Co robić??

[creatka]

Witam
Piszę do was ponieważ mam problem mam chłopaka z którym jestem już powyżej roku
jest wrażliwy kochany opiekuńczy... Kocham go ale staje się to trochę monotonne
bo jakoś tyle czasu razem... sama nie wiem mam dopiero 19 lat. A problemem jest to że od niedzieli pisze do mnie pewien chłopak ze szkoły strasznie przystojny
naprawdę piękny wręcz i ciągnie mnie do niego ale jest to pociąg fizyczny... to chyba normalne w tym wieku.
I naprawdę nie wiem co mam z tym zrobić?? Nie chcę rozstać się z moim chłopcem bo wiem że on bardzo mnie kocha i
zapewnia mi bezpieczeństwo zresztą mi też jest z nim dobrze tylko w związek wkrada się nuda ale zarazem tamten przystojniakNa pewno nie rozpoczęłabym prowadzić 2 związków ponieważ kiedyś spotkało to mnie i do tej pory brzydzę się tamtym chłopakiem. Co zrobić??
Bo już naprawdę nie wiem Chcę być ze swoim chłopcem ale i zarazem ten drugi ze szkoły tak mnie kręci- ma ona taką niewinność w sobie jest wstydliwy ale taki piękny
Pomóżcie albo doradźcie co robić??

[Aggie125]

A do swojego chłopaka nie czujesz pociągfu fizycznego?

Ten drugi chłopak - czy on wie, że jesteś z kims związana? Skąd ma Twoj nr telefonu czy maila?

[paula78]

zerwij z chlopakiem i zacznij krecic z tym pieknym .

eshh mlodosc ,piekna rzecz

[creatka]

Napisane przez Aggie125

A do swojego chłopaka nie czujesz pociągfu fizycznego?

Ten drugi chłopak - czy on wie, że jesteś z kims związana? Skąd ma Twoj nr telefonu czy maila?

Właśnie tego nie wiem... i boję się zapytać, a numer ma od kogoś znajomego tego niestety nie chcę powiedzieć ponieważ tamta osoba chce pozostać anonimowa...

[Kmee]

Pewnie nie jedna z nas powie Ci, że mając 19 lat, to jeszcze kilku TŻ poznasz, więc się nie krępuj i używaj życia
No chyba, że już będziesz zakochana na zabój, wtedy pamiętaj, że możesz stracić coś baardzo ważnego

[creatka]

Napisane przez paula78

zerwij z chlopakiem i zacznij krecic z tym pieknym .

eshh mlodosc ,piekna rzecz

Ale ja chyba tak nie potrafię a zresztą czy mój chłopiec to wytrzyma?? Boję się że się załamie on w wakacje stracił brata i bardzo to przeżył......

---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:34 ----------

Napisane przez Kmee

Pewnie nie jedna z nas powie Ci, że mając 19 lat, to jeszcze kilku TŻ poznasz, więc się nie krępuj i używaj życia
No chyba, że już będziesz zakochana na zabój, wtedy pamiętaj, że możesz stracić coś baardzo ważnego

Używać życia?? tzn?

[Aggie125]

Napisane przez creatka

Właśnie tego nie wiem... i boję się zapytać, a numer ma od kogoś znajomego tego niestety nie chcę powiedzieć ponieważ tamta osoba chce pozostać anonimowa...

To może go pogonić? Wie, że masz chłopaka, skądsmzdobył Twój numer i jeszcze nie chce powiedziec skąd? Radzę Ci dobrze, kaz mu spływać, skoro bez Twojej zgody zdobył Twoj nr telefonu.

Napisane przez creatka

Ale ja chyba tak nie potrafię a zresztą czy mój chłopiec to wytrzyma?? Boję się że się załamie on w wakacje stracił brata i bardzo to przeżył......

Zaraz, to znaczy, że rozważasz porzucenie chłopaka? Najwidoczniej już to rozważasz. Konsekwencje poniesiesz Ty (nie będzie sie dało ukryć, że to z Twojego powodu rozpadł się związek), znajomi moga Cie za to obwiniać.

[arrabbiata]

Za każdym razem kiedy poznasz przystojnego chłopaka będziesz się zastanawiać, co dalej z twoim związkiem? Śmieszne. Może sobie do mnie pisać 5 misterów szkoły, ja mam chłopaka i byle Alvaro nie zrobi mi wody z mózgu, tak to chyba powinno funkcjonować. Ale pewnie się nie znam

[creatka]

Napisane przez Aggie125

To może go pogonić? Wie, że masz chłopaka, skądsmzdobył Twój numer i jeszcze nie chce powiedziec skąd? Radzę Ci dobrze, kaz mu spływać, skoro bez Twojej zgody zdobył Twoj nr telefonu.

Zaraz, to znaczy, że rozważasz porzucenie chłopaka? Najwidoczniej już to rozważasz. Konsekwencje poniesiesz Ty (nie będzie sie dało ukryć, że to z Twojego powodu rozpadł się związek), znajomi moga Cie za to obwiniać.

Właśnie problem jest taki że nie chcę rzucić swojego chłopca ale co zrobić z tym fizycznym pociągiem do tamtego?? jak się tego wyzbyć. Wiem że to moja wina i nie chcę tego naprawdę nie robię tego specjalnie... to tak samo z siebie...już sama nie wiem wariuję...

[paula78]

Napisane przez creatka

Ale ja chyba tak nie potrafię a zresztą czy mój chłopiec to wytrzyma?? Boję się że się załamie on w wakacje stracił brata i bardzo to przeżył.....

twoj chlopiec nie jst malym dzieckiem i jeszcze nie raz dostanie kosza
czy dlatego ze stracil brata bedziesz sie zmuszala aby byc z nim do konca zycia ?

---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:34 ----------

Napisane przez creatka

[/COLOR]
Używać życia?? tzn?

nie meczyc sie w zwiazku skoro juz łypiesz na innego to znaczy uzywac zycia.

[creatka]

Napisane przez arrabbiata

Za każdym razem kiedy poznasz przystojnego chłopaka będziesz się zastanawiać, co dalej z twoim związkiem? Śmieszne. Może sobie do mnie pisać 5 misterów szkoły, ja mam chłopaka i byle Alvaro nie zrobi mi wody z mózgu, tak to chyba powinno funkcjonować. Ale pewnie się nie znam

Właśnie tak bym chciała ale wszystko byłoby dobrze gdyby on nie był taki śliczny i to jest ten wiek patrzysz na kogoś i myślisz ach.......ale chcesz być z tym chciałabym zakończyć to w ten sposób żebym została z tym ślicznym znajomymi tak chociaż porozmawiać.... ale czy to możliwe?? nie wiem...

---------- Dopisano o 12:48 ---------- Poprzedni post napisano o 12:47 ----------

Napisane przez paula78

twoj chlopiec nie jst malym dzieckiem i jeszcze nie raz dostanie kosza
czy dlatego ze stracil brata bedziesz sie zmuszala aby byc z nim do konca zycia ?

---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:34 ----------



nie meczyc sie w zwiazku skoro juz łypiesz na innego to znaczy uzywac zycia.

Dziewczyny dzięki za rady... ale obawiam się tego że będę z tym ślicznym a on okaże się nie tym albo co gorsza jakąś świnią?? i co wtedy?? kurde ju z naprawdę nie wiem ale ja chyba nie chce zostawić mojego...

[Kmee]

Napisane przez creatka

Ale ja chyba tak nie potrafię a zresztą czy mój chłopiec to wytrzyma??

Wytrzyma? W jakim sensie?
Jeśli myślisz, czy w razie czego będziesz mogła wrócić, to nie nie sądzę.
Jeśli pytasz czy poradzi sobie psychicznie z "rzuceniem", to na pewno. Tu ważniejsze, czy umiałabyś patrzyć w lustro wiedząc, że jesteś z kimś tylko z litości, żeby się nie załamał

Napisane przez creatka

Używać życia?? tzn?

To znaczy umawiać się z facetami, spotykać, poznawać różne charaktery..
Iść za głosem intuicji

[moooniaaaa]

Zostaw chłopaka, widać że nie dorosłaś do bycia w związku. Ledwo na horyzoncie pojawił się jakiś przystojniak,a Ty już chcesz lecieć mu w ramiona i chyba jedyna myśl, która Cię powstrzymuje to to czy się Twój chłopak nie załamie jak go zostawisz

Czytając miałam wrażenie,że to pisze jakaś gimnazjalistka.

[Kmee]

Napisane przez moooniaaaa

Czytając miałam wrażenie,że to pisze jakaś gimnazjalistka.

Gimnazjalistka czy nie, ale to nic złego, lepiej wybierać partnerów aż trafimy na tego naj, niż z pierwszym poznanym tkwić do końca życia w "nieszczęśliwym małżeństwie"

[GothicLolita22]

Napisane przez creatka

Właśnie tak bym chciała ale wszystko byłoby dobrze gdyby on nie był taki śliczny

A czy znasz bliżej cechy jego charakteru? Może być taką świnią, że szybko by Ci jego uroda zbrzydła

[moooniaaaa]

Napisane przez Kmee

Gimnazjalistka czy nie, ale to nic złego, lepiej wybierać partnerów aż trafimy na tego naj, niż z pierwszym poznanym tkwić do końca życia w "nieszczęśliwym małżeństwie"

Popieram, ale mi chodziło bardziej o jej podejście: ładny chłopak na horyzoncie to już w głowie plan jak rzucić teraźniejszego

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

Hmmm... Coś mi się wydaje, że jesteś nieco powierzchowna. O tym drugim facecie powiedziałaś nam tylko tyle, że jest śliczny, ładniutki, blabla. Co z charakterem? Przystojnych facetów jest od groma, a nie oznacza to, że mamy się rzucać na każdego :/ Może zastanów się troszeczkę nad sobą. Mój pierwszy facet miał bardzo specyficzną urodę i nie pociągał mnie na początku. Obecny wydawał mi się za niski. I cóż z tego? Gdy poznajesz drugiego człowieka i wydaje Ci się on interesujący - z charakteru - to często zaczynasz dostrzegać zalety jego wyglądu, a wady stają się nieistotne. Przynajmniej u mnie to tak funkcjonuje. U Ciebie chyba jeszcze na poziomie gimnazjalnym.

P.S. Błaaaagam, o dorosłym facecie piszesz "chłopiec"?! On ma 5 lat, czy co? Przepraszam, ale to nieco irytujące... Nie, to bardzo irytujące!

[Kmee]

Napisane przez moooniaaaa

Popieram, ale mi chodziło bardziej o jej podejście: ładny chłopak na horyzoncie to już w głowie plan jak rzucić teraźniejszego

aaa no tak to jest, uroki nastoletnich fascynacji

[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;11487352]Gdy poznajesz drugiego człowieka i wydaje Ci się on interesujący - z charakteru - to często zaczynasz dostrzegać zalety jego wyglądu, a wady stają się nieistotne.[/quote]
Robiąc delikatną prowokację powiem tak:
Może bycie z pasztetem jest wielce charytatywne, ale wcale nie świadczy o dojrzałości.
Dla mnie równie ważne żeby chłopak był dla mnie atrakcyjny fizycznie jak i psychicznie
Specjalnie mówię dla mnie, bo nie chodzi mi o amorka do chwalenia się przed koleżankami, tylko mężczyznę, chłopca, chłopaka.. który będzie mnie kręcił i fascynował

[Wyrak]

Napisane przez creatka

Dziewczyny dzięki za rady... ale obawiam się tego że będę z tym ślicznym a on okaże się nie tym albo co gorsza jakąś świnią?? i co wtedy?? kurde ju z naprawdę nie wiem ale ja chyba nie chce zostawić mojego...

Zdecyduj sie dziewczyno - nie mozesz zjesc ciastka i jednoczesnie miec ciastka. Albo olewasz pieknego i jestes ze swoim facetem z ktorym Ci dobrze, albo z nim zerwij i wez sie za pieknego, ktorego nie znasz charakteru. Oczywiscie ze mozesz sie przejechac na nim, ale to juz Twoje ryzyko.

[Gwiazdeczka1978]

No to normalne chyba w kazdym wieku. Co mozna doradzic.... zastanów sie, czego chcesz i podejmij decyzje

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

Kmee - z tym pasztetem to zrobiłaś nadinterpretację :P W życiu bym się nie była z facetem, który mnie nie pociąga fizycznie (obecny nie jest wysoki, ale to naprawdę niezłe ciacho :P ). Ale działa to też w drugą stronę - nie byłabym z facetem, który nie podoba mi się z charakteru! Najlepiej znaleźć złoty środek - tylko warto pamiętać, że nie ma ideałów. Dlatego ciekawa jestem, czy obecny "chłopiec" (?!) autorki jest (wg niej) przystojny i interesujący i czy nowy obiekt zainteresować jest tylko ładniejszy, czy też lepszy, pod względem charakteru..?

[paula78]

Napisane przez creatka

Dziewczyny dzięki za rady... ale obawiam się tego że będę z tym ślicznym a on okaże się nie tym albo co gorsza jakąś świnią?? i co wtedy?? kurde ju z naprawdę nie wiem ale ja chyba nie chce zostawić mojego...

czyli jests z chlopakiem bo boisz sie ze mozesz trafic na kogos gorszego ?

fajna motywacja ,pelna milosci

[Lexie]

Trochę mnie ubawiło to określenie "chłopiec" i takie podkreślanie, że tamten taki "śliczny" i "piękny".

Hm, no po prostu musisz się zdecydować, albo kochasz swojego chłopaka i zostajesz z nim, a Panu Pięknisiowi każesz spadać, albo rzucasz chłopaka i odchodzisz w siną dal z Pięknisiem.

[Kmee]

[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;11487892]Kmee - z tym pasztetem to zrobiłaś nadinterpretację :P [/quote]
hehe no wiem specjalnie tak, żeby coś się działo
Dlatego na wszelki wypadek napisałam, że to mała prowokacja, bo jeszcze niektóre wizażanki wzięły by to do serca i potem byłaby kłótnia hyhy

[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;11487892]W życiu bym się nie była z facetem, który mnie nie pociąga fizycznie (obecny nie jest wysoki, ale to naprawdę niezłe ciacho :P ). Ale działa to też w drugą stronę - nie byłabym z facetem, który nie podoba mi się z charakteru! Najlepiej znaleźć złoty środek - tylko warto pamiętać, że nie ma ideałów. Dlatego ciekawa jestem, czy obecny "chłopiec" (?!) autorki jest (wg niej) przystojny i interesujący i czy nowy obiekt zainteresować jest tylko ładniejszy, czy też lepszy, pod względem charakteru..?[/quote]
Ano dokładnie, ten złoty środek to najważniejsza rzecz w życiu.. no i trzeba mieć nieco samokrytyki, bo może okazać się, że brzydkie kaczątko szuka księcia z bajki
Mając 19lat często jeszcze trudno to wyczuć, dlatego autorka sama powinna zdecydować.. byle nie na bycie z chłopakiem i kręcenie z przystojniakiem, bo to już nie jest fajne

[salamanca]

Napisane przez paula78

zerwij z chlopakiem i zacznij krecic z tym pieknym .

eshh mlodosc ,piekna rzecz

Lepiej nie.

---------- Dopisano o 16:55 ---------- Poprzedni post napisano o 16:54 ----------

Napisane przez creatka

Witam
Piszę do was ponieważ mam problem mam chłopaka z którym jestem już powyżej roku
jest wrażliwy kochany opiekuńczy... Kocham go ale staje się to trochę monotonne
bo jakoś tyle czasu razem... sama nie wiem mam dopiero 19 lat. A problemem jest to że od niedzieli pisze do mnie pewien chłopak ze szkoły strasznie przystojny
naprawdę piękny wręcz i ciągnie mnie do niego ale jest to pociąg fizyczny... to chyba normalne w tym wieku.
I naprawdę nie wiem co mam z tym zrobić?? Nie chcę rozstać się z moim chłopcem bo wiem że on bardzo mnie kocha i
zapewnia mi bezpieczeństwo zresztą mi też jest z nim dobrze tylko w związek wkrada się nuda ale zarazem tamten przystojniakNa pewno nie rozpoczęłabym prowadzić 2 związków ponieważ kiedyś spotkało to mnie i do tej pory brzydzę się tamtym chłopakiem. Co zrobić??
Bo już naprawdę nie wiem Chcę być ze swoim chłopcem ale i zarazem ten drugi ze szkoły tak mnie kręci- ma ona taką niewinność w sobie jest wstydliwy ale taki piękny
Pomóżcie albo doradźcie co robić??

Uważam, że jeśli naprawdę go kochasz powinnaś z nim być, potem możesz tego żałować. A na tamtego sobie popatrz Przecież może Ci się ktoś podobać i myślę, że to nie jest zdrada. A może później coś z tego wyjdzie

Trzymam kciuki

[Fresa]

Napisane przez creatka

Witam
Piszę do was ponieważ mam problem mam chłopaka z którym jestem już powyżej roku
jest wrażliwy kochany opiekuńczy... Kocham go ale staje się to trochę monotonne
bo jakoś tyle czasu razem... sama nie wiem mam dopiero 19 lat. A problemem jest to że od niedzieli pisze do mnie pewien chłopak ze szkoły strasznie przystojny
naprawdę piękny wręcz i ciągnie mnie do niego ale jest to pociąg fizyczny... to chyba normalne w tym wieku.
I naprawdę nie wiem co mam z tym zrobić?? Nie chcę rozstać się z moim chłopcem bo wiem że on bardzo mnie kocha i
zapewnia mi bezpieczeństwo zresztą mi też jest z nim dobrze tylko w związek wkrada się nuda ale zarazem tamten przystojniakNa pewno nie rozpoczęłabym prowadzić 2 związków ponieważ kiedyś spotkało to mnie i do tej pory brzydzę się tamtym chłopakiem. Co zrobić??
Bo już naprawdę nie wiem Chcę być ze swoim chłopcem ale i zarazem ten drugi ze szkoły tak mnie kręci- ma ona taką niewinność w sobie jest wstydliwy ale taki piękny
Pomóżcie albo doradźcie co robić??

Napisane przez creatka

Właśnie tak bym chciała ale wszystko byłoby dobrze gdyby on nie był taki śliczny i to jest ten wiek patrzysz na kogoś i myślisz ach.......ale chcesz być z tym chciałabym zakończyć to w ten sposób żebym została z tym ślicznym znajomymi tak chociaż porozmawiać.... ale czy to możliwe?? nie wiem...

---------- Dopisano o 12:48 ---------- Poprzedni post napisano o 12:47 ----------


Dziewczyny dzięki za rady... ale obawiam się tego że będę z tym ślicznym a on okaże się nie tym albo co gorsza jakąś świnią?? i co wtedy?? kurde ju z naprawdę nie wiem ale ja chyba nie chce zostawić mojego...

OMG
Jeśli dla ciebie liczy się tylko to, że jest śliczny, to na co jeszcze czekasz? Zostaw tego swojego i po kłopocie

[Fuksja]

a ja uważam, że Ty w ogóle nie kochasz swojego obecnego chłopaka. Jesteś z nim, bo on Cię kocha i zapewnia poczucie bezpieczeństwa - jak sama napisałaś.
I jeśli zastanawiasz się, czy zerwać z chłopakiem, z którym jesteś już jakiś czas dla innego, tylko dlatego, że jest śliczny, to zrób to, bo inaczej skrzywdzisz obecnego. A śliczny kopnie Cię w tyłek za jakiś czas, bo się przerzuci na inną - taki ich urok.
I przepraszam, ale nie będzie mi Cię wtedy żal, skoro kryterium wyboru faceta jest dla Ciebie tylko wygląd

[Myszunia19]

ej ale chwila. czemu nie mozesz sie z pieknisiem umowic na piwo na stopie kolezenskiej? wtedy lepiej go poznasz i sama ocenisz. a TZ nie powinien ci miec za zle wyjscia z kolegą

[FALLinLOVE]

tez niestety opdnisolam wrazenie ze liczy sie dla Ciebie tylko to ze chlopak musi byc piekny, sliczny, przystojny ... ok przystojnych lalusiom jest pelno a co jesli poleciasz na pieknego a pojawi sie piekniejszy ?? istnieje takie niebezpieczenstwo

pomysl co czujesz do swojego chlopaka czy jestes z nim bo ci na nim zalezy - jesli tak to raczej nie lecialabys na pierwszego lepszego bo jest aldny - czy masz go gdzies - wtedy go zpstaw dla jego i sowjegi dobra

[hecate]

Napisane przez Myszunia19

ej ale chwila. czemu nie mozesz sie z pieknisiem umowic na piwo na stopie kolezenskiej? wtedy lepiej go poznasz i sama ocenisz. a TZ nie powinien ci miec za zle wyjscia z kolegą

Ale to bedzie preselekcja a nie wyjscie z kolega.

Zreszta jak juz ktos napisal i ja sie do tego przychyle - jestes ze swoim ...chlopcem bo sie boisz, ze inny zwiazek bedzie gorszy.
Do odwaznych swiat nalezy, nie badz ze swoim ...chlopcem z litosci i ze strachu, ze on to przezyje lub z obawy przed konsekwencjami.

Duze prawdopodobienstwo, ze ...chlopcow to jeszcze wielu bedziesz miala.