Wymarzony Pierścionek cz. XIII :)

[Femme-fatale84]

ta teściowa z reklamy zachowuje sie jak moja mama az sie dziwie sobie ze jeszcze z nia wytrzymuje ;d

[hania811]

Napisane przez twin--maid

zajęcia odbywają się w małej salce w szpitalu. jest 22 studentów i lekarz. od drugich zajęć przychodzi na każde zajęcia jakiś pacjent i któryś ze studentów jest wybierany do rozmowy z pacjentem... przeraża mnie to!

Właśnie dla osób, które się tym interesują! ja obecnie żałuję, że wybrałam psychologię kliniczna a nie społeczną więc wyobraźcie sobie moje męki... nie czuję tego i nie wiąże swojej zawodowej przyszłości z pracą psychologa klinicznego
jednak już do końca studiów zostały mi 2 kliniczne przedmioty więc nie będę robić cyrków ze zmiana specjalności i nadganianiem zaległości.

Ile godzin w tym szpitalu musisz odbębnić?

Napisane przez twin--maid

Może musiała wziąć wolne w pracy w związku z przeprowadzką a w nowym mieszkaniu nie ma netu.

No tak zanim ułoży wszystkie ubrania z tydzień jej zejdzie

---------- Dopisano o 10:42 ---------- Poprzedni post napisano o 10:40 ----------

Napisane przez zuzaneczka

dzieńdoberki

uwielbiam tą teściową z reklamy, genialny sposób mówienia ale mieć taką naprawdę to dramat
czy wam też wizaż się zbuntował? coś mi nie chciała stronka działać.

Cześć

Mi wizaż działa bez zarzutu

[goosia207]

Napisane przez ButterBear

Hehehe...a ja wręcz przeciwnie, mam pierścionek, a nie planuję slubu

Prawie tak jak ja Niby planujemy, ale na mówieniu się kończy

Napisane przez hania811

Cześć dziewczynki
Ja też . Nasz przyjaciel przyszedł wczoraj w odwiedziny...jak to on z dwiema butelkami wina pod pachą...my mieliśmy trzecią. Plotkowaliśmy do 1 w nocy..i tym sposobem głowa mi dziś pęka.

Wiem co czujesz.Ja też niedawno byłam w środę na imprezie imieninowej.W czwartek cały dzień zastanawiałm się jaki sens w piciu alkoholu jak na drugi dzień wydaje mi się, że ktoś mnie zmielił w maszynce do mielenia mięsa

Napisane przez twin--maid

Właśnie dla osób, które się tym interesują! ja obecnie żałuję, że wybrałam psychologię kliniczna a nie społeczną więc wyobraźcie sobie moje męki... nie czuję tego i nie wiąże swojej zawodowej przyszłości z pracą psychologa klinicznego
jednak już do końca studiów zostały mi 2 kliniczne przedmioty więc nie będę robić cyrków ze zmiana specjalności i nadganianiem zaległości.

Aaa, to niestety musisz się przemęczyć może nie będzie tak źle

EDIT.

CO SIĘ DZIEJE Z DORINKĄ??????

Może musiała wziąć wolne w pracy w związku z przeprowadzką a w nowym mieszkaniu nie ma netu.

Też tak pomyślałam.Przy przeprowadzce jest mnóstwo roboty i niewiadomo czy ma neta w domu.

Napisane przez Poemi

No... Teraz czasami mi mówi, że jak zacznę brać to będzie można mnie tam wstawić bo już koleżanka dla mnie czeka. Podobno jest podobna do mnie i miałybyśmy o czym gadać.

Albo...

ja: [opowiadam o tym co mnie ostatnio gnębi]
TŻ: weź X [nazwa pewnego leku]
ja: X? to działa na to?
TŻ: nie
ja: a na co działa?
TŻ: na robienie z ludzi ćpunów
ja: przecież ja to biorę! to mi pomaga!
TŻ: no właśnie widać...

A tak już bardziej poważnie (bo mam nadzieję, że tego wcześniejszego tak mega poważnie nie mówił) TŻ stwierdził, że jeśli nie będę dawać rady to mogę iść do psychiatry i by mi na pewno coś przepisze, ale i tak bym tego nie brała bo po tym się tyje.

Ojej twój Tż się nie patyczkuje.Chyba mówi, to co myśli...
Ja nie jestem zwolenniczką brania leków na wyrost lub jeśli wiem, że sama mogę sobie poradzić.

[twin--maid]

Napisane przez Poemi

Będziesz tam mieć jakieś praktyki albo coś? Bo TŻ miał tylko wykłady i zajęcia z pacjentami tzn. pacjenci przychodzili i opowiadali o sobie. Za to znajoma jest na jakimś bliższym kierunku i miała praktyki w psychiatryku. Przydzielili jej własnych pacjentów i prowadziła terapie. Podobno bardzo poważnie traktowali to co im mówiła.

U mnie nie będą wykłady tylko taka niby praktyka, że trzeba będzie rozmawiać z pacjentem albo rożnymi pacjentami.

Napisane przez hania811

Ile godzin w tym szpitalu musisz odbębnić?

W sumie 120 godzin- na szczęście 12 maja koniec.

Napisane przez hania811

No tak zanim ułoży wszystkie ubrania z tydzień jej zejdzie

otóż to

[Poemi]

Napisane przez goosia207

Ojej twój Tż się nie patyczkuje.Chyba mówi, to co myśli...
Ja nie jestem zwolenniczką brania leków na wyrost lub jeśli wiem, że sama mogę sobie poradzić.

No dokładnie. Wkurza mnie to czasami, ale ja jestem gorsza pod tym względem .

I nie będę mieć drugiego kolczyka... TŻ i mama uważają, że jest be, a moja przyjaciółka już totalnie utwierdziła mnie w przekonaniu, że mój obecny jest piękny dzięki temu, że jest sam i wszelakie towarzystwo mu zaszkodzi . No w sumie to mają rację

Ps.
Ten pan co mi to studio chce udostępnić chyba poważnie o mnie myśli bo dzwonił do mojej mamy i chce do nas przyjechać żeby pogadać.

[stokrotka_to_ja]

Dziewczyny,jade w maju w góry Pod Zakopiec ,do Witowa.

Powiedzcie mi,jak bedzie w maju na szlakach? Duzo sniegu?

[sanetka]

Stokrotko w zeszlym roku w maju mielismy go tyle

a tak serio to nam sie sprawa z wyjazdem do Chorwacji rypła przez moje kochane studia. ale tez nas juz na maj towarzystwo w góry wyciaga. w sumie propozycja kuszaca

[stokrotka_to_ja]

ulalala

Nie bylam jeszcze w maju w Tatrach
Jedz w te gory ,moze sie na szlaku spotkamy

a Chorwacje planuje na lipiec

tylko te plany to takie palcem w powietrzu pisane, bo jesli "zaciaze" to pewnie sie zmienia

[ButterBear]

Napisane przez sanetka

Stokrotko w zeszlym roku w maju mielismy go tyle

a tak serio to nam sie sprawa z wyjazdem do Chorwacji rypła przez moje kochane studia. ale tez nas juz na maj towarzystwo w góry wyciaga. w sumie propozycja kuszaca

O feeee... z właśnej nieprzymuszonej woli się wiosną w taką zimnicę cisnąć Nigdy ...hihih...

Kurcze, ja bym wyciągnęła TŻ gdzieś na weekend...odpoczęlibyśmy, odetchnęli...na pewno by nam to dobrze zrobiło

[sanetka]

Napisane przez stokrotka_to_ja

ulalala

Nie bylam jeszcze w maju w Tatrach
Jedz w te gory ,moze sie na szlaku spotkamy

a Chorwacje planuje na lipiec

tylko te plany to takie palcem w powietrzu pisane, bo jesli "zaciaze" to pewnie sie zmienia

nasza Chorwacja przeniesiona na wrzesien (tez tak palcem pisana).

no zobaczymy z tym wyjazdem- przewodnikow chca z nas zrobic. ale towarzystwo super wiec czemu nie

Napisane przez ButterBear

O feeee... z właśnej nieprzymuszonej woli się wiosną w taką zimnicę cisnąć Nigdy ...hihih...

Kurcze, ja bym wyciągnęła TŻ gdzieś na weekend...odpoczęlibyśmy, odetchnęli...na pewno by nam to dobrze zrobiło

no co Ty-zimno nie bylo. niektorzy na krotki rekaw chodzili. zreszta to bylo w drodze nad Gasienicowy, im nizej tym bardziej wiosennie tylko pogoda nie dopisala

[stokrotka_to_ja]

Eeee ..mnie tam ciagna inne widoki (tez z maja ponoc)

byłam kilka lat temu w Słowackich Tatrach o tej porze roku ,i bylo ciepło,nawet bardzo,pomimo sniegu do kolan .Tylko,ze tamtego wypadu to bym chodzeniem po gorach nie nazwała ,raczej male wycieczki w punkty widokowe.

[ButterBear]

Napisane przez stokrotka_to_ja

Eeee ..mnie tam ciagna inne widoki (tez z maja ponoc)

byłam kilka lat temu w Słowackich Tatrach o tej porze roku ,i bylo ciepło,nawet bardzo,pomimo sniegu do kolan .Tylko,ze tamtego wypadu to bym chodzeniem po gorach nie nazwała ,raczej male wycieczki w punkty widokowe.

Pięknie

Lubię góry pod względem widoków, ale nie pod względem wspinaczek Chyba wyciągnę TŻ do Wisły, albo Szczyrku...niedaleko mamy

[hania811]

Oj kusicie widoczkami. Może by tak pomyśleć o wypadzie majowym w Polskie gory.
2 lata już nie byłam

[Madlen__18]

Twin: masz jakieś pytania? powiedzieć ci coś , żebyś bała się mniej?


Jaki to oddział? otwarty/zamknięty, dla dorosłych, młodzieży, co na nim leczą?

Mówisz o tym, że się boisz z nimi gadać. A ze mną piszesz? No piszesz. I nie pogryzłam.

Bry dzeń

[L_V]

Oj dziewczyny, u mnie własnei zwolnili kobitę, która pracuje w frimie 15 lat. W zasadzie jest tutaj od założenia. Wywalili ją tak z dnia na dzień, własnie się pakuje.

matko, firma znana na całą polskę, a takie bagno

[zuzaneczka]

co tu dziś tak spokojnie,

ale kusicie wyjazdami i górskimi widokami, a ja w tym roku raczej nie będę mieć wakacji z prawdziwego zdarzenia
a tak mi się Turcja marzyła - to na pewno odpada. Nie wiem jak z jakimś krótszym wyjazdem, na ile gin pozwoli no zobaczymy.


a też sobie wkleję widoczki, może nie tak wysokogórskie, ale zawsze


L_V jak to z dnia na dzień? a okres wypowiedzenia nie obowiązuje?

[ButterBear]

Napisane przez L_V

Oj dziewczyny, u mnie własnei zwolnili kobitę, która pracuje w frimie 15 lat. W zasadzie jest tutaj od założenia. Wywalili ją tak z dnia na dzień, własnie się pakuje.

matko, firma znana na całą polskę, a takie bagno

Kurcze, ale jaja... ale wiadomo czemu ją zwolnili??

[L_V]

Napisane przez zuzaneczka

co
L_V jak to z dnia na dzień? a okres wypowiedzenia nie obowiązuje?

Napisane przez ButterBear

Kurcze, ale jaja... ale wiadomo czemu ją zwolnili??

Prezes na oficjalnym spotkaniu zaproponował jej prace grafika, a ona teraz jest dyrem kreatywnym, więc byłaby to dla niej degradacja totalna. Wolała odejść.

[ButterBear]

Napisane przez L_V

Prezes na oficjalnym spotkaniu zaproponował jej prace grafika, a ona teraz jest dyrem kreatywnym, więc byłaby to dla niej degradacja totalna. Wolała odejść.

No to faktycznie...może znajdzie coś nowego...ale swoją drogą, to co się w Twojej firmie wyprawia, to przechodzi ludzkie pojęcie... L_V, trzymam kciuki, żebyś szybko znalazła coś nowego

[L_V]

Napisane przez ButterBear

No to faktycznie...może znajdzie coś nowego...ale swoją drogą, to co się w Twojej firmie wyprawia, to przechodzi ludzkie pojęcie... L_V, trzymam kciuki, żebyś szybko znalazła coś nowego

Eehh, wiem, przechodzi ludzkie pojęcie.

Za kciukasy nie dziękuję, przydadzą się

[goosia207]

L_V u was, to chyba nie ma tygodnia bez jakiejś szopki
Jak pracować w takich warunkach?

[White Cafe]

hehe, jednak jest jakiś malutki wąteczek o zaręczynach więc niech i ja dołączę od soboty jestem posiadaczką pierścionka zaręczynowego, ale ślubu nie planujemy. poki co jestem w szoku po zaręczynach i nie wytrzymałabym gdyby miał być w najbliżym czasie ślub

[stokrotka_to_ja]

u mnie tez nie jest za fajnie :/

pracy coraz mniej,a coraz glosniej o redukcji ,nie wyglada to dobrze
tymbardziej,ze pracujemy we 4 :szef ,szefowa ,ja + jedna dziewczyna w ciazy. Wiadomo kto poleci w razie czego.
Powoli rozgladam sie za czyms innym.

[hania811]

L_V to bardzo ostro pogrywają.

Powietrze sie zagęszcza..

Napisane przez zuzaneczka

co tu dziś tak spokojnie,

ale kusicie wyjazdami i górskimi widokami, a ja w tym roku raczej nie będę mieć wakacji z prawdziwego zdarzenia
a tak mi się Turcja marzyła - to na pewno odpada. Nie wiem jak z jakimś krótszym wyjazdem, na ile gin pozwoli no zobaczymy.


a też sobie wkleję widoczki, może nie tak wysokogórskie, ale zawsze

No właśnie za spokojnie.

Zuza na pewno masz szansę na krotki wyjazd..jeżeli Ty i dziecko będzie się mieli dobrze to czemu nie.

Żona mojego brata w 7 miesiącu ciąży pojechała na wczasy na Chorwację

Teraz jest w 5 miesiącu z drugim dzieckiem i w ubiegły weekend pojechała do Zakopanego.

[ButterBear]

Napisane przez White Cafe

hehe, jednak jest jakiś malutki wąteczek o zaręczynach więc niech i ja dołączę od soboty jestem posiadaczką pierścionka zaręczynowego, ale ślubu nie planujemy. poki co jestem w szoku po zaręczynach i nie wytrzymałabym gdyby miał być w najbliżym czasie ślub

No to gratulacje Pokazuj pierścionek

[goosia207]

Napisane przez White Cafe

hehe, jednak jest jakiś malutki wąteczek o zaręczynach więc niech i ja dołączę od soboty jestem posiadaczką pierścionka zaręczynowego, ale ślubu nie planujemy. poki co jestem w szoku po zaręczynach i nie wytrzymałabym gdyby miał być w najbliżym czasie ślub

No, to czekamy na zdjęcie pierścionka

Napisane przez stokrotka_to_ja

u mnie tez nie jest za fajnie :/

pracy coraz mniej,a coraz glosniej o redukcji ,nie wyglada to dobrze
tymbardziej,ze pracujemy we 4 :szef ,szefowa ,ja + jedna dziewczyna w ciazy. Wiadomo kto poleci w razie czego.
Powoli rozgladam sie za czyms innym.

Chyba, ze ty też zajdziesz w ciążę

[hania811]

Napisane przez White Cafe

hehe, jednak jest jakiś malutki wąteczek o zaręczynach więc niech i ja dołączę od soboty jestem posiadaczką pierścionka zaręczynowego, ale ślubu nie planujemy. poki co jestem w szoku po zaręczynach i nie wytrzymałabym gdyby miał być w najbliżym czasie ślub

Gratulacje w takim razie.

Pokaż pierścionek

No i opowiedz jak w ogóle zaręczyny wyglądały?

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez goosia207

Chyba, ze ty też zajdziesz w ciążę

niestety mam przeczucie,ze zanim zajde to wylece

mam tylko nadzieje,ze zdarze sie gdzies zaczepic ,bo bezrobotnosci nie zniose :/

[White Cafe]

chciałam zrobić zdjecie ale nie bardzo potrafiłam bo sie światło odbijało więc poszukałam w necie podobnego. no i znalazlam, tylko że mój tam gdzie jest przerwa między diamencikiem a złotem ma takie cztery małe diamenciki, z każdej strony po jednym.
Jak zobaczyłam pudełeczko to byłam w takim szoku, że bałam się go otworzyć. Zasłoniłam oczy rękami i kazałam otwrzyć mojemu TŻ. oczywiście się rozpłakałam i nie mogłam się potem opanowac - ale to cała ja Nie było przesadnie romanycznie - byliśmy w kawiarnii i mój chłopak jak zobaczył zapaloną świeczę to uznał że już jest odpowiedni nastrój

[hania811]

Napisane przez White Cafe

chciałam zrobić zdjecie ale nie bardzo potrafiłam bo sie światło odbijało więc poszukałam w necie podobnego. no i znalazlam, tylko że mój tam gdzie jest przerwa między diamencikiem a złotem ma takie cztery małe diamenciki, z każdej strony po jednym.
Jak zobaczyłam pudełeczko to byłam w takim szoku, że bałam się go otworzyć. Zasłoniłam oczy rękami i kazałam otwrzyć mojemu TŻ. oczywiście się rozpłakałam i nie mogłam się potem opanowac - ale to cała ja Nie było przesadnie romanycznie - byliśmy w kawiarnii i mój chłopak jak zobaczył zapaloną świeczę to uznał że już jest odpowiedni nastrój

dobre, dobre.

Ja tam myślę że otoczka nie ważna- ważne kto pierścionek wręcza

Rozumiem że byłaś totalnie zaskoczona

Pierścionek śliczny..lubię klasyczne i delikatne

EDIT.
Tak pusto to tu chyba nigdy nie było!!!!!! (znaczy nigdy w środku dnia, w srodku tygodnia)