Praca magisterska - dyskusja

[fossa]

Ja to robie tak ze czytam na dany tematy potrzebny do podrozdzialu we wszystkich materialach jakie mam. Pozniej pisze ...
Najczesciej to jednak wyglada tak ze znajduje jeszcze pozniej jakies informacje na dany temat i dopisuje, dopisuje ...

Powiedziala ta co ma 15 stron napisane

[Melodia mgieł nocnych]

A ja kseruje prawie całe książki, bo nigdy nie wiadomo co może się przydać i kiedy

[fossa]

Napisane przez Melodia mgieł nocnych

A ja kseruje prawie całe książki, bo nigdy nie wiadomo co może się przydać i kiedy

Ja nie kseruje calych ksiazek bo bym zbankrutowala na tym.
Tymbardziej ze ksero czasami kosztuje na uczelni 25 groszy/a4 czy chociazby 18gr - zdzierstwo
Kseruje rozdzialami plus czasami spis tresci.

Mam wielkie pudlo po kozakach i tam laduje materialy + na biurku i na ziemi = maly burdel

[Melodia mgieł nocnych]

Napisane przez fossa

Ja nie kseruje calych ksiazek bo bym zbankrutowala na tym.
Tymbardziej ze ksero czasami kosztuje na uczelni 25 groszy/a4 czy chociazby 18gr - zdzierstwo
Kseruje rozdzialami plus czasami spis tresci.

Mam wielkie pudlo po kozakach i tam laduje materialy + na biurku i na ziemi = maly burdel

Nie no ja kseruje po 10 gr zawsze

[AgusiaS]

Santos pomogłaś mi bardzo

[santos]

Napisane przez Melodia mgieł nocnych

A ja kseruje prawie całe książki, bo nigdy nie wiadomo co może się przydać i kiedy

Kserowanie calych ksiazek (wiecej niz 10% calej ksiazki) jest przestepstwem sciganym z ramienia prawa. Takze nie kopiuje calych, bo nie lubie ludzi okradac. W koncu pisza te ksiazki ci, ktorzy maja prace, jaka ja mialam na mysli wybierajac te studia. Nie chcialabym, zeby w przyszlosci ktos okradal mnie.

Napisane przez AgusiaS

Santos pomogłaś mi bardzo

Milo mi. Powodzenia.

[Melodia mgieł nocnych]

Napisane przez santos

Kserowanie calych ksiazek (wiecej niz 10% calej ksiazki) jest przestepstwem sciganym z ramienia prawa. Takze nie kopiuje calych, bo nie lubie ludzi okradac. W koncu pisza te ksiazki ci, ktorzy maja prace, jaka ja mialam na mysli wybierajac te studia. Nie chcialabym, zeby w przyszlosci ktos okradal mnie..

WOW Ostro

[Lemirka]

Napisane przez AgusiaS

bardzo podoba mi się Twój temat. Chyba najbardziej ze względu na te wywiady dlatego powodzenia!

Dzięki przyda się bo ostatnio moja praca stoi w miejscu

[fossa]

Napisane przez santos

Kserowanie calych ksiazek (wiecej niz 10% calej ksiazki) jest przestepstwem sciganym z ramienia prawa. Takze nie kopiuje calych, bo nie lubie ludzi okradac. W koncu pisza te ksiazki ci, ktorzy maja prace, jaka ja mialam na mysli wybierajac te studia. Nie chcialabym, zeby w przyszlosci ktos okradal mnie.


Milo mi. Powodzenia.

Nie kazdego stac na kupienie ksiazki.
Jak bym mialam kase to chetnie bym kupila ksiazki zamiast je kserowac.

ps. Jak zapatrujecie sie na fakt ze konczymy studia w czasie kiedy trwa kryzys gospodarczy a co za tym idzie perspektywy znalezienia pracy sa mocno ograniczone a mowiac dobitniej teraz pracy poprostu nie ma .
Mnie dobija ten fakt

[santos]

Napisane przez fossa

ps. Jak zapatrujecie sie na fakt ze konczymy studia w czasie kiedy trwa kryzys gospodarczy a co za tym idzie perspektywy znalezienia pracy sa mocno ograniczone a mowiac dobitniej teraz pracy poprostu nie ma .
Mnie dobija ten fakt

Mnie ten fakt nie rusza, przyznam szczerze. Koncze taki kierunek, ze zaczynajac go, wiedzialam na 1000000% ze nie ma po nim pracy, serio, NIKT nie studiuje czegos bardziej bezuztecznego jesli chodzi o zatrudnienie. Takze jakby niewiele sie zmienilo. Za to moj zawod wykonywany wyglada na akurat taki, ktory na kryzysie skozysta, a nie straci. Ale moj TZ studiuje ekonomie, finanse i chinski, i chociaz studiuje na swietnym uniwerku, troche sie obawia marnych perspektyw po studiach....

[Ewusia_marchew]

Napisane przez santos

Mnie ten fakt nie rusza, przyznam szczerze. Koncze taki kierunek, ze zaczynajac go, wiedzialam na 1000000% ze nie ma po nim pracy, serio, NIKT nie studiuje czegos bardziej bezuztecznego jesli chodzi o zatrudnienie. Takze jakby niewiele sie zmienilo.

aż mnie zaciekawiło co studiujesz, bo Twój opis pasuje idealnie także do mojego kierunku studiów

[santos]

Napisane przez Ewusia_marchew

aż mnie zaciekawiło co studiujesz, bo Twój opis pasuje idealnie także do mojego kierunku studiów

sanskryt&classical indian studies. A ty?

[Ewusia_marchew]

Napisane przez santos

sanskryt&classical indian studies. A ty?

filologia klasyczna (czyli faktycznie działka podobna )

[santos]

Napisane przez Ewusia_marchew

filologia klasyczna (czyli faktycznie działka podobna )

Haha. Mam kolezanke, ktora pisze z klasycznej mgr w tym roku. Zdaje sie, ze nie jest tak zle z praca, zawsze mozesz uzyc w szkole, ja nie mma tej mozliwosci....

[Ewusia_marchew]

Napisane przez santos

Haha. Mam kolezanke, ktora pisze z klasycznej mgr w tym roku. Zdaje sie, ze nie jest tak zle z praca, zawsze mozesz uzyc w szkole, ja nie mma tej mozliwosci....

właśnie miałam to dodać, że jednak sanskryt jest mniej przydatny niż łacina i greka, bo od biedy zawsze mogę uczyć w liceum lub na uniwersytecie (wprawdzie w 4 miejscach po 1/4 etatu ale zawsze )

edit: zapomniałam dodać ze bardzo fajny kierunek studiujesz to nic że nieprzydatny

[karolcia106]

cześć

dziewczyny proszę uspokójcie mnie jakoś bo strasznie sie denerwuje ;/ jestem na 4 roku, pierwszy semestr zlecial a ja jeszcze nie zaczelam pisac pracy mgr. w sumie moi znajomi tez nie, wszyscy powtarzaja dookola ze praca mgr to tylko przepisywanie ksiazek i nie ma sie czym przejmowac no ale kiedys trzeba do tego usiąść nie wiem kompletnie jak sie zabrac za to cudo, promotor mi w tym nie pomaga...czarno to widze;/temat wybralam sobie taki ze malo jest o nim książek ciagle bym cos zmieniala i nie potrafie sie na nic zdecydowac...

a Wy kiedy zaczeliscie pisac swoją prace mgr?? na 4 czy 5 roku??

[santos]

Napisane przez karolcia106

cześć

dziewczyny proszę uspokójcie mnie jakoś bo strasznie sie denerwuje ;/ jestem na 4 roku, pierwszy semestr zlecial a ja jeszcze nie zaczelam pisac pracy mgr. w sumie moi znajomi tez nie, wszyscy powtarzaja dookola ze praca mgr to tylko przepisywanie ksiazek i nie ma sie czym przejmowac no ale kiedys trzeba do tego usiąść nie wiem kompletnie jak sie zabrac za to cudo, promotor mi w tym nie pomaga...czarno to widze;/temat wybralam sobie taki ze malo jest o nim książek ciagle bym cos zmieniala i nie potrafie sie na nic zdecydowac...

a Wy kiedy zaczeliscie pisac swoją prace mgr?? na 4 czy 5 roku??

Moje studia sa 4 letnie, zaczelam an 4, ale o temacie mialam jakies minimalne pojecie od dawna. Moja praca to NIE przepisywanie ksiazek. Termin mam na za 2 m-ce, mam 1/3 pracy napisana i teradz dziobie codziennie zeby sie wyrobic

[gabi86]

Dziś zaczęłam pisać. Jestem na 4tym roku, do końca lutego muszę oddac promotorce pierwszy rozdział :/

[Broniecka]

Napisane przez karolcia106

a Wy kiedy zaczeliscie pisac swoją prace mgr?? na 4 czy 5 roku??

Na czwartym roku w letnim semestrze każdy musiał zrobić dwie prezentacje na temat swojej pracy, pokazać książki, jakie wybrał, a na koniec oddawaliśmy konspekt.
Na piątym roku pierwszy rozdział oddałam w listopadzie, teraz dwa będę miała gotowe na początku nowego semestru, zostanie mi jeden + wstęp i zakończenie. W sumie tylko nasz promotor tak nas goni, reszta ma na to zlew i przez to niewielka ilość studentów pisze pracę w czasie. Mi zależy, bo chcę we wrześniu wyjechać na stałe z kraju

[Melodia mgieł nocnych]

Napisałam 6 stron drugiego rozdziału, stronę wstępu i stronę pierwszego rozdziału na jutro muszę oddać 20 stron drugiego aaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

[Melodia mgieł nocnych]

Posesyjnie http://www.joemonster.org/art/10803/..._podczas_sesji

[Wroclovianka]

Napisane przez karolcia106

cześć

dziewczyny proszę uspokójcie mnie jakoś bo strasznie sie denerwuje ;/ jestem na 4 roku, pierwszy semestr zlecial a ja jeszcze nie zaczelam pisac pracy mgr. w sumie moi znajomi tez nie, wszyscy powtarzaja dookola ze praca mgr to tylko przepisywanie ksiazek i nie ma sie czym przejmowac no ale kiedys trzeba do tego usiąść nie wiem kompletnie jak sie zabrac za to cudo, promotor mi w tym nie pomaga...czarno to widze;/temat wybralam sobie taki ze malo jest o nim książek ciagle bym cos zmieniala i nie potrafie sie na nic zdecydowac...

a Wy kiedy zaczeliscie pisac swoją prace mgr?? na 4 czy 5 roku??

Jestem na V roku, semestr wiadomo jaki właśnie zaczynam jak i wszyscy z mojego seminarium

[fossa]

Napisane przez Melodia mgieł nocnych

Napisałam 6 stron drugiego rozdziału, stronę wstępu i stronę pierwszego rozdziału na jutro muszę oddać 20 stron drugiego aaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

To duzo, ja wiecej niz 3 na dzien nie napisze
I udalo napisac sie napisac reszte czyli do 20 ?

Napisane przez karolcia106

cześć

dziewczyny proszę uspokójcie mnie jakoś bo strasznie sie denerwuje ;/ jestem na 4 roku, pierwszy semestr zlecial a ja jeszcze nie zaczelam pisac pracy mgr. w sumie moi znajomi tez nie, wszyscy powtarzaja dookola ze praca mgr to tylko przepisywanie ksiazek i nie ma sie czym przejmowac no ale kiedys trzeba do tego usiąść nie wiem kompletnie jak sie zabrac za to cudo, promotor mi w tym nie pomaga...czarno to widze;/temat wybralam sobie taki ze malo jest o nim książek ciagle bym cos zmieniala i nie potrafie sie na nic zdecydowac...

a Wy kiedy zaczeliscie pisac swoją prace mgr?? na 4 czy 5 roku??

Na 5 roku , 1 stycznia zaczelam pisac.
Jest 7luty a ja mam 20stron

Moze progress maly ale wazne ze nastapil.
Ciesze sie ze mam juz 1/5 pracy i niemal caly rozdzial

A jak u was ? Jakie progressy .........

[karolcia106]

witam
dziękuję wszystkim za komentarz do mojego posta
ale powiedzcie proszę, jak to jest z tym rzekomym przepisywaniem książek?? bo spotkałam sie z takim stwierdzeniem...zaskoczył o mnie to bardzo i jestem ciekawa jak Wy podchodzicie do tej kwestii?? może stosujecie w praktyce?? przyznac się bez bicia
pozdrawiam

[santos]

Napisane przez karolcia106

witam
dziękuję wszystkim za komentarz do mojego posta
ale powiedzcie proszę, jak to jest z tym rzekomym przepisywaniem książek?? bo spotkałam sie z takim stwierdzeniem...zaskoczył o mnie to bardzo i jestem ciekawa jak Wy podchodzicie do tej kwestii?? może stosujecie w praktyce?? przyznac się bez bicia
pozdrawiam

No ja nie przepisuje, bo natychmiast dostalabym kopa na wywalenie z uniwerku i wilczy bilet. Juz widzialam takich bohaterow co skopiowali fragmenty esejow z ksiazek bez odpowiedniego cytowania i w najlepszym razie dostali pale za esej, w najgorszym wylecieli z uni. ALe ja nie studiuje w Polsce, to pewnie dlatego. Ksiazek nie przepisuje bo i nie mam jakich. Moja praca jest pionierska i mam tylko pare artykulow.

[gabi86]

Napisane przez karolcia106

witam
dziękuję wszystkim za komentarz do mojego posta
ale powiedzcie proszę, jak to jest z tym rzekomym przepisywaniem książek?? bo spotkałam sie z takim stwierdzeniem...zaskoczył o mnie to bardzo i jestem ciekawa jak Wy podchodzicie do tej kwestii?? może stosujecie w praktyce?? przyznac się bez bicia
pozdrawiam

Są juz takie programy ktore wyłapują jezeli praca jest plagiatem. A plagiat to przepisane 24 słowa pod rząd. A może ktoś mowiąc przepisywanie ksiązek miał na mysli przepisywanie książek własnymi słowami ? W sumie nic dziwnego, praca magisterska nie jest z załozenia [ i tu cytuję: Jan Boć, Jak pisać pracę magisterską?, Kolonia Limited 2001, s. 68.] "pracą, w której piszący ja miałby obowiązek samodzielnego lub twórczego rozwiazania wybranego problemu naukowego albo rozwiązania problemu bez jakiegokolwiek oparcia na cudzej twórczości".
Pozdrawiam wszystkich piszących )

[moniak85]

ja jestem na V roku. egzaminy prawie zdane - został mi jeden. a praca?? na razie 26 stron i mały zastój...

[fossa]

Napisane przez gabi86

Są juz takie programy ktore wyłapują jezeli praca jest plagiatem. A plagiat to przepisane 24 słowa pod rząd. A może ktoś mowiąc przepisywanie ksiązek miał na mysli przepisywanie książek własnymi słowami ? W sumie nic dziwnego, praca magisterska nie jest z załozenia [ i tu cytuję: Jan Boć, Jak pisać pracę magisterską?, Kolonia Limited 2001, s. 68.] "pracą, w której piszący ja miałby obowiązek samodzielnego lub twórczego rozwiazania wybranego problemu naukowego albo rozwiązania problemu bez jakiegokolwiek oparcia na cudzej twórczości".
Pozdrawiam wszystkich piszących )

0oooo nie wiedzialam .
Ciekawe

Napisane przez moniak85

ja jestem na V roku. egzaminy prawie zdane - został mi jeden. a praca?? na razie 26 stron i mały zastój...

Moja ma tyle samo.


Ps. Czy na przyklad 1.rozdzial teoryczny moze miec ok28 str a drugi np 10stron mniej ...
To znaczy czy musi byc po rowno ?

Dziewczyny, co nikt nie pisze tej pracy ? Napisalyscie juz, czy jak ? ? ?

[santos]

Napisane przez fossa

Ps. Czy na przyklad 1.rozdzial teoryczny moze miec ok28 str a drugi np 10stron mniej ...
To znaczy czy musi byc po rowno ?

Dziewczyny, co nikt nie pisze tej pracy ? Napisalyscie juz, czy jak ? ? ?

Kazdy rozdzial powinien miec tyle, ile powinie, to znaczy tyle zeby w odpowiednim stopniu poruszyc problem i wyczerpac material. Niektore podtematy, tak to nazwijmy, sa bardziej obszerne, inne mniej. Normalne, ze jeden rozdzial ma x stron a inny 2 razy tyle. Ja mam rozdzialy po 2 i po 8 stron (cala praca ma ok 30)

[moniak85]

Napisane przez santos

Kazdy rozdzial powinien miec tyle, ile powinie, to znaczy tyle zeby w odpowiednim stopniu poruszyc problem i wyczerpac material. Niektore podtematy, tak to nazwijmy, sa bardziej obszerne, inne mniej. Normalne, ze jeden rozdzial ma x stron a inny 2 razy tyle. Ja mam rozdzialy po 2 i po 8 stron (cala praca ma ok 30)

mój promotor określił rozmiar mojej pracy: 1 rozdział 20 stron, 2 - 80 a trzeci 20. tak więc każda praca ma inaczej