OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja cała!!

[edyta0131]

Napisane przez nelijka

My tez mieszkamy z moimi rodzicami i marzymy o przeprowadzce Moj tato nam sie nie wtraca ale mama to masakra. Juz tez nie mam sil jej tlumaczyc ze my swoja corke wychowamy po swojemu I tylko jak cos jej powiem to robi focha

moja już dziś dwa strzeliła a wszystko przez to, jak jej powiedziałam, że źle zrobiła odcinając metkę z najlepszej grzechotki małej-najbardziej to ją właśnie ta metka interesowała a teraz jak powiedziałam przy niej do małej, że musi wytrzymać bez spania najlepiej do 19stej, bo spała tylko 25 minut i się zbudziła, a babcia rozbudziła na dobre no i usłyszałam, że powinnam mniej książek czytać normalnie czasami mam dość tej mojej mamy no i chyba nie zechce ze mną współpracować
zaraz wrzucę kilka zdjęć z wizyty u koleżanki

[Paula Szyszka]

edyta0131 nelijka z mamami to chyba tak już jest dlatego ja się bardzo cieszę że mieszkamy osobno bo mały ciągle dostawał by jakieś specyfiki mojej mamy hehehe wiem że mamy chcą dobrze ale my same chcemy wychowywać swoje dzieci tak jak uważamy ! więc nie dajcie za wygraną i róbcie po swojemu a mamy to w końcu zaakceptują

no to się rozpisałam mały alarm się obudził ale spał 2,5 godz

[JaGaaaa]

Zima nastała....

Moje dziecko je - marudzi - śpi - marudzi - je... i tak dalej... Z przewagą marudzenia...

Mogłoby być z przewagą spania bo ja też mam chyba jakąś zimowo - wiosenną depresję i najchętniej poszłabym już do łózia...

I widzę że nie tylko ja mam dziś kiepski dzień...

Bo wraz z zimą na forum nastała CISZA...

["Magdalena"]

Hej
chcialam wam poodpisywac ale oczywiscie niewiem co i komu bo tak czytam na raty i wogole skupic sie niemoge,
u mnie tez pogoda fatalna, wczoraj nigdzie niebylismy bo lalo caly dzien a dzis na przemian slonce z chmurami i deszczem, ale wyszlam do sklepu bo jakies jedzonko bo nic doslownie niema chociaz chleb musialam kupic zeby tz mial co ze soba rano jutro wziasc, no i w tym sklepie (taki maly merket jak biedronka) takie przedstawienie odstawila ze szok, darla sie na cale gardlo wyjelam ja z wozka rozebralam bujalam i normalnie wychodzilam z siebie a ona jakby jej sie plyta zaciela, ryk na caly sklep, jedni ludzie podchodzili i ja zagadywali na to ona jeszcze glosniej, inni kiwali glowami albo glupio sie patrzyli tak jakbym jej krzywde jakas robila,
cos z tej mojej malej dzikusek sie robi
chyba zaraz sie ubiore i kopne tez po jakis zel na zeby bo ona toby wszystko chciala zjesc nawet jak ja sie do niej nachylam

A ktoras z was pisala ze od jutro zadnych slodyczy wiec ja juz od6 dni nic slodkiego nie jadalam i normalnie mam juz takiego jezora na jakis batonik ze......... jak pekne i wparze w ten nasz barek to chyba wyjem wszystko

[Salomea1]

Magdalena - 6 dni to już coś. To ja o tych słodyczach, a co więcej już nawet dzisiaj po deklaracji nic nie było. tylko to nieszczęsne spaghetti - strasznie syte wyszło.

Młoda mi zasnela i się zastanawiam, czy by nie odpuścic kąpieli. Poczekam, jeśli mi się nie zbudzi za godzinke to przebioorę ją na śpiocha w piżamke i bedzie DZIEŃ DZIECKA

Zgłoszenie na kurs wysłane, projekciki pokończone - machina zaczęła się kręcic..... Teraz bedę miała trochę czasu.
Paula - jak jesteś na zajęciach to bierzesz ze sobą laktator? Bo nie wiem jak mam sie przygotowac. najgorzej że to pierwsze spotkanie teoretycznie ma trwac 7h i chyba moje cyce nie wytrzymają.

Jutro wybieramy sie rodzinką do mojej psiapsióły. ma termin na 5 kwietnia i jestem strasznie ciekawa jak sie czuje. najgorzej że mieszka na 4 piętrze bez windy i nie wiem jak moją kluchę (ok 8 kg) tam wniosę wiec biorę tz ze sobą.

[edyta0131]

A ja padam
Mała wcale dziś nie spała, miała jedną drzemkę 30 minutową o 9.30 i następną 25 minutową 0 11.30 i 14.30 Normalnie juz nie miałam siły jej nosić, bo nawet nie było mowy o zostawieniu jej w leżaku, bądź położeniu na łóżku I chyba wiem, dlaczego taki był ten dzień dla nas obu trudny-mama pozwoliła je zasnąć przy tej herbatce o 11.30 Ale nic to, mam nadzieję, że jutro będzie lepiej. Już śpi od 30 minut, a ja się zbieram na basen Miałam jechać, bo nie mam siły, ale mam ochotę się trochę odprężyć i wyrwać z domu Także narazie zmykam ale pewnie jeszcze tu zawitam

[Paula Szyszka]

Salomea1 brałam tak na wszelki wypadek zawsze laktator ale powiem ci że nigdy go nie używałam na uczelni bo zawsze albo się urywałam z zajęć wykładowcy wiedzieli że byłam w ciąży więc nie robili mi problemu i np z połowy zajęć ostatnich wychodziłam wcześniej do domu a jak musiałam być na wszystkich to nie szłam na wykład który miałam w połowie dnia wracałam do domku karmiłam małego i na uczelnie jechałam na dalsze zajęcia a w sumie jakoś cycki wytrzymują w nocy też mały nie je za to jak wracam ze szkoły to jednego cycka małemu a z 2 ściagam i do zamrażary pokarm idzie - kolejna porcyjka ...napewno dasz sobie radę bez problemu najgorszy był pierwszy raz a później już się przyzywczaiłam

[niobe7]

Napisane przez Paula Szyszka

niobe7 moja spacerówka niestety jest tylko przodem do kierunku jazdy co uważam za bezsens bo powinna być rączka przekładana ale co zrobić w końcu wózek dostaliśmy zreszta pewnie jak bym kupowała też bym o tym nie pomyślała dopiero w praniu takie rzeczy wychodzą

asiak1981 trzymam bardzo mocno kicuki żeby nie bolało i było wszytko dobrze

scorpionec drobciaa bardzo dziękuję troszkę!
troszkę mnie dziewczyny podbudowałyście bo ostatnio tak jak pisałam w lustro nie chce mi się patrzeć

z tym zapaleniem oskrzeli to jestem w szoku bo ja myślałam że dziecko będzie miało wtedy gorączkę a tu się okazuje że może być zupełnie inaczej! jak to trzeba uważać....do małego jutro na kontrolną wizytę przychodzi pani pediatra bardzo fajna babka przychodzi tak raz w miesiącu zobaczyć co u małego a ja przynajmniej sie nie denerwuje a i pogada zawsze na spokojnie ma dużo czasu o wszytko ją wypytam

ja bylam swiadoma, ale kupilam wozek uzywany za dobra cene wiec nie wybredzalam

a ten pediatra to tak za darmo do Was wpada na wizyty?

Napisane przez aniak2888

znowu pogoda do d... i siedzenie w domu ale i tak jestem uziemniona bo Kinga strasznie kaszle i siedzi w domu
asiak1981
na wakacje pewnie pojedziemy do moich rodzicow dobrze że mieszkają nad morzem więc polecam Pobierowo w końcu tam poznalam tż
niobe jak Marcinek miał suchą skórkę smarowałam oliatum soft a teraz znowu zrobiła mu się ciemieniucha
dziekuje za wszystkie mile komentarze do zdjęc

oj pogoda dzis masakryczna
ja sie wybralam na spacer i po 10 minutach zaczal sypac snieg
no ale stwierdzilam, ze moze to przejsciowa chumrka, zalozylam folie na wozek i lazilam tak jeszcze godzine i snieg nie przestal padac
ja zmokla, ale Karolina chociaz troche pospala

Napisane przez Salomea1

Niobe - chodzi Ci o ciemieniuchę?? Marcie znowu się odnowiła i tak jak katakumba smaruję oliwką, a za jakis czas ją kąpię.

Edytko- super, że mała Laurka zaczyna pięknie sypiac. Jednak wychodzi że to nie wina Twojego mleczka. Teraz już bedzie coraz lepiej.

A moje dziecię znowu śpi. To przez tą pogodę. Tez mi sie strasznie chce spac, ale nie mogę bo czekam na kolesia. Miał byc 30 min temu. A głupio mi dzwoni bo facet jest 2 razy starszy odemnie. Trudno, poczekam.

no wlasnie to nie ciemieniucha
to taki placuszek suchej skory

a nienawidze jak m isie ktos spoznia, zwlaszcaz 30 minut
od razu jestem tak wsciekla, ze wrrrrr

Napisane przez scorpionec

boszeee ja z wiekiem durnieje wziełam sie za sprzątanie i przy odkurzaniu stwierdzilam ze szczota furkoce i slabo ciągnie bo przytkalo sie pewnie... i ja rozkręciłam no i oczywiście nie potafie zlozyc z powrotem bo częsci nie pasuja na swoje miejsce... tz bedzie mial robote...

ja ostatnio wzielam sie za chalupe bo ostanie czasy ciązy i ze 3 miesiące jak mala sie urodzila sprzatal wylącznie tz... ale wiecie jak faceci sprzatają "przez środek" tylko... nie chcialam go strofowac bo biedny po pracy jeszcze za chalupe sie bral.. wiec wkroczylam do akcji i od miesiąca zakamrki zapomniane odnajduję

niobe twoja karolcia to suuper laska przy moim 9 kg pączuszku a spacerówke mam przodem do kierunku jazdy.. od poczatku kwietnia ocieplenie zapowiadają to bedziem testowac tylko musze pałąk dokupic ..

asiak nie wiem co beda ci robic ale brzmi strasznie

katakumba u mnie obiad wczorajszy czyli lasangne ze szpinakem i mięsem mielonym

wakacje my uderzymy do trój miasta bo dość blisko i mam tam siostre i mieszkanko do dyspocycji a zmaluchem to wazne

moze w maju na kilka dni sie wybierzemy by mala przetestowac na wyjeździe

---------- Dopisano o 13:47 ---------- Poprzedni post napisano o 13:43 ----------

zapomnialam dodac ze umnie w nocy śniegu napadało i jest z 10 cm i teraz znowu sypie i to mocno!!!

buuuuuuuu ja chce juz wiosne.. amietam ze w tamtym roku o tej porze juz byla

z tym rozkrecaniem mam identycznie
kiedys kaseta mi sie zaciela w magnetofonie
wiec stwierdzilam ze takie 2 srubeczki odkrece, wyjme ta klapke i kasete uwolnie
no i odkrecilam... okazalo sie, ze trzeba bylo wyjac jeszcze mase innych rzeczy i przy skladaniu polamalam wszytskie pstryczki te co sie wciska play itd
dzwonilam po kolege, zeby pomogl i cos z tym zrobil

u nas tez troche napadlao i jeszcze w nocy zapowiadaja -6


i dzis sie dowiedzialam ze nici z wyjazdu
a tak juz sie nastawilam...
w tym wypadku moglabym tydzien wczesniej do pracy wrocic, ale tego nie zrobie, bo to by bylo od 01 kwietnia, a wcale mi sie tak barzo nie spieszy

---------- Dopisano o 21:45 ---------- Poprzedni post napisano o 21:04 ----------

Napisane przez katakumba

niobe, tak, moja mala miala suche placki, super sprawdza sie mycie glowy oliwka, bo jak posmarujesz po kapieli to wszytsko bedzie tluste. a tak, natluscisz skore a zmyjesz z wlosow nadmiar
polecam tez szczotkowac, na tlusto nawet lepiej wychodzi

to w czasie kapieli nalewasz na glowke oliwke, wmasowujesz i potem szmponem zmywasz?
w takiej kolejnosci?
jutro wyprobuje
szczotkowac nie ma raczej czego, bo to maly placuszek, tylko nie chcialabym zeby sie wiekszy zrobil

a zdjecia na blogu masz niezle

---------- Dopisano o 22:13 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ----------

wlasnie mi sie przypomnialo
baby radio jak wlaczam w winampie to nic nie slychac
cos musze wczesniej zrobic zeby mi garlo??

[Gosiaczek1211]

Czytam czytam i doczytać nie mogę. podczytuję na raty także jestem na bieząco.

Chciałam Wam napisać, że w czoraj mieliśmy niespodziewaną wizytę pielęgniarki środowsiskowej z przychodni. Tak sobie siedzimy z Tżtem po 16, mały po jedzonku, wzięłąm go do przewijania a tu dzwonek do drzwi. TŻ otwiera a ja słyszę jakąś kobitę która mówi, że ona do Mateuszka. Tak się przysłuchuję kto to a ona mówi, że z przychodni na wizytę przyszła w szoku byłam. Nie spodziewałam się. Po drugim tygodniu była raz ale inna. No i tak. Dobrze, że miałam posprzątane bo bym się ze wstydu spaliła, że w takim bałaganie dziecko wychowuję. Popytała mnie o różne rzeczy, ja ją i wiecie co mi powiedziała? Że dzieciaczki, którym wychodza ząbki, robią kwaśniejsze kupku i moga mieć odparzenia. Nie słyszałam wcześniej o czymś takim ale jak to powiedziała to od razu sobie pomyśłałam o moim dziecku, które od niedzieli ma leko zaczerwienioną pupkę i tak mi się z tym od razu skojarzyło.

Co do spania to w ciągu dnia moje dziecko przesypia max. 50 minut x 4, w nocy budzi się na jedzonko ok. 3-4, 6-7. Nie narzekam. Mały po kąpaniu śpi w łózeczku ale jak budzi się na jedzonko to nie wraca już do siebie bo podczas karmienia ja usypiam i budzę się dużo później. I nie chce mi się go już wtedy odkłądać Zawsze się zastanawiałam jak co to będzie jak usnę w czasie karmienia ale jak widac usypiam i jest ok

Wózeczek - my mamy X-landera i powiem Wam, że moje dziecię się jeszcze mieści w gondoli. A z jakich kolekcji macie te x-landery, że dzieciaczki się już nie mieszczą? Ja mam kolekcję 2008 i może trochę poprawili ta gondolkę. Nie wiem. Mały mierzy jakieś 68 cm i ma jeszcze troszkę miejsca.

Pogoda na razie fatalna ale to już jej ostatnie podrygi. Od soboty podobno wiosna piękna ma być. Zobaczymy czy się sprawdzi.

Katakumba ja dzisiaj na obiadek robiłam klopsiki w sosie koperkowym. Jeśli będziesz zainteresowana napisz - to podam przepis

Wczoraj się troszke wystraszyłam bo mały zrobił taką dziwną kupę wieczorem (trzecią tego dnia). W zasadzie nazwałabym to bardziej śluzem niż kupą. Trochę się zmartwiłam bo nie wiem co to było. Ale na szczęście dzisiaj zrobił juz standardową kupę więc uznam wczorajszy incydent za jednorazowe zdarzenie.

Dzisiaj niedawno mi dzwiwnie ulał. Tzn. po jedzeniu najpierw troszkę ulałao mu się mleko . Wzięłam go do odbicia, beknął sobie a zaraz po tym wylała mu się z buzi spora ilość takiego jakby śluzu z mlekiem I nie wiem co to mogło być. Jak wyglądają wymioty u takiego dziecka?? Moze zwymiotował?? Sama nie wiem. Macie jakieś doświadczenia lub wiedzę.

Uciekam na razie podsprzątać kuchnię. Spokojnej nocki Mamuśki i Maluszki

[KaSiaEG]

Witajcie, znów mam małe zaległości w wątku, bo znów mi tym razem komputer siadł, musze wszystko od nowa instalować i niewiem kiedy sie za to zabiore bo Kacperek ostatnio stał się bardzo towarzyski i jak mnie chwile koło niego niema, to zaraz krzyk na cały dom, a na kolanie przy komputerze już niebardzo chce siedzieć,
dzis mieliśmy już 3 szczepionko, było troche krzyku ale już jest ok.
Kacperek waży już 7,8kg
jak znajde chwilkę to wkleje nasze zdjęcia z niedzieli, pozdrawiam

GŁOSIKI NA KACPERKA :
http://www.bebiko.com.pl/#/galeria/9...b609505b1af6d9

[Salomea1]

Gosiaczek - Marta jak zwymiotowała to było wlaśnie jak sobie raz zasnęłam w trakcie karmienia i ona jadła jakies 30 min, a normalnie to max 10 min je. I wyglądalo to jak mleczko tylko śmierdziało wymiocinami

Wózek- ja ma Chicco i gondola ma 80 cm i już sie robi za mała. Rączki w spacerówce też nie mam przekładanej, ale wiedziałam o tym, jak kupowałam wózek bardziej zależało mi na wadze, rozkładanej na plasko spacerówce i dużej gondoli niż na rązce.

KasiaEg - pojawiaj się cześciej, fajnie ze już po szczepieniu. my idziemy 1 kwietnia na 3 szczepionkę ale jeszcze potem jedna wizyta nas czeka (pneumokoki)

scorpionec - mój małż przywykł do tego, że jak coś się zepsuje to sama rozkręcam, a jak nie dam rady naprawic to dopiero on się bierze do roboty. Zresztą bardzo lubię naprawiac różne rzeczy

niobe- ja też nienawidzę spóźnień, ja zawsze jestem na czas. Koleś przyjechał po 4h. A do pracy to nie wracaj wcześniej jak nie musisz.

Dzięki Paula - utwierdziłaś mnie w przekonaniu żeby wziąc ze sobą laktator. Albo się przyda, albo nie.

[katakumba]

dobry wieczor
cos mialam pisac i zapomnialam... a, juz wiem
bylismy dzis na szczepieniu, 3 zastrzyki, boze jakie moje dziecko mialo oczy "czemu ty mi to robisz?!" dobrze ze tz ja trzymal, ja bym uciekla z nia od tel pielegniarki
przed pojsciem spac marudzila, zalila sie strasznie, nie wiem czy to efekt szczepien czy jablka, bo baczki puszczala straszne. no ale spi

czy ktoras z was uzywa chusty? mam w domu dwa nosidelka, normalne i torbe, ale kusi mnie na chuste. i moze moglabym sobie uszyc taka? zreszta, czy to trzeba szyc?

[drobciaa]

Dobry wieczór jeszcze dziś
Widzę, że nie tylko u mnie pogoda nie zachęcająca do wyjścia z domu, tylko, że już drugi dzień nosa nie wystawiłam poza drzwi i zaczynam świrować
Paula zachęciłaś mnie do przejścia na spacerówkę, chcieliśmy dziś wypróbować, no ale z oczywistych powodów nie było mowy o spacerze. My też mamy przodem do jazdy i obawiam się, że małego zawieje, no ale w gondoli ma już podkurczone nóżki
asiak mam nadzieję, że zabieg nie był bolesny..
edyta gratki dla Laurki!! Mam nadzieję, że mama w końcu zrozumie i zechce z Wami współpracować
Gosiaczek, no wreszcie się odezwałaś, ostatnio myślałam o Tobie, że coś długo Cię nie było tutaj, pozdrowienia dla maluszka Może dzieciątko za dużo się najadło, stąd to ulewanie..
KaSiaEG fajnie, że jesteś, napisz co tam u Was słychać
aniak2888 zdrówka dla Kiniusi życzę!!
katakumba my tylko nosidełko posiadamy, chusty brak

Zmykam bo książka mnie strasznie zaciekawiła
Dobranoc mamusie

[scorpionec]

ja mam dzis wychodne..mama zostaje z małą...muszę ją uświadomiś tylko ze jak jej da coś innego do jedzanie niz moje mleko to wiecej same znie zostaną

gosiaczek ja bym pewnie tej pielegniarce nie otworzyła bo jeśli sie nikogo nie spodziewam ani nie czekam na jakąś przesyłkę to domofonu nie odbieram.. w ten sposób oduczyłam teśćiów niezapowiedzianych wizyt więc polecam a te dziwne ulannie to wymioty mojej sie czasem jak za duzo zje tez zdarza

niobe jak malej coś sie suchego na buzi lub głowce pojawia to smaruje alantanem..on dobrze natluszcza i na drugi dzień juz śladu nie ma

ja mam wózek qeenie i moja klucha mieści sie w gondoli razem ze śpiworem.. więc jest spora ale ma troche wąsko..

czekam na lepsza pogode bo w taki wiatr to ja wywieje ze spacerówki zwlaszcza ze jest przodem do kierunku jazdy

[Paula Szyszka]

scorpionec fajnie masz z tym wychodnym też bym sobie gdzieś wyszła ale jak na razie nie mam jak ale za to mężuś ma 2 tygodnie urlopu w kwietniu to sobie troszkę odpocznę

katakumba ja mam chuste ale jeszcze ani razu jej nie wykorzystałam dostałam od siostry i jakoś ciągle zapominam pewnie latem bym używała ale zimą nie wiem jak w kombinezonie takiego kloca do chusty włożyć

Salomea1 będziesz się lepiej czuła jak na wszelki wypadek weźmiesz ze sobą laktator a pewnie i tak nie będziesz go używać ale będziesz spokojniejsza

KaSiaEG duży chłopaka z Kacperka fajnie że już po szczepieniach mam anadzieję że mały będzie dobrze sie czuł

Gosiaczek1211 ja mam x-landera ale jakoś z 2006 roku tą starszą wersję z ta bardzo małą gondolą więc mały musiał mieć już mocno podkulone nóżki i bardzo u się to nie podobało a c do przepisu to ja bym bardz prosiła bo narobiłaś mi ochoty

niobe7 damy rade większość spacerówek jest przodem do kierunku jazdy z tego co widzę

drobciaa mam nadzieję że wreszcie będzie ta wiosna długo oczekiwana i będziemy śmigać ze spacerówkami

co do pediary to mamy taką prywatną opiekę z pracy męża i firma za nią płaci więc korzystamy tym bardziej ze jest super pani doktor


u nas dzisiaj śnieg ale przynajmniej słoneczko jest i wiatru nie ma jak się pogoda nie pogorszy wyjdziemy an spacerek a ój mężuś ma dzisiaj 30 urodzinki

[asiak1981]

Dziewczyny dzięki ogromne za trzymanie kciuków. Zabieg mimo znieczulenia bardzo bolesny. Polegał na przecięciu dziąsła, wycieciu chorej części korzenia i wyłyżeczkowaniu zmian zaplanych. Była to jedyna możliwość na uratowanie zęba, inaczej czekało by mnie wyrwanie (a jest górna 2). zabieg płatny (250 zł) bo NFZ funduje tylko dzieciom do 18 roku życia. Niesprawiedliwe.

Napisane przez JaGaaaa

Zima nastała....

Moje dziecko je - marudzi - śpi - marudzi - je... i tak dalej... Z przewagą marudzenia...

Mogłoby być z przewagą spania bo ja też mam chyba jakąś zimowo - wiosenną depresję i najchętniej poszłabym już do łózia...

I widzę że nie tylko ja mam dziś kiepski dzień...

Bo wraz z zimą na forum nastała CISZA...

ja też ostatnio odczuwam przesilenie wiosenne, czesto boli mnie glowa i marze o wiosnie pelnej slonca i zieleni.

Napisane przez niobe7

to w czasie kapieli nalewasz na glowke oliwke, wmasowujesz i potem szmponem zmywasz?
w takiej kolejnosci?
jutro wyprobuje
szczotkowac nie ma raczej czego, bo to maly placuszek, tylko nie chcialabym zeby sie wiekszy zrobil

my juz konczymy walke z ciemieniuchą. jakies pol godziny przed kąpaniem wcieramy oliwke, podczas kapania myjemy główkę szamponem i delkatnie czeszę szczotką. potem spłukujemy włoski i po osuszeniu ręcznikiem jeszcze raz czesze szczotką. efekty sa widoczne.

Napisane przez Salomea1

Wózek- ja ma Chicco i gondola ma 80 cm i już sie robi za mała. Rączki w spacerówce też nie mam przekładanej, ale wiedziałam o tym, jak kupowałam wózek bardziej zależało mi na wadze, rozkładanej na plasko spacerówce i dużej gondoli niż na rązce.

ja tez mam Chicco, kupiony ze wzgledu na wagę. jak dla mnie rewelacja.

[anytsuj]

ja na szczęście mam spacerówkę zwróconą do prowadzącego wózek, bo niestety nie mogłabym jeździć inaczej, bo bałabym się że np. Alek będzie się bawił z osą i zabawa może się źle skończyc, a tak będę go miała na oku. Wogóle jestem bardzo zadowolona ze swojego wózka, póki co jeszcze przerabiamy gondolę, ale prowadzi się super praktycznie mozna jedym palcem skręcac.

Paula Szyszka- ale okrągłe urodzinki, miłego świętowania!

[szamanka82]

Hej Mamuśki!!

Ja znowu po lekkiej przerwie, ale staram się czytać regularnie.
Marudzenie - moja Zuźka w poniedziałek zrobiła nam niespodziankę i cały dzień obyło się bez stękania, normalnie jak nie moje dziecko - cały dzien uśiech na ryjku. Byliśmy z Tż w szoku... naiwnie myśleliśmy, że w końcu nastąpił przełom 3 miesiąca i teraz już będzie tylko lepiej. NIestety wczoraj już nie było tak pięknie, chociaż nie było tez dramatu. No a dzisiaj obudziła się z wielkim rykiem i wyła przez pół godziny aż padła. Ale o co chodziło to nie wiem . Także ze sławetnego przełomu nici... W ogóle Młoda ostatnio zaczęła budzić się w nocy na jedzeni...a nie robiiła tego od daaaaaaaaaaawna. Dobrze że chociaż zjada i idzie spać, czasem z większym czasem z mniejszym rykiem. Tylko ja tak do końca nie wiem czy to głód. Ogólnie mam wrażenie że moje Dziecko zje tyle, ile jej się da, czy 120 czy 150 ml i czasami ciomka tego smoka od butelki dla zasady. No a zwykłego smoczka nie chce, zresztą teraz to już nie ma sensu jej go dawać bo zaraz bym musiała odzwyczajać i znowu cyrki...
Spacery - no ja juz normalnie rzyg... tą zimą a na swoją kurtkę zimową nie mogę patrzeć...wczoraj mimo wiatru poszłyśmy chociaż na godzinkę bo inaczej Mała trzeci dzień by siedziała w domu
My z Tż stwierdziliśmy ze czas się za siebie wziąść i przechodzimy na dietę...No i ja muszę jakieś ćwiczenia zacząć bo moja kondycja oscyluje wokół 0 lub -1. Tylko kiedyś gdzieś słyszałam, że po cc brzuszki można ćqwiczyć dopiero po pół roku. Wicei coś o tym???
Katakumba ja jestem świeżo po zakupie chusty wiązanej. Kupiłam najzwyklejszą na allegro, któs po prostu szyje je w domu (ja niestety mam dwie lewe rączki do szycia). Na razie jestem zachwycona tym, jaką to daje swobodę i jakie jest wygodne. Na razie trenujemy w domu i Małej się podoba. Wiązanie nie jest wcale trudne. Tylko jak będziesz kupowała to zwróć uwagę na długość - ja mam 4,5 m i mogłoby być więcej, a Tż na pewno się nie da rady omotać. Ogólnie chusta super, tylko jak patrzę na zdjęcia "firmówek" to mam wrażenie, że one mają jakąć lepszą nośność, ale na razie dopóki się nie przekonam że nam się to przyda na spacerach to nie mam zamiaru wydawać tyle kasy.

[anytsuj]

Napisane przez szamanka82

Spacery - no ja juz normalnie rzyg... tą zimą a na swoją kurtkę zimową nie mogę patrzeć...wczoraj mimo wiatru poszłyśmy chociaż na godzinkę bo inaczej Mała trzeci dzień by siedziała w domu

doskonale Cię rozumiem, nie mogę patrzeć juz na tę pogodę, ja już dziś wychodzę z domu choć śnieg po kostki, ale jak jeszcze jeden dzień posiedzę w domu to zwariuję i będę matką-wariatką!

[Paula Szyszka]

Ja też wariuje już w domu więc jak mały wstanie to ubieramy się ciepło i maszerujemy na spacer!

była już u nas pediatra! uśmiała się ze mnie jak wyciągnęłam moją kartkę z pytaniami ale oczywiście na wszytko odpowiedziała i posiedziała 40 min żeby mnie wysłuchać! mały zdrowiutki mówi że serduszko super żadnych szmerów w płuckach i oskrzelach nie ma! sprawdzała też jak trzyma główkę jak się podciąga do siadania i powiedziała że jest bardzo dobrze... najśmieszniej było jak rozebrałam małego do zbadania a ona podgrzała sobie o kaloryfer stetoskop żeby małemu było przyjemniej i zaczyna go badać a ten cały szczęśliwy myślał że to taka zabawa i zaczął jej wyrywać ten stetoskop łapakami i miętosić cały i przy tym jeggo okrzyki radości i uśmiechy musiała mu dać na 2 minuty się pobawić pytałam o te nocki że mały się budzi a kiedyś spał bez problemu mówiła że to właśnie te skoki rozwojowe są jedne dzieci przechodzą bez problemów a inne muszą pomarudzić w nocy i że to przejdzie ale mamy nie chodzić do niego jak tylko sobie gada i marudzi bo przyzwyczaimy go i będzie nas później ciągle wołał .... a jeśli chodzi o jedzonko bo pytałam kiedy mogę mu wprowadzić jakieś to powiedziała że nie am co się spieszyć mały super przybiera na wadze rośnie więc do 6 miesiąca niech sobie pije moje mleczko i wyjdze mu to tylko na zdrowie! i powiedziała jszcze że mogę go powoli oduczać od smoczka skoro już i tak co raz mniej go potrzebuje bo podobno jak już są ząbki lepiej smoka nie dawać! ale się rozpisałam eehehhehe

["Magdalena"]

Heja a my zaraz pedzimy do doktorka, strasznie jestem ciekawa ile ta moja kulka wazy, no i jeszcze dzis szczepienie mam nadzieje ze bedzie tak jak ostatnim razem pol dnia przespala

[Gosiaczek1211]

Drobciu jak miło że o mnie myślałaś ja też o Was myślę jak nie jestem na wizażu. Fajnie wiedzieć, że gdzieś daleko są mamusie, którym w każdej chwili można się wyżalić, pochwalić...

scorpionec my też mamy zasadę nie otwierania nie zapowiedzianym gościom i z reguły tego nie robimy. Tylko wiesz co jakies 2 tyg. temu "sąsiad z piątego" (my mieszkamy na pierwszym), którego nie znamy (ogólnie znamy tu mało ludzi bo mieszkamy od 1,5 roku) przyszedł do nas pożyczyć 9 zł bo mu się ponoć pralka popsuła i brakło mu żeby zapacić fachowcowi. Więc mój TŻ powiedział mu, że go nie zna ale pożyczy. A on mu mówi, że z piątego spod 50-tki, że przyjdzie po 21 jak wróci z pracy (10 zł nie pieniądze a zobaczymy czy odda). I tak to od tamtej pory (a minęły już jakieś 3 tyg.) sąsiada ani widu ani słychu. I tak się teraz za każdym razem śmiejemy z tej dychy a już jak ktoś dzwoni to jesteśmy pełni nadziei, że to nasz sąsiad spod 50-tki Naiwniaki

A co do otwierania to w Dzień Kobiet przyszedł do mnie teściu z kwiatami i mu nie otworzyliśmy. Musiał dzwonić telefonem, że stoi pod drzwiami ale to było jeszcze przed sąsiadem

Paula przepis wyśle na priv jak tylko mały mi pozwoli bo teraz musze uciekać ale obiecuję, że jeszcze dzisiaj jak będzie spał

[katakumba]

ehe, my mamy spacerowke z gelbokim wozkiem polaczona, ale przekladana raczke
oho, trzesczy dzieciorek

[Gosiaczek1211]

Paula przepis wysłany. Ale CI zazdroszczę tej pediatry. Też bym tak chciała. Super, że z Igorkiem wszystko ok. Ja też pytałam tej pielęgniarki o wprowadzanie nowości a pytanie padło dlatego, że zastanawiałam sięjak to jest z tym glutenem. Skoro mamy karmić tylko i wyłącznie piersią do 6 miesiąca a tu po 4 gluten się wprowadza. Nijak się to miało do tych 6 miesięcy. Ale babka powiedziała, że nie ma problemu jak się wprowadzi gluten po 6 miesiącu. A tak przy okazji ile jest jeszcze takich mam oprócz nas i scorpionec, które podają tylko pierś i niczym nie przepajają?? Tak się dzisiaj zastanawiałam na kim będę się wzorować przy wprowadzaniu nowości.

Magdalena powodzenia na szczepieniu. Znieście je dzielnie

A co do ząbków to jeszcze ostatnio koleżanka mi mówiła, że jak dziecko wsysa dolną wargę to też znak, że coś się dzieje. No to mój wsysa

[aaliyah]

Witam Kochane!

Malo czasu na wizaz... Moje dziecko chyba na powaznie zaczelo zabkowac, marudzi, steka, jak daje jej butle to popije troche a potem zagryza smoczek. No i chyba ma tempke i wezly chlonne jej troszke sie powiekszyly...ale tak podobno moze byc.

Spacerowke mamy z nieprzekladana raczka, dziecko przodem do kierunku jazdy, nie mialam pojecia ze to jakis problem.

[drobciaa]

Dzień doberek!
I znów zima, no ale chociaż słonko świeci i wiatru dziś brak, więc jest nadzieja na poprawę.
Magdalena trzymam kciuki za bezbolesne szczepienie, oby mała była dzielna
asiak dzielna z Ciebie kobitka!! dobrze, że już masz to za sobą
szamanka nie martw się, w końcu ciemne chmury odejdą i Twoje dzieciątko znów będzie pogodne i radosne
Gosiaczek niezły gagatek z tego sąsiada Ja niestety już od 1,5 miesiąca dokarmiam małego mleczkiem modyfikowanym, a od 2 tygodni wprowadzam nowe rzeczy, więc zazdroszczę, że Wy nadal tylko na cycu
Paula Szyszka ja też mam x-landera, ale z 2008 r., ogólnie jestem z niego bardzo zadowolona, mimo nie największej gondoli. Super, że Igorek zdrów jak rybka!! Fajnie, że macie taką zaufaną pediatrę i jeszcze do domu przychodzi, extra!
Wszystkiego naj dla mężusia na urodzinki

A ja dziś od rana pracuś, nawet poprasowałam już i teraz mam chwilkę dla siebie, mały jak co dzień zasnął o 11, czekam aż się zbudzi tak o 12 i śmigamy na basen, dziś pierwszy raz ja z nim wchodzę do wody, a tatuś będzie nam się przyglądał, hmm mam pietra..

---------- Dopisano o 11:55 ---------- Poprzedni post napisano o 11:52 ----------

Napisane przez anytsuj

doskonale Cię rozumiem, nie mogę patrzeć juz na tę pogodę, ja już dziś wychodzę z domu choć śnieg po kostki, ale jak jeszcze jeden dzień posiedzę w domu to zwariuję i będę matką-wariatką!

ja też ja też, to będziemy wariatki dwie

---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------

aaliyah biedne maleństwo, oby szybko ząbki wyszły i nie męczyły dzieciny

[aniak2888]

nareszcie moje dziecko na dworze śpi już 1,5 h a w domu pospałby tylko ok 1h
zimy też już mam dosyć
ja też karmie tylko piersią i jeżeli mały nadal będzie ładnie przybierał na wadze to zamierzam inne jedzonko wprowadzać jak będzie miał6 mies.
paula nie odpowiedziałam na twoje pyt Kinga super przyjeła braciszka nie jest zazdrosna chociaz nieraz ma gorsze dni ale przeciez przez prawie 5 lat była jedynaczką nawet swoje stare zabawki mu oddaje
mój maż w pażdzierniku też będzie miał 30
magdalena za bezbolesn szczepienie
szamanka wszystko niestety musimy przetrzymać i nic nie poradzimy na te nasze marudy
a Marcinek zaczoł się podciągać do siadania jak się go tryma za rączki ale nie chce sie kulać
xandra koło Pobierowa jest dziwnówek ale dzwizyno też nie daleko
drobcia dziękuję w imieni kinguni już jest lepiej

[edyta0131]

Napisane przez Paula Szyszka

Ja też wariuje już w domu więc jak mały wstanie to ubieramy się ciepło i maszerujemy na spacer!

pytałam o te nocki że mały się budzi a kiedyś spał bez problemu mówiła że to właśnie te skoki rozwojowe są jedne dzieci przechodzą bez problemów a inne muszą pomarudzić w nocy i że to przejdzie ale mamy nie chodzić do niego jak tylko sobie gada i marudzi bo przyzwyczaimy go i będzie nas później ciągle wołał ....

Dołączam się do tych, co maja dość tej zimy U nas w nocy trochę spadło śniegu i znowu takie wiatrzysko wieje, że głowe może urwać Także dziś nici ze spaceru
Ja dziś wstałam o 3 do małej. Byłam taka nie przytomna, że wydawało mi się, że płacze, a ona sobie gadała no i jak się pokazałam to wielki uśmiech na buzi był A później dostałam za swoje i musiałam ją przetrzymać do 4, żeby jej cyca dać Ale pospałyśmy sobie do 9 więc jakoś żyję

Napisane przez "Magdalena"

Heja a my zaraz pedzimy do doktorka, strasznie jestem ciekawa ile ta moja kulka wazy, no i jeszcze dzis szczepienie mam nadzieje ze bedzie tak jak ostatnim razem pol dnia przespala

Trzymam za szczepienie, aby córcia zniosła je jak najlepiej

Napisane przez Gosiaczek1211

A co do otwierania to w Dzień Kobiet przyszedł do mnie teściu z kwiatami i mu nie otworzyliśmy. Musiał dzwonić telefonem, że stoi pod drzwiami ale to było jeszcze przed sąsiadem

Hehe dobre A mój teść niestety nie uznaje Dnia Kobiet ale za to teściowa uznaje i dostałam od niej wielką czekoladę Teść to nawet życzeń nie składa, bo uważa, ze to komunistyczne święto. Ale dla nas całkiem miłe, więc dlaczego miałybyśmy go nie obchodzić

Napisane przez Gosiaczek1211

Paula przepis wysłany. Ale CI zazdroszczę tej pediatry. Też bym tak chciała. Super, że z Igorkiem wszystko ok. Ja też pytałam tej pielęgniarki o wprowadzanie nowości a pytanie padło dlatego, że zastanawiałam sięjak to jest z tym glutenem. Skoro mamy karmić tylko i wyłącznie piersią do 6 miesiąca a tu po 4 gluten się wprowadza. Nijak się to miało do tych 6 miesięcy. Ale babka powiedziała, że nie ma problemu jak się wprowadzi gluten po 6 miesiącu. A tak przy okazji ile jest jeszcze takich mam oprócz nas i scorpionec, które podają tylko pierś i niczym nie przepajają?? Tak się dzisiaj zastanawiałam na kim będę się wzorować przy wprowadzaniu nowości.

A co do ząbków to jeszcze ostatnio koleżanka mi mówiła, że jak dziecko wsysa dolną wargę to też znak, że coś się dzieje. No to mój wsysa

Gosiaczek- chyba tylko Wy we dwie karmicie tylko piersią Ja jak narazie dopajam herbatkami, mleko już odstawione. I właśnie się zastanawiam, czy teraz kupki będą teraz tak jak kiedyś- 2-3 w ciągu doby, bo jak narazie była trzy dni temu i przez to mała strasznie cierpi I nie mam już pomysłu jak jej pomóc Może Wy mi coś podpowiecie?

A co do ssania dolnej wargi, to Laura przez kilka dni tego nie robiła, ale dziś znowu sie jej chyba przypomniało i memłała ją strasznie razem z jęzorkiem Straszny mam ubaw wtedy z niej

Napisane przez drobciaa

A ja dziś od rana pracuś, nawet poprasowałam już i teraz mam chwilkę dla siebie, mały jak co dzień zasnął o 11, czekam aż się zbudzi tak o 12 i śmigamy na basen, dziś pierwszy raz ja z nim wchodzę do wody, a tatuś będzie nam się przyglądał, hmm mam pietra..

Jak ja Ci zazdroszczę tego basenu Wczoraj jak byłam na tym aerobiku, to zapytałam babke, czy w Zamościu ktoś takie zajęcia prowadzi- no i niestety nasz basen nie jest przystosowany dla takich maluszków Temperatura wody to 21 stopni, więc trochę za zimna. Najbliższy basen z takimi zajęciami to jest w Lublinie, no ale nie będę jeździła z małą 80km na basen Jak narazie to zostaje nam nasza wanna

Jadę zaraz do pracy, ale czekam aż mała wstanie. Nie chciałam jej zostawiać z babcią, bo znowu by nam się kolejny dzień rozregulował Poczekam jak wstanie, dam cyca i wtedy pojadę

[anbar77]

Hej Mamusie!

My z Dawidkiem zaliczyliśmy już dzisiaj wizytę u pediatry(tym razem byliśmy u normalnego lekarza),bo od wczoraj mały coś pkasływał i miał katarek ,temperatury nie było,ale przestraszyłyście mnie,że przy oskrzelach tak może być ,więc rano biegiem do lekarza.Na szczęście okazało się że to tylko lekkie przeziębienie
Dawidek waży już 7800 i mierzy 80cm


Gosiaczek-u nas problem z ulewaniem występuje od urodzenia,więc jakieś doświadczenie mam,a to co opisałaś to wygląda na ulanie -mleko ze śliną ma właśnie taką konsystencję,po prostu wylał się nadmiar mleczka pod wpływem noszenia i uciskania na brzuszek,u nas czasami całe fontanny wylatują,natomiast wymiociny mają kwaśny zapach i przypominają lekko zważone mleczko.

Moje dziecko mimo że ma już dwa pokaźne ząbki na dole to nadal wciąga dolną wargę,więc może to niekoniecznie syndrom ząbkowania,natomiast przed wyrzynaniem się ząbków było u nas więcej kupek i miały inny zapach niz normalnie-taki lekko kwaśny

Nie wiem gdzie teraz można oglądać fotki Waszych pociech i jak stworzyć album,więc dodam zdjęcie tutaj...
tak wygląda moja kruszynka...

[aaliyah]

Napisane przez drobciaa

aaliyah biedne maleństwo, oby szybko ząbki wyszły i nie męczyły dzieciny

Dzieki drobciaa!

Napisane przez anbar77

Hej Mamusie!

My z Dawidkiem zaliczyliśmy już dzisiaj wizytę u pediatry(tym razem byliśmy u normalnego lekarza),bo od wczoraj mały coś pkasływał i miał katarek ,temperatury nie było,ale przestraszyłyście mnie,że przy oskrzelach tak może być ,więc rano biegiem do lekarza.Na szczęście okazało się że to tylko lekkie przeziębienie
Dawidek waży już 7800 i mierzy 80cm

Anbar77 Olimpia tez wazy 7800, ale mierzy (chyba)kolo 70cm. Dzis ja sobie zmierze.

Super zeby ma Dawidek.

Wlasnie przyszlo krzeselko do karmienia i musze powiedziec, ze jestem zadowolona z zakupu.