Mamusie lipcowo - sierpniowe 2009! Część II

[katarzynka00]

Napisane przez Sweet_21

Adaikaka, dawno CIę tu nie widziałam Z cerą mam podobnie, zero pryszczy, ale jakieś takie plami czerwone mi się pojawiają? Dotykam, ale nie bolą, szczególnie rano jak wstaje to tak mam, wieczorem zanikają, smaruje się kremem na zaczerwienia ROC i jest troszkę lepiej, ale znowu te przesuszone placki...
Może to rzeczywiście na dziewczynke?

Musze Wam coś napisać, bo mi się smutno wczoraj zrobiło.
Dzwonię do mamy i mówię, jak było na wizycie, no i mówię, że mam przeczucie, że to może być dziewczynka, a moja mama " o nieee! To będzie Łucja?"Chodziło o to, że imię nie za bardzo jak dla niej. Nie mam wsparcia w rodzinie jeśli chodzi o to imię.
Ale co tam.

zero pryszczy na dziewczynkę Ja to nigdy nie wierzyłam że w te oznaki i stwierdzenia obserwacyjne. W każdym razie odrobinkę się ku nim skłaniam, bo moja cera... to nawet komenatrza nie wymaga, nie mieściło sie to we wszelkich możliwych kanonach-co się ze mną porobiło...
Dojrzewająca nastolatka, fatalny dekolt, jeszcze tragiczniejsze plecy.
Teraz troszkę już lepiej choć rewelacji nie ma, och ta Laurka oszpeciłą mamuske swoja.

Co do imienia, kieruj sie soba. Juz wam pisałam, że siostrze tez tak wszyscy doradzali z imieniem i podała je dopiero przy wypisie ze szpitala bo do konca nie mogla sie zdeydowac,tak każdy jej doradzal. W efekcie nie dali na imie tak jak zaplanowalii, siorka zasugerowała sie rodziną i innymi propozycjami a teraz mówi ze gdyby mogla to zmieniła by na to ktore chciala

[Sweet_21]

Napisane przez katarzynka00

zero pryszczy na dziewczynkę Ja to nigdy nie wierzyłam że w te oznaki i stwierdzenia obserwacyjne. W każdym razie odrobinkę się ku nim skłaniam, bo moja cera... to nawet komenatrza nie wymaga, nie mieściło sie to we wszelkich możliwych kanonach-co się ze mną porobiło...
Dojrzewająca nastolatka, fatalny dekolt, jeszcze tragiczniejsze plecy.
Teraz troszkę już lepiej choć rewelacji nie ma, och ta Laurka oszpeciłą mamuske swoja.

Co do imienia, kieruj sie soba. Juz wam pisałam, że siostrze tez tak wszyscy doradzali z imieniem i podała je dopiero przy wypisie ze szpitala bo do konca nie mogla sie zdeydowac,tak każdy jej doradzal. W efekcie nie dali na imie tak jak zaplanowalii, siorka zasugerowała sie rodziną i innymi propozycjami a teraz mówi ze gdyby mogla to zmieniła by na to ktore chciala

Pryszczy nie mam, tylko te plamki.Po prostu chciałabym, żeby była to mała Łucja i tak sobie tłumaczę Ale jak będzie mały dzidziol to też się nie obrażę, a co do jego imienia wyszłoby w praniu pewnie.Kiedyś musielibyśmy coś wymyśleć

Kurcze coś mnie w pachwinach ciągnie znowu, wzięłabym nospe, lekarz powiedział, że jak będzie mnie bolało mam brać, ale może się wstrzymam.
Dzisiaj leniwy dzień miałam, wstałam późno, zrobiłam obiad, wysłałam tzta do pracy, a teraz czekam na "ranczo".
Ale tu dziś pusto


Aaa przypomniało mi się coś o tych pryszczach, jeszcze jak byłam w Pl, kiedy poszłam do gina w celu potwierdzenia ciąży, czekała na wizytę dziewczyna, której buzia pokryta była dosłownie cała czerwonymi plamami.Powiedziała, że już rady nie daje i nawet nie patrzy w lustro.Szkoda mi się jej zrobiło, bo widac było po niej, że taka smutna..Do tego mówiła, że ciężko znosi ciąże.
Ach, kobiety to muszą się wycierpieć, ale najważniejsze jest i tak aby maleństwo zdrowe było.

[Karolinak82]

Dobry wieczór

Napisane przez katarzynka00

A zmieniając temat...strasznie przezywam historię koleżanki z która razem pracowałam i temat taki praktycznie na czasie...
http://www.youtube.com/watch?v=d6PXn-RzhTw
nie chce opowiadac całej historii, bo nie czuje sie upowazniona do opowiadania o ludzkiej tragedii...
Wszystko było dobrze, nikt nic nie przeczuwał...
Nie moge sie otrzasnac

Smutna historia Gdybym mogla sama oddałabym krew...porozmawiam ze znajomymi i namówię ich na oddanie...dwa lata temu żona przyjaciela przy porodzie straciła wiele krwi i wtedy też prosili znajomych by oddali...bo to jakoś tak było że ile jej podali tyle ona musiała "załatwić"... od razu poszłam, powiedziałam że dla niej i oddałam...
A co się stało że Twoja koleżanka zapadła w śpiączkę? Były wcześniej jakieś komplikacje?

Napisane przez Sweet_21

Byłam jednak dzisiaj u gina, bo we wtorek okazało się, że tz pracuje, a chciał iść razem ze mną, więc przełożyliśmy na dzisiaj.
No i okazuje się po badaniu, że maluszek wygląda na 17 tc, a ja sobie liczyłam i wychodzi mi, że jestem w 16.Dopiero 19.03 stuknie 17 tc.
Ale najważniejsze!
Maluszek prawidłowo się rozwija, lekarz zmierzył czaszke,kość udową, brzuszek, sprawdzaliśmy mózg, kręgosłup czyściutki i zdrowiutki.Gin stwierdził, że maluszek ma bardzo dobre warunki do rozwoju , czyli łożysko, wody płodowe, macica, wszystko ok.
Jestem bardzo zadowolona bo pokazywał nam wszystko, dokładnie tłumaczył i pokazywał: żołądek, płuca, nerki, pupke Aha, no i powiedział, że płci nie powie, bo nie chce wprowadzać w błąd, powie po 20 tc.Próbowałam się tam dopatrzeć, ale maluszek siedział jakby mu się nudziło, podparty o rączki i tak ruszał paluszkami jakby sobie je liczył
Ach, cieszę się, że wszystko z maluszkiem w porządku

Super że wszystko dobrze z Dzidziolkiem: jupi:

Napisane przez Svinecka

dzisiaj to juz nawet Karolinak spi

Hehe nie spałam, ale tak jakoś się z Tżetem zasiedzieliśmy

No i super ciuszki...w Tesco naprawdę mają sporo fajnych ubranek
A gdzie zdjęcie obiecane?


Ahhh no i trzymam kciuki za pieska

A mój weekend minął nawet nie wiem kiedy... wczoraj spokojny dzień i wieczór z Tżetem, a dzisiaj wybraliśmy się do Ikei po lustro i kupiliśmy ręcznik dla Małej z kapturkiem Tyle ludzi było w Ikei że szok...normalnie chodzić się nie dało...później jeszcze zakupy jedzeniowe i siły nie miałam...aż mi się obiadu nie chciało kombinować...więc zrobiłam tak reklamowane ostatnio eskalopki w sosie śmietanowo-ziołowym z makaronem A teraz odpoczywam

EDIT: I jeszcze pytanko... miałam dzisiaj taką ochotę na sok pomidorowy...i Tż kupił pikantny...tak się później zastanawiałam czy w ciąży takie pikantne rzeczy można pić-jeść?

---------- Dopisano o 19:50 ---------- Poprzedni post napisano o 19:37 ----------

CO TU TAK CICHO??????

Dla zainteresowanych Mam wózkiem Leviroo...mam jeszcze jedną opinie

"sorki ze dopiero teraz odpisuje. wózek kupilismy troche na wyrost bedzie nam potrzebny dopiero pod koniec maja spacerówke mozna montowac w obie strony, mozna wyregulowac zeby dziecko spało i siedziało, robi sie to płynnie wiec sie nie obudzi przy opuszczaniu. nie moge nic powiedziec o paskach bezpieczenstwa bo po prostu dziecko jeszcze w tym wozku nie jezdziło ale wydaje mi sie ze beda ok. ogolnie montaz wszystkiego tez jest prosty, wyglad-przesliczny za te pieniadze jest bardzo zgrabny. niejedna mama bedzie ci zazdroscic serio pozdrawiam "

[Svinecka]

ale mnie dzisiaj wzielo

niebawem po obiedzie zrobilam kotleciki ziemniaczane

potem przyszedl TZ i stwierdzil, ze zjadlby jakas z moich dobrych salatek - wiec zrobilam cala miche

a teraz robi sie karmelek na snickersa

i dalej kombinuje co by tu jeszcze przyrzadzic

Karolinko jak raz na jakis czas zjesz czy wypijesz cos pikantnego to sie nic nie stanie, ale naprawde raz na jakis czas bo ogolnie nie powinno sie - w koncu w ktoryms tam tyg dzidzia zaczyna pic wody plodowe a ich smak zalezy od tego co jemy

co do wozeczka - moze napisz do kogos zeby przyslal Ci fotki real, najlepiej w swietle dziennym bo jestem ciekawa jasnosci tych wozkow, zwlaszcza zielonego

[Karolinak82]

Napisane przez Svinecka

ale mnie dzisiaj wzielo

niebawem po obiedzie zrobilam kotleciki ziemniaczane

potem przyszedl TZ i stwierdzil, ze zjadlby jakas z moich dobrych salatek - wiec zrobilam cala miche

a teraz robi sie karmelek na snickersa

i dalej kombinuje co by tu jeszcze przyrzadzic

Karolinko jak raz na jakis czas zjesz czy wypijesz cos pikantnego to sie nic nie stanie, ale naprawde raz na jakis czas bo ogolnie nie powinno sie - w koncu w ktoryms tam tyg dzidzia zaczyna pic wody plodowe a ich smak zalezy od tego co jemy

co do wozeczka - moze napisz do kogos zeby przyslal Ci fotki real, najlepiej w swietle dziennym bo jestem ciekawa jasnosci tych wozkow, zwlaszcza zielonego

Szalejesz dzisiaj kobieto

Tak też myślałam że pikantne to nie za bardzo...mnie piecze w gardle ten sok to co dopiero dzidzi...ale to pierwsze takie ostre coś w ciąży więc nie powinno zaszkodzić...jednak więcej nie kupię

Napisze do tej kobitki bo wydaje się w porządku i chyba nie bedzie to dla niej problem

A w ogóle właśnie się zaczyna jeden z moich ulubionych filmów...na TVN 7..."Włoska Robota"...ulubiony głównie ze względu na jednego aktora....moje największe życiowe marzenie...czterokołowe marzenie...stary Mini Morris
Kilka nowych też występuje

[frida110]

Napisałam posta i mi wcięło A chciałam się pożalić

Jak nie, to nie. Idę suszyć włoski.

---------- Dopisano o 20:08 ---------- Poprzedni post napisano o 20:07 ----------

Jutro tż ma drugi raz testy na prawko. Proszę trzymajcie kciuki. Może teraz mu się uda.

[WrednaAfrodyta]

Zawsze jak wchodzę na ten wątek to nabieram apetytuTakie pyszności zrządzają Mamusie

Miałam dzisiaj bardzo fajny sen-śniło mi się że karmiłam piersią swoje dzieciątko i był to chłopiec Wszystko było takie realistyczne, jak się obudziłam to bolaly mnie sutki....hehe

[Sweet_21]

Svinecka no rzeczywiście szalejesz a powiedz jaką pyszną sałatkę przyrządziłaś? Uwielbiam sałatki wszelkiego rodzaju
Karolinko też lubię "Włoską robotę", ale bardziej ze względu na Edzia
Frido, co się stało?Czym się chciałaś pożalić ?

[Karolinak82]

Napisane przez frida110

Napisałam posta i mi wcięło A chciałam się pożalić

Jak nie, to nie. Idę suszyć włoski.

---------- Dopisano o 20:08 ---------- Poprzedni post napisano o 20:07 ----------

Jutro tż ma drugi raz testy na prawko. Proszę trzymajcie kciuki. Może teraz mu się uda.

Pewnie że się uda...trzymamy kciuki podwójnie z brzuszkami

A co to za zale? Coś sie stało?

[Sweet_21]

WrednaAfrodyta te sutki mnie rozśmieszyły

[Miramej]

Napisane przez frida110

W niedziele, w soboty, w każde święta. Czasem zdarza mi się pospać do 8-9 rano, ale dłużej nigdy.

Ja też wolę wstać wcześniej (no może nie tak wcześnie, jak Ty ), jakoś szkoda mi dnia .

Napisane przez majka versace

U nas ok, mój mały leniuszek zamiast coraz częściej mnie kopać to coraz bardziej leniwy i tylko czasem mnie raczy swoim kopniaczkiem. A ja to tak lubie... Dzisiaj mu puściłam delfinki, strumyczek itp. to kopnął ze 3 razy, widocznie chciał spać dalej a ja mu spokój zakłóciłam Oj chyba będzie miał charakterek
(...)
A ja dzisiaj przyjęłam sobie za punkt honoru zrobić swoją własną liste-wyprawke dla dziecka. W internecie jest ich mnóstwo, każda troche inna, większość się powtarza więc postanowiłam napisac własną. Za tydzień jade na zakupki. Przynajmniej ubranka trzeba zacząć kompletować.

I ja lubię, jak maluszek kopie albo chociaż się wierci . Też czasami się leni, ale to ma po rodzicach .
Ja też od jutra chcę zacząć robić "własną" listę wyprawkową .

Napisane przez Sweet_21

A jeśli chodzi o ruchy, mnie się wydaje, że od kilku dni czuje tak niziutko w podbrzuszu, delikatne puknięcia, nigdy wcześniej czegoś takiego nie czułam, więc to chyba nie moga być..gazy? Bardziej po prawej stronie, często trzymam sobie rękę na podbrzuszu i czuje takie delikatne dotknięcia
A najlepsze jest to, jak wczoraj byłam u lekarza:
Przychodze, lekarz się pyta: L(lekarz)J(ja)
L-czuje już pani ruchy?
J- tak mi się wydaje (no i mówię mu to co Wam napisałam)
L- niemożliwe, ruchy czuje się od 18 tc.
J - ( z myślą, to po co się u licha pytał)
Ale mi coś mówi, że to TO.Skąd wczoraj bym wiedziała, że maluszek nie śpi przed wejściem do gabinetu?Bo właśnie czułam takie..puknięcia, bardzo delikatne, ale czułam.
(...)
Musze Wam coś napisać, bo mi się smutno wczoraj zrobiło.
Dzwonię do mamy i mówię, jak było na wizycie, no i mówię, że mam przeczucie, że to może być dziewczynka, a moja mama " o nieee! To będzie Łucja?"Chodziło o to, że imię nie za bardzo jak dla niej. Nie mam wsparcia w rodzinie jeśli chodzi o to imię.
Ale co tam.

Sweet, ja Ci wierzę, że czujesz dzidziusia . Ja poczułam dopiero porządne puknięcie, ale wydaje mi się, że nie odczytałam wcześniejszych sygnałów, dopiero teraz, jak sobie analizuję, to wydaje mi się, że dzidź pukał wcześniej, ale leciutko i nie wiedziałam, że to on .

Mamą się nie przejmuj, imię ma się podobać Tobie i Twojemu TŻ-owi. "Jeszcze się taki nie narodził, co by wszystkim dogodził" , więc głowa do góry . Poza tym Twoja Mama już miała szansę wyboru imienia dla dziecka .

Zazdroszczę Wam ładnej, wiosennej pogody , my spacerowaliśmy dziś w mżawce .

[WrednaAfrodyta]

Napisane przez Sweet_21

WrednaAfrodyta te sutki mnie rozśmieszyły

No rzeczywiśćie brzmi to śmiesznie ale ból do śmiesznych nie należalAle ja to wogule mam problem z piersiami , czasami potrafią tak boleć że

[Sweet_21]

Napisane przez Miramej

.
Sweet, ja Ci wierzę, że czujesz dzidziusia . Ja poczułam dopiero porządne puknięcie, ale wydaje mi się, że nie odczytałam wcześniejszych sygnałów, dopiero teraz, jak sobie analizuję, to wydaje mi się, że dzidź pukał wcześniej, ale leciutko i nie wiedziałam, że to on .

Mamą się nie przejmuj, imię ma się podobać Tobie i Twojemu TŻ-owi. "Jeszcze się taki nie narodził, co by wszystkim dogodził" , więc głowa do góry . Poza tym Twoja Mama już miała szansę wyboru imienia dla dziecka .

Zazdroszczę Wam ładnej, wiosennej pogody , my spacerowaliśmy dziś w mżawce .

Wczoraj przyłożyłam rękę tzta do brzucha, bo własnie czułam późno w nocy te puknięcia, no i czekam na reakcje, a ten w pewnym momencie oczy zrobił takie wielkie jak u mojego głoda w avku ale mi się śmiać chciało.
Już się nie mogę doczekać kiedy poczuje porządnego kopniaka

Oczywiście zgadzam się z pogrubionym Ale czasem takie komentarze bywają..denerwujące.Moje imię jest niespotykane i mama się na nie uparła, bo jej się podobało po prostu.A nikt wcześniej takiego nie słyszał.

A co do pogody, jak już wstałam, zjadłam, skończyłam gotować obiad i chciałam odprowadzić tzta do pracy, to zrobiło sie chłodno i zaczęło kropić, więc zostałam w domu.

---------- Dopisano o 19:25 ---------- Poprzedni post napisano o 19:21 ----------

WrednaAfrodyto, przepraszam nie chciałam Cię urazić, bardzo dobrze rozumiem co to ból piersi, bo mam je od początku ciąży, choć teraz jest już troszkę lepiej.W ogóle brodawki mam strasznie powiększone, a do tego gruczoły na nich i czasem jak sie dotknę to..masakra.

[Karolinak82]

Napisane przez Sweet_21

Oczywiście zgadzam się z pogrubionym Ale czasem takie komentarze bywają..denerwujące.Moje imię jest niespotykane i mama się na nie uparła, bo jej się podobało po prostu.A nikt wcześniej takiego nie słyszał

Nie przejmuj się...Łucja to piękne imię...i wcale nie jest jakieś niespotykane czy dziwne wiec nie wiem dlaczego może się nie podobać...super jest A najważniejsze że Wam się podoba

Ja na początku chciałam Małej dać na imię Stella...ale większość rodziny i znajomych kręciła nosem...to wpadła mi Zuzia i wszyscy(razem ze mną) już się tak przyzwyczaili że już na pewno nie zmienię ale będzie Zuzanna Stella....a co...niech chociaż drugie ma mniej spotykane

[WrednaAfrodyta]

Sweet nie uraziłaś mnie oczywiście

Co do ruchów dziecka to ja jeszcze nie czuje bo za wcześnie ,ale wczoraj poczułam cos bardzo dziwnego takie jakby bulgotanie w dole brzuszka nie wiem co to było ,ale myślę że dzidziol

[Miramej]

Napisane przez frida110

Jutro tż ma drugi raz testy na prawko. Proszę trzymajcie kciuki. Może teraz mu się uda.

Napisane przez WrednaAfrodyta

Miałam dzisiaj bardzo fajny sen-śniło mi się że karmiłam piersią swoje dzieciątko i był to chłopiec Wszystko było takie realistyczne, jak się obudziłam to bolaly mnie sutki....hehe

Naprawdę realistyczny sen .

Napisane przez Sweet_21

Wczoraj przyłożyłam rękę tzta do brzucha, bo własnie czułam późno w nocy te puknięcia, no i czekam na reakcje, a ten w pewnym momencie oczy zrobił takie wielkie jak u mojego głoda w avku ale mi się śmiać chciało.
Już się nie mogę doczekać kiedy poczuje porządnego kopniaka

Oczywiście zgadzam się z pogrubionym Ale czasem takie komentarze bywają..denerwujące.Moje imię jest niespotykane i mama się na nie uparła, bo jej się podobało po prostu.A nikt wcześniej takiego nie słyszał.

Nasz dzidź, jak mój TŻ zaczyna do niego mówić, zawsze puknie, aż czasem zazdroszczę .
Wiem o co chodzi z Mamą, mogłaby Cię wesprzeć, albo chociaż próbować. Zobaczy wnusię i imię Łucja będzie najpiękniejszym na świecie .

[Svinecka]

frido a co sie stalo?
oczywiscie bede trzymac kciuki

a moje trzy ulubione salatki to:

1. gotuje ryz, dodaje pokrojona w kostke papryke, kukurydze, i posiekana szynke, zalewam jogurtem naturalnym i majonezem, przyprawiam sola i pieprzem - mniaaaaaaaam

2. ala grecka, kroje ogorka, papryke, kapuste pekinska, pomidora, dodaje fete pokrojona w kostke, do tego sos koperkowo-ziolowy do salatek chyba knorra - sos i feta sa tak slone, ze nie trzeba juz w ogole przyprawiac

3. dzisiejsza kroje kapuste pekinska, papryke, ogorka, rzodkiewke, kukurydze, szynke i zalewam smietana lub jogurtem z majonezem i sol i pieprz

[Sweet_21]

Napisane przez Karolinak82

Nie przejmuj się...Łucja to piękne imię...i wcale nie jest jakieś niespotykane czy dziwne wiec nie wiem dlaczego może się nie podobać...super jest A najważniejsze że Wam się podoba

Ja na początku chciałam Małej dać na imię Stella...ale większość rodziny i znajomych kręciła nosem...to wpadła mi Zuzia i wszyscy(razem ze mną) już się tak przyzwyczaili że już na pewno nie zmienię ale będzie Zuzanna Stella....a co...niech chociaż drugie ma mniej spotykane

Dziękuje dziewczyny, kochane jesteście
Zuzia, też mi się podoba, pamiętam jak miałam staż w przedszkolu i była tam taka Zuzia, którą mama zawsze ubierała w takie śliczne sukienki, czesała w warkoczyki, a ona sama wyglądała jak laleczka Słodkie to było, wyglądała całkiem inaczej niż inne dziewczynki, ubrane w dżinsy np.

Napisane przez WrednaAfrodyta

Sweet nie uraziłaś mnie oczywiście

Co do ruchów dziecka to ja jeszcze nie czuje bo za wcześnie ,ale wczoraj poczułam cos bardzo dziwnego takie jakby bulgotanie w dole brzuszka nie wiem co to było ,ale myślę że dzidziol

Ciesze się.

Miramej, właśnie o to chodzi, że to moja mama i ważne jest dla mnie jej zdanie, ale mam takie podejście jak piszesz, zobaczy i pokocha, bez względu na imię

Svinecka, strasznie lubię sałatki z ryżem, ja czasem robie taką sałatkę z ryżem, tuńczykiem, kukurydzą, ogórkiem kiszonym, albo konserwowym zalewam majonezem, syte i pożywne
Zjadłabym taką z kapustą pekińską

[Miramej]

No dziewczynki, czas na III część .

[Svinecka]

no to kto zaklada nowy watek?
tylko nie piszcie nic o rozpakowywaniu bo z naszym tempem to nie nastapi w 3 czesci

[Sweet_21]

No to zakładajcie.Ja czekam na gotowe

[Svinecka]

no to kto zaklada? ja mam zalozyc?

[Sweet_21]

zakładaj

[Karolinak82]

Napisane przez Sweet_21

Dziękuje dziewczyny, kochane jesteście
Zuzia, też mi się podoba, pamiętam jak miałam staż w przedszkolu i była tam taka Zuzia, którą mama zawsze ubierała w takie śliczne sukienki, czesała w warkoczyki, a ona sama wyglądała jak laleczka Słodkie to było, wyglądała całkiem inaczej niż inne dziewczynki, ubrane w dżinsy np.

Moja Zuzia sukienki na pewno będzie nosić...już Babcia trzy sweterki zrobiła...i niedługo za szycie sukienek się zabiera
Jak dobrze że ma taką uzdolnioną Babcie

Gdzie Ania....???? Kto wątek założy nowy????

Svinecka zakładaj

[Svinecka]

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...3#post11460753
link do nowego watku

i zaraz go uzupelnie o linki do starych i wkleje liste Ani

pozniej juz ona bedzie uzupelniac

Edit: AgaZ
Wątek zamykam i zapraszam do części III

Pozdrowienia dla wszystkich mamusiek