Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II

[luffka]

Napisane przez Claris

Może chcesz zrobić sobie zdjęcie i nam pokazać co

Ja mogę pokazać
Wczoraj Aelitka powiedziała mi jak korzystać z balsamu podkreślającego skręt... No i pokaże Wam moje dzisiejsze szopiszcze

[Claris]

Wow jakie pukle, super
Czuję w brzuchu, że zaraz będzie niagara Bo czekam dzisiaj na @ Idę szybko na pocztę bo paczkę (nawet nie wiem co to), moze zdąrze przed momentem, w którym muszę wziac ibuprofen

[Aelitka]

Napisane przez Claris

Może chcesz zrobić sobie zdjęcie i nam pokazać co

nie ma co pokazywać

Napisane przez luffka

Opowiedz co było dalej Bo mnie zaciekawiłaś

dalej? poryczała się, wpadła w spazmy, histeria prawie że;P a finał taki, że poszli kupić drugi pierścionek - bo tego nie dało się oddać, i są już pół roku po ślubie... szczerze.... na miejscu tego gościa trochę bym się zastanowiła, no ale cóż ;/

Napisane przez elizka773

hahahaha no ale to najwazniejsze spoznienie dzieki temu wybacza jak zobacza taka piekna panią


dzien dobry co do "zimności" rąk to podobno takowe maja dziewice a nie-dziewice gorace

słyszałam
zawsze się mogę tym bronić

luffka - ja aż takich pięknych nie mam zazdroszczę...... =)
domyślam się, że jednak mniejsza ilość dała radę?

[luffka]

Napisane przez Aelitka

dalej? poryczała się, wpadła w spazmy, histeria prawie że;P a finał taki, że poszli kupić drugi pierścionek - bo tego nie dało się oddać, i są już pół roku po ślubie... szczerze.... na miejscu tego gościa trochę bym się zastanowiła, no ale cóż ;/




luffka - ja aż takich pięknych nie mam zazdroszczę...... =)
domyślam się, że jednak mniejsza ilość dała radę?

Szkoda mi chłopaka... Jak on musiał się czuć kiedy ona zamiast powiedzieć : TAK, wystrzeliła : ALE ON JEST ZA MAŁY!

Tak- mniejsza ilość dała radę... ale już mi się rozpada to .... Ale ja się nie poddam, będę dalej kombinowała z balsamem
hmmm spojrzałam do lustra bo myślałam, że rzeczywiście się rozpadają, ale one coraz lepiej się układają Dziś siedzę w domu cały dzień, więc będę je obserwować

Wielka Kluska właśnie do mnie zadzwonił i powiedział, żebym natychmiast do niego przyszła, bo się zagrzebał w kołdrze i nie może się odgrzebać
Rany, jak on mi się zmienił Jeszcze miesiąc temu ciągle się kłóciliśmy bez powodu, a teraz mi ciągle ćwierka do telefonu

[Aelitka]

Napisane przez luffka

Szkoda mi chłopaka... Jak on musiał się czuć kiedy ona zamiast powiedzieć : TAK, wystrzeliła : ALE ON JEST ZA MAŁY!

Tak- mniejsza ilość dała radę... ale już mi się rozpada to .... Ale ja się nie poddam, będę dalej kombinowała z balsamem
hmmm spojrzałam do lustra bo myślałam, że rzeczywiście się rozpadają, ale one coraz lepiej się układają Dziś siedzę w domu cały dzień, więc będę je obserwować

ale ci zazdroszczę tych włosów, jeszcze taki kolor!!! ahhhh
bo już nie wspomnę o długości.... buuuu
ja moje potraktowałam jeszce jedwabiem i musiałam troszkę żelu i lakieru, co by mi się grzywka do góry trzymała.... ;P ale są ok


hmmm chyba pójdę na solarium, pogoda taka....

---------- Dopisano o 11:26 ---------- Poprzedni post napisano o 11:25 ----------

aaa luffffka ale fajnie!
może ja też się zagrzebie, i zadzwonię do tż że się zagrzebałam....... w sumie popołudniu ma być

nie no nie wierzę, nikt nic nie pisze!!! szok!!!!

ej która wie, mogę iść na solarium z wymalowanymi rzęsami?!? bo nie chce mi się zmywać (nie po to tak się starałam rano )....

edit

ups. post pod postem. sorrrrrry...........
hmm nie zadziałało, ciekawe czemu.. =)

[the_sania]

Napisane przez Aelitka

nie no nie wierzę, nikt nic nie pisze!!! szok!!!!

ej która wie, mogę iść na solarium z wymalowanymi rzęsami?!? bo nie chce mi się zmywać (nie po to tak się starałam rano )....

edit

ups. post pod postem. sorrrrrry...........
hmm nie zadziałało, ciekawe czemu.. =)

mi właśnie też posty dwa po sobie normalnie się dodały. Może już nie działa ta nowa opcja?

na solarkę możesz iść z wymalowanymi ja zawsze mam pomalowane, jedynie bez pudru jestem.

dzisiaj zamulacieeeeee

[chilanes]

Napisane przez luffka

Ja mogę pokazać
Wczoraj Aelitka powiedziała mi jak korzystać z balsamu podkreślającego skręt... No i pokaże Wam moje dzisiejsze szopiszcze

Boziuuu Boskie pukle i kolorek! Co to za kolor? I co to za balsam ?

[elizka773]

Napisane przez luffka

Ja mogę pokazać
Wczoraj Aelitka powiedziała mi jak korzystać z balsamu podkreślającego skręt... No i pokaże Wam moje dzisiejsze szopiszcze

bozeeeee ale loki czego ja takich nigdy nie mam.. i super ze TZ teraz taki i ze wam sie dobrze uklada.oby tak dalej

Napisane przez Aelitka

nie no nie wierzę, nikt nic nie pisze!!! szok!!!!

ej która wie, mogę iść na solarium z wymalowanymi rzęsami?!? bo nie chce mi się zmywać (nie po to tak się starałam rano )....

edit

ups. post pod postem. sorrrrrry...........
hmm nie zadziałało, ciekawe czemu.. =)

mozne z pomalowanymi. tak jak sania chodzilam z pomalowanymi oczami,ale bez tych fluidow itd

[the_sania]

Napisane przez luffka

Ja mogę pokazać
Wczoraj Aelitka powiedziała mi jak korzystać z balsamu podkreślającego skręt... No i pokaże Wam moje dzisiejsze szopiszcze

no to podkreśliłaś skręt super pukielki

[Bet]

Witam wszystkich!

postów tyle, że na pewno nie zdąże się z nimi zapoznać, ale chętnie się do Was dołącze (jeżeli chcecie) . Mam również problem z zaręczynami Ja z moim TŻ jestem już 3 lata, a od 1.5 roku mieszkamy ze sobą , więc mogłby coś trochę zacząć mysleć... Niestety moje opowieści na temat koleżanek, które jedna po drugiej (no tu troszke koloryzuje) wychodza za mąż jakoś na niego nei działają Chyba nie odczytuje sugestii (albo nie chce?)

A tak przy okazji - loczki Luffki super.. Sama myslałam żeby moje piórka pokręcić, ale nie wiem co by z tego wyszło..

[elizka773]

Napisane przez Bet

Witam wszystkich!

postów tyle, że na pewno nie zdąże się z nimi zapoznać, ale chętnie się do Was dołącze (jeżeli chcecie) . Mam również problem z zaręczynami Ja z moim TŻ jestem już 3 lata, a od 1.5 roku mieszkamy ze sobą , więc mogłby coś trochę zacząć mysleć... Niestety moje opowieści na temat koleżanek, które jedna po drugiej (no tu troszke koloryzuje) wychodza za mąż jakoś na niego nei działają Chyba nie odczytuje sugestii (albo nie chce?)

A tak przy okazji - loczki Luffki super.. Sama myslałam żeby moje piórka pokręcić, ale nie wiem co by z tego wyszło..

Witaj a ile macie lat? zazdroszcze Wam tego mieszkania razem
co do TZ-ta to chyba na zadnego takie gadanie nie dziala oni maja swoje zegarki gdzies tam w srodku i chyba sami musza do tego dojsc swoimi okrężynnymi drogami i "ruskim czasem" (gdzie jeden dzien to conajmniej miesiac)

moj 666 post

[luffka]

Napisane przez chilanes

Boziuuu Boskie pukle i kolorek! Co to za kolor? I co to za balsam ?

Kolorek to już spłukany Na brązie miałam położoną farbę miedzianą

Napisane przez elizka773

bozeeeee ale loki czego ja takich nigdy nie mam.. i super ze TZ teraz taki i ze wam sie dobrze uklada.oby tak dalej

Napisane przez the_sania

no to podkreśliłaś skręt super pukielki

Napisane przez Bet

A tak przy okazji - loczki Luffki super.. Sama myslałam żeby moje piórka pokręcić, ale nie wiem co by z tego wyszło..

Dziękuję

Napisane przez elizka773

moj 666 post

Ty diable

[Aelitka]

no i nie poszlam na to solarium i juz chyba nie zdaze
ehh
ide sie kapac. zaraz powinien byc tż

hiihhi
wskocze w to czerwone "cudo" moze bedzie ciekawie



witaj bet

[Soy Marisol]

Napisane przez Claris

Zamówiłam sobie w końcu paletę 50 cieni + 6 różów miss rose na all. Któraś może ma i może coś na ich temat powiedzieć?

O jaaa, nie wiedziałabym jak się tym posługiwać A do tego te bazy pod cienie - naprawdę tak przedłużają żywot cienia? tzn cień nie schodzi po kilku chwilach z powieki, tylko cały dzień się trzyma? Insane wspomniałaś o bazie ArtDeco - to naprawdę takie cudo? Zaintrygowałaś mnie Wydaje się że drogie, ale skoro 1 pudełeczko starcza na rok to chyba warto zainwestować

Napisane przez luffka

Ja mogę pokazać
Wczoraj Aelitka powiedziała mi jak korzystać z balsamu podkreślającego skręt... No i pokaże Wam moje dzisiejsze szopiszcze

Albo tyś se te włosy prostowała na woodstocku - w co nie wierzę, bo warunki są nieciekawe albo masz włosy bardzo podatne na skręt. Genialne loki!

Napisane przez Aelitka

[...] dalej? poryczała się, wpadła w spazmy, histeria prawie że;P a finał taki, że poszli kupić drugi pierścionek - bo tego nie dało się oddać, i są już pół roku po ślubie... szczerze.... na miejscu tego gościa trochę bym się zastanowiła, no ale cóż ;/

Laski to potrafią być podłe. Ja bym taką rzuciła na miejscu na miejscu jej faceta. Księżniczka się znalazła


Bet - Witamy nową koleżankę

[*Insane]

Luffko, a po czym to takie pukle, hę ?
Ja skusiłam sie na te butki z Deichmanna, które są oceniane na Wizażu.. Hmm, zaraz ich poszukam
Nigdy nie miałam butów na 8cm SZPILCE ale doszłam w nich do domu i nawet mnie nogi specjalnie nie bolą
Tylko numeracja to jakaś dziwna... 39 ciut za mały, cisnie... A w 40 pływałam wzięłam 39 z nadzieją, że się trochę rozciągnie
O, te: https://wizaz.pl/szafa/images/190624_2714_2.jpg

I przyszła mi dzisiaj ta kiecka z Allegro i bolerko i szale
Kiecka ładniejsza, niż na zdjęciu, jestem bardzo zadowolona!
Bolerko ma widoczną srebrną nitkę, ale przyznaję, że bardzo ładnie i tak wygląda (a nie lubię pstrokatych rzeczy)... Tak elegancko no i jest idealne - ani za duże, ani za małe. I nigdzie nie odstaje, czego się obawiałam. I cieplutkie
A szale - kolory mają dużo intensywniejsze niż na zdjęciu... Ale zielono-beżowo-biały bardzo ładny A wersja czarno-fioletowo-różowa jeszcze mnie nie przekonała... Tzn. też ładne, ale nie przywykłam do chodzenia w ostrym różu fakt faktem, że razem ładnie to wygląda... No, może na wiosnę..

[Bet]

Napisane przez elizka773

Witaj a ile macie lat? zazdroszcze Wam tego mieszkania razem
co do TZ-ta to chyba na zadnego takie gadanie nie dziala oni maja swoje zegarki gdzies tam w srodku i chyba sami musza do tego dojsc swoimi okrężynnymi drogami i "ruskim czasem" (gdzie jeden dzien to conajmniej miesiac)

moj 666 post

No dopiero 21 (obydwoje) jako że mężczyźni rozwoj jest kilka lat wstecz - można wybaczyć. Ale brakuje mi jakby kolejnego kroku. nie mowię o weselu po tygodniu, ale takie "narzeczeństwo " dobrze by nam zrobiło (a przynajmniej mnie). Żeby się nie PRZECHODZIĆ
A mieszkanie razem naprawdę służy. Wiele osób mi odradzało. Mowili że narazie trzeba z zycia korzystać a nie udawać męża i zonę. Wprawdzie trochę rutyny do codziennego zycia się wdarło, ale ja absolutnie nei narzekam i zrobiłabym drugi raz to samo Polecam

Teraz troszkę się .. hmm zbłaźniłam Bo wszedł do pokoju mój TŻ a ja tu na wątku "zazdroszczę zaręczonym" . Tak więc w momencie zamknęłam. Po czym zostałam posądzona o to że pewnie jakieś "zakazane" strony oglądam:P

Soy Morisol - DZIĘKUJĘ I WITAM RÓWNIEŻ

[elizka773]

Napisane przez *Insane

Luffko, a po czym to takie pukle, hę ?
Ja skusiłam sie na te butki z Deichmanna, które są oceniane na Wizażu.. Hmm, zaraz ich poszukam
Nigdy nie miałam butów na 8cm SZPILCE ale doszłam w nich do domu i nawet mnie nogi specjalnie nie bolą
Tylko numeracja to jakaś dziwna... 39 ciut za mały, cisnie... A w 40 pływałam wzięłam 39 z nadzieją, że się trochę rozciągnie
O, te: https://wizaz.pl/szafa/images/190624_2714_2.jpg

I przyszła mi dzisiaj ta kiecka z Allegro i bolerko i szale
Kiecka ładniejsza, niż na zdjęciu, jestem bardzo zadowolona!
Bolerko ma widoczną srebrną nitkę, ale przyznaję, że bardzo ładnie i tak wygląda (a nie lubię pstrokatych rzeczy)... Tak elegancko no i jest idealne - ani za duże, ani za małe. I nigdzie nie odstaje, czego się obawiałam. I cieplutkie
A szale - kolory mają dużo intensywniejsze niż na zdjęciu... Ale zielono-beżowo-biały bardzo ładny A wersja czarno-fioletowo-różowa jeszcze mnie nie przekonała... Tzn. też ładne, ale nie przywykłam do chodzenia w ostrym różu fakt faktem, że razem ładnie to wygląda... No, może na wiosnę..

butki suuuper ja sobie nie wyobrazam teraz chodzic w butch na plaskim.no po prostu nie lubie
co do tego czy dasz rade w nich chodzic to na pewno dasz czasem warto nasza kobiecosc podkreslac
widze ze zakupy udane.co do rozu ja lubie a juz na wiosne i lato koniecznie trzeba takie fajne,soczyste kolory wprowadzic

Napisane przez Bet

No dopiero 21 (obydwoje) jako że mężczyźni rozwoj jest kilka lat wstecz - można wybaczyć. Ale brakuje mi jakby kolejnego kroku. nie mowię o weselu po tygodniu, ale takie "narzeczeństwo " dobrze by nam zrobiło (a przynajmniej mnie). Żeby się nie PRZECHODZIĆ
A mieszkanie razem naprawdę służy. Wiele osób mi odradzało. Mowili że narazie trzeba z zycia korzystać a nie udawać męża i zonę. Wprawdzie trochę rutyny do codziennego zycia się wdarło, ale ja absolutnie nei narzekam i zrobiłabym drugi raz to samo Polecam

Teraz troszkę się .. hmm zbłaźniłam Bo wszedł do pokoju mój TŻ a ja tu na wątku "zazdroszczę zaręczonym" . Tak więc w momencie zamknęłam. Po czym zostałam posądzona o to że pewnie jakieś "zakazane" strony oglądam:P

Soy Morisol - DZIĘKUJĘ I WITAM RÓWNIEŻ

poczekaj poczekaj przyjdzie i czas na Ciebie a ludzi nie ma co sie sluchac bo to rozne rzeczy potrafia na zlosc mowic. polecac to mozna tylko mi samo polecanie nie starczy prosze przelac troche kaski ja bym chciala przed slubem pomieszkac razem ale nawet nie ma na to widokow trudno znalezc u nas jakies tanie mieszkanie do wynajecia..a o wlasnym to nawet nie mamy co liczyc i po slubie...


wlasnie TZ mi napisal ze lozeczko nowe nam przyszlo

[luffka]

Napisane przez Soy Marisol

Albo tyś se te włosy prostowała na woodstocku - w co nie wierzę, bo warunki są nieciekawe albo masz włosy bardzo podatne na skręt. Genialne loki!

Nie, na Woodstocku nie prostowałam włosów Naturalnie mam wykręcające się we wszystkie strony, bardzo podatne na układanie, ale nigdy nie układam, bo leniwa jestem

Napisane przez *Insane

Luffko, a po czym to takie pukle, hę ?

Ja mam balsam podkreślający skręt fal i loków Nivea... Ja włosy myję wieczorem, więc żeby się poskręcały to je rano delikatnie zmaczam wodą i nakładam balsam Pougniatam i już mam szopę

[elizka773]

Napisane przez luffka

Nie, na Woodstocku nie prostowałam włosów Naturalnie mam wykręcające się we wszystkie strony, bardzo podatne na układanie, ale nigdy nie układam, bo leniwa jestem


Ja mam balsam podkreślający skręt fal i loków Nivea... Ja włosy myję wieczorem, więc żeby się poskręcały to je rano delikatnie zmaczam wodą i nakładam balsam Pougniatam i już mam szopę

boze jak zazdroszcze ci tych włosiętów ja to jak wieczorem umylam wlosy to rano pożal sie boże...lepiej zeby nikt mnie nie widzial..i nic sie z nimi nie da zrobic. dlatego myje zawsze przed wyjsciem

[*Insane]

luffko, dziękuję za radę

elizka, pewnie muszę się przyzwyczaić... na co dzień latam w glanach albo cichobiegach mam kozaki, w których mogę biegać, ale one mają z 5cm obcas no i nie szpilkę, tylko hmm słupek? słupek też nie... słupek zwężany ku dołowi
Ale te mi się tak podobały... i kupiłam swoją pierwszą kieckę więc może się przekonam do bardziej ludzkiego wyglądania
Tylko jakoś siebie w tym wszystkim nie widzę heh...
Tak wiem, przyzwyczajenie

Bet, i ja również witam

[luffka]

Ale mam dziś byle jaki dzień... Rano zabrałam się za pracę mgr, napisałam 1,5 strony i się poddałam... Muszę napisać część metodologiczną a to jakaś masakra jest... Nienawidzę pisać takich głupot...
I do promotorki muszę się chyba udać w przyszłym tyg bo boję się, że jak będę jej dalej unikać to w końcu sama do mnie przyjedzie

Insane ja nie umiem chodzić w butach na obcasach... Przed studniówką uczyłam się tej trudnej sztuki przez 2 miesiące a i tak buty zdjęłam po kilku godzinach...

[*Insane]

mnie racze magisterka nie czeka ale rozumiem Was
a ile jest czasu na napisanie? około roku, nie?

luffko, hmm.. ja na codzień nie chodzę w obcasach. No, ale chodzić umiem. Jak jakieś wyjście, czy coś.. No to ubiorę. No i mam te kozaki swoje ukochane, które mi się podobają, są cieplutkie, na obcasie... I można w nich przez płoty skakać ale to tylko 5cm.
A jednak odczuwam sporą różnicę, między 5, a 8,5cm
"czułam" podbicie stopy jak szłam, chociaż nogi mnie nie bolą... Pewnie kwestia wprawy

Dobrze mieć chyba w swojej szafie coś bardziej wyjściowego i kobiecego
Bo ja, nie dość, że mam wszystko czarne, to raczej takie na co dzień... No, mała czarna jest

[elizka773]

Napisane przez luffka

Ale mam dziś byle jaki dzień... Rano zabrałam się za pracę mgr, napisałam 1,5 strony i się poddałam... Muszę napisać część metodologiczną a to jakaś masakra jest... Nienawidzę pisać takich głupot...
I do promotorki muszę się chyba udać w przyszłym tyg bo boję się, że jak będę jej dalej unikać to w końcu sama do mnie przyjedzie

Insane ja nie umiem chodzić w butach na obcasach... Przed studniówką uczyłam się tej trudnej sztuki przez 2 miesiące a i tak buty zdjęłam po kilku godzinach...

mnie to nie czeka ta magisterka itd ale wspolczuje tego po prostu

Napisane przez *Insane

mnie racze magisterka nie czeka ale rozumiem Was
a ile jest czasu na napisanie? około roku, nie?

luffko, hmm.. ja na codzień nie chodzę w obcasach. No, ale chodzić umiem. Jak jakieś wyjście, czy coś.. No to ubiorę. No i mam te kozaki swoje ukochane, które mi się podobają, są cieplutkie, na obcasie... I można w nich przez płoty skakać ale to tylko 5cm.
A jednak odczuwam sporą różnicę, między 5, a 8,5cm
"czułam" podbicie stopy jak szłam, chociaż nogi mnie nie bolą... Pewnie kwestia wprawy

Dobrze mieć chyba w swojej szafie coś bardziej wyjściowego i kobiecego
Bo ja, nie dość, że mam wszystko czarne, to raczej takie na co dzień... No, mała czarna jest

tak tak kwestia wprawy jeszcze troche i bedziesz smigala tylko w takich

dziewczyny przypomnijcie mi ze o 18.45 mam obudzic tate

[luffka]

Napisane przez *Insane

mnie racze magisterka nie czeka ale rozumiem Was
a ile jest czasu na napisanie? około roku, nie?

Tak, niby jest ponad rok... ale wiesz jak to jest Odkłada się wszystko na ostatnią chwilę I jeszcze ja mam promotorkę łagodną jak baranek, która zawsze powtarza: spokojnie, mamy jeszcze czas...
Ehhh tylko do maja muszę oddać całość jeśli chcę się bronić w czerwcu... I szczerze to nie wiem czy dam radę...

[*Insane]

luffka, dasz radę, no jak masz nie dać... A kto da radę, jak nie my ?

elizka, OBY

Gdzie umieścić temat dot. poszukiwania gorsetu
W sensie, że danego modelu poszukuję

[elizka773]

Napisane przez *Insane

luffka, dasz radę, no jak masz nie dać... A kto da radę, jak nie my ?

elizka, OBY

Gdzie umieścić temat dot. poszukiwania gorsetu
W sensie, że danego modelu poszukuję

moze w wątku MODA?

[Taverney]

Napisane przez elizka773

moze w wątku MODA?

albo na wizażowym "Targowisku".

[luffka]

Napisane przez *Insane

Gdzie umieścić temat dot. poszukiwania gorsetu
W sensie, że danego modelu poszukuję

Jakiego? Ja nigdy gorsetu nie miałam... Muszę kiedyś przymierzyć w jakimś sklepie... Wygodne to?

[*Insane]

luffka, ja mam tylko gorsetową bluzkę gorsetu z prawdziwego zdarzenia jeszcze nie miałam, ale strasznie mi się podobają
Licytowałam niedwno jeden Ann Summers, ale przegrałam w ostatnich sekundach, no!
Taki mógłby być : https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=314453
Ogólnie podoba mi się połączenie czerni i czerwieni. I chcę jakiś dłuższy, a nie przed pępek.

[luffka]

Napisane przez *Insane

luffka, ja mam tylko gorsetową bluzkę gorsetu z prawdziwego zdarzenia jeszcze nie miałam, ale strasznie mi się podobają
Licytowałam niedwno jeden Ann Summers, ale przegrałam w ostatnich sekundach, no!
Taki mógłby być : https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=314453
Ogólnie podoba mi się połączenie czerni i czerwieni. I chcę jakiś dłuższy, a nie przed pępek.

O kurcze Kupuję! Świetny jest! Zaraz TZ dostanie linka, ciekawe czy mu sie spodoba