Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki-wspólne dzierganie beretów. - część II - Strona 67 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-03-01, 15:08   #1981
favianna
Zakorzenienie
 
Avatar favianna
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki-wspólne dzierganie beretów. - część II

Cytat:
Napisane przez DariaKom Pokaż wiadomość
Rozgość się kochana
Daria, Szajajaba, Maddie, Eva ID, Santos dziekuję za bardzo ciepłe przywitanie

Cytat:
Napisane przez Reijel Pokaż wiadomość
Berecik jest?
Matko Dyrektorko jest jest fioletowy... noszę go z dumą

krótko o mnie? hmm...
pewnie nie jestem pierwsza ale drażni mnie wszechobecne chamstwo i kompletnie rozbrajający egoizm dzisiejszej naszej młodzieży
Za pisanie po murach obcinałabym ręcę :P
ogólnie to jakaś pomyłka z rozumieniem wolności nam nastała eh...
pocieszam się że to co widać na ulicy i w telewizji jest najbardziej głośne, a jest cały ogrom fajnych zdarzeń i ludzi o których nie mamy pojęcia

to pomarudziłam sobie

ale żeby popawić wszystkim nastrój powiem, że w tym tygodniu byłam pierwszy raz w stacji krwiodastwa oddać krew dla mojej babci i zdziwiłam się że pełna była młodzieży właśnie i to było baaardzo pozytywne doświadczenie

ostatecznie ja sama nie mogłam oddać krwi bo miałam za wysoki poziom białych ciałek po ostatnim przeziębieniu
favianna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-01, 15:09   #1982
Maddie
Wtajemniczenie
 
Avatar Maddie
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 2 671
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki-wspólne dzierganie beretów. - część II

Cytat:
Napisane przez Eva ID Pokaż wiadomość
[SIZE=2]
[SIZE=2]Maddie i Daria, wredne te teściowe sobie wybrałyście dziewczyny, no po prostu, jak jestem spokojna z natury, tak pogoniłabym te cholery precz w świat.

To chyba całkiem naturalne, że do ołtarza pannę młodą prowadzi tata, czy ja się mylę?
Evo, tak jak napisała Daria, teściowej niestety nie wybierałam..

A z prowadzeniem do ołtarza przez ojca to jednak nie do końca naturalne.


Cytat:
Napisane przez DariaKom Pokaż wiadomość
Oj Evo wierz mi, ja sobie teściowej nie wybieralam, Maddie z pewnością też nie- wybralyśmy sobie za to tż i trzeba ich zaakceptować z dobrodziejstwem inwentaża niestety...choć coraz trudniej mi to przychodzi!

Co do odprowadzania przez ojca, to w Polsce nie ma takiej tradycji, przyszlo to z zachodu gdzie to ojcowie odprowadzają córki.To trochę tak jak z dziećmi sypiącymi kwiatki, nie jest to żaden nasz zwyczaj ale czasy się zmieniają i coraz częściej można zobaczyć takie elementy na polskich weselach. Moim zdaniem- co kto lubi. Nie ma żadnych zakazów ani nakazów ad. tych kwestii więc każdy wedle swoich upodobń może. Jeśli Maddie będzie chciala by odprowadzal ją tata, to ma naj najbardziej do tego prawo. Choć pewnie teściowa wtrąci swoje 3 grosze, że to amerykańskie wymysly, ale wtedy niech wie, że będzie miala z panem tatą do czynienia hihihi
Daria, myślenie, że prowadzenie panny młodej do ołtarza przez ojca przyszło do nas z ameryki jest dość często popełnianym błędem - otóż jest to zwyczaj staropolski, który niestety gdzieś po drodze zanikł.. A teściowa niech tylko spróbuje się wtrącić Odprowadzenie mnie do ołtarza było od zawsze marzeniem mojego taty, i przez czyjeś wymysły nie mam najmniejszego zamiaru mu tej radości odbierać. Chyba by się obraził
Maddie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-01, 15:13   #1983
Eva ID
ForceIsStrongInThisOne...
 
Avatar Eva ID
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: أبو ظبي
Wiadomości: 7 439
GG do Eva ID
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki-wspólne dzierganie beretów. - część II

Cytat:
Napisane przez DariaKom Pokaż wiadomość
Teraz mam swoje dlugie pazurki, które mam dzięki Elli która polecila mi świetną odżywkę.
Ehhh Elli ozlocić Cię, to malo

A ja mogę, a ja moge dostać na priva namiar na tą odżywkę ?

Ślicznie proszę bo mi pazurki się łamią ostatnio




__________________
Wealth, Income & Power

I`m Proud to Be a Christian - Jestem Dumna, że Jestem Chrześcijanką



55 kg
Eva ID jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-01, 15:16   #1984
favianna
Zakorzenienie
 
Avatar favianna
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki-wspólne dzierganie beretów. - część II

Maddie ja też słyszałam że to stary zwyczaj, odprowadzanie córki przez ojca do ołtarza.
Wiąże się to z przekazywaniem pieczy nad nią przez ojca na męża.
Zwyczaj zaniknął bo kiedyś był często praktykowany przy aranżowanych ślubach, potem panny młode zaczęły same szukac sobie mężów czasem wbrew rodzicom.
Ostatecznie wszystko tak się zmieniło że moim zdaniem zwyczaj zaczyna dopiero teraz przekazywać pełnię znaczeń
favianna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-01, 15:19   #1985
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki-wspólne dzierganie beretów. - część II

WITAJ FAVIA-tak cię w skrócie bedę nazywać.

mam jeszcze jednen kawał o tesciowej.

teściowa wsiada na rower i po drodze spotyka zięcia.
zięć pyta się:-GDZIE MAMUSIA JEDZIE?
-NA CMENTARZ-odpowiada tesiowa.
- A KTO PRZYPROWADZI ROWER?-pyta się zięć.
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-01, 15:21   #1986
Elliannia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Zewsząd
Wiadomości: 3 739
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki-wspólne dzierganie beretów. - część II

Favianno - witam świeże mięsko na moherowym pokładzie

Evo, to ta odżywka : https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,7...ra-wersja.html


Daruś, rumienię się przez Ciebie
__________________
Zawsze jest trochę prawdy w każdym "żartowałam", trochę wiedzy w każdym "nie wiem", trochę emocji w każdym "nie obchodzi mnie to" i trochę bólu w każdym "u mnie wszystko w porządku"
...


Elliannia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-01, 15:21   #1987
Eva ID
ForceIsStrongInThisOne...
 
Avatar Eva ID
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: أبو ظبي
Wiadomości: 7 439
GG do Eva ID
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki-wspólne dzierganie beretów. - część II

Cytat:
Napisane przez Maddie Pokaż wiadomość
Evo, tak jak napisała Daria, teściowej niestety nie wybierałam..

A z prowadzeniem do ołtarza przez ojca to jednak nie do końca naturalne.



Daria, myślenie, że prowadzenie panny młodej do ołtarza przez ojca przyszło do nas z ameryki jest dość często popełnianym błędem - otóż jest to zwyczaj staropolski, który niestety gdzieś po drodze zanikł.. A teściowa niech tylko spróbuje się wtrącić Odprowadzenie mnie do ołtarza było od zawsze marzeniem mojego taty, i przez czyjeś wymysły nie mam najmniejszego zamiaru mu tej radości odbierać. Chyba by się obraził

Ja wiem, że to nie teściowe sobie wybierałyście tylko TŻ-tów, tak tylko zażartowałam


Co do tradycji "oddawania ręki panny młodej" przez jej ojca dla jej przyszłego męża, to sięga ona bardziej jeszcze starszych czasów, tych bardziej szowinistycznych czasów i miało miejsce w każdej kulturze.... analizując dokładnie, to chyba nie było innej opcji, bo technicznie dziewczyna przechodziła z kurateli ojcowskiej po rządy męża... ale forma złagodzona, przyjęta jako tradycyjne i ładne wprowadzenie panny młodej do ołtarza jest bardzo ładne i ciepłe.
__________________
Wealth, Income & Power

I`m Proud to Be a Christian - Jestem Dumna, że Jestem Chrześcijanką



55 kg
Eva ID jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-03-01, 15:24   #1988
favianna
Zakorzenienie
 
Avatar favianna
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki-wspólne dzierganie beretów. - część II

Cytat:
Napisane przez TmargoT Pokaż wiadomość
WITAJ FAVIA-tak cię w skrócie bedę nazywać.
Cytat:
Napisane przez Elliannia Pokaż wiadomość
Favianno - witam świeże mięsko na moherowym pokładzie

Margo, Elliannia witajcie serdecznie

Margo - niech tak będzie , byle nie faBia
favianna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-01, 15:24   #1989
Eva ID
ForceIsStrongInThisOne...
 
Avatar Eva ID
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: أبو ظبي
Wiadomości: 7 439
GG do Eva ID
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki-wspólne dzierganie beretów. - część II

Cytat:
Napisane przez Elliannia Pokaż wiadomość
Favianno - witam świeże mięsko na moherowym pokładzie

Evo, to ta odżywka : https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,7...ra-wersja.html


Daruś, rumienię się przez Ciebie

Dzieuję bardzo dziękuję


Tylko gdzie ja to kupię ... no muszę poszukać, czy jest tutaj ta firma na rynku.
__________________
Wealth, Income & Power

I`m Proud to Be a Christian - Jestem Dumna, że Jestem Chrześcijanką



55 kg
Eva ID jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-01, 15:25   #1990
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki-wspólne dzierganie beretów. - część II

Cytat:
Napisane przez Eva ID Pokaż wiadomość
Dzieuję bardzo dziękuję


Tylko gdzie ja to kupię ... no muszę poszukać, czy jest tutaj ta firma na rynku.
ponoć na allegro można kupić.
czytałam komentarze i dziewczyny pisały,że na all jest tańsza
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-01, 15:26   #1991
Elliannia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Zewsząd
Wiadomości: 3 739
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki-wspólne dzierganie beretów. - część II

Cytat:
Napisane przez Eva ID Pokaż wiadomość
Dzieuję bardzo dziękuję


Tylko gdzie ja to kupię ... no muszę poszukać, czy jest tutaj ta firma na rynku.
Jak cos, z ebay wysyłają do Ciebie
__________________
Zawsze jest trochę prawdy w każdym "żartowałam", trochę wiedzy w każdym "nie wiem", trochę emocji w każdym "nie obchodzi mnie to" i trochę bólu w każdym "u mnie wszystko w porządku"
...


Elliannia jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-03-01, 15:30   #1992
Eva ID
ForceIsStrongInThisOne...
 
Avatar Eva ID
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: أبو ظبي
Wiadomości: 7 439
GG do Eva ID
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki-wspólne dzierganie beretów. - część II

Cytat:
Napisane przez TmargoT Pokaż wiadomość
ponoć na allegro można kupić.
czytałam komentarze i dziewczyny pisały,że na all jest tańsza
Cytat:
Napisane przez Elliannia Pokaż wiadomość
Jak cos, z ebay wysyłają do Ciebie

Dziękuję, najpierw poszukam na rynku a potem zobaczę

Zawsze mogę syneczka na zakupy w Polsce wysłać niech się starej mamusi kochane dziecko przysłuży
__________________
Wealth, Income & Power

I`m Proud to Be a Christian - Jestem Dumna, że Jestem Chrześcijanką



55 kg
Eva ID jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-01, 15:35   #1993
DariaKom
Zakorzenienie
 
Avatar DariaKom
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 123
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki-wspólne dzierganie beretów. - część II

Cytat:
Napisane przez favianna Pokaż wiadomość
Daria, Szajajaba, Maddie, Eva ID, Santos dziekuję za bardzo ciepłe przywitanie



Matko Dyrektorko jest jest fioletowy... noszę go z dumą

krótko o mnie? hmm...
pewnie nie jestem pierwsza ale drażni mnie wszechobecne chamstwo i kompletnie rozbrajający egoizm dzisiejszej naszej młodzieży
Za pisanie po murach obcinałabym ręcę :P
ogólnie to jakaś pomyłka z rozumieniem wolności nam nastała eh...
pocieszam się że to co widać na ulicy i w telewizji jest najbardziej głośne, a jest cały ogrom fajnych zdarzeń i ludzi o których nie mamy pojęcia

to pomarudziłam sobie

ale żeby popawić wszystkim nastrój powiem, że w tym tygodniu byłam pierwszy raz w stacji krwiodastwa oddać krew dla mojej babci i zdziwiłam się że pełna była młodzieży właśnie i to było baaardzo pozytywne doświadczenie

ostatecznie ja sama nie mogłam oddać krwi bo miałam za wysoki poziom białych ciałek po ostatnim przeziębieniu
ja niestety nie nadaję się na oddawanie krwi, tam sporo upuszczają, a ja już przy 4 fiolkach potrafię zaslabnąć.
Co do pogrubionego zgadzam się, często jak moja mama zabrania czegoś bratu to slyszy, że ogranicza mu jego wolność i inne bzdury. Wolność wolnością, ale chamstwa niezniese
Cytat:
Napisane przez Eva ID Pokaż wiadomość
A ja mogę, a ja moge dostać na priva namiar na tą odżywkę ?

Ślicznie proszę bo mi pazurki się łamią ostatnio




Już Ci Elli podala, myślę, że nie będziesz miala problemu z zakupieniem bo jakby nie bylo, jest to dość znana i dobra firma produkująca akcesoria do pielęgnacji pazurków i nie tylko.
Cytat:
Napisane przez Elliannia Pokaż wiadomość

Daruś, rumienię się przez Ciebie
Rumień się rumień - na starość to już tylko róż pozostanie!
DariaKom jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-01, 15:49   #1994
Maddie
Wtajemniczenie
 
Avatar Maddie
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 2 671
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki-wspólne dzierganie beretów. - część II

Cytat:
Napisane przez favianna Pokaż wiadomość
Maddie ja też słyszałam że to stary zwyczaj, odprowadzanie córki przez ojca do ołtarza.
Wiąże się to z przekazywaniem pieczy nad nią przez ojca na męża.
Zwyczaj zaniknął bo kiedyś był często praktykowany przy aranżowanych ślubach, potem panny młode zaczęły same szukac sobie mężów czasem wbrew rodzicom.
Ostatecznie wszystko tak się zmieniło że moim zdaniem zwyczaj zaczyna dopiero teraz przekazywać pełnię znaczeń
Zgadzam się favianno z każdym słowem

Cytat:
Napisane przez Eva ID Pokaż wiadomość

Ja wiem, że to nie teściowe sobie wybierałyście tylko TŻ-tów, tak tylko zażartowałam


Co do tradycji "oddawania ręki panny młodej" przez jej ojca dla jej przyszłego męża, to sięga ona bardziej jeszcze starszych czasów, tych bardziej szowinistycznych czasów i miało miejsce w każdej kulturze.... analizując dokładnie, to chyba nie było innej opcji, bo technicznie dziewczyna przechodziła z kurateli ojcowskiej po rządy męża... ale forma złagodzona, przyjęta jako tradycyjne i ładne wprowadzenie panny młodej do ołtarza jest bardzo ładne i ciepłe.
Nie rozumiem trochę toku myślowego pewnych ludzi, wg których odprowadzenie kobiety pod ołtarz przez ojca wiąże się z dosłownym przekazaniem jej z rąk jednego mężczyzny do drugiego, niby jak rzeczy. Skoro ktoś dzięki temu czuje się jak rzecz, to ok, jego sprawa, ale dla mnie jest to czysto symboliczne i po prostu piękne. Wzruszam się na samą myśl, a tato jest dumny jak paw z tego powodu (zawsze byłam troszkę córeczką tatusia )

Cytat:
Napisane przez DariaKom Pokaż wiadomość
Rumień się rumień - na starość to już tylko róż pozostanie!
A ja różu nie używam i nie zamierzam, ku rozpaczy mojej mamy
Maddie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-01, 16:16   #1995
Eva ID
ForceIsStrongInThisOne...
 
Avatar Eva ID
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: أبو ظبي
Wiadomości: 7 439
GG do Eva ID
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki-wspólne dzierganie beretów. - część II

Cytat:
Napisane przez Maddie Pokaż wiadomość
Nie rozumiem trochę toku myślowego pewnych ludzi, wg których odprowadzenie kobiety pod ołtarz przez ojca wiąże się z dosłownym przekazaniem jej z rąk jednego mężczyzny do drugiego, niby jak rzeczy. Skoro ktoś dzięki temu czuje się jak rzecz, to ok, jego sprawa, ale dla mnie jest to czysto symboliczne i po prostu piękne. Wzruszam się na samą myśl, a tato jest dumny jak paw z tego powodu (zawsze byłam troszkę córeczką tatusia )

Maddie, ale nie chodzi Ci o mnie?

Bo ja tylko przypomniałam rodowód tej tradycji, a właśnie mnie osobiście podoba się takie symboliczne przekazanie panny młodej, nie jako rzeczy, ale ja to rozumiem, jako kochający ojciec przekazuje swoją córkę innemu mężczyźnie, a ona miłość do ojca niejako dopełnia miłością do męża... nie umiem ładnie opisywać takich uczuć, ale to panna młoda jest tutaj bardzo ważna, jej świadomy wybór kochania i dzielenia swojego życia z innym mężczyzną, osobiście bardzo mnie to wzrusza.


__________________
Wealth, Income & Power

I`m Proud to Be a Christian - Jestem Dumna, że Jestem Chrześcijanką



55 kg
Eva ID jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-01, 16:26   #1996
favianna
Zakorzenienie
 
Avatar favianna
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki-wspólne dzierganie beretów. - część II

Ten zwyczaj w ogóle jeśli rozparywać go w kategori ojca który oddaje najukochańszą córkę, daje jej wolność i ona odchodzi do mężczyzny którego wybrała jest bardzo wzruszający. A patrząc na to od strony ślubu z miłości to musi się pojawić przestrzeń na wolność - bo bez wolności nie ma świadomej miłości.
EDIT
No a o uczuciach większość dowiadujemy się od rodziców więc Evo masz rację że wychodząc z miłości ojca (tego czego nauczył) dopełnia się to w związku z mężem

Edytowane przez favianna
Czas edycji: 2009-03-01 o 16:28
favianna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-01, 16:30   #1997
santos
Zakorzenienie
 
Avatar santos
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: skad wracali Litwini ?
Wiadomości: 4 631
GG do santos
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki-wspólne dzierganie beretów. - część II

Cytat:
Napisane przez Eva ID Pokaż wiadomość

Ja wiem, że to nie teściowe sobie wybierałyście tylko TŻ-tów, tak tylko zażartowałam


Co do tradycji "oddawania ręki panny młodej" przez jej ojca dla jej przyszłego męża, to sięga ona bardziej jeszcze starszych czasów, tych bardziej szowinistycznych czasów i miało miejsce w każdej kulturze.... analizując dokładnie, to chyba nie było innej opcji, bo technicznie dziewczyna przechodziła z kurateli ojcowskiej po rządy męża... ale forma złagodzona, przyjęta jako tradycyjne i ładne wprowadzenie panny młodej do ołtarza jest bardzo ładne i ciepłe.
Nie bardzo qmam o co chodzi w tej dyskusji oltarzowej, ale chcialabym zaznaczyc, ze wpowyzsze nie jest do konca prawda. Raz nie zawsze, dwa nie wszedzie. Byly jeszcze cywilzacje i ludy matrylinearne i matryjarchalne (boshe jak to sie pisze po poslku?!).
No ale mamu unisex, unicolor i unireligion, skoro mozna wybrac przechodzenie na buddyzm to i mozna wybrac forme slubu. Jak ktos chce to sie moze pobrac i w bikini na plazy, niektorzy chca. I wlasciwie nie ma co tu komentowac, jedni lubia sukienki bezy, inne zenia sie w czerwieniach, a jeszcze inni nago. W dziesiejszych czasach to juz wylacznie kwestia wyboru, a nie tradycja
__________________
"Thunderstorms seldom clear the air"

Santosowa rzezba ;-)

nie jestem zawodowym dietetykiem ani trenerem, to moje hobby. Chetnie udziele rad, ale korzystasz z nich na wlasna odpowiedzialnosc. Dziekuje za uwage
santos jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-01, 16:34   #1998
Reijel
Wtajemniczenie
 
Avatar Reijel
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Włóczkowo
Wiadomości: 2 369
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki-wspólne dzierganie beretów. - część II

Cytat:
Napisane przez Eva ID Pokaż wiadomość
A ja mogę, a ja moge dostać na priva namiar na tą odżywkę ?

Ślicznie proszę bo mi pazurki się łamią ostatnio



Od siebie mogę polecić NailTek.
Reijel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-01, 16:45   #1999
Eva ID
ForceIsStrongInThisOne...
 
Avatar Eva ID
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: أبو ظبي
Wiadomości: 7 439
GG do Eva ID
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki-wspólne dzierganie beretów. - część II

Cytat:
Napisane przez Reijel Pokaż wiadomość
Od siebie mogę polecić NailTek.

Bardzo dziękuję... będę szukać tego też i potem dam znać co znalazłam
__________________
Wealth, Income & Power

I`m Proud to Be a Christian - Jestem Dumna, że Jestem Chrześcijanką



55 kg
Eva ID jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-01, 16:52   #2000
Maddie
Wtajemniczenie
 
Avatar Maddie
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 2 671
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki-wspólne dzierganie beretów. - część II

Cytat:
Napisane przez Eva ID Pokaż wiadomość

Maddie, ale nie chodzi Ci o mnie?

Bo ja tylko przypomniałam rodowód tej tradycji, a właśnie mnie osobiście podoba się takie symboliczne przekazanie panny młodej, nie jako rzeczy, ale ja to rozumiem, jako kochający ojciec przekazuje swoją córkę innemu mężczyźnie, a ona miłość do ojca niejako dopełnia miłością do męża... nie umiem ładnie opisywać takich uczuć, ale to panna młoda jest tutaj bardzo ważna, jej świadomy wybór kochania i dzielenia swojego życia z innym mężczyzną, osobiście bardzo mnie to wzrusza.


Evo, oczywiście że nie pisałam o Tobie, przepraszam, jeśli tak to zabrzmiało

Cytat:
Napisane przez favianna Pokaż wiadomość
Ten zwyczaj w ogóle jeśli rozparywać go w kategori ojca który oddaje najukochańszą córkę, daje jej wolność i ona odchodzi do mężczyzny którego wybrała jest bardzo wzruszający. A patrząc na to od strony ślubu z miłości to musi się pojawić przestrzeń na wolność - bo bez wolności nie ma świadomej miłości.
EDIT
No a o uczuciach większość dowiadujemy się od rodziców więc Evo masz rację że wychodząc z miłości ojca (tego czego nauczył) dopełnia się to w związku z mężem
Znów się zgadzam
Maddie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-01, 17:16   #2001
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki-wspólne dzierganie beretów. - część II

mnie równiez podoba się ta tradycja.zawsze z nutką żalu patrzyłam na amerykańskie TV.
w czasach kiedy ja brałam ślub kościelny (1994) nie było czegoś takiego.
młodzi szli przez kościół razem,aż do ołtarza.takie były wytyczne kościoła.
bardzo podobają mi się suknie "rybki"piękna talia i długi tren-bardzo kobiece suknie.

ja miałam masę falbanek i wyglądałam jak tort bezowy,jedynym odstępstwem od sztywnych norm był kapelusz.było to same rondo ze odpinanym stroikiem u góry.
szczyt szaleństwa.
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-01, 17:22   #2002
santos
Zakorzenienie
 
Avatar santos
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: skad wracali Litwini ?
Wiadomości: 4 631
GG do santos
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki-wspólne dzierganie beretów. - część II

Cytat:
Napisane przez TmargoT Pokaż wiadomość
mnie równiez podoba się ta tradycja.zawsze z nutką żalu patrzyłam na amerykańskie TV.
w czasach kiedy ja brałam ślub kościelny (1994) nie było czegoś takiego.
młodzi szli przez kościół razem,aż do ołtarza.takie były wytyczne kościoła.
bardzo podobają mi się suknie "rybki"piękna talia i długi tren-bardzo kobiece suknie.

ja miałam masę falbanek i wyglądałam jak tort bezowy,jedynym odstępstwem od sztywnych norm był kapelusz.było to same rondo ze odpinanym stroikiem u góry.
szczyt szaleństwa.
Skoro juz wymianiamy sie subiektywnymi opiniami w tym temacie: ja akurat uwazam te tradycje za piekna i chcialabym byc prowadzona do oltarza przez ojca. Moze to kwestia ukladow rodzinnych itede. Nie mam najmniejszych dowodow zeby czuc sie jak wlasnosc, bo nikt z bliskich nigdy nie dal mi sie poczuc w ten sposob. Jak by sie nad tym zastanowic to mi to przypomina rodzinny "transfer". Do czasu slubu rodzice sa moja najblizsza rodzina. RODZINA to dla mnie oni i ja + ew rodzenstwo (bo rodzina to para+dzieci/cko), i z tej rodziny przechodze do nowej, ktora zakladam z przyszlym mezem Tak ja to widze

A co do stroju - zawsze moze byc gorzej. Beza nie beza, przynajmniej "slubnie". Znam faceta, ktory bral slub w czarnych jeansach i swetrze.
__________________
"Thunderstorms seldom clear the air"

Santosowa rzezba ;-)

nie jestem zawodowym dietetykiem ani trenerem, to moje hobby. Chetnie udziele rad, ale korzystasz z nich na wlasna odpowiedzialnosc. Dziekuje za uwage
santos jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-01, 17:47   #2003
SzpiegZKrainyDeszczowców
Zakorzenienie
 
Avatar SzpiegZKrainyDeszczowców
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 656
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki-wspólne dzierganie beretów. - część II

Tak rozmawiacie o prowadzeniu do oltarza przez ojca... ja chyba bym sobie zyly kartka papieru podciela gdyby taka tradycja obowiazywala i ojciec mialby mnie prowadzic do oltarza... Chyba blagalabym przyszlego tescia na kolanach zeby on to zrobil.
Nie wyobrazam sobie takiej sytuacji zeby mial mnie prowadzic do oltarza, no nie wyobrazam. Moze gdyby nie byl takim czlowiekiem... ale coz, nie moja wina ze mam wrednego pasozyta w domu ktorego czas wywalic.
__________________
handmade

-A ty kto?
-Dobra wróżka.
-Z siekierą?
-A widzisz jak ty mało wiesz o dobrych wróżkach?


Edytowane przez SzpiegZKrainyDeszczowców
Czas edycji: 2009-03-01 o 17:49
SzpiegZKrainyDeszczowców jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-03-01, 18:20   #2004
favianna
Zakorzenienie
 
Avatar favianna
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki-wspólne dzierganie beretów. - część II

Cytat:
Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców Pokaż wiadomość
Tak rozmawiacie o prowadzeniu do oltarza przez ojca... ja chyba bym sobie zyly kartka papieru podciela gdyby taka tradycja obowiazywala i ojciec mialby mnie prowadzic do oltarza... Chyba blagalabym przyszlego tescia na kolanach zeby on to zrobil.
Nie wyobrazam sobie takiej sytuacji zeby mial mnie prowadzic do oltarza, no nie wyobrazam. Moze gdyby nie byl takim czlowiekiem... ale coz, nie moja wina ze mam wrednego pasozyta w domu ktorego czas wywalic.
Szpiegu rozumiem Cię, jak brałam ślub nie wpadłam na takie rozwiązanie o jakim tu rozmwiamy ale chyba bym nie chciała wtedy, w tamtym czasie tudno dogadywałam się z moim tatą, zresztą teraz też czasem się pokłócimy.
Teraz jestem rozwódką, jeśli dane mi będzie drugi raz wyjść za mąż pewnie będę się mimo wszystko zastanawiać. Człowiek z wiekiem patrzy na wszystko całkiem inaczej
Więcej rozumu a mniej tego młodzieńczego egotyzmu (w moim przypadku ) Tata też mi się zmienia więc kto wie Ale mogę to rozważać bo jestem teraz całkiem niezależna od moich rodziców

Edytowane przez favianna
Czas edycji: 2009-03-01 o 18:22
favianna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-01, 19:00   #2005
paulina150528
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: z paru zakamarków świata;)
Wiadomości: 3 181
GG do paulina150528
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki-wspólne dzierganie beretów. - część II

Cytat:
Napisane przez Eva ID Pokaż wiadomość
Paulinka... Dziękuję Ci za te linki do programu Ewy Drzyzgi, zawsze ją bardzo lubiłam a nie wiedziałam, że mogę poogladać na youtubie bo polskiej TV nie mam, dzięki





Nie ma za co



[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;11220075]Znam barbie, znam No specyficzna postać, szkoda mi jej. Ale zawsze zastanawiam się, na ile te programy są ustawiane - niemożliwe, by zawsze te historie były prawdziwe

Ustawiłaś niedźwiedzia do pionu? Bo rozumiem, że było to napisane dosłownie?

[/quote]


Zawsze moze nie sa prawdziwe.Zdarzaja sie pozy w takich "ewenementach" ale obserwujac te osobniki w otoczeniu,stwierdzam-istnieja

Co do niedzwiedzia...to usnełam i jaa napisane było dosłownie


Cytat:
Napisane przez wirlandia Pokaż wiadomość
O rzesz w mordkę jeża... Mnie na widok barbie aż niedobrze się robi I to nie zależnie czy hardcore czy nie. Jest nawet wątek o tym na wizażu... na widok Shandy Pandy mi się normalnie wymiotować chce, a antenka w berecie mdleje.

Nie no ze mna az tak nie jest.Potrzebne sa i takie "dziwadła"jak i normalni ludzie.swiat jest chociaz kolorowy,jednak rozumu tym pierwszym przydaloby sie troszke wiecej


Cytat:
Napisane przez DariaKom Pokaż wiadomość
Dzięki serdeczne, ja sobie gratuluję też, bo poświadkuje mi Elli i bardzo się z tego cieszę!




oby teraz bez nerw wszystko sie potoczyło


Cytat:
Napisane przez Maddie Pokaż wiadomość
Oj dziewczyny, po prostu nigdy o tym nie pisałam Niestety zbyt łatwo mnie na wizażu wytropić, a nie chcę, aby później znajomi moi czy TŻ opowiadali mu, jak to narzekam na jego mamę na forum..

W ogromnym skrócie chodzi o to, że jak moja teściowa powie, to tak ma być, i wg niej odstępstwa od reguły są niedopuszczalne. A ja nie pozwolę, żeby obca w gruncie rzeczy kobieta decydowała o moim ślubie, mieszkaniu, życiu, czy czymkolwiek innym. Po prostu sobie na to nie pozwolę. A że moja teściowa przyzwyczajona jest do wypełniania jej rozkazów bez szemrania, to przewiduję niejedno starcie. Jak dotąd w sprawach spornych ja się nie odzywałam, bo uważam, że to jest mama TŻ i to on ma z nią dyskutować, ja nie chciałam się kłócić. Ale moja cierpliwość też ma swoje granice, a jak w końcu wybuchnę...
Głównie rozbija się o poprawiny, których ja nie chcę urządzać. Mój TŻ był takiego samego zdania, i ja głupia poinformowałam o tym jego mamę. I się zaczęło... no, takiej reakcji na w sumie taką błahostkę bym się nie spodziewała. Teściowa wykrzykiwała coś o tym, na jaki wstyd ją narazimy, jak ona ludziom w oczy spojrzy i tym podobne herezje.. a ja siedziałam tak Wieczorem TŻ stwierdził, że może jednak zróbmy te poprawiny, bo faktycznie goście są na nie nastawieni i wtedy była chyba nasza pierwsza kłótnia - o zmianę jego decyzji pod wpływem mamusi (czego się oczywiście wypierał). W każdym razie spieraliśmy się na ten temat przez kilka miesięcy, aż oboje wymyśliliśmy kompromis - zrobimy w ramach poprawin wieczorne ognisko z kiełbasą itd dla znajomych. Kazałam tym razem jemu poinformować teściową - oczywiście reakcji nie muszę opisywać Niestrudzenie wracała do tego poprawinowego tematu, wtrącając np że trzeba się rozejrzeć za kucharką i naczyniami bo starszym przecież na plastikowych czy tekturowych się nie poda.. W ogóle nie reagowała na moje stanowcze stwierdzenia, że nie jest to potrzebne, bo będzie tylko ognisko dla znajomych. Czasem tylko zbolałym głosem mówiła, że mamy się uspokoić, bo ona spać nie może przez to, serce ją boli, itd.. Ostatnio ku mojemu zaskoczeniu TŻ mi oznajmił, że jednak on nie chce poprawin w ogóle, skoro to tyle problemów przysparza; że zaprosimy jedynie rodziców, rodzeństwo i babcie na obiad do restauracji. Ja się oczywiście zgodziłam, kazałam mu tylko powiedzieć mamusi, by nam przypadkiem czegoś za plecami nie zorganizowała I wiecie, jaka była reakcja? Że ona w takim razie na ten obiad nie przyjdzie, tylko sama zrobi poprawiny dla swoich gości, nawet bez nas - młodej pary I nie dochodzi kompletnie, że dopiero wtedy ci zaproszeni ludzie ją obgadają.. No, ale to już nie mój problem

Ależ się rozpisałam Ale ufff, nieco mi ulżyło...

wiele nie bede pisac.tylko siły i wytrwania w swoich postanowieniach zycze



Cytat:
Napisane przez favianna Pokaż wiadomość
Witajcie
Podczytuję ten wątek ostatnio, odkryłam go przypadkiem.

Mogę się przyłączyć? Proszę..
Czuję ze odnalazłam wreszcie normalnie myślących ludzi kurcze, dziewczyny, jesteście świetne

Przyjmijcie mnie proszę do siebie

witaj w moherwoym statku kosmicznym


[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;11224653]Muszę się pochwalić Igielnik zrobiłam
[/quote]


Cudasne jak wszystkie twoje prace


Cytat:
Napisane przez Reijel Pokaż wiadomość
Mnie zawsze zastanawiało, jak w takich szponach rozpina się spodnie w toalecie...

Zabiera sie ze soba w celu pomocy przy rozpinaniu osobe drugaJest wiele czynności których ja nie jestem sobie wstanie wyobrazic z takimi pazurami



Dobry wieczór kochane
__________________
Kto Ty jesteś?
-Polak stary
Jaki znak Twój?
-Moher szary


Wierna fanka Niedzwiedzia,uzależniona od serdelixa


Jeśli mój opis Cie obraził w ramach protestu zdejmij stanik
paulina150528 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-01, 19:04   #2006
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki-wspólne dzierganie beretów. - część II

Cytat:
Napisane przez favianna Pokaż wiadomość
Szpiegu rozumiem Cię, jak brałam ślub nie wpadłam na takie rozwiązanie o jakim tu rozmwiamy ale chyba bym nie chciała wtedy, w tamtym czasie tudno dogadywałam się z moim tatą, zresztą teraz też czasem się pokłócimy.
Teraz jestem rozwódką, jeśli dane mi będzie drugi raz wyjść za mąż pewnie będę się mimo wszystko zastanawiać. Człowiek z wiekiem patrzy na wszystko całkiem inaczej
Więcej rozumu a mniej tego młodzieńczego egotyzmu (w moim przypadku ) Tata też mi się zmienia więc kto wie Ale mogę to rozważać bo jestem teraz całkiem niezależna od moich rodziców
oooo widze,że jestes bardzie pokrewną duszą niż myślałam
FAVIA-mamy wiele wspólnego.masz dzieci?
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-01, 19:25   #2007
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki-wspólne dzierganie beretów. - część II

Mam świetny kontakt z ojcem i chciałabym, żeby mnie poprowadził do ołtarza. Moja koleżanka bierze niedługo ślub - obydwoje nie mają ojców. O mało nie zmienili kapeli, gdy ta powiedziała, że przecież "cudownych rodziców mam" i taniec z nimi to nieodłączny element wesela :/

A czy Wam też tak Sally Hensen szybko gęstnieje? Mają takie lakiery co dają śliczny efekt, ale nie zużyję nawet 1/3 zanim zgęstnieją
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-01, 19:27   #2008
Elliannia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Zewsząd
Wiadomości: 3 739
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki-wspólne dzierganie beretów. - część II

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Mam świetny kontakt z ojcem i chciałabym, żeby mnie poprowadził do ołtarza. Moja koleżanka bierze niedługo ślub - obydwoje nie mają ojców. O mało nie zmienili kapeli, gdy ta powiedziała, że przecież "cudownych rodziców mam" i taniec z nimi to nieodłączny element wesela :/

A czy Wam też tak Sally Hensen szybko gęstnieje? Mają takie lakiery co dają śliczny efekt, ale nie zużyję nawet 1/3 zanim zgęstnieją
Ja też chciałabym, żeby tata mnie poprowadził Mimo że na żadnym ślubie w którym uczestniczyłam, ten element nie wystepował

Hmm, ja z SH używam tylko odżywek do paznokci i depilatora z pędzelkiem do twarzy (cudo!), więc o lakierach się nie wypowiem
__________________
Zawsze jest trochę prawdy w każdym "żartowałam", trochę wiedzy w każdym "nie wiem", trochę emocji w każdym "nie obchodzi mnie to" i trochę bólu w każdym "u mnie wszystko w porządku"
...


Elliannia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-01, 21:02   #2009
201604211131
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 5 693
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki-wspólne dzierganie beretów. - część II

Cytat:
Napisane przez Maddie Pokaż wiadomość
Oj dziewczyny, po prostu nigdy o tym nie pisałam Niestety zbyt łatwo mnie na wizażu wytropić, a nie chcę, aby później znajomi moi czy TŻ opowiadali mu, jak to narzekam na jego mamę na forum..

W ogromnym skrócie chodzi o to, że jak moja teściowa powie, to tak ma być, i wg niej odstępstwa od reguły są niedopuszczalne. A ja nie pozwolę, żeby obca w gruncie rzeczy kobieta decydowała o moim ślubie, mieszkaniu, życiu, czy czymkolwiek innym. Po prostu sobie na to nie pozwolę. A że moja teściowa przyzwyczajona jest do wypełniania jej rozkazów bez szemrania, to przewiduję niejedno starcie. Jak dotąd w sprawach spornych ja się nie odzywałam, bo uważam, że to jest mama TŻ i to on ma z nią dyskutować, ja nie chciałam się kłócić. Ale moja cierpliwość też ma swoje granice, a jak w końcu wybuchnę...
Głównie rozbija się o poprawiny, których ja nie chcę urządzać. Mój TŻ był takiego samego zdania, i ja głupia poinformowałam o tym jego mamę. I się zaczęło... no, takiej reakcji na w sumie taką błahostkę bym się nie spodziewała. Teściowa wykrzykiwała coś o tym, na jaki wstyd ją narazimy, jak ona ludziom w oczy spojrzy i tym podobne herezje.. a ja siedziałam tak Wieczorem TŻ stwierdził, że może jednak zróbmy te poprawiny, bo faktycznie goście są na nie nastawieni i wtedy była chyba nasza pierwsza kłótnia - o zmianę jego decyzji pod wpływem mamusi (czego się oczywiście wypierał). W każdym razie spieraliśmy się na ten temat przez kilka miesięcy, aż oboje wymyśliliśmy kompromis - zrobimy w ramach poprawin wieczorne ognisko z kiełbasą itd dla znajomych. Kazałam tym razem jemu poinformować teściową - oczywiście reakcji nie muszę opisywać Niestrudzenie wracała do tego poprawinowego tematu, wtrącając np że trzeba się rozejrzeć za kucharką i naczyniami bo starszym przecież na plastikowych czy tekturowych się nie poda.. W ogóle nie reagowała na moje stanowcze stwierdzenia, że nie jest to potrzebne, bo będzie tylko ognisko dla znajomych. Czasem tylko zbolałym głosem mówiła, że mamy się uspokoić, bo ona spać nie może przez to, serce ją boli, itd.. Ostatnio ku mojemu zaskoczeniu TŻ mi oznajmił, że jednak on nie chce poprawin w ogóle, skoro to tyle problemów przysparza; że zaprosimy jedynie rodziców, rodzeństwo i babcie na obiad do restauracji. Ja się oczywiście zgodziłam, kazałam mu tylko powiedzieć mamusi, by nam przypadkiem czegoś za plecami nie zorganizowała I wiecie, jaka była reakcja? Że ona w takim razie na ten obiad nie przyjdzie, tylko sama zrobi poprawiny dla swoich gości, nawet bez nas - młodej pary I nie dochodzi kompletnie, że dopiero wtedy ci zaproszeni ludzie ją obgadają.. No, ale to już nie mój problem

Ależ się rozpisałam Ale ufff, nieco mi ulżyło...
Maddie - bardzo współczuję takiej teściowej (u mnie ma )
Cytat:
Napisane przez favianna Pokaż wiadomość
Witajcie
Podczytuję ten wątek ostatnio, odkryłam go przypadkiem.

Mogę się przyłączyć? Proszę..
Czuję ze odnalazłam wreszcie normalnie myślących ludzi kurcze, dziewczyny, jesteście świetne

Przyjmijcie mnie proszę do siebie
Witaj Favi (tak mam pisać?) - wyślę ci adresik odnośnie AOH (jestem zainteresowana- przy okazji z góry dziękuję )
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;11224653]Muszę się pochwalić Igielnik zrobiłam

Dziewczyny, chwała wam za niepoddawanie się presji teściowych!

Witaj, nowa moherko [/quote]

Cytat:
Napisane przez Maddie Pokaż wiadomość
Evo, tak jak napisała Daria, teściowej niestety nie wybierałam..

A z prowadzeniem do ołtarza przez ojca to jednak nie do końca naturalne.




Daria, myślenie, że prowadzenie panny młodej do ołtarza przez ojca przyszło do nas z ameryki jest dość często popełnianym błędem - otóż jest to zwyczaj staropolski, który niestety gdzieś po drodze zanikł.. A teściowa niech tylko spróbuje się wtrącić Odprowadzenie mnie do ołtarza było od zawsze marzeniem mojego taty, i przez czyjeś wymysły nie mam najmniejszego zamiaru mu tej radości odbierać. Chyba by się obraził
Cytat:
Napisane przez Eva ID Pokaż wiadomość

Maddie, ale nie chodzi Ci o mnie?

Bo ja tylko przypomniałam rodowód tej tradycji, a właśnie mnie osobiście podoba się takie symboliczne przekazanie panny młodej, nie jako rzeczy, ale ja to rozumiem, jako kochający ojciec przekazuje swoją córkę innemu mężczyźnie, a ona miłość do ojca niejako dopełnia miłością do męża... nie umiem ładnie opisywać takich uczuć, ale to panna młoda jest tutaj bardzo ważna, jej świadomy wybór kochania i dzielenia swojego życia z innym mężczyzną, osobiście bardzo mnie to wzrusza.


Cytat:
Napisane przez santos Pokaż wiadomość
Skoro juz wymianiamy sie subiektywnymi opiniami w tym temacie: ja akurat uwazam te tradycje za piekna i chcialabym byc prowadzona do oltarza przez ojca. Moze to kwestia ukladow rodzinnych itede. Nie mam najmniejszych dowodow zeby czuc sie jak wlasnosc, bo nikt z bliskich nigdy nie dal mi sie poczuc w ten sposob. Jak by sie nad tym zastanowic to mi to przypomina rodzinny "transfer". Do czasu slubu rodzice sa moja najblizsza rodzina. RODZINA to dla mnie oni i ja + ew rodzenstwo (bo rodzina to para+dzieci/cko), i z tej rodziny przechodze do nowej, ktora zakladam z przyszlym mezem Tak ja to widze

A co do stroju - zawsze moze byc gorzej. Beza nie beza, przynajmniej "slubnie". Znam faceta, ktory bral slub w czarnych jeansach i swetrze.
Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Mam świetny kontakt z ojcem i chciałabym, żeby mnie poprowadził do ołtarza. Moja koleżanka bierze niedługo ślub - obydwoje nie mają ojców. O mało nie zmienili kapeli, gdy ta powiedziała, że przecież "cudownych rodziców mam" i taniec z nimi to nieodłączny element wesela :/

A czy Wam też tak Sally Hensen szybko gęstnieje? Mają takie lakiery co dają śliczny efekt, ale nie zużyję nawet 1/3 zanim zgęstnieją
Ach... Gdyby mój tata zaprowadził mnie do ołtarza do ślubu (z M naturalnie ) to bym się chyba ze szczęścia zemdlała... Tia, M ma czekać w kościele a ja będę iść z Tatą pod pachą. Welon już mam... hi, hi - zdobyty za 4 razem na oczepinach (4 razy startowałam).
201604211131 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-01, 21:15   #2010
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki-wspólne dzierganie beretów. - część II

favianna witaj


czytam was czytam, ale jakoś z pisaniem nie bardzo....


skorzystałam z Waszych podpowiedzi, i zamówiłam odżywakę do paznokci- mam nadzieję,że się sprawdzi.

Co do teściowych: współczuję tym, któe mają te niedobre teściowe.
I podziwiam za cierpliwość.
MOja mimo,że nie chciała mieć żadnego wkładu w organizację ślubu, przyjęcia ślubnego; to zdołała mnie wyprowadzić z równowagi tuz przed wejściem do kościoła, usiłując mi wcisnąć swoją biżuterię (ściągnęła ją z siebie) i kazała mi ją założyć, bym miała coś pożyczonego. Obraziła się, bo odmówiłam (musiałm powtórzyć z 5 razy, na końcu krzyknąć, że nie,że to mój ślub, nie chcę dziekuję bardzo).

Uważam,że z wkurzającą teściową najlepiej jest unikać kontaktu.
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:17.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.