Już nie panny, ale zawsze młode :D

[dzasta110]

Hej

Napisane przez kotekk81

Dzasta bo zapomnialam napisac : firanka super

dzięki

Napisane przez katarzinka

gratulacje

ciekawam tej firanki w Twoim oknie

a ja się przyzwyczajam do nowych okularków - wcześniej nosiłam do kompa i do czytania, a teraz juz na stałe - teraz to dopiero bede mądrze wyglądać

ad1.
ad2. firanka już wisi na oknie więc i zdjęcie się niedługo pojawi
ad2. rób pikczera i się nam pokazuj w nowych brylkach

Napisane przez m.a.r.t.a

Ja już przyszykowana na jutrzejszy dzionek. Ciuszki wiszą na wieszaku, dokumenty spakowane. I fru ... jutro pierwszy dzień w nowej pracy.

no to kciuki za dzisiejszy dzień

Napisane przez angelikaw

Witam wszystkie żonki
Jako świeżynka melduję się w tym wątku

witamy, witamy

gosia - trzymaj się kobietko przetrwacie i takie chwile

czekoladko - zachowanie Twojej mamy chyba przekroczyło pewne granice ja rozumiem hormony hormonami, no aleeeee... może Twoja mama ma jakieś problemy z którymi się nie może uporać sama już sama nie wiem, ale jak czytałam Twoje posty to normalnie

u nas walentynki też niewalentynkowe jakoś nie mieliśmy nastroju na 'mizianie' "na siłę" ale wczoraj dostałam od Męża storczyka i było dużo fajniej niż w sobotę

udanego poniedziałku

[velluto]

Witam Was
U mnie tez nieciekawie. Poklociłam sie z mężem. Powaznie. Jade dzis do moich rodziców, bo juz nie mam sił znosić dluzej tej atmosfery. Moze nie jest to najlepsze rozwiazanie, ale przynajmniej bedziemy mieli czas zeby zebrac mysli...
Pozdrowienia dla wszystkich bez humoru i dla tych w dobrym humorze tez

[izazusia]

No co to jakaś zaraźliwa chandra i ochoty na kłótnie z mężem...No ja też jestem złą- Kamil gdzieś wsadził naszą płytę ze ślubu- a raczej dwie płyty ze zdjęciami. Jestem wściekła. No ale trudno będziemy szukać

[katarzinka]

witam

Napisane przez m.a.r.t.a

Ja już przyszykowana na jutrzejszy dzionek. Ciuszki wiszą na wieszaku, dokumenty spakowane. I fru ... jutro pierwszy dzień w nowej pracy.

Pozdrawiam Was serdecznie i do zobaczonka .

3mam kciuki

Napisane przez czekoladka79

Hmmm dla mnie to też były fatalne walentynki....jestem na ścieżce wojennej z moją mamą....nie poznaję tej kobiety, czuję że już bezpowrotnie straciłam dawną cudowną mamę z którą mogłam o wszystkim poromawiać .....narazie wszystko to zrzucam na karb okresu przekwitania, hormonków i dziwnych akcji ....ale ostatnio naprawdę przesadziła.

Zrobiła mojej bratowej karczemną awanturę (bratowa jest w zagrożonej ciąży - nawet był okres odklejania się łożyska) bo akurat teraz postanowiła wszystko jej wygarnąć z ostatnich 5 lat ......po czym mój brat z bratową chcieli zapomnieć o wszystkim i zrzucić na karb hormonków i przyszli ze swoim synkiem w dzień babci no to znów wybuchła kolejna awantura, dziecko zostało odepchnięte przez moją mamę i życzenia z prezentem nie przyjęte.

No więc ja już nie wytrzymałam i powiedziałam jasno i dobitnie co myślę o jej postępowaniu - no i mama wygarnęła mi dosłownie wszystko z mojego życia łącznie z tym, że mi jeść musiała dawać że mi się całkiem w głowie poprzewracało, że jakiś doktorat sobie wymyśliłam, że powinnam dzieci rodzić i w domu siedzieć itd itd.

No więc z mężem się zwinęliśmy i cisza .....zero odzywania się do nas przez 3 tygodnie .....no i wczoraj były urodziny mojej mamy....mieliśmy jechać zrobić niespodziankę, ale pogoda fatalna, więc mówię zadzwonimy złożymy zyczenia a za tydzień pojedziemy ..... no i wykręciłam numer :
- Halo, cześć mamo to ja Twoja Córka
- cisza ...... po czym moja mama TO POMYŁKA i bach słuchawką i taka mina i wytrzeszcz oczu zostały mi do dzisiaj .....dzwoniłam do brata ale on nie chcąc denerwować żony szepnął mi tylko w słuchawkę, że jest jeszcze gorzej.
Naprawdę nie wiem co mam o tym myśleć, co mam robić?
Chyba po prostu muszę to zostawić tak jak jest i przeczekać ten trudny okres.

No i wczoraj byliśmy obejrzeć kolejne mieszkanie - znów zaczynamy szukać lokum do kupna - i trafiliśmy na CZARODZIEJA
http://www.arexshow.pl/index2.htm
Ten Pan chciał nam sprzedać chałupę, w pokojach stał cały "magiczny" sprzęt .... w klatkach trzy białe króliki takie wyciągane z cylindra j estem ciekawa co jeszcze nam się przytrafi podczas oglądania tych mieszkań .....chyba wydamy książkę, bo za każdym kolejnym razem robi się CIEKAWIEJ

z czarodziejem toście nieźle trafili
a co do mamy - no cóż pozostaje Ci tylko przeczekac, ja też z mamą nieraz bylam na wojennej ścieżce, ale chyba nie aż tak, a poza tym masz teraz swoje życie i mama prędzej czy później musi to zrozumieć, co każdy rodzic powinien - nie wychowuje się dzieci dla siebie, tylko dla świata i ty teraz też masz swoje potrzeby itp, mówisz, o pomaganiu - my pomagamy sobie nawzajem - od naszych mam dostajemy pierogi, gołąbki czyli rzeczy, które nasze mamy robią świetnie, a nam brakuje na na nie czasu, a my pomagamy inaczej to jakis prezentem, jak trzeba to kasą ale liczy się to ze jesteśmy razem, a Twoją mame troszke widać zaćmiło - przejdzie jej - zobaczysz
tylko nie mozesz dać sie prowokować do kłótni

fociak w nowych brelach bedzie, jak mężul wróci, bo jestem słomiana wdówka a on wziąl aparat i pojechał na szkolenie i jak już ktoś to wcześniej zauwazył wkurza mnie to ze go nie ma tu i on mnie nie wkurza

3majta kciuki ddzis idziemy do kontroli z maleństwem

[kotekk81]

dzien doberek wszystkim

no to widze ze nie tylko ja mialam "bojowy" weekend z malzem

co to sie porobilo, jeszcze nigdy nie mialam takich....anty walentynkowych walentynek jak te pierwsze malzenskie

[malutka_24]

Hejka U nas za oknem tak fajnie zimowo, śnieżek i w ogóle

gosia1007

czekoladka79

velluto

izazusia
Kobietki przesyłam Wam wszystkim dużo i i żeby odegnać złe fluidy

Napisane przez katarzinka

3majta kciuki ddzis idziemy do kontroli z maleństwem

Kasieńko
jak tam po weselu

i czekamy na relację zobaczysz wszystko będzie dobrze

[daget]

Witam w nowym tygodniu. Wybaczcie ze nie bede cytowac ale czytalam na raty . W piatek jechalismy do Walbrzycha. warunki na drogach koszmarne. Jak to pisala juz Agata. Mobilki mowily na drodze ze jesli ktos nie ma potrzeby jechac na Czestochowe i Krakow to niech lepiej wroci. Mysmy dojechali szczesliwie, choc za Belchatowem droga byla biala jechalismy 20-30 km/h. Zero solarki. Zdazylismy sie poklocic, tym bardziej ze od 3 dni mialismy ciemne chmury nad nami.

W sobote poszlismy do knajpki na walentynkowa kolacje z moim bratem i jego dziewczyna. Wczesniej oczywiscie zajechalismy z gigantycznym misiem pod jej dom . Ale byla zabawa. Ozarlismy sie niemilosiernie (dostalam wielki talerz kalmarow ) a po powrocie zaczelismy sie szykowac na zabawe karnawalowa. Ekstra makijaz, kreacja w stylu tancerki latino jak zauwazyl moj maz... a ja nie mam ani jednego zdjecia. Bo jak wychodzilismy to juz poj Skarb byl "jakis nie wyrazny". Na sali oblaly go zimne poty i zbladl i wyszlismy do domu. Nie moglam go poscic samego, bo nie wiadomo co by sie stalo. Cisnienie mial w normie ale temp 36,2 zapakowalam go w lozko, owinelam kocem, przykrylam koldra i poszedl spac. Do tej pory nie wiemy co mu bylo. Sugerujemy ze zoladek przestal pracowac. wszak jest na diecie i taka ilosc jedzenia mogla faktycznie mu obciazyc trawienie.

Czekoladko alez mnie zaskoczylas tym co napisalas. To na prawde bardzo dziwne. Sadze jednak ze to moze byc proces przekwitnia. Moja mama tez miala taki moment ze czepiala sie o wszystko i nic sie jej nie podobalo. To minie, mam nadzieje... Mojej minelo.

[kotekk81]

hmmm heeeloooolll dziewczeta informuje ze weekend sie skonczyl wracac tuuu nie chce byc tu sama buuuu

[izazusia]

Dziewczynki kotek nas wzywa na marcowanie! Wychodzić
Ja mam Was serdecznie ucałować od Kiny-ma sajgon w pracy... Teraz to mi się zaczyna wszystko układać-skąd siostra Pelargonia ma taką altylerię:skoro tak dzielnie w pracy walczy to i tu nie może być gorsza
A tak poza tym robię dziś pyzy z mięsem na obiadek w sosie pieczarkowym
A na kolację sałatka z ryżem i tuńczykiem. Rozmówka z Daget tak mnie nastroiła na sałateczkę

[kasienka1985]

hej ho

Napisane przez m.a.r.t.a

Ja już przyszykowana na jutrzejszy dzionek. Ciuszki wiszą na wieszaku, dokumenty spakowane. I fru ... jutro pierwszy dzień w nowej pracy.

Pozdrawiam Was serdecznie i do zobaczonka .

i jaaaaaaaaaaaaaaak?

Napisane przez angelikaw

Witam wszystkie żonki
Jako świeżynka melduję się w tym wątku

Poprosimy o więcej informacji o świezynce vel "świeżonce"

Napisane przez gosia1007

Hej! Widzę, że nie tylko ja nie walentynkowałam. To były najgorsze walentynki jakie miałam. Pokłóciliśmy się na maxa i do dziś się nie odzywamy Może to moja wina...a może nie...widać tak musiało być.
Ok nie smęcę już...

wrrrrrrrrrrrrrrrrrr
cóż tam się znów stanęło!
nie kłócić się dziady jedne!!!
lofkać się
A tłumaczenie masz bossssssssssskie

Napisane przez czekoladka79

Hmmm dla mnie to też były fatalne walentynki....jestem na ścieżce wojennej z moją mamą....

Myszuś rozumiem Cię w 100%!
Łukasza mama miała dokładnie to samo
Zachowywała się okropnie i mówiła straszne rzeczy...
Ale to przeszło i teraz jest wszystko ok.
Przeczekaj kochanie... bedzie dobrze

Napisane przez velluto

Witam Was
U mnie tez nieciekawie. Poklociłam sie z mężem. Powaznie. Jade dzis do moich rodziców, bo juz nie mam sił znosić dluzej tej atmosfery. Moze nie jest to najlepsze rozwiazanie, ale przynajmniej bedziemy mieli czas zeby zebrac mysli...
Pozdrowienia dla wszystkich bez humoru i dla tych w dobrym humorze tez

no ładnie
cóz to jakaś plaga czy co??
nie wolno uciekać od problemów... pamiętaj o tym

Napisane przez kotekk81

hmmm heeeloooolll dziewczeta informuje ze weekend sie skonczyl wracac tuuu nie chce byc tu sama buuuu

hahahhhahahahhahahahhahah ahahah ta jak zwykle!
Rozbawiasz mnie do łez tymi postami!
Zawsze trafisz kozo jedna na pustki na wątku

Napisane przez malutka_24

Kasieńko
jak tam po weselu

ach... szkoda gadać
zero miłej atmosfery, obsługa beznadziejna, jedzienie niedobre i .... mało
z poprawin pojechalismy prosto do... McDonald's się najeść
Ktoś był na lepszym weselu?

[daget]

Napisane przez kasienka1985

ach... szkoda gadać
zero miłej atmosfery, obsługa beznadziejna, jedzienie niedobre i .... mało
z poprawin pojechalismy prosto do... McDonald's się najeść
Ktoś był na lepszym weselu?

Opisuj bom glodna nowosci, a ty masz talenciora w opisywaniu czekam

Faktycznie dziolchy dzis pouciekaly gdzies.... Wracac !!!!!

[kasienka1985]

Zaraz robię ewakułejszyn na chatkę więc nie zdążę Was oświecić mega wypasioną impresssską
Jutro zdam głębszą relacyję łącznie z jakąś fotką może...
O ile uda mi się je zdobyć od kolegi.
Tymczasem ućkam

Młamłaki włochate dla dziadów których tu nie ma, bo gdzieś polazły no i dla Ciebie Widget

[kotekk81]

no pecha to ja mam zawsze jak tylko mam wolne, internet smiga jak szalony to ni ma nikogo ale wiemmm jutro ide do pracy wiec pewnie tu tlumy beda hihihi

[daget]

Napisane przez kotekk81

no pecha to ja mam zawsze jak tylko mam wolne, internet smiga jak szalony to ni ma nikogo ale wiemmm jutro ide do pracy wiec pewnie tu tlumy beda hihihi

Kotek ja jestem wiec zapraszam na kawke i paczka

[kotekk81]

Dagus na kawe i polskiego paczka to ja zawsze chetna jestem

[daget]

No to slodki zestwaik juz do Ciebie leci.

[kotekk81]

senkjuuu - ta pianka na kawie to sie pod wplywem predkosci dostawy zrobila

[malutka_24]

Cisza tutaj taka, że aż niewiarygodne, a przecież weekend się skończył Mam nadzieję, że się rozkręcacie i dlatego tu takie puchy

Napisane przez kasienka1985

ach... szkoda gadać
zero miłej atmosfery, obsługa beznadziejna, jedzienie niedobre i .... mało
z poprawin pojechalismy prosto do... McDonald's się najeść
Ktoś był na lepszym weselu?

no to boskie wesele to czekamy na jutrzejszą bardziej obszerną relację popartą foteczkami

Napisane przez kotekk81

senkjuuu - ta pianka na kawie to sie pod wplywem predkosci dostawy zrobila

[kotekk81]

nie no tego to nawet w kinach nie grali dziewczyny se weekend przedluzyly i mi nic nie powiedzialy a ja tu siedze i czekam

aaa kawe wypilam, paczka zjadlam i czekam na dalsze propozycje

[daget]

Faktycznie dawno takiej ciszy tu nie bylo. Trzeba na policje zadzwonic i zaginiecie zglosic.

Ja wlasnie siedze i ogladam plytke. Dostalam od znajomej organistki miks na DVD przygotowania choru do naszego slubu + panienski+ slub+ poprawiny, posklejane, poskladane, poprzerywane zdjecimi i podkladem muzycznym.... Super niespodzianka, oplacalo sie czekac pol roku

[kasienka1985]

hejo
na relacje sił brak, ale foteczki 2 wklejam mojego ślubnego image żeby nie było
do jutera myszy

[katey]

oj widze ze natsroje jakies bojowe w weekend byly...

przeszlo juz wam wszystkim???

u nas walentynki takie sobie-zrobilismy jedzonko i otworzylismy winko, posiedzielismy przed tv -nic szczegolnego....z walentynek za to moja reka zapamieta sporo- bo w trakcie gotowania paskudnie oparzylam sie goracym naczyciem i mam teraz pokazny slad nad nadgarstkiem!

Marta i jaaaaaaaaaaaaak tam 1szego dnia w pracy??

Czekoladka- a nie mozna mamie jakos przemycic srodkow na zlagodzenie skutkow przekwitania? moja mama tez czasem ma jakies takie "odchyly" ale ja wtedy po prostu zamykam sie w pokoju i nie odzywam sie zeby niepotrzebnie nie wszczynac awantur....ale fakt faktem ze w takich sytuacjach to trzeba duuuuzo cierpliwosci...

[malutka_24]

Napisane przez daget

Ja wlasnie siedze i ogladam plytke. Dostalam od znajomej organistki miks na DVD przygotowania choru do naszego slubu + panienski+ slub+ poprawiny, posklejane, poskladane, poprzerywane zdjecimi i podkladem muzycznym.... Super niespodzianka, oplacalo sie czekac pol roku

aż mnie wzięło na wspomnienia
chyba obejrzę sobie kolejny raz swoją płytkę z wesela

Napisane przez kasienka1985

hejo
na relacje sił brak, ale foteczki 2 wklejam mojego ślubnego image żeby nie było
do jutera myszy

ślicznie wyglądałaś

[dzasta110]

Napisane przez izazusia

No co to jakaś zaraźliwa chandra i ochoty na kłótnie z mężem...No ja też jestem złą- Kamil gdzieś wsadził naszą płytę ze ślubu- a raczej dwie płyty ze zdjęciami. Jestem wściekła. No ale trudno będziemy szukać

znajdzie się, znajdzie

Napisane przez katarzinka

3majta kciuki ddzis idziemy do kontroli z maleństwem

ale to chyba już za późno, co

Napisane przez izazusia

Dziewczynki kotek nas wzywa na marcowanie! Wychodzić
Ja mam Was serdecznie ucałować od Kiny-ma sajgon w pracy... Teraz to mi się zaczyna wszystko układać-skąd siostra Pelargonia ma taką altylerię:skoro tak dzielnie w pracy walczy to i tu nie może być gorsza

Kinaaaaa buziol ogromny i nie pracuj tak ciężko dziewucho

Napisane przez izazusia

A tak poza tym robię dziś pyzy z mięsem na obiadek w sosie pieczarkowym
A na kolację sałatka z ryżem i tuńczykiem. Rozmówka z Daget tak mnie nastroiła na sałateczkę

aaaaaaaaaa... pyzyyyyy.... daj porcje

Napisane przez kasienka1985

ach... szkoda gadać
zero miłej atmosfery, obsługa beznadziejna, jedzienie niedobre i .... mało
z poprawin pojechalismy prosto do... McDonald's się najeść
Ktoś był na lepszym weselu?

o jaaaaaa nieźle

Napisane przez kasienka1985

hejo
na relacje sił brak, ale foteczki 2 wklejam mojego ślubnego image żeby nie było
do jutera myszy

bajecznie

Napisane przez katey

Marta i jaaaaaaaaaaaaak tam 1szego dnia w pracy??

no właśnie M.a.r.t.a - jak było??

DOBRANOC

[agunia82]

Mocno dzisiaj spóźniona ale się witam Gonię dalej z tłumaczeniem i na nic czasu nie mam, no ale byle do środy

Czekoladko, Twoja mama strasznie się zachowuje. To ja myślałam że to moja teściowa miała niezłe odchyły przez menopauzę, ale widzę, że to było nic. Przeczekaj i na pewno będzie dobrze

Dziewczynki a co to za plaga kłótni z mężami? Hmmm? Mam nadzieję, że to nie zaraźliwe Mój co prawda miewał w weekend małe odchyły i mi momentami ciśnienie podnosił, ale potem się reflektował Czasem musiałam mu w tym pomóc troszkę Ale ogólnie jest ok i oby tak dalej

Miłego wieczorka!

[dzasta110]

wklejam zdjęcia mojej firanki tylko bardzo ciężko było zrobić zdjęcie okna

no i mój wczorajszy zakup - buciorki, które Wam za bardzo się nie podobały jakoś noga moja taka grubaśna wyszła

i prezent walentynkowy - storczyk

a dziś dokonałam jeszcze jednego zakupu - podkład Dior po baaaaaaaaardzo okazyjnej cenie

edit:
zapomniałam Wam powiedzieć, że jutro mamy bal przebierańców w przedszkolu i wszystkie Panie też muszę się przebrać i ja będę kowbojką

[kotekk81]

Dzasta baardzo fikusna ta firaneczka

a buciki fajowe, mam podobne tylko zapinane i obcas maja chyba mniejszy i czarny i jestem z nich super zadowolona, wygodne jak kapcie

[malutka_24]

Napisane przez dzasta110

wklejam zdjęcia mojej firanki tylko bardzo ciężko było zrobić zdjęcie okna

edit:
zapomniałam Wam powiedzieć, że jutro mamy bal przebierańców w przedszkolu i wszystkie Panie też muszę się przebrać i ja będę kowbojką

ad. 1 ale ładna ta firanka
ad. 2 ale wiesz, że jutro musisz koniecznie wkleić zdjęcie kowbojko

Napisane przez agunia82

Mocno dzisiaj spóźniona ale się witam Gonię dalej z tłumaczeniem i na nic czasu nie mam, no ale byle do środy

to przesyłam Ci dużo pozytywnej żebyś dala radę

Zmykam do łóżeczka, bo jakoś żem zmęczona. Buziaczki i dobranoc

[velluto]

Dzien dobry wszystkim
Dziekuje za wszystkie pozytywne mysli i wibracje. Przyniosły zamierzony efekt bo u nas znow świeci słonce
A teraz własnie nam montują kuchnię Moj mąż ich pilnuje, a ja ledwo moge usiedziec w pracy Chyba dzis wyjde wczesniej
Duze buzki dla wszystkich i miłego dnia
U Was tez juz widać słońce?

[izazusia]

Witam
dzięki za kciuki za egzamin meża-zdał i to całkiem ładnie
Ale sam przyznał że gdyby go żona do nauki nie goniła byłoby gorzej
A wczoraj sie pokłócilismy...Chciałam spróbować dostać się do policji do Labolatorium Kryminalistycznego. Ale najpierw szkółka by być musiała-9m-cy w Poznaniu. Mąż powiedział że zwariowałam, że chcę się narażać i takie tam. Nocne patrole to już dla niego zupełnie odpadają.
Dziś go chyba rozumiem (Kasia mi co nieco wytłumaczyła) ale wczoraj byłam zła i rozgoryczona