mamusie wrześniowo - październikowe 2009!

[malin30]

Dziewczyny, ja na razie się z Wami pożegnam. Za godzinę muszę zacząć się zbierać do wyjścia (pożegnalny obiad szefowej - odchodzi na emeryturę). Do wieczorka!

[Nika1980]

Napisane przez Orzeszek.1

Hm, paarówki!!! Powiem Wam coś wesołego, na naszym forum jest Serdel........Serdel - moja droga, za każdym razem gdy widzę, że jesteś na naszym forum to ZAWSZE MAM OCHOTĘ NA SERDELKA hihihi, SERIO SERIO!!!! : D
Teraz pomyślecie - JAKAŚ NIENORMALNA! - ale ja tak przechodzę ciążę, jem jem jem i wystarczy tylko słowo, wspomnienie o jedzeniu, to już mi się chce jeść

orzeszek ale mnie rozśmieszyłaś!

Napisane przez katarzinka

no to oby przeprowadzka nastąpiła jak najszybciej


ja chodzę z nfz wiec część badań mam płatnych (najczęściej te dodatkowe - zresztą wiecie same jak to jest), ale to wyprobowany gin wiec nie chciałam zmieniać na innego (całe lata do niego chodzę)
i cieszę się, że okulista powiedział, że wszsytko oki

super, że możesz rodzić siłami natury, ja też mam na to nadzieję. czasem słyszę jak kobiety rozmawiają, co by tu zrobić, żeby mieć cesarkę, żeby uniknąć bólu związanego z porodem. ale nie rozumieją jednego. poród sn boli owszem, ale w czasie takiego porodu mózg kobiety wytwarza hormon szczęścia - w ten sposób organizm chroni kobietę przed szokiem i pomaga kochać dziecko , które było przyczyną bólu. no i tam na dole jednak jesteśmy elastyczniejsze i przygotowane, więc częśto niedługo po pordzie ( o ile oczywiście wszystko poszło jak trzeba) kobieta może wstać do dziecka i się nim opiekować...a przy cesarce...owszem sam poród nie boli ale potem...koszmar...moja siostra i przyjaciólka musiały mieć cesarkę, dzieci się nie obróciły....ból jaki musiały przejść tydzień po operacji byłkoszmarny, niemożność wstania do dziecka i opieki nad nim...
tak, mam nadzieję, że urodzę sn.

[precious_81]

Napisane przez Orzeszek.1

Tak więc przez długi czas dawałam córce gotowe rzeczy, ale już dziś wiem, że przy drugim dziecku tak nie będzie. Po pierwsze- SKĄD MACIE PEWNOŚĆ ŻE GOTOWE OBIADKI SĄ ROBIONE W IDEALNYCH WARUNKACH?Bo producent tak twierdzi?hm..... A po drugie - NA PRAWDĘ TANIEJ WYCHODZI JEŚLI SIĘ SAMEMU ZROBI TAKI OBIADEK NIŻ KUPI W SKLEPIE. Faktem jest, że nie trzeba wkładać wysiłku by gotować, wystarczy kupić No ale to wszystko zależy od Was.

Ja też mam zamiar przygotowywać sama posiłki, chociaż gotowce też pewnie będziemy kupować, zresztą zawsze wydawało mi się to zdrowsze, bo w końcu wiesz z czego i jak przygotowujesz posiłek, ale faktycznie jak sie zastanawiałyśmy z koleżankami, nie masz pewności czy te warzywka, owoce, mięso sa wartościowe, nie są chemiczne itp. Chociaż z drugiej strony niech się przyzwyczaja, bo całe życie będzie takie jadło Chyba namówię babcię i teściową żeby na działeczce sadziły teraz więcej warzyw i owoców to się przydadzą

Napisane przez tancerkaGd

ja jak na razie to zbieram przepisy na zupki i muszę kiedyś zainwestować w dobry mikser

Ja kupiłam kilka lat temu Termomix i teraz będzie jak znalazł - można w nim robić wszystkie deserki, soczki, kubusie, jogurty, kaszki, obiadki, zupki itp. do tego mam cała książkę z potrawami dla dzieci, także w końcu się przyda

Napisane przez malin30

Ciążowe ciuszki są też w C&A i to w bardzo przystępnych cenach. Ale ja nie mam zamiaru kupować mnóstwa ciuchów dla ciężarnych, bo potem co z nimi zrobię? Koleżanka rozglada się za nimi w lumpeksach - tzn. głównie za spodniami.

Ja myślałam głównie o spodniach, potrzebuję jakieś eleganckie, a na lato to nakupuję same lniane i cieniutkie spódniczki, bluzki teraz mają fasony, że takie "normalne" też pasują często na ciążowe brzuszki.

Napisane przez malin30

W góry też można, ale nie te wysokie, jak Tatry. chociaż w zeszłym roku w Tatrach widzieliśmy dziewczynę w ciąży na oko 5-6 miesiąc. Wszystko zalezy od przebiegu ciąży. Jak lekarz stwierdzi, że nie ma przeciwskazań, to tylko jechać

A to w takie wysokie to my nie jedziemy, chcemy gdzieś w rejonie Szklarskiej Poręby - Karpacza, przed wyjazdem i tak się zapytam lekarza, ale przecież będziemy spacerować a nie "zdobywać szczyty" więc czemu nei

Napisane przez malin30

Na TVN Style widziałam kiedyś program pt. "Zdrowy start", gdzie podawano przepisy na jedzonko dla maluszkow robione przez siebie w domu. A teraz jest to wydane w formie książki: http://www.gandalf.com.pl/b/zdrowy-start/

Właśnie dzisiaj kupiłam nowe "M jak mama", jest wywiad z tą panią i polecają tą książkę

Napisane przez sweetpinky

Hej
ale wy dużo wiecie o dzieciach, jedzeniu itp ja nic nie wiem

Ja to akurat wiem najwięcej ale teoretycznie czyli z gazet, książek, opowiadań koleżanek, a czy będę to umiała wykorzystać w praktyce to sie okaże

Napisane przez Orzeszek.1

Hihi, ja też nie przepadam za kotami i one za mną - zawsze syczą jak mnie widzą hihihi. Mam natomiast psa, ale to jest tak brzydki pies że nie da się opisać sa jego zdjęcia na stronce mojej córy www.orzeszek.smyki.pl Skrzyżowanie jamnika ze stuffordem - wybuchowa mieszanka, matka jamnik (JAK ONI TO ZROBILI????), pies ma ADHD - PARANOJA! ) Ale ważne jest to, że jest bardzo przywiązana (bo to suka) do dziecka i nie pozwoli jej krzywdy zrobić, no a przy tym jest też zazdrosna :-/ ale da się z tym żyć

Och dziewczyny, jak któraś się uprze to można wszędzie pojechać na wakacje - w tamtym roku widziałam na Krecie laskę gdzieś w 6 miesiącu ciąży, zwiedzała coś tam w 32 st upale!!! Ale wytłumaczyłam sobie to, że wycieczkę zakupiła przed zajściem w ciążę i nie mogła potem zrezygnować, bo to chyba nie był wynik głupoty, że jednak pojechała w największe upały na Krete.

Świetny blog, zaczęłam przeglądać
Ja myślę że ta pani wykazała się duża oszczędnością, bo tak by wycieczka przepadła i pieniądze zmarnowane a tak na poważnie to ja się zastanawiam czy nie będzie mi za gorąco w lecie w Polsce, ale jak widać skoro na Krecie da się wytrzymać, to czym ja się martwię.

Napisane przez sweetpinky

ja dzisiaj przechodzę koszmar jak w filmach SF
zalęgły mi się w kuchni mole spożywcze musieliśmy coś kupić z jajkami w sklepie.
Wszystko musieliśmy dziś wyrzucić, dosłownie wszsytko do jedzenia: przyprawy, bakalie, cukier, mąki, makarony, kasze, ryże itd itd itd
5 wielkich worów mąż wyniósł na śmietnik, przecież to tyle kasy
nigdy nie zwaracłam na to uwagi jak brałam ryż i go gotowałam a dziś jak zaglądałam do każdej torebki jakiś pędrak był

Też kiedyś mnie taki horror spotkał - jak otwierałam szafkę to zobaczyłam takie długie zwisające z szafki niteczki a na ich końcu takie pełzające robaczki, od razu wszystko z szafki też poszlo do śmieci.

[sweetpinky]

Jakby co, będziecie mi pomagać w wychowywaniu na odległość

Dziewczyny a jakie problemy z oczami powodują, że nie można rodzić naturalnie?
ja mam lekki astygmatyzm i lekką wadę wzroku.

[Orzeszek.1]

Napisane przez precious_81

Też kiedyś mnie taki horror spotkał - jak otwierałam szafkę to zobaczyłam takie długie zwisające z szafki niteczki a na ich końcu takie pełzające robaczki, od razu wszystko z szafki też poszlo do śmieci.

OOOjjejjjjjj, już mi przeszła ochota na serdelka
No latem będzie nam ciężko, oj ciężko, w moim mieszkaniu jest latem jak w piekarniku, dlatego wyjeżdżamy na czas wakacji do mojego domu rodzinnego.

[precious_81]

Napisane przez katarzinka

a ja dziś byłam na badaniu krwi , wczoraj wizyta u okulisty, który mi miał napisać oficjalną notkę czy mogę rodzic siłami natury - i mogę

A nie musisz powtórzyć tego badania pod koniec ciąży? Ja też będę szła na takie badanie razem z koleżanką, ale dopiero pod koniec ciąży.

Napisane przez Orzeszek.1

Hm, paarówki!!! Powiem Wam coś wesołego, na naszym forum jest Serdel........Serdel - moja droga, za każdym razem gdy widzę, że jesteś na naszym forum to ZAWSZE MAM OCHOTĘ NA SERDELKA hihihi, SERIO SERIO!!!! : D
Teraz pomyślecie - JAKAŚ NIENORMALNA! - ale ja tak przechodzę ciążę, jem jem jem i wystarczy tylko słowo, wspomnienie o jedzeniu, to już mi się chce jeść

tylko nie zjedz naszej koleżanki.

Napisane przez sweetpinky

Jakby co, będziecie mi pomagać w wychowywaniu na odległość

Dziewczyny a jakie problemy z oczami powodują, że nie można rodzić naturalnie?
ja mam lekki astygmatyzm i lekką wadę wzroku.

Jeśli istnieje ryzyko odklejenia siatkówki podczas parcia wykonywana jest cesarka. Sama wada wzroku raczej nie jest wskazaniem. Nie wiem jak przy astygmatyźmie.

[sweetpinky]

Napisane przez precious_81

A nie musisz powtórzyć tego badania pod koniec ciąży? Ja też będę szła na takie badanie razem z koleżanką, ale dopiero pod koniec ciąży.


tylko nie zjedz naszej koleżanki.


Jeśli istnieje ryzyko odklejenia siatkówki podczas parcia wykonywana jest cesarka. Sama wada wzroku raczej nie jest wskazaniem. Nie wiem jak przy astygmatyźmie.

a to gin mi bedzie kazał zrobić badania u okulisty?




Orzeszku właśnie obejrzałam Twój blog, ale pozytywne emocje we mnie wzbudził aż miło popatrzeć

[czekoladka21]

Napisane przez sweetpinky

Jakby co, będziecie mi pomagać w wychowywaniu na odległość

Dziewczyny a jakie problemy z oczami powodują, że nie można rodzić naturalnie?
ja mam lekki astygmatyzm i lekką wadę wzroku.

najpierw musialabys isc do okulisty i powiedziec ze jestes w ciazy......wtedy okulista zadecyduje, bo musisz miec zaswiadczenie od okulisty zeby twoj ginekolog wiedzial ze istnieje jakies ryzyko.....


a tak wogole mamusie jak sie czujecie???
jak macie jakies pytania to zapraszam na watek lipcowo-sierpniowy, napewno starsze ciazowo kolezanki odpowiedza na pytania.....
sama pytam kolezanki majowki heh

[Orzeszek.1]

Wczoraj oglądałam program na POLSAT CAFE o SURYKATKACH - kobietach, które decydują się stanowić inkubator dla nienarodzonego dziecka, jak to działa: jajeczko i plemniki pochodzą od potencjalnych rodziców, a Surykatka tylko nosi dziecko przez 9 miesięcy, po porodzie oddaje "rodzicom", w sumie to miałam dziwne odczucie ogladając ten program - w USA ponoć w kilku stanach jest to zalegalizowane. Hm, do czego może posunąć się człowiek by mieć dziecko....

Jeśli chodzi o mó blog, to dziękuję ale daawno tam już nie zaglądałam, jakoś weny do pisania mi zabrakło.... a przecież TYLE się dzieje. A właśnie, nie pochwaliłam się Wam...bo w sumie nie ma czego, ale....w sobotę robiłam kurczaczka i...mało kuchni nie spaliłam, ojjj bo jakoś tak kurczaczek podlany wiśniówką się był zapalił. Oczywiście nic wielkiego się nie stało, a i kurczak smakował wyśmienicie Kolejnego dnia nastawiłam wodę na herbatę, ale.... podpaliłam nie ten palnik i dlatego woda noe mogła się zagotować hihihi TOTALNE OTĘPIENIE UMYSŁU

[Nika1980]

Napisane przez sweetpinky

Jakby co, będziecie mi pomagać w wychowywaniu na odległość

coś czuję, że dasz sobie świetnie radę sama. ciekawe czy ja dam sobie radę...

Napisane przez precious_81

Ja też mam zamiar przygotowywać sama posiłki, chociaż gotowce też pewnie będziemy kupować, zresztą zawsze wydawało mi się to zdrowsze, bo w końcu wiesz z czego i jak przygotowujesz posiłek, ale faktycznie jak sie zastanawiałyśmy z koleżankami, nie masz pewności czy te warzywka, owoce, mięso sa wartościowe, nie są chemiczne itp. Chociaż z drugiej strony niech się przyzwyczaja, bo całe życie będzie takie jadło Chyba namówię babcię i teściową żeby na działeczce sadziły teraz więcej warzyw i owoców to się przydadzą


Też kiedyś mnie taki horror spotkał - jak otwierałam szafkę to zobaczyłam takie długie zwisające z szafki niteczki a na ich końcu takie pełzające robaczki, od razu wszystko z szafki też poszlo do śmieci.

ja będę i gotować i stosować gotowce - nie za często, ale raz na jakiś czas mozna jak najbardziej. a z tymi robaczkami brrrrrrrrrrrrrrrr...

Napisane przez Orzeszek.1

OOOjjejjjjjj, już mi przeszła ochota na serdelka

a ja piję herbatkę rumiankową....

[katarzinka]

Napisane przez Nika1980

super, że możesz rodzić siłami natury, ja też mam na to nadzieję. czasem słyszę jak kobiety rozmawiają, co by tu zrobić, żeby mieć cesarkę, żeby uniknąć bólu związanego z porodem. ale nie rozumieją jednego. poród sn boli owszem, ale w czasie takiego porodu mózg kobiety wytwarza hormon szczęścia - w ten sposób organizm chroni kobietę przed szokiem i pomaga kochać dziecko , które było przyczyną bólu. no i tam na dole jednak jesteśmy elastyczniejsze i przygotowane, więc częśto niedługo po pordzie ( o ile oczywiście wszystko poszło jak trzeba) kobieta może wstać do dziecka i się nim opiekować...a przy cesarce...owszem sam poród nie boli ale potem...koszmar...moja siostra i przyjaciólka musiały mieć cesarkę, dzieci się nie obróciły....ból jaki musiały przejść tydzień po operacji byłkoszmarny, niemożność wstania do dziecka i opieki nad nim...
tak, mam nadzieję, że urodzę sn.

też się cieszę

Napisane przez precious_81

A nie musisz powtórzyć tego badania pod koniec ciąży? Ja też będę szła na takie badanie razem z koleżanką, ale dopiero pod koniec ciąży.
.

na razie miałam iść teraz, bedzie trzeb to pójdę jeszcze raz

Napisane przez sweetpinky

a to gin mi bedzie kazał zrobić badania u okulisty?

jeśli nosisz oklulary lub mu powiesz, ze masz wadę wzroku to będzie Ci kazał pomykać do oklulisty - tylko ja widać różnie to bywa czy na poczatku czy na końcu - co lekarz to obyczaj

[aaaaniusia]

Jeśli chodzi o mó blog, to dziękuję ale daawno tam już nie zaglądałam, jakoś weny do pisania mi zabrakło.... a przecież TYLE się dzieje. A właśnie, nie pochwaliłam się Wam...bo w sumie nie ma czego, ale....w sobotę robiłam kurczaczka i...mało kuchni nie spaliłam, ojjj bo jakoś tak kurczaczek podlany wiśniówką się był zapalił. Oczywiście nic wielkiego się nie stało, a i kurczak smakował wyśmienicie Kolejnego dnia nastawiłam wodę na herbatę, ale.... podpaliłam nie ten palnik i dlatego woda noe mogła się zagotować hihihi TOTALNE OTĘPIENIE UMYSŁU

ja tamtym tygodniu smazyłam placki, poczym ostatnie placki zdjełam, ale gazu zapomniałam wyłączyć i tak przez pol godziny patelnia sie grzała, az sie zadymiło i zaczeło mi byc od tego nie dobrze i zaczełam szukac co tak dymi. A czesto zapominam dodac przypraw do zup, czy tym podobnych rzeczy.

[Orzeszek.1]

Napisane przez aaaaniusia

ja tamtym tygodniu smazyłam placki, poczym ostatnie placki zdjełam, ale gazu zapomniałam wyłączyć i tak przez pol godziny patelnia sie grzała, az sie zadymiło i zaczeło mi byc od tego nie dobrze i zaczełam szukac co tak dymi. A czesto zapominam dodac przypraw do zup, czy tym podobnych rzeczy.

Uffff, no to mi ulżyło że nie tylko ja jestem taka zakręcona

[precious_81]

Napisane przez czekoladka21

a tak wogole mamusie jak sie czujecie???
jak macie jakies pytania to zapraszam na watek lipcowo-sierpniowy, napewno starsze ciazowo kolezanki odpowiedza na pytania.....
sama pytam kolezanki majowki heh

Ja już zdecydowanie lepiej niż na początku, ale za tydzień kończę I trymestr więc może to dlatego
Ja póki przeglądam wątek Polecamy - Odradzamy, ale na te inne później pewnie też będę zaglądać

-----------------------
Dziewczynki to może Wy narazie dajcie sobie spokój z gotowaniem, żeby większych strat nie było

[Orzeszek.1]

Napisane przez precious_81

Ja już zdecydowanie lepiej niż na początku, ale za tydzień kończę I trymestr więc może to dlatego
Ja póki przeglądam wątek Polecamy - Odradzamy, ale na te inne później pewnie też będę zaglądać

-----------------------
Dziewczynki to może Wy narazie dajcie sobie spokój z gotowaniem, żeby większych strat nie było

Ja kończę w sobotę za tydz. I trym .
A z tym gotowaniem to może nie będzie tak źle....MOŻE......

[czekoladka21]

a ja wlasnie wczoraj poczulam pierwsze kopniaczki!!! takie delikatne pukanie.....

[Nika1980]

Dziewczyny, zazdroszczęWam tego końca I rymestru...tyle trosk wtedy odchodzi. heh..nic to...doczekam i ja mam taką nadzieję

[Orzeszek.1]

Napisane przez czekoladka21

a ja wlasnie wczoraj poczulam pierwsze kopniaczki!!! takie delikatne pukanie.....

oooo jak książkowo. Jak czytałam pierwsze ruchy czuć m-dzy 18 a 22 tc.

Nika1980 oj i Ty się doczekasz II trym.

[bea83]

Witam wszystkie mamusie, bardzo dziękuje za trzymanie kciuków ... dawno mnie tu nie było i jak zobaczyłam ile naskrobałyście to aż się za głowę złapałam powoli postaram się nadrobić zaległości - teraz zaczynam 24 stronę czytać
W zeszłym tyg wyszłam ze szpitala ale nie miałam nawet ochoty wchodzić na wizaż ... a to wszystko przez te koszmarne mdłości ... ja dłużej tego nie wytrzymam

Napisane przez margolcia1006

.... ja na razie jestem na etapie rozmyślania na temat badań genetycznych i kurcze mam mieszane uczucia. Nie wiem czy się na nie decydować czy nie. W sumie jestem jeszcze przed trzydziestką, nigdy ani u mnie ani u TŻ w rodzinie nie było żadnych tego typu chorób ale z drugiej strony fajnie byłoby mieć pewność że wszystko jest ok.
Czy któraś z Was będzie sie decydować na takie badania?

Ja akurat dostałam skierowanie na USG genetyczne - nigdy nie było u mnie w rodzinie żadnych chorób, ale niestety teraz moja siostra jest prawie w 38 tygodniu ciąży i u jej maleństwa właśnie wykryto 2 wady - przepuklinę i powiększone półkule mózgu - nie wiadomo skąd się to wzięło tymbardziej że ma już jednego zdrowego synka.

Napisane przez Shine01

Witam

dwie kreseczki * 3 i z wlasnych obliczen wynika termin 13 pazdziernika

Napisane przez zartownis

Witam mamuski
Dopisuje sie do watku, bo ja za granica i jakos tak smutno bez rodzinki, to chociaz tu bede zagladac
Jestem aktualnie w 7tc, ciaza potwierdzona jak narazie tylko z krwi, bo do gienka ide dopiero 3 marca, nie bylo wczesniej miejsca.



Z moich wyliczen wychodzi mi termin porodu tez na 13 pazdziernika, zobaczymy co ginek powie.

Napisane przez tancerkaGd

ooo jak miło mi od razu ))) witam Was wszystkie ))
heh i to prawda...'upierdliwa' się zrobiłam

dzisiaj nastąpił mój pierwszy 'ciążowy zakup'
mianowicie - oliwkę w żelu do smarowania ciałka oraz miesięcznik 'M jak Mama"

---------- Napisano o 20:20 ---------- Poprzedni post napisano o 20:18 ----------




ja na listę jeszcze się nie zgłaszam...poczekam sobie na 2 badanie krwi , żeby przekonać się czy poziom beta wzrasta
nawet nie wiem na kiedy termin porodu jakoś w październiku pewnie
a nasze imionka : Julcia/Filip

Witam serdecznie nowe mamusie na wątku, życzę spokojnych 9 miesięcy i szczęśliwego rozwiązania

Poza tym jak narazie poza mdłościami wszystko z dzidzią ok - w szpitalu robili mi USG - serduszko bije i niema nic niepokojącego.
Powoli będę dalej Was nadrabiać i odpisywać. Miłego dnia

[czekoladka21]

Napisane przez Orzeszek.1

oooo jak książkowo. Jak czytałam pierwsze ruchy czuć m-dzy 18 a 22 tc.

Nika1980 oj i Ty się doczekasz II trym.

pierwsze ruchy mozna poczuc miedzy 16 a 20 tc!

16 tydzień ciąży
Całe ciałko malucha jest pokryte puszkiem. U zwierząt futerkowych ten meszek pozostaje, po narodzinach nadal rośnie i przekształca się w mocną sierść. U ludzi meszek na ciele w późniejszym okresie ciąży zanika, zostaje tylko na brwiach i głowie, ale po porodzie się wytrze, by ustąpić miejsca stałym włosom. Do puszystej warstewki łatwo przyklei się maź płodowa zabezpieczając skórę dziecka przed zmacerowaniem. W tym tygodniu możesz wreszcie poczuć ruchy dziecka ? matki odczuwają je po raz pierwszy pomiędzy 16 i 20 tygodniem ciąży. Ostatecznie ukształtował się nos ? jest lekko zadarty i dość płaski, doskonale przystosowany do oddychania przy piersi mamy. Dziecko ma 10-12 cm długości, waży tyle, co pół kubeczka jogurtu (około 80g).

wiecej na stronie ponizej, sa tam wszystkie tygodnie ciąży :

http://twoja-ciaza.com.pl/czlowiek1-16.html

[Biedroneczkaolga]

Witam koleżanki!

Jeżeli chodzi o jedzonko to pewnie bedę sama gotowac - w końcu mam działkę na której pełno warzyw zawsze się sieje - więc dla dzidzi w sam raz - nie wiedziałam że takie jedzonko można zamrazać - to dobrze - ostatnio sobie kupiłam podgrzewacz do butelek za psie grosze i tam słoiczki też można grzać. Nie iwem czy będe kupować te gotowe - chyba sobie właśnie zamroże albo zawekuje moje wytwory...

Widze że kotki macie - ja to bardziej na pieski jestem nasawiona - mam goldena 6 miesięcznego... ale u rodziców którzy mieszkają za ścianą jest kot którego kiedyś przywlekłam do domu a teraz ona ma 4 prześliczne kociaki.
A ja dzisiaj mam dzień piękności - właśnie robie sobie pazurki , oczyściłam twarz doprowadziłam do stanu używalności moje włosy ( choć na farbowanie poczekam jeszcze tydzień)

Ogólnie apetyt mam jak miałam czyli ogromny ale staram się pilnować... i tak brzusio jest widoczny ( przytyłam z 1,5- 2 kg)

[Orzeszek.1]

Napisane przez czekoladka21

pierwsze ruchy mozna poczuc miedzy 16 a 20 tc!

16 tydzień ciąży
Całe ciałko malucha jest pokryte puszkiem. U zwierząt futerkowych ten meszek pozostaje, po narodzinach nadal rośnie i przekształca się w mocną sierść. U ludzi meszek na ciele w późniejszym okresie ciąży zanika, zostaje tylko na brwiach i głowie, ale po porodzie się wytrze, by ustąpić miejsca stałym włosom. Do puszystej warstewki łatwo przyklei się maź płodowa zabezpieczając skórę dziecka przed zmacerowaniem. W tym tygodniu możesz wreszcie poczuć ruchy dziecka ? matki odczuwają je po raz pierwszy pomiędzy 16 i 20 tygodniem ciąży. Ostatecznie ukształtował się nos ? jest lekko zadarty i dość płaski, doskonale przystosowany do oddychania przy piersi mamy. Dziecko ma 10-12 cm długości, waży tyle, co pół kubeczka jogurtu (około 80g).

wiecej na stronie ponizej, sa tam wszystkie tygodnie ciąży :

http://twoja-ciaza.com.pl/czlowiek1-16.html

uuUUUUUps, pomyłka o 2 tyg )))

[czekoladka21]

Napisane przez Orzeszek.1

uuUUUUUps, pomyłka o 2 tyg )))

no tak rozne zrodla podaja inaczej

[bea83]

Napisane przez schoolcraft

Czesc dziewczyny!

Moge do Was dolaczyc?
21 stycznia (czyli prawie miesiac temu) zobaczylam 2 kreseczki na tescie. Wedlug OM wlasnie koncze 9 tydzien, ale wedlug USG jestem w koncu 8 tygodnia ...

Napisane przez Nika1980

Witajcie Dziewczyny....
niesmialo sie przylaczam do waszego watku- niektore z was mnie znaja z innych watkow.
w listopadzie poronilam ciaze, teraz jestem znow w ciazy wlasnie konczymy 7 tydzien, wiec z moich obliczen termin wypada nam w pazdzierniku.

Witam kolejne mamuśki ... jestem pewna Nika,że wszystko będzie w porządku ... musi być w porządku ... trzymam kciuki

Napisane przez beata 76

moje gratulacje.mam pytanie ,bylas po raz pierwszy u gina w 10tc.ty to masz cierpliwosc,ja to sie chyba wyglupie jak pojde w 6 tc

Ja byłam u gina żeby w 100 % potwierdził ciąże w 7 tygodniu oczywiście wg OM.

[Nika1980]

Napisane przez czekoladka21

a ja wlasnie wczoraj poczulam pierwsze kopniaczki!!! takie delikatne pukanie.....

oooooooooooooooo

Napisane przez Orzeszek.1

oooo jak książkowo. Jak czytałam pierwsze ruchy czuć m-dzy 18 a 22 tc.

Nika1980 oj i Ty się doczekasz II trym.

ja czytałam, że mamy, które już rodziły wcześniej czują pierwsze ruchy niż mamy, które są pierwszy raz w ciąży i również czytałam o podobnych ramach czasowych

Napisane przez czekoladka21

pierwsze ruchy mozna poczuc miedzy 16 a 20 tc!


wiecej na stronie ponizej, sa tam wszystkie tygodnie ciąży :

http://twoja-ciaza.com.pl/czlowiek1-16.html

znam tą stronę, uwielbiam, że są zdjęcia, ale też zauważyłam kilka rozbieżności między tą stroną a innymi źródłami. zresztą każda ciąża jest inna ale i tak często tam zaglądam

Napisane przez Biedroneczkaolga

Ogólnie apetyt mam jak miałam czyli ogromny ale staram się pilnować... i tak brzusio jest widoczny ( przytyłam z 1,5- 2 kg)

kurcze muszę wagę kupić, ciekawe ile ja przytyłam czuję, że wogóle...

Napisane przez bea83

Witam kolejne mamuśki ... jestem pewna Nika,że wszystko będzie w porządku ... musi być w porządku ... trzymam kciuki

[Shine01]

ale sie rozpisalyscie.... a ja jutro do lekarza. brrr...

[serdel]

Napisane przez Orzeszek.1

Hm, paarówki!!! Powiem Wam coś wesołego, na naszym forum jest Serdel........Serdel - moja droga, za każdym razem gdy widzę, że jesteś na naszym forum to ZAWSZE MAM OCHOTĘ NA SERDELKA hihihi, SERIO SERIO!!!! : D

[Orzeszek.1]

Napisane przez serdel

OOO, jesteś, no to lece po serdelka

[Nika1980]

Napisane przez Orzeszek.1

OOO, jesteś, no to lece po serdelka

a ja już zjadłam dwa więc Serdel jest bezpieczna

[zartownis]

Ale sie rozpisalyscie
Pisalyscie o pracy, ja na bezrobotnym, ale bez zasilku, TZ bedzie musial nas utrzymywac, a pracy pewnie zaczne nie wczesniej szukac niz za rok lub dwa.
Jak przejda mi mdlosci o ile przejda to zaczne szlifowac niderlandzki i angielski co by czasu nie marnowac.
Na razie mysle co bedzie na USG, troche sie
A to juz za 4 dni, mam nadzieje, ze z dzidzia wszystko w porzadku

Ps. Dziewczyny moze sie orientujecie do ktorego miesiaca mozna latac samolotem?