Automat do pieczenia chleba.

[aniad5]

Ewik42
nie wiem czy to mnie prosisz o przepis, ale że ostatnio ruch tutaj niewielki to chyba mnie To podaje przepis Geigerki na chleb :
350 ml wody
1 łyżka oliwy
1,5 łyżeczki soli
1,5 łyżeczki cukru
540 g mąki pszennej ( ja daję typ 650)
drożdze suszone 7 g ( opakowanie)
można dodać jakieś ziarna, ja ostatnio dałam 2 garści słonecznika
program 1 ( podstawowy) wga do 1 kg ( tak ustawiam , ale chleb po upieczeniu waży 750 g- wazyłam)
Oczywiście to ten jasny chleb, cciemny był z gotowej mieszanki

[ewik42]

aniad5 tak ciebie prosiłam o przepis i bardzo dziękuje ,jak upieke to dam ci znać .W tej chwili pieke chlebek pszenno żytni na zakwasie,jest bardzo dobry jak będziesz chciała przepis to daj znać.

[bachud]

Ja ciągle robię różne wersje jednego przepisu. Kombinuję z proporcjami mąki. I dziś muszę napisać bo wcczorajszy wyszedł idealny! Dosyć jasny ale w nosie ;-)
na 750 g

195 ml wody
120 g jogurtu naturalnego (może ciut ciut więcej)
15 g masła
115 g mąko graham
300 g pszennej 650
1 łyżeczka soli
1 łyżecza cukru
1 łyżeczka suchych drożdży (wszystkie łyżeczki płaskie)
i słonecznik do oporu ;-)

Ciasto było dosyć luźne a chlebus jest idealny do krojenia - nic się nie kruszy. Rewelacja! W końcu ;-)
Następnym razem dam jeszcze trochę więcej graham / mniej pszennej. Może da się zrobić iemniejszy i tez dobry

[aniad5]

Ewik42 - oczywiście że chcę przepis Wiecie, tych przepisów w necie jest dużo ale ja najbardziej lubię te już przez kogoś wypróbowane i polecane bo nie piecze się " kota w worku" - zabrzmiało dość drastycznie

Bachud - fajnie, że wreszcie chlebek wyszedł taki jak powinien poczekam jeszcze na te wersje bardziej ciemne , ale jak nie wyjdą to na pewno wypróbuję ten przepis

[ewik42]

Podaje przepis na chlebek pszenno żytni ;400g zakwasu,150g mąki żytniej,250g mąki pszennej typ650.150ml letnij wody,2łyżki oleju,1płaska łyżeczka soli,1 łyżeczka cukru .Pieczemy na programie 1 wielkość chleba 1kg naprawde polecampycha

---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:32 ----------

Upiekłabym chlebek cebulowy, ale nie mam sprawdzonego przepisu ,może któraś z was ma to bym bardzo o niego prosiła.Kupiłm kiedyś gotową mieszanke chleb cebulowego, ale nie chce piec z gotowców bo tam są dodawane ulepszacze .

[adomi6319]

Zrobiłam sama zakwas (3 wersje), wszystkie wyszły dobrze,
upiekłam jeden chlebek, już bardziej wyrósł, ale jeszcze miejscami miał zakalec, więc muszę jeszcze popróbować

Ilonko, czy mogłabyś mi podesłać te przepisy w pdf, na adres adomi@wp.pl ?
wciąz nie mam książki z przepisami od Moulinexu

[kasia123wrq]

Chlebek potrafi bardzo wyrosnąć, ale nam się nie zdarzyło, żeby wylał się z foremki, która jest dosyć głęboka. A wielkość chlebka to mniej więcej po składnikach, raz poszło za mało mąki do opcji największego bochenka i wyszedł lekko ciągnący, ale w smaku był całkiem ok i się nie przypalił.
Skórka wychodzi chrupiąca, ale tylko na świeżym chlebku potem mięknie, ale jak się to robi nie wiem -samo wychodzi. Może zależy od mąki, bo czasem jest mało chrupka, szczególnie z mieszanek.

[Nutka]

połaczyłam i tak rozmawiacie o automatach

[ewik42]

aniad5 upiekłam chlebek z twojego przepisu jest naprawde bardzo dobry ,dodałam troche słonecznika i niewielką ilość siemienia lnianego i jest ok

[aniad5]

ewik42
bardzo się cieszę ,ze chlebek wyszedł i że Tobie również smakuje
a przepis na ten chlebek podawała tu geigerka jakiś czas temu ja go tylko przepisałam

[seawoman]

Witam.
Mialam maszyne : Morphy Richards 48220
Mala maszynka, chlebek robi do ok 700 gram, wiec czasem jak ciasto mi uroslo to sie prawie wylewalo z tej malej foremki. Lepsze foremki sa troche wieksze, tak okolo 1000gram.
Malo ma funkcji manualnych, prawie wogole.
Nie ma programu do pieczenia samodzielnego.
Jak pieke chleb na zakwasie to czesto ten czas standardowy automatyczny czas jest niewystarczajacy i chleb nie wyrasta.
Jest osobny program na wyrabianie ciasta, ale nie ma osobnego na pieczenie, ale jak ktos piecze na na drozdzach to nie powinno byc roznicy.
Oczywiscie chleb moze wyrosnac na zakwasie, w tym czasie jaki ma maszyna, ale lepiej bylo by gdyby byl osobny program na samo pieczenie.

Maszyna wymieniona na panasonic SD254 i juz jest tu program manualnego pieczenia. Ale jakos o dziwo w tej maszynie chleb na zakwasie bardzo ladnie wyrosl na programie automatycznym.

[warzywko08]

Ja mam automat do pieczenia chleba - jest po prostu cudowny!! Sama decyduje jaki chleb jem i z czym. Można w tym piecu robić różne rodzaje chleba. Nic nie reklamuje ale odkąd mam ten piecyk nie kupuje chleba nigdzie. Naprawdę polecam.

[bachud]

Może jednak macie SPRAWDZONY przepis na jakiś pszenno-zytni? Czy jakiś inny ciemniejszy?
Bo pszenne powiedzmy że już mi wychodzą. Wczoraj tersowałam ten http://www.gotowanie.wkl.pl/przepis33579.html ale ciasto było upiornie zbite i twarde - nawet sie nie mieszało tylko mieszadło zbita kule klepało ;-)
Dodawałam wody (trochę pewnie za dużo) i doprowadziłam do takiego bardziej lużnego ciasta. Chleb w smaku bardzo dobry ale chyba tej wody za dużo to dosyć ubity.
Czy ktoś byłby w stanie powiedzieć (pokazać?) konsystencję dobrego ciasta na ciemniejszy chleb? Bo pszenne które robię spokojnie jest własnie takie może nie lejące ale powiedzmy - bardzo plastyczne ;-)
Czy do ciemnych chlebów też takie powinno byc czy gęstsze?

[Ewi]

ja na razie zaglądam tutaj z czystej ciekawości i zbieram pieniążki na automat muszę obchodzić się na razie smakiem ,Waszych pysznych chlebków kochane Wizażanki

[wawe]

Kupiłam automat do pieczenia chleba w listopadzie i od tej pory jem chleb tylko własnego wypieku, smaczny i zdrowy, wyhodowałam własny zakwas nie kupuję żadnych mieszanek. Pojechałam na rynek i zaopatrzyłam się w 50 kg żyta i 50 kg pszenicy, miele zboże w domowym młynku, dodaje do chlebka ziarno słonecznika i dyni. Co dzień mam świeży smaczny chlebek. Sąsiadka jak tylko do mnie wejdzie pyta masz może za dużo chlebka , mam.

[bachud]

Wow! No to chyba jesteś przodownicą chlebową! Łącznie z "młynem" ;-)

[IlonaP]

Napisane przez wawe

Kupiłam automat do pieczenia chleba w listopadzie i od tej pory jem chleb tylko własnego wypieku, smaczny i zdrowy, wyhodowałam własny zakwas nie kupuję żadnych mieszanek. Pojechałam na rynek i zaopatrzyłam się w 50 kg żyta i 50 kg pszenicy, miele zboże w domowym młynku, dodaje do chlebka ziarno słonecznika i dyni. Co dzień mam świeży smaczny chlebek. Sąsiadka jak tylko do mnie wejdzie pyta masz może za dużo chlebka , mam.

wow
możesz napisać jakiej marki masz młynek do zbóż?

[eleeri]

Napisane przez wawe

Kupiłam automat do pieczenia chleba w listopadzie i od tej pory jem chleb tylko własnego wypieku, smaczny i zdrowy, wyhodowałam własny zakwas nie kupuję żadnych mieszanek. Pojechałam na rynek i zaopatrzyłam się w 50 kg żyta i 50 kg pszenicy, miele zboże w domowym młynku, dodaje do chlebka ziarno słonecznika i dyni. Co dzień mam świeży smaczny chlebek. Sąsiadka jak tylko do mnie wejdzie pyta masz może za dużo chlebka , mam.

No proszę
nie dość, że piekarnia to jeszcze i młyn dwa w jednym.

Napisz w czym mielesz
ja ostatnio kupiłam w sklepie mąkę żytnią w cenie gotowej mieszanki i aż się boję coś zrobić, bo w razie niepowodzenia będę sobie robić wyrzuty, że tyle kasy zmarnowałam

[lothia]

Napisane przez bachud

Ja ciągle robię różne wersje jednego przepisu. Kombinuję z proporcjami mąki. I dziś muszę napisać bo wcczorajszy wyszedł idealny! Dosyć jasny ale w nosie ;-)

Nie próbowałas smarować mlekiem?U nas się sprawdza,próbowałam z róznymi czasami i nie ma większego znaczenia czy posmaruję mlekiem 50 min czy 30 przed końcem programuskórka od góry jest ciemniejsza.

[bachud]

A w końcu nie próbowałam. Ale 30 minut przed końcem - czyli już w trakcie pieczenia? A chleb nie pada?
Wczoraj zrobiłam pszenno-żytni ale kiszka - kruszy się znowu :-( Chyba się poddam i zostanę tylko na pszennych buuuuu.....

[IlonaP]

Napisane przez bachud

Może jednak macie SPRAWDZONY przepis na jakiś pszenno-zytni? Czy jakiś inny ciemniejszy?
Bo pszenne powiedzmy że już mi wychodzą. Wczoraj tersowałam ten http://www.gotowanie.wkl.pl/przepis33579.html ale ciasto było upiornie zbite i twarde - nawet sie nie mieszało tylko mieszadło zbita kule klepało ;-)
Dodawałam wody (trochę pewnie za dużo) i doprowadziłam do takiego bardziej lużnego ciasta. Chleb w smaku bardzo dobry ale chyba tej wody za dużo to dosyć ubity.
Czy ktoś byłby w stanie powiedzieć (pokazać?) konsystencję dobrego ciasta na ciemniejszy chleb? Bo pszenne które robię spokojnie jest własnie takie może nie lejące ale powiedzmy - bardzo plastyczne ;-)
Czy do ciemnych chlebów też takie powinno byc czy gęstsze?

ja robię z dość podobnego przepisu, tyle że zamiast suchego zakwasu daję 150g własnego płynnego
próbowałam już różnych wariantów mieszanek mąk i za każdym razem wychodzi mi bardzo przyzwoity chlebuś

[bachud]

Ja robiłam raz czy dwa podejście do swojego zakwasu ale to nie dla mnie...

[IlonaP]

Napisane przez bachud

Ja robiłam raz czy dwa podejście do swojego zakwasu ale to nie dla mnie...

jeśli Cię to pocieszy, mnie wyszedł za ... czwartym

so, don`t give up

[bachud]

Pocieszyło - a żebyś wiedziała! Ale niestety do kolejnej próby nie zmobilizowało ;-)

[lothia]

Nie opada,tylko trzeba delikatnie smarować

[adomi6319]

No wreszcie się mogę pochwalić

Zaczęłam przygode z pieczeniem chleba jakieś dwa tygodnie temu. To co mi wychodziło na początku można obejrzeć wyżej (str 19, post #568). Pierwszy chleb na zakwasie naturalnym, (który dostałam od kogoś) - upiekła się kulka na jednym mieszadle, drugi - na suchym zakwasie - zakalec z wielką dziurą w środku.

Zawzięłam się i nastawiłam swój zakwas -
Zrobiłam 3 wersje w 3 oddzielnych słojach:
1.
200g mąki żytniej 2000
200ml wody
plus dwa dokarmienia taką samą ilością

2.
200g mąki żytniej 720
200ml wody
plus dokarmienie taką samą ilością

3.
300g mąki żytniej 2000
500ml wody
skórka razowego chleba
tego zakwasu nie dokarmiałam a i tak podwoił objętość

wszystkie trzy się udały i zostały wykorzystane do pieczenia, ale jeszcze walczyłam z proporcjami wody i mąki, zmieniając je przy kolejnym pieczeniu

szósty chlebek był niezły, siódmy i wszystkie kolejne wyglądają i smakują jak marzenie piekarza

teraz robię tylko tak (jest to w zasadzie rozwiązanie Xantii):
rozmnażam zakwas nr 1 dając go do automatu na wieczór, dolewam 200ml przegotowanej letniej wody, dosypuję 200mg mąki żytniej 2000, włączam program - mieszanie,
tak samo rano - 200 wody, 200 mąki, mieszanie
jak przychodzę z pracy odbieram 1/3 zakwasu na później a do reszty dodaję - 300ml wody, 500mg mąki żytniej (to są 4 szklanki), jesli dodaję ziarenka - mieszczą się w tych 4 szklankach. Czasem zamieniam jedną szklankę mąki na lżejszą - typu 720, też żytnią.Na koniec daję 2/3 dużej miarki soli. Te proporcje uważam za optymalne.
włączam też tylko mieszanie, po zakończeniu mieszania odczekam jeszcze z pół godziny żeby podrósł i włączam tylko pieczenie - 1 godz., 3 st. zrumienienia skórki

resztę zakwasu daję wieczorem do automatu i procedurę powtarzam od nowa - codziennie mam świeży bochenek, jeśli nie potrzeba piec codziennie to zakwas trzeba posypać mąką i wstawić do lodówki (zużyć do 2 tygodni)

Wszystkie chlebki wychodzą mi rewelacyjnie, są wyrośnięte, lekko wilgotne, długo świeże, pyszne i w ogóle nie jest to trudne .

Załączone zdjęcia:
1. odebrany po południu zakwas
2. ten sam zakwas wieczorem, włoże go po zakończeniu pieczenia do dokarmienia w automacie
3. z tego co dokarmiłam rano odbiorę 1/3 zakwasu i dodaję wodę, mąkę i sól
4. i ziarenka
5. po popołudniowym mieszaniu, trochę podrośnięty, włączam pieczenie
6. gotowy chlebek
7. smacznego

[IlonaP]

jestem pod wrażeniem
skorzystam

[eleeri]

Napisane przez adomi6319

No wreszcie się mogę pochwalić

Zaczęłam przygode z pieczeniem chleba jakieś dwa tygodnie temu. To co mi wychodziło na początku można obejrzeć wyżej (str 19, post #568). Pierwszy chleb na zakwasie naturalnym, (który dostałam od kogoś) - upiekła się kulka na jednym mieszadle, drugi - na suchym zakwasie - zakalec z wielką dziurą w środku.

Zawzięłam się i nastawiłam swój zakwas -
Zrobiłam 3 wersje w 3 oddzielnych słojach:
1.
200g mąki żytniej 2000
200ml wody
plus dwa dokarmienia taką samą ilością

2.
200g mąki żytniej 720
200ml wody
plus dokarmienie taką samą ilością

3.
300g mąki żytniej 2000
500ml wody
skórka razowego chleba
tego zakwasu nie dokarmiałam a i tak podwoił objętość

wszystkie trzy się udały i zostały wykorzystane do pieczenia, ale jeszcze walczyłam z proporcjami wody i mąki, zmieniając je przy kolejnym pieczeniu

szósty chlebek był niezły, siódmy i wszystkie kolejne wyglądają i smakują jak marzenie piekarza

teraz robię tylko tak (jest to w zasadzie rozwiązanie Xantii):
rozmnażam zakwas nr 1 dając go do automatu na wieczór, dolewam 200ml przegotowanej letniej wody, dosypuję 200mg mąki żytniej 2000, włączam program - mieszanie,
tak samo rano - 200 wody, 200 mąki, mieszanie
jak przychodzę z pracy odbieram 1/3 zakwasu na później a do reszty dodaję - 300ml wody, 500mg mąki żytniej (to są 4 szklanki), jesli dodaję ziarenka - mieszczą się w tych 4 szklankach. Czasem zamieniam jedną szklankę mąki na lżejszą - typu 720, też żytnią.Na koniec daję 2/3 dużej miarki soli. Te proporcje uważam za optymalne.
włączam też tylko mieszanie, po zakończeniu mieszania odczekam jeszcze z pół godziny żeby podrósł i włączam tylko pieczenie - 1 godz., 3 st. zrumienienia skórki

resztę zakwasu daję wieczorem do automatu i procedurę powtarzam od nowa - codziennie mam świeży bochenek, jeśli nie potrzeba piec codziennie to zakwas trzeba posypać mąką i wstawić do lodówki (zużyć do 2 tygodni)

Wszystkie chlebki wychodzą mi rewelacyjnie, są wyrośnięte, lekko wilgotne, długo świeże, pyszne i w ogóle nie jest to trudne .

Załączone zdjęcia:
1. odebrany po południu zakwas
2. ten sam zakwas wieczorem, włoże go po zakończeniu pieczenia do dokarmienia w automacie
3. z tego co dokarmiłam rano odbiorę 1/3 zakwasu i dodaję wodę, mąkę i sól
4. i ziarenka
5. po popołudniowym mieszaniu, trochę podrośnięty, włączam pieczenie
6. gotowy chlebek
7. smacznego

Piękny
muszę się w końcu zabrać za te chlebki na zakwasie, bo pszenno-drożdżowe powoli już przestają mi smakować

[naweelitka]

Bardzo się cieszę, że trafiłam do tego wątku Ja pieczeniem chleba zajmuję się od 2 miesięcy i jak wiele moich przedmówniczek w ogóle już nie kupuje w sklepie spulchniaczowych chlebów.

Najczęściej robię chlebek pszenno-żytni na drożczach, ale przymierzam się do zrobinienia takiego na zakwasie (zainspirowałyście mnie swoimi przepisami)
Czasem tez pszenny z otrębami i ziarnami oczywiście.

Na potwierdznie zamieszczam zdjęcie: chlebek pszenno-żytni z sezamem i siemieniem lnianym

[chiquititaa]

dostałam dziś moją maszynę jutro zaczynam przygodę z chlebem.
przeczytałam cały wątek, skorzystam z Waszych spostrzeżeń i rad, ale i tak trochę się obawiam początków...