Matura 2010

[Slodka_Marzycielka]

Napisane przez OlaBulBul

Moja matura była już dawno,no ale ...bywa;d
Myslałam ze to wątek maturzystek które piszą w tym roku, a tu prosze Tak Wam sie spieszy do matury ? Ale to nic strasznego, nie taki diabeł straszny Z ta matematyką to Wam nie zazdroszcze jednak
Slodka Marzycielka - nie koniecznie musisz miec informatyke na maturze zeby sie dostac na grafike, i tak jest na rekrutacji rozmowa kwalifikacyjna gdzie musisz przedstawić swoje prace, albo nawet jakis egzamin z rysunku, tak przynajmniej miała moja koleżanka

Pozdrawiam

Wiem, wiem ale już tak jakoś moja świadomośc by była lepsza nawet jeśli matura z informatyki nie była konieczna ale do tego czasu jeszcze 1 został może mi się plany zmienią

A my np. przygotowujemy się do ustnej. Każdy z nas dostaje jakiś temat i musi prezentacje na max. 3 minuty zrobić Tak już mieliśmy w pierwszej klasie i teraz też. Myślę, że to dobry pomysł bo po ostatniej pracy sporo się nauczyłam
Prócz tego roziwązujemy jeszcze właśnie zadania. A prace klasowe opierają nam się na pisaniu prac stylistycznych np. na temat dziadów takie jak kiedyś były na maturach

[Klaudiusia17]

Napisane przez madzioonia18w

Dołączam się, choć powinnam zadawć w tym roku ale jestem w technikum i zdaje z wami Ogólnie też sie boje matematyki, ale może nie bedzie tak źle
A zdaje Polski (PP), Angielski(PP), Matematyka(PP) i Biologia(PP/lubR)
Tylko narazie ucze się z biologii i matmy, a i oczewiście książki czytam z Polskiego

Witaj! Też chodzę do 3 klasy Technikum, a dokładniej to Technikum Ekonomicznego. A Ty??

Napisane przez madzioonia18w

Może takie prace typu maturalnego nie, ale tekst ze zrozuminiem, i ostatnio prezentacje.... Ciężko było się odwołać do jednej książki....

U nas polonistka wprowadziła prezentacje(np multimedialne) już w drugiej klasie. Po każdej lekturze mamy wypracowanie z tematu maturalnego z poprzednich lat.

[madzioonia18w]

Napisane przez Klaudiusia17

Witaj! Też chodzę do 3 klasy Technikum, a dokładniej to Technikum Ekonomicznego. A Ty??



U nas polonistka wprowadziła prezentacje(np multimedialne) już w drugiej klasie. Po każdej lekturze mamy wypracowanie z tematu maturalnego z poprzednich lat.

Chemicznego

My też piszemy po lekturach wypracowania, czasami też taksty ze zrozuminiem

[19agusia91]

najbardziej denerwuje mnie niezrozumienie nauczycieli z 'pierdołowatych' przedmiotów.. jak można męczyć łaciną

o, jak ja kocham ten przedmiot ! :/
U mnie mielismy dwie lekcje na rozprawkę maturalną, no może trzy. Arkuszy nie robimy. A sprawdziany z lektury mamy przed omówieniem i dostać z tego dobrą ocenę och, to jak zjeść tort bezowo-cytrynowy

[lady_chwila]

a my robimy wszystko na polskim pod maturę. ciągle rozwiązujemy arkusze, piszemy wypracowania, omawiamy modele odpowiedzi. eh:P

[aneta_91]

Napisane przez 123asia

Wybiera się może któraś z Was na studia do Wrocławia ?

ja miałam taki pomysł, ale sama już nie wiem

Napisane przez 123asia

Dołączę się. Dziewczyny mam pytanie odnośnie matury z języków. Czy to prawda, że jeśli decydujemy się na R z pisemnego, to ustny także musimy zdawać na tym SAMYM poziomie(czyli R)?

niekoniecznie, np. jeśli zdajesz pisemny angielski R to ustny możesz P

[miskaa5]

Napisane przez UnbelievableGirl

o tak, ja też mam świetną polonistkę!
przez cała podstawówkę i gimnazjum miałam okropne, przez co nie lubiłam polskiego, a jedyną lekturą, jaką przeczytałam była "Kamizelka"..
teraz jestem jedną z najlepszych, jako jedyna czytam wszystkie lektury i wiem, że bez pani K. nie byłoby tak pięknie..
co do historii chcę ją po prostu zdać, nawet 40% mnie zadowoli, tym bardziej, że umiem chyba 2 daty i znam 3 pierwszych królów PL, a o reszcie pojęcia nie mam..

To wam zazdroszcze, bo ja zawsze lubiłam polski w gim miałam świetna polonistke, a teraz jak poszłam do LO kompletna klapa;/ ta facetka nic nas nie nauczy tylko mąci i mąci, każe nam sie cytatów i całej interpretacjii na pamiec uczyc i pełno wierszy i tak mało kto sie tego uczy i potem 1 dostajemy jeszcze nie rozdzieli nam tego tylko zrobi spr raz na długi długi czas, a potem tego ogarnąc nie mozemy;/ tylko mowi ze bedziemy sie duzo uczyc do matury ale tylko na tym sie konczy na lekcji to albo sobie kawki spija albo mowi o swojej jakze cudownej corce, a jak nam łaskawie coś dyktuje to tak szybko ze nikt zdazyc nie potrafi zapisac tego, a potem pełno luk w zeszytach mamy;( nie wspominając nic o lekturach powie nam np o lalce tydzien przed przerabianiem i mało kto to zdazy przeczytac ja z lektur w LO to moze z 2 najciensze przeczytałam;( pozatym ona duzo zapomina moim zdaniem to na emeryture powinna isc a nie nas uczyc;( jeszcze kumpela, która była na olimpiadzie z polaka coś jej się zapytała to ona nawet nie wiedział;( no i z czym do ludzi...



sory, że tak nabazgrałam, ale musiałam sie wyżalić

[madzioonia18w]

Napisane przez miskaa5

To wam zazdroszcze, bo ja zawsze lubiłam polski w gim miałam świetna polonistke, a teraz jak poszłam do LO kompletna klapa;/ ta facetka nic nas nie nauczy tylko mąci i mąci, każe nam sie cytatów i całej interpretacjii na pamiec uczyc i pełno wierszy i tak mało kto sie tego uczy i potem 1 dostajemy jeszcze nie rozdzieli nam tego tylko zrobi spr raz na długi długi czas, a potem tego ogarnąc nie mozemy;/ tylko mowi ze bedziemy sie duzo uczyc do matury ale tylko na tym sie konczy na lekcji to albo sobie kawki spija albo mowi o swojej jakze cudownej corce, a jak nam łaskawie coś dyktuje to tak szybko ze nikt zdazyc nie potrafi zapisac tego, a potem pełno luk w zeszytach mamy;( nie wspominając nic o lekturach powie nam np o lalce tydzien przed przerabianiem i mało kto to zdazy przeczytac ja z lektur w LO to moze z 2 najciensze przeczytałam;( pozatym ona duzo zapomina moim zdaniem to na emeryture powinna isc a nie nas uczyc;( jeszcze kumpela, która była na olimpiadzie z polaka coś jej się zapytała to ona nawet nie wiedział;( no i z czym do ludzi...



sory, że tak nabazgrałam, ale musiałam sie wyżalić

To wam polonistka dyktuje notatki?? nam tylko jak są jakieś pojęcia lub punkty do tematu i sami musimy napisać. A lektury to mamy napisane pokoleji w zeszycie i wiem kiedy trzeba co czytać, ona tylko mów ze za 2 tygodnie bierzemy sie za taka i taka ksiazke Napaczatku kazdy narzekal na nia, ale kobiecina chce jak najlepiej dla uczniów

[Monii07]

Napisane przez Golden Brunette

z tego co mi wiadomo to tak. polski, mata, język-podstawa-wszyscy.

bez sensu.. ja jeszcze będę musiała dodatkowo rozszerzony polski i angielski.
To chyba jasne, że znam podstawę skoro chcę iśc na rozszerzoną nie?

Napisane przez 123asia

Wybiera się może któraś z Was na studia do Wrocławia ?

ja bym poszła. tam jest na uniwersytecie filologia!

Napisane przez lady_chwila

a my robimy wszystko na polskim pod maturę. ciągle rozwiązujemy arkusze, piszemy wypracowania, omawiamy modele odpowiedzi. eh:P

ja też. Dodatkowo sami po sobie oceniamy pracę według klucza odpowiedzi itd.
A później nasza polonistka to sprawdza..

Ja na nauczycielkę nie narzekam bo akurat mojej klasie dostała się jedna z najlepszych polonistek w mieście. Jej klasy zawsze najlepiej piszą matury bo trochę
ciśnie.. i dobrze


Dziewczyny, dobrze się uczycie? :P
Bo ja prawdę mówiąc tak średnio..

[madzioonia18w]

Napisane przez Monii07

\

Dziewczyny, dobrze się uczycie? :P
Bo ja prawdę mówiąc tak średnio..

Oj w tym roku to tak średnio bo prawko robiłam i troche czasami taka zdołowana chodziłam i wogóle nie chciało mi się uczyć (dużo w tym roku na ściągach jechałam, ale oczewiście z matemetyki i biologii się ucze, a z polskiego czytam te książki) ale najważniejsze że średnia powyżej 3,5

[Slodka_Marzycielka]

Napisane przez Monii07

Dziewczyny, dobrze się uczycie? :P
Bo ja prawdę mówiąc tak średnio..

Hmm... a od jakiego stopnia zaczyna się mówić, że ktoś się dobrze uczy :P

[UnbelievableGirl]

Miskaa5 ojej to współczuję, gdybym na taką trafiła to by ciężko było..

Napisane przez Monii07

Dziewczyny, dobrze się uczycie? :P
Bo ja prawdę mówiąc tak średnio..

jak na moją klasę uczę się źle. jestem wśród kujonów, a mam raczej swobodny stosunek do nauki średnią mam 3,73 i zaniżam jeszcze średnią klasy, ogólnie moja klasa od początku jest najlepsza w całej szkole i chcą żeby było tak do końca..
a mi się nie chce czasami przyjść do szkoły, wykuć wszystkich regułek z łaciny czy ćwiczyć na wfie ale myślę, że nie jest ze mną źle tak ogólnie, uczę się tego co mnie interesuje i przyda mi się na maturze, pogłębiam to w czym jestem najlepsza, a uczę się tylko żeby zaliczyć nieinteresującą i niepotrzebną resztę

[19monisia89]

zajrzałam tutaj tak przypadkiem, bo mature mam w tym roku. Ale nie wiem, skąd macie informacje, że jeśli zdajecie rozszerzony przedmiot, to musicie zaliczyć też podst. Jeśli chcesz podst. to podst. a jeśli rozsz. to tylko to. przynajmniej tak jest w tym roku
Przepraszam że sie wtrąciłam, ale myslę, że będzie Wam przydatna ta inf.

[Golden Brunette]

Napisane przez madzioonia18w

To wam polonistka dyktuje notatki?? nam tylko jak są jakieś pojęcia lub punkty do tematu i sami musimy napisać. A lektury to mamy napisane pokoleji w zeszycie i wiem kiedy trzeba co czytać, ona tylko mów ze za 2 tygodnie bierzemy sie za taka i taka ksiazke Napaczatku kazdy narzekal na nia, ale kobiecina chce jak najlepiej dla uczniów

U nas to nie jest tak, że ona nam dyktuje a my siedzimy i piszemy. ;P Po prostu jak omawiamy jakąś lekturę, wiersze, czy cokolwiek, to cała klasa dyskutuje, a później to zapisujemy. Ona nam coś tam dopowie, ale praktycznie piszemy to, co sami powiedzieliśmy. Także wszyscy są zadowoleni. Polonistka, bo zmusza nas do myślenia i wyciąga z nas jak najwięcej, a my, bo mamy wszystko zapisane i uporządkowane w zeszytach. I dobrze się uczy z tych notatek później.

Napisane przez Monii07

bez sensu.. ja jeszcze będę musiała dodatkowo rozszerzony polski i angielski.
To chyba jasne, że znam podstawę skoro chcę iśc na rozszerzoną nie?



ja bym poszła. tam jest na uniwersytecie filologia!



ja też. Dodatkowo sami po sobie oceniamy pracę według klucza odpowiedzi itd.
A później nasza polonistka to sprawdza..

Ja na nauczycielkę nie narzekam bo akurat mojej klasie dostała się jedna z najlepszych polonistek w mieście. Jej klasy zawsze najlepiej piszą matury bo trochę
ciśnie.. i dobrze


Dziewczyny, dobrze się uczycie? :P
Bo ja prawdę mówiąc tak średnio..

Ja też średnio. Nie mogę powiedzieć że źle, ale też nie jakoś super dobrze. Najbardziej się przykładam do tych przedmiotów, które będę zdawać na maturze i mam z nich dobre oceny. Ale np. chemia, czy fizyka to dla mnie czarna magia. No i do maty się muszę przykładać, chociaż nienawidzę.

Napisane przez 19monisia89

zajrzałam tutaj tak przypadkiem, bo mature mam w tym roku. Ale nie wiem, skąd macie informacje, że jeśli zdajecie rozszerzony przedmiot, to musicie zaliczyć też podst. Jeśli chcesz podst. to podst. a jeśli rozsz. to tylko to. przynajmniej tak jest w tym roku
Przepraszam że sie wtrąciłam, ale myslę, że będzie Wam przydatna ta inf.

Bo tak było, ale nasz rocznik ma wyjątkowe "szczęście" do różnych zmian. ;] Jeszcze nic nie jest do końca ustalone, nauczyciele sami do końca nie wiedzą, ale to już raczej pewne,że polski, matę i język każdy będzie musiał zdawać na podstawie.

[Audrey Hepburn]

ja zdaje 2009 o ile mnie dopuszcza;p taki zart oczywiscie;p
i z ta matma raz w zyciu mi sie udalo zwlaszcza ze z matmy mam taka siekiere co nas tyra mimo ze my human...juz widze to przygotowanie do matury.... brrr

[19monisia89]

to ja jestem chyba nie w temacie. ale znalazłam coś dla Was
klik
Myślę, że to chociaż w pewnym stopniu rozwieje Wasze wątpliwości

[Golden Brunette]

Właśnie na stronce Cogito jest napisane:

"Obowiązkowy egzamin pisemny z matematyki. Pisemne z języków polskiego i obcego na jednym, podstawowym poziomie, a nie na dwóch, jak jest obecnie. Tylko zdający na studia mogą zdawać przedmioty dodatkowe na wyższym poziomie."

A na perspektywy.pl:

"Każdy absolwent będzie miał prawo do zdawania egzaminu maturalnego z dodatkowych przedmiotów (maksymalnie trzech). Egzaminy te będą przeprowadzane na poziomie podstawowym albo rozszerzonym, wybór poziomu należy do absolwenta, jednak w przypadku wyboru jako przedmiotu dodatkowego – przedmiotu obowiązkowego (j. polski, matematyka, j. obcy nowożytny) istnieje zasada zdawania tego przedmiotu na poziomie rozszerzonym."


i bądź tu człowieku mądry....

[Audrey Hepburn]

ja dla mnie mogli by w tym roku jeszcze ustny z niemca usunac i bym byla szczsliwa;p

[Phoce]

Hej dziewczyny
To ja się przyłączam do wątku
Zdaję: polak (p), angol (r), matma (p). hista i wos na rozszerzeniu
Może rzucam się z motyką na słońce, ale wierzę, że dam radę
A co do matmy, to mam nadzieję, że dadzą banalnie łatwą, żeby podbudować swój autorytet i pokazać, jaki to mieli świetny pomysł (tiaaa -.-), bo wkurzę się jak zawalę sobie maturę matmą :/

[Monii07]

Któraś z was się może wybiera na filologię angielską?

Bo nie wiem czy oprócz polskiego (R) i angielskiego (R) jeszcze coś dodatkowo zdawac...

[wata pomidorowa]

I ja

polski R
angielski R
matma P
geografia P (chyba)

sama jeszcze nie jestem tego pewna.
Matura z matmy - w gimnazjum miałam do tego jeszcze podejście, że czemu nie. Teraz to mnie przeraża

[aneta_91]

Napisane przez Monii07

Dziewczyny, dobrze się uczycie? :P
Bo ja prawdę mówiąc tak średnio..

czy dobrze się uczę? Hmm... trudne pytanie - jestem w najlepszym liceum w mojej mieścinie, poziom jest tutaj dość wysoki, klasa od początku przyszła bardzo mocna, więc i o dobre oceny trudno, ale nie narzekam.Choć z moją ambicją to ciężko...

Napisane przez Phoce

Hej dziewczyny
To ja się przyłączam do wątku
Zdaję: polak (p), angol (r), matma (p). hista i wos na rozszerzeniu
Może rzucam się z motyką na słońce, ale wierzę, że dam radę
A co do matmy, to mam nadzieję, że dadzą banalnie łatwą, żeby podbudować swój autorytet i pokazać, jaki to mieli świetny pomysł (tiaaa -.-), bo wkurzę się jak zawalę sobie maturę matmą :/

widzę, że zdajesz praktycznie to co ja ( tylko ja polski R ), a gdzie potem chcesz iść? na jaki kierunek? I nie rzucasz się z motyką na słońce,wiem, że wos + historia oba na R to cięzki orzech do zgryzienia,ale damy radę

[lesina]

Witam

Widze, że wątek dla mnie
mam zamiar zdawac polski P angielski R matematyka R i geografia R, ale nad nią się jeszcze zastanawiam.
Co potem? Pewnie msg albo fir w Krakowie Chociaż o tą matme to się obawiam. Najwyżej zostane z wynikiem z podstawy.

Napisane przez Monii07

Któraś z was się może wybiera na filologię angielską?

Bo nie wiem czy oprócz polskiego (R) i angielskiego (R) jeszcze coś dodatkowo zdawac...

Z tego co wiem, to zależy od uczelni. Na niektóre potrzebna jest jeszcze chyba historia.

[Monii07]

Napisane przez lesina

Z tego co wiem, to zależy od uczelni. Na niektóre potrzebna jest jeszcze chyba historia.

bleee.. niech spadają.
jestem na rozszerzonej historii i nie zamierzam jej zdawac. NIE NIE NIE.

[Phoce]

Napisane przez aneta_91

czy dobrze się uczę? Hmm... trudne pytanie - jestem w najlepszym liceum w mojej mieścinie, poziom jest tutaj dość wysoki, klasa od początku przyszła bardzo mocna, więc i o dobre oceny trudno, ale nie narzekam.Choć z moją ambicją to ciężko...



widzę, że zdajesz praktycznie to co ja ( tylko ja polski R ), a gdzie potem chcesz iść? na jaki kierunek? I nie rzucasz się z motyką na słońce,wiem, że wos + historia oba na R to cięzki orzech do zgryzienia,ale damy radę

hej
Marzy mi się baaaaaaaaaaaaaaardzo prawo na UW, ale zobaczymy jak to wyjdzie
Ale w takim razie zdajesz 4 rozszerzenia? To tak się da? Uczysz się już do matury z hisy?

[aneta_91]

Napisane przez Phoce

hej
Marzy mi się baaaaaaaaaaaaaaardzo prawo na UW, ale zobaczymy jak to wyjdzie
Ale w takim razie zdajesz 4 rozszerzenia? To tak się da? Uczysz się już do matury z hisy?

ja też chce prawo...UJ...albo UW ale raczej w 90 % to pierwsze.
a nie można 4 rozszerzeń?
po feriach zaczynam powtórki z taką kobitką
hista + wos,
1,5 godzin tyg.

[lady_chwila]

Napisane przez Monii07

bleee.. niech spadają.
jestem na rozszerzonej historii i nie zamierzam jej zdawac. NIE NIE NIE.

jakbym czytała własne słowa nie wiem, co ja robię na tym profilu. ah wiem, marnuję się.

[Phoce]

Napisane przez aneta_91

ja też chce prawo...UJ...albo UW ale raczej w 90 % to pierwsze.
a nie można 4 rozszerzeń?
po feriach zaczynam powtórki z taką kobitką
hista + wos,
1,5 godzin tyg.

Właśnie nie kapuję za bardzo, co teraz porobili z tą maturą :/, ale wydaje mi się, że można tylko 3 rozszerzenia

[aneta_91]

Napisane przez Phoce

Właśnie nie kapuję za bardzo, co teraz porobili z tą maturą :/, ale wydaje mi się, że można tylko 3 rozszerzenia

oj chyba nie bo przecież mamy 3 przedmioty obowiązkowe 9 polski, matma, język obcy) i możemy je zdawać na dowolnym poziomie, a to co sobie wybierzemy jako dodatkowy tylko na rozszerzeniu. tak mi się wydaje :/

[Phoce]

Napisane przez aneta_91

oj chyba nie bo przecież mamy 3 przedmioty obowiązkowe 9 polski, matma, język obcy) i możemy je zdawać na dowolnym poziomie, a to co sobie wybierzemy jako dodatkowy tylko na rozszerzeniu. tak mi się wydaje :/

No właśnie nie wiem Może któraś z dziewczyn będzie się lepiej orientowała, bo nawet moja wychwa nie potrafi nam tego wytłumaczyć
Chciałam też zdawać rozszerzony polak, żeby mieć większy wybór uczelni a tu klops