Scent Bar VII - Strona 144 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Perfumy

Notka

Perfumy Fora, na których znajdziesz porady w zakresie perfum. Zapraszamy do dyskusji.
Zanim napiszesz post zapoznaj się z FAQ oraz Przewodnikiem po perfumach.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-02-27, 19:05   #4291
madziczka
Zakorzenienie
 
Avatar madziczka
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 16 493
GG do madziczka
Dot.: Scent Bar VII

Dziewczyny i chłopcy - czy wam też przeciekają te fiolki 2 ml z zamówień Gwai/Cbr?

Zrobiłam próbkę i cieknie jak głupia Nie wiem czy to felerny egzemplarz czy one może wszystkie takie
__________________
"Jeśli skończysz, prowadząc beznadziejne życie dlatego, że słuchałeś swojej mamy, swojego taty, księdza i jakiegoś gościa z telewizji, to w pełni na nie sobie zasłużyłeś."

Frank Zappa

http://www.youtube.com/watch?v=_e1pADu6VvI
madziczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-27, 19:11   #4292
BigMama
Zakorzenienie
 
Avatar BigMama
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: .................... tych miasteczek nie ma już ............................
Wiadomości: 9 516
Dot.: Scent Bar VII

Wysyłałam próbki do Blue w fiolkach od Gwai (co prawda z poprzedniej partii,ale takie same) - nic mi nie pisała, ze przeciekły

---------- Dopisano o 20:11 ---------- Poprzedni post napisano o 20:10 ----------

aż zaraz wody naleję do jednej i zobaczę
__________________






BigMama jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-27, 19:14   #4293
madziczka
Zakorzenienie
 
Avatar madziczka
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 16 493
GG do madziczka
Dot.: Scent Bar VII

Cytat:
Napisane przez BigMama Pokaż wiadomość
Wysyłałam próbki do Blue w fiolkach od Gwai (co prawda z poprzedniej partii,ale takie same) - nic mi nie pisała, ze przeciekły

---------- Dopisano o 20:11 ---------- Poprzedni post napisano o 20:10 ----------

aż zaraz wody naleję do jednej i zobaczę

Tzn - nie mocno, ale jak się ją odwróci to zostaje na palcach mokry ślad.

Nic - usztywnię ją jakoś i dowiozę w całości dla Kropki
__________________
"Jeśli skończysz, prowadząc beznadziejne życie dlatego, że słuchałeś swojej mamy, swojego taty, księdza i jakiegoś gościa z telewizji, to w pełni na nie sobie zasłużyłeś."

Frank Zappa

http://www.youtube.com/watch?v=_e1pADu6VvI
madziczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-27, 19:33   #4294
BigMama
Zakorzenienie
 
Avatar BigMama
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: .................... tych miasteczek nie ma już ............................
Wiadomości: 9 516
Dot.: Scent Bar VII

moja z nowej patii nie cieknie, tzn.sucho - nawet, jak potrząsnę
__________________






BigMama jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-27, 19:35   #4295
madziczka
Zakorzenienie
 
Avatar madziczka
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 16 493
GG do madziczka
Dot.: Scent Bar VII

Cytat:
Napisane przez BigMama Pokaż wiadomość
moja z nowej patii nie cieknie, tzn.sucho - nawet, jak potrząsnę
To może ta jedna jak na złość Nic - obkleiłam korek plastrem, chyba będzie ok
__________________
"Jeśli skończysz, prowadząc beznadziejne życie dlatego, że słuchałeś swojej mamy, swojego taty, księdza i jakiegoś gościa z telewizji, to w pełni na nie sobie zasłużyłeś."

Frank Zappa

http://www.youtube.com/watch?v=_e1pADu6VvI
madziczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-27, 19:40   #4296
Polly_
grozi wypollizowaniem
 
Avatar Polly_
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 24 151
Dot.: Scent Bar VII

Cytat:
Napisane przez madziczka Pokaż wiadomość
Dziewczyny i chłopcy - czy wam też przeciekają te fiolki 2 ml z zamówień Gwai/Cbr?

Zrobiłam próbkę i cieknie jak głupia Nie wiem czy to felerny egzemplarz czy one może wszystkie takie
Z poprzedniej partii wszystkie poszły w swiat i zadna sie nie rozlała
Polly_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-27, 19:48   #4297
Figarro
Zakorzenienie
 
Avatar Figarro
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 18 154
Dot.: Scent Bar VII

Cytat:
Napisane przez madziczka Pokaż wiadomość
Dziewczyny i chłopcy - czy wam też przeciekają te fiolki 2 ml z zamówień Gwai/Cbr?

Zrobiłam próbkę i cieknie jak głupia Nie wiem czy to felerny egzemplarz czy one może wszystkie takie
Zrobiłam 4 próbki i wszystkie są dobre.Może to tylko ta jedna
Figarro jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-02-27, 19:57   #4298
madziczka
Zakorzenienie
 
Avatar madziczka
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 16 493
GG do madziczka
Dot.: Scent Bar VII

Cytat:
Napisane przez Figarro Pokaż wiadomość
Zrobiłam 4 próbki i wszystkie są dobre.Może to tylko ta jedna

Zakała jedna
__________________
"Jeśli skończysz, prowadząc beznadziejne życie dlatego, że słuchałeś swojej mamy, swojego taty, księdza i jakiegoś gościa z telewizji, to w pełni na nie sobie zasłużyłeś."

Frank Zappa

http://www.youtube.com/watch?v=_e1pADu6VvI
madziczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-27, 20:00   #4299
edytapa68
Zakorzenienie
 
Avatar edytapa68
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 3 186
Dot.: Scent Bar VII

Cytat:
Napisane przez BigMama Pokaż wiadomość
moja z nowej patii nie cieknie, tzn.sucho - nawet, jak potrząsnę
Moje 2 z 8 mazidłowe szklane atomizery przeciekły tak na 2ml. Katastrofa I też napełnione leżały u mnie w domu i były potrząsane i nic nie wyciekało. Teraz puściłam w świat atomki od gvai,ciekawe czy będą reklamacje
edytapa68 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-27, 20:50   #4300
dzika truskawa
Noc żywych, dzikich tru(p)skawek
 
Avatar dzika truskawa
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Kraków/Lublin
Wiadomości: 12 680
Dot.: Scent Bar VII

Cytat:
Napisane przez BeYourself Pokaż wiadomość
O, to-to! Fajnie, że nie tylko mnie taki nadmierny patos i zadęcie denerwują. No czytać tego nijak na poważnie nie mogę, bo zaraz mi się złośliwie paszcza cieszy.
I na pewno ani Ty, ani ja za głupie nie jesteśmy. Po prostu mamy inne poczucie estetyki. Może bardziej surowe? Mniej uduchowione?
W moim przypadku na pewno na wszelkie postrzeganie tekstów ma wpływ mój wybitnie pozytywny wręcz stosunek do wszelkiej ironii. Dlatego tak kocham Gombrowicza. I Topora.
Bo czasem jest tak, że ktoś pisze, że "trawa jest zielona" - i dokładnie to ma na myśli. Czasem u kogoś zieleń trawy budzi wspomnienia, skojarzenia, którymi się ze mną dzieli - i to zwykle jest ciekawe. Czasem ktoś pisze, że trawa jest zielona cytując przy tym dziesięciu filozofów, używając piętnastosylabowych wyrazów, łacińskich terminów i tworząc zdanie na pół strony. I wtedy nie chodzi już o to, żeby mi powiedzieć, że trawa jest zielona... Chyba chodzi o to, żeby mi powiedzieć, że autor uważa, że jest baaaaardzo mąąąąąąąądry... A przynajmniej ja to tak odbieram

Zdrówka życzę

Cytat:
Napisane przez bluegirl Pokaż wiadomość
Mnie wiosna wystarczy. Lubię te schnące w słońcu chodniki pełne piachu. Kiedy trawa robi się zielona (mam za oknem łąkę). Promyki ostrego słońca, kiedy powietrze jest jeszcze chłodne, nie ma upału. Kiedy zarzucam na siebie jedynie cienką kurtkę.
Oj tak... Moja skórka-ramoneska nie może się doczekać, kiedy wyjdzie na spacer

Cytat:
Napisane przez Mendosita Pokaż wiadomość
Też jestem w rozsypce.


Cytat:
Napisane przez piroksena Pokaż wiadomość
U mnie nastrój piątkowy, czyli nienajgorszy, ale coraz częściej trapi mnie myśl o coraz głośniejszych krokach kryzysu. To co najpierw było medialnym newsem zza Atlantyku teraz zmienia się w ponurą ponurość. Uch, niektórzy (np. Z. Bauman) twierdzą, że prawdziwa fala dopiero nadejdzie za 2 lata, a całość pomęczy nas z 10... Nie chcę tu marudzić, ale w zawód/wykształcenie takie jak moje to ta fala uderzy chyba na dzień dobry
Takie szare myśli mi się snują po głowie (przerywane różowymi planami o zakupie Baby Doll), ale trudno nie zauważać co się dzieje wokół.
Czyżbyśmy stali w przededniu jakiejś paskudnej katastrofy?
Ech, lepiej pobujać w obłokach w objęciach Baby Doll (SuperPharm --> niecałe osiem dyszek )
Ja niedługo kończę studia i myśl o tym, co będzie później mnie z lekka przeraża...
__________________
"Kobieta, która się nie perfumuje nie ma przyszłości"
Coco Chanel

Rozpaczliwie poszukuję chociaż kropelki
:Guerlain Aqua Allegoria Rosa Blanca, Thierry Mugler A*Men: Pure Coffee, Pure Malt Creation, Pure Energy, Pure Wood, Ultra Zest
dzika truskawa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-27, 21:45   #4301
martwa papuga
Zakorzenienie
 
Avatar martwa papuga
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Granatowe Góry
Wiadomości: 3 219
Dot.: Scent Bar VII

Cytat:
Napisane przez Mendosita Pokaż wiadomość
Też jestem w rozsypce.
Miałam dziś jeden z najgorszych dni w pracy jak dotąd.

Rozglądaj się intensywnie za czymś nowym. To pracowe story nie brzmiało za ciekawie.
Cytat:
Napisane przez piroksena Pokaż wiadomość
U mnie nastrój piątkowy, czyli nienajgorszy, ale coraz częściej trapi mnie myśl o coraz głośniejszych krokach kryzysu. To co najpierw było medialnym newsem zza Atlantyku teraz zmienia się w ponurą ponurość. Uch, niektórzy (np. Z. Bauman) twierdzą, że prawdziwa fala dopiero nadejdzie za 2 lata, a całość pomęczy nas z 10... Nie chcę tu marudzić, ale w zawód/wykształcenie takie jak moje to ta fala uderzy chyba na dzień dobry
Takie szare myśli mi się snują po głowie (przerywane różowymi planami o zakupie Baby Doll), ale trudno nie zauważać co się dzieje wokół.
Czyżbyśmy stali w przededniu jakiejś paskudnej katastrofy?

Ja mimo wszystko mam nadzieję, że rozejdzie się po kościach.
W obliczu całego tego bigosu na rynkach finansowych na pewno mocno stracimy przy zamianie złotówki na ojro, ale dalej może już jakoś pójdzie.
Cytat:
Napisane przez dzika truskawa Pokaż wiadomość
Oj tak... Moja skórka-ramoneska nie może się doczekać, kiedy wyjdzie na spacer
I moja, i moja!
martwa papuga jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-02-27, 22:45   #4302
Sabbath
Wiedźma
 
Avatar Sabbath
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
Dot.: Scent Bar VII

Cytat:
Napisane przez dzika truskawa Pokaż wiadomość
Nie umiem przez coś takiego przebrnąć, przez takie zadęcie np. Per Fumum i Synestezja są dla mnie nie do przebrnięcia. Nie wykluczam, że jestem po prostu za głupia i dlatego tak mnie to męczy
Mam to samo. Często nie rozumiem tego, co jest napisane na Synestezji czy Per Fumum - po prostu nie rozumiem. Dociera do mnie ogólny klimat, jakieś darcie szat, straszny mhrrrok i skowyt duszy. I gniew jakiś. Tak to odbieram.
Twister pisał kiedyś, że kadzidła muszą człowieka tarmosić, szarpać, powalać na ziemię i wyrywać wnętrzności. A ja kurczę... Wcale nie chcę, żeby mi perfumy wyrywały cokolwiek i tarmosiły. mnie się one maja podobać!
Mam się w nich dobrze czuć. Mogą zachwycać, ale nie budzić grozę, tylko mają piękne być i tyle.
Myslę, że własnie dlatego do Twistera Synestezja trafia i szczególnie mocno go porusza. To jest kwestia rodzaju potrzeb.

Albo się mylę?

Cytat:
Napisane przez BeYourself Pokaż wiadomość
O, to-to! Fajnie, że nie tylko mnie taki nadmierny patos i zadęcie denerwują. No czytać tego nijak na poważnie nie mogę, bo zaraz mi się złośliwie paszcza cieszy.
I na pewno ani Ty, ani ja za głupie nie jesteśmy. Po prostu mamy inne poczucie estetyki. Może bardziej surowe? Mniej uduchowione?
W moim przypadku na pewno na wszelkie postrzeganie tekstów ma wpływ mój wybitnie pozytywny wręcz stosunek do wszelkiej ironii. Dlatego tak kocham Gombrowicza. I Topora.
Ja lubię czasem patos - lubię bohaterskie filmy i literaturę, jako dziecko beczałam czytając "Opowieśc o prawdziwym człowieku" i "Winnetou". Bohaterstwo i poświęcenie mnie ciągnie ogromnie, ale pod tym wszystkim tkwi jednak szalony wielbiciel Monty Pythona, który wszystko potrafi wykpić i którego szarganie "świętości" bawi. Dziwadło ze mnie.

A co do recenzji - nauczyłam się z czasem dobudowywać, doczepiać do recenzji zapachu obraz. Z rozmów wyszło mi, że same nuty nie wystarczą, czytelnik oczekuje jakiegoś punktu zaczepienia, wglądu w mózg recenzenta i to załatwiam obrazem. Mimo to jednak zwykle najwięcej miejsca zajmuje mi opis nut, czyli odpowiedź na pytanie "czym to pachnie?".
Cytat:
Napisane przez Zuziunia Pokaż wiadomość
Nie, ale te preparaty nawilżają, bez uczucia jakiejś tłustości czy ciężkości.
Najlepiej przed kupnem wypróbować w salonie, ja tak zrobiłam.
Wypróbowuję od wczoraj.
Chyba nie kupię. Prostują mi się loki po nim.

Cytat:
Napisane przez dzika truskawa Pokaż wiadomość
Bo czasem jest tak, że ktoś pisze, że "trawa jest zielona" - i dokładnie to ma na myśli. Czasem u kogoś zieleń trawy budzi wspomnienia, skojarzenia, którymi się ze mną dzieli - i to zwykle jest ciekawe. Czasem ktoś pisze, że trawa jest zielona cytując przy tym dziesięciu filozofów, używając piętnastosylabowych wyrazów, łacińskich terminów i tworząc zdanie na pół strony. I wtedy nie chodzi już o to, żeby mi powiedzieć, że trawa jest zielona... Chyba chodzi o to, żeby mi powiedzieć, że autor uważa, że jest baaaaardzo mąąąąąąąądry... A przynajmniej ja to tak odbieram
Ja mam tendencje do pisanie za długich zdań.
Zwykle pracując nad tekstem tnę zdania na kawałki i dodatkowo wycinam połowę przymiotników, których też spontanicznie nadużywam.

Cytat:
Napisane przez dzika truskawa Pokaż wiadomość
Oj tak... Moja skórka-ramoneska nie może się doczekać, kiedy wyjdzie na spacer
Cytat:
Napisane przez martwa papuga Pokaż wiadomość
I moja, i moja!
Moja dziś była. Noszę ją na okrętkę cały rok. I to nie pierwszy...

Edytowane przez Sabbath
Czas edycji: 2009-02-27 o 22:47
Sabbath jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-27, 23:07   #4303
dzika truskawa
Noc żywych, dzikich tru(p)skawek
 
Avatar dzika truskawa
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Kraków/Lublin
Wiadomości: 12 680
Dot.: Scent Bar VII

Cytat:
Napisane przez Sabbath Pokaż wiadomość
Mam to samo. Często nie rozumiem tego, co jest napisane na Synestezji czy Per Fumum - po prostu nie rozumiem. Dociera do mnie ogólny klimat, jakieś darcie szat, straszny mhrrrok i skowyt duszy. I gniew jakiś. Tak to odbieram.
Twister pisał kiedyś, że kadzidła muszą człowieka tarmosić, szarpać, powalać na ziemię i wyrywać wnętrzności. A ja kurczę... Wcale nie chcę, żeby mi perfumy wyrywały cokolwiek i tarmosiły. mnie się one maja podobać!
Mam się w nich dobrze czuć. Mogą zachwycać, ale nie budzić grozę, tylko mają piękne być i tyle.
Myslę, że własnie dlatego do Twistera Synestezja trafia i szczególnie mocno go porusza. To jest kwestia rodzaju potrzeb.

Albo się mylę?
Łojezu. To ja się nie znam chyba. Albo za mało we mnie masochizmu. Albo nieuduchowiona jestem. No bo - perfumy do targania wnętrzności? Wnętrzności to mi targało jak pierwszy raz robiłam sekcję, za takie perfumy dzięki serdeczne.

Cytat:
Napisane przez Sabbath Pokaż wiadomość
Ja mam tendencje do pisanie za długich zdań.
Zwykle pracując nad tekstem tnę zdania na kawałki i dodatkowo wycinam połowę przymiotników, których też spontanicznie nadużywam.
Eeee tam, Ciebie czytam z przyjemnością. A miałam na myśli manierę, która nakazuje zdanie za długie wydłużyć, a do nadmiaru przymiotników dorzucić jeszcze kilka

Cytat:
Napisane przez Sabbath Pokaż wiadomość
Moja dziś była. Noszę ją na okrętkę cały rok. I to nie pierwszy...
Moja jest chyba starsza ode mnie Ledwo zakrywa nerki, więc na taką pogodę się nie nadaje, jeszcze tak z pięć-sześć stopni cieplej i z szalikiem będę mogła ją w końcu włożyć.
__________________
"Kobieta, która się nie perfumuje nie ma przyszłości"
Coco Chanel

Rozpaczliwie poszukuję chociaż kropelki
:Guerlain Aqua Allegoria Rosa Blanca, Thierry Mugler A*Men: Pure Coffee, Pure Malt Creation, Pure Energy, Pure Wood, Ultra Zest
dzika truskawa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-27, 23:35   #4304
martwa papuga
Zakorzenienie
 
Avatar martwa papuga
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Granatowe Góry
Wiadomości: 3 219
Dot.: Scent Bar VII

Cytat:
Napisane przez Sabbath Pokaż wiadomość
Mam to samo. Często nie rozumiem tego, co jest napisane na Synestezji czy Per Fumum - po prostu nie rozumiem. Dociera do mnie ogólny klimat, jakieś darcie szat, straszny mhrrrok i skowyt duszy. I gniew jakiś. Tak to odbieram.
Twister pisał kiedyś, że kadzidła muszą człowieka tarmosić, szarpać, powalać na ziemię i wyrywać wnętrzności. A ja kurczę... Wcale nie chcę, żeby mi perfumy wyrywały cokolwiek i tarmosiły. mnie się one maja podobać!
Mam się w nich dobrze czuć. Mogą zachwycać, ale nie budzić grozę, tylko mają piękne być i tyle.
Myslę, że własnie dlatego do Twistera Synestezja trafia i szczególnie mocno go porusza. To jest kwestia rodzaju potrzeb.
A mnie się podoba na blogu Toccaty.
Owszem, czasem można się zapętlić ale ogólne wrażenie stanowczo na plus. Potrafi dziewczyna pisać i wyraża się nie zawsze jasno, ale - mam wrażenie - adekwatnie. I dobrze mi się to czyta, bo styl nie kuleje.
Fakt, że dobrze czyta mi się recenzje perfum, które znam. Inne omijam, nie wiem, czemu.
Mamoń? Może nie do końca, bo np. Twoje recenzje zachęcają mnie do testowania. I takoż się podobają.
Btw, w artykule o niszy literówka w tytule.


Cytat:
Moja dziś była. Noszę ją na okrętkę cały rok. I to nie pierwszy...
Nie marzniesz w niej?
martwa papuga jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-27, 23:48   #4305
teza20
Zakorzenienie
 
Avatar teza20
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 7 268
GG do teza20
Dot.: Scent Bar VII

A ja jestem (cenzura)#$#%^$$#&%^:baba :bez kija do Teziaka nie podchodzic,laptop mi sie zrabalwszystk ie dane poszly daleko w swiat.....Czeka mnie wysylka do serwisu HP:baba :Potne sie normalnie.
__________________
08.11.2010-Rzucil palenie
----------------------------------------------
Miłość, sen i śmierć nadchodzą pomału;
Schwyć mnie za włosy i mocno pocałuj.
(Algernon Charles Swinburne)-Białe jabłka

-----------------------------------------

teza20 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-02-28, 00:06   #4306
Sabbath
Wiedźma
 
Avatar Sabbath
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
Dot.: Scent Bar VII

Cytat:
Napisane przez dzika truskawa Pokaż wiadomość
Eeee tam, Ciebie czytam z przyjemnością. A miałam na myśli manierę, która nakazuje zdanie za długie wydłużyć, a do nadmiaru przymiotników dorzucić jeszcze kilka

Dobrze, że nie widziałas moich tekstów przed "cięciem". A tak serio - nadmiar przymiotników i rodzajników to bardzo częsty błąd młodych pisarzy. Ja już nie jestem młoda, a też zaczynam zdanie od "ja" nie ufając odmianie przez osoby. Może to kalka z niemieckiego taka podświadoma?
Cytat:
Napisane przez dzika truskawa Pokaż wiadomość
Moja jest chyba starsza ode mnie Ledwo zakrywa nerki, więc na taką pogodę się nie nadaje, jeszcze tak z pięć-sześć stopni cieplej i z szalikiem będę mogła ją w końcu włożyć.
Ooo, to rzeczywiście, o nery trza dbać.
Ja swoją dostałam od mamy za zdanie matury.
Pisałam już kiedyś, że jako największy metalowiec świata, w wieku lat jakichś trzynastu marzyłam namiętnie o ramonesce. Mama obiecała mi wówczas wielkodusznie, że za zdanie matury mi kupi. I pamiętam dokładnie, co sobie wówczas pomyślałam:
- Za zdanie matury?! Ależ ja będę miała wtedy z 19 lat! Po co mi ramoneska na starość?!


Cytat:
Napisane przez martwa papuga Pokaż wiadomość
A mnie się podoba na blogu Toccaty.
Owszem, czasem można się zapętlić ale ogólne wrażenie stanowczo na plus. Potrafi dziewczyna pisać i wyraża się nie zawsze jasno, ale - mam wrażenie - adekwatnie. I dobrze mi się to czyta, bo styl nie kuleje.
Fakt, że dobrze czyta mi się recenzje perfum, które znam. Inne omijam, nie wiem, czemu.
Alez ja bardzo, ale to bardzo daleka jestem od twierdzenia, ża recenzje Toccaty sa niedobre. sa szalenie malownicze i pełne emocji - czuję dla Niej swego rodzaju podziw. Po prostu dla mnie są zbyt trudne emocjonalnie - to po pierwsze. Po drugie nie potrafię wyłowić z nich zapachu. Tylko nastrój.

No i po trzecie wreszcie - po prostu inaczej chyba odbieram zapachy.
Zapach, który napawa mnie grozą czy w ogóle rodzi negatywne odczucia z zasady nie będzie mi sie podobał. I nie będę chciała go nosić, bo nie mam potrzeby dowalać sobie negatywnych emocji. Mam ich dość i bez supportu.

Chyba wyrażam się niejasno...


Cytat:
Napisane przez martwa papuga Pokaż wiadomość
Mamoń? Może nie do końca, bo np. Twoje recenzje zachęcają mnie do testowania. I takoż się podobają.
Dziękuję.
Ja przyznaję, że jestem ciut za konkretna i zdaję sobie sprawę z tego, że u mnie pierwotną formą recenzji jest wyliczanka nut. Niestrawna dla większości ludzi niestety...
Dlatego postanowiłam podpierac się skojarzeniami.
A z tym mi łatwo, bo mój mózg funkcjonuje na zasadzie siatki połączeń. To ułatwia nie tylko naukę, ale i systematyzowanie wiedzy. No i połączenie zapachu w emocją i obrazem też.

Cytat:
Napisane przez martwa papuga Pokaż wiadomość
Btw, w artykule o niszy literówka w tytule.
Dziękuję Ci pięknie Papuziu - sama widzisz, jaka gapa ze mnie. Poprawiłam już.

Cytat:
Napisane przez martwa papuga Pokaż wiadomość
Nie marzniesz w niej?
Teraz na starośc noszę ją tylko kiedy brykam samochodem.
A poza tym, ja jestem dośc odporna na temperatury: i niskie, i wysokie. choć daję słowo - wolę znosić wysokie, niż mrozy, bo nienawidzę grubo się ubierać.
Sabbath jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-28, 00:16   #4307
BeYourself
Zadomowienie
 
Avatar BeYourself
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 541
Dot.: Scent Bar VII

Cytat:
Napisane przez dzika truskawa Pokaż wiadomość
Bo czasem jest tak, że ktoś pisze, że "trawa jest zielona" - i dokładnie to ma na myśli. Czasem u kogoś zieleń trawy budzi wspomnienia, skojarzenia, którymi się ze mną dzieli - i to zwykle jest ciekawe. Czasem ktoś pisze, że trawa jest zielona cytując przy tym dziesięciu filozofów, używając piętnastosylabowych wyrazów, łacińskich terminów i tworząc zdanie na pół strony. I wtedy nie chodzi już o to, żeby mi powiedzieć, że trawa jest zielona... Chyba chodzi o to, żeby mi powiedzieć, że autor uważa, że jest baaaaardzo mąąąąąąąądry... A przynajmniej ja to tak odbieram

Zdrówka życzę
No i znów pozostaje mi się tylko z Tobą zgodzić.
Dodam jeszcze, że Ci "naprawdę mądrzy", że tak ich nazwę, nie muszą posługiwać się cytatami, odwołaniami, milionami aforyzmów (a najlepiej to tych "uduchowionych" rodem z Coelho ; nie no, przepraszam, ale na tego "pisarza" to ja jestem WYBITNIE uczulona. WYBITNIE. PRZEWYBITNIE powiedziałabym nawet), bo tę ich mądrość i erudycję widać po prostu. A takie nadmierne epatowanie zajeżdża mi trochę pozerstwem. Oczywiście według mnie, to tylko moja opinia. Ja już mówiłam zresztą, że mam dość specyficzny gust literacki.

A ze zdrowiem lepiej, lepiej!


Cytat:
Napisane przez Sabbath Pokaż wiadomość
Mam to samo. Często nie rozumiem tego, co jest napisane na Synestezji czy Per Fumum - po prostu nie rozumiem. Dociera do mnie ogólny klimat, jakieś darcie szat, straszny mhrrrok i skowyt duszy. I gniew jakiś. Tak to odbieram.
Twister pisał kiedyś, że kadzidła muszą człowieka tarmosić, szarpać, powalać na ziemię i wyrywać wnętrzności. A ja kurczę... Wcale nie chcę, żeby mi perfumy wyrywały cokolwiek i tarmosiły. mnie się one maja podobać!
Mam się w nich dobrze czuć. Mogą zachwycać, ale nie budzić grozę, tylko mają piękne być i tyle.
Myslę, że własnie dlatego do Twistera Synestezja trafia i szczególnie mocno go porusza. To jest kwestia rodzaju potrzeb.

Albo się mylę?


Ja lubię czasem patos - lubię bohaterskie filmy i literaturę, jako dziecko beczałam czytając "Opowieśc o prawdziwym człowieku" i "Winnetou". Bohaterstwo i poświęcenie mnie ciągnie ogromnie, ale pod tym wszystkim tkwi jednak szalony wielbiciel Monty Pythona, który wszystko potrafi wykpić i którego szarganie "świętości" bawi. Dziwadło ze mnie.
Żadne dziwadło, tylko realnie patrząca na świat babka. Bo temu światu bliżej raczej do Pythonów, niż mhrroku i patosu targających emocjami (np. w recenzjach perfum). No chyba, że to tylko mój świat jest taki, a ja go przekładam na "rzeczywistość obiektywną".


Cytat:
Ja mam tendencje do pisanie za długich zdań.
Zwykle pracując nad tekstem tnę zdania na kawałki i dodatkowo wycinam połowę przymiotników, których też spontanicznie nadużywam.
A ja lubię długie zdania.
Długo myślę, to i długo piszę.


Zaczął się nowy semestr, zaczęły się nowe obowiązki, więc idę czytać nowe książki (rym niezamierzony). A książka to bardzo mroczna i z patosem. Jej tytuł brzmi dumnie "Porwanie w Tiutiurlistanie". Tak, tak, na starość człowiek się trochę cofa i wraca do bajek.
A tak serio, to mam zajęcia z Literatury dziecięcej. Bardzo fajne zresztą. Jak zanalizuję owo dzieło i dojdę do jakichś epokowych odkryć w związku z np. głównym bohaterem (to kogut jakiś podobno, ja już nie pamiętam, czytałam tę książkę na początku podstawówki), to nie omieszkam podzielić się z Wami tą wiedzą, a co!
__________________
Czasem jestem jak kolorowy ptak
Jak ptak patrzę w dół na góry
Patrzę w dół na góry


BeYourself jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-28, 00:16   #4308
melkmeisje
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 10 690
GG do melkmeisje
Dot.: Scent Bar VII

Cytat:
Napisane przez teza20 Pokaż wiadomość
A ja jestem (cenzura)#$#%^$$#&%^:baba :bez kija do Teziaka nie podchodzic,laptop mi sie zrabalwszystk ie dane poszly daleko w swiat.....Czeka mnie wysylka do serwisu HP:baba :Potne sie normalnie.

Oj, znam ten ból


A mój laptop z kolei od jakichś dwóch godzin nie wyje, nie burczy, ani nie wydaje żadnych innych odgłosów. Co za ulga. Wymieniałam dwa razy wiatrak, a tu się okazało, że po prostu jakaś blaszka się wygięła i coś haczyło. Kolega siedział nad tym cały wieczór, ale już działa. Uf.
melkmeisje jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-28, 00:24   #4309
gryx82
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 30 807
Dot.: Scent Bar VII

Cytat:
Napisane przez BeYourself Pokaż wiadomość
Gryksiu, głowa do góry. Dla mnie najlepsze na smutki jest rzucenie się w wir WIELKIEGO ROBIENIA. Męczy, ale pomaga. Wolę to, niż zanurzanie się w melancholii. Na pewno to zdrowsze.
A czy, przykładowo, wir WIELKIEGO PICIA zadziała podobnie?

Cytat:
Napisane przez Sabbath Pokaż wiadomość
...Twister pisał kiedyś, że kadzidła muszą człowieka tarmosić, szarpać, powalać na ziemię i wyrywać wnętrzności...
I chyba gwałcić, o ile mnie pamięć nie myli

---

Zaczynam mieć klasyczne objawy kaca, kończę więc czerwoną herbatę i lulu
gryx82 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-02-28, 00:29   #4310
BeYourself
Zadomowienie
 
Avatar BeYourself
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 541
Dot.: Scent Bar VII

Cytat:
Napisane przez gryx82 Pokaż wiadomość
A czy, przykładowo, wir WIELKIEGO PICIA zadziała podobnie?
Na krótką metę, tak. Na dłuższą, skończy się wszywką.
Generalnie moja metoda ma więcej plusów - jest tańsza, to, co robisz, niesie ze sobą jakiś efekt, nie zostaniesz pijakiem, uratujesz wątrobę, nie będziesz się nudził...
Można wymieniać i wymieniać.
__________________
Czasem jestem jak kolorowy ptak
Jak ptak patrzę w dół na góry
Patrzę w dół na góry


BeYourself jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-28, 00:51   #4311
Sabbath
Wiedźma
 
Avatar Sabbath
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
Dot.: Scent Bar VII

Cytat:
Napisane przez BeYourself Pokaż wiadomość
No i znów pozostaje mi się tylko z Tobą zgodzić.
Dodam jeszcze, że Ci "naprawdę mądrzy", że tak ich nazwę, nie muszą posługiwać się cytatami, odwołaniami, milionami aforyzmów (a najlepiej to tych "uduchowionych" rodem z Coelho ; nie no, przepraszam, ale na tego "pisarza" to ja jestem WYBITNIE uczulona. WYBITNIE. PRZEWYBITNIE powiedziałabym nawet), bo tę ich mądrość i erudycję widać po prostu. A takie nadmierne epatowanie zajeżdża mi trochę pozerstwem. Oczywiście według mnie, to tylko moja opinia. Ja już mówiłam zresztą, że mam dość specyficzny gust literacki.
A teraz to ja z Tobą muszę się zgodzić, i to entuzjastycznie.
Kiedy studiowałam filozofię podzieliłam filozofów (i pisarzy) na dwa typy:
- pierwszy typ to ci, którzy trudzą się nad tym, żeby swoje myśli i idee wyłożyć jasno i w miarę zrozumiale ku pożytkowi czytelnika
- drugi to ci, którzy przejrzystość i zrozumiałość wywodu olewają upojeni własną genialnością i w tym przypadku trudzić się musi czytelnik, nie autor.

A totalnie zaimponował mi w tym względzie tlumacz Platona Wł. Witwicki (który na filozofii nie znał się niestety ni w ząb, ale czyta się te jego przykłady z wielką frajdą), który napisał tak:
Co to znaczy "zmagac się z formą" przy pisaniu? Jak ktoś dobrze nie wie, co własciwie chce powiedzieć, to się "zmaga z formą". Mówię o prozie. A jak dobrze wie co, to i napisze po prostu, co mysli. A "płynność stylu", który jest zagmatwany i niejasny, czy może być zaletą? Chyba w poezjach. Przeciez każdy się chce czegos dowiedzieć, a dostaję poplątanego makaronu cały strumień i dopiero po chwili widzę, żem czas tracił na czytanie, bom niczego się nie dowiedział, a tylko mie słowa i zdania niosły - daleko, a daremnie - to gorzej dla mnie.

Przeklepałam z kajetu pełnego genialnych cytatów z czasów jeszcze przedkomputerowych.
Cytat:
Napisane przez BeYourself Pokaż wiadomość
A ze zdrowiem lepiej, lepiej!

Łokrutnie się ciesze, bo zaczynałam się martwić...

Cytat:
Napisane przez BeYourself Pokaż wiadomość
Żadne dziwadło, tylko realnie patrząca na świat babka. Bo temu światu bliżej raczej do Pythonów, niż mhrroku i patosu targających emocjami (np. w recenzjach perfum). No chyba, że to tylko mój świat jest taki, a ja go przekładam na "rzeczywistość obiektywną".
We mnie perfumy budzą emocje. Ale ciągle pamiętam, że to tylko perfumy.
A że światu bliżej do Pythonów to dobrze jest zrozumieć.

Cytat:
Napisane przez BeYourself Pokaż wiadomość
A ja lubię długie zdania.
Długo myślę, to i długo piszę.
O to to!

Cytat:
Napisane przez BeYourself Pokaż wiadomość
Zaczął się nowy semestr, zaczęły się nowe obowiązki, więc idę czytać nowe książki (rym niezamierzony). A książka to bardzo mroczna i z patosem. Jej tytuł brzmi dumnie "Porwanie w Tiutiurlistanie". Tak, tak, na starość człowiek się trochę cofa i wraca do bajek.
A tak serio, to mam zajęcia z Literatury dziecięcej. Bardzo fajne zresztą. Jak zanalizuję owo dzieło i dojdę do jakichś epokowych odkryć w związku z np. głównym bohaterem (to kogut jakiś podobno, ja już nie pamiętam, czytałam tę książkę na początku podstawówki), to nie omieszkam podzielić się z Wami tą wiedzą, a co!
Pragnę tej wiedzy namietnie, albowiem zaprawdę powiadam ci, nic z tego dzieła wiekopomnego mój przyziemnych spraw się trzymający umysł nie wyciągnął.


Cytat:
Napisane przez melkmeisje Pokaż wiadomość
A mój laptop z kolei od jakichś dwóch godzin nie wyje, nie burczy, ani nie wydaje żadnych innych odgłosów. Co za ulga. Wymieniałam dwa razy wiatrak, a tu się okazało, że po prostu jakaś blaszka się wygięła i coś haczyło. Kolega siedział nad tym cały wieczór, ale już działa. Uf.
Sława koledze!
Cytat:
Napisane przez gryx82 Pokaż wiadomość
A czy, przykładowo, wir WIELKIEGO PICIA zadziała podobnie?
Gryxiu, wielkie picie w dobrym towarzystwie zawsze działa.
Mnie czeka jutro.

Cytat:
Napisane przez gryx82 Pokaż wiadomość
I chyba gwałcić, o ile mnie pamięć nie myli
A tak, Masz rację. O gwałceniu zapomniałam.
Cytat:
Napisane przez BeYourself Pokaż wiadomość
Na krótką metę, tak. Na dłuższą, skończy się wszywką.
Generalnie moja metoda ma więcej plusów - jest tańsza, to, co robisz, niesie ze sobą jakiś efekt, nie zostaniesz pijakiem, uratujesz wątrobę, nie będziesz się nudził...
Można wymieniać i wymieniać.
Nie pijakiem, to pracoholikiem - w każdej metodzie czycha pułapka.
Ja postuluję pogodzenie obu złotych środków i kopa do roboty na co dzień sobie serwować, a szaloną popijawę od święta.
Może być?
Sabbath jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-28, 08:55   #4312
bluegirl
Zakorzenienie
 
Avatar bluegirl
 
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Busko Zdrój
Wiadomości: 16 797
GG do bluegirl Send a message via Skype™ to bluegirl
Dot.: Scent Bar VII

Cytat:
Napisane przez BigMama Pokaż wiadomość
Wysyłałam próbki do Blue w fiolkach od Gwai (co prawda z poprzedniej partii,ale takie same) - nic mi nie pisała, ze przeciekły[COLOR="Silver"]
Dwie próbki miały lekko wilgotne korki, ale nic się z ich nie wylało, jakieś opary zaledwie
Zresztą nie tak dawno otrzymałam również próbki takie same, aż z ciekawości zapytałam Wizażankę skąd je ma, bo wydają mi się możliwie najszczelniejsze. Zresztą zawsze trafi się jakaś felerna, mniej szczelna, ale te od Gwai mają dość drugi korek, trudno się je wciska, więc według mnie są to jedne z lepszych.
__________________
Świat w moich oczach nie mieni się tysiącem barw, ale za to pięknie pachnie.

http://bluegirl-ewa.blogspot.com/
bluegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-28, 09:53   #4313
Favkes
Zakorzenienie
 
Avatar Favkes
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: na żeliwnej żerdzi
Wiadomości: 3 515
GG do Favkes
Dot.: Scent Bar VII

Cytat:
Napisane przez dzika truskawa Pokaż wiadomość
Mam to samo Jak to zobaczyliśmy z TŻtem to wybuchnęliśmy dzikim śmiechem. Jak loża masońska jakaś normalnie

Nie umiem przez coś takiego przebrnąć, przez takie zadęcie np. Per Fumum i Synestezja są dla mnie nie do przebrnięcia. Nie wykluczam, że jestem po prostu za głupia i dlatego tak mnie to męczy
Pozostaje mi pogratulować koleżankom, że znalazły się w tak doborowym ( to nie ironia - w żadnym wypadku ) towarzystwie uwzględnione jako czołowe "nosy" chociaż ja bym napisała raczej recenzentki.
Ale cóż, blog Twistera - słowo Twistera. Tam to On wie co pisze i ŻONDZI.

W każdym razie podziw dla wiedzy i sposobu jej przekazania podzielam - ale nie o tym, nie o tym.

Wiele blogów czytałam, wiele mi się podoba, sa takie na które zagladam mało.
Najczęściej "wizytuję" bloga Sabbath, Elve i Marioli - bo tam mi najwygodniej, najmilej, najprzejżyściej i najlepiej wydaje mi się sa napisane. Trafiają do tak prostego móżdżku jak mój bez problemu - chociaż nie są wcale tak prosto napisane, a właśnie z polotem i finezją. Podziwiać i gratulować !!!
Cytat:
Napisane przez dzika truskawa Pokaż wiadomość
Bo czasem jest tak, że ktoś pisze, że "trawa jest zielona" - i dokładnie to ma na myśli. Czasem u kogoś zieleń trawy budzi wspomnienia, skojarzenia, którymi się ze mną dzieli - i to zwykle jest ciekawe. Czasem ktoś pisze, że trawa jest zielona cytując przy tym dziesięciu filozofów, używając piętnastosylabowych wyrazów, łacińskich terminów i tworząc zdanie na pół strony. I wtedy nie chodzi już o to, żeby mi powiedzieć, że trawa jest zielona... Chyba chodzi o to, żeby mi powiedzieć, że autor uważa, że jest baaaaardzo mąąąąąąąądry... A przynajmniej ja to tak
Dokładnie.
Inna sprawa jest, że czasami ktoś potrafi tak napisać, że trawa jest zielona, że natychmiast, oczami wyobraźni widzę, tę soczystą zieleń, kapiąca z każdego ździebełka trawy. To życie pulsujące w jej zakamarkach, ten zapach wilgoci i gniecionych stopami łodyżek .... tą wilgotność, soczystość mięsistość ździebełek .... och .. rozmażyłam się

Cytat:
Napisane przez Sabbath Pokaż wiadomość
Mam to samo. Często nie rozumiem tego, co jest napisane na Synestezji czy Per Fumum - po prostu nie rozumiem. Dociera do mnie ogólny klimat, jakieś darcie szat, straszny mhrrrok i skowyt duszy. I gniew jakiś. Tak to odbieram.
A wiesz,że i ja mam podobnie?
Nie znaczy to,że mi się nie podoba, podoba mi się, tylko ...... no czuję się za głupia po prostu.


Cytat:
Napisane przez Sabbath Pokaż wiadomość

A totalnie zaimponował mi w tym względzie tlumacz Platona Wł. Witwicki (który na filozofii nie znał się niestety ni w ząb, ale czyta się te jego przykłady z wielką frajdą), który napisał tak:
Co to znaczy "zmagac się z formą" przy pisaniu? Jak ktoś dobrze nie wie, co własciwie chce powiedzieć, to się "zmaga z formą". Mówię o prozie. A jak dobrze wie co, to i napisze po prostu, co mysli. A "płynność stylu", który jest zagmatwany i niejasny, czy może być zaletą? Chyba w poezjach. Przeciez każdy się chce czegos dowiedzieć, a dostaję poplątanego makaronu cały strumień i dopiero po chwili widzę, żem czas tracił na czytanie, bom niczego się nie dowiedział, a tylko mie słowa i zdania niosły - daleko, a daremnie - to gorzej dla mnie.
mądre, jeśli nie powiedziec genialne
Cytat:
Napisane przez Sabbath Pokaż wiadomość
Przeklepałam z kajetu pełnego genialnych cytatów z czasów jeszcze przedkomputerowych.
Tęsknnię czasami za tymi "przedkomputerowymi czasami"
Właśnie przedwczoraj wygrzebałam kajet z moim starymi wierszami - chciałam wrzucić coś na bloga - ale ... niestety okazało się, że ciążko coś z tego wybrać takiego, żeby się nadawało do pokazania ludzim
Favkes jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-28, 10:37   #4314
Mendosita
Zakorzenienie
 
Avatar Mendosita
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 4 208
GG do Mendosita
Dot.: Scent Bar VII

Cytat:
Napisane przez martwa papuga Pokaż wiadomość

Rozglądaj się intensywnie za czymś nowym. To pracowe story nie brzmiało za ciekawie.
Rozglądam się Tylko czas nienajlepszy na szukanie pracy, mało ofert,a tych ciekawych jak na lekarstwo Wszyscy zgodnie twierdzą, że ci, co pracują powinni się cieszyć że w ogóle mają pracę..

Pójdę zaraz się czymś zająć (sprzątaniem albo czytaniem- jeszcze nie zdecydowałam ), bo siedzenie i zamartwianie się nic tu nie pomoże.
Co nie zmienia faktu, że się boję iść w poniedziałek do pracy...

Miłej soboty wszystkim!
Mendosita jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-28, 11:20   #4315
huncwocik
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 3
Dot.: Scent Bar VII

Jestem całkiem nowa i strasznie mi wstyd wyskoczyć z takim pytaniem, no ale trudno... Jak się u licha odlewa perfumy z dużego flakonu? Wczoraj chciałam zrobić odlewkę dla koleżanki i usiłowałam kręcić wszystkimi elementami flakonu i nic. Po nieudanych próbach wpadłam więc w złość połączoną z bezradnością i nachodziły mnie okropne myśli. Poratujcie mnie forumową instrukcją proszę...
huncwocik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-28, 11:26   #4316
ivanna
Zakorzenienie
 
Avatar ivanna
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Straszyn o. Gdańska
Wiadomości: 3 770
Dot.: Scent Bar VII

Hunc... przepsikujemy je do atomizerów nie rozkręcamy tylko psikamy normalnie do atomika nowego
__________________
Kosmetyki:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=475694
ivanna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-28, 11:29   #4317
madziczka
Zakorzenienie
 
Avatar madziczka
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 16 493
GG do madziczka
Dot.: Scent Bar VII

Życzę wszystkim miłego weekendu Niedługo zmykam na zlot
__________________
"Jeśli skończysz, prowadząc beznadziejne życie dlatego, że słuchałeś swojej mamy, swojego taty, księdza i jakiegoś gościa z telewizji, to w pełni na nie sobie zasłużyłeś."

Frank Zappa

http://www.youtube.com/watch?v=_e1pADu6VvI
madziczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-28, 11:30   #4318
Mitsouko
Zadomowienie
 
Avatar Mitsouko
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 081
Dot.: Scent Bar VII

Cytat:
Napisane przez dzika truskawa Pokaż wiadomość
Mam to samo Jak to zobaczyliśmy z TŻtem to wybuchnęliśmy dzikim śmiechem. Jak loża masońska jakaś normalnie

Nie umiem przez coś takiego przebrnąć, przez takie zadęcie np. Per Fumum i Synestezja są dla mnie nie do przebrnięcia. Nie wykluczam, że jestem po prostu za głupia i dlatego tak mnie to męczy


Cytat:
Napisane przez BeYourself Pokaż wiadomość


O, to-to! Fajnie, że nie tylko mnie taki nadmierny patos i zadęcie denerwują. No czytać tego nijak na poważnie nie mogę, bo zaraz mi się złośliwie paszcza cieszy.
I na pewno ani Ty, ani ja za głupie nie jesteśmy. Po prostu mamy inne poczucie estetyki. Może bardziej surowe? Mniej uduchowione?
W moim przypadku na pewno na wszelkie postrzeganie tekstów ma wpływ mój wybitnie pozytywny wręcz stosunek do wszelkiej ironii. Dlatego tak kocham Gombrowicza. I Topora.



Dobra, dobra....


Cytat:
Napisane przez dzika truskawa Pokaż wiadomość
Bo czasem jest tak, że ktoś pisze, że "trawa jest zielona" - i dokładnie to ma na myśli. Czasem u kogoś zieleń trawy budzi wspomnienia, skojarzenia, którymi się ze mną dzieli - i to zwykle jest ciekawe. Czasem ktoś pisze, że trawa jest zielona cytując przy tym dziesięciu filozofów, używając piętnastosylabowych wyrazów, łacińskich terminów i tworząc zdanie na pół strony. I wtedy nie chodzi już o to, żeby mi powiedzieć, że trawa jest zielona... Chyba chodzi o to, żeby mi powiedzieć, że autor uważa, że jest baaaaardzo mąąąąąąąądry... A przynajmniej ja to tak odbieram

Zdrówka życzę









Cytat:
Napisane przez Sabbath Pokaż wiadomość
Mam to samo. Często nie rozumiem tego, co jest napisane na Synestezji czy Per Fumum - po prostu nie rozumiem. Dociera do mnie ogólny klimat, jakieś darcie szat, straszny mhrrrok i skowyt duszy. I gniew jakiś. Tak to odbieram.
Twister pisał kiedyś, że kadzidła muszą człowieka tarmosić, szarpać, powalać na ziemię i wyrywać wnętrzności. A ja kurczę... Wcale nie chcę, żeby mi perfumy wyrywały cokolwiek i tarmosiły. mnie się one maja podobać!
Mam się w nich dobrze czuć. Mogą zachwycać, ale nie budzić grozę, tylko mają piękne być i tyle.
Myslę, że własnie dlatego do Twistera Synestezja trafia i szczególnie mocno go porusza. To jest kwestia rodzaju potrzeb.

Albo się mylę?


Ja lubię czasem patos - lubię bohaterskie filmy i literaturę, jako dziecko beczałam czytając "Opowieśc o prawdziwym człowieku" i "Winnetou". Bohaterstwo i poświęcenie mnie ciągnie ogromnie, ale pod tym wszystkim tkwi jednak szalony wielbiciel Monty Pythona, który wszystko potrafi wykpić i którego szarganie "świętości" bawi. Dziwadło ze mnie.

A co do recenzji - nauczyłam się z czasem dobudowywać, doczepiać do recenzji zapachu obraz. Z rozmów wyszło mi, że same nuty nie wystarczą, czytelnik oczekuje jakiegoś punktu zaczepienia, wglądu w mózg recenzenta i to załatwiam obrazem. Mimo to jednak zwykle najwięcej miejsca zajmuje mi opis nut, czyli odpowiedź na pytanie "czym to pachnie?".



Ja mam tendencje do pisanie za długich zdań.
Zwykle pracując nad tekstem tnę zdania na kawałki i dodatkowo wycinam połowę przymiotników, których też spontanicznie nadużywam.



Cytat:
Napisane przez martwa papuga Pokaż wiadomość
A mnie się podoba na blogu Toccaty.
Owszem, czasem można się zapętlić ale ogólne wrażenie stanowczo na plus. Potrafi dziewczyna pisać i wyraża się nie zawsze jasno, ale - mam wrażenie - adekwatnie. I dobrze mi się to czyta, bo styl nie kuleje.
Fakt, że dobrze czyta mi się recenzje perfum, które znam. Inne omijam, nie wiem, czemu.
Mamoń? Może nie do końca, bo np. Twoje recenzje zachęcają mnie do testowania. I takoż się podobają.
Btw, w artykule o niszy literówka w tytule.


Cytat:
Napisane przez BeYourself Pokaż wiadomość
No i znów pozostaje mi się tylko z Tobą zgodzić.
Dodam jeszcze, że Ci "naprawdę mądrzy", że tak ich nazwę, nie muszą posługiwać się cytatami, odwołaniami, milionami aforyzmów (a najlepiej to tych "uduchowionych" rodem z Coelho ; nie no, przepraszam, ale na tego "pisarza" to ja jestem WYBITNIE uczulona. WYBITNIE. PRZEWYBITNIE powiedziałabym nawet), bo tę ich mądrość i erudycję widać po prostu. A takie nadmierne epatowanie zajeżdża mi trochę pozerstwem. Oczywiście według mnie, to tylko moja opinia. Ja już mówiłam zresztą, że mam dość specyficzny gust literacki.




Żadne dziwadło, tylko realnie patrząca na świat babka. Bo temu światu bliżej raczej do Pythonów, niż mhrroku i patosu targających emocjami (np. w recenzjach perfum). No chyba, że to tylko mój świat jest taki, a ja go przekładam na "rzeczywistość obiektywną".



A ja lubię długie zdania.
Długo myślę, to i długo piszę.

Cytat:
Napisane przez Sabbath Pokaż wiadomość
A teraz to ja z Tobą muszę się zgodzić, i to entuzjastycznie.
Kiedy studiowałam filozofię podzieliłam filozofów (i pisarzy) na dwa typy:
- pierwszy typ to ci, którzy trudzą się nad tym, żeby swoje myśli i idee wyłożyć jasno i w miarę zrozumiale ku pożytkowi czytelnika
- drugi to ci, którzy przejrzystość i zrozumiałość wywodu olewają upojeni własną genialnością i w tym przypadku trudzić się musi czytelnik, nie autor.

A totalnie zaimponował mi w tym względzie tlumacz Platona Wł. Witwicki (który na filozofii nie znał się niestety ni w ząb, ale czyta się te jego przykłady z wielką frajdą), który napisał tak:
Co to znaczy "zmagac się z formą" przy pisaniu? Jak ktoś dobrze nie wie, co własciwie chce powiedzieć, to się "zmaga z formą". Mówię o prozie. A jak dobrze wie co, to i napisze po prostu, co mysli. A "płynność stylu", który jest zagmatwany i niejasny, czy może być zaletą? Chyba w poezjach. Przeciez każdy się chce czegos dowiedzieć, a dostaję poplątanego makaronu cały strumień i dopiero po chwili widzę, żem czas tracił na czytanie, bom niczego się nie dowiedział, a tylko mie słowa i zdania niosły - daleko, a daremnie - to gorzej dla mnie.

Przeklepałam z kajetu pełnego genialnych cytatów z czasów jeszcze przedkomputerowych.



Łokrutnie się ciesze, bo zaczynałam się martwić...



We mnie perfumy budzą emocje. Ale ciągle pamiętam, że to tylko perfumy.
A że światu bliżej do Pythonów to dobrze jest zrozumieć.

Cytat:
Napisane przez Favkes Pokaż wiadomość
Pozostaje mi pogratulować koleżankom, że znalazły się w tak doborowym ( to nie ironia - w żadnym wypadku ) towarzystwie uwzględnione jako czołowe "nosy" chociaż ja bym napisała raczej recenzentki.
Ale cóż, blog Twistera - słowo Twistera. Tam to On wie co pisze i ŻONDZI.

W każdym razie podziw dla wiedzy i sposobu jej przekazania podzielam - ale nie o tym, nie o tym.

Wiele blogów czytałam, wiele mi się podoba, sa takie na które zagladam mało.
Najczęściej "wizytuję" bloga Sabbath, Elve i Marioli - bo tam mi najwygodniej, najmilej, najprzejżyściej i najlepiej wydaje mi się sa napisane. Trafiają do tak prostego móżdżku jak mój bez problemu - chociaż nie są wcale tak prosto napisane, a właśnie z polotem i finezją. Podziwiać i gratulować !!!


Tęsknnię czasami za tymi "przedkomputerowymi czasami"
Właśnie przedwczoraj wygrzebałam kajet z moim starymi wierszami - chciałam wrzucić coś na bloga - ale ... niestety okazało się, że ciążko coś z tego wybrać takiego, żeby się nadawało do pokazania ludzim
Z zainteresowaniem czytam Wasze opinie o sztuce pisania recezenzji i większość z nich podzielam. Nie lubię niepotrzebnego popisywania się erudycją i wymyślną, pseudomądrą stylistyką. Zachowując wszelkie proporcje - Gombrowicz - kiedyś o pisarstwie Sarte'a : " Im mądrzej pisze, tym głupiej".
Wielki polski filozof Henryk Elzenberg, nie pisał o perfumach, ale o etyce wartości, i pisał w "Kłopotach z istnieniem" tak przejrzystym, prostym językim, że jego bardzo złożone, głębokie myśli, są zrozumiałe dla niemal wszystkich.
Najtrudniejsza bywa, wbrew pozorom, prostota stylu i jego adekwantność do tematu.
Recenzje Syntezji wywołują we mnie z wielu powodów niechęć i śmiech - jakby za wszelką cenę chciała udowodnić, że była pilną uczennicą i wszystko, czego się nauczyła wrzuca do opisów perfum, czy to pasuje akurat, czy zupełnie nie. Wielu cierpi na przerost formy nad treścią...
Sztuka pisania, wszelkiego, jak młodych adeptów dziennikarstwa na przykład uczą starzy redaktorzy, polega na ...skreślaniu. Tak jest z wierszami, i ze wszystkim. Nie znaczy to, że nie lubię pięknej i mądrej epiki, długich opisów, ale niechże będą piękne i mądre.

Edytowane przez dzika truskawa
Czas edycji: 2009-02-28 o 19:46 Powód: zamknięcie cytatów
Mitsouko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-28, 11:33   #4319
huncwocik
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 3
Dot.: Scent Bar VII

Dzięki serdeczne Ivanna! Ach tak... Myślałam, że jest jakiś sposób na dostanie się do wnętrza butli. Miałam już wizję dziwnie patrzącej na mnie pani farmacutki, gdyż chciałam zakupić w tym celu igłę i strzykawkę hehe.
huncwocik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-28, 11:43   #4320
Polly_
grozi wypollizowaniem
 
Avatar Polly_
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 24 151
Dot.: Scent Bar VII

Cytat:
Napisane przez huncwocik Pokaż wiadomość
Dzięki serdeczne Ivanna! Ach tak... Myślałam, że jest jakiś sposób na dostanie się do wnętrza butli. Miałam już wizję dziwnie patrzącej na mnie pani farmacutki, gdyż chciałam zakupić w tym celu igłę i strzykawkę hehe.
eee tam....na mnie wrażenia nie robi jak ide do apteki po 20 2 ml strzykawek i 20 najgrubszych igieł hehehe nikt sie nie dziwi....
Polly_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Perfumy


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:06.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.