[/quote]

Dzięki za odpowiedź Wiesz, nie ma czego zazdrościć bo wiadomo czy organizm nie poprzestawiał sie teraz....


DZIEWCZYNY miłego weekendu, mam nadzieję że niesnaski pójdą w zapomnienie i spotkamy się pełnym składem

[zara_84]

Napisane przez dorinka30

Zaro identycznie miałam, nawet z biustem to samo , wtedy płakałam żem płaska a teraz płaska nie jestem ale i duupiasta Już wolę być płaska

Mój mąż się cieszy, że nie jestem taka chuda jak mnie poznał, jemu podobam się teraz, bardziej kobieco a mnie wiadomo........

Zaro czyli jednak w czasie przerw chudłaś......może pójdę za Twoim przykładem i spróbuję tych plastrów

No właśnie Bez hormonów płasko, a z kolei z nimi doopiasto genialne i prawdziwe Ale jednak zawsze byłam taką deską że jednak chyba wolę troche więcej tłuszczyku. Wbrew pozorom, przytyć też jest strasznie ciężko. A w biuście to już w ogóle

Mój mnie poznał jak byłam tak ze 3 kg szczuplejsza niż teraz.. zawsze mi mówił że mu sie podoba moja figura. No ale kiedyś się zachwycał moją kratką na brzuchu, teraz juz nie ma czym Ale wzięłam się za fitness i ćwiczenia, to najważniejsze. Jeszcze kiedyś będzie kratka

No chudłam, chudłam. Wydaje mi się, że mamy podobną tendencję, zawsze możesz spróbować Plastry mi bardzo odpowiadają. Nie odklejają się, mogę w nich pływać etc. Jedno ale: moge je nosić tylko na ramieniu (po wew. stronie żeby tak tego nie manifestować)- z wszystkich pozostałych dozwolonych miejsc jakiś czas temu zaczęły się odklejać i zostawiać czerwone ślady. Alergia chyba.

[Madlen__18]

martwicie mnie tą zakrzepica..nie chcę jechac na gumach całe życie.
A bądź co bądź ruszam się mniej od was, więcej siedzę niż chodzę...hm...
nie byłoby zbyt fajnie...

Nema: jestem w szoku co się u ciebie dzieje...


Muszę do fryzjera bo oszaleję. Jestem takim sierściuchem że szok.
Na oczy nie widzę i mam na głowie kask. Matko...