..::Dieta Plaż Południowych - część VII ::..

[effa79]

Czolem... DOtarlam. Nawet nie bede mowic, co jadlam w weekend. Dosc, ze po trzech dniach mam 1 kg do przodu... NO ale moja wlasna wina i tort roczkowy dla WIktora, a jeszcze jeden czeka mnie w sobote... I krem podjadany o 23.00... I salatka owocowa z owocami z puszek w syropie... Eh.
Ale od dzis BASTA. WProwadzam w zycie podpowiedz Dzonksika. Obiad jem w pracy. Zobaczymy, co z tego wyjdzie. Choc czuje ogolne zniechecenie, ale walcze z nim...
Na sniadanie dzis omlecik z papryka, czosnkiem, lososiem i cebulka + kawalek piernika.
U nas zimna juz tydzien trwa...

Napisane przez pysiamn

Nie wiem czy mnie jeszcze pamiętacie

U mnie jako tako, z plazowaniem marnie trochę ostatno za dużo grzeszków, za mało warzyw ...i 1kg na + ;(

Postaram się poprawić...

Ponadto Kuba chory......nie chce jęść wczora też nie chciał pić,....w miarę możliwośći będę Was podczytywać

Aaaaaaaaaa

Chciałam życzyć Wam Miłych walentynek
I walentynka dla Was

PYsiamn witaj, dobrze Cie tu widziec

Napisane przez CarmelaSoprano

to był bardzo, bardzo happy valentines day

Nooo wielkie wielkie GRATULACJE

Napisane przez Agee79

no alez oczywiscie ze przede wszystkim pracuje

kurcze zapomninam sie czasami ze to tak ogolno dostepne forum bo jestem jeszcze zwiazana z innym forum ale tam jestesmy wlasnei przez takie podczytywanie sterylnie zamkniete

hmmm... chyba zmienie Avatarka aby mnie nikt nie rozpoznalaw bo wbrez pozorom swiat maly

Ja tez mam forum szczelnie zamkniete

Napisane przez Djana

Czesc dziewczyny

Papraczku, jak przeczytalam twojego posta to prypomnial mi sie cytat ktory uslyszalam w weekend
"Jestem na dwoch dietach - na jednej wciaz bylam glodna"



Milego dnia dziewczynki, odezwe sie pozniej

CUdne

WItaj Ilonko, super, ze wypad sie udal, pomimo wczesniejszych przeciwnosci

Witam tez nowe i powracajace plazowiczki. POWODZENIA

Kopa potrzebuje...

[IlonaP]

spokojnie, kolendra specjalnie ostra nie jest, ja też ucieram w moździerzu

a tak btw spróbuj zaparzyć herbatę z ziarenkami kolendry, bardzo lubię

Djana, o takich bułeczkach pisałaś?

[telik]

Napisane przez Djana

i zastanawiam sie nad jakoscia i czy jeszcze z tych rzeczy cos tam kupie bo wczoraj przynioslam sobie do domu mole w otrebach orkiszowych nie wyobrazacie sobie nawet jaka wsciekla bylam a w zasadzie dalej jesem, bo mole szczelnie zapakowane leza dalej w domu - TZ ma dzis reklamacje zrobic.... masakra dobrze ze wczoraj do nich zajrzalm zanim do szafki z mkami itp wlozylam nawet nie chce myslec co by bylo za kilka dni chyba bym wszystko hurtowo wywalila

zabij dziadostwo...

Napisane przez IlonaP

dzień dobry


[te pierwsze 2 zdjęcia to nasze samochody]
było super, dzieciaki zachwycone

super fotki, a ten dorosły ludz w czarnych spodniach, co ma chudziutkie uda to Ty zapewne

A wy to same szczuplaki jestescie, a u mnie waga wrocila do poziomu sprzed diety

edit własnie zkonsumowałam moją przekąske
12 migdałów wyżerka jak nic

[Djana]

Napisane przez IlonaP

spokojnie, kolendra specjalnie ostra nie jest, ja też ucieram w moździerzu

a tak btw spróbuj zaparzyć herbatę z ziarenkami kolendry, bardzo lubię

Djana, o takich bułeczkach pisałaś?

Ilona o wlasnie cos takiego tylko ten koniec na wierzchu troche krotszy, a ten pod spodem dobrze jest zawinac pod spod(tez moze byc krotszy)... bo w piekarniku ciasto urosnie i take smieszne "kikutki" beda odstawac... no ale zobaczysz sama i nastepnym razem bedziesz juz sama wiedziec

Cikawa jestem jak Ci wyjda po upieczeniu

[IlonaP]

Napisane przez telik

zabij dziadostwo...

super fotki, a ten dorosły ludz w czarnych spodniach, co ma chudziutkie uda to Ty zapewne

A wy to same szczuplaki jestescie, a u mnie waga wrocila do poziomu sprzed diety

edit własnie zkonsumowałam moją przekąske
12 migdałów wyżerka jak nic

tiaaa, tylko ciekawe dlaczego jak kupuję dżinsy, to w pasie mogę sobie kotka wsadzić a w udach nadal ciasno

Napisane przez Djana

Ilona o wlasnie cos takiego tylko ten koniec na wierzchu troche krotszy, a ten pod spodem dobrze jest zawinac pod spod(tez moze byc krotszy)... bo w piekarniku ciasto urosnie i take smieszne "kikutki" beda odstawac... no ale zobaczysz sama i nastepnym razem bedziesz juz sama wiedziec

Cikawa jestem jak Ci wyjda po upieczeniu

ja tez jestem ciekawa

a ja wciągnęłam surową marchewkę - niebo w gębie

[Madzia_M77]

Dziewczyny, powiedzcie, bo kiedyś dręczyłam temat rodzajów maki - czy mąka pełnoziarnista to tylko typ 3000? czyli najlepsza dla nas? Bo kosztuje ok 3 zł, więc nie wiem
O tą mi chodzi:
http://www.lubella.pl/nasze-produkty...ziarnista.html

[effa79]

Napisane przez Madzia_M77

Dziewczyny, powiedzcie, bo kiedyś dręczyłam temat rodzajów maki - czy mąka pełnoziarnista to tylko typ 3000? czyli najlepsza dla nas? Bo kosztuje ok 3 zł, więc nie wiem
O tą mi chodzi:
http://www.lubella.pl/nasze-produkty...ziarnista.html

DLa nas ogolnie najlepsze sa te najgrubiej mielone, wiec 3000 jak najbardziej, ale warto ekperymentowac z innymi, chocby do wypiekow Ja uzywam od 1850, ale zdarza mi sie 1400, a nawet 720 uzyc

[Madzia_M77]

Effa, ja już kumam, tylko na tej mące nie jest napisany typ, więc nie wiedziałam, czy ona jest grzechu warta czy nie. Ale dziękuję

[IlonaP]

Napisane przez Madzia_M77

Dziewczyny, powiedzcie, bo kiedyś dręczyłam temat rodzajów maki - czy mąka pełnoziarnista to tylko typ 3000? czyli najlepsza dla nas? Bo kosztuje ok 3 zł, więc nie wiem
O tą mi chodzi:
http://www.lubella.pl/nasze-produkty...ziarnista.html

tej akurat nie znam, ale grzechu warta jest na pewno

ja używam pszennej 1850,
orkiszowej każdej czyli od 700 do 3000,
żytniej 720 i 2000 ale tylko jako dodatku
muszę popracować nad zakwasem

[Djana]

Napisane przez IlonaP

tej akurat nie znam, ale grzechu warta jest na pewno

ja używam pszennej 1850,
orkiszowej każdej czyli od 700 do 3000,
żytniej 720 i 2000 ale tylko jako dodatku
muszę popracować nad zakwasem

Madzia a gdzie ta make kupilas

Ilona a propo tego trzymania mak w slojach... juz od dluzszego czasu rozgladam sie za ladnymi i nietypowymi slojami, no i zastanawialm sie nad tym kiedys i mam watpliwosci, ze wzgledu na to ze u mnie 1kg maki schodzi 2 miesiace generalnie chodzi mi o to ze w koncu chyba nie bez powodu maka jest sprzedawana w papierowych torebkach a nie szczelnych "plastikowych" sama nie wiem - moze ktoras z was sie tym juz interesowala

a wlasnie w kocu zadam Wam pytanie ktore chodzi za mna od dosc dawna tylko wciaz zapominam czy fasolka Mung taka kupiona na kg w celu np. ugotowania moze byc uzyta do wychodowania kielkow?? bo jesli tak to by duza oszczednosc byla w porownani z tymi nasionami ktore kupuje

effa a ja grzeczna bylam i mi waga tez dzis pokazala +1 ale nie bede sie przejmowac, bo "prawdziwe" wazenie dopiero w czwartek-piatek

Teliku moj madry TZ wykrzykna radosnie "noo! to wreszcie beda mufiny z miesna wkladka!"

P.S. wiesz ilonko brakowalo nam tu Ciebie

[IlonaP]

Napisane przez Djana

Madzia a gdzie ta make kupilas

Ilona a propo tego trzymania mak w slojach... juz od dluzszego czasu rozgladam sie za ladnymi i nietypowymi slojami, no i zastanawialm sie nad tym kiedys i mam watpliwosci, ze wzgledu na to ze u mnie 1kg maki schodzi 2 miesiace generalnie chodzi mi o to ze w koncu chyba nie bez powodu maka jest sprzedawana w papierowych torebkach a nie szczelnych "plastikowych" sama nie wiem - moze ktoras z was sie tym juz interesowala

a wlasnie w kocu zadam Wam pytanie ktore chodzi za mna od dosc dawna tylko wciaz zapominam czy fasolka Mung taka kupiona na kg w celu np. ugotowania moze byc uzyta do wychodowania kielkow?? bo jesli tak to by duza oszczednosc byla w porownani z tymi nasionami ktore kupuje

effa a ja grzeczna bylam i mi waga tez dzis pokazala +1 ale nie bede sie przejmowac, bo "prawdziwe" wazenie dopiero w czwartek-piatek

Teliku moj madry TZ wykrzykna radosnie "noo! to wreszcie beda mufiny z miesna wkladka!"

P.S. wiesz ilonko brakowalo nam tu Ciebie

hm, ja trzymam mąkę w puszkach albo w szkle
z tego co wiem, tylko mąkę z dużą zawartością tłuszczu trzeba trzymać w lodówce

z fasolką pojęcia nie mam, ale może one są jakoś zaprawiane
w każdym bądź razie zawsze możesz być królikiem... znaczy doświadczalnym

bułeczki się upiekły

[Djana]

eeee no ilona bardzo ladne te buleczki

a czy ktoras uzywa tego ustrojstwa z Tupenware do wyrabiania ciasta?? bo mam zamiar od tesciowki pozyczyc w celu wyprobowania i sie zastanawiam jak to sie w tym robi, bo pierwszy raz w zyciu to dopiero zobacze

[Agee79]

no ja jak kiedys sie pytalam o makaron pelnoziarnisty to wlasnie ten z lubelli i powiem Wam ze w smaku absolutnie nie ma zadnej roznicy pomiedzy tym normalnym i nawet TZ powiedzial ze bedzie teraz jadal te z pelnego ziarna skoro bez bolu a zdrowe

u mnie waga stoi ale malenka tendencja spadkowa jest...
ale ja mam problem bo mnei w ogole do wegli przestalo ciagnac... jem bo musze... ale tak z checi to

ja to chyma musze sie bardziej skupic na warzywach a mniej na serkach
no i pic i pic i pic...

[IlonaP]

Napisane przez Djana

eeee no ilona bardzo ladne te buleczki

a czy ktoras uzywa tego ustrojstwa z Tupenware do wyrabiania ciasta?? bo mam zamiar od tesciowki pozyczyc w celu wyprobowania i sie zastanawiam jak to sie w tym robi, bo pierwszy raz w zyciu to dopiero zobacze

no właśnie kuszą mnie lekko
chodzi Ci o tę miskę z pokrywą? ja jej używam jako miednicy do wyrabiania większych ilości, potem i tak wstawiam do piekarnika na 35 stopni bez zamykania pokrywy, czas na "łoko"
ale podobno nie trzeba wyrabiać a pokrywa powinna 3 razy odskoczyć...

[Ska]

ja też się pojawiam od święta na wizażu..
ładna II faza od tygodnia i 800 gram mniej czuję siłę, motywację..

mam nadzieję, że Walentynki się udały. ja z moim TŻ zdecydowaliśmy zrobić sobie oddech i rozstać się na jakiś czas.

CarmelaSoprano gratulacje! to dopiero trafiony prezent

Ilonka przecudne bułeczki! ja też muszę pomyśleć o własnym wypieku pieczywa. chociaz znalazłam taki chleb, który jem od nie pamiętam kiedy i nie ma sobie równych

[Djana]

ja wlasnie jestem po 2 sniadaniu i mnie bardzo nie "ruszaja" ale jakby mi jescze pachnialy to pewnie byloby ciezko

tak o tej misce mowie... pewne jakies minimalne przeszkolenie dostane przy pozyczaniu a jak nie to bede sie pytac na PW

age ja mam podobnie... i tez mi ciezko z warzywami, juz mi sie wiosna marzy pod tym wzgledem

[Agee79]

no wlasnie kiedy warzywa pachna soba a nie chemia
teraz to nawet nie mam ochoty na kalafiora gdzie normlanie jadlabym non stop...
i ograniczam sie jedynie do sztucznych pomidorow, ogorkow, papryki i pieczarkow... ale to wszystko jakies takie nie do jedzenia..

abuuuu.... ja kcem juz wiosny!!!!!

[IlonaP]

ale papryka jest o tej porze roku dobra, może spróbuj upiec w piekarniku i potem przyprawić winegretem
pieczarkom też nic nie brakuje
poza tym jest mnóstwo liści - szpinak, roszponka, cykoria, rukola ...

[zielonamorelka]

Napisane przez paprak

wiatj kochana zielona Czy ty kiedys bylas na innym etapie niz na jedynce? Morelko rozwalasz mnie, no nie da sie ciebie nie lubic

hihi wiema wlasnie ze bylam na 2 i to awet z 2 czy 3 tygodnieale jakos nic nie schudlamale dzis jestem grzeczna nie zlamaly [i nie zlamia ]mnie ani te batony a`la 3bit snikers knoperktore jak masohista kupilam w sobote ani te ody bakaliowe ktore mnie tak slodko wolajana obiadek bedzie pol piersi z kuraka i szpinak

Napisane przez CarmelaSoprano

to był bardzo, bardzo happy valentines day

gratuluje

no to ide robic ten obiad bo niedlugo bede glodna.zoladek mam tak rozciagniety jak z tad do warszawy hehe

[Agee79]

ja wiem Ilonko tylko jakos zima mi zadne warzywa tak nie podchodza jak wiosna wiesz o co mi chodzi nie?

a jak przychodzi wiosna to nawet trawe moglabym jesc bo zielona

[telik]

Napisane przez IlonaP

ale papryka jest o tej porze roku dobra, może spróbuj upiec w piekarniku i potem przyprawić winegretem
pieczarkom też nic nie brakuje
poza tym jest mnóstwo liści - szpinak, roszponka, cykoria, rukola ...

popieram z papryka ja grilluje bez tłyszczy na takiej patelni, a ostatnio kupiłam czerwoną za5,99w kaulandzie, wiec przy ogórkach za 14 zł to korzystny zakup

[goosia207]

Napisane przez telik

A wy to same szczuplaki jestescie, a u mnie waga wrocila do poziomu sprzed diety

U mnie waga od 10 dni stoi nie spada nic, ale w górę też nie idzie

Napisane przez Agee79

no ja jak kiedys sie pytalam o makaron pelnoziarnisty to wlasnie ten z lubelli i powiem Wam ze w smaku absolutnie nie ma zadnej roznicy pomiedzy tym normalnym i nawet TZ powiedzial ze bedzie teraz jadal te z pelnego ziarna skoro bez bolu a zdrowe

Ja też kupiłam ten makaron.Bardzo dobry

Nie wiem jak u was, ale u mnie w walentynki tylko śniadanie i obiad było SB podwieczorek i kolacja Ale zważyłam się dzisiaj, waga nie podskoczyła,więc może nie było tak źle

[hanulka xxx]

Witajcie dziewczyny cały czas do was zaglądam, niestety z mojej SB nici, tak źle się czułam,że po prostu sobie odpuściłam ale dietuje się tylko po swojemu i dobrze się czuje, zważe się na koniec tygodnia i dam znać czy coś poszło w dół

CarmelaSoprano gratulacje

[Agee79]

Napisane przez hanulka xxx

Witajcie dziewczyny cały czas do was zaglądam, niestety z mojej SB nici, tak źle się czułam,że po prostu sobie odpuściłam ale dietuje się tylko po swojemu i dobrze się czuje, zważe się na koniec tygodnia i dam znać czy coś poszło w dół

CarmelaSoprano gratulacje

Hanulka ja mysle ze kazdy musi znalesc zloty srodek i tyle

[telik]

a ja przywołuje 2 stare bikiniary które obiecały plazowac
blondie i lisek
gdzie sie podziewacie??

obiadek w pracy wszamany, jeszcze 1,5 godzinki i do domku , dzis gotuje chili con carne, tylko do misnego popedze zeby mi zmielili piersi z jakiego ptoka(kuraka lub indyka)
no i moze jakie solarium bo za tydzien urlop a ja bladzioch

[Maedchen]

Hej hej,

a ja stanęłam odważnie wczoraj wieczorem na wadze i wskazała 56 czyli, że leci w dół jeszcze ze dwa mniej, a później to utrzymać
Wczoraj zrobiłam rodzince SB chilli con carne, mama trochę była przerażona moim widokiem i jak to nazwała "mamałygą" ale mi i mojemu TŻtowi smakowało Wogóle mama rozpacza, że jestem za chuda i że po co sie odchudzam i pewnie nic nie jem itd, itp, ale jakoś dzielnie to znosi i nie przynosi mi kanapczek do łóżka nawet kupiłam ostatnią vitę i podrzuciłam mimochopdem, żeby sobie przejrzała i poczytała o mojej diecie (ja tam swoją drogą nic nowego nie znalazłam) więc mam nadzieję, że opuszczą ją wszelkie obawy.
A ja na śniadanie wcinam owsiankę z dżemikiem (kupiłam STOVIT truskawkowy-pyszotka) , wieśniaka w pracy, później ciepły obiadek no i dalsza część dnia to już istna improwizacja, w zależności na co przyjdzie mi ochota. Minął @ i minęła ochota na niedozwolone rzeczy zakupiłam wczoraj zestaw mrożonych warzyw, typu fasolka, brokuły, szpinak i zamierzam kontynuować diete do skutku Swoją drogą, to już 4 tygodnie minęły, więc wszystko leci zgodnie z programem bo kg na tydzień

[Agee79]

Napisane przez Maedchen

Hej hej,

a ja stanęłam odważnie wczoraj wieczorem na wadze i wskazała 56 czyli, że leci w dół jeszcze ze dwa mniej, a później to utrzymać

bravo Kochana!!!!



ja sie powoli zegnam bo zmykam do domku
milego wieczorka

[wsiowy_gupek]

Hej dziewczyny...Chyba jednak od dziś zaczynam dietke
Znalazłam gdzieś przepis na sałatke na 1 faze i psize żebvy uzyc majonezu light
Myślałam że jest niedozwolony...?
Mylilam sie czy oni tam sie mylą?

[Madzia_M77]

Mąkę kupiłam w zwykłym osiedlowym spożywczaku, tylko mnie ten brak typu dręczy

Dotarłam grzecznie do pracy, tylko jak ja dam radę do 21,00 tu wytrzymać

Aaaa, no i zrobiłam prosty chlebek, ale mi nie wyszedł.... Myśle, że to mój beznadziejny piekarnik, który z jednej strony mi pali, a z drugiej nie robi nic, ewentualnie biorę pod uwagę swoje beztalencie

[Ska]

Agee79 ja nie jem od ponad pół roku innego niż ten Pełne Ziarna mój TŻ też stwierdził, że jest lepszy, bo przynajmniej czuć, że się coś zjadło, a ten biały to tyylko przelatuje..

ja też nie mogę się doczekać wiosennych warzyw. ciężko teraz z dietą właśnie przez to - wszystko drogie i nie do konca świeże