Prawie żony 2010-prawie robi wielką różnicę cz. IV

[Elitka4]

Napisane przez Samoa

łojacież w peeku koszule kupuje? To co on w lacoście chodzi i ralphie????Ja tam wchodze tylko jak mam gruby cashA wiecie co - tż ma koszule ralpha też i raz jak miał w pracy to się go kolega pyta czy sie poplamił NIe ma dużo tych wypasów, ale powiem Wam, że koszule raplha i lacosty to jest wyznacznik statusu w wielu firmach...jak pracowałam w agencji pr to u jedjengo klienta wszyscy faceci mieli koszule ralpha, nawet koleś swieżo po studiach, kótry ledwo przyszedł do firmy, babki miały sweterki...a ja co, reserved, vero moda z przeceny haha...normalnie powinnam dostawac kase na fundusz reprezentacyjny w tej pracy

Eee tam ralph. Za drogi. Tam są też takie koszule tańsze. Nie pamiętam jaka to firma, a na stronie internetowej są tylko wypisane nazwy marek. Gdybym zobaczyła koszulę, to bym wiedziała, że to te TŻ ma. One chyba są w granicach 100 zł, ale TŻta tato ma tam kartę stałego klienta (ostatnio głównie TŻ z niej korzysta) i czasmi ma jakiś rabat, a często też są obniżki takie dla wszystkich i te koszule chyba kosztują 60 zł albo 50 już nie wiem, nie pamiętam, ale po świętach ostatnio było tak tanio.

Napisane przez Samoa

Elitka powiedz mi ekspercie - jak to jest mozliwe, ze tz ma dopłacić kasę do podatku?Przeciez mu odprowadzali od wszystkiego? Mogli sie pomylić?A wiesz do kiedy ma na to czas jak juz go firma rozliczyła?

Niestety muszę Cię rozczarować. Najprawdopodobniej Twój TŻ za dużo zarobił (to żarcik) Z tego co pisałaś wcześniej o jego zarobkach, to to jest jedyna przyczyna jaka mi przychodzi do głowy. A już Ci wyjaśniam dlaczego. Teraz rozliczamy rok 2008, a wtedy mieliśmy trzystopniową skalę podatkową (19, 30 i 40%). Jak przez cały rok zarobisz więcej niż 44.490,00 to wchodzisz w drugi próg podatkowy, a jak przekroczysz 85.528,00 to w trzeci. Na bieżąco w ciągu roku z twojej wypłaty potrącane są zaliczki na podatek (a nie podatek) w wysokości 19%. Jak zsumujesz swoje dochody w całym roku i się okaże, że przekroczyłaś próg (i że powinnać już płacić 30%) to właśnie w deklaracji rocznej to rozliczasz. Bo w deklaracji rocznej liczysz faktyczny podatek. Ale to nie jest takie straszne jak malują, bo po przekroczeniu progu te 30 czy 40% nie liczysz od całości tylko od nadwyżki ponad próg.

Teraz Ci pokażę głupi przykład (głupi, bo bez dokładnego obliczania wszystkich kosztów od wypłat). Załóżmy, że Twój TŻ w 2008 roku zarobił 70.000,00 (to dochód a nie przychód). W ciągu roku co miesiąc pracodawca potrącał mu z wypłaty 19% zaliczki na podatek co łącznie wyniosło
70.000,00*19%=13.300,00
ale na koniec roku trzeba rozliczyć podatek faktycznie należny, czyli 44.490*19%=8.453,00
(70.000,00-44.490)*30%=7.653,00
i teraz 7.653+8.453=16.106,00
czyli trzeba dopłacić dla US różnicę między podatkiem należnym a wpłaconymi zaliczkami, czyli 16.106,00-13.300,00=2.806,00
Patrz na to z przymrużeniem oka, bo tak normalnie, to się jeszcze odlicza kwotę wolną, składki zdrow. i społ. i jakieś jeszcze odliczenia (np. internet, dzieci, leki), ale chciałam Ci pokazać tak na skróty skąd się bierze dopłata.

Ale mogę Cię pocieszyć, bo od stycznia 2009 mamy nową skalę podatkową (dwustopniową) i to jest 18%, a powyżej kwoty 85.528 już tylko 32% więc nie dosyć, że % jest niższy to jeszcze próg jest wyższy (wcześniej za dochód ponad 44.490 płaciło się już 30%, a teraz przy takiej kwocie nadal płacisz 18%. Wcześniej przy przekroczeniu II progu 85.528 płaciło się 40%, a teraz tylko 32%).

Nie bardzo wiem o co Ci chodzi z tym do kiedy ma czas? Czas na co? I jak go firma rozliczyła? Jeśli chodzi Ci o to, że dostał od firmy PIT-11, to teraz musi złożyć w urzędzie skarbowym PIT-37 (jeśli osiąga przychody ze zwykłego stosunku pracy i nie ma dziwnych przychodów np. z najmu albo ze spółdzielni, bo takie rzeczy rozlicza się na PIT-36) do 30 kwietnia 2009.
A jeśli PIT-37 już mu rozliczyła firma, w której pracuje, to raczej nie odliczyli mu internetu (bo niby skąd mają wiedzieć ile) i niech sobie to odliczy, to będzie miał mniej do dopłaty.


Acha, i to może przyda się też innym dziewczynom Żeby odliczyć internet, trzeba mieć fakturę wystawioną na siebie, że się używa internetu w swoim miejscu zamieszkania. (Jeśli Samoy TŻ mieszka sam, to na pewno (tak myślę) dostaje fakturę na swoje imię i nazwisko) I liczymy tylko to co zapłaciliśmy za używanie internetu za 2008 rok. Nie można policzyć np kosztów intalacji modemu, a tylko i wyłącznie koszt używania internetu (czyli najczęściej abonament za internet). Limit takiego odliczenia wynosi 760,00 zł. Jeśli komuś wyjdzie, że zapłacił za internet za cały rok np. 530 zł, to te całe 530 zł może odliczyć, a jak ktoś wydał na internet w ciągu roku np. 840 zł to i tak odliczyć może tylko 760 zł.A ponieważ Ja lubię tylko informacje pewne, to podaję podstawę prawną tego co tu napisałam: art. 26 ust. 1 pkt 6a ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, który wyrwany z konteksu brzmi: "wydatków ponoszonych przez podatnika z tytułu użytkowania sieci Internet w lokalu (budynku) będącym miejscem zamieszkania podatnika w wysokości nieprzekraczającej w roku podatkowym kwoty 760 zł"

Jeśli coś jest mało zrozumiałe, to przepraszam, ale jest już 1:30 i padam na twarz.

Acha, skala podatkowa jest w art. 27 updof

[kaska87]

Napisane przez Claris

Do niego nie idziemy, bo jak twierdzi nie ma jeszcze studia i preferuje spotkania w centrach handlowych. Wiec umówiliśmy się na 20 w magnolii, na 19 jest już umówiony tam z jakąś inną parą. Chociaż TZtowi średnio się te zdjęcia podobają, mówi że nie naturalne No ale zobaczymy jak to na papierze wygląda, bo to jednak 500zł mniej od tego, którego mieliśmy wziąc. Wszystko napiszę, nie bój się przecież w innym terminie mamy śluby

no to wyliś wszystko, mi się fotki podobają

Napisane przez Samoa

Kasia szkoda, że Twój tz ma takie podejście A z tym bankiem to może faktycznie tam idź? Ale z tego co ja wiem rekrutacja jest zwykle przez hr i odzywaja się po ok. 2 tygodniach. Chyba, że wysyłałaś cv do oddziału a nie na ogólny.
Tz się na mnie wkurzył i to bardzo bardzo bardzo

zaniosłam osobiście do naczelniczki ona odpowiada za rekrutację, czyli jeszcze mam być spokojna bo minął dopiero tydzień

cześć idę na zajęcia

[Samoa]

Napisane przez Elitka4

Eee tam ralph. Za drogi. Tam są też takie koszule tańsze. Nie pamiętam jaka to firma, a na stronie internetowej są tylko wypisane nazwy marek. Gdybym zobaczyła koszulę, to bym wiedziała, że to te TŻ ma. One chyba są w granicach 100 zł, ale TŻta tato ma tam kartę stałego klienta (ostatnio głównie TŻ z niej korzysta) i czasmi ma jakiś rabat, a często też są obniżki takie dla wszystkich i te koszule chyba kosztują 60 zł albo 50 już nie wiem, nie pamiętam, ale po świętach ostatnio było tak tanio.



Niestety muszę Cię rozczarować. Najprawdopodobniej Twój TŻ za dużo zarobił (to żarcik) Z tego co pisałaś wcześniej o jego zarobkach, to to jest jedyna przyczyna jaka mi przychodzi do głowy. A już Ci wyjaśniam dlaczego. Teraz rozliczamy rok 2008, a wtedy mieliśmy trzystopniową skalę podatkową (19, 30 i 40%). Jak przez cały rok zarobisz więcej niż 44.490,00 to wchodzisz w drugi próg podatkowy, a jak przekroczysz 85.528,00 to w trzeci. Na bieżąco w ciągu roku z twojej wypłaty potrącane są zaliczki na podatek (a nie podatek) w wysokości 19%. Jak zsumujesz swoje dochody w całym roku i się okaże, że przekroczyłaś próg (i że powinnać już płacić 30%) to właśnie w deklaracji rocznej to rozliczasz. Bo w deklaracji rocznej liczysz faktyczny podatek. Ale to nie jest takie straszne jak malują, bo po przekroczeniu progu te 30 czy 40% nie liczysz od całości tylko od nadwyżki ponad próg.

Teraz Ci pokażę głupi przykład (głupi, bo bez dokładnego obliczania wszystkich kosztów od wypłat). Załóżmy, że Twój TŻ w 2008 roku zarobił 70.000,00 (to dochód a nie przychód). W ciągu roku co miesiąc pracodawca potrącał mu z wypłaty 19% zaliczki na podatek co łącznie wyniosło
70.000,00*19%=13.300,00
ale na koniec roku trzeba rozliczyć podatek faktycznie należny, czyli 44.490*19%=8.453,00
(70.000,00-44.490)*30%=7.653,00
i teraz 7.653+8.453=16.106,00
czyli trzeba dopłacić dla US różnicę między podatkiem należnym a wpłaconymi zaliczkami, czyli 16.106,00-13.300,00=2.806,00
Patrz na to z przymrużeniem oka, bo tak normalnie, to się jeszcze odlicza kwotę wolną, składki zdrow. i społ. i jakieś jeszcze odliczenia (np. internet, dzieci, leki), ale chciałam Ci pokazać tak na skróty skąd się bierze dopłata.

Ale mogę Cię pocieszyć, bo od stycznia 2009 mamy nową skalę podatkową (dwustopniową) i to jest 18%, a powyżej kwoty 85.528 już tylko 32% więc nie dosyć, że % jest niższy to jeszcze próg jest wyższy (wcześniej za dochód ponad 44.490 płaciło się już 30%, a teraz przy takiej kwocie nadal płacisz 18%. Wcześniej przy przekroczeniu II progu 85.528 płaciło się 40%, a teraz tylko 32%).

Nie bardzo wiem o co Ci chodzi z tym do kiedy ma czas? Czas na co? I jak go firma rozliczyła? Jeśli chodzi Ci o to, że dostał od firmy PIT-11, to teraz musi złożyć w urzędzie skarbowym PIT-37 (jeśli osiąga przychody ze zwykłego stosunku pracy i nie ma dziwnych przychodów np. z najmu albo ze spółdzielni, bo takie rzeczy rozlicza się na PIT-36) do 30 kwietnia 2009.
A jeśli PIT-37 już mu rozliczyła firma, w której pracuje, to raczej nie odliczyli mu internetu (bo niby skąd mają wiedzieć ile) i niech sobie to odliczy, to będzie miał mniej do dopłaty.


Acha, i to może przyda się też innym dziewczynom Żeby odliczyć internet, trzeba mieć fakturę wystawioną na siebie, że się używa internetu w swoim miejscu zamieszkania. (Jeśli Samoy TŻ mieszka sam, to na pewno (tak myślę) dostaje fakturę na swoje imię i nazwisko) I liczymy tylko to co zapłaciliśmy za używanie internetu za 2008 rok. Nie można policzyć np kosztów intalacji modemu, a tylko i wyłącznie koszt używania internetu (czyli najczęściej abonament za internet). Limit takiego odliczenia wynosi 760,00 zł. Jeśli komuś wyjdzie, że zapłacił za internet za cały rok np. 530 zł, to te całe 530 zł może odliczyć, a jak ktoś wydał na internet w ciągu roku np. 840 zł to i tak odliczyć może tylko 760 zł.A ponieważ Ja lubię tylko informacje pewne, to podaję podstawę prawną tego co tu napisałam: art. 26 ust. 1 pkt 6a ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, który wyrwany z konteksu brzmi: "wydatków ponoszonych przez podatnika z tytułu użytkowania sieci Internet w lokalu (budynku) będącym miejscem zamieszkania podatnika w wysokości nieprzekraczającej w roku podatkowym kwoty 760 zł"

Jeśli coś jest mało zrozumiałe, to przepraszam, ale jest już 1:30 i padam na twarz.

Acha, skala podatkowa jest w art. 27 updof

nie przypuszczałam, że w peeku są ubrania w normalnych cenachJak mu sie zachce koszuli to go tam zaciągnę. Tez mam kartę stałego klienta, ale nie wiem czy mam jakis rabat, bo pewnie za mało tam kupuję, własciwie prawie nic. A żeby ne było, ralpha mu nie kupilismy w Polsce, bo tutaj zapłacilibyśmy równowartość wyjazdu w góryKupilismy za granicą na wyprzedaży
A z tym podatkiem to już mi rozjaśniłas dlaczego, dzięki Daj adres to Ci wyślę dziękczynną laurke dla doradcy podatkowego rokuMam tylko nadzieję, ze Cie toa odpwiedź za bardzo nie nadwyrężyła, a jak nadwyrężyła to naprawdę nie na darmoZaraz mu powiem. My tak rozkminialismy, że pewnie pakiety socjalne mu wrzucili, ale sie zdzwilismy, że aż tak wpłynęły na to, ale w sumie jak widze te progi to już wiem. Całe szczęście, że ja będę miała zwrotA z internetem to juz sie ucieszyłam, że super pomysł, ale sobie uświadomiłam net na jest na właściciela wynajmowanego mieszkania
Jemu juz firma rozliczyła ten PIT 37, tzn. zlecili to jakiejś innej firmie jak ktos chciał a tż chciał.
Ale dlaczego firma robi taka głupotę, że zamist odprowadzac całość to odprowadza tylko zaliczki?Przeciez lepiej jest, żeby zabrali więcej i najwyżej oddali niż, żeby ludzie mieli taką niespodziankę. NIe rozumiem tego, przecież to nielogiczne...

miałam okropny ślubny sen, że po ślubie chcieliśmy wsiąść do limuzyny a tam sie wpakowała jakas rodzina tż i nie był dla nas miejscaI wywaliliśmy dwie osoby i wsiedliśmy do takiej pełnej limuzyny, która jak sie okazało w środku miała kształt mojego pokoju, właściwie w środku wyglądała jak mój pokój, z akcentem na podłogę i sie w tym śnie śmialiśmy, ze sie mozna w tej limuzynie sekścić na tej podłodze, chory sen

Kasia trzymam kciukiA macie/mieliście obowiązkowe praktyki na uczelni?Jak nie to widzę, że ma to sens, my musieliśmy zrobić, bo by nam roku nie zaliczyli i dzięki temu każdy ma coś w cv.Dużo masz banków w mieście jakby cos? jakby cos to zawsze możesz spróbowac uderzyc do tych wszystkich placówek kredytowych, wiesz o co mi chodzi - kredyt na dowód, chwilówki, fiolet i inneTaki mi pomysł przyszedł do głowy

[lain]

Napisane przez Samoa

no właśnie tż robił pranie wszystkich koszul w sobote i przyjechaliśmy do niego przed impr odstawić auto i to wyładować...jeju cała pralka...a on sobie je prasuje tak po kilka, chyba pracuje 5 w niedzielę a jak mu się nie chce to na bieżaco po jednej wieczorkiem albo rano.Przy okazji - większość nowych pralek to ma, ale jak będziecie kupowały zwróćcie uwagę, żeby pralka miała czasowy włącznik, bo tż zawsze ustawia pralkę, żeby włączała sie tak, że kończy prać jak my przychodzimy do domku

ostatnio w tv reklamowali jakas pralke z funkcjia usuwania siersci. stwierdzilismy z TZem, ze taka wlasnie kupimy

Napisane przez Samoa

a wiesz, że nie wiem, bo on sam chodzi i go tam pani mizia przez 15-20 minut, zeby wyciągnąc kase, bo równie dorze mogłaby to zrobić w 3 minuty, ale głupio by jej było zaśpiewać x zł za taka szybką robotęA wiesz, że do hair coif trzeba sie umawiac? Ja myslałam, że tam sie wchodzi z ulicy, pach siada się a pani robi fryz a tu nie ma tak łatwo

do HairCoif na pewno nie trzeba sie umawiac (przynajmniej do tego w Galerii Kazimierz) TZ chodzi regularnie i nigdy sie nie umawia. ja tam z reszta chodze robic zawsze fryzurke jak ide na wesele i nigdy nie chcieli mnie umowic. to jest glupie, bo nie wiadomo na jaka kolejke trafisz, dlatego zawsze jak jade sie czesac to ide na 10 (na otwarcie) zebym byla pierwsza
no a TZ z Hair Coif zadowolony - zawsze mycie glowki, dobieranie fryzurki (pomijam to, ze zawsze chce tak samo), pani ciacha nozyczkami, czesc przystrzyze maszynka, ladnie ulozy. ogolnie TZ bardzo zadowolony jest z ich uslug. raz byl w JLD i tak go obciachali, ze jak Golota wygladal
i wlasnie do JLD w Krakowskiej trzeba sie umawiac, bo tam kiedys chcielismy wejsc to gdzie tam... nie da rady tak bez umawiania.

Napisane przez Samoa

dziś był SPSSik A jutro Corel

oo a czego oni was tam w Corelu ucza?
ja w tym semestrze bede miala sporo SPSSa. i jeszcze zapisalam sie na kurs z SPSS Dimensions - czuje, ze to bedzie fajne. kto wie, moze w niedlugim czasie bedziecie mi ankietkie internetowa robic (bo to do tego typu rzeczy jest)

Napisane przez Samoa

łojacież w peeku koszule kupuje? To co on w lacoście chodzi i ralphie????Ja tam wchodze tylko jak mam gruby cash

tam sa czasem promocje i dosc tanio te koszule wyprzadaja
chociaz nas tam jakos te ciuszki (koszule/krawaty) nie powalaja specjalnie. i nie wiem czy to tak wszedzie w Peeku (czy tylko w GK), ale mam wrazenie, ze tymi koszulami do przymierzenia to tam ktos podlogi froteruje (chyba sie bardzo zuzyly)
za to wczoraj kupowalismy krawaty we Franco Feruzzi i tam tez dosc fajne koszule byly (o krawatach nie wspominam- bardzo bogaty wybor i nawet fajny sledzik byl, ale cos sie TZ nie skusil jednak )


dżiz... tluka sie mi ci od przewodow kominowych... chyba kuja sasiadce u gory w lazience koty znow nie moga spac i beda caly dzien sniete chodzily

[Samoa]

Napisane przez lain

ostatnio w tv reklamowali jakas pralke z funkcjia usuwania siersci. stwierdzilismy z TZem, ze taka wlasnie kupimy




do HairCoif na pewno nie trzeba sie umawiac (przynajmniej do tego w Galerii Kazimierz) TZ chodzi regularnie i nigdy sie nie umawia. ja tam z reszta chodze robic zawsze fryzurke jak ide na wesele i nigdy nie chcieli mnie umowic. to jest glupie, bo nie wiadomo na jaka kolejke trafisz, dlatego zawsze jak jade sie czesac to ide na 10 (na otwarcie) zebym byla pierwsza
no a TZ z Hair Coif zadowolony - zawsze mycie glowki, dobieranie fryzurki (pomijam to, ze zawsze chce tak samo), pani ciacha nozyczkami, czesc przystrzyze maszynka, ladnie ulozy. ogolnie TZ bardzo zadowolony jest z ich uslug. raz byl w JLD i tak go obciachali, ze jak Golota wygladal
i wlasnie do JLD w Krakowskiej trzeba sie umawiac, bo tam kiedys chcielismy wejsc to gdzie tam... nie da rady tak bez umawiania.






oo a czego oni was tam w Corelu ucza?
ja w tym semestrze bede miala sporo SPSSa. i jeszcze zapisalam sie na kurs z SPSS Dimensions - czuje, ze to bedzie fajne. kto wie, moze w niedlugim czasie bedziecie mi ankietkie internetowa robic (bo to do tego typu rzeczy jest)






tam sa czasem promocje i dosc tanio te koszule wyprzadaja
chociaz nas tam jakos te ciuszki (koszule/krawaty) nie powalaja specjalnie. i nie wiem czy to tak wszedzie w Peeku (czy tylko w GK), ale mam wrazenie, ze tymi koszulami do przymierzenia to tam ktos podlogi froteruje (chyba sie bardzo zuzyly)
za to wczoraj kupowalismy krawaty we Franco Feruzzi i tam tez dosc fajne koszule byly (o krawatach nie wspominam- bardzo bogaty wybor i nawet fajny sledzik byl, ale cos sie TZ nie skusil jednak )


dżiz... tluka sie mi ci od przewodow kominowych... chyba kuja sasiadce u gory w lazience koty znow nie moga spac i beda caly dzien sniete chodzily

o ja, nie sądziłam że istnieje taka pralkaJa się dziwilam jak ogladalismy pralki i była funkcja, że łatiwej sie koszule prasują a tu takie coś dla kotko i pieskomaniakówJa kiedys chciałam wejśc do hair coif bez umawiania i pani powiedział, żeby dzwoniła wcześniej...a w JLD w GK faktycznie normalnie każą się umawiać.
W Corelu nas uczą grafiki komputerowej, co roku mamy takie bardziej informatyczne zajęcia, żebyśmy nie skończyli tej uczelni jako komputerowe niemoty, bo w sumie wstyd, żebyśmy nie umieli pewnych rzeczy kończąc agh
Ja rzadko wchodze do Peeka, w sumie może czas zacząć skoro da się cos wyhaczyć.
Tż na szczęście nie musi chodzic w krawacie do pracy, tylko musi jak przyjedzie jakis superważny klient albo jakis pan z amerykiAle i tak ma spora kolekcję zebraną podczas poprzedniej pracy. A w banku Twojego tż dają pracownikom koszule i krawat? Tz jak pracował w m dostałTam chyba co roku czy co iles tam dają pracownikom, a nowym to wiadomo.
No to jak tż zmieni pracę to pójdziemy na łowy śledzi do FF NIe no jemu sledź by nie pasowałFajnie wiedzieć, że warto tam iśc, bo my jakos omijalismy ten sklep.

[lain]

Napisane przez Samoa

o ja, nie sądziłam że istnieje taka pralkaJa się dziwilam jak ogladalismy pralki i była funkcja, że łatiwej sie koszule prasują a tu takie coś dla kotko i pieskomaniaków

ja sie dowiedzialam z reklamy w tv jesli to rzeczywiscie dziala to fajna sprawa

Napisane przez Samoa

Ja kiedys chciałam wejśc do hair coif bez umawiania i pani powiedział, żeby dzwoniła wcześniej...

hmmm dziwne to moze w kazdym ich salonie jest inaczej. w tym w Kazimierzu na 100% nie trzeba sie umawiac (nawet nie ma z reszta takiej opcji)

Napisane przez Samoa

Tż na szczęście nie musi chodzic w krawacie do pracy, tylko musi jak przyjedzie jakis superważny klient albo jakis pan z amerykiAle i tak ma spora kolekcję zebraną podczas poprzedniej pracy. A w banku Twojego tż dają pracownikom koszule i krawat? Tz jak pracował w m dostałTam chyba co roku czy co iles tam dają pracownikom, a nowym to wiadomo.

w poprzednim banku mial ich firmowy krawat. a tu moze sie ubrac jak chce (oczywiscie nie wychodzac poza pewne ramy tego co dozwolone)
i bardziej mu odpowiada jak moze sie sam ubierac tak jak mu sie podoba on baaardzo lubi krawaty i ma duza radoche jak sobie nowe wybiera

dzis TZ chyba pojedzie do WKU, bo przyszedl do nich klient po karte kredytowa z njusem, ze wpisuja rezerwe do ksiazeczek wojskowych przydaloby sie, bo potem bez takiej glupoty to przy kredycie trzeba placic kaucje w wysokosci kilku rat...

[Samoa]

Napisane przez lain

ja sie dowiedzialam z reklamy w tv jesli to rzeczywiscie dziala to fajna sprawa



hmmm dziwne to moze w kazdym ich salonie jest inaczej. w tym w Kazimierzu na 100% nie trzeba sie umawiac (nawet nie ma z reszta takiej opcji)





w poprzednim banku mial ich firmowy krawat. a tu moze sie ubrac jak chce (oczywiscie nie wychodzac poza pewne ramy tego co dozwolone)
i bardziej mu odpowiada jak moze sie sam ubierac tak jak mu sie podoba on baaardzo lubi krawaty i ma duza radoche jak sobie nowe wybiera

dzis TZ chyba pojedzie do WKU, bo przyszedl do nich klient po karte kredytowa z njusem, ze wpisuja rezerwe do ksiazeczek wojskowych przydaloby sie, bo potem bez takiej glupoty to przy kredycie trzeba placic kaucje w wysokosci kilku rat...

a to ten co tż dostał w tamtym banku był normalny, nie firmowy. Z resztą on i tak jak tylko mógł chodził bez krawata Lubi się dobrze ubierać, ale nie taki full oficjalny strój tylko taki business casualAle jak trzeba krawat to sila wyższa
Mój dopiero za rok będzie wpisany do rezerwy Ale i tak kredyt najwczesniej po ślubie, więc luzik

[lain]

Napisane przez Samoa

a to ten co tż dostał w tamtym banku był normalny, nie firmowy.

to kazdy dostawal inny taki jaki sobie wybral?
u TZa byl firmowy, ale nazwa banku byla wypisana... z tylu na metce wiec wlasciwie jego 'firmowosc' polegala na to, ze wszyscy mieli takie same.

Napisane przez Samoa

Z resztą on i tak jak tylko mógł chodził bez krawata Lubi się dobrze ubierać, ale nie taki full oficjalny strój tylko taki business casualAle jak trzeba krawat to sila wyższa

moj to nawet w garniaku zazwyczaj siedzi, chociaz kolega z biurka obok ogranicza sie do koszuli i krawata ale TZ lubi byc elegancki szczegolnie, ze jego praca to przede wszystkim kontakt z klientami.


ja jestem ciekawa gdzie kupimy krawat do slubu, bo tak patrzylismy wczoraj za tymi krawatami, ale takich odswietnych to nigdzie nie widzialam.

[Samoa]

Napisane przez lain

to kazdy dostawal inny taki jaki sobie wybral?
u TZa byl firmowy, ale nazwa banku byla wypisana... z tylu na metce wiec wlasciwie jego 'firmowosc' polegala na to, ze wszyscy mieli takie same.



moj to nawet w garniaku zazwyczaj siedzi, chociaz kolega z biurka obok ogranicza sie do koszuli i krawata ale TZ lubi byc elegancki szczegolnie, ze jego praca to przede wszystkim kontakt z klientami.


ja jestem ciekawa gdzie kupimy krawat do slubu, bo tak patrzylismy wczoraj za tymi krawatami, ale takich odswietnych to nigdzie nie widzialam.

każdy dostawał inny krawat, ale pasujący do barw banku, bo tz dostał wiśniowy.
A to mój od razu jak tylko mógł zrzucał marynarkęNo tak kontakt, z klientem, ale koszula i rawat i tak daja ładny efekt a i tak liczy sie co ma się w głowieChyba, że klientem jest babka

[kaska87]

Napisane przez Samoa

Kasia trzymam kciukiA macie/mieliście obowiązkowe praktyki na uczelni?Jak nie to widzę, że ma to sens, my musieliśmy zrobić, bo by nam roku nie zaliczyli i dzięki temu każdy ma coś w cv.Dużo masz banków w mieście jakby cos? jakby cos to zawsze możesz spróbowac uderzyc do tych wszystkich placówek kredytowych, wiesz o co mi chodzi - kredyt na dowód, chwilówki, fiolet i inneTaki mi pomysł przyszedł do głowy

tak mialiśmy praktyki raz po 1 roku w urzędzie skarbowym a drugim razem w dużej firmie logistycznej bank to u nas co krok byłam dzisiaj w tym co złozyłam podanie zapytac czy juz coś wiadomo, ale jeszcze nie, więc czekam

[tancerka212]

Napisane przez Elitka4

Jasne, że pomożemy. Podać Ci adres, na który masz wysyłać wszystkie słodycze jakie posiadasz?
.

rozbawiłaś mnie z rana hehehe ależ się uśmiałam przy śniadaniu

Napisane przez Samoa

My tez chodzimy razem...skoro wszystkie tak uważacie to widocznie wyjazd nie jest dobrym usprawiedliwieniem takiej absencjiOż ja głupia i prosta

kolejny raz zostałam rozbawiona przy śniadaniu hehehe ależ moja droga guru Samoa nie mów że jesteś głupia bo nie chce mieć głupiego guru...

Napisane przez Elitka4

to może przyda się też innym dziewczynom

wow Elitka zostajesz moim księgowym guru mogłabyś jakąś książkę napisać to bym się z niej uczyła bo mi się bardzo podoba jak tłumaczysz- wsio zrozumiałam! jej szkoda że nie mieszkasz bliżej bym się do ciebie zapisała na jakieś księgowe korki

a tak poza tym to witam wszystkie o poranku, sąsiad dziś od 8 grał na pianinie i mało mnie szlag nie trafił bo spać nie mogłam przez tego artyste od siedmiu boleści.. ja nie wiem tylko co się tak tłucze jak on gra na tym pianinie?? te pedały jakieś co tam są na dole i on w nie tak wali czy co??? bo on gra a towarzyszy temu jakieś walenie w podłogę..

ehhh dziś mam kupe zajęć kurna no.. i tak już sobie przespałam jeden wykład bo starsze roczniki mówią ze nie ma sesnu na to chodzic.. w sumie na jednym byłam i do tego samego wniosku doszłam...

miłego dnia

[chilanes]

zaraz usnę w pracy ;/ ratunku!!! dzień dobry wszystkim

[kaska87]

a a nie mogę się doczekać aż Claris zda relację co i jak z naszym fotografem

[tancerka212]

Napisane przez kaska87

a a nie mogę się doczekać aż Claris zda relację co i jak z naszym fotografem

a wy macie tylko go wybranego czy już zaklepanego??

w ogóle dziewczyny to której jeszcze coś brakuje do kompletu załatwienia tych spraw na "już"czyli coś z sali, orkiestry, kamerzysty i fotografa??? bo chyba sporo dziewczyn ma już full komplecik i ma spokój

[kaska87]

Napisane przez tancerka212

a wy macie tylko go wybranego czy już zaklepanego??

wybranego wystarczy zaklepać
ja mam salę zaklepaną, a mamy wybrane:
-fotografa
-kamerzystę
-orkiestrę
pytam TZ kiedy zamówimy resztę?
TZ: nigdy i się cieszy on jest taki, że na wszystko ma czas z niczym się nie spieszy co mnie wkurza

[lain]

Napisane przez Samoa

No tak kontakt, z klientem, ale koszula i rawat i tak daja ładny efekt a i tak liczy sie co ma się w głowieChyba, że klientem jest babka

ja mysle, ze liczy sie i to co ma sie w glowie i wyglad (schludny, wzbudzajacy zaufanie itp.)

TZ ma juz w ksiazeczke wbita rezerwe
podobno na drzwiach WKU jest napisane, ze z jakims tam dniem wszyscy z automatu zostali przeniesieni do rezerwy, ale wiadomo, ze lepiej jest to miec napisane jakby sie rozmyslili (z reszta w razie brania kredytu i tak musialby po to isc, wiec juz jest z glowy jedna rzecz)

[szana]

Napisane przez tancerka212

a wy macie tylko go wybranego czy już zaklepanego??

w ogóle dziewczyny to której jeszcze coś brakuje do kompletu załatwienia tych spraw na "już"czyli coś z sali, orkiestry, kamerzysty i fotografa??? bo chyba sporo dziewczyn ma już full komplecik i ma spokój

wczoraj moi teście byli po umowę z salę i wpłacili zaliczkę(na którą się poskładali rodzice TŻ i moi) i jest git
mamy umowę z :
-salą
-fotografem
zarezerwowane i umowa w tym tygodniu z:
-kamerzystą
zarezerwowane i umowa w wakacje:
-orkiestra


Samoa ciesze się,że konflikt rozwiązany,bo w sumie to na tę wycieczkę możecie z rodzicami się wybrać w innym terminie i będzie ok bo będziesz mogła na tę komunię iść

[mloda_to_glupia]

szana ooo to u mnie podobnie

sale mamy od pazdziernika, orkiestre tez... fotograf jeszcze przed slubem byl i kamerzysta tylko z wakacjami problem :/ booo tydzien po weselu mam juz prace:/ tzn robie zdjecia na innym weselu... chyba zeby to tak pogodzic, ze pojedziemy pon-pt... a wy jak i gdzi ejedziecie??

w sumie nie mamy tylko ksiedza i nauk... no i swiadkow... ehhhh

[szana]

Napisane przez mloda_to_glupia

szana ooo to u mnie podobnie

sale mamy od pazdziernika, orkiestre tez... fotograf jeszcze przed slubem byl i kamerzysta tylko z wakacjami problem :/ booo tydzien po weselu mam juz prace:/ tzn robie zdjecia na innym weselu... chyba zeby to tak pogodzic, ze pojedziemy pon-pt... a wy jak i gdzi ejedziecie??

w sumie nie mamy tylko ksiedza i nauk... no i swiadkow... ehhhh

aa no ja mam już też kościółek-msza na 12 świadkowie też są tylko jednego jeszcze musimy poprosić o świadkowanie bo jeszcze nie wie
Może jedźcie jak napisałaś-od poniedziałku do piątku,albo po Twoim pracującym weekendzie My narazie tylko myślimy o tym,żeby gdzieś pojechać,jak narazie to o Turcji najbardziej i może na tydzień lub 2 ale to chyba last minute będziemy szukać,chyba taniej będzie z drugiej strony to my już na nasz ślub pojedziemy 500km(ze Szczecina na Śląsk) więc to już podróż jest heh i chcemy tydzień przed ślubem pojechać już na Śląsk a z powrotem pojechać tydzień po ślubie-więc będzie trzeba wsiąść urlop,to nie wiem czy jeszcze coś zostanie na wakacje

[merriel]

Napisane przez lain

dzis TZ chyba pojedzie do WKU, bo przyszedl do nich klient po karte kredytowa z njusem, ze wpisuja rezerwe do ksiazeczek wojskowych przydaloby sie, bo potem bez takiej glupoty to przy kredycie trzeba placic kaucje w wysokosci kilku rat...

To może miteż ktoś tak ładnie jak Elitka wytłumaczy o co chodzi z tym WKU i kredytem Skąd mają być jakieś problemy i dlaczego?? Pytam bo nigdy o czymś takim nie słyszałam, a o moim TŻcie WKU jakoś zapomniało dawno temu, nic się o niego nie upominali, nawet nie musiał zawozić zaświadczenia, że studiuje, a teraz nie wiem czy nie będzie z tego jakiegoś problemu..

[chilanes]

Napisane przez kaska87

wybranego wystarczy zaklepać
ja mam salę zaklepaną, a mamy wybrane:
-fotografa
-kamerzystę
-orkiestrę
pytam TZ kiedy zamówimy resztę?
TZ: nigdy i się cieszy on jest taki, że na wszystko ma czas z niczym się nie spieszy co mnie wkurza

No jakbym os woim Tż czytała! Wydaje mu się, ze mamy masę czasu ;/ Zaczyna mnie to irytować!

Napisane przez tancerka212

a wy macie tylko go wybranego czy już zaklepanego??

w ogóle dziewczyny to której jeszcze coś brakuje do kompletu załatwienia tych spraw na "już"czyli coś z sali, orkiestry, kamerzysty i fotografa??? bo chyba sporo dziewczyn ma już full komplecik i ma spokój

Wszystkiego prócz sali i świadków nam brakuje.
Dj niezdecydowanie, fotograf taks amo... przycisnę Tż chyba w weekend

[kubusewa]

No to jak e macie sali to jak to tak
Ja nie mam tylko hmm
sukni - choc wybrany model jest ale nie zamowiony jeszcze, obrączek też nie wybralismy jeszcze, zaproszenia wyślemy zamówienie do pani z allegro - mam ja caly czas na podgladzie, ale poczekam ten rok jeszcze, garnitur to tez czysta abstrakcja, kwiaty również. ach no i tort też jeszce nie wybrany anin cukiernik ani nic
wódki słyszałam że niektórzy już teraz kupują.. my jeszcze nie
mamy to co najwazniejsze
teraz pozostaje czekac ten rok a co
no i odliczać
472 dni
do ślubiku naszego

[lain]

Napisane przez merriel

To może miteż ktoś tak ładnie jak Elitka wytłumaczy o co chodzi z tym WKU i kredytem Skąd mają być jakieś problemy i dlaczego?? Pytam bo nigdy o czymś takim nie słyszałam, a o moim TŻcie WKU jakoś zapomniało dawno temu, nic się o niego nie upominali, nawet nie musiał zawozić zaświadczenia, że studiuje, a teraz nie wiem czy nie będzie z tego jakiegoś problemu..

bo to bylo tak, ze jezeli nie mialo sie wbitej rezerwy (tzn. nie odbylo sie sluzby wojskowej) to ciezko bylo dostac kredyt (czasem w ogole bylo to niemozliwe), bo istaniala mozliwosc, ze w kazdym momencie twoj TZ mogl zostac wezwany na odbycie przeszkolenia - i kto w takim wypadku bedzie bankowi splacal co miesiac rate kredytu jak TZ bedzie dostawal tylko marny zold? wiec w niektorych bankach jak sie nie mialo tego stosunku do wojska uregulowanego to nalezalo wplacic kaucje w wysokosci ilus tam rat, wlasnie jako zabezpieczenie przed takim naglym powolaniem do wojska i niemoznoscia wtedy splaty raty.

teraz juz jest zniesiony pobor, wiec raczej nie powinno sie na to patrzec, jednak banki dalej chca miec takie potwierdzenie w ksiazeczce wojskowej, ze juz cie do wojska na cwiczenia nie wezma z nienacka

Napisane przez kubusewa

No to jak e macie sali to jak to tak
Sala to byla pierwsza rzecz jaka ja mialam zaklepaną.. No bo jesli nie masz sali.. no to moze sie okazac ze data na jaka sie umwoilas z pozostalymi uslugodawcami (video foto i audio) moze byc inna.. niby nic sie nie dzieje ale problem bedzie gdy ci uslugodawcy powiedza sorry ale my w tym nowym terminie mamy zaklepana inna pare wiec u was nie bediemy mogli dzialac
Dlatego ja najpierw zaklepalam sale bo jak masz sale to juz masz na 100% termin

a ktora z nas nie ma sali
ja chyba slepa jestem

[kubusewa]

o zonk
alem ślepa
wszystkiego procz sali i swiadkow nam brakuje chilanes napisala a ja przeczytalam jakos na odwrot :P
o szok
ale mi wstyd

[szana]

heh ja na początku też pomyślałam,e jej sali brakuje hh, Kubusewa nie jesteś sama

A ma któraś już menu wstępne? i ile za osobę?

[kubusewa]

Napisane przez szana

heh ja na początku też pomyślałam,e jej sali brakuje hh, Kubusewa nie jesteś sama

A ma któraś już menu wstępne? i ile za osobę?

140 złod osoby plus ew podwyzka o jakies 5-10 zł
a menu... hmmm
dostalismy 3 strony wyborów roznych dan
od zup przez dania miesne niemiesne i wszystkie jakei chcesz...

[lain]

a u mnie nie ma ani ceny ani menu
a mogliby sie juz okreslic, bo podobno na przyszly rok zostal im jeden wolny termin (jakas laska miala do wyboru dwa: wziela pazdziernikowy i jeszcze jakis jeden zostal wolny)

[kaska87]

Napisane przez lain

TZ ma juz w ksiazeczke wbita rezerwe )

mój też

[kubusewa]

Napisane przez kaska87

mój też

a mój jeszcze nie ale właśnie go pogoniłam.. więc jak będziemy mieli wolniejsy czas.. pogonię go konkretnie

[szana]

Napisane przez kubusewa

140 złod osoby plus ew podwyzka o jakies 5-10 zł
a menu... hmmm
dostalismy 3 strony wyborów roznych dan
od zup przez dania miesne niemiesne i wszystkie jakei chcesz...

no to w sumie dość taniutko,to jakby okazja my podobno mamy 190 od osoby...fakt,że sala nowa,piękna-w końcu restauracja no ale jednak
chciałam menu właśnie żeby porównać z kimś bo taka cena to i się zastanawiam czy idzie w parze z tymi daniami.

Napisane przez lain

a u mnie nie ma ani ceny ani menu
a mogliby sie juz okreslic, bo podobno na przyszly rok zostal im jeden wolny termin (jakas laska miala do wyboru dwa: wziela pazdziernikowy i jeszcze jakis jeden zostal wolny)

A może by tam zadzwonić i zapytać czy już wiedzą ile mniej więcej od osoby będzie? ja to mam tak,że jak czegoś nie wiem to mnie skręca-nie,że ciekawska jestm,tylko muszę mieć wszystko poukładane(dziwne co?) i teraz znowu muszę se ułożyć cenę i menu w głowie