![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 10
|
Moj TZ nie akceptuje kompromisow
1Moj pierwszy post.
Mam problem z chlopakiem, a wlasciwie zastanawiam sie czy to co on robi jest normalne. Mamy rozbiezne charaktery, na wiekszosc rzeczy mamy inne zdanie, jednak po wielu rozmowach nie potrafimy dojsc do kompromisu, a wlasciwie jest tak ze zawsze mu ulegam. Gdy mam spor, mowie o czyms co mi sie nie podoba, ZAWSZE slysze: :"To znajdz sobie innego". I wracamy do punkty wyjscia. Mieszkamy razem, jestesmy narzeczenstwem. Ale czy to ma sens nadal? Dlaczego on nigdy nie moze ulec i zmienic swojego zachowania tylko ja musze to robic, zeby go nie stracic. Co o tym sadzicie? Edytowane przez Pomadka Czas edycji: 2009-03-01 o 18:21 Powód: przywrócenie tresci postu. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
DAMAYANTI TROLLING INC.
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Chicago
Wiadomości: 3 397
|
Dot.: Moj TZ nie akceptuje kompromisow
to zależy czego dotyczy spór.jeśli sprzeczacie się np o to na jaki film pójść do kina i on w takich sytuacjach mówi "idziemy na x a jak nie to znajdź innego" to raczej nie jest w porządku.
ale jeśli sprzeczacie się o jakieś poważniejsze sprawy np ty chciałabyś zaprosić do łóżka innego mężczyznę a on nie chce tego zaakceptować to rozumiem go :P |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Moj TZ nie akceptuje kompromisow
Cytat:
Nie akceptuje kompromisów = nie nadaje się do normalnego, zdrowego związku, szuka nieistniejącego ideału. Mówi, żebyś znalazła innego? Zrób to, bo to jest rodzaj manipulacji pt. zgódź się ze mną WE WSZYSTKIM, albo spadaj. Nie ma to sensu na dłuższą metę. Ale każdy żyje jak chce. Będzie coraz gorzej, chyba że sobie zrobisz lobotomię i przestaniesz mieć własne zdanie. O właśnie - to jest ważne w jakiej sferze nie istnieją te kompromisy i o co się spieracie. Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2009-02-27 o 12:40 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 10
|
Dot.: Moj TZ nie akceptuje kompromisow
np.:
1. on nie lubi gdy jestem skapo ubrana, gdy chce sie tak ubrac i wyjsc gdzies z nim, na kolacje, to słysze ze jezeli chce tak chodzic to mam znalezc innego, ktory to bedzie akceptował. 2. mamy nawet spor o seks, mam wiekszy temperament, mamy ku temu warunki, zeby kochac sie czesto bo mieszkamy razem i gdy zasugeruje, ze mam na niego ochote, on czesto odmawia i mowi, tradycyjnie: znajdz innego ktory bedzie miał czesciej ochote. Edytowane przez Lexie Czas edycji: 2009-03-02 o 09:14 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 880
|
Dot.: Moj TZ nie akceptuje kompromisow
Krótko bo krótko ale szczerze: moim zdaniem to jest żałosne. (jego zachowanie, Twoje zachowanie i ta cała sytuacja).
__________________
Zły postępek czasem okazuje się jedynym słusznym. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
|
Dot.: Moj TZ nie akceptuje kompromisow
Kochanie, wygląda to kiepsko.
Zastanów się czy jesteś w stanie tak żyć, czy jesteś w stanie być popychadłem dla niepewnego siebie bufona. Weź też pod uwagę, ze raczej nie będzie lepiej.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Moj TZ nie akceptuje kompromisow
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 10
|
Dot.: Moj TZ nie akceptuje kompromisow
Cytat:
Piszesz, ze nie bedzie lepiej. Uwazasz, ze nie ma na to jakiejs metody? Wiem, brzmi pewnie zalosnie;/ Zawsze bylam pogodna dziewczyna, pelna energii i nowych pomysłow, teraz dzieki niemu spadłam chyba w jakis bezsensowny dołek emocjonalny. Edytowane przez Lexie Czas edycji: 2009-03-02 o 09:14 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Moj TZ nie akceptuje kompromisow
despotyczny chrakterek.opowiesci z cyklu nie bo nie...ciezka sprawa
![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 5 071
|
Dot.: Moj TZ nie akceptuje kompromisow
Z despotą to faktycznie ciężka sprawa..
![]() Albo mu się podporządkujesz, albo faktycznie poszukaj sobie innego.. ![]() Ewentualnie można zaryzykować i robić swoje na przekór temu co mówi, ale to bankowe kłótnie dzień w dzień ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
|
Dot.: Moj TZ nie akceptuje kompromisow
Cytat:
Myślę, ze mozesz postawić wszystko na jedną kartę i zaryzykowac terapię wstrząsową. Albo się zreformuje, albo będziesz miała z głowy. Jak znów usłyszysz "znajdz sobie innego" to przytaknij, spakuj się i... zobaczysz co będzie. Albo będzie chciał negocjować i wtedy Ty stawiasz warunki, dajesz (sobie) okres na sprawdzenie czy to zmiana czasowa czy stałą, albo sama zobaczysz, ze to typ niereformowalny i nie ma o co walczyc. Cytat:
![]() Ty go kochasz czy on Cię od siebie już uzależnił tym terrorem? Zastanów się. Miłośc nie ma wątpliwości, ty je masz. Miłość łatwo pomylić z uzależnieniem.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
||
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#12 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 10
|
Dot.: Moj TZ nie akceptuje kompromisow
Wiec najlepiej:
1. walczyc z Jego charakterem, robic po swojemu narazajac sie na codziennie klotnie 2. zostawic go w cholere 3. robic tak jak do tej pory - w kwestii spornej, zostaje tak jak on chce w zadnej z propozycji nie widze pozytywnej strony. Moze to jakies przewrazliwienie, moze to normalne w zwiazku, moze to wina jego badz mojego charakteru?;/ Terapie wstrzasowa zastosowałam raz- powiedziałam, ze sie rozstajemy, powiedział bez zadnych emocji "ok", jednak potem zmiekłam i jakos sie pogodzilismy;/ Edytowane przez Lexie Czas edycji: 2009-03-02 o 09:15 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 1 769
|
Dot.: Moj TZ nie akceptuje kompromisow
Jest metoda - postaw się mu. To jedna i jedyna metoda, a jeśli on pewnych spraw nie zaakceptuje to znaczy, że mu wogóle na Tobie nie zależy.
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 10
|
Dot.: Moj TZ nie akceptuje kompromisow
Wiem, ze to pewnie idiotyczne, ale zakochane osoby mysla w rozny nieracjonalny sposob- moze on chce zeby tak bylo dla naszego dobra? Uwaza cos za sluszne dlatego przystaje przy swoim zdaniu. Nie chce Go bronic, chce zrozumiec inny punkt widzenia niz moj.
Edytowane przez Lexie Czas edycji: 2009-03-02 o 09:15 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 277
|
Dot.: Moj TZ nie akceptuje kompromisow
zgadzam sie z Doris..
![]() Przykro mi ale ja nie widze przyszlosci..takiego zwiazku.. Jak mozna nie akceptowac kompromisow ? jak mozna nie miec wlasnego zdania? Ja niewytrzymalabym zyc z osoba ktora wmawia mi ze liscie sa czerwone chociaz wiem ze sa zielone.. ale dla swietego spokoju i zalagodzenia sytuacji ... potwierdze jego zdanie i przytakne.. Bo do ''misiaczka'' nie dotrze... ![]() no wybacz.. ale dla mnie to jest trudne do pojecia.. a te przyklady ktore wymienilas ze mowi ''znajdz sobie innego'' wkoncu do tego doprowadzi.. ze tak wlasnie zrobisz mowilas mu o tym? -ja bym powiedziala ![]() ze jesli bedzie tak postepowal i robil wkoncu sam doprowadzi do tego ze sobie znajdziesz TEGO INNEGO... i nie bedziesz miala zalu do siebie... ![]() powinnas byc bardziej stanowcza pokazac mu ze masz swoje zdanie!! i pod zadnym pozorem nie ULEGAC MU!!! jak sie da facetowi wwejsc na glowe.. to ciezko potem zeby z niej zlazl..-niestety moze wtedy cos zrozumie... a jesli nie no to zastanow sie czy chcesz nadal tkwic w takim zwiazku...
__________________
[/SIZE][/RIGHT] |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 5 071
|
Dot.: Moj TZ nie akceptuje kompromisow
Cytat:
To taki typ charakteru, albo się podporządkujesz, albo musisz się wykłócać. Żadna z nas nie doradzi Ci co będzie dla Ciebie lepsze, sama musisz się zdecydować ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Moj TZ nie akceptuje kompromisow
Cytat:
![]() 2. Ten związek Ci nie służy - sama piszesz, że stałaś się inną osobą, że jest Ci źle z tym wszystkim, że masz dosyć. W tym nie widać miłości, jest przywiązanie, przyzwyczajenie, ale czy jest szczera miłość, chęć robienia sobie wzajemnie dobrze? Coś nie za bardzo. 3. Ile jeszcze zamierzasz stracić czasu na coś, co Cię rani? To już Ty decydujesz jak żyjesz, z kim, na co innym pozwalasz. Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2009-02-27 o 13:28 Powód: Skandaliczne literówki |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 5 071
|
Dot.: Moj TZ nie akceptuje kompromisow
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 10
|
Dot.: Moj TZ nie akceptuje kompromisow
Cytat:
Niejednokrotnie mowiłam, zeby to on znalazł sobie inna, spływało to po nim jak po kaczce i zero odezwu. Kocham Go mimo wszystko, chce z nim byc, ale nie na takich warunkach jakie sa teraz. Gdyby nie ciagłe ograniczanie byłabym w stanie byc szczesliwa z nim. Nie wiem ile zamierzam czasu na to jeszcze tracic, ile wytrzymam, ale czasami juz po prostu olewam to wszystko bo nie mam do tego nerwów. Czego chce w zyciu? Na pierwszym miejscu stawiam zwiazek, pozniej jest praca, szkola i cała reszta. Chciałabym byc kochana, akceptowana i szczesliwa- chyba jak kazdy z nas. Edytowane przez Lexie Czas edycji: 2009-03-02 o 09:15 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
|
Dot.: Moj TZ nie akceptuje kompromisow
Cytat:
![]() Dziewczyno, teraz to już w ogóle nie ma o czym dyskutować. Facetowi na Tobie nie zależy. Zależy mu jedynie żeby było jak on chce, a jak nie to OK, spadaj mała. Rzuć go w cholerę. To najlepsze co mozesz dla SIEBIE zrobić.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 277
|
Dot.: Moj TZ nie akceptuje kompromisow
Cytat:
ale to sie nazywa naiwnosc i glupota przez wielkie G.. ja nie potrafilabym zyc w takim zwiazku.. zapewno staralbym sie popracowac nad zachowaniem tzta jesli by nie przynosilo to zadnych efektow.. Zostawilabym go ... Po pierwsze facet przestaje szanowac kobiete kiedy widzi ze nie ma ona swojego zdania i pozwala mu na wszystko... ![]() ![]() Gdyby autorka byla stanowcza i pewna siebie kobieta... nie mialaby teraz takich problemow ze swoim nazeczonym... ale jak sie ulega i zawiele pozwala to sie ma ![]()
__________________
[/SIZE][/RIGHT] Edytowane przez poiglot91 Czas edycji: 2009-02-27 o 13:17 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Moj TZ nie akceptuje kompromisow
Zakochanie Ci minie, wątpię, że przerodzi się w trwalą miłośc bo juz czujesz się stlamszona i sfrustrowana, i za kilka lat obudzisz się przy czlowieku ktory doprowadza Cię do szalu, ale wbrew pozorom nie kazdy szał jest namiętności szałem.
![]() Niestety, związek z cyklu: ta zupa nie, znajdź innego, ta bluzka nie, znajdź innego, dziś seksu nie, znajdź innego, na kilometr wieje beznadzieją. Jak się nie ma ochoty na łóżko to się to mowi i mowi się mniej więcej dlaczego, nie wyskakuje się od razu z tekstami przy byle róznicy poglądu, że jak ci coś nie pasi, świat nie torba. ![]() Moim zdaniem albo się zaczniesz ostro stawiać (nie wyjdzie z Tobą na kolację, idź sama, no sam Ci przecież każe), albo faktycznie szukaj innego. Po mojemu nazywając: Nomalnego. ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
|
Dot.: Moj TZ nie akceptuje kompromisow
Cytat:
Jego teksty w stylu "znajdź sobie innego" są wręcz idiotyczne. Ewidentnie wymusza na tobie, żebyś się podporządkowała. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 23
|
Dot.: Moj TZ nie akceptuje kompromisow
Mój Tż robi identycznie!! Cokolwiek bym mu powiedziała złego to on odp:" To znajdź sobie innego"
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Moj TZ nie akceptuje kompromisow
Cytat:
![]() Bez komentarza, zastanawiaj się dalej, w czym ten dupek jest taki cudowny, że warto wiązać z nim przyszłość, pozdrawiam. I nie, to nie jest normalne w związku. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 10
|
Dot.: Moj TZ nie akceptuje kompromisow
Cytat:
Jak popracowałabys nad zachowanie TZta? W innych sferach zycia potrawie byc stanowcza, jednak jesli chodzi o zwiazek nie umiem kierowac sie rozsadkiem. z tym akurat nie ma problemu, bo ja mam ochote chyba zawsze oprocz okresu, wiec nie ma do mnie zadnych "ale" Edytowane przez Lexie Czas edycji: 2009-03-02 o 09:17 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 5 071
|
Dot.: Moj TZ nie akceptuje kompromisow
Cytat:
Tobie to nie pasuje i tak jak Ty nie przekonasz się, aby żyć w takim związku, tak moim zdaniem on nie przestanie być despota (jeśli nim jest). ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 277
|
Dot.: Moj TZ nie akceptuje kompromisow
jak to jak?
po pierwsze porozmawialabym powiedziala ze nie bede dluzej akceptowala takiego zachowania bo cierpliwosc sie wlasnie skonczyla ![]() i ze albo cos sie zmieni albo lepiej to zakonczyc.. Jesli znowu powie ''okej'' (domyslam sie ze powiedzial to tak spokojnie bo i tak wie ze nie odejdziesz i tak) to poprostu odejdz.. jego napewno to zaskoczy i pewnie zacznie sie starac dzwonic itp.. jesli nie..-JEGO STRATA.. sama wtedy zobaczysz ile jest wart ![]() skoro potrafisz byc stanowcza w innych sferach zycia.. to tym bardziej powinnas byc w tej.. Ale ty poprostu sie boisz.. boisz sie byc sama ![]() to porpostu mozna wywachac z tego co ty piszesz ![]()
__________________
[/SIZE][/RIGHT] |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 742
|
Dot.: Moj TZ nie akceptuje kompromisow
Ja kiedyś na tekst "znajdź sobie lepszego' odpowiedziałam "A żebyś się nie zdziwił, jak znajdę". I więcej tego nie usłyszałam.
Myślenie twojego tż (Ma być po mojemu, jak się nie podoba to zjeżdżaj) jest typowe dla egoisty i człowieka niedojrzałego do związku. Źle robisz podporządkowując się mu ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Moj TZ nie akceptuje kompromisow
Przykre, ale albo się naucz, albo nie zawracaj ludziom głowy. Nie chcę być niemiła, ale skoro on Cię tak traktuje, a Twoim argumentem jest "ale ja go kocham" to co Ci mamy poradzić? Ja Ci wprost napiszę: on Cię nie kocha, a na pewno nie w taki sposób w jaki byś chciała. Znalazł sobie kogoś, kim może manipulować i kto mu zawsze grzecznie wróci po kłótni i jeszcze w łapkę pocałuje (i w du*kę również). Wszystko niby wiesz, z wszystkiego zdajesz sobie sprawę, a i tak W IMIĘ MIŁOŚCI zrobisz całkowicie na odwrót. Mówisz facetowi, że odejdziesz, a on na to "ok" i zero prób rozmawiania z Tobą? "Jakoś się pogodziliśmy" - no jasne, skoro pewnie nic nie zrobiłaś, przestraszyłaś się rozstania i zobaczył, że to tylko puste słowa z Twojej strony. Nieważne, że w innych dziedzinach jesteś silna i konsekwentna. W tym złym związku nie potrafisz, a zacznie się to przekładać stopniowo na Twoje postrzeganie siebie i w innych sferach życia. Ale to Twoje życie.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:24.