Scent Bar VII

[kropka75]

Napisane przez hecate

nie moge -
panna z biurka obok wlasnie sobie wyciska pryszcze ...
tak normalnie, na legalu - lustereczko i jedzie przy wszystkich.
czy moge juz rzygac?

Boskie.

Moja była kadrowa miała dziwny zwyczaj ciągle siedzieć z lusterkiem przed sobą i coś wyciskać na nosie. Masakra.

[Zuziunia]

Napisane przez kropka75

Boskie.

Moja była kadrowa miała dziwny zwyczaj ciągle siedzieć z lusterkiem przed sobą i coś wyciskać na nosie. Masakra.

Dość!!! Przestańcie...

[martwa papuga]

Napisane przez Favkes

Wiem papuziu, to żart był ... głupi strasznie i nie na miejscu chyba, ale żart.

Żart jak żart, ale wyglądał jakbym Cię uraziła, więc wolałam doprecyzować.

Napisane przez Lea93

też muszę się wyżalić..

Napisane przez hecate

nie moge -
panna z biurka obok wlasnie sobie wyciska pryszcze ...
tak normalnie, na legalu - lustereczko i jedzie przy wszystkich.
czy moge juz rzygac?

:podstawia miskę:

[Polly_]

Ma ktoś telefon do CBR?

[vesenka]

Napisane przez Polly_

Ma ktoś telefon do CBR?

Co to CBR? Centralna Biblioteka Rolnicza?
Czekam na paczuszkę z BU. Tak sobie czekam, czekam, chyba mi już korzonki w panele wrosły

[Polly_]

Napisane przez vesenka

Co to CBR? Centralna Biblioteka Rolnicza?
Czekam na paczuszkę z BU. Tak sobie czekam, czekam, chyba mi już korzonki w panele wrosły

Vesenka! od razu widać że nic nie współzakupujesz!

[Zuziunia]

Napisane przez vesenka

Czekam na paczuszkę z BU. Tak sobie czekam, czekam, chyba mi już korzonki w panele wrosły

ja też...i już wiem co bede znowu zamawiać...
serum lemon, kwas hialuronowy 1% i olejek do mycia twarzy waniliowy

[vesenka]

Napisane przez Polly_

Vesenka! od razu widać że nic nie współzakupujesz!

o matko z ojcem CBR mi z bacika pociągnie jak to zobaczy jakieś zaćmienie miałam, stara już jestem, mam prawo
na współzakupowanie nie mam weny. Chcę tyle rzeczy,że w efekcie nie mogę się sprężyć i zdecydować co chcę najbardziej. Zresztą ostatnio z ogromną przyjemnością zużywam to co mam na stanie

Napisane przez Zuziunia

ja też...i już wiem co bede znowu zamawiać...
serum lemon, kwas hialuronowy 1% i olejek do mycia twarzy waniliowy

serum lemon mam, jest bardzo dobre. Teraz czekam na serum różane, hydrolat i zapas kwasu hialuronowego

[Polly_]

Napisane przez vesenka

o matko z ojcem CBR mi z bacika pociągnie jak to zobaczy zaćmienie miałam, stara już jestem, mam prawo

no i nie będzie mnie to dziwić- zasłużyłaś no ale cóż -starość nie radośc-prawde gadają

[madziczka]

Postanowiłam, że z następną wizytą u fryzjera robię się na rudo Czekają mnie negocjacje z fryzjerem

[vesenka]

Napisane przez Polly_

no i nie będzie mnie to dziwić- zasłużyłaś no ale cóż -starość nie radośc-prawde gadają

no niestety U mnie jeszcze dochodzi zmęczenie, bo pracy mam po kokardkę ostatnio I zdarzają mi się kwiatki typu: idę do sklepu i nie pamiętam po co, wysyłam maila sama do siebie, zamiast do klienta, a dziś w biurze przeszłam samą siebie, bo odebrałam telefon, a że akurat coś liczyłam, to zamiast się przedstawić uszczęśliwiłam osobę po drugiej stronie tekstem :57 11, do widzenia. Nie chcę wiedzieć co sobie ten ktoś pomyślał o mnie

[Mendosita]

Uprzejmie proszę o wyperswadowanie mi zakupu kolejnej w tym miesiącu torebki.
Mocne argumenty mile widziane.

[madziczka]

Napisane przez Mendosita

Uprzejmie proszę o wyperswadowanie mi zakupu kolejnej w tym miesiącu torebki.
Mocne argumenty mile widziane.

Mendosito, torebka to niezbędna rzecz dla kobiety. Nawet setna

[bluegirl]

Głupiość, głupiość mnie ogarnęła i bezmyślność totalna
Łyknęłam zaraz po przyjściu z pracy tabl Cilest, niedawno sięgałam do torebki wygrzebać inną tabletkę i bezmyślnie, machinalnie łyknęłam Cilest na jutro .
Pierwszy raz łyknęłam 2 jednego dnia, a jutro co? Przerwa jednodniowa?
Mówiłam już że styczeń, grudzień w zasadzie też i luty też do do niczego.

[Betty83]

Napisane przez bluegirl

Głupiość, głupiość mnie ogarnęła i bezmyślność totalna
Łyknęłam zaraz po przyjściu z pracy tabl Cilest, niedawno sięgałam do torebki wygrzebać inną tabletkę i bezmyślnie, machinalnie łyknęłam Cilest na jutro .
Pierwszy raz łyknęłam 2 jednego dnia, a jutro co? Przerwa jednodniowa?
Mówiłam już że styczeń, grudzień w zasadzie też i luty też do do niczego.

Mi się wydaje, że jutro normalnie jedną.

Terapeuta by się w Barze przydał. Mnie też z powrotem zaczyna kiełbasić...
Może dałby jakąś zniżkę dla dużej grupy....

[vesenka]

Napisane przez bluegirl

Głupiość, głupiość mnie ogarnęła i bezmyślność totalna
Łyknęłam zaraz po przyjściu z pracy tabl Cilest, niedawno sięgałam do torebki wygrzebać inną tabletkę i bezmyślnie, machinalnie łyknęłam Cilest na jutro .
Pierwszy raz łyknęłam 2 jednego dnia, a jutro co? Przerwa jednodniowa?
Mówiłam już że styczeń, grudzień w zasadzie też i luty też do do niczego.

Jutro weź kolejną o normalnej porze. Po prostu skończysz cykl jeden dzień wcześniej.

[madziczka]

Napisane przez vesenka

Jutro weź kolejną o normalnej porze. Po prostu skończysz cykl jeden dzień wcześniej.

Blue- też mi się takie rzeczy zdarzały. Zrób, jak pisze Vesenka

[Polly_]

Napisane przez Mendosita

Uprzejmie proszę o wyperswadowanie mi zakupu kolejnej w tym miesiącu torebki.
Mocne argumenty mile widziane.

jak kupisz torebkę nie będziesz miec na nową flaszkę

Napisane przez vesenka

no niestety U mnie jeszcze dochodzi zmęczenie, bo pracy mam po kokardkę ostatnio I zdarzają mi się kwiatki typu: idę do sklepu i nie pamiętam po co, wysyłam maila sama do siebie, zamiast do klienta, a dziś w biurze przeszłam samą siebie, bo odebrałam telefon, a że akurat coś liczyłam, to zamiast się przedstawić uszczęśliwiłam osobę po drugiej stronie tekstem :57 11, do widzenia. Nie chcę wiedzieć co sobie ten ktoś pomyślał o mnie

Napisane przez bluegirl

Głupiość, głupiość mnie ogarnęła i bezmyślność totalna
Łyknęłam zaraz po przyjściu z pracy tabl Cilest, niedawno sięgałam do torebki wygrzebać inną tabletkę i bezmyślnie, machinalnie łyknęłam Cilest na jutro .
Pierwszy raz łyknęłam 2 jednego dnia, a jutro co? Przerwa jednodniowa?
Mówiłam już że styczeń, grudzień w zasadzie też i luty też do do niczego.

Podobno na takie przypadki powinno się mieć zapasowe opakowanie do awaryjnego podjadania, żeby tej przerwy jutro nie robić. Inny sposób- nie robić przerwy jutro, wziąć całe opakowanie z 1 dniowym przesunięciem i nie robić 7 dniowej przerwy tylko drugie od razu

[bluegirl]

Napisane przez Betty83

Mi się wydaje, że jutro normalnie jedną.

Terapeuta by się w Barze przydał. Mnie też z powrotem zaczyna kiełbasić...
Może dałby jakąś zniżkę dla dużej grupy....

Oj mnie możecie przyłatwić jakiegoś, tylko dobrego.

Napisane przez vesenka

Jutro weź kolejną o normalnej porze. Po prostu skończysz cykl jeden dzień wcześniej.

Tak też chyba zrobię. Przejdę jeszcze jutro do apteki zapytać. Niestety na ulotce z tego co pamiętam nie było informacji co w takim przypadku zrobić.

[vesenka]

Napisane przez bluegirl

Tak też chyba zrobię. Przejdę jeszcze jutro do apteki zapytać.

To najlepsze wyjście.
Mój lekarz kiedyś poradził mi żeby w takim wypadku następnego dnia wziąć ostatnią pigułkę z opakowania, a potem już po kolei. Wtedy nie będą myliły się dni. Ta zasada dotyczy tylko pigułek I-fazowych (Cilest się łapie)

[Figarro]

Napisane przez bluegirl

Oj mnie możecie przyłatwić jakiegoś, tylko dobrego.


Tak też chyba zrobię. Przejdę jeszcze jutro do apteki zapytać. Niestety na ulotce z tego co pamiętam nie było informacji co w takim przypadku zrobić.

To ja Ci powiem
Jutro normalnie i do końca op. wybieraj pozostałe, a przerwę zaczniesz dzień wcześniej
Możesz stosować dodatkowe zabezpieczenie do następnego op. i tyle

[Mendosita]

Napisane przez madziczka

Mendosito, torebka to niezbędna rzecz dla kobiety. Nawet setna

Napisane przez Polly_

jak kupisz torebkę nie będziesz miec na nową flaszkę

Ach, och, nie wiem co robić mam Chwilowo się powstrzymam chyba, a jutro wrócę to tego ciężkiego tematu

[madziczka]

Napisane przez Mendosita

Ach, och, nie wiem co robić mam Chwilowo się powstrzymam chyba, a jutro wrócę to tego ciężkiego tematu

Mendosito, ja ci zazdroszczę- od kilku miesięcy szukam torby - takiej większej, pojemniej - i NIC mi się nie podoba

[Favkes]

Napisane przez martwa papuga

Żart jak żart, ale wyglądał jakbym Cię uraziła, więc wolałam doprecyzować.

Nie no to raczej ja się obawiałam,ze Cię uraziłam tym głupim żartem . Debil ze mnie

------------------------------------------

Skrzyp Skrzyp
po białym śniegu
nadchodzi czarna mara

skrzyp skrzyp
po białym śniegu
zbliża się poczwara

skrzyp skrzyp
wiatr po policzkach smaga
już nie pamiętam
już nic więcej
czemu ja stoję naga ?

[gryx82]

Napisane przez Mendosita

Uprzejmie proszę o wyperswadowanie mi zakupu kolejnej w tym miesiącu torebki.
Mocne argumenty mile widziane.

Zanabyj Trzeba sobie umilić ten wstrętny luty

---

Zaczynam zajęcia jutro Nie mam pojęcia, kiedy zleciały te trzy tygodnie

[madziczka]

Moje roztrzepanie, które doskwiera mi gdzieś od 2-3 tygodni, dziś osiągnęło apogeum. Rano malowałam się podkładem mineralnym z próbki i położyłam gdzieś sampler. I położyłam go gdzieś tak skutecznie, że do tej pory go nie znalazałam Normalnie mam się ochotę lać po po twarzy - pal sześć podkład. Zastanawiam się czy to nie jakaś choroba. Kładę gdzieś rzeczy, jednocześnie dryfując myślami tak daleko, że potem nawet nie jestem w stanie określić ogólnej lokalizacji, gdzie daną rzecz kładłam....Potem znajduję klucze w szafce, podkoszulkę na krześle w kuchni, portfel na półce w łazience...

Chyba lecytyny mi trzeba.... Albo magnezu... albo tego i tego...

[BigMama]

Napisane przez madziczka

Mendosito, ja ci zazdroszczę- od kilku miesięcy szukam torby - takiej większej, pojemniej - i NIC mi się nie podoba

No proszę , a już myślałam, że to ja taka starożytna i za modą nie nadążam, bo też chcę dużą torbę, pojemną (żeby A4 wlazło i inne kobiecie niezbędne rzeczy) ale żeby nie wyglądała jak walizka ... i kiszka , guzik i gucio - kupa badziewia po sklepach

kaletnika trzeba szukać, czy już co?

[madziczka]

Napisane przez BigMama

No proszę , a już myślałam, że to ja taka starożytna i za modą nie nadążam, bo też chcę dużą torbę, pojemną (żeby A4 wlazło i inne kobiecie niezbędne rzeczy) ale żeby nie wyglądała jak walizka ... i kiszka , guzik i gucio - kupa badziewia po sklepach

kaletnika trzeba szukać, czy już co?

Chyba tak, BigMam Sama sobie zaprojektuję torebkę To będzie najlepsze wyjście

[BigMama]

Napisane przez madziczka

Chyba tak, BigMam Sama sobie zaprojektuję torebkę To będzie najlepsze wyjście

Ja to nawet projektować nie muszę - moja obecna to dla mnie prawie wzór idealny.
A wygląda już jak psu z gardła wyciągnięta

Tylko gdzie ja porządnego kaletnika znajdę?

[Sabbath]

Napisane przez Aragonte

Melkmeisje Spróbuj się odciąć - może nawet zmień numer telefonu, jeśli nic innego nie wystarczy? To paskudna sytuacja.
Podobnie jak Sabbath, w sumie rozumiem zachowanie żony tego faceta, ale cholernie mi się ono nie podoba
O facecie może już nie będę nic mówić

O facecie powiedzieć można tylko tyle, e jest winny całej tej sytuacji. I że pewnie się najmniej przejmie i najluźniej wyłga.

Napisane przez vesenka

Ale to ja i mój brzydki charakter. Dziewczyny radzą lepiej, żeby odpuścić.

Ja nie jestem z tych odpuszczających z natury, ale tu problem w tym, że po prostu nie ma o co walczyć. Nie dość, że sobie człowiek nerwy zszarpie, to jeszcze żona bedzie miała przekonanie, że biedny mężulo rzeczywiście w łapy jakiejś harpii wpadł...

Napisane przez Favkes

No więc właśnie. A w moim przypadku, dostaję jedynie impulsy do chowania się, zakopywania jeszcze głębiej ...

Moim największym marzeniem w tej chwili jest to, żeby Tom znalazł pracę za granicą, żebyśmy stąd wyjechali, odcięli się od niektórych ludzi. Żeby nie mieli na mnie wpływu - Ty wiesz Sabb o kogo chodzi ( może się domyślasz ) Zawsze tak jest,z ę w trudnych sytuacjach zamiast mnie wspierać, to mi dokopują jeszcze bardziej - są chwile kiedy ich nienawidzę.

Wiem. I to przygnębiająco dobrze wiem...
A najokropniejsze jest to, że nie ma rady na takie relacje. Im bardziej kochasz, tym bardziej cię niszczą... Fav, rozważ wycieczkę do Katowic. Zafunduję Ci krótki oddech.

Napisane przez Favkes

A może dołącz do mnie ? Możemy stworzyć wspólny zbiór ... dobry pomysł? Czy nie bałdzo .....?

Przyszło mi to do głowy, ale nie miałam odwagi zaproponować.

Napisane przez Favkes

To fakt paranoja. Ale podzielam zdanie Sabbath - sama nie wiem co bym na miejscu tej Pani robił - być może taż tak dramatycznie i absurdalnie próbowałabym uratować ten związek. łatwiej jest obwiniać Ciebie - z Tobą nic jej nie łączy, nie musi Ci wybaczać, zapominać.

Absurd, wiem.

Niestety, prawdopodobnie jest tak, jak piszesz.

Napisane przez martwa papuga

Wiesz Sabb, ja też wiem z jakich powodów ludzie tak robią. Ale tego nie rozumiem. W ptasim łebku mi się nie mieści, po co i jak takie zachowania logicznie uzasadnić.
Że dla dobra dziecka? No żesz.
Znam aż za dobrze taki typ sytuacji właśnie od strony dziecka i jak go analizuję wspominkowo, to na pawia mi się zbiera.

A ja rozumiem. Ale nie znaczy to, że pochwalam, czy że uważam za właściwe.
Z jednej strony brzydzi mnie brak honoru i zakłamanie (bo twierdzenie, że to dla dobra dziecka to tchórzliwe kłamstwo), z drugiej żal mi człowieka, który tak się zatracił i tak upadł... Tak naprawdę Melkmeisje jest w znacznie lepszej sytuacji. Zachowała honor, uratowała godność i, co najważniejsze, zostawi to za sobą. Tamta kobieta bedzie tkwiła w tym koszmarze...

Napisane przez melkmeisje

Zdałam wewnętrzny teoretyczny. Jutro idę po papiery, a w piątek pojadę się zapisać na egzamin. Według mojej mamy bez sensu, bo przecież i tak nie zdam, no ale jak już się męczę z tą jazdą od 5 miesięcy, to trzeba przynajmniej spróbować to przypieczętować Ufff, co ja się w tym tygodniu nalatam (A ile lekcji opuszczę)

Gratuluję.
A matce w tej kwestii nie wierz. Mojej udało mi się wmówić mi nie tylko, że jestem odrażająco brzydka i upoślesdzona intelektualnie, ale i to, że nigdy nie nauczę się jeździć samochodem. Prawko zdałam za pierwszym podejściem. Niestety, na kurs poszłam dopiero, kiedy umarła.

Napisane przez dzika truskawa

Dzięki No mam dokładnie jak Ty. Nie umiem całego dnia przeleżeć w łóżku i snuć sie w piżamie, po prostu nie mogę. Ubrałam się i umalowałam nawet Kumpelka zaraz przyjdzie więc wmawiam sobie że to nie świr tylko przeczucie

Świetnie rozumiem. Kiedy jestem chora - śpię. Kiedy nie śpię - wstaję i doprowadzam się do porządku. Mam wrażenie, że rozmemłana i rozbebeszona dopiero poczułabym się do niczego.

Napisane przez Mendosita

Uprzejmie proszę o wyperswadowanie mi zakupu kolejnej w tym miesiącu torebki.
Mocne argumenty mile widziane.

Po co Ci torebka?
Torebki są niewygodne i nieładne.

Napisane przez madziczka

Mendosito, torebka to niezbędna rzecz dla kobiety. Nawet setna

Eeeeeeeeee...?
Ja mam jedną. Starczy. I tak nie noszę.