Zodiakalne Rybki - stwórzmy nasze akwarium :)

[RosesAreRed]

Nice moj zwiazek nie jest wcale idealny, i nie zawsze bylo pieknie, ale oboje nad tym pracowalismy, rozstawalismy sie tez kilka razy ale zawsze do siebie wracalismy, nauczylo to nas jak ze soba rozmawiac, wiem kiedy powinnam mu ustapic a kiedy walczyc o swoje, a sytuacji kiedy mnie wystawil do wiatru bo cos okazalo sie wazniejsze tez bylo wiele. W pewnym momencie chyba jednak zrozumial co dla niego znacze i wiele sie zmienilo.
Nice nie poddawaj sie i nie mow o jakis myslach samobojczych i innych *******ach, bo facet to nie powod zeby konczyc z zyciem.Mowisz ze nigdy nie bylo ci latwo...czy to znaczy ze tak ma byc zawsze? Ze juz sie tego nie da zmienic i dlatego trzeba robic wszystko zeby dalej tkwic w takim stanie rzeczy? moim zdaniem nie

[nice6irl]

Napisane przez WinlyEm

nie, nie byłoby. Takie rozwiązanie jest najłatwiejsze. Sztuką jest żyć i dawać radę. Ogarnij się i zastanów się dokładnie, czego chcesz od życia w tej chwili. To że Ty miałaś ciężko nie znaczy że masz być teraz do końca życia wredotą, bo Ci nie było łatwo Ja też mam za sobą tyle w życiu ze kilka osób by tym doświadczeniem obdzielił, a mam 23 lata dopiero. I dopiero niedawno z lumpa stałam się kobietą, i to dzięki mojemu Tżetowi obecnemu. Myślę że pora zmienić trochę podejście do życia. Głowa do góry

Ja wiem czego chcę: chcę skończyć płakać, znów mieć apetyt i cieszyć się słońcem. Mieć swój własny kąt, którego mieć chyba nigdy nie będę i chcę żeby od jutra wszystko było dobrze, żeby mój tż oszalał na moim punkcie, zabrał mnie na spacer i powiedział, że już wszystko będzie dobrze. Wczoraj tak mówił I nie chcę być wredotą, ale póki tu mieszkam to jest chyba niemożliwe stać się nagle uprzejmą, kiedy twoi rodzice cię wyzywają, chamsko się do ciebie odzywają. A ty nagle łagodny baranek?
Dzięki mojemu tż zauważyłam jak powinno wyglądać życie, jakie piękne są góry, że nie warto zaczynać tyle spraw, a potem ich nie kończyć. A teraz ma mnie gdzieś i próbuje zniknąć z mojego życia.
Pewnie dlatego, że jestem grubym oblechem

Ja muszę się wynieść z tego bagna i dopiero wtedy zmienię podejście do życia, dopiero zacznę żyć.

Napisane przez RosesAreRed

Nice moj zwiazek nie jest wcale idealny, i nie zawsze bylo pieknie, ale oboje nad tym pracowalismy, rozstawalismy sie tez kilka razy ale zawsze do siebie wracalismy, nauczylo to nas jak ze soba rozmawiac, wiem kiedy powinnam mu ustapic a kiedy walczyc o swoje, a sytuacji kiedy mnie wystawil do wiatru bo cos okazalo sie wazniejsze tez bylo wiele. W pewnym momencie chyba jednak zrozumial co dla niego znacze i wiele sie zmienilo.
Nice nie poddawaj sie i nie mow o jakis myslach samobojczych i innych *******ach, bo facet to nie powod zeby konczyc z zyciem.Mowisz ze nigdy nie bylo ci latwo...czy to znaczy ze tak ma byc zawsze? Ze juz sie tego nie da zmienic i dlatego trzeba robic wszystko zeby dalej tkwic w takim stanie rzeczy? moim zdaniem nie

Facet może nie, ale wiesz, że ja nie mogę liczyć na matkę, ojca, brata, nikogo, mam kumpele, ale z nimi nie stworzę rodziny, one wszystkie mają swoje domy, swoje światy, nic nie chcą zmieniać, im jest dobrze. Tylko mi jednej w życiu się nie powodzi i zawsze miałam pod górkę.
Może i da się zmienić, ale ja próbuję z całych sił, jak jest dobrze, niepamiętać, że rzeczywistość jest inna, ciężka. Nie umiem się pozbierać.


Jeśli jutro tż przyjedzie (bo mam przeczucia, że znów mnie oleje) to, co ja mam mu powiedzieć o tym wszystkim? Napisałam mu sms, że przepraszam, że krzyczałam przez telefon, ale byłam wściekła i, że porozmawiamy jutro.

[cybercat11]

witam koleżanki Rybki!
Czasem mi się wydaje że jako znak zodiaku jesteśmy osobami nadwrażliwymi i łatwo jest nas zranić.

[Steffka]

Napisane przez cybercat11

witam koleżanki Rybki!
Czasem mi się wydaje że jako znak zodiaku jesteśmy osobami nadwrażliwymi i łatwo jest nas zranić.

Dokładnie też tak myślę. Za bardzo wszystkim się przejmujemy, za dużo myślimy nad wszystkim i bierzemy wszystko do siebie...Wiem po sobie jestem dokładnie taka sama i chyba trzeba wrzucić troche na luz..

Lecę na uczelnie, pozdrawiam Miiiłego leniuchowania Wam zyczę

[nice6irl]

Tż znów jest pijany i nie przyjedzie. Powiedział, że się nie wyrobi i nie wytrzyżwieje do tego czasu. A ponad to mój eks mu powiedział, że ja proponowałam seks jakiemuś jego koledze. Normalnie mam ochotę pójść i go zabić. Nienawidzę tak tego człowieka, on zawsze wszystko skomplikuje!

[cybercat11]

nice6irl nie przejmuj się wszystko musi się ułożyć po prostu musi.

[WinlyEm]

Napisane przez nice6irl

Tż znów jest pijany i nie przyjedzie. Powiedział, że się nie wyrobi i nie wytrzyżwieje do tego czasu. A ponad to mój eks mu powiedział, że ja proponowałam seks jakiemuś jego koledze. Normalnie mam ochotę pójść i go zabić. Nienawidzę tak tego człowieka, on zawsze wszystko skomplikuje!

co za świnia z tego eksa trudno, daj na wstrzymanie. Niech sobie popije parę dni, w końcu przyjdzie z wyrzutami sumienia

[nice6irl]

Ja już jakoś w to nie wierzę, że się ułoży. No trudno, przyjmę wszystko, tylko chcę mu uświadomić, że nie proponowałam nikomu seksu!

[RosesAreRed]

Wczoraj w klubie spotkalam mojego eksa, teraz mnie bombarduje smskami zeby sie na kawke spotkac i pogadac, ale ja nie widze powodu dla ktorego mialabym sie z nim spotykac...

[nice6irl]

Napisane przez RosesAreRed

Wczoraj w klubie spotkalam mojego eksa, teraz mnie bombarduje smskami zeby sie na kawke spotkac i pogadac, ale ja nie widze powodu dla ktorego mialabym sie z nim spotykac...

Zazdroszczę ci, że twój eks tż chce cię zapraszać na kawy i inne. Chyba po prostu nie ma ochoty niszczyć ci życia. A mój już wielokrotnie mi się naraził. I jeszcze oglądam go średnio po 4 razy w tygodniu, bo mam do niego pecha. A ost, w pt, przyszedł zadowolony pochwalić się, że wyrwał jakaś laskę i będzie z nią spał, bo czeka już u niego w pokoju. Ja na to sikam, ale on zawsze musi przyjść z jakąś ciekawostką, myśli, że mnie wkurzy, a tylko się poniża.

[Steffka]

Napisane przez nice6irl

Zazdroszczę ci, że twój eks tż chce cię zapraszać na kawy i inne. Chyba po prostu nie ma ochoty niszczyć ci życia. A mój już wielokrotnie mi się naraził. I jeszcze oglądam go średnio po 4 razy w tygodniu, bo mam do niego pecha. A ost, w pt, przyszedł zadowolony pochwalić się, że wyrwał jakaś laskę i będzie z nią spał, bo czeka już u niego w pokoju. Ja na to sikam, ale on zawsze musi przyjść z jakąś ciekawostką, myśli, że mnie wkurzy, a tylko się poniża.

Wiesz jacy są faceci..wiekszośc z nich to ;po prostu świnie!!
Lubią koloryzować i wyolbrzymiać rożnie rzeczy najczesciej te które dotyczną lasek..chyba dobrze by bylo to co oni mowią przynajmniej przez 2 dzielić

[cybercat11]

Mój Ł. jest Lwem i coś mi się wydaje że nie jest to dobry partner dla rybki. Coś ciężko jest nam się porozumieć zwłaszcza ostatnimi czasy tak jakby nie starał się mnie zrozumieć...

[Hot Lady]

hej wróciłam

zaraz was przeczytam

---------- Dopisano o 18:20 ---------- Poprzedni post napisano o 18:12 ----------

nadrobione

nikogutko nie ma? ale nie mogę się doczekać jutra

[RosesAreRed]

Ja jestem ale zaraz znikam

[Steffka]

nice6irl i jak tam u ciebie sytuacja wygląda...?
Jeżeli facet tak postępuje to może po prostu nie jest Ciebie wart..
A Ty nie masz po co się ni przejmować...
Może jeszcze nie dojrzał do tego, żeby być z Tobą

[Hot Lady]

hej

[nice6irl]

Napisane przez Steffka

nice6irl i jak tam u ciebie sytuacja wygląda...?
Jeżeli facet tak postępuje to może po prostu nie jest Ciebie wart..
A Ty nie masz po co się ni przejmować...
Może jeszcze nie dojrzał do tego, żeby być z Tobą

Ogólnie jest dramat Już dawno nie było tak źle. Wczoraj byłam u kumpla i spytałam się go, jak to z jego strony wygląda, na co powiedział mi, że on mnie po prostu już mnie nie kocha i nie potrafi mi tego powiedzieć. Wydaje mi się, że ma sporo racji. Dzisiaj dostałam sms, że tż jeszcze coś do mnie czuje i pewnie długo będzie czuł. Szkoda, że coś, a nie miłość Pytałam się czy już się zdecydował, ale jeszcze nie. A ja już nie umiem tego wszystkiego wytrzymać. Na stażu płakałam co jakieś dziesięć minut, bo tak chciałam się z nim podzielić tym, że dostałam biurko jako jedyna spośród 25 osób, że chyba będzie fajnie, a nie miałam jak. A to własnie on przez ost 7 miesięcy mnie wspierał, gdy poszukiwałam pracy. I widzę go na każdym kroku.

Wysłałam mu rozmowę moją i eks tż, z którym rozmawiałam wczoraj ze 2 godziny na gg. Bo nagle zaczął do mnie dzwonić, więc nie odebrałam tylko spytałam po co i jakoś się rozmowa rozkręciła. A eks mi opowiadał o swoich fantazjach erotycznych ze mną. Uznałam, że skoro tak robi, to ja pokażę to tż. Niech zobaczy jakiego ma fantastycznego kolegę. I tż napisał mi, że musi się go zapytać w czwartek, jak będzie miał okazję, czemu tak mocno chce, żebym ja nie była z moim tż, bo go to interesuje. Zwłaszcza po tej historyjce, w którą tż prawie uwierzył, że miałam ochotę na jakiegoś ich znajomego Dobrze, że w rozmowie się to wszystko wyjaśniło.

Kumpel kazał mi wyłączyć wszystkie uczucia i zapominać powoli, już raz tak zrobiłam, ale tym razem się nie da A wiecie czemu? Bo to był dobry związek, były kłótnie, ale było mnóstwo miłości, tż mówił, że jestem jego przyjaciółką, a teraz już 2 tydzień się zaczyna, kiedy go przy mnie nie ma

Wszędzie mam jego zdjęcia, mam nasze wspomnienia, ja nie wiem, co ja mam robić


Miałam go nie dręczyć, dać mu spokój, ale nie potrafię tak żyć! Wymyśliłam, że przyjadę do niego o tej 21,00, zanim skończy pracę. Jego mama mi otworzy, posiedzi ze mną trochę. Po 22 wparuje tż i ja wyciągnę wszystko z niego. Ale będzie zaskoczony, że się tak poświęciłam i przyjechałam na 2 godziny, bo o 23,49 mam ostatni tramwaj do domu.
Czy to jest dobry pomysł?
Szargają mną takie emocje, że nie potrafię dłużej bezczynnie się przyglądać jak rozpada się mój związek Nie umiem. Chcę coś zrobić! Muszę! Doradźcie mi

[RosesAreRed]

Nice mam jedno pytanie, czy ty jestes w 100% pewna ze to TEN?

[Hot Lady]

ja bym zaczęła nowy etap, masz staż, płaczesz tam? nice zrób dobre wrażenie!! bądź silna

[nice6irl]

Napisane przez RosesAreRed

Nice mam jedno pytanie, czy ty jestes w 100% pewna ze to TEN?

Ja jestem tego pewna od wtedy, gdy się pierwszy raz z nim umówiłam On też był pewny!

Napisane przez Hot Lady

ja bym zaczęła nowy etap, masz staż, płaczesz tam? nice zrób dobre wrażenie!! bądź silna

Nie umiem być silna Nie płaczę przy wszystkich, tylko w ukryciu, jak nikt nie widzi.

Ja już miałam tylu facetów, z tyloma się rozchodziłam, ale za żadnym tak nie tęskniłam, nigdy w życiu tak nie cierpiałam

[Hot Lady]

Nice płaczesz w ukryciu, ale oczka czerwone widać masz szansę na nowy start, zaczełaś staż, więc będziesz zajęta pracą, po jakiś 3 miesiącach już sporo będziesz umiała, naprawdę na razie poświęć się temu, a płacz w domku - o ile musisz, jeśli TŻet cię kocha, zatęskni szybciej niż myślisz

[nice6irl]

Napisane przez Hot Lady

Nice płaczesz w ukryciu, ale oczka czerwone widać masz szansę na nowy start, zaczełaś staż, więc będziesz zajęta pracą, po jakiś 3 miesiącach już sporo będziesz umiała, naprawdę na razie poświęć się temu, a płacz w domku - o ile musisz, jeśli TŻet cię kocha, zatęskni szybciej niż myślisz

On już bardzo rzadko pisze sms, nie dzwoni wcale, nie szuka ze mną kontaktu, napewno nie tęskni, tylko ja

[Hot Lady]

Napisane przez nice6irl

On już bardzo rzadko pisze sms, nie dzwoni wcale, nie szuka ze mną kontaktu, napewno nie tęskni, tylko ja

ale jak dasz mu odetchnąć to może zatęskni, może on się czuje zbyt ciasno

[Juncia]

Eh.. biedna nica


Ja, pod koniec roku bylam "niestety" ta druga strona, ktora zostawiala, wiec wiem, ze to tez jest ciezkie..

Dasz rade!

[cybercat11]

nice będzie dobrze Rybko zajmij się czymś koniecznie wiem że bedzie ciężko skupić myśli ale próbuj

[nice6irl]

Zobaczymy jak to będzie, wciąż wierzę...

[Darcia137]

Też jestem Rybka

Lubie:
Słodycze
Wiosne, Lato, Zime ( ale taką prawdziwą)
Siedziec na necie
od czasu do czasu wyjsc na imprezke
Taniec


Nie lubię:
Szkoły
Jak ktoś kaze mi cos robic na siłe
Gdy mam problem a nie potrafie sobie z nim poradzic

Jestem: Wesoła, przyjacielska, pyskata, osobą która nie da sobie pluc w buzie, pomocna, wygadana, humorzasta (czasem), aktywna.

[Hot Lady]

Witamy Darciu i raz jeszcze Wszystkiego Najlepszego

jakie plany na urodzinki?

[cybercat11]

Witam Darciu i Wszystkiego Najlepszego postąpiłaś jak trzeba przedstawiając się bo ja tak wpadłam niedawno do tego akwarium bez prezentacji nieco nietaktownie
Ale mam nadzieje że wszystkie rybki przyjmą mnie do swego grona.

[Hot Lady]

Napisane przez cybercat11

Witam Darciu i Wszystkiego Najlepszego postąpiłaś jak trzeba przedstawiając się bo ja tak wpadłam niedawno do tego akwarium bez prezentacji nieco nietaktownie
Ale mam nadzieje że wszystkie rybki przyjmą mnie do swego grona.

oczywiście cyber ale prezentacji możesz dokonać np. teraz albo gdy najdzie cię ochota