Gubimy kilogramy:) akcja: "Ja też mogę być zadowolona ze swojego ciała!!"

[Anusiaczek10]

Napisane przez ~~Cinderella~~

O tak! jak tylko mam okres to od razu chwytam za czekoladę! tak mi sie wtedy chce czegoś słodkiego nie wiem czy mozna sie tym usprawiedliwiać - taki ze mnie łakomczuch,ze kazda wymówka dobra także nie nakrzycze na ciebie bo sama nie jestem lepsza
a to że źle się czujesz sama ze sobą nie jest wystarczajacą motywacją?
dla mnie jest,nie mogłam sie zabrac za siebie ale odkad chodząc czuje się jak toczaca się kuleczka postanowiłam to zmienic! a dodatkowo jak zobaczyłam się na zdjeciu i moja pierwsza mysl była-co to za babsztyl?1 a okazalo sie, że to ja! to już w ogóle dało kopa do działania
także prosze nie marudzić

Ja naprawdę nie lubie się nad sobą użalać, a tym bardziej pozwalać własnym słabościom żeby mną rządziły! Jednak, przed okresem czasem mam tak, że mam chęć się poddać, bo przecież 2 dni ograniczyłam jedzenie a nie było widać efektów...chyba w taki właśnie GŁUPI sposób moja głowa rozumuje.
Wiem jednak, że w momencie jak dostanę okres, wszystkie dolegliwości się skończą, znów będę miała zapał i wolę walki, zwłaszcza, że teraz walczymy wspólnie
Zresztą, to wszystko to są tylko preteksty, żeby własną słabą wolę jakoś usprawiedliwić
dzisiaj rozstawiam wszystkich po kątach i ogólnie mam kiepski nastrój- niechybny znak, że nadciąga

[Lexie]

Napisane przez Anusiaczek10

Ja niestety dzisiaj jedzeniowo poległam- wszystko przez okres (który na dodatek mi się jeszcze spóźnia)- i po prostu nie mogłam się opanować...należą mi się baty jak nic soją drogą Wy też tak macie?

Łączę się w bólu...

Też czekam na okres, zacznie się pewnie lada moment i mam dziś taki dzień, że szkoda gadać. Z dietą jakoś się mniej więcej trzymam, zjadłam tylko dwa nadprogramowe kęsy ciasta... Staram się pić dużo wody i jeść coś "na słodko" - na drugie śniadanie był koktajl bananowy, na kolację chyba zrobię sobie serek wiejski ze słodzikiem i mandarynką. Wszystko byle nie rzucić się na czekoladę
Chciałam iść jutro na siłownię, ale jak będę obolała, to pewnie nic z tego nie wyjdzie

[kasienka1103]

Witam jeżeli chcecie to mogę poda Wam moją dietke, opracowana przez dietetyka ok -3,5 kg miesiecznie
Ja niestety musze sie wziasc za bardziej radykalna diete bo za pol miesiaca wyjezdzam do chlopaka do Holandii i chce atrakcyjnie wygladac( gdy mnie widzial ostatnio wazylam 5 kg mniej)

[Anusiaczek10]

Napisane przez lexie

Łączę się w bólu...

Też czekam na okres, zacznie się pewnie lada moment i mam dziś taki dzień, że szkoda gadać. Z dietą jakoś się mniej więcej trzymam, zjadłam tylko dwa nadprogramowe kęsy ciasta... Staram się pić dużo wody i jeść coś "na słodko" - na drugie śniadanie był koktajl bananowy, na kolację chyba zrobię sobie serek wiejski ze słodzikiem i mandarynką. Wszystko byle nie rzucić się na czekoladę
Chciałam iść jutro na siłownię, ale jak będę obolała, to pewnie nic z tego nie wyjdzie

Jeżeli nie będziesz się czuła na siłach to może odpuść sobie siłownię a w zamian za to zrób jakieś niezbyt męczące ćwiczenia w domu lub np. pójdź na spacer
Ja I dnia nie mam siły na nic i już z doświadczenia wiem, żeby za wiele od siebie nie wymagać

Kasienko a na czym ta twoja dieta konkretnie polega?

[Lexie]

Napisane przez Anusiaczek10

Jeżeli nie będziesz się czuła na siłach to może odpuść sobie siłownię a w zamian za to zrób jakieś niezbyt męczące ćwiczenia w domu lub np. pójdź na spacer
Ja I dnia nie mam siły na nic i już z doświadczenia wiem, żeby za wiele od siebie nie wymagać

Ćwiczeń w domu na pewno nie będzie, bo nie cierpię ćwiczyć w domu Jest mi 100 razy wygodniej mieć różne sprzęty z których mogę skorzystać, niż męczyć się z domowym ćwiczeniem na podłodze (na której na dodatek nie mam zbyt wiele miejsca ).
Sądziłam kiedyś, że nie znoszę ćwiczyć, ale to nie tak - ja po prostu nie znoszę ćwiczyć w domu Na siłowni to zupełnie co innego

[kasienka1103]

Ta dieta polega na zmniejszeniu kalorycznosci potraw zjadanych w ciagu dnia. No i jak kazda: zero slodyczy (mozna czasem zjesc batonika musli), zero napojow gazowanych, zero alkoholu itp. A poza tym duzo warzyw, z owocami troszke ostrozniej. Ogolnie posilki sa dobre i mozna przyjemnie chudnac

[Anusiaczek10]

Witam moje panie
Ja dziś wstałam wcześnie rani i rozpoczęłam dzień od ćwiczeń- czyli tj lubię obym przeginiła lenia na dobre
Od dziś postwanowiłam też przejść na słodyczowy odwyk- to moja największa zmora, ale czas najwyższy zacząć z tym walczyć. to jest zwykły nałóg, jak papierosy, alkohol czy narkotyki!

Miłego dnia Wam życzę

[baskaeta]

Napisane przez Anusiaczek10

Witam moje panie
Ja dziś wstałam wcześnie rani i rozpoczęłam dzień od ćwiczeń- czyli tj lubię obym przeginiła lenia na dobre
Od dziś postwanowiłam też przejść na słodyczowy odwyk- to moja największa zmora, ale czas najwyższy zacząć z tym walczyć. to jest zwykły nałóg, jak papierosy, alkohol czy narkotyki!

Miłego dnia Wam życzę

Gratuluje podejścia do sprawy

ja natomiast dziś zaczęłam dzień od miseczki platków jęczmiennych z mlekiem a teraz będę wcinała jabłuszka

Czy uważacie że tabletki cud pomagają w odchudzaniu?

Pozdrowienia dla wszystkich

[desireee]

Napisane przez baskaeta

Gratuluje podejścia do sprawy

ja natomiast dziś zaczęłam dzień od miseczki platków jęczmiennych z mlekiem a teraz będę wcinała jabłuszka

Czy uważacie że tabletki cud pomagają w odchudzaniu?

Pozdrowienia dla wszystkich

bardzo fajne śniadanie ja niestety tylko szklaneczka jogurtu mlecznego, gdyż całą noc bolał mnie brzuch;/..

Co do tabletek - to szczerze nie wiem. Ja mam Therm Line II, nie biorę ich dość regularnie:P więc nie wiem jak działają- ale na pewno same z siebie cudów nie przyniosą.. kiedyś brałam dietę kapuścianą i też nie pomagała, ale może dlatego że wtedy byłam szczupła i nie miałam z czego się odchudzić.

Jedyne co dla mnie można nazwać cudem to czerwona herbata przyśpiesza metabolizm, sprawia że człowiek czuję się lekko

[Anusiaczek10]

Napisane przez baskaeta

Gratuluje podejścia do sprawy

ja natomiast dziś zaczęłam dzień od miseczki platków jęczmiennych z mlekiem a teraz będę wcinała jabłuszka

Czy uważacie że tabletki cud pomagają w odchudzaniu?

Pozdrowienia dla wszystkich

A jakie konkretnie tabletki masz na myśli? Ja myślę podobnie jak Desireee , że same tabletki sprawy nie załatwią. Niektóre mogą co prawda WSPOMÓC, ale nie odwalą za Ciebie całej roboty. Gdyby faktycznie takie tabletki wymyślono, nie byłoby wogóle na świecie ludzi otyłych, z nadwagą itp.
Podstawą jest zbilansowana dieta, regularność posiłków i wysiłek fizyczny. No i oczywiście wytrwałość, silna wola i cieprliwość.

[desireee]

Napisane przez Anusiaczek10

A jakie konkretnie tabletki masz na myśli? Ja myślę podobnie jak Desireee , że same tabletki sprawy nie załatwią. Niektóre mogą co prawda WSPOMÓC, ale nie odwalą za Ciebie całej roboty. Gdyby faktycznie takie tabletki wymyślono, nie byłoby wogóle na świecie ludzi otyłych, z nadwagą itp.
Podstawą jest zbilansowana dieta, regularność posiłków i wysiłek fizyczny. No i oczywiście wytrwałość, silna wola i cieprliwość.

I woda niegazowana A najlepiej dużo wody

mam ogromną ochotę na coś słodkiego.. też jestem przed okresem, brzuch przestał mnie boleć, więc pojawia się głód.. ehh..

[~~Cinderella~~]

Napisane przez lexie

Ćwiczeń w domu na pewno nie będzie, bo nie cierpię ćwiczyć w domu Jest mi 100 razy wygodniej mieć różne sprzęty z których mogę skorzystać, niż męczyć się z domowym ćwiczeniem na podłodze (na której na dodatek nie mam zbyt wiele miejsca ).
Sądziłam kiedyś, że nie znoszę ćwiczyć, ale to nie tak - ja po prostu nie znoszę ćwiczyć w domu Na siłowni to zupełnie co innego

a ja wprost przeciwnie, nie lubię na siłowni jakos tak niekomfortowo się czułam, bo zazwyczaj przychodziły szczuple dziewczyny dla poprawy kondycji a takich grubaskow jak ja bylo malo. Jak chodziłam na taka siłownie damsko - męską to z kolei byli sami ,,pakerzy" no i karnet trochę kosztuje ...

[Anusiaczek10]

Ja też wolę ćwiczyć w domu, robię te ćwiczenia w swoim tempie i sie nie martwię, że ktoś sie na mnie gapi

[~~Cinderella~~]

Napisane przez Anusiaczek10

A jakie konkretnie tabletki masz na myśli? Ja myślę podobnie jak Desireee , że same tabletki sprawy nie załatwią. Niektóre mogą co prawda WSPOMÓC, ale nie odwalą za Ciebie całej roboty. Gdyby faktycznie takie tabletki wymyślono, nie byłoby wogóle na świecie ludzi otyłych, z nadwagą itp.
Podstawą jest zbilansowana dieta, regularność posiłków i wysiłek fizyczny. No i oczywiście wytrwałość, silna wola i cieprliwość.

Niestety jeszcze nie ma tabletek, które w cudowny sposób pomoga schudną choc nie jedna reklama tak obiecuje
Ja dla wsparcia mojej silnej woli od jakiegoś czasu biorę Chrom Plus i przyznam, że mam po nich mniejszy apetyt na słodycze ( a o to właśnie mi chodziło )

Ja tam bardzo lubię zieloną herbatę i polecam zwłaszcza z cytryną

Dzisiaj zamiast typowej gimnastyki idę poszalec na parkiecie, nie ma to jak disco tylko z trzeba uważac bo kaloryczne

[~~Cinderella~~]

Napisane przez Anusiaczek10

Ja też wolę ćwiczyć w domu, robię te ćwiczenia w swoim tempie i sie nie martwię, że ktoś sie na mnie gapi

otóż to!

[baskaeta]

Napisane przez Anusiaczek10

A jakie konkretnie tabletki masz na myśli? Ja myślę podobnie jak Desireee , że same tabletki sprawy nie załatwią. Niektóre mogą co prawda WSPOMÓC, ale nie odwalą za Ciebie całej roboty. Gdyby faktycznie takie tabletki wymyślono, nie byłoby wogóle na świecie ludzi otyłych, z nadwagą itp.
Podstawą jest zbilansowana dieta, regularność posiłków i wysiłek fizyczny. No i oczywiście wytrwałość, silna wola i cieprliwość.

Tzn tak ogólnie pytam --> ostatnio widzialam w gazecie reklame jednego z preparatów i zastanawialm sie czy to rzeczywiście pomaga - brałam kiedys jak chodziłam na siłownie jeden z specyfików i szczerze powiem że czułam się caly czas spuchnięta...

Byłam ciekawa czy sa jakieś które polecacie lub stosowałyście i są w maiare dobe

[baskaeta]

Napisane przez ~~Cinderella~~

Niestety jeszcze nie ma tabletek, które w cudowny sposób pomoga schudną choc nie jedna reklama tak obiecuje
Ja dla wsparcia mojej silnej woli od jakiegoś czasu biorę Chrom Plus i przyznam, że mam po nich mniejszy apetyt na słodycze ( a o to właśnie mi chodziło )

Ja tam bardzo lubię zieloną herbatę i polecam zwłaszca z cytryną

Dzisiaj zamiast typowej gimnastyki idę poszalec na parkiecie, nie ma to jak disco tylko z trzeba uważa bo kaloryczne

Dziękuje za odpowiedź

Chrom ---> rzeczywiście istnieje coś takiego. Przyznam racje po nim łaknienie na słodycze jest mniejsze ---> zależy oczywiście kto lubi jaką ilość słodyczy hi hi

[baskaeta]

Napisane przez Anusiaczek10

A jakie konkretnie tabletki masz na myśli? Ja myślę podobnie jak Desireee , że same tabletki sprawy nie załatwią. Niektóre mogą co prawda WSPOMÓC, ale nie odwalą za Ciebie całej roboty. Gdyby faktycznie takie tabletki wymyślono, nie byłoby wogóle na świecie ludzi otyłych, z nadwagą itp.
Podstawą jest zbilansowana dieta, regularność posiłków i wysiłek fizyczny. No i oczywiście wytrwałość, silna wola i cieprliwość.

A obecnie stosuje dietę i mam zamiar za jakiś czas włączyć w to ćwiczenia na rowerku z pasem neopropenowym czy jakoś tak :P który polecam spala się ćwicząc więcej a jest strasznie lekki i mozna go prać do woli na rowerek w sam raz polecam gorąco

[~~Cinderella~~]

Napisane przez baskaeta

A obecnie stosuje dietę i mam zamiar za jakiś czas włączyć w to ćwiczenia na rowerku z pasem neopropenowym czy jakoś tak :P który polecam spala się ćwicząc więcej a jest strasznie lekki i mozna go prać do woli na rowerek w sam raz polecam gorąco

może zakupiłaś ten sam rowerek co ja z dodatkiem w postaci pasa neoprenowego? nie korzystam z niego ale chyba zacznę skoro polecasz

jak chodziłam na siłownie to brałam tez l-karnityne i na mnie działała! miałam dużo więcej energii do cwiczeń

[baskaeta]

Napisane przez ~~Cinderella~~

może zakupiłaś ten sam rowerek co ja z dodatkiem w postaci pasa neoprenowego? nie korzystam z niego ale chyba zacznę skoro polecasz

jak chodziłam na siłownie to brałam tez l-karnityne i na mnie działała! miałam dużo więcej energii do cwiczeń

Nie, kupilam sobie ten pas w -----> i tu duże zaskoczenie ----> w Auchanie w dziale sportowym ponieważ w sklepach typowo sportowych nie posiadali czegoś takiego kosztował mnie całe 19,00 zł

A skąd wiem o jego działaniu? Jakieś dwa lata temu poszłam na siłownie gdzie instruktor własnie pokazał mi ten pas opowiedział o nim i kazał mi go używać - więc sobie takowy zakupiłam - i rzeczywiście zawiązany na brzuszku powoduje że spala sie więcej kcal i widac szybciej efekty - ponadto czytałam gdzies na necie że ten pas spala do 30% więcej takanki tłuszczowej

A jak ćwiczy się z nim to czuć że bardziej sie poci człowiek własnie tam gdzie go założysz

Oczywiście jak zakładałam go to na bluzkę w której ćwiczyłam bo boję się w dalszym ciągu że będę miała po nim alergię jak założę go na gołą skórę :P

[baskaeta]

Napisane przez ~~Cinderella~~

może zakupiłaś ten sam rowerek co ja z dodatkiem w postaci pasa neoprenowego? nie korzystam z niego ale chyba zacznę skoro polecasz

jak chodziłam na siłownie to brałam tez l-karnityne i na mnie działała! miałam dużo więcej energii do cwiczeń

a z tą energią to te tabletki mają coś w sobie ja stosowalam coś w rodzaju termo fat bruner czy jakoś tak moglam iść rano na areobic a wyjść z niego wieczorem... ale efektów nie było... zdaje sobie sprawe ze na każdy organizm działają takie tabletki inaczej

[~~Cinderella~~]

Zgodnie z obietnicą zamieszczam tabelkę. Są tylko te osoby co podały swoje wymiary. Jeśli jeszcze jakś zbłąkana dusza się zagapiła a chce wziąc udział w naszej akcji wspólne ważenie to zapraszam! Jeśli coś się nie zgadza, macie jakieś uwagi to piszcie!

Pozdrawiam! I życze wszystkim miłego wieczoru


Klikać na link Nasze małe sukcesy

[desireee]

Napisane przez ~~Cinderella~~

Zgodnie z obietnicą zamieszczam tabelkę. Są tylko te osoby co podały swoje wymiary. Jeśli jeszcze jakś zbłąkana dusza się zagapiła a chce wziąc udział w naszej akcji wspólne ważenie to zapraszam! Jeśli coś się nie zgadza, macie jakieś uwagi to piszcie!

Pozdrawiam! I życze wszystkim miłego wieczoru


Klikać na link Nasze małe sukcesy

Dziękujemy za tabelkę

A powiedzcie mi dziewczynki, czy któraś z Was, lub Waszych znajomych stosuje-stosowała dietę zgodną z grupą krwi?? Bo w sumie to chciałabym spróbować Ale jak poczytałam o tym co powinnam jeść.. to wszystko co lubię mam zabronione;/ A to czego nie znoszę jest wskazane;/ dziwne. myślałam że organizm sam wie czego potrzebuje..

[Anusiaczek10]

Cinderella, dobra robota z tą tabelką

Desireee, ja też wieki temu czytałam o diecie zgodnej z grupą krwi; znajoma mojej mamy ją stosowała, ale dość długo musiała czekać na jakiekolwiek efekty. Jeśli jesteś cieprliwa, możesz spróbować, a wtedy powiesz nam wszystkim czy było warto cwana jestem, co nie?
A tak już na poważnie, to tez mi się wydawało, że nasz organizm sam będzie się domagał, może nie tyle tego, czego potrzebuje, a po prostu to, co lubi (aczkolwiek nie sądzę, żeby mój potzrebował aż takich ilości cukru jakie mu dostarczam).
Ja np. jestem "roślinożercą"- uwielbiam warzywa i owoce w każdej postaci, natomiast mój brat jaki widzi mikroskopijną marchewkę w rosole - dostaje niemalże spazmów...za to mięso w każdej ilości i postaci owszem.
uważam, że warto uważnie obserwować swój organizm przez jakiś czas i zobaczyć co mu służy a co ewidentnie nie i w ten sposób znależć ten złoty środek, który poprawi nie tylko wygląd, ale i samopoczucie.

A teraz z innej beczki.... ja już chcę wiosnę jak widzę to, co się dzieje za oknem, to tracę wszelką energię i chęci na cokolwiek....

[Kreskaaa]

Cześć
Troszkę się opuściłam, ale wszystko jest do naprawienia A propo jedzeniai okresu (bo widze że był poruszany taki temat) to ja jestem zawsze meeeeega głodna. Przez jakieś 3 dni jem wszystko. I tak cud, że ze słodyczy skusiłam się tylko na rogalika z czekoladą. No a teraz wracam do ćwiczeń oczywiście I pewnie pojade na basen... Hehe szczerze mówiąc pływanie to jedyny wysiłek, który (nie za często, ale jednak) uprawiałabym zimą, nie dla chudnięcia ale dla przyjemności. Bo do siłowych trzeba raczej się zmuszać. A jak jest z Wami?? Polubiłyście czy przyzwyczaiłyście się?

Pzdr.
I wysyłam swoja wymiary (jaka kolorowa tabelka-super!!)

[~~Cinderella~~]

Bardzo Dziękuje Dziewczyny
cieszy mnie, że się wam podoba! Wchodząc dzisiaj na wątek spodziewałam się całej listy uwag a tu takie miłe zaskoczenie

Słyszałam o diecie zgodnej z grupą krwi nawet mam notatki na ten temat ale jej nie stosowałam (i nie znam niestety nikogo takiego) bo tak jak pisała desireee akurat to co najlepsze mam zabronione i ani myślę z tego rezygnowac

Pogoda faktycznie koszmarna! jak widzę słoneczko za oknem to aż chce się wstawac i życ! a tak to najchętniej bym w domu siedziala pod kocykiem
i tylko chorobę można łatwo złapac. Tydzień temu tylko co wykurowałam sie po zapaleniu krtani a już znowu coś mnie łapie.

Wstyd się przyznawac ale wam powiem, że ja niestety pływac nie umiem
Tylko brodzę jak czapla w wodzie
A żeby było śmieszniej to mieszkam 3 km od kąpieliska

Ja tam lubie cwiczenia siłowe i to bardziej jak aerobowe.
Ale nie ma to jak taniec ... tak się wczoraj wybawiłam i wyśpiewałam, że aż mam chrypke

[~~Cinderella~~]

Napisane przez baskaeta

a z tą energią to te tabletki mają coś w sobie ja stosowalam coś w rodzaju termo fat bruner czy jakoś tak moglam iść rano na areobic a wyjść z niego wieczorem... ale efektów nie było... zdaje sobie sprawe ze na każdy organizm działają takie tabletki inaczej

na mnie wlaśnie tak działały, dawały kopa do cwiczeń ale nie pomogły stracic na wadze lub w cm

[Anusiaczek10]

Hej dziewczyny
Ja mam okres, w związku czym ani ćwiczenia ani dieta mi nie wyszły dziś
pół dnia przespałam po zaaplikowaniu sobie tabletek przecwibólowych, ale pocieszam się, że do jutro już będzie lepiej. no i od jutro nie pozwolam już sobie na żadne grzeszki oczywiście

[desireee]

Dziewczyny, ja mam dziś napady głodu.. ciągle mi się czegoś chce, i to nie tylko czekolady- tylko wszystkiego..;/ może to stres, przed egzaminami w weekend..
No, albo nie wiem..

wczoraj zamiast ćwiczeń też się wytańczyłam to zdecydowanie przyjemniejsze niż gimnastyka w domu:P

[Lexie]

Napisane przez Kreskaaa

I pewnie pojade na basen... Hehe szczerze mówiąc pływanie to jedyny wysiłek, który (nie za często, ale jednak) uprawiałabym zimą, nie dla chudnięcia ale dla przyjemności. Bo do siłowych trzeba raczej się zmuszać. A jak jest z Wami?? Polubiłyście czy przyzwyczaiłyście się?

Ja lubię siłowe pod warunkiem, że na siłowni , a basen ode mnie wymaga zbyt wiele wysiłku, trzeba dojechać, przebierać się w kostium, włosy myć i suszyć - nie chce mi się Siłownię mam przystanek od domu.