Idiotyczne zachowania klientów ;) - Strona 15 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-03-20, 14:15   #421
emememsik
po prostu Em :)
 
Avatar emememsik
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 29 527
Dot.: Idiotyczne zachowania klientów ;)

Cytat:
Napisane przez ryba871019 Pokaż wiadomość
Gdybyś to ty postała chociaż jeden dzień na miejscu takie ekspedientki to uwież mi że po 10minutach zmieniła byś zdanie. To naprawdę niemiłe gdy ktoś kto przychodzi na zakupy rzuca ci rzeczy z taką miną jakbyś była co najmniej jej służącą a przecież sprzedawca to też człowiek. Nienawidzę tych wszystkich damulek które się tak bardzo wywyższają
Oczywiście patrzenie na sprzedawców z góry nie jest oznaką dobrego wychowania, co nie zmienia faktu, że odwieszanie ubrań należy do obowiązków pracowników.
__________________
od maja 2012 przejechałam na rolkach 488 km
emememsik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-20, 19:50   #422
Koffee
Raczkowanie
 
Avatar Koffee
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: nibylandia
Wiadomości: 385
Dot.: Idiotyczne zachowania klientów ;)

Ja tam sobie nawet lubię te ciuchy na wieszaki odwieszać, a co

Ale słuchajcie...w chodzi mi do sklepu facet.
Ja - Dzień dobry <usmiech>. W czym mogę pomóc?
On - Szukam spodni...
Ja - A mniej więcej jaki rozmiar?
On - A cholera wie!

Przez chwilę nie wiedziałam co powiedzieć, bo mnie zatkało...
__________________
Kjært barn har mange navn.
Koffee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-25, 18:45   #423
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Idiotyczne zachowania klientów ;)

Cytat:
Napisane przez Fresa Pokaż wiadomość


What ???

To się nadaje do wątku o absurdach.
Jak to ?Za rozmienienie banknotu w banku się płaci .
Ile taka usługa kosztuje ?
I za co się płaci?
Za wyjęcie kilku banknotów z kasy i w to miejsce włożenie jednego .Ile taka operacja trwa ?
Płaci się za roboczogodzinę kasjerowa ,czy jak ?



Jestem dopiero na 1 stronie tego fantastycznego, prześmiewczego wątku, ale akurat to muszę wytłumaczyć. Oprócz zwykłej robocizny i zniechęcenia ludzi (na wymianie pieniędzy bank nie zarabia, a taki klient zajmuje miejsce w kolejce komuś, kto chciałby np. wpłacić na konto) chodzi o wprowadzanie do obiegu brudnych lub fałszywych pieniędzy, a dokładniej o przeciwdziałanie temuż.

EDIT: Dobra, przeczytałam wszystko, czas na komenty

Cytat:
Napisane przez AniaWila Pokaż wiadomość
Jeszcze w Polsce pracowalam w wytworni fonograficznej. Jeden pan dzwonil do mnie regularnie raz, dwa razy w tygodniu niemal blagajac czy nie moglabym jakos zorganizowac tego, zeby osobiscie poznal kapele Deep Purple. Powiedzialam Panu, ze srednio sama mam taka mozliwosc, wiec tymbardziej nie moge zalatwic jemu, Pan powiedzial:

eeeeeeeeee nie wierze pani Aneczko ( znal moje imie, bo odbierajac tel zawsze sie przedstawialam i podawalam nazwe firmy), ze nie ma tam pani zadnych wtykow. Niechby sie pani postarala a ja sie pieknie odwdziecze <ciekawe co mial na mysli>

Dodam, ze pan byl starszy i naprawde zadreczal mnie tydzien w tydzien. Mimo to mial jakis taki urok, byl bardzo grzeczny i mily W tym samym roku moja firma organizowala koncert Deep Purple w katowickim Spodku. Postaralam sie o plakat z autografami i wyslalam temu panu Pan przyslal mi bukiet kwiatow i juz nigdy nie zadzwonil.....tzn nie wiem jak teraz, bo pracowalam tam juz tylko ok. pol roku i sie zwolnilam
Kochana jesteś

Cytat:
Napisane przez justyna_dt Pokaż wiadomość
Ja pracuję w środowisku typowo męskim, więc zachowań takich jest cała masa. Na początku zwłaszcza byłam ignorowana jako typowa baba, która nie ma zielonego pojęcia o niczym.
Skąd ja to znam
Odbieram telefon, witam się, a ktoś się rozłącza. I tak drugi, trzeci raz. Za czwartym razem słyszę
- Przełączcie mnie wreszcie do cholery w dobre miejsce!
- Z jakim działem chciałby Pan się połączyć?
- Technicznym.
- Dobrze Pana połączono, z chęcią pomogę.
- Aaaaaaa, z głupimi babami nie rozmawiam!

Cytat:
Napisane przez Marbella85 Pokaż wiadomość
Skoro sklep jest otwarty do 18, to klient ma prawo wejsc do niego nawet o 17:59 a sprzedawca powinien go obsłużyć. Owszem, kase zamyka sie np. o tej 18 jezeli nie ma klientów, ale jeżeli są to zamyka sie jak wszyscy klienci wyjda. To, że sklep zamyka sie o 18 nie znaczy, że sprzedawca wychodzi z pracy punkt 18, bo własnie trzeba kase podliczyc, posprzatac. Ale o tym wie kazdy, kto choc troche popracowal jako sprzedawca.
Pracowałam kiedyś do 22 w całodobowym call center, ostatni tramwaj był o 22:10, a trzeba było jeszcze wyłączyć komputer, zanieść swoje rzeczy, ubrać się itp. Zawsze odbierałam bez narzekań (choć nie zawsze z uśmiechem) ostatnią rozmowę o 21:59, w końcu płacili mi za rozmowy od 14 do 22, a nie za przebywanie w budynku. Za wyłączanie mało potrzebnych aplikacji brałam się wcześniej, zawsze ktoś podrzucił rzeczy z szatni albo kubek do zmywarki. Nieraz zdarzyło mi się zostać nawet godzinę dłużej (dodam, że dopłacano za nadmiarowe), wtedy na koszt firmy wracałam taksówką albo zabierałam się z kimś, kto akurat wtedy kończył. Ciekawe jest to, że niektórzy już wyłączali komputery o 21:55, a potem jeszcze przez 15 minut gadu-gadu z kimś przed budynkiem

Inaczej jednak jest w sklepie, przy bezpośrednim kontakcie z Klientem. Tam faktycznie musisz przyjść pół godziny wcześniej i wyjść pół godziny później, za co szefostwo nie płaci, nie dziwię się więc zdenerwowaniu, sama staram się nie przychodzić na ostatnią chwilę. A już nie dziwię się w ogóle tym, których w środku trzęsie, gdy Klient nie dość, że przyjdzie tuż przed zamknięciem, to jeszcze marudzi przez godzinę, korzystając z tego, że drzwi do sklepu są już zamknięte i nikt inny nie będzie przeszkadzał. Pewnie ludzie czują się wtedy jak jakieś vipy

Pracownik też człowiek.

Cytat:
Napisane przez Gismonda Pokaż wiadomość
Mloda dziewczyna zdjela majtki i zrobila kupe na srodku sklepu, a spytana, dlaczego tak zrobila: "Bo nikt mi nie pokazal, gdzie tu jest toaleta"
Dziki Zachód...

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Nie bronię firm dla których pracuję, one też swoje mają "za uszami" ale na prawdę ok. 80% tych niezadowolonych klientów jest niezadowolonych z własnej winy (bo na przykład nie dostarczyli wymaganych dokumentów i sprawa została nie do końca po ich myśli załatwiona przez to itp.). Tylko, że oni tego nie rozumieją/nie chcą zrozumieć.
Prawda
Znajoma pielęgniarka z przychodni mówiła mi, że codziennie mają przypadek pacjenta, który na pobranie krwi przychodzi najedzony (i nieraz podchmielony) po obiedzie o godz.15 (punkt poboru czynny do godz.9) i jeszcze się drze, że specjalnie dzień wolny wziął, żeby zrobić badanie krwi. I na nic tłumaczenie, na czym polega badanie krwi i jakie trzeba spełniać do niego warunki.

Cytat:
Napisane przez KarolinaK Pokaż wiadomość
Ja ostatnio chcialam zamknac konto w baknu. Poszlam do pani w okienku pani aby mnie obsluzyc kazala przejechac karta bankowa w czytniku a ze nie uzywalam tej kart od 10 lat to nie zadzialala - co rowniez wytlumaczylam pani.
Brzmi jak Pekao SA. Mojemu TŻ przestała działać karta do obsługi w oddziałach, mimo że leżała sobie zwykle spokojnie w szafie, bo nie była mu potrzebna na co dzień. Nie dość, że kazali mu złożyć wniosek (raz) i odebrać (dwa) nową w oddziale, w którym zakładał konto (200 km dalej), to jeszcze nie chcieli mu zmienić adresu do korespondencji na podstawie dowodu czy paszportu. Wielki bank, centralny system... Na szczęście TŻ ma zdolności dyplomatyczne i wreszcie zmieniono mu dane, nawet kartę do oddziałów wydano w innym.

Cytat:
Napisane przez Aggie125 Pokaż wiadomość
Jakby ktoś faktycznie brał po 2 plastry z 20 gatunków wędliny czy sera, to też bym się zeźliła. Ale ogólnie nie dziwię się, że ktos kupuje po pare plasterków, aby mieć świeże mięso czy ser.

Bardziej natomiast denerwuje mnie kompletna niewiedza co sie chce kupić - jak sie idzie do sklepu i stoi się w kolejce, to wypadałoby miec przynajmniej bladę pojęcie, że chce kupić ser, a nie stoję i zastanawiam sie, czy ser, czy wędline, a może jeszcze cos innego. No i płacenie. Jak podchodze do kasy, to portfel mam juz w łapie, ale bardzo często ludzie rzucaja się w poszukiwaniu portfela w torebce dopiero wtedy, kiedy ekspedientka poda im cenę. A jak wiadomo, wyławianie portfela z torby czy plecaka, zwłaszcza gdy sie spieszymi, zwykle trwa godziny (portfel potrafi tak się zakamuflować, że ha). No i kolejka czeka i się wścieka.
Mieszkając we 2 osoby zwykle biorę po 20 dkg wędliny czy sera czy po 2 pomidory (lodówka w wynajmowanym mieszkaniu mrozi na kość albo wcale), nie widzę w tym nic złego. Rozumiem jednak zdenerwowanie sprzedawcy, gdy ktoś bierze po plasterku tego, dwóch plasterkach czegoś innego. Zgadzam się też z resztą Twojej wypowiedzi. Gdy nie wiem, jaki ser kupić, przepuszczam innych w kolejce dopóki się nie zastanowię, a nie pytam 100x który jest jest półtłusty (co jest napisane razem z ceną na etykiecie, a nawet oznaczone kolorem). Nie idę do sklepu pogadać sobie

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
yyyy...oczywiście, jak każdemu. Tobie zapewne również Mówię o skórze głowy, bo o ile same włosy jeszcze tak nie dają czadu po tygodniu u niektórych wyznawców zasady rzadkiego mycia głowy, o tyle skóra wydaje już charakterystyczny smrodek...Tak jest, niestety. Potwierdzają to lata moich organoleptycznych obserwacji
Jak byłam w okresie dojrzewania, często chorowałam na zatoki, bolało mnie przy schylaniu, zimny dom pogarszał sytuację. Lekarze nie pozwolili mi myć głowy tak jak zwykle, tylko zalecili raz na tydzień, akurat zwykle przez ten czas leżałam i tak półżywa w łóżku w domu. Zalecenie nie dotyczyło kąpieli ;] Włosy wyglądały niezbyt ciekawie (w dodatku okres dojrzewania i burza hormonalna robiły swoje), ale nie śmierdziały, o czym zapewniały mnie odwiedzające koleżanki i rodzina, bo ja żadnych woni wtedy nie czułam.

Cytat:
Napisane przez kitsh Pokaż wiadomość
U mnie na osiedlu niemożliwym jest kupienie innych ciast w proszku jak karpatka i piernik. Nie wspominając o babeczkach. Zawsze tłumaczą "biedna dzielnica"
cholera, 15 minut od centrum miasta i biedna dzielnica? Z gazetami jest to samo, dostają jedno glamour czy przekrój na kiosk! gdy pięknego dnia poszłam po machine pani z kiosku powiedziała, że elektryczny jest obok


Cytat:
Napisane przez esspresso Pokaż wiadomość
klient wybrał sobie ciuch, zauważył, że przymierzalnie zajęte, (dodam tylko, iż dość elegancki sklep, raczej nie zdarzają się niewychowani klienci) po czym po krótkim namyśle zaczął się rozbierać przy przymierzalni do samych gatek! Podeszłam delikatnie, myślałam, że się speszy, ale on dalej twardo się rozbiera powiedziałam więc tylko, że na pewno dosłownie za chwilę jedna z przymierzalni się zwolni, on na to zebym mu lepiej pomogła, zamiast tak gadała- pomogła się przebierać, uściślę... jak dla mnie szok ach ta swoboda obyczajów...
A to nie P.Małaszyński? Były kiedyś jego zdjęcia w gaciach na Pudelku

------------------------------

Tyle mam na razie do skomentowania. Pracuję w usługach, więc opowieści o Klientach kiedy indziej
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.

Edytowane przez Malla
Czas edycji: 2009-03-25 o 21:58
Malla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-26, 22:35   #424
KochamMichasia
Rozeznanie
 
Avatar KochamMichasia
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 681
Dot.: Idiotyczne zachowania klientów ;)

Malla ale się rozspisałaś.
A co ma mycie głowy do zatok ?
__________________
Szczęście to jest sposób myślenia, a nie rzecz, którą dostajemy.
KochamMichasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-26, 22:38   #425
Dagusiac
Zakorzenienie
 
Avatar Dagusiac
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Konin/Toruń
Wiadomości: 5 566
Dot.: Idiotyczne zachowania klientów ;)

Cytat:
Napisane przez Koffee Pokaż wiadomość
Ja tam sobie nawet lubię te ciuchy na wieszaki odwieszać, a co

Ale słuchajcie...w chodzi mi do sklepu facet.
Ja - Dzień dobry <usmiech>. W czym mogę pomóc?
On - Szukam spodni...
Ja - A mniej więcej jaki rozmiar?
On - A cholera wie!

Przez chwilę nie wiedziałam co powiedzieć, bo mnie zatkało...
Łeee u mnie w sklepie to normalka :P: Przychodzi Pan po: garnitur, marynarkę, spodnie lub koszulę. Pytam jaki rozmiar? Pan"a skąd mam wiedzieć"? Dzięki temu mam już miarkę w oczach
Dagusiac jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-26, 23:09   #426
srubka
Zakorzenienie
 
Avatar srubka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 4 190
Dot.: Idiotyczne zachowania klientów ;)

Cytat:
Napisane przez KochamMichasia Pokaż wiadomość
Malla ale się rozspisałaś.
A co ma mycie głowy do zatok ?
to, ze jak umyjesz wlosy i nie wyschna dobrze, a wyjdziesz z domu to wlasnie "zatoki" ide pierwsze.
__________________
srubka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-27, 09:17   #427
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Idiotyczne zachowania klientów ;)

KochamMichasia - długi wątek, dużo komentarzy
Zwykle łapały mnie te czołowe i nie mogłam się przez to schylić, a nie miałam możliwości w trakcie choroby umyć tak jak u fryzjera, czyli odchylając głowę do tyłu. Musiałam się schylić, a to było wtedy bardzo bolesne. Do tego dochodzi ryzyko dodatkowego przeziębienia, u mnie w domu było zimno i przewiewnie. Na szczęście od paru lat już nie choruję tak, by leżeć przez tydzień w łóżku półprzytomna.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-27, 09:56   #428
laurencja
Raczkowanie
 
Avatar laurencja
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 113
Dot.: Idiotyczne zachowania klientów ;)

Pracowalam kiedys w sklepie odziezowym w ktorym byla rowniez bielizna i pewnego dnia podchodzi do lady babka ok 65lat i mowi ze szuka biustonosza po czym podniosla bluzke i mowi na takie! piersi totalnie nagie opadly jej prawie do kolan wiecie co zrobilam, ucieklam na zaplecze bo balam sie ze zaraz poprosi jescze o majtki
laurencja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-27, 11:03   #429
agatka13121988
Zakorzenienie
 
Avatar agatka13121988
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 5 261
Dot.: Idiotyczne zachowania klientów ;)

Cytat:
Napisane przez laurencja Pokaż wiadomość
Pracowalam kiedys w sklepie odziezowym w ktorym byla rowniez bielizna i pewnego dnia podchodzi do lady babka ok 65lat i mowi ze szuka biustonosza po czym podniosla bluzke i mowi na takie! piersi totalnie nagie opadly jej prawie do kolan wiecie co zrobilam, ucieklam na zaplecze bo balam sie ze zaraz poprosi jescze o majtki
hahahaha nie moge
__________________
moje oczko
25.07-prawko zdane za 1 razem
agatka13121988 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-27, 11:25   #430
Aninek
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 8 516
GG do Aninek
Dot.: Idiotyczne zachowania klientów ;)

Jak to czytam,to mi się aż wierzyć nie chce,jacy potrafią być ludzie.
Ale mam historyjkę-kiedyś pracowałam sobie w MacDonald's.Stoję w kuchni(tak to się szumnie nazywa),ale mam widok na zamawiających i ekipę przy kasach...Podchodzi do kasy duży pan,zaczyna się zastanawiać,co zamówić i żeby ułatwić sobie ten proces wsadza palucha w nos i twardo grzebieWspółczułam osobie,która go obsługiwała,my w kuchni mogliśmy się schować i tego nie oglądać.Obrzydlistwo...
Aninek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-27, 11:51   #431
Futbolowa
Zakorzenienie
 
Avatar Futbolowa
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Miasto Bandyckiej Miłości
Wiadomości: 10 172
GG do Futbolowa
Dot.: Idiotyczne zachowania klientów ;)

Z tym nosem też tak miałam, ale w wypadku dziecka
Podchodzi babka z małą dziewczynką, która ostro wierci w nosie swoimi małymi paluszkami. Oddałam pani bilety, ale musiałam jeszcze szkrabowi podać plakietkę, jakie rozdajemy dzieciakom. Złapałam ją w koniuszki palców i podałam tak, aby dzieciak nie zdołał mnie dotknąć ośpikanymi paluchami
Futbolowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-03-27, 12:13   #432
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Idiotyczne zachowania klientów ;)

Kiedyś poprosiłam klienta o przeliterowanie swojego nazwiska, bo było dość trudne. W odpowiedzi na prośbę usłyszałam poirytowany głos:
- H jak Hażrywski*
- A jak Ażrywski
- Ż jak Żrywski
- R jak Rywski
itp.

* nazwisko wymyślone przeze mnie
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-27, 20:45   #433
mary_alice_young
Wtajemniczenie
 
Avatar mary_alice_young
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 2 972
Dot.: Idiotyczne zachowania klientów ;)

Cytat:
Napisane przez ryba871019 Pokaż wiadomość
Gdybyś to ty postała chociaż jeden dzień na miejscu takie ekspedientki to uwież mi że po 10minutach zmieniła byś zdanie. To naprawdę niemiłe gdy ktoś kto przychodzi na zakupy rzuca ci rzeczy z taką miną jakbyś była co najmniej jej służącą a przecież sprzedawca to też człowiek. Nienawidzę tych wszystkich damulek które się tak bardzo wywyższają
kurcze szkoda ze tak pozno zauwazylam twoją odpowiedz..

czy ja powiedziałam ze rzucam ekspedientce ciuchy jak służącej
co nie zmienia faktu, że jeśli jest się w stanie wykonywac swoje obowiązki tylko częsciowo to moze warto się zastanowić nad zmianą pracy
__________________
WYMIANA
mary_alice_young jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-27, 21:49   #434
panierrka
Zadomowienie
 
Avatar panierrka
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 323
Dot.: Idiotyczne zachowania klientów ;)

Cytat:
Napisane przez Aggie125 Pokaż wiadomość
Wchodzi klient, nie mowiąc "dzień dobry" podchodzi do naszych stanowisk, stoi i się patrzy. Ktos z nas mowi w końcu "dzień dobry". Pada odpowiedź "dzień dobry" i cisza. Kolejne pytanie: "Możemy w czymś pomóc?" "Tak". I dopiero wtedy zaczyna sie rozmowa. O co chodzi? Czy wchodząc do biura czeka się stojąc i patrząc, aż pracownik sie przywita? A gdyby tak nikt z nas nie przywitał się pierwszy, to klient stalby jak wmurowany? Nie rozumiem...
Może klient nie chce podchodzic do zajętej czymś innym osoby czy coś w tym rodzaju? (przyzwyczajenie z urzędów).

Ja kiedyś pracowałam w sklepie jednego z operatorów sieci komórkowych i zawsze śmiac mi się chciało z ludzi, którzy 5, 10, a czasami i 20 po zamknięciu obijali się o drzwi jak cmy, szarpali, walili Większosc oswietlenia w salonie była już zgaszona, resztki pracowników się kręciła po całym pomieszczeniu, ale nie, Ci dalej twardo się dobijali

Na stoisku z lodami było to samo, kiedy już wszystko pomyłam, włączyłam mrożenie na full, a pieniądze przeliczyłam, to podchodziła do mnie jakaś baba z dzieckiem z "poproszę jedną gałkę dla córci/synusia"
ja: "niestety już zamknięte"
ona: "ale to tylko jedna gałka, dziecko bardzo chce" (co mnie to obchodzi miało mi od tego serce zmięknąc czy co?)
j:"nie, niestety nie mogę, bo oddałam już raport"
ona: "no ale... blebleble"

i tak 5 minut dyskusji, tłumaczeń... :/

Najbardziej mnie wkurzało, jak ktoś podchodził gadając przez telefon, kiwał na mnie palcem, który potem wskazywał, czego szacowny klient pragnie wszystko gadając. Takim najchętniej odłamywało(by) się sam koniuszek wafelka

Edytowane przez panierrka
Czas edycji: 2009-03-28 o 11:03
panierrka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-28, 00:13   #435
KochamMichasia
Rozeznanie
 
Avatar KochamMichasia
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 681
Dot.: Idiotyczne zachowania klientów ;)

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
KochamMichasia - długi wątek, dużo komentarzy
Zwykle łapały mnie te czołowe i nie mogłam się przez to schylić, a nie miałam możliwości w trakcie choroby umyć tak jak u fryzjera, czyli odchylając głowę do tyłu. Musiałam się schylić, a to było wtedy bardzo bolesne. Do tego dochodzi ryzyko dodatkowego przeziębienia, u mnie w domu było zimno i przewiewnie. Na szczęście od paru lat już nie choruję tak, by leżeć przez tydzień w łóżku półprzytomna.
Rozumiem i nie, bo jestem ewenementem i urodziłam się bez zatok

Cytat:
Napisane przez laurencja Pokaż wiadomość
Pracowalam kiedys w sklepie odziezowym w ktorym byla rowniez bielizna i pewnego dnia podchodzi do lady babka ok 65lat i mowi ze szuka biustonosza po czym podniosla bluzke i mowi na takie! piersi totalnie nagie opadly jej prawie do kolan wiecie co zrobilam, ucieklam na zaplecze bo balam sie ze zaraz poprosi jescze o majtki
Boże, za grosz kultury :/


Cytat:
Napisane przez Aninek Pokaż wiadomość
Jak to czytam,to mi się aż wierzyć nie chce,jacy potrafią być ludzie.
Ale mam historyjkę-kiedyś pracowałam sobie w MacDonald's.Stoję w kuchni(tak to się szumnie nazywa),ale mam widok na zamawiających i ekipę przy kasach...Podchodzi do kasy duży pan,zaczyna się zastanawiać,co zamówić i żeby ułatwić sobie ten proces wsadza palucha w nos i twardo grzebieWspółczułam osobie,która go obsługiwała,my w kuchni mogliśmy się schować i tego nie oglądać.Obrzydlistwo...
Fuj, naprawdę paskudne

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Kiedyś poprosiłam klienta o przeliterowanie swojego nazwiska, bo było dość trudne. W odpowiedzi na prośbę usłyszałam poirytowany głos:
- H jak Hażrywski*
- A jak Ażrywski
- Ż jak Żrywski
- R jak Rywski
itp.

* nazwisko wymyślone przeze mnie
No to naprawdę Ci ułatwił
__________________
Szczęście to jest sposób myślenia, a nie rzecz, którą dostajemy.

Edytowane przez KochamMichasia
Czas edycji: 2009-03-28 o 00:15
KochamMichasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-03-28, 12:22   #436
illuvies
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 2 798
Dot.: Idiotyczne zachowania klientów ;)

Cytat:
Napisane przez Lemirka Pokaż wiadomość
Zresztą trzeba też uważać jak kasują bo mi np. policzyli kiedyś za bułki zamiast 0,55 to 1,05.
Mojemu ojcu raz kasjerka podliczyła zakupy na ponad 90zł (a ojciec nigdy takich nie robi). Co się okazało? Że policzyła mu 333 bułki, zamiast 3.

Poza tym, czytając ten wątek, czuję się klientem idealnym, zawsze mówię dzień dobry, do widzenia, proszę i dziękuję. Nigdy nie spotkałam się z nieprzyjemnym czy chamskim zachowaniem w Biedronce, może "moja" jest jakaś nadzwyczajna, ale kasjerki są zawsze miłe, a obsługa mi zawsze pomoże przy wyborze produktu lub znalezienia go. W sklepach Społem podobnie.
Za to strasznie nie lubię chodzić na zakupy odzieżowe, szczególnie jak szukam czegoś konkretnego, ale nie umiem tego opisać. Wchodzę, mówię dzień dobry, grzebię po wieszakach, przegrzebię i co? Dziękuję, do widzenia, samo do widzenia? Krępuje mnie to, że wchodzę do sklepu i nic nie kupuję.
illuvies jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-28, 12:44   #437
iwona200
Zakorzenienie
 
Avatar iwona200
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 14 498
Dot.: Idiotyczne zachowania klientów ;)

Cytat:
Napisane przez panierrka Pokaż wiadomość
Może klient nie chce podchodzic do zajętej czymś innym osoby czy coś w tym rodzaju? (przyzwyczajenie z urzędów).

Ja kiedyś pracowałam w sklepie jednego z operatorów sieci komórkowych i zawsze śmiac mi się chciało z ludzi, którzy 5, 10, a czasami i 20 po zamknięciu obijali się o drzwi jak cmy, szarpali, walili Większosc oswietlenia w salonie była już zgaszona, resztki pracowników się kręciła po całym pomieszczeniu, ale nie, Ci dalej twardo się dobijali

Na stoisku z lodami było to samo, kiedy już wszystko pomyłam, włączyłam mrożenie na full, a pieniądze przeliczyłam, to podchodziła do mnie jakaś baba z dzieckiem z "poproszę jedną gałkę dla córci/synusia"
ja: "niestety już zamknięte"
ona: "ale to tylko jedna gałka, dziecko bardzo chce" (co mnie to obchodzi miało mi od tego serce zmięknąc czy co?)
j:"nie, niestety nie mogę, bo oddałam już raport"
ona: "no ale... blebleble"

i tak 5 minut dyskusji, tłumaczeń... :/

Najbardziej mnie wkurzało, jak ktoś podchodził gadając przez telefon, kiwał na mnie palcem, który potem wskazywał, czego szacowny klient pragnie wszystko gadając. Takim najchętniej odłamywało(by) się sam koniuszek wafelka

tez takiego czegos nie cierpię :/
iwona200 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-28, 12:54   #438
Aggie125
Zakorzenienie
 
Avatar Aggie125
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 14 348
GG do Aggie125
Dot.: Idiotyczne zachowania klientów ;)

Cytat:
Napisane przez panierrka Pokaż wiadomość
Najbardziej mnie wkurzało, jak ktoś podchodził gadając przez telefon, kiwał na mnie palcem, który potem wskazywał, czego szacowny klient pragnie wszystko gadając. Takim najchętniej odłamywało(by) się sam koniuszek wafelka
Raz taka panienka przyszła szukać wyjazdu. Wymagania jak najwyższe, cena jak najniższa. Ogląda katalogi, podczas gdy ja sprawdzam cenyw systemie, mówie jakie sa promocje, itp. Cisza. Patrze, a ona przegląda sobie katalogi i nawet slowem sie nie zająknie, czy w ogóle słyszy co do niej mowię. Pytam więc: "Czy propozycje ktore Pani przedstawilam zainteresowalyby Pania, czy mam szukać czegoś jeszcze?" A ona nawet nie podnosząc wzroku znad katalogu mówi lekceważącym tonem: "Tak, niech Pani szuka dalej".

A ponieważ jej wymagania przekraczały mozliwości (górna cena jaka sobie ustaliła bylaby mozliwa naprawde w jakiejs wyjątkowo super promocji), powiedziałam wprost: "To bardzo mi przykro, ale nic więcej nie moge Pani zaproponować".

No i dalsza dyskusja, dlaczego nie, przecież jej koleżanka rok temu tyle płaciła za swoje wakacje, że przeciez cos musi sie znaleźc, itp. I weź tu wytłumacz, że jak nie ma w tej chwili możliwej takiej a nie innej ceny, to ja jej nie sprzedam taniej.
__________________

Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL)
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655
Aggie125 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-28, 13:13   #439
palema
Zadomowienie
 
Avatar palema
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 1 217
Dot.: Idiotyczne zachowania klientów ;)

Cytat:
Napisane przez illuvies Pokaż wiadomość
Mojemu ojcu raz kasjerka podliczyła zakupy na ponad 90zł (a ojciec nigdy takich nie robi). Co się okazało? Że policzyła mu 333 bułki, zamiast 3.

Poza tym, czytając ten wątek, czuję się klientem idealnym, zawsze mówię dzień dobry, do widzenia, proszę i dziękuję. Nigdy nie spotkałam się z nieprzyjemnym czy chamskim zachowaniem w Biedronce, może "moja" jest jakaś nadzwyczajna, ale kasjerki są zawsze miłe, a obsługa mi zawsze pomoże przy wyborze produktu lub znalezienia go. W sklepach Społem podobnie.
Za to strasznie nie lubię chodzić na zakupy odzieżowe, szczególnie jak szukam czegoś konkretnego, ale nie umiem tego opisać. Wchodzę, mówię dzień dobry, grzebię po wieszakach, przegrzebię i co? Dziękuję, do widzenia, samo do widzenia? Krępuje mnie to, że wchodzę do sklepu i nic nie kupuję.
też tak mam, ze dziwnie się czuję jak wejdę, zobaczę że nic dla mnie nie ma i wychodzę. szczególnie jak sklep jest pusty a ekspedientki się we mnie wpatrują.
poza tym też jestem kulturalna w sklepach, wbrew pozorom chyba nie jest tak mało miłych klientów
__________________

...you will learn how to not quit
when things get hard in your life...




l o o k i n g f o r a n i n s p i r a t i o n
palema jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-03-28, 14:06   #440
Lynn
Zakorzenienie
 
Avatar Lynn
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Z domku
Wiadomości: 11 720
Dot.: Idiotyczne zachowania klientów ;)

Cytat:
Napisane przez panierrka Pokaż wiadomość
Może klient nie chce podchodzic do zajętej czymś innym osoby czy coś w tym rodzaju? (przyzwyczajenie z urzędów).

Ja kiedyś pracowałam w sklepie jednego z operatorów sieci komórkowych i zawsze śmiac mi się chciało z ludzi, którzy 5, 10, a czasami i 20 po zamknięciu obijali się o drzwi jak cmy, szarpali, walili Większosc oswietlenia w salonie była już zgaszona, resztki pracowników się kręciła po całym pomieszczeniu, ale nie, Ci dalej twardo się dobijali

Na stoisku z lodami było to samo, kiedy już wszystko pomyłam, włączyłam mrożenie na full, a pieniądze przeliczyłam, to podchodziła do mnie jakaś baba z dzieckiem z "poproszę jedną gałkę dla córci/synusia"
ja: "niestety już zamknięte"
ona: "ale to tylko jedna gałka, dziecko bardzo chce" (co mnie to obchodzi miało mi od tego serce zmięknąc czy co?)
j:"nie, niestety nie mogę, bo oddałam już raport"
ona: "no ale... blebleble"

i tak 5 minut dyskusji, tłumaczeń... :/

Najbardziej mnie wkurzało, jak ktoś podchodził gadając przez telefon, kiwał na mnie palcem, który potem wskazywał, czego szacowny klient pragnie wszystko gadając. Takim najchętniej odłamywało(by) się sam koniuszek wafelka
Tez tego nie znosze!Raz klientka podeszla, oczywiscie zaaferowana rozmowa telefoniczna ( Kochanie, a buleczki kupiles?bla bla bla) i rzuca mi spodnica na lade. Na co ja sie pytam, czy jest zdecydowana na ta spodnice?Kiwnela glowa. Nabilam na kase, skasowalam. Poszla, a za 2 min wraca i mowi z wyrzutem, ze przeciez chciala w rozmiarze 36 a nie 38 Musialam zrobic zwrot przez kase, co tez chwile trwa i jeszcze wysluchac narzekan, ze jak w takim sklepie moze byc taka skomplikowana procedura zwrotu
Lynn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-28, 15:30   #441
Annie1441
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 579
Dot.: Idiotyczne zachowania klientów ;)

W wakacje poszłam pierwszy raz do pracy (McDonald's) i wiecie cała w nerwach, żeby wszystko było ach i och, mieliśmy cały savoir vivre wobec klientów itd. No i .1.przychodzi pan:
-proszę kawę i loda (jakiegoś tam)
- [mówię cenę] ale zaznaczam, że na kawę trzeba poczekać ze 3-5 minut bo zaciął się ekspres
- dobrze
daję panu loda, a tam starsze koleżanki wojują z ekspresem, pan zaczyna krzyczeć
- długo mam czekać na tą kawe?!
- chwileczkę, zaraz będzie działać
20s
- nie to jest skandal!!! i rozwalił loda na blacie i wyszedł

2.potem obsługiwałam panią która płaciła banknotem 200zł bodajże, no to uważnie wydałam resztę 100 coś tam, pani wraca po około 1h
- pani mi nie wydała 100zł
[ja przerażanie...]
-jestem pewna że pani wydałam
- [szuka w portmonetce], nie nie mam!
- ja mówię: proszę rachunek
- ona: nie mam
idę do menagera i mówię co jest, babka w tym czasie obdzwoniła całą rodzinę i się użala, menager liczy kasę, która się w ten sposób zablokowała na 30 minut, kolejka rośnie.. kasa się zgadza co do grosza, idzie menager ze mną i tłumaczy
- pieniądze w kasie się zgadzają, może pani gdzieś wypadły te pieniądze
- ale gdzie mi miały wypaść blablabla...

itditp aż w końcu odeszła zbulwersowana

3.kolejka na pół mc'a
- jest pani aresztowana i mi mignął odznaką [ja wpatrzona w kasę]
koleżanki na mnie takie gały
podnoszę glowę, serce wali [nie wiem czemu, nic nie miałam na sumieniu ;p]
i oto brat bliźniak mojego byłego, który jest policjantem postanowił sobie porobić jaja z biednej mcdonaldówki ;p

4. około 21, pan zamawia coś tam lekko podpity chyba
- może mi się pani podpisać na paragonie?
- ale po co?
- no prrrroszę, z dedykacją dla super klienta x'a (nie pamiętam imienia)
- eee okkk...

po 20 minutach wraca z kolegami
- a ja od tej pani mam autograf, ooo proszę bardzo!

dziwni są ludzie ;p dużo jeszcze tego było, ale nie pamiętam... ogólnie wspominam średnio
Annie1441 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-29, 17:07   #442
Aninek
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 8 516
GG do Aninek
Dot.: Idiotyczne zachowania klientów ;)

Taa...praca w Maku ma swój niezaprzeczalny urok
Aninek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-30, 08:32   #443
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: Idiotyczne zachowania klientów ;)

Z zeszłego tygodnia

Pracuje do 17-stej. Punkt 17-sta wchodzi klient. Zaczynam z nim rozmawiać, okazuje się, że nie ma wszystkich potrzebnych dokumentów. Mówię mu o tym, że przykro mi, ale niestety bez tych papierów niczego nie załatwi. Jest godz. 17.15 pan się ze mną kłóci, że on musi, ja tłumaczę, że nie. Pan wpada na pomysł - "pani tutaj na mnie poczeka z 30 minut a ja skoczę do domu i wrócę". Był bardzo oburzony kiedy usłyszał, że nie zgadzam się. Niestety, spieszyłam się na basen.

Inny dzień, inny pan - pan wszedł, załatwił swoja sprawę, podziękował, puścił bąka i wyszedł... Musiałam przewietrzyć pomieszczenie...
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-03-30, 10:22   #444
Dagusiac
Zakorzenienie
 
Avatar Dagusiac
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Konin/Toruń
Wiadomości: 5 566
Dot.: Idiotyczne zachowania klientów ;)

Z wczorajszego dnia: przychodzi małżeństwo z (na oko) 2 letnim dzieckiem, które je czekoladowego loda w wafelku. Ojciec ogląda garnitury matka mu wtóruje jednocześnie trzymając dziecko za rękę, ale ta dziewczynka chowała się za tą kobietą. Obok stał manekin ubrany w czarne spodnie o wartości 300zł. Stałam na drugim końcu sklepu, bo odwieszałam kurtki nagle patrzę a to dziecko wcisnęło tego loda w te spodnie... rozmemłany wafel i czekoladowy lód przyozdobiły nogawkę. Kobieta: "noo matko co Ty robisz Kochanie"? po czym opuścili sklep...
Dagusiac jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-30, 10:24   #445
panierrka
Zadomowienie
 
Avatar panierrka
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 323
Dot.: Idiotyczne zachowania klientów ;)

Cytat:
Napisane przez Dagusiac Pokaż wiadomość
Stałam na drugim końcu sklepu, bo odwieszałam kurtki nagle patrzę a to dziecko wcisnęło tego loda w te spodnie... rozmemłany wafel i czekoladowy lód przyozdobiły nogawkę. Kobieta: "noo matko co Ty robisz Kochanie"? po czym opuścili sklep...
Ja bym tego tak nie zostawiła
panierrka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-30, 10:33   #446
Dagusiac
Zakorzenienie
 
Avatar Dagusiac
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Konin/Toruń
Wiadomości: 5 566
Dot.: Idiotyczne zachowania klientów ;)

Cytat:
Napisane przez panierrka Pokaż wiadomość
Ja bym tego tak nie zostawiła

Ja też nie, ale jestem tam tyko pomocą na weekendy, główną dowodzącą jest koleżanka, która nauczona doświadczeniem stwierdziła, że lepiej sprać lub oddać do czyszczenia niż zwracać uwagę, bo po pierwsze: nic nie wskóra, a po drugie: zostanie oskarżona o arogancję oraz bycie niemiłą... Cóż... niektórzy uważają, że ekspedientka to służąca i można zrobić absolutnie wszystko.
Dagusiac jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-30, 12:28   #447
Malaika85
Zadomowienie
 
Avatar Malaika85
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 583
Dot.: Idiotyczne zachowania klientów ;)

Cytat:
Napisane przez Afra86 Pokaż wiadomość
cattt, pewnie ze latwiej byloby dac jej to za darmo, ale nieeeeeeeeee , nie moglam tego zrobic bo ..nie wiem ..punkt honoru .. cos w tym stylu
z drugiej strony bylam sprzedawca, wiec glupio byloby odmowic kupujacemu towaru.

ooo tez mi sie przypomnialo, pewien facet przychodzil do lumpeksu, i ciagle chcial abym wybierala mu koszulki, ale! mogly to byc jedynie koszulki z " Ju-es-ej" , on innych nie nosi :P
jak wreszcie znalazlam jakas dla niego, made in usa, to znowu nie pasowal mu material, nadruk, albo rozmiar, i sterczal i czekal az cos znajde

niektorzy potrafia byc naprawde meczacy :P
Ja bym jej powiedziala, zeby poszla, rozmienila, i wrocila z drobnymi. Czemu niby sprzedawca ma biegac po okolicy i rozmieniac kase kazdemu klientowi, ktory ma tylko grube banknoty???
Malaika85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-03-30, 13:08   #448
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: Idiotyczne zachowania klientów ;)

Cytat:
Napisane przez Malaika85 Pokaż wiadomość
Ja bym jej powiedziala, zeby poszla, rozmienila, i wrocila z drobnymi. Czemu niby sprzedawca ma biegac po okolicy i rozmieniac kase kazdemu klientowi, ktory ma tylko grube banknoty???
Przyjęte jest, że instytucja (firma, sklep) powinna mieć kasę jeśli można płacić gotówką i być w stanie wydać resztę - bo taki mamy obowiązek poza tym leży to w naszym interesie. Klient nie ma obowiązku nosić odliczonej kwoty, szczególnie jeśli z góry nie jest ona znana a ja powinnam być w stanie mu wydać resztę jeśli chcę by u mnie coś zakupił.

Też mam problem z drobnymi - codziennie wymieniam w banku kilkanaście złotych na drobne (z prywatnych pieniędzy, bo nie prowadzimy kasy jako takiej i pieniądze z dnia poprzedniego muszę wpłacić na konto firmowe) - czasem 2 lub 3 klientów i moich drobnych już nie ma. A np. przyjdzie 4 klient i ma już pretensje, gdy nie mam wydać. Akurat pracuję w takim miejscu gdzie nie ma za bardzo gdzie rozmienić (obok jest tylko fryzjer, do sklepów jest kawałek) i zawsze to jest problem, ale to jest mój problem, nie klienta.

Drugą kwestią jest tez to, że bardzo często ludzie mają drobne, ale wolą dać grube żebym ja im wydała. Bardzo często gdy informuję klienta, że wychodzę do banku rozmienić i będę za ok. 10 minut nagle klient drobne znajduje - to jest na prawdę bardzo, bardzo częsta sytuacja. Nie mam pojęcia dlaczego ludzie tak postępują.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-30, 13:22   #449
dotka128
Raczkowanie
 
Avatar dotka128
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 433
Dot.: Idiotyczne zachowania klientów ;)

hehe pracuje w sklepie i znam pelno takich historii

1. kobieta mowi ze chce takie porzadne grube przescieradlo frotowe ale takie naprawde grubasne w zywym zielonym kolorze. pokazuje jakie mam a ta do mnie ze za grube i za zielone

2. podchodzi baba i pyta czy mam posciel czy tylko reczniki... ja sie patrze i po chwili odpowiadam ze mam.. 90% towaru na sklepie to wlasnie posciel Ewentualnie podchodzi i pyta gdzie tu kupi posciel

3. strasznie mnie irytuje jak ktos podchodzi do mnie i sie pyta gdzie tu jest toaleta,kiosk,jedzenie,gd zie kupi cos tam.. itp Ale najgorsze jak podchodzi i pyta o jakis sklep ktory akurat jest obok albo za plecami. Ludzie sa tepi i nie chce im sie rozgladnac...

4. W sklepie z drukarkami i regeneracja tonerow. kolo pyta czy regeneruja wklady do dlugopisow i raz tez ktos pytal o regeneracje tuszu do rzes

5. raz chlop do mnie przyszedl i mowi ze jego zona zostawila firanke do obrobienia i przyszedl po nia. ja mu mowie ze sprzedaje tylko posciel i zeby poszukal sklepu z firankami. Chyba 15 min mi wmawial ze u mnie zostawila zona i mam poszukac.... :/

6. raz tez przyszla baba z reklamacja tyle ze towar ktory miala ze soba nigdy u mnie nie byl kupiony bo takiego nigdy nie mielismy,zreszta nawet inna firma. Dosc dlugo sie klucila ze to tu kupila i ze nawet ja jej to sprzealam bo mnie pamieta
dotka128 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-30, 13:53   #450
Wyrak
Zakorzenienie
 
Avatar Wyrak
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
Dot.: Idiotyczne zachowania klientów ;)

Cytat:
Napisane przez Malaika85 Pokaż wiadomość
Ja bym jej powiedziala, zeby poszla, rozmienila, i wrocila z drobnymi. Czemu niby sprzedawca ma biegac po okolicy i rozmieniac kase kazdemu klientowi, ktory ma tylko grube banknoty???
Tak jak Klarissa juz napisala, jesli za dana usluge mozesz placic gotowka, to po stronie uslugodawcy lezy odpowiedzialnosc za bycie zdolnym do obslugi transakcji.
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138

Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437

OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow.
Wyrak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-08-31 12:11:09


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:02.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.