Aparaty ortodontyczne, cz. V :)

[mclilu]

Napisane przez susinka1

dziewczyny podłączam się do zapytania o jakieś specyfiki aby się osad na zębach nie odkładał.
A i czy można robić piaskowanie bądź inne zabiegi usówania osadu w drutach?

Piaskowanie spokojnie można zrobić z drutem!
A robilaś przed założeniem i tak szybko się osadziło?

---------- Dopisano o 13:50 ---------- Poprzedni post napisano o 13:49 ----------

Napisane przez skyman

Mogę Was prosić o modlitwę za mojego dziadka ?...praktycznie nie żyje...respirator oddycha ;/

---------- Dopisano o 13:52 ---------- Poprzedni post napisano o 13:50 ----------

kosheen zdecydowałaś się już na konkretny aparat?

[Maricken]

Piaskowanie i skaling (usuwanie kamienia i osadu ultradźwiękami) można spokojnie zrobić z drutami. Tyle że ponoć piaskowania jest bezpieczniejsze dla zamków - mniejsze prawdopodobieństwo że odpadną. Dlatego ja skaling robię w ten sam dzień co wizytę u orto, w sensie przed, aby przykleić potem co ewentualnie odpadnie. Ale do tej pory nic nie odpadło jeszcze

[papryka85]

Napisane przez skyman

Mogę Was prosić o modlitwę za mojego dziadka ?...praktycznie nie żyje...respirator oddycha ;/

[rudo-zielona]

Napisane przez skyman

Mogę Was prosić o modlitwę za mojego dziadka ?...praktycznie nie żyje...respirator oddycha ;/

skyman, 3maj sie

[ksylwia]

Napisane przez vandyck

Skład jest w porządku, to ostatnie to barwnik (colorant). Ale unikaj płynów z alkoholem, bo wysuszają dziąsła

Dzięki, nie wiedziałam

3 dzien walki z przebarwieniami na 3,4 kach...

[skyman]

wielkie dzięki...;d wszystkim

[Katarynka1]

Napisane przez rudo-zielona

Ja też mam tylko na górze. Już myślałam, że masz lepiej ode mnie

Dziewczyny sepleniłyście na początku?
Całe dorosłe życie "syczałam" (dziwnie wymawiając sss i sz). Taki mój urok. Najwięcej śmiechu było zawsze, gdy miałam przez mikrofon mówić, trzeba było zmieniać tekst przemówienia pod moje syki
Ale nie o tym miałam. Aktualnie mówię strasznie. Ogólnie nie mogę mówić w swoim normalnym tempie, bo wychodzi jeden szelest. Pomimo tego, że staram się mówić wyraźnie moje syczenie i szeleszczenie się pogłębiło. Jestem jedynym aparaciarzem, którego znam z takim problemem. Może powinnam zacząć jakoś ćwiczyć??
Wiem, szaleje.

mi zdarzało się "syczeć" przez jakieś dwa lata, po usunięciu jednej górnej czwórki (chyba powietrze czasem się prześlizgiwało przez tę szczelinę), odkąd noszę aparat szpara się już prawie zamknęła więc nie syczę. Mówię trochę niewyraźnie, zwalam to na aparat oczywiście Nie ma tragedii, ale gdybym miała np. pracować w radiu to byłby to spory wysiłek z mojej strony :P

Według mnie po zdjęciu aparatu twój problem się zmniejszy - krzywy zgryz ma wpływ na wymowę.

[rudo-zielona]

Dzięki Dziewczyny,
strasznie mnie to wkurza.
Będę czytać głośno jak radziła Kilianna. Zawsze lubiłam przemawiać, a teraz nawet moi najbliżsi mówią, że mam się tak nie męczyć mówieniem.
Trening czyni mistrza, będę ćwiczyć wytrwale.. Ehh

[kosheen]

Napisane przez mclilu

[/COLOR]kosheen zdecydowałaś się już na konkretny aparat?

Tak, kilka rzeczy się zmieniło przez ten czas. Myślałam, rozmawiałam z rodzicami no i przede wszystkim można powiedzieć, że dostałam świetną ofertę pracy w wakacje, więc będę mogła zwrócić rodzicom pieniądze, dlatego zdecydowałam się na szafirowy na górze, a metal na dole

A powiedzcie dziewczyny wiecie coś więcej o szafirowych? Bo słyszałam różne rzeczy. Na necie wyczytałam, że nie zbiera on tak kamienia,nie przebarwia się, jest trwalszy i że ma mniejsze zamki od porcelany... Natomiast koleżanka, która ma porcelane(mam nadzieje, że nie mylę tych aparatów) pytała swojej orto i ta powiedziała, że nie lubi szafirowych aparatów, bo mają o wiele większe zamki, że bardziej je widać, częściej odpadają i że przy zdejmowaniu mogą odejść razem ze szkliwem Nie wiem czy powiedziała jej tak, żeby przekonać moją koleżankę, że ma lepszy aparat, czy rzeczywiście tak jest... Ale mi się wydaje, że co orto to inna opinia. Druga koleżanka ma szafir i jest zadowolona, mówi że w ogóle sie nie przebarwia... A co Wy wiecie na ten temat? Chętnie usłyszę rady z życia wzięte

[pejtoon]

słuchajcie dziewczyny .. mam problem .. niby banalny, ale już mi się wszystko kićka w głowie

Aparat dolny mam już 1 rok i 10 miesięcy, dolny około pół roku ..
i chodzi mi o dół a mianowicie o łuk (termo) .. zauważyłam wczoraj że z jednej strony łuk nie dociera do obręczy! tzn kończy się na ostatniej klamerce. Nie zauważyłam żebym połkneła drut czy cokolwiek .. i teraz ku pewności: łuk powinien dochodzić do obręczy?

I teraz pytanku nr2 .. czy zdarza się noszenie aparatu ponad 2 lata?
Bo doł mam idealny .. ale góra? noby jest prosta, ale jeden ząbek lewa dwójeczka nadal jest krzywa ... i tak jak teraz wygląda, wygląda już od ponad 5 miesięcy .. nic a nic nie widzę różnicy ..
Mam już dość nosznia .. głównie ze względu na pieniądze .. bo niby miałam wydać około 5 tys. a jest już 6 tys..

[vandyck]

Napisane przez pejtoon

słuchajcie dziewczyny .. mam problem .. niby banalny, ale już mi się wszystko kićka w głowie

Aparat dolny mam już 1 rok i 10 miesięcy, dolny około pół roku ..
i chodzi mi o dół a mianowicie o łuk (termo) .. zauważyłam wczoraj że z jednej strony łuk nie dociera do obręczy! tzn kończy się na ostatniej klamerce. Nie zauważyłam żebym połkneła drut czy cokolwiek .. i teraz ku pewności: łuk powinien dochodzić do obręczy?

I teraz pytanku nr2 .. czy zdarza się noszenie aparatu ponad 2 lata?
Bo doł mam idealny .. ale góra? noby jest prosta, ale jeden ząbek lewa dwójeczka nadal jest krzywa ... i tak jak teraz wygląda, wygląda już od ponad 5 miesięcy .. nic a nic nie widzę różnicy ..
Mam już dość nosznia .. głównie ze względu na pieniądze .. bo niby miałam wydać około 5 tys. a jest już 6 tys..

1. Chyba Ci się przesunął ten drucik, tzn. z drugiej strony pewnie masz dłuższy, czasem się tak zdarza.

2. zapytaj ortodonty, ale czasem niektóre zęby zostaną przekrzywione, ja tak mam z dolnymi dwójkami, po prostu taki już mają kształt, że korzeń ustawi się prawidłowo, a korona jest lekko obrócona.

Zazwyczaj aparat nosi się ok dwa lata, żeby ząbki się dobrze "zakorzeniły"

[mclilu]

Napisane przez kosheen

Tak, kilka rzeczy się zmieniło przez ten czas. Myślałam, rozmawiałam z rodzicami no i przede wszystkim można powiedzieć, że dostałam świetną ofertę pracy w wakacje, więc będę mogła zwrócić rodzicom pieniądze, dlatego zdecydowałam się na szafirowy na górze, a metal na dole

A powiedzcie dziewczyny wiecie coś więcej o szafirowych? Bo słyszałam różne rzeczy. Na necie wyczytałam, że nie zbiera on tak kamienia,nie przebarwia się, jest trwalszy i że ma mniejsze zamki od porcelany... Natomiast koleżanka, która ma porcelane(mam nadzieje, że nie mylę tych aparatów) pytała swojej orto i ta powiedziała, że nie lubi szafirowych aparatów, bo mają o wiele większe zamki, że bardziej je widać, częściej odpadają i że przy zdejmowaniu mogą odejść razem ze szkliwem Nie wiem czy powiedziała jej tak, żeby przekonać moją koleżankę, że ma lepszy aparat, czy rzeczywiście tak jest... Ale mi się wydaje, że co orto to inna opinia. Druga koleżanka ma szafir i jest zadowolona, mówi że w ogóle sie nie przebarwia... A co Wy wiecie na ten temat? Chętnie usłyszę rady z życia wzięte

Wyboru musisz dokanać sama! Wtedy będziesz najbardziej zadowolona!
Nie słuchaj bzdur typu zamki mocniejsze, słabsze, częściej czy rzadziej się odkejają!
Jeżeli orto proponuje Ci zamki do wyboru to wybieraj!
Jeżeli stawiasz na wygląd to wybierając między szafirem a porcelaną czy kompozytem to najlepszy kryształ - większa szansa, że się nie przebarwi i jest przezroczysty!
A jeżeli stawiasz na komfort to najlepsze będą najmniejsze zamki czyli metal!

---------- Dopisano o 16:30 ---------- Poprzedni post napisano o 16:22 ----------

Napisane przez pejtoon

słuchajcie dziewczyny .. mam problem .. niby banalny, ale już mi się wszystko kićka w głowie

Aparat dolny mam już 1 rok i 10 miesięcy, dolny około pół roku ..
i chodzi mi o dół a mianowicie o łuk (termo) .. zauważyłam wczoraj że z jednej strony łuk nie dociera do obręczy! tzn kończy się na ostatniej klamerce. Nie zauważyłam żebym połkneła drut czy cokolwiek .. i teraz ku pewności: łuk powinien dochodzić do obręczy?

I teraz pytanku nr2 .. czy zdarza się noszenie aparatu ponad 2 lata?
Bo doł mam idealny .. ale góra? noby jest prosta, ale jeden ząbek lewa dwójeczka nadal jest krzywa ... i tak jak teraz wygląda, wygląda już od ponad 5 miesięcy .. nic a nic nie widzę różnicy ..
Mam już dość nosznia .. głównie ze względu na pieniądze .. bo niby miałam wydać około 5 tys. a jest już 6 tys..

Łuk mógł się przesunąć więc zadzwoń do orto i powiedz - moim zdaniem powinien dochodzić do obręczy!
A czas leczenia jest na maksa indywidualną sprawą mi zawsze mówiono żebym nie nastawiała się konkretnie na rok czy dwa. Przeciętnie trzeba założyć 1-3 lata nigdy nie wiadomo w jakim tempie będą się ustawiały ząbki!
Jeżeli jesteś zadowolona z góry to możesz przedyskutowac ewentualne ściągnięcie drutka, najważniejszy jest zadawalający Ciebie efekt! Możliwe, że będziesz musiała jeszcze ponosić dla utrwalenia osiągniętego wyniku!

[pejtoon]

Łuk mógł się przesunąć więc zadzwoń do orto i powiedz - moim zdaniem powinien dochodzić do obręczy!
A czas leczenia jest na maksa indywidualną sprawą mi zawsze mówiono żebym nie nastawiała się konkretnie na rok czy dwa. Przeciętnie trzeba założyć 1-3 lata nigdy nie wiadomo w jakim tempie będą się ustawiały ząbki!
Jeżeli jesteś zadowolona z góry to możesz przedyskutowac ewentualne ściągnięcie drutka, najważniejszy jest zadawalający Ciebie efekt! Możliwe, że będziesz musiała jeszcze ponosić dla utrwalenia osiągniętego wyniku!

o przesunięciu łuku nie pomyślałam .. może najlepiej jutro pojadę do babki. Dzięki za tak szybką odpowiedź i pomoc

[mclilu]

Napisane przez pejtoon

o przesunięciu łuku nie pomyślałam .. może najlepiej jutro pojadę do babki. Dzięki za tak szybką odpowiedź i pomoc

Daj znać co Ci powiedzieli?
Sama jestem ciekawa, bo codziennie człowiek uczy się czegoś nowego!
Choć nie wyobrażam sobie żeby drucik z założenia miał dyndać luzem z jednej strony!

[pejtoon]

Napisane przez mclilu

Daj znać co Ci powiedzieli?
Sama jestem ciekawa, bo codziennie człowiek uczy się czegoś nowego!
Choć nie wyobrażam sobie żeby drucik z założenia miał dyndać luzem z jednej strony!

Jasne,że dam znać .. w ogóle zła na siebie jestem, że dopiero teraz tu trafiłam
Pokażę wam zdjęcie góry .. obecnego stanu .. jestem ciekawa co powiecie o tej mojej 2 .. czy weszła cy nie .. może ja przewrazliwona jestem
A co do łuku .. właśnie dokładnie spojrzałam na niego i z tej drugiej strony wystawał za obręcz z kilometr - musiał się przesunąć ..

[mclilu]

Napisane przez pejtoon

Jasne,że dam znać .. w ogóle zła na siebie jestem, że dopiero teraz tu trafiłam
Pokażę wam zdjęcie góry .. obecnego stanu .. jestem ciekawa co powiecie o tej mojej 2 .. czy weszła cy nie .. może ja przewrazliwona jestem
A co do łuku .. właśnie dokładnie spojrzałam na niego i z tej drugiej strony wystawał za obręcz z kilometr - musiał się przesunąć ..

Dawaj te zdjęcia



Powtarzam pytanko:

Ile wybulę za zgubiony zameczek?

[smiechotka]

Napisane przez mclilu

Powtarzam pytanko:

Ile wybulę za zgubiony zameczek?

Nie powinnaś za to płacić.

[mclilu]

Napisane przez smiechotka

Nie powinnaś za to płacić.

Byłoby GIT

.. ale coś mi sie zdaje, że chyba nie będzie tak wesoło!

[ksylwia]

Ja tak czytam dziewczyny o kosztach jakie ponosicie i jestem w szoku.

Założyłam na razie szafirową górę za 1700 zł i to był mój jedyny koszt (dokupiłam szczoteczki, wyciorki i płyn).

Nie płaciłam ani za konsultację, ani za separację, wyciski itd... hmmm mam nadzieje, ze nie odbije sobie tego moja orto w trakcie - za wizyty mam płacić 80 zł raz na 6 tyg.

Kurcze, ehhh te przebarwienia

[mclilu]

Napisane przez ksylwia

Ja tak czytam dziewczyny o kosztach jakie ponosicie i jestem w szoku.
Założyłam na razie szafirową górę za 1700 zł i to był mój jedyny koszt (dokupiłam szczoteczki, wyciorki i płyn).
Nie płaciłam ani za konsultację, ani za separację, wyciski itd... hmmm mam nadzieje, ze nie odbije sobie tego moja orto w trakcie - za wizyty mam płacić 80 zł raz na 6 tyg.
Kurcze, ehhh te przebarwienia

Ja też nie narzekam, do dziś wydałam tylko za aparat i za jedną wizytę kontrolną 40zł.
Za wszelkie kosultacje przed, wyciski itp. nic nie płaciłam, tak samo za powtórne przyklejenie zameczków.
Ale teraz coś czuję, że za ten zgubiony coś wybulę

[manka1982]

Napisane przez kosheen

Tak, kilka rzeczy się zmieniło przez ten czas. Myślałam, rozmawiałam z rodzicami no i przede wszystkim można powiedzieć, że dostałam świetną ofertę pracy w wakacje, więc będę mogła zwrócić rodzicom pieniądze, dlatego zdecydowałam się na szafirowy na górze, a metal na dole

A powiedzcie dziewczyny wiecie coś więcej o szafirowych? Bo słyszałam różne rzeczy. Na necie wyczytałam, że nie zbiera on tak kamienia,nie przebarwia się, jest trwalszy i że ma mniejsze zamki od porcelany... Natomiast koleżanka, która ma porcelane(mam nadzieje, że nie mylę tych aparatów) pytała swojej orto i ta powiedziała, że nie lubi szafirowych aparatów, bo mają o wiele większe zamki, że bardziej je widać, częściej odpadają i że przy zdejmowaniu mogą odejść razem ze szkliwem Nie wiem czy powiedziała jej tak, żeby przekonać moją koleżankę, że ma lepszy aparat, czy rzeczywiście tak jest... Ale mi się wydaje, że co orto to inna opinia. Druga koleżanka ma szafir i jest zadowolona, mówi że w ogóle sie nie przebarwia... A co Wy wiecie na ten temat? Chętnie usłyszę rady z życia wzięte

Moja opinia ile orto tyle odpowiedzi Ja mam kryształ 5 dni , nic mnie nie obtarło, wosk lezy nie uzywany, nie widze zadnych przebarwien, widze ze robi mi sie szpara miedzy jedynkami wiec mysle ze działa bardzo OK. dziewczyny mozliwe to jest po 5 dniach?????? Jem wszystko dzisiaj zjadałm calutki obiadek z mięskiem wieprzowym, w ogole mnie zęby nie bolą nic a nic, juz sie bałam ze moze nie działa hihihi ale szpara jest

[papryka85]

Napisane przez pejtoon

słuchajcie dziewczyny .. mam problem .. niby banalny, ale już mi się wszystko kićka w głowie

Aparat dolny mam już 1 rok i 10 miesięcy, dolny około pół roku ..
i chodzi mi o dół a mianowicie o łuk (termo) .. zauważyłam wczoraj że z jednej strony łuk nie dociera do obręczy! tzn kończy się na ostatniej klamerce. Nie zauważyłam żebym połkneła drut czy cokolwiek .. i teraz ku pewności: łuk powinien dochodzić do obręczy?

I teraz pytanku nr2 .. czy zdarza się noszenie aparatu ponad 2 lata?
Bo doł mam idealny .. ale góra? noby jest prosta, ale jeden ząbek lewa dwójeczka nadal jest krzywa ... i tak jak teraz wygląda, wygląda już od ponad 5 miesięcy .. nic a nic nie widzę różnicy ..
Mam już dość nosznia .. głównie ze względu na pieniądze .. bo niby miałam wydać około 5 tys. a jest już 6 tys..

Z tym łukiem to tak się zdarza-zwłaszcza przy termalnych. Nie bój nic-na pewno nic nie połknęłaś ale może lepiej podejść do orto i włożyć ten łuk na miejsce. Chyba, że wizyta niedługo.

Co do czasu noszenia-no to bywa różnie, ale przypadek, że nosi się więcej niż 2 lata jest nierzadki. Ta "krzywa" dwójka może wcale nie być krzywa-jak już napisała vandyck ( w zasadzie czuję się zwolniona z porad, bo bardzo dobrze sobie radzi ) orto ustawia prawidłowo korzenie, a jeśli kształt zęba jest jakiś nieregularny, to może to tak wyglądać(aczkolwiek niekoniecznie u Ciebie tak będzie-może orto jeszcze to poprawi-musisz zapytać czy da się jeszcze to skorygować). Sama mam nieco różnokształtne jedynki i dwójki u góry i początkowo myślałam, że jeszcze są krzywe i nie chciałam zdjemować aparatu, ale orto mnie zapewniała, że lepiej nie będzie, bo korzenie stoją już ok, no i przyjęłam tę lekką asymetrię

[pejtoon]

Napisane przez mclilu

Dawaj te zdjęcia



Powtarzam pytanko:

Ile wybulę za zgubiony zameczek?

ja raz kiedyś zgubiłam i nic nie płaciłam ... pamiętam jak to się stało .. grałam z kolegami w koszykówkę i. ... kolega uderzył mnie w zęby łokciem ... CO ZA BÓL!!! matko .. miałam jego krew w buzi .. ble .. wgryzłam mu się w ten łokieć aparatem, kolega do dziś ma blizne ..
a ja straciłam 2 klamerki plus miałam wykrzywiony cały luk ... i opuchnietą wargę ..

A zdjęcie zrobię jutro

Napisane przez papryka85

Z tym łukiem to tak się zdarza-zwłaszcza przy termalnych. Nie bój nic-na pewno nic nie połknęłaś ale może lepiej podejść do orto i włożyć ten łuk na miejsce. Chyba, że wizyta niedługo.

Co do czasu noszenia-no to bywa różnie, ale przypadek, że nosi się więcej niż 2 lata jest nierzadki. Ta "krzywa" dwójka może wcale nie być krzywa-jak już napisała vandyck ( w zasadzie czuję się zwolniona z porad, bo bardzo dobrze sobie radzi ) orto ustawia prawidłowo korzenie, a jeśli kształt zęba jest jakiś nieregularny, to może to tak wyglądać(aczkolwiek niekoniecznie u Ciebie tak będzie-może orto jeszcze to poprawi-musisz zapytać czy da się jeszcze to skorygować). Sama mam nieco różnokształtne jedynki i dwójki u góry i początkowo myślałam, że jeszcze są krzywe i nie chciałam zdjemować aparatu, ale orto mnie zapewniała, że lepiej nie będzie, bo korzenie stoją już ok, no i przyjęłam tę lekką asymetrię

Mam niedługo wizytę, udało mi się jakoś samej z powrotem przesunąć łuk - tymczasowo
Być może tak z dwójką moją jest .. już poprostu chyba mam przewrażliwienie na tym punkcie


Ja za wizytę płaciłam na początku 80 zł - tylko góra .. potem cena podrożała do 90 zł .. a odkąd mam górę i dół płacę 120 zł na każdej wizycie

[molka11]

Napisane przez kosheen

A powiedzcie dziewczyny wiecie coś więcej o szafirowych? Bo słyszałam różne rzeczy. Na necie wyczytałam, że nie zbiera on tak kamienia,nie przebarwia się, jest trwalszy i że ma mniejsze zamki od porcelany... Natomiast koleżanka, która ma porcelane(mam nadzieje, że nie mylę tych aparatów) pytała swojej orto i ta powiedziała, że nie lubi szafirowych aparatów, bo mają o wiele większe zamki, że bardziej je widać, częściej odpadają i że przy zdejmowaniu mogą odejść razem ze szkliwem Nie wiem czy powiedziała jej tak, żeby przekonać moją koleżankę, że ma lepszy aparat, czy rzeczywiście tak jest... Ale mi się wydaje, że co orto to inna opinia. Druga koleżanka ma szafir i jest zadowolona, mówi że w ogóle sie nie przebarwia... A co Wy wiecie na ten temat? Chętnie usłyszę rady z życia wzięte

Jak już ktoś wyżej napisała - jeden orto = jedna opinia. Moim zdaniem orto Twojej koleżanki chciała tylko upewnić swoją pacjentkę, że ma lepszą wersję. Może kryształ czy szafir są 1 mm większe, ale za to są przezroczyste i dzięki temu na pewno mniej widoczne niz porcelana. Ponieważ porcelana jest biała/mleczna nie u wszystkich wygląda estetycznie (widziałąm kiedyś u dziewczyny o dość żółtawym odcieniu zębów i kontrast z porcelaną powodował wrażenie, ze jej zęby są jeszcze ciemniejsze).

Co do odchodzącego szkliwa - to je szafir klei się do zęba tylko klej więc nie wiem w jaki sposób miałoby to wpływać na szkliwo. Tu raczej wchodzi nifachowość orto czy zły klej.

[Konwalia19]

Witam wszystkich bardzo serdecznie;-) Od dawna obsewuje watek. Aparatka jestem juz od jakiegos czasu, a konkretniej dol zalozylam w sierpniu 2008 a gore w pazdzierniku 2008. I tutaj moje pytanie. Otoz orto wymienia mi caly czas ligaturki a poza tym nic nie poprawia. Nie mialam zmienianego ani podkrecanego drucika. Czy ktos tez tak mial? Pozdrawiam

[Niunia20]

kosheen no cóż aparat szafirowy mam od piątku jak wygląda na moich zębach możesz zobaczyć na stronie 89.
wogóle mnie nie obciera nie licząc zamków które są przygotowane do założenia wyciągów ale to pewnie przy każdym aparacie by obcierało(załatwiam to woskiem i nie boli). mnie w przeciwieństwie do manka1982 bolą zęby jak cholera ale tylko wtedy gdy dotknę je dolnymi zębami bądź chcę coś pogryźć. jem wszystko ale pokrojone na małe kawałki czyli tak samo jak miałam założoną separację no i zrezygnowałam z mocnej herbaty. jak narazie prawie nikt nie zauważa mojego aparaciku no i o to mi chodziło
moja orto nie wciskała mi żadnego aparatu na sile powiedziała że góra zależy ode mnie jaki chcę i mogę sobie wybierać i przebierać ale na dół odrazu zastrzegła że będzie metal i koniec kropka(ale to za kilka miesięcy)

a co do wcześniejszych rozmów... NIE UMIEM SIĘ CAŁOWAĆ mój TŻ śmiał się ze mnie strasznie
jakoś nie umiem ogarnąć moich ust w całość


manka1982 nie widzialam jeszcze twojego zdjęcia z aparatem!!! ominęłam czy jeszcze go tu nie było??


ach zapomniałam dodać uporałam się z moimi krwawiącymi dziąsłami ... potraktowałam je sacholem raz i masowałam miękką szczoteczką .. no i mam z glowy poprostu te szczoteczki orto. są twarde i moje dziąsła nie są do nich przyzwyczajone bo jak dotąd używałam miękkich szczoteczek

[mclilu]

Napisane przez Konwalia19

Witam wszystkich bardzo serdecznie;-) Od dawna obsewuje watek. Aparatka jestem juz od jakiegos czasu, a konkretniej dol zalozylam w sierpniu 2008 a gore w pazdzierniku 2008. I tutaj moje pytanie. Otoz orto wymienia mi caly czas ligaturki a poza tym nic nie poprawia. Nie mialam zmienianego ani podkrecanego drucika. Czy ktos tez tak mial? Pozdrawiam

Dziwne, że od tak długiego czasu nie miałaś wymienionego łuku
Wydaje mi sie że co druga, maksymalnie co trzecia wizyta to własnie między innymi wymiana łuku! Tak przynajmniej opisywał mi przebieg leczenia mój orto!
A wypytałaś się czemu tylko ligaturki są zmieniane?
...chociaz każda zmiana gumeczek powoduje mocniejszy nacis i może Twoj lekarz stwierdza, że taka minimalna siła jest u Ciebie wystarczająca!

---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:53 ----------

Napisane przez Niunia20

a co do wcześniejszych rozmów... NIE UMIEM SIĘ CAŁOWAĆ mój TŻ śmiał się ze mnie strasznie
jakoś nie umiem ogarnąć moich ust w całość

nie mogę sobie tego wyobrazić

[smiechotka]

Napisane przez Niunia20

a co do wcześniejszych rozmów... NIE UMIEM SIĘ CAŁOWAĆ mój TŻ śmiał się ze mnie strasznie
jakoś nie umiem ogarnąć moich ust w całość

Niepotrzebnie o tym myślisz, zapominasz o szabli na zębach i lecisz na żywioł

[Niunia20]

no dziewczyny to przede mną tydzień prób a potem znów spotkam się z TŻ. może macie racje trzeba zapomnieć ale jak ząbki bolą to zapomnieć trudno
muszę wziąść się w garść bo jeszcze gotów zerwać zaręczyny

[mclilu]

Napisane przez Niunia20

no dziewczyny to przede mną tydzień prób a potem znów spotkam się z TŻ. może macie racje trzeba zapomnieć ale jak ząbki bolą to zapomnieć trudno
muszę wziąść się w garść bo jeszcze gotów zerwać zaręczyny

Ćwicz, ćwicz
Tylko jak spotkanie z TŻ za tydzień to z kim te próby