Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II - Strona 157 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne > Jeszcze przed ślubem

Notka

Jeszcze przed ślubem Na tym forum rozmawiamy o tym co powinno zadziać się jeszcze przed ślubem, czyli o wieczorku panieńskim, prezentach.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-03-04, 09:30   #4681
luffka
Zakorzenienie
 
Avatar luffka
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 3 814
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II

Cytat:
Napisane przez the_sania Pokaż wiadomość
no zgodzę się z tym, że głupi ma farta hihi
stara matura chyba była łatwiejsza pod niektórymi względami, np. to, że w komisji byli tylko nauczyciele z waszej szkoły...
ale teraz znowu zmieniają zasady. Współczuję mojej siostrze, która ma za rok maturę i matmę ma obowiązkową
O nie! Dla mnie to byłby koniec świata! Zresztą nie rozumiem czemu robią matematykę obowiązkową... Przecież jest mnóstwo ludzi, którym matma nie jest potrzebna (kierunki pedagogiczne np.)... Po co zmuszać? Ja nigdy matematyki nie umiałam, więc nie wyobrażam sobie pisania matury z tego...
__________________
fata viam invenient
luffka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-04, 09:33   #4682
sanrioo
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: śląsk :)
Wiadomości: 4 116
GG do sanrioo
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II

co za baby

no teraz to już nic zrobie tylko te klucze jakieś z du py są ale cóż ja wychodzę z założnia że jakoś mi pójdzie przecież się uczyłam 3 lata w liceum to co ma mi nie pójść

skarpety sa ok ja śpię w TŻta górskich
sanrioo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-04, 09:38   #4683
Bet
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 46
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II

Cytat:
Napisane przez the_sania Pokaż wiadomość
matura to w sumie pikuś. Trzeba być głąbem, żeby nie zdać (Sorki, jak kogoś uraziłam )

ale chociaż Twój TŻ będzie chodził w tych skarpetkach
u mnie jest podobnie z prawkiem, że pedały mi się czasem mylą, bo zapomnę sprzęgło docisnąć czy coś. o a raz było najlepsze jadę sobie po mieście i jakoś na zakręcie miałam bieg zmienić, to ja ręczny zaciągnęłam instruktor miał ze mnie bekę aż jakoś przez pomyłkę nie za to co trzeba chwyciłam

z pływaniem to Ci współczuję. Jak się nie nauczyłaś za młodu, to teraz raczej nie ogarniesz... ale Głupie wymówki masz z tymi nogami i oddychaniem

a powiedz mi to źle Cię traktowali jak tam pracowałaś?
kurcze, ale to jest szansa, naprawdę z tym wyjazdem. Zwłaszcza jak kryzys jest. Kasę zarobi, język podszkoli i może załapie się tam dalej gdzieś...

No wiem wiem , że głupie wymówki.. Hah Sania daj mi miesiąc a dostarcze takich prawo-jazdowych historii, że no!
Jeżeli chodzi o Anglię.. Ja znalazłam swoją rodzinę w Internecie. Było cięzko- tzn dużo ludzi do mnei pisało, że chcieliby i w ogóle, ale interesowało ich minimum poł roku na przyklad ( w sumei sie nie dziwię, bo nie jest dorbze zmieniac dziecku opiekę co chwilę). No i końcu znalazłam rodzine w tatkim mieście jak chciałam (tam gdzie jechał mój TŻ do pracy) i na taki okres jak chciałam - wszytsko wyglądało bajecznie. Pojechałam pełna optymizmu i juz po pierwszych dwóch tygdniach modliłam się o powrót
W umowie (internetowej) była opieka nad dzieckiem plus drobne prace domowe. I miałam za to dostawac 70 funtów. Oczywiście mnóstwo czasu wolnego też miało byc. jak się okazało sprzątałam, gotowałam, prałam, prasowałam, opiekowałam się dzieckiem,.... Nie byłoby to takie straszne, gdyby to był jakiś normalny zasięg tych prac.. W domu była trójka dzieci ( w tym dwoje nastolatków). Więc państwo nastolatkowie zostawiali brudną bieliznę na podlodze, resztki z jedzenia z poprzedniego dnia zaschnięte na talerzu... Ogólnie jak ściagali bluzę w przedpokoju, to tam ją zostawiali na podłodze, jak niedopili herbaty, to zostawiali ja tam gdzie siedzieli- czyli na sofie, gdzie się wylała... Zapytałam moja pracodawczynię czy mam za nich sprzątać- powiedziala, że tka , gdyz oni sami nie posprzątają. Byłam wściekła Miałam wolne weekendy, ale mieszkałam u nich - zazwyczaj rodziną dziewcyzny au-pair powinna jej od czasu do czasu zapewnić trochę rozrywki- a oni jak gdzies jeździli , to sami. A ja dostawałam kręcka w domu. Na szczęście po jakimś czasie poznałam au pair znajomych "mojej rodzinki". Dziewcyzna zAustrii , bardzo fajna. Ale tez narzekala na swoją rodzinę, nawal pracy, na to że jej nie pomagają się zadomowić w nocym środowisku. Była rok wczesniej w Stanach i tam było zupełnie inaczej.
Ach ano i angielska pogoda- nabrałam tam spodnic, krótkich spodene... A dni słoneczne mogłam policzyć na palcach jednej reki. Cały czas w kurtce, deszcz....
Mnie sie nie podobało, ale prsze się tym nei sugerować ... Wiem, że może zwyczajnie źle trafiłam..

PS. Jesli zrobiłam jakies literowki czy błędy to przepraszam, ale nie chce mi się czytac drugi raz i sprawdzac bo za dłuuugieeee

---------- Dopisano o 10:38 ---------- Poprzedni post napisano o 10:36 ----------

acha dostawałam w końcu 60 a nie 70 funtów , bo Pani King sie "Pomiliło" :|
Bet jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-04, 09:38   #4684
chilanes
Zakorzenienie
 
Avatar chilanes
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 11 126
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II

Ale z Was paple Zaraz powstanie 3 część Zazdrośnic Pozdrawiam gorąco
__________________
chilanes jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-04, 09:38   #4685
the_sania
Wtajemniczenie
 
Avatar the_sania
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 2 990
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II

Cytat:
Napisane przez luffka Pokaż wiadomość
O nie! Dla mnie to byłby koniec świata! Zresztą nie rozumiem czemu robią matematykę obowiązkową... Przecież jest mnóstwo ludzi, którym matma nie jest potrzebna (kierunki pedagogiczne np.)... Po co zmuszać? Ja nigdy matematyki nie umiałam, więc nie wyobrażam sobie pisania matury z tego...
właśnie, ja również tego nie rozumiem bo Ci, którzy to ustalają twierdzą, że matematyka jest potrzebna i każdy musi umieć liczyć itp. To jest dla mnie głupie, tak samo jakby historia, czy biologia była obowiązkowa.
Nie fair wobec humanistów i osób, tak jak piszesz, które idą na kierunki pedagogiczne itp.

Cytat:
Napisane przez sanrioo Pokaż wiadomość
co za baby

no teraz to już nic zrobie tylko te klucze jakieś z du py są ale cóż ja wychodzę z założnia że jakoś mi pójdzie przecież się uczyłam 3 lata w liceum to co ma mi nie pójść
dokładnie będzie dobrze

[/quote]ja śpię w TŻta górskich [/quote]
__________________
Jedynym wytłumaczeniem bezinteresowności, poświecenia , lojalności i ciepła macierzyństwa jest miłość.

Marcelek 30.05.2011

the_sania jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-04, 09:52   #4686
sanrioo
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: śląsk :)
Wiadomości: 4 116
GG do sanrioo
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II

Cytat:
Napisane przez the_sania Pokaż wiadomość
<---- zobaczyłam, że słońce prześwituje przez chmurki
u mnie też słońa jest chyba mój TŻ się cieszy bo słońce zawsze wyłazi jak on się cieszy

to znaczy słonia nie ma tylko słońce

Edytowane przez sanrioo
Czas edycji: 2009-03-04 o 09:55
sanrioo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-04, 09:53   #4687
arrakis
Zakorzenienie
 
Avatar arrakis
 
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: Jelenia Góra
Wiadomości: 14 725
GG do arrakis
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II

Cytat:
Napisane przez Bet Pokaż wiadomość
Jeżeli chodzi o prawko to ze mną bęzie bardzo xle- moi rodzice nie mieli samochodu, w zyciu nie miałam kierownicy wrekach- jestem ogólnie niewyuczalna. W dodatku mam problemy z robieniem kilku czynności naraz. Tutaj padniecie ze śmiechu, ale zawsze podaje przyklad pływania do tej pory nie umiem pływac , gdyż jak tłumacze "Jak macham rekami- zapominam machac nogami ; jak macham wszystkim co trzeba, to zapominam oddychac" a więc już to widzę .... "jak naciskam gaz- zapomian trzymac kierownicę" PORAŻKA
tez sie tego balam zanim poszlam na kurs.... ale z czasem to sie opanuje i nie ma problemu z robieniem kilku rzeczy na raz.
Mi najwiecej problemow sprawialo patrzenie jednoczesnie na droge, pieszych inne samochody i znaki....i zazwyczaj nie zauwazalam wszystkich znakow

Ale troche praktyki i nabiera sie wprawy...

A co do amtury to ja zdawalam stara i jako dodatkowy wybralam oczywiscie matme - z historii to bym w zyciu nie zdala...

A u mnie slonca brak
__________________
...świat obrazów nie zna śmierci ani życia,
gdy nie materia tylko myśl jest ciałem...

Edytowane przez arrakis
Czas edycji: 2009-03-04 o 09:56
arrakis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-04, 09:54   #4688
Aelitka
Wtajemniczenie
 
Avatar Aelitka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 595
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II

Cytat:
Napisane przez the_sania Pokaż wiadomość
no zgodzę się z tym, że głupi ma farta hihi
stara matura chyba była łatwiejsza pod niektórymi względami, np. to, że w komisji byli tylko nauczyciele z waszej szkoły...
ale teraz znowu zmieniają zasady. Współczuję mojej siostrze, która ma za rok maturę i matmę ma obowiązkową
dla mnie te klucze są idiotyczne w nowych maturach......

ale powiem wam tak, ja uważam że matma na maturze, na podstawowym poziomie, POWINNA BYĆ. przecież chodzi o to by być jak najbardziej rozgarniętym, prawda? i co z tego, że takiemu "humaniście" niby nie jest potrzebna. przyjdzie co do czego, a okaże się, że on liczyć nie potrafi, a dzielenie pisemne przekracza jego możliwości nigdy nie wiadomo co ci przyjdzie w życiu robić... tak samo w drugą stronę, umysły ścisłe powinny orientować się w historii, literaturze, itp. ja nie mówię o einsteinie, o całkach i logarytmach jakiś, bo wiadomo że to się w życiu "normalnemu" człowiekowi nie przyda. ale jak widzę babkę za kasą, w sklepie, gdzie akurat prądu nie ma, która stoi ogłupiała przede mną i patrzy ja idiotka na 100zł, które jej daje - gdy mam do zapłacenia 37,62zł, i mówi "ale to musimy poczekać aż kasa zacznie działać, bo nie wiem ile mam pani wydać" to mnie po prostu coś trafia
wiem, że to skrajny przykład, babka za kasą humanistką raczej nie jest (choć nigdy nie wiadomo), ale cholera jassnaa no
PODSTAWY wszyscy powinni umieć......

dla ścisłości (i zaraz mi się oberwie, że jestem tendencyjna ), ja jestem po mat-fiz-info i studiuję, jak to już wszyscy wiedzą, kierunki "ściśle humanistyczne"
matematyki NIGDY nie umiałam, o fizyce to już w ogóle nie wspominam (einsteina zrozumiałam dopiero na studiach, o ironio), jedyne co z przedmiotów "przodujących" mi podeszło to informatyka
i NIE PISAŁAM matmy na maturze. ale zdawałam ją ustnie

sania, piszesz, że to głupie, że każdy ma umieć matematykę, że niby to samo powinno być z biologią i historią. moje zdanie jest takie... ogólna wiedza powinna być ze wszystkiego no ale tak się nie da, wiadomo.. podstawy biologii, historii - w zasadzie każdy coś tam wie, ale nie używasz tego na codzień i nikt cię nie zgani, jak nie wiesz co było w 1746roku, ani jak jej po łacinie krętek blady... ale z matematyką chyba jest trochę inaczej, przynajmniej wg mnie

kurde no, chociażby wiedzieć ile pieniędzy masz, ile możesz mieć (odsetki na koncie!! oprocentowanie!!!)...

wcale nie jest to nie fair, matematykę używasz na codzień, powinno się to znać.... =)
__________________

Nudne kobiety mają nieskazitelnie czyste domy...


My
Zaręczeni

31.07.2010
Aelitka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-04, 09:57   #4689
Bet
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 46
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II

Arraksis - oby

A póku co się żegnam Zazdrośnice Stwierdziłam , że skoro i tak choruje to, że pomarnuje czas w troche inny sposób :P Uznalam, że spróbuje opanować trochę Photoshop'a. Tak więc mój TŻ kupił mi ksiazkę, zainstalował program i powiedział "A spróbujesz zaraz zmienić zdanie!! Jak wróce z zajęć to masz się uczyć programu! " . No i cóż Będę próbować dzielnie

Do później
Bet jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-04, 10:11   #4690
the_sania
Wtajemniczenie
 
Avatar the_sania
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 2 990
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II

Cytat:
Napisane przez Bet Pokaż wiadomość
No wiem wiem , że głupie wymówki.. Hah Sania daj mi miesiąc a dostarcze takich prawo-jazdowych historii, że no!
Jeżeli chodzi o Anglię.. Ja znalazłam swoją rodzinę w Internecie. Było cięzko- tzn dużo ludzi do mnei pisało, że chcieliby i w ogóle, ale interesowało ich minimum poł roku na przyklad ( w sumei sie nie dziwię, bo nie jest dorbze zmieniac dziecku opiekę co chwilę). No i końcu znalazłam rodzine w tatkim mieście jak chciałam (tam gdzie jechał mój TŻ do pracy) i na taki okres jak chciałam - wszytsko wyglądało bajecznie. Pojechałam pełna optymizmu i juz po pierwszych dwóch tygdniach modliłam się o powrót
W umowie (internetowej) była opieka nad dzieckiem plus drobne prace domowe. I miałam za to dostawac 70 funtów. Oczywiście mnóstwo czasu wolnego też miało byc. jak się okazało sprzątałam, gotowałam, prałam, prasowałam, opiekowałam się dzieckiem,.... Nie byłoby to takie straszne, gdyby to był jakiś normalny zasięg tych prac.. W domu była trójka dzieci ( w tym dwoje nastolatków). Więc państwo nastolatkowie zostawiali brudną bieliznę na podlodze, resztki z jedzenia z poprzedniego dnia zaschnięte na talerzu... Ogólnie jak ściagali bluzę w przedpokoju, to tam ją zostawiali na podłodze, jak niedopili herbaty, to zostawiali ja tam gdzie siedzieli- czyli na sofie, gdzie się wylała... Zapytałam moja pracodawczynię czy mam za nich sprzątać- powiedziala, że tka , gdyz oni sami nie posprzątają. Byłam wściekła Miałam wolne weekendy, ale mieszkałam u nich - zazwyczaj rodziną dziewcyzny au-pair powinna jej od czasu do czasu zapewnić trochę rozrywki- a oni jak gdzies jeździli , to sami. A ja dostawałam kręcka w domu. Na szczęście po jakimś czasie poznałam au pair znajomych "mojej rodzinki". Dziewcyzna zAustrii , bardzo fajna. Ale tez narzekala na swoją rodzinę, nawal pracy, na to że jej nie pomagają się zadomowić w nocym środowisku. Była rok wczesniej w Stanach i tam było zupełnie inaczej.
Ach ano i angielska pogoda- nabrałam tam spodnic, krótkich spodene... A dni słoneczne mogłam policzyć na palcach jednej reki. Cały czas w kurtce, deszcz....
Mnie sie nie podobało, ale prsze się tym nei sugerować ... Wiem, że może zwyczajnie źle trafiłam..

PS. Jesli zrobiłam jakies literowki czy błędy to przepraszam, ale nie chce mi się czytac drugi raz i sprawdzac bo za dłuuugieeee

---------- Dopisano o 10:38 ---------- Poprzedni post napisano o 10:36 ----------

acha dostawałam w końcu 60 a nie 70 funtów , bo Pani King sie "Pomiliło" :|
ale chamstwo naprawdę źle Ci trafiło. Ale to właśnie, wszystko od tego na jakich ludzi się tam trafia. Nie wiem, jak bym reagowała na takie chamskie zachowania tych brytyjskich nastolatków :/

Cytat:
Napisane przez Aelitka Pokaż wiadomość
dla mnie te klucze są idiotyczne w nowych maturach......

ale powiem wam tak, ja uważam że matma na maturze, na podstawowym poziomie, POWINNA BYĆ. przecież chodzi o to by być jak najbardziej rozgarniętym, prawda? i co z tego, że takiemu "humaniście" niby nie jest potrzebna. przyjdzie co do czego, a okaże się, że on liczyć nie potrafi, a dzielenie pisemne przekracza jego możliwości nigdy nie wiadomo co ci przyjdzie w życiu robić... tak samo w drugą stronę, umysły ścisłe powinny orientować się w historii, literaturze, itp. ja nie mówię o einsteinie, o całkach i logarytmach jakiś, bo wiadomo że to się w życiu "normalnemu" człowiekowi nie przyda. ale jak widzę babkę za kasą, w sklepie, gdzie akurat prądu nie ma, która stoi ogłupiała przede mną i patrzy ja idiotka na 100zł, które jej daje - gdy mam do zapłacenia 37,62zł, i mówi "ale to musimy poczekać aż kasa zacznie działać, bo nie wiem ile mam pani wydać" to mnie po prostu coś trafia
wiem, że to skrajny przykład, babka za kasą humanistką raczej nie jest (choć nigdy nie wiadomo), ale cholera jassnaa no
PODSTAWY wszyscy powinni umieć......

dla ścisłości (i zaraz mi się oberwie, że jestem tendencyjna ), ja jestem po mat-fiz-info i studiuję, jak to już wszyscy wiedzą, kierunki "ściśle humanistyczne"
matematyki NIGDY nie umiałam, o fizyce to już w ogóle nie wspominam (einsteina zrozumiałam dopiero na studiach, o ironio), jedyne co z przedmiotów "przodujących" mi podeszło to informatyka
i NIE PISAŁAM matmy na maturze. ale zdawałam ją ustnie

sania, piszesz, że to głupie, że każdy ma umieć matematykę, że niby to samo powinno być z biologią i historią. moje zdanie jest takie... ogólna wiedza powinna być ze wszystkiego no ale tak się nie da, wiadomo.. podstawy biologii, historii - w zasadzie każdy coś tam wie, ale nie używasz tego na codzień i nikt cię nie zgani, jak nie wiesz co było w 1746roku, ani jak jej po łacinie krętek blady... ale z matematyką chyba jest trochę inaczej, przynajmniej wg mnie

kurde no, chociażby wiedzieć ile pieniędzy masz, ile możesz mieć (odsetki na koncie!! oprocentowanie!!!)...

wcale nie jest to nie fair, matematykę używasz na codzień, powinno się to znać.... =)
klucze są idiotyczne, to fakt np klucz do wypracowania o śnie Izabeli Łęckiej... masakra

ale wiesz.. Jeśli chodzi o matematykę to nie trzeba zdać matury, żeby ją umieć. Siłą rzeczy jak masz matematykę w szkole przez tyle lat, to liczyć potrafisz Więc matura z matmy nie powinna być obowiązkowa. Ja nie zdawałam z matmy, a tyle co w życiu mi się przyda to ja umiem.
A odsetkom i oprocentowaniom, aż tak dużo czasu na lekcjach nie było poświęcane poza tym to bardziej chyba rachunkowość też by była i ekonomia. Bo w tych wszystkich lokatach, oprocentowaniach itp człowiek z podstawową wiedzą (z jaką zdał maturę z matmy) niekoniecznie da sobie radę.
__________________
Jedynym wytłumaczeniem bezinteresowności, poświecenia , lojalności i ciepła macierzyństwa jest miłość.

Marcelek 30.05.2011

the_sania jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-04, 10:35   #4691
polka746
Raczkowanie
 
Avatar polka746
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 478
Arrow Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II

Dobrze ze nie musiałam zdawać matmy
__________________
Na wspólną radość, na wspólną biedę,
na chleb codzienny
i na poranne otwarcie oczu w blasku słonecznym;
na dobry wieczór, na długi wieczór,
na zgodne ciepłe ścielenie łóżek,
na nieustanne sobą zdziwienie,
na gniew i krzywdę i przebaczenie
wybieram Ciebie.
polka746 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-04, 10:36   #4692
Aelitka
Wtajemniczenie
 
Avatar Aelitka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 595
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II

Cytat:
Napisane przez the_sania Pokaż wiadomość


klucze są idiotyczne, to fakt np klucz do wypracowania o śnie Izabeli Łęckiej... masakra

ale wiesz.. Jeśli chodzi o matematykę to nie trzeba zdać matury, żeby ją umieć. Siłą rzeczy jak masz matematykę w szkole przez tyle lat, to liczyć potrafisz Więc matura z matmy nie powinna być obowiązkowa. Ja nie zdawałam z matmy, a tyle co w życiu mi się przyda to ja umiem.
A odsetkom i oprocentowaniom, aż tak dużo czasu na lekcjach nie było poświęcane poza tym to bardziej chyba rachunkowość też by była i ekonomia. Bo w tych wszystkich lokatach, oprocentowaniach itp człowiek z podstawową wiedzą (z jaką zdał maturę z matmy) niekoniecznie da sobie radę.
ja tam kluczy na szczęście nie miałam, obawiam się, że nie trafiłabym z interpretacją


mnie tam uczono o oprocentowaniu, odsetkach, itp. i wiem, że w klasach nawet humanistycznych dość tego było
nie chodzi mi o to żeby wszyscy umieli liczyć logarytmy, ale wiem że można się przepchać przez szkołę nic nie wiedząc. a taka matura z matmy to zmusi - tych, którym zależy - do tego, żeby się nauczyć
każdy ma inne zdania. tak jak mówię, ja jestem mat fiz, maturę zdawałam, logarytmy kojarzę i proste pewnie jeszcze policzę

kurde nie mogę się zebrać do niczego
uhh
__________________

Nudne kobiety mają nieskazitelnie czyste domy...


My
Zaręczeni

31.07.2010
Aelitka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-04, 10:41   #4693
the_sania
Wtajemniczenie
 
Avatar the_sania
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 2 990
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II

Cytat:
Napisane przez Aelitka Pokaż wiadomość
ja tam kluczy na szczęście nie miałam, obawiam się, że nie trafiłabym z interpretacją


mnie tam uczono o oprocentowaniu, odsetkach, itp. i wiem, że w klasach nawet humanistycznych dość tego było
nie chodzi mi o to żeby wszyscy umieli liczyć logarytmy, ale wiem że można się przepchać przez szkołę nic nie wiedząc. a taka matura z matmy to zmusi - tych, którym zależy - do tego, żeby się nauczyć
każdy ma inne zdania. tak jak mówię, ja jestem mat fiz, maturę zdawałam, logarytmy kojarzę i proste pewnie jeszcze policzę

kurde nie mogę się zebrać do niczego
uhh
nie do końca tak zmusi do nauki, bo przeważnie jak matura z matmy jest obowiązkowa to poziom jest trochę niższy tej podstawowej.
Poza tym moim zdaniem z matematyki przydatne są w życiu tylko: %, +, -, x, : o i czasem geometria (dla mnie te zadania z x na obliczanie pola to huu huuuu ciemna magia).
a do matury już trzeba cały materiał powtórzyć i tu zaczynają się schody dla tych, którzy z matmy po prostu są hmm głąbami tak to nazwę


Aelitka do roboty
__________________
Jedynym wytłumaczeniem bezinteresowności, poświecenia , lojalności i ciepła macierzyństwa jest miłość.

Marcelek 30.05.2011

the_sania jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-04, 10:48   #4694
Aelitka
Wtajemniczenie
 
Avatar Aelitka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 595
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II

Cytat:
Napisane przez the_sania Pokaż wiadomość
nie do końca tak zmusi do nauki, bo przeważnie jak matura z matmy jest obowiązkowa to poziom jest trochę niższy tej podstawowej.
Poza tym moim zdaniem z matematyki przydatne są w życiu tylko: %, +, -, x, : o i czasem geometria (dla mnie te zadania z x na obliczanie pola to huu huuuu ciemna magia).
a do matury już trzeba cały materiał powtórzyć i tu zaczynają się schody dla tych, którzy z matmy po prostu są hmm głąbami tak to nazwę


Aelitka do roboty
nie nam nad tym dyskutować

idę poodkurzać
__________________

Nudne kobiety mają nieskazitelnie czyste domy...


My
Zaręczeni

31.07.2010
Aelitka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-04, 10:57   #4695
the_sania
Wtajemniczenie
 
Avatar the_sania
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 2 990
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II

Cytat:
Napisane przez Aelitka Pokaż wiadomość
nie nam nad tym dyskutować

idę poodkurzać
dobra, dobra już siedzę cicho... ale mam ostatnio nastrój do polemizowania i najchętniej każdego bym pouczała

miłego odkurzania hihi
__________________
Jedynym wytłumaczeniem bezinteresowności, poświecenia , lojalności i ciepła macierzyństwa jest miłość.

Marcelek 30.05.2011

the_sania jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-03-04, 11:06   #4696
Aelitka
Wtajemniczenie
 
Avatar Aelitka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 595
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II

Cytat:
Napisane przez the_sania Pokaż wiadomość
dobra, dobra już siedzę cicho... ale mam ostatnio nastrój do polemizowania i najchętniej każdego bym pouczała

miłego odkurzania hihi
możemy dyskutować na jakieś inne, bardziej konstruktywne tematy

już odkurzyłam. teraz mi gorąco!

a ten mój odkurzacz to w ogóle nie ciągnie, nie wiem czemu ;/
__________________

Nudne kobiety mają nieskazitelnie czyste domy...


My
Zaręczeni

31.07.2010
Aelitka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-04, 11:12   #4697
the_sania
Wtajemniczenie
 
Avatar the_sania
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 2 990
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II

Cytat:
Napisane przez Aelitka Pokaż wiadomość
możemy dyskutować na jakieś inne, bardziej konstruktywne tematy

już odkurzyłam. teraz mi gorąco!

a ten mój odkurzacz to w ogóle nie ciągnie, nie wiem czemu
;/



aaa na jakie tematy mogłybyśmy podyskutować hmmm
o słyszę ćwierkanie ptaszka
zgrzałaś pachę to odpocznij teraz hihi, ja też wczoraj odkurzyłam, to normalnie sauna!

ojaaaa właśnie był u mnie chwilę temu kierownik (młody chłopak, koło trzydziestki) tak pogadać i mówi (budują halę nową u nas), że chłopacy, którzy tam robią na tej budowie mówili do niego "weź załatw jej numer"... o jaaaa jak ja nie trawię takich buraków. Takie niby podrywy heh
__________________
Jedynym wytłumaczeniem bezinteresowności, poświecenia , lojalności i ciepła macierzyństwa jest miłość.

Marcelek 30.05.2011

the_sania jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-04, 11:17   #4698
Aelitka
Wtajemniczenie
 
Avatar Aelitka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 595
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II

Cytat:
Napisane przez the_sania Pokaż wiadomość



aaa na jakie tematy mogłybyśmy podyskutować hmmm
o słyszę ćwierkanie ptaszka
zgrzałaś pachę to odpocznij teraz hihi, ja też wczoraj odkurzyłam, to normalnie sauna!

ojaaaa właśnie był u mnie chwilę temu kierownik (młody chłopak, koło trzydziestki) tak pogadać i mówi (budują halę nową u nas), że chłopacy, którzy tam robią na tej budowie mówili do niego "weź załatw jej numer"... o jaaaa jak ja nie trawię takich buraków. Takie niby podrywy heh

ha ha ha... odkurzaj tu sobie takim co zamiast wsysać, syfy zostawia na dywanie!

uhh nie lubię takich, jakiś czas temu jeździłam z kumpelą po drukarniach, i kurna trafiłyśmy do jednej takiej gdzieś na jakiś magazynach. a na magazynach pełno tłumoków co te magazyny zapełniają czymś z wielkich aut, nie?.. i my idziemy, jedna mała chuda blondi, taka style:P i druga fest bruneta (że niby ja), włos rozwiany, i jeszcze se głupia wysokie obcasy i spódnice chyba nawet ubrałam!!! totalna kretynka. więc żeśmy się nasłuchały że ho ho, a jak panowie ładnie gwizdali.....



edit
czytacie jakieś blogi??
__________________

Nudne kobiety mają nieskazitelnie czyste domy...


My
Zaręczeni

31.07.2010
Aelitka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-04, 11:41   #4699
sanrioo
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: śląsk :)
Wiadomości: 4 116
GG do sanrioo
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II

Cytat:
Napisane przez the_sania Pokaż wiadomość



aaa na jakie tematy mogłybyśmy podyskutować hmmm
o słyszę ćwierkanie ptaszka
zgrzałaś pachę to odpocznij teraz hihi, ja też wczoraj odkurzyłam, to normalnie sauna!

ojaaaa właśnie był u mnie chwilę temu kierownik (młody chłopak, koło trzydziestki) tak pogadać i mówi (budują halę nową u nas), że chłopacy, którzy tam robią na tej budowie mówili do niego "weź załatw jej numer"... o jaaaa jak ja nie trawię takich buraków. Takie niby podrywy heh
ej stara a Ty gdzie pracujesz? po maturze poszłaś do pracy?

ja właśnie jem zupe warzywową
i pisze do mnie ta hostka z Londynu. Kurde jakaś nie kumata chyba jest. Pisze jej, że mogę w czasie wakacji zostać a ona mi przysyła drugi raz tego samego maila. Jest francuzka to powinna być bardziej kumata.

Umyłam podłogi hihi i w ogóle mam ochote na sprzątanie co za debil zamiast się uczyć to sprzątać będzie...
sanrioo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-04, 11:43   #4700
polka746
Raczkowanie
 
Avatar polka746
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 478
Arrow Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II

Cytat:
Napisane przez Aelitka Pokaż wiadomość
czytacie jakieś blogi??
Ja kiedys miałam bloga jako nastolatka ohh jakie tam były wywody o niespełnionej miłości mojej dawnej uff dawno juz skasowany bo wstyd normalnie
__________________
Na wspólną radość, na wspólną biedę,
na chleb codzienny
i na poranne otwarcie oczu w blasku słonecznym;
na dobry wieczór, na długi wieczór,
na zgodne ciepłe ścielenie łóżek,
na nieustanne sobą zdziwienie,
na gniew i krzywdę i przebaczenie
wybieram Ciebie.
polka746 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-04, 12:07   #4701
lasoa
Zakorzenienie
 
Avatar lasoa
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 16 346
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II

Cytat:
Napisane przez polka746 Pokaż wiadomość
Ja kiedys miałam bloga jako nastolatka ohh jakie tam były wywody o niespełnionej miłości mojej dawnej uff dawno juz skasowany bo wstyd normalnie
Ja mialam bloga i nadal jest, tylko juz nie piszę. Ot takie tam moje wypociny. Moge Wam dac do czytania
lasoa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-04, 12:14   #4702
najfajniejsza
Zakorzenienie
 
Avatar najfajniejsza
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: z komputra!
Wiadomości: 20 226
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II

Cytat:
Napisane przez the_sania Pokaż wiadomość
nie do końca tak zmusi do nauki, bo przeważnie jak matura z matmy jest obowiązkowa to poziom jest trochę niższy tej podstawowej.
Poza tym moim zdaniem z matematyki przydatne są w życiu tylko: %, +, -, x, : o i czasem geometria (dla mnie te zadania z x na obliczanie pola to huu huuuu ciemna magia).
a do matury już trzeba cały materiał powtórzyć i tu zaczynają się schody dla tych, którzy z matmy po prostu są hmm głąbami tak to nazwę


Aelitka do roboty
a wg mnie jeszcze rachunek prawdopodobieństwa, w końcu w totka grać trzeba

i uważam, że matura, jak pisała Aelitka z matmy podstawowa być winna sama nie zdawałam, ale jakbym musiała, to bym zdała. i teraz efekt tego taki, że mylę pierwiastek z liczbą pi

przyszła moja baza. tzn. ja po nia przyszłam na pocztę zagubiła im się gdzieś.
właśnie się pomalowałam i zerkam co chwilę ,czy się cień nie osadza dodam, że ładnie się cienie rozprowadzają na tej bazulce i sa intensywne

ide jeść i się uczyć, a potem aerobik. milego dnia, zazdrośnice

EDIT: i ja mam bloga, trzymam go z sentymentu, ale ałożyłam go 7 lat temu. Chryste, jaką ja byłam wtedy idiotką
najfajniejsza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-04, 12:23   #4703
Aelitka
Wtajemniczenie
 
Avatar Aelitka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 595
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II

Cytat:
Napisane przez polka746 Pokaż wiadomość
Ja kiedys miałam bloga jako nastolatka ohh jakie tam były wywody o niespełnionej miłości mojej dawnej uff dawno juz skasowany bo wstyd normalnie
Cytat:
Napisane przez lasoa Pokaż wiadomość
Ja mialam bloga i nadal jest, tylko juz nie piszę. Ot takie tam moje wypociny. Moge Wam dac do czytania
Cytat:
Napisane przez najfajniejsza Pokaż wiadomość
a wg mnie jeszcze rachunek prawdopodobieństwa, w końcu w totka grać trzeba

i uważam, że matura, jak pisała Aelitka z matmy podstawowa być winna sama nie zdawałam, ale jakbym musiała, to bym zdała. i teraz efekt tego taki, że mylę pierwiastek z liczbą pi

przyszła moja baza. tzn. ja po nia przyszłam na pocztę zagubiła im się gdzieś.
właśnie się pomalowałam i zerkam co chwilę ,czy się cień nie osadza dodam, że ładnie się cienie rozprowadzają na tej bazulce i sa intensywne

ide jeść i się uczyć, a potem aerobik. milego dnia, zazdrośnice

EDIT: i ja mam bloga, trzymam go z sentymentu, ale ałożyłam go 7 lat temu. Chryste, jaką ja byłam wtedy idiotką

ja chcę to poczytać jeśli można
bo czytać uwielbiam
zaczytuję się w 4-rech [rech rech] =)

i tak se myślę, że w sumie to mogłabym pisać (szczególnie jeden mi się podoba, babka ma chyba styl podobny jak ja- też bym mogła w ten sposób pisać) tylko żeby ktoś to czytał chyba, nie? bo bez sensu tak w nicość wysyłać tyle informacji....


ja pisałam zawsze takie zwykłe pamiętniki. mam je do tej pory. ale już nie czytam. nie oglądam nawet

jakoś tak wstyd mi samej przed sobą



rachunek prawdopodobieństwa - ojj tak
__________________

Nudne kobiety mają nieskazitelnie czyste domy...


My
Zaręczeni

31.07.2010
Aelitka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-04, 12:54   #4704
lasoa
Zakorzenienie
 
Avatar lasoa
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 16 346
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II

Aelitka wysłałam Ci adres mojego na PW

Ja tez poprosze, chetnie poczytam
lasoa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-04, 12:55   #4705
polka746
Raczkowanie
 
Avatar polka746
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 478
Arrow Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II

Pokażcie swoje blogi
kurcze no szkoda że jednak jest od dawna mój skasowany bo miałby byście niezły ubaw go czytając
albo załóżmy wspólny blog i bedziemy pisać o czekaniu na zaręczyny ahaha
__________________
Na wspólną radość, na wspólną biedę,
na chleb codzienny
i na poranne otwarcie oczu w blasku słonecznym;
na dobry wieczór, na długi wieczór,
na zgodne ciepłe ścielenie łóżek,
na nieustanne sobą zdziwienie,
na gniew i krzywdę i przebaczenie
wybieram Ciebie.

Edytowane przez polka746
Czas edycji: 2009-03-04 o 12:57
polka746 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-04, 12:56   #4706
the_sania
Wtajemniczenie
 
Avatar the_sania
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 2 990
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II

Cytat:
Napisane przez Aelitka Pokaż wiadomość
ha ha ha... odkurzaj tu sobie takim co zamiast wsysać, syfy zostawia na dywanie!

uhh nie lubię takich, jakiś czas temu jeździłam z kumpelą po drukarniach, i kurna trafiłyśmy do jednej takiej gdzieś na jakiś magazynach. a na magazynach pełno tłumoków co te magazyny zapełniają czymś z wielkich aut, nie?.. i my idziemy, jedna mała chuda blondi, taka style:P i druga fest bruneta (że niby ja), włos rozwiany, i jeszcze se głupia wysokie obcasy i spódnice chyba nawet ubrałam!!! totalna kretynka. więc żeśmy się nasłuchały że ho ho, a jak panowie ładnie gwizdali.....

edit
czytacie jakieś blogi??
nie czytam. ale kiedyś czytałam i miałam nawet swojego ale to w gimnazjum i pierwsza klasa szkoły średniej. Wstyd, jakie miałam problemy miłosne
hihi ja też właśnie w drukarni pracuję
okropnie się czuję jak czuję na sobie te spojrzenia itp, nawet jak z TŻtem wychodzimy z pracy za rękę

Cytat:
Napisane przez sanrioo Pokaż wiadomość
ej stara a Ty gdzie pracujesz? po maturze poszłaś do pracy?

ja właśnie jem zupe warzywową
i pisze do mnie ta hostka z Londynu. Kurde jakaś nie kumata chyba jest. Pisze jej, że mogę w czasie wakacji zostać a ona mi przysyła drugi raz tego samego maila. Jest francuzka to powinna być bardziej kumata.

Umyłam podłogi hihi i w ogóle mam ochote na sprzątanie co za debil zamiast się uczyć to sprzątać będzie...
ej młoda ja poszłam do roboty zaraz po maturze,a co ! pracowałam, a jeszcze miałam mieć egzaminy zawodowe, które zdałam
ej ja wolałam wszystko robić zawsze zamiast nauki
a francuzce może się coś pomyliło ;p ja też jak byłam w Londynie to mieszkałam w domu z jedną francuzką i francuzem - Lila i Guilliam (czy jakoś tak, czyt. Żują hihi) brudasy jak nie wiem

Cytat:
Napisane przez polka746 Pokaż wiadomość
Ja kiedys miałam bloga jako nastolatka ohh jakie tam były wywody o niespełnionej miłości mojej dawnej uff dawno juz skasowany bo wstyd normalnie
weź ja to samo... ech obciach i głupota, żeby pisać takie rzeczy na jakimś blogu dla wszystkich

Cytat:
Napisane przez najfajniejsza Pokaż wiadomość
a wg mnie jeszcze rachunek prawdopodobieństwa, w końcu w totka grać trzeba

i uważam, że matura, jak pisała Aelitka z matmy podstawowa być winna sama nie zdawałam, ale jakbym musiała, to bym zdała. i teraz efekt tego taki, że mylę pierwiastek z liczbą pi

przyszła moja baza. tzn. ja po nia przyszłam na pocztę zagubiła im się gdzieś.
właśnie się pomalowałam i zerkam co chwilę ,czy się cień nie osadza dodam, że ładnie się cienie rozprowadzają na tej bazulce i sa intensywne

ide jeść i się uczyć, a potem aerobik. milego dnia, zazdrośnice

EDIT: i ja mam bloga, trzymam go z sentymentu, ale ałożyłam go 7 lat temu. Chryste, jaką ja byłam wtedy idiotką
ja na szczęście skasowane mam
widzisz, baza jest wklej fotkę powieki to sobie popatrzę :p
a pisząc o tych + - : x zastanawiałam się, czy właśnie nie wspomnieć o rachunku prawdopodobieństwa do totka hehe

Cytat:
Napisane przez Aelitka Pokaż wiadomość
ja chcę to poczytać jeśli można
bo czytać uwielbiam
zaczytuję się w 4-rech [rech rech] =)

i tak se myślę, że w sumie to mogłabym pisać (szczególnie jeden mi się podoba, babka ma chyba styl podobny jak ja- też bym mogła w ten sposób pisać) tylko żeby ktoś to czytał chyba, nie? bo bez sensu tak w nicość wysyłać tyle informacji....


ja pisałam zawsze takie zwykłe pamiętniki. mam je do tej pory. ale już nie czytam. nie oglądam nawet

jakoś tak wstyd mi samej przed sobą



rachunek prawdopodobieństwa - ojj tak
co to jest to 4-rech rech
ja też mam jeden pamiętnik (gimnazjum), ale witam w klubie: wstydzę się sama przed sobą czytać te rozterki miłosne i naiwność.....


kilka razy myślałam, żeby napisać książkę, bo z polaka jest super, książki uwielbiam, ale jakoś nie było konkretnego pomysłu
__________________
Jedynym wytłumaczeniem bezinteresowności, poświecenia , lojalności i ciepła macierzyństwa jest miłość.

Marcelek 30.05.2011

the_sania jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-04, 13:20   #4707
luffka
Zakorzenienie
 
Avatar luffka
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 3 814
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II

Poproszę adresy blogów na PW
Ja kiedyś pisałam, ale skasowałam... strasznie tego żałuję....
__________________
fata viam invenient
luffka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-04, 13:39   #4708
the_sania
Wtajemniczenie
 
Avatar the_sania
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 2 990
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II

Cytat:
Napisane przez luffka Pokaż wiadomość
Poproszę adresy blogów na PW
Ja kiedyś pisałam, ale skasowałam... strasznie tego żałuję....
z jednej strony szkoda, że skasowane, bo jeszcze kiedyś można przeczytać, a z drugiej .. nie chciałabym, żeby ktoś z "dobrych znajomych" znalazł takiego bloga i sobie czytał (czyli miał bekę ze mnie)


a i ja też poproszę o adresy na PW
__________________
Jedynym wytłumaczeniem bezinteresowności, poświecenia , lojalności i ciepła macierzyństwa jest miłość.

Marcelek 30.05.2011

the_sania jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-04, 13:42   #4709
lasoa
Zakorzenienie
 
Avatar lasoa
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 16 346
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II

Ja byłabym wściekła gdyby ktoś ze znajomych mojego bloga przeczytał.
lasoa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-04, 13:48   #4710
luffka
Zakorzenienie
 
Avatar luffka
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 3 814
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II

Ja żałuję strasznie, że skasowałam mojego pierwszego... Pisałam go długo, w bardzo trudnym dla mnie okresie... Chciałabym móc to jeszcze kiedyś przeczytać... Skasowała, bo życie mi się pozmieniało i chciałam zapomnieć o przeszłości...
Później miałam kolejnego bloga, ale krótko, już nie mogłam się wczuć w pisanie, znudziło mnie to...
__________________
fata viam invenient
luffka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:46.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.