Teraz My - Panny Młode 2009 - cz. X :)

[princessa0121]

ja tam zawsze chodze no spowiedzi i nie spotkałam sie jeszcze żeby mi ksiądz rozgrzeszenia nie dał. a owszem mówiłam mu o współżyciu. ale zawsze trafiałam na tych normalnych księży i jakoś nie podchodze do spowiedzi przedślubnej w takim strachu, ciesze sie że to będzie już ostatnia spowiedź z tego grzechu

[kasiaher]

Napisane przez princessa0121

ja tam zawsze chodze no spowiedzi i nie spotkałam sie jeszcze żeby mi ksiądz rozgrzeszenia nie dał. a owszem mówiłam mu o współżyciu. ale zawsze trafiałam na tych normalnych księży i jakoś nie podchodze do spowiedzi przedślubnej w takim strachu, ciesze sie że to będzie już ostatnia spowiedź z tego grzechu

proszę skończmy już ten temat

też się ciesz że będzie to ostatni raz kiedy będę się z tego spowiadać

[jaguraaa]

Coś nam ucichło forum. Czemu jest tak, ze jak mam czas zeby z Wami posiedziec to zawsze forum cichnie a jak nie mam czasu to musze nadrabiac 20 stron, jak ostatnio

[kasiaher]

zawsze tak jest
ja spadam bo jestem padnieta w pracy zapierdziel a jutro na uczelni od rana i nie mam siły
także dobranoc buźki

[201803111825]

Treść usunięta

[Katunia:)]

Czesc Kochane

Zaliczylismy dzis pierwsze spotkanie w poradni!
Nastepne spotkanie planowo mialo byc za miesiac, bo nasza pani tez wymaga zrobienie kalendarzyka, ale za ja juz zaczelam ta temperaturke mierzyc to spotkanie mamy juz za dwa tygodnie. Wszystko fajnie szybko i sprawnie poszlo, bardzo sypmatyczna pani.

Trzymajcie prosze jutro mocno kciuki bo ma taaaaaki duuuuuzy egzamin na uczelni !

Nie zdazylam wszystkiego nadrobnic co pisalyscie bo staralam sie nie wlaczac kompa i sie uczyc. Az moj maly braciszek przyszedl do mnie i zapytal "Kasia, a od tej nauki to Ci glowa nie peknie? "

Buziaki

[agus87]

a my dzisiaj mielismy ostatnie spotkanie w poradni, indywidualne.ledwo co nam zaliczyla, bo jak rozwiazywalismy inna karte to troche sie mylilam heh
ale mamy to za soba juz...

jutro jade do rzgowa po bizuterie slubna i trzymajcie kciuki, zebym ja kupila bo jak nie to du*a, tu nic nie ma...
butki na poprawiny planuje kupic, bizu na poprawiny tez

[Katunia:)]

agus - powodzenia w łowach bizuterii

A ja mam nadzieje jutro butkina slub kupic!
Biore do klepu linijke zeby mierzyc obcasy hiii bo nie chce za wysokich zeby nie przerosnac TZta. Pewnie Panie w sklapach bada sie ze mnie smiac hiii
Moze bielizne tez mi sie uda zonbaczyc a moze i kupic.

[Sysunia_d]

Napisane przez agus87

a my dzisiaj mielismy ostatnie spotkanie w poradni, indywidualne.ledwo co nam zaliczyla, bo jak rozwiazywalismy inna karte to troche sie mylilam heh
ale mamy to za soba juz...

jutro jade do rzgowa po bizuterie slubna i trzymajcie kciuki, zebym ja kupila bo jak nie to du*a, tu nic nie ma...
butki na poprawiny planuje kupic, bizu na poprawiny tez

Co rozwiązywaliście Tak czytam i nie wiem o co biega bo my nie mielismy zadan , testów ...kalendarzyków . Normalne rozmowy po 15 minut i tyle i dwa spotkania

Kasiaher
kurcze dziewczyny zbliżamy się już wielkimi krokami do naszych wspanialych dni
widzę że tematy się rozkręcają, kurcze ja nadal nie wiem jai bukiet, jaka biżu , buty w sumie mam wybrane ale nie jestem pewna swojego wyboru

Ja mam jeszcze 4 miesiace czasu . Wiem mniej wiecej co chce ( jaki bukiet , buty itp) Tylko nie mam jak sie za to zabrac jak narazie Wszystko w planach na zdjeciach ehh mam tylko nadzieje ze gładko pojdzie.

Za to nie mam pomysłu na dekoracje auta



Widze ze jutro ślub ma Enigma

Kochana życze wieć wszystkiego najlepszego na nowej drodze zycia ! Baw sie kochana dobrze i napisz cos do nas po slubie Trzymam kciuki zeby wszystko było tak jak sobie zaplanowałaś , wymarzyłaś buziaki

[agus87]

Napisane przez Katunia:)

agus - powodzenia w łowach bizuterii

A ja mam nadzieje jutro butkina slub kupic!
Biore do klepu linijke zeby mierzyc obcasy hiii bo nie chce za wysokich zeby nie przerosnac TZta. Pewnie Panie w sklapach bada sie ze mnie smiac hiii
Moze bielizne tez mi sie uda zonbaczyc a moze i kupic.

ze mnie sie nie smiala, jak sie co chwile pytalam ile ma cm
babeczki powinny miec linijkiw sklepach, nie jestesmy jedyne, ktore mierza butki

sysunia_d ja teraz na ostatnie spotkanie musialam miec swoj kalendarzyk uzupelniony, wiec mialam tylko 1 cykl i jak mnie z niego wypytywala, to stwierdzila, ze slabiutki i dala nowa karte jakiejs tam pani, taka karte testowa i tam byl caly cykl wyliczony i wykropkowany i musialam pozaznaczac, gdzie jest Szczyt slubu, ile madni w cyklu, kiedy ma plodne i nieplodne, itp
porypane
i ledwo co nam zaliczyla...

i ze mamy kiedys sie pokazac z dzieckiem

[Katunia:)]

Napisane przez agus87

ze mnie sie nie smiala, jak sie co chwile pytalam ile ma cm
babeczki powinny miec linijkiw sklepach, nie jestesmy jedyne, ktore mierza butki

sysunia_d ja teraz na ostatnie spotkanie musialam miec swoj kalendarzyk uzupelniony, wiec mialam tylko 1 cykl i jak mnie z niego wypytywala, to stwierdzila, ze slabiutki i dala nowa karte jakiejs tam pani, taka karte testowa i tam byl caly cykl wyliczony i wykropkowany i musialam pozaznaczac, gdzie jest Szczyt slubu, ile madni w cyklu, kiedy ma plodne i nieplodne, itp
porypane
i ledwo co nam zaliczyla...

i ze mamy kiedys sie pokazac z dzieckiem

To moze nie bada sie smiac tak jest linijki w takim przypadku to podstawa!!

Mam nadzieje ze u mnie nie bedzie takiego wypytywania. Moja babeczka jest bardzo konkretna i fajna, ale okaze sie na nastepnym spotkaniu za dwa tygodnie.

[Sysunia_d]

Napisane przez agus87

sysunia_d ja teraz na ostatnie spotkanie musialam miec swoj kalendarzyk uzupelniony, wiec mialam tylko 1 cykl i jak mnie z niego wypytywala, to stwierdzila, ze slabiutki i dala nowa karte jakiejs tam pani, taka karte testowa i tam byl caly cykl wyliczony i wykropkowany i musialam pozaznaczac, gdzie jest Szczyt slubu, ile madni w cyklu, kiedy ma plodne i nieplodne, itp
porypane
i ledwo co nam zaliczyla...

i ze mamy kiedys sie pokazac z dzieckiem

Powiem wam dziewczyny tak , ze dopiero przy organizacji slubu widać jak na każdym kroku utrudniaja nam zycie. Dopóki człowiek nie zaczyna planować to nie wie z czym sie to je ( wyglada to tak cudownie) . Jednak gdy przyjdzie co do czego to na kazdym kroku sa jakieś jaja.

Zaczynajac od własnie POradni potem na załatwienu licencji , spowiedzi , to samo przy wyborze sukni w co drugim salonie łaske robia ze ogólnie kiecke pokaża .Dosłownie szok.

[agus87]

Napisane przez Sysunia_d

Powiem wam dziewczyny tak , ze dopiero przy organizacji slubu widać jak na każdym kroku utrudniaja nam zycie. Dopóki człowiek nie zaczyna planować to nie wie z czym sie to jest ( wyglada to tak cudownie) . Jednak gdy przyjdzie co do czego to na kazdym kroku sa jakieś jaja.

Zaczynajac od własnie POradni potem na załatwienu licencji , spowiedzi , to samo przy wyborze sukni w co drugim salonie łaske robia ze ogólnie kiecke pokaża .Dosłownie szok.

no niestety
ja jak w grudniu pojechalam do salonu do kalisza i bylam zdecydowana, ze przymierze suknie i jak bedzie oki to ja biore ( bo juz sobie ja upatrzylam wczensiej ) to babka nie chciala mi jej dac do zmierzenia, moiwla "oo jeszcze 4 miesiace ponad do slubu, jest jeszcze duuzo czasu, w styczniu niech pani przyjedzie", a ja "ale ja chce ja zmierzyc i jak bedzie dobra to ja kupie" no to po wielkich bolach ja zmierzylam i pozniej juz milutka byla, jak powiedzialam, ze kupuje i jej 500 zl zaliczki wplacilam..
jeszcze przymairki nie mialam... mam miec koniec marca... czekam niecierpliwie:O
ide spac, dobranoc

[Sysunia_d]

Napisane przez agus87

no niestety
ja jak w grudniu pojechalam do salonu do kalisza i bylam zdecydowana, ze przymierze suknie i jak bedzie oki to ja biore ( bo juz sobie ja upatrzylam wczensiej ) to babka nie chciala mi jej dac do zmierzenia, moiwla "oo jeszcze 4 miesiace ponad do slubu, jest jeszcze duuzo czasu, w styczniu niech pani przyjedzie", a ja "ale ja chce ja zmierzyc i jak bedzie dobra to ja kupie" no to po wielkich bolach ja zmierzylam i pozniej juz milutka byla, jak powiedzialam, ze kupuje i jej 500 zl zaliczki wplacilam..
jeszcze przymairki nie mialam... mam miec koniec marca... czekam niecierpliwie:O
ide spac, dobranoc

A to ja ze suknia przechodziłam te same bóle

Tyle, ze ja przyleciałam specjalnie z Uk i na wstepie mówiłam ze mam jeden dzien na zakup sukni i w sumie nic to nie pomagało

W salonie w którym kupiłam fakt obsługa byla ok ale tez poczatkowo była nie chec - wciskanie takich sukienek ze az ryczec sie chciało . I wtedy miałam juz dość , normalnie załowałam ze mi sie slubu zachciało Naszczescie znalazłam suknie a raczej suknia mnie i jestem happy.


Teraz znowu im blizej do slubu to ogarniaja mnie mysli czy napewno dobrze zrobiłam wybierajac ta a nie jakaś inna itp


Małymi kroczkami ide do przodu starajac sie nie myslec ze to juz za 4 miesiecy.

[zaaaabcia]

Napisane przez iza240

my odpowiadaliśmy na pytania osobno.Ksiądz delikatnie wyprosił tż ta na chwilę chyba jakieś 5 min to trwało

a my siedzielismy raze w czasie spisywania protokolu

Napisane przez kasiaher

kurcze dziewczyny zbliżamy się już wielkimi krokami do naszych wspanialych dni
widzę że tematy się rozkręcają, kurcze ja nadal nie wiem jai bukiet, jaka biżu , buty w sumie mam wybrane ale nie jestem pewna swojego wyboru

https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...6&d=1231971088 ten bukiet mi się bardzo podoba co myślicie?

https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...0&d=1231971160
a ten?

zdecydowanie ten drugi
bardzo mi sie podoba

[klion78]

Napisane przez Sysunia_d

A to ja ze suknia przechodziłam te same bóle

Tyle, ze ja przyleciałam specjalnie z Uk i na wstepie mówiłam ze mam jeden dzien na zakup sukni i w sumie nic to nie pomagało

W salonie w którym kupiłam fakt obsługa byla ok ale tez poczatkowo była nie chec - wciskanie takich sukienek ze az ryczec sie chciało . I wtedy miałam juz dość , normalnie załowałam ze mi sie slubu zachciało Naszczescie znalazłam suknie a raczej suknia mnie i jestem happy.


Teraz znowu im blizej do slubu to ogarniaja mnie mysli czy napewno dobrze zrobiłam wybierajac ta a nie jakaś inna itp


Małymi kroczkami ide do przodu starajac sie nie myslec ze to juz za 4 miesiecy.

A ja wręcz odwrotnie. Po przeczytaniu wielu Waszych postów przygotowałam się na najgorsze. Weszłam do salonu sukien ślubnych z nastawieniem, że będę się musiała prosic o przymierzenie sukni. A tu wręcz odwrotnie - to pani w salonie wręcz mnie namawiała żebym sobie przymierzyła jakąś sukienkę tak dla rozeznania, bo mnie na pierwszy rzut oka nic się nie spodobało. Zdecydowałam się przymierzyc jedną suknię i ... okazało się że to właśnie ta. Troszkę ją pozmieniałam i wkrótce będzie moja. W każdym kolejnym salonie nic nie dorównywało tej pierwszej. Kiedy czytam jakie przeboje mają niektóre z Was myślę że miałam mnóstwo szczęścia.

[kwiatuszekk88]

Ja też wybrałam tą którą przymierzałam w pierwszym salonie wpała mi w oko i wydawąło mi się, że żadna inna na mnie tak dobrze nie leży.

[strippi]

Napisane przez Scio

To wklejam:
1. sukienka (bardzo podobną będę mieć)
2. fryzura (tylko chce we włosy żywego niedużego słonecznika)
3. welon(chce dwuwarstwowy, zeby nakryć nim ramiona)
4. bukiet
5. makijaż

Czy to wszystko do siebie pasuje? No i macie jakąś propozycje biżuterii? Myśle o delikatnych kryształkach

pasuje !! bosko kochana !

Napisane przez atomufka

PopieramTak samo uwazam

ja tez

Napisane przez agus87

a my dzisiaj mielismy ostatnie spotkanie w poradni, indywidualne.ledwo co nam zaliczyla, bo jak rozwiazywalismy inna karte to troche sie mylilam heh
ale mamy to za soba juz...

jutro jade do rzgowa po bizuterie slubna i trzymajcie kciuki, zebym ja kupila bo jak nie to du*a, tu nic nie ma...
butki na poprawiny planuje kupic, bizu na poprawiny tez

o masakra z tym kalendarzykiem
ja z neta sciagnelam

[anuulaa]

Dzień dobry, u Was też już wiosna za oknem?

Napisane przez kasiaher

kurcze dziewczyny zbliżamy się już wielkimi krokami do naszych wspanialych dni
widzę że tematy się rozkręcają, kurcze ja nadal nie wiem jai bukiet, jaka biżu , buty w sumie mam wybrane ale nie jestem pewna swojego wyboru

https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...6&d=1231971088 ten bukiet mi się bardzo podoba co myślicie?

https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...0&d=1231971160
a ten?

Wg mnie ten drugi bukiet ładniejszy

[strippi]

Napisane przez anuulaa

Dzień dobry, u Was też już wiosna za oknem?

tak !!

i dzisiaj na jazdę do mojego konika

[baja_86]

Dzień dobry wiosenne Wczoraj pożegnałam z dzieciakami zimę skutecznie, bo dziś od rana sloneczko cudnie świeci

Napisane przez kasiaher

kurcze dziewczyny zbliżamy się już wielkimi krokami do naszych wspanialych dni
widzę że tematy się rozkręcają, kurcze ja nadal nie wiem jai bukiet, jaka biżu , buty w sumie mam wybrane ale nie jestem pewna swojego wyboru

https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...6&d=1231971088 ten bukiet mi się bardzo podoba co myślicie?

https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...0&d=1231971160
a ten?

wklej dla przypomnienia sukienkę, bo oba bukiety śliczne, ale ten wydłuzony nie może zakrywać ozdobnych elementów na sukni, a zdaje się, że ty jakieś hafty masz na niej, tylko nie pamiętam jak wygladają

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

Co do tego protokołu to jak pytałam koleżanki o pytania jakie im nasz ksiądz zadawał to też wielu z nich nie było- mniej więcej wiedziałam jakie padną, bo czytałam w necie wcześniej.
Ja na makijaż i fryzurę chcę sie zapisać na następną sobotę, musze w tym tyg zadzwonić do tego salonu, bo to taki nowy i chcę go wypróbować.
Mam nadzieję, że ty będziesz zadowolona

Ja już sobie za porada ewaleny z wątku bukietowego wybrałam bukiet ślubny. Będzie taki, ale w kremie i pastelowym różu

[Justyna33333]

Napisane przez Scio

To wklejam:
1. sukienka (bardzo podobną będę mieć)
2. fryzura (tylko chce we włosy żywego niedużego słonecznika)
3. welon(chce dwuwarstwowy, zeby nakryć nim ramiona)
4. bukiet
5. makijaż

Czy to wszystko do siebie pasuje? No i macie jakąś propozycje biżuterii? Myśle o delikatnych kryształkach

Super! Zazdroszczę słoneczników. Też bardzo bym chciała ale do mojeje sukni nie pasują w ogóle.

[jaguraaa]

Wiosennie witam wszystkie PM 2009
U mnie za oknem piękne słoneczko, właśnie wróciliśmy z długiego spacerku z naszymi pieskami

Czytam Wasze przeboje z salonami ślubnymi. Ja miałam bardzo dużo szczęścia. Sukienkę zamawiałam w salonie w Warszawie, byłam z mama w sobote (jakos na poczaku stycznia) i salon zamykają Panie o 14, a z nami siedziały do...16! Były przemiłe i bardzo pomocne. Pomimo, iż jak założyłam swoją to wiedziałam, że już ją chce to Panie doradziły żebym jeszcze pare poprzymierzala i upeniła sie, zeby nie bylo tak, ze zamowie a pozniej jakies banalne wapliwosci bede miec. Poysl mialy super, poniewaz ani razu mnie zadne watpliwosci nie dopadly Ponadto dostalysmy z mamcia ciasteczka, rogaliki, kawe, herbate super!!
Wszystkim tym, ktore jeszcze nie maja sukienek zycze takiej przemilej i pomocnej obslugi

[myszka_maj]

Hej kochane, ja właśnie posprzątałam mieszkanko

Wiecie tak sobie teraz pomyslałam że z a nieco ponad miesiąc np. agus87, Rosette, jupik, popscene będziecie już mężatkami ja bym chyba oszalała ze stresu gdyby mi zostal tylko miesiąc tak mie ostatnio wzięło na stres ciągle tylko mysle i myśle a nic konkretnego nie robie tzn powinnam sie w końcu zdecydować na dekoracje i zacząć już kupowąc żeby zdąrzyć wszystko dobrac (bo ja wybredna jestem, musi wszytko pasować) Musze kupić bielizne i buty bo 7 maja przymiarka A przymiarki jak sie boje... boje sie że moja suknia nie bedzie wyglądała tak jak chiałabym żeby wyglądała, że PAni brzydko ją uszyje i wogóle :conf used: Niewiem co mnie tak wzięło na ten stres przedślubny. Powinnam raczej dac sobie kopa i wziąc sie za konkrety A dziś pierwszy dzień wiosny - mojej ukochanej pory roku Żeby tylko jeszcze pogoda pasowała do pory roku

Widze że poruszyłyście temat bukietów. Mi sie podobają w odcieniach różu... myslicie że pasowałyby do mojej sukienki? kolorek różu taki jak na 2 ostatnich zdjęciach kształt raczej okrągły taka mała kuleczka bardzo podoba mi sie motylek na jednym bukieciku chyba widziałam go kiedyś w avatarku agus87

[Scio]

A ja zazdroszcze tym dziewczynom, których śluby tuż tuż. Ja juz nie moge sie doczekac.

[myszka_maj]

Napisane przez Scio

A ja zazdroszcze tym dziewczynom, których śluby tuż tuż. Ja juz nie moge sie doczekac.

Ja tez nie moge się doczekać, ale stres jest stresem Gdy pomysle że moj slub miałby być za miesiąc to czuje takie "motylki w żołądku"

[iza240]

dziewczyny miałam isć do spowiedzi wczoraj.................. ...i nie poszłam bo się boję:/ do ślubu już nie cały miesiąc wiec chyba musimy iść do spowiedzi dzień przed ślubem prawda?

[jupik]

Czuję się wywołana do tablicy, nasz ślub już za 35 dni
i z jednej strony sie cieszę, a z drugiej- naprawdę nie mam czasu się zajmować tym wszystkim, muszę jeszcze iść z sukienką do krawcowej, żeby zmieniła mi ramiączka i ją wyprasowała, fryzura próbna zakończyła się absolutną porażką i fryzjera też musze jeszcze raz odwiedzić:/ a wszystko przez to, że mam włosy do pasa, a nawet trochę dłuższe i jeszcze są gęste. Ja się cieszyłam, że skoro tak, to na pewno będą ozdobą i w ogóle- wymarzyłam sobie koka nisko na karku upiętego, ale zrobionego z takich ładniutkich loków. A tu ! jak fryzjer i jego asystentka (żeby nie było wątpliwości- w dobrym salonie a nie byle gdzie) zobaczyli moje włosy to się gapili przez 15 minut i nie wiedzieli co z nimi robić. W końcu po dyskusji postanowili je jednak zawijać na falownicę- co trwało 2 godziny. Włosy mimo tony lakieru zaczęły się od razu prostować, bo są tak ciężkie. Później ta kobieta starała się koka zrobić, a to już była naprawdę niezła komedia- nie mogła zmieścić nawet 1/3 moich włosów w te specjalne siatki, których oni używają, nawet jak dwie chciała połączyć to wypadało wszystko, dosłownie nic nie mogła zrobić. W końcu usiadła totalnie nie wiedząc co dalej, drugi fryzjer też nie miał koncepcji a mi się skończyła cierpliwość i stwierdziłam, że szkoda naszego wspólnego czasu i zobaczymy się za 2 tygodnie, nawet sobie pozwolę te włosy obciąć, już cholera z tym, bo nic z nimi nie da się zrobić i tak. Do domu wróciłam wyglądając jak pudlica podłączona pod prąd.
Poza tym- zamówiłam jednak tiulowe kółeczka na prezenciki dla gości, dokupię wstążkę i migdały i będzie ślicznie, a koszt całości wyjdzie taki co za samo pudełko. Już mi szkoda kasy, nawet jeśli to "zaledwie" 150 zł. Wolę coś innego za to kupić.
Poza tym- mieliśmy sajgon z księdzem. 6 tygodni przed ślubem mówię TŻtowi, żeby zadzwonił do tego z mojej parafii i się z nim umówił, żebyśmy licencję dostali (bierzemy ślub poza parafią moja i TŻta). A ten stary grzyb stwierdził, że to za późno, bo on 3 miesiące potrzebuje. Zadzwoniłam ja, żeby sie z nim dogadać, jak TŻtowi się nie udało. A ksiądz zaczyna ściemniać, że on potrzebuje 3 miesiące żeby nas PRZYGOTOWAĆ DO ŚLUBU. Tłumaczę dziadowi, że mamy nauki i poradnię, że chcemy tylko licencję a 2 innych księży nam mówiło, że po to się miesiąc wcześniej wystarczy zgłosić on dalej coś wymyśla, że to jest tyle pracy że on się nie podejmie w TAK KRÓTKIM CZASIE!!!
W końcu odechciało mi się z nim gadać bo na maxa czułam, że facetowi chodzi tylko o kasę w kopertce, to od razu by czas znalazł. Poszliśmy wieczorem do parafii TŻta i jakoś obyło się bez kłopotów, ksiądz tylko powiedział, że faktycznie lepiej by było wcześniej, ale jak mamy nauki itd to zdążymy i jeszcze sam się podjął pisania protokołu, choć to mieliśmy tam gdzie ślub zrobić. Efekt jest taki, że kiądz TŻta dostał 100 zł na zapowiedzi, a zastanawiam się, czy odbierając licencję nie dać mu więcej. A temu mojemu proboszczowi dziś zaniosłam kartkę od zapowiedzi i ani grosza nie dałam- niech spada na drzewo!

Co do reszty przygotowań- po licznych perypetiach usatliliśmy jaki będzie tort (okazało się że nie możemy mieć ozdób z marcepanu, bo tort jest na smietanie a marcepan oraz masa cukrowa rozpuszczają śmietanę i nie dało się też jednej bryły zrobić, bo tort jest za duży i by się dół rozjechał na boki). Ostatecznie tort ma być na zewnętrznym stelażu, 4 piętra ale każde osobno, w kolorze kremowym, taki zamszowy a nie błyszczący, a do ozdoby będą czekoladowe róże, z ciemnej czekolady.
Wklejam zdjęcia, jak ma to wyglądać- na pierwszym widać dekorację pierwszych trzech pięter a na drugim jest to, co będzie na najwyższym piętrze. Tylko u nas nie będzie napisu a kwiatki będą ciemnobrązowe. Jak Wam się podoba?
Co do bukietu- wróciłam do pierwszej koncepcji, chcę zwykłą wiązankę konwalii, a jak nie będzie jeszcze na nie sezonu, to eustomy lub frezje, ewentualnie tulipany, zobaczymy. Byle było mało ozdób!

[zielony_motylek]

Uuu no to niezłe mieliście przeboje z księdzem mnie się tort bardzo podoba.
A co do stresu to my mieliśmy z TŻ'tem przedwczoraj 100dniówke do ślubu w sumie zostały 3 miesiące, ale ja się jakoś niestresuje, wszystko jakoś tak na spokojnie idzie do przodu i tylko się ciesze jak moge pokolei sobie 'odznaczać' że już kolejna rzecz załatwiona. Ja właściwie mam już wszystko oprócz fryzury,na którą ide 1 kwietnia i welonu ew. czegoś innego we włosy i to też 1 kwietnia. TŻ'towi trzeba kupić kamizelke i buty, z tym, że z kamizelką będzie problem chyba bo co prawda chcemy białą ale nie w jakieś ciapki, listki czy inne esy floresy tylko taką w delikatne prążki i nigdzie nie ma takiej ;/ a jak jedna była to ecru ;/.

[iza240]

a nasz slub za 28 dni
-fryzura próbna:jeszcze nie byłam
-makijarz próbny:jeszcze nie byłam
-poradnia:jeszce nie byliśmy
-spowiedz:jeszcze nie byliśmy
-tort:pani pytała jaki ma być smak ale powiedziałam:NIE WIEM?!
-przystrój samochodu:mam zrobić sama ale jeszcze nie zaczęłam
-suknia:mam
-bolerko:zamówione ale jeszcze nie byłam zobaczyć
-welon:zamówiony ale nie byłam zobaczyć
-fotograf,kamerzysta,zespó ł:jest ale jeszcze nie zadzwoniłam do nich poinformowac,ze zmieniliśmy salę weselną
DZIEWCZYNY co się ze mną dzieje..........ślub wogule przestał mnie interesowac