Wymarzony pierścionek część XIV :)

[mekintoszek]

A jak już jesteśmy przy gotowaniu, Dorinko, co za kurczaka z pesto i pomidorami wychwalasz? Mogę poprosić przepis?

[sanetka]

to moze jednak napisze, lepiej mi sie zrobi:

mam stany depresyjne, jezdze do psychiatry. nie biore lekow bo nie chcialam, mam nadzieje ze jakos sie ulozy. przez to zrezygnowalam na razie z terapii grupowej (najpierw jedno trzeba naprostowac, pozniej zajme sie reszta).
od ponad miesiaca ciagnie sie za mna wielki dol:utrata radosci,lek,klopoty z koncentracja,smutek, placzliwosc, pustka i objawy fizyczne. ostatnie 2 tygodnie to czarna dziura ( ale moze to dobrze). w tym tygodniu troche odzylam(wiecie to slonce, no i staram sie czyms zajmowac zeby zajac mysli np. wlasnie wzielam sie za mycie okien). ale i tak noce sa najgorsze. zaczelam zawalac studia (ale moze uda sie to jeszcze naprawic), o tym jak wyglada zwiazek z TZem szkoda gadac (znaczy staramy sie oboje ale dla obojga jest to trudny okres).

wczoraj TZ oberwal za primaaprilisowy zart porzadnie. rozpowiadal u siebie w rodzinie ze jestem w ciazy a wszyscy moje zachowanie (znaczy zlosc na niego i zawstydzenie) wzieli za potwierdzenie. od rana dostaje smsy z pytaniami co i jak. juz mnie to wkurza

a zamiast wymarzonej Chorwacji w maju jedziemy na tydzien w gory. ale moze to i lepiej

[Poemi]

Moja prośba o zdjęcia chyba przepadła niezauważona w czeluściach wizażu więc ją powtórzę...

Ładnie proszę o zdjęcia

Ps.
Bogu dziękuję za to, że nie odczuwam potrzeby nabywania lidlowego pesto ani żadnego innego

[L_V]

Napisane przez sanetka

to moze jednak napisze, lepiej mi sie zrobi:

mam stany depresyjne, jezdze do psychiatry. nie biore lekow bo nie chcialam, mam nadzieje ze jakos sie ulozy. przez to zrezygnowalam na razie z terapii grupowej (najpierw jedno trzeba naprostowac, pozniej zajme sie reszta).
od ponad miesiaca ciagnie sie za mna wielki dol:utrata radosci,lek,klopoty z koncentracja,smutek, placzliwosc, pustka i objawy fizyczne. ostatnie 2 tygodnie to czarna dziura ( ale moze to dobrze). w tym tygodniu troche odzylam(wiecie to slonce, no i staram sie czyms zajmowac zeby zajac mysli np. wlasnie wzielam sie za mycie okien). ale i tak noce sa najgorsze. zaczelam zawalac studia (ale moze uda sie to jeszcze naprawic), o tym jak wyglada zwiazek z TZem szkoda gadac (znaczy staramy sie oboje ale dla obojga jest to trudny okres).

Sanetko, trzymaj się jakos

A czym to wszystko jest spowodowane? Skąd takie depresje się biora, przecież nie kładziesz się spać zdrowa i nie wstajesz chora. To nie katar...

[mekintoszek]

Dzięki Haniu Idę robić. Nie mam papryki, ale mam węgierską pikantną pastę paprykową-powinno dać radę.

[hania811]

Napisane przez Madzialenka12344321

A mi Hania nie odpisała

Nigdy nie jadłam pasto jeszcze ale napewno musze spróbowac

Napisane przez mekintoszek

Haniu, nie wiem czy nie umknęło Ci, więc napiszę jeszcze raz Możesz mi napisac przepis na zupke soczewicowo-paprykową?

Spokojnie
Nic nie umknęło nie umiem wszystkich tematów w jednym poście ogarnąć

Napisane przez Madlen__18

Jak robię danie dla dwóch osób to ile tego pesto dac, z tak z pól słoiczka?
Mięsko już rozmrażam, dzięki Butter.
Zadaję czasem głupie pytania, ale pamiętajcie, że ja się ciągle czuję jak uczennica w kuchni i się zawsze boję że zepsuję coś

W związku z tym że my lubimy dużo...i jesteśmy głodomorami..dodaję cały słoik na raz na nas dwoje

[Madzialenka12344321]

Napisane przez hania811

Madziu co do Chorwacji..szczerze- cała jest piękna. Więc jak własnym samochodem najlepiej zrobić postoje w kilku miejscach z końcowym docelowym Neum czy też wyspą Korculą..albo jeszcze lepiej zakonczyć podróż w Czarnogórze.

Warto zatrzymać sie na Słowenii, Zwiedzić po drodze na południe Plitwicke Jeziora, Park Narodowy Krka, Split i na końcu Dubrownik.

Szkoda że Ines sie nie udziela ona była w zeszłym roku na takiej wyprawie.

haniu dziekuję juz sobie to zapisuje i pokaze TZ
Myslisz, ze rezerowoanie pobytu przez stronki internetowe takie jak podałam jest bezpieczne??

[Madlen__18]

Napisane przez hania811

W związku z tym że my lubimy dużo...i jesteśmy głodomorami..dodaję cały słoik na raz na nas dwoje

Mała rozbieżność... łyżeczka a słoik to istotna różnica

Sanetko: nie uczestniczysz teraz w żadnej terapii indywidualnej?
Dlaczego nie chcesz leków?

[novocaine870]

Napisane przez hania811

Poniższy przepis Butter rewelacyjny...aczkolwiek u mnie hiciorem są Butterkowe nadziewane piersi z kury pesto pomidorami suszonymi i serem

W takim razie Butter albo Haniu proszę o przepis Tworzę pierścionkową mini książkę kucharską

Skoro już, któraś z dziewczyna napisała by ponownie zadać pominięte pytanie...

"Mam pytanie odnośnie CV- po LO byłam na stażu (pół roku - od pazdziernika 2006 do kwietnia 2007 ) w firmie w której obecnie pracuję( od połowy listopada 2008 ...) wpisałam w CV jakie były moje obowiązki na stażu -co mam wpisać tym razem w obowiązkach by dobrze wyglądało( obowiązki mam te same, doszło mi tylko fakturowanie) ?"
Może to co napisałam brzmi głupio, ale chciałabym znać Wasze zdanie, jakbyście to ujęły w CV

[hania811]

Napisane przez mekintoszek

A jak już jesteśmy przy gotowaniu, Dorinko, co za kurczaka z pesto i pomidorami wychwalasz? Mogę poprosić przepis?

Dorinka wychwalała? czy to o moim wychwalaniu Butterkowego kuraka moiwsz?

Napisane przez sanetka

to moze jednak napisze, lepiej mi sie zrobi:

mam stany depresyjne, jezdze do psychiatry. nie biore lekow bo nie chcialam, mam nadzieje ze jakos sie ulozy. przez to zrezygnowalam na razie z terapii grupowej (najpierw jedno trzeba naprostowac, pozniej zajme sie reszta).
od ponad miesiaca ciagnie sie za mna wielki dol:utrata radosci,lek,klopoty z koncentracja,smutek, placzliwosc, pustka i objawy fizyczne. ostatnie 2 tygodnie to czarna dziura ( ale moze to dobrze). w tym tygodniu troche odzylam(wiecie to slonce, no i staram sie czyms zajmowac zeby zajac mysli np. wlasnie wzielam sie za mycie okien). ale i tak noce sa najgorsze. zaczelam zawalac studia (ale moze uda sie to jeszcze naprawic), o tym jak wyglada zwiazek z TZem szkoda gadac (znaczy staramy sie oboje ale dla obojga jest to trudny okres).

wczoraj TZ oberwal za primaaprilisowy zart porzadnie. rozpowiadal u siebie w rodzinie ze jestem w ciazy a wszyscy moje zachowanie (znaczy zlosc na niego i zawstydzenie) wzieli za potwierdzenie. od rana dostaje smsy z pytaniami co i jak. juz mnie to wkurza

a zamiast wymarzonej Chorwacji w maju jedziemy na tydzien w gory. ale moze to i lepiej

Nie wiem co napisać.
Radzić w tych sprawach nie potrafię bo nigdy coś takiego mnie nie dotknęło.
Mogę tylko wirtualnie pogłaskać

Napisane przez mekintoszek

Dzięki Haniu Idę robić. Nie mam papryki, ale mam węgierską pikantną pastę paprykową-powinno dać radę.

Może być pasta paprykowa.
Ja daję świeżą paprykę bo staram się jeść jak najwięcej warzyw

[ButterBear]

Napisane przez hania811

Cześć...ja zajęt,a a tu taki ruch..jak na złość
Anitko ale miałaś ciężki okres. Życzę spokojniejszego czasu
Sanetko miło Cię widzieć...nie uciekaj tylko pisz co u Ciebie.
Butter...w sumie dziewczyny mają rację. Jak założysz "swoje " dodatki na pewno będziesz wyglądała inaczej niż statystyczna siedemnastka w skórzanej kurtce.
Kup ją.
Szczególnie że ten krój jest fajny
Diana co się dzieje??
Zuza nie złościaj słońce.
W temacie dzieci.
Poruszona przez Ciebie kwestia też mnie nurtuje.
To kolejny powód zwlekania z ciążą.
Nie wyobrażam sobie oddac mojego kilkumiesięcznego dziecka pod opiekę tesciowej..a co gorsza obcej babie. Albo 2 letnie dziecko do żłobka.
Z drugiej strony ja zwariuję bez pracy.
I koło sie zamyka
jedynym plusem jest że moja firma jest "prociążowa"
Wiem że jak pojdę na wychowawcze to przyjmą mnie z powrotem.
Dużo dziewczyn już to praktykowalo u nas.

Misku grayuluję premii...no i tego wolnego piatku. Zazdroszczę


dzięki.

Poniższy przepis Butter rewelacyjny...aczkolwiek u mnie hiciorem są Butterkowe nadziewane piersi z kury pesto pomidorami suszonymi i serem


OTÓŻ TO!!!

Dzięki Haniu A robiłaś te roladki już? Mój TŻ jadł je raz i teraz caly czas marudzi o nich. Już teraz wiem, że ma dwie najukochańsze rzeczy z moich kulinarnych wyczynów: te roladki i keks

A z tym keksem, to nie tylko on. Na Boże narodzenie upiekłam 5, żeby wszystkich poobdzielać A i tak brakło

Haniu, nie napisałam Ci wcześniej, ale masz taką urodę, jaką lubię - kobieco-zawadiacką Super

Napisane przez miskowa

jak mogłaś nas tak zawieść ja myślałam, że ty masz ciemne włosy, ale ok, jakoś to przełknę

z tuńczykiem też dobrze smakuje? normalnie mieszałaś pesto, tuńczyka i makaron? zaciekawiłaś mnie

Misku, najpierw sobie tuńczyka z puszki podsmażam na patelni z czosnkiem, żeby tę wodę odparować, a potem wrzucam do makaronu i pesto Na serio dobre, a szybkie

Napisane przez zuzaneczka

ja się nie obrażam, i nie oczekuję odpowiedzi każdej z Was co mam robić, tak sobie ponarzekałam

to jak to jest z tym pesto? bo przyglądałam sie mu w lidlu ale jakoś spodziewałam sie czerwonej mazi a to jakieś takie niewyraźne było
Czy używacie całego słoika na raz czy dodaje się tylko np. łyżeczkę?
To jest coś bardziej jak sos, czy tylko dodatek do smaczku?

Zuza, ja na całą paczkę makaronu (500g) daję pół tego słoiczka mniej więcej, no oczywiście plus kurczaka, albo tego tuńczyka. Myślę, że to wystarcza.

Napisane przez Madlen__18

Jak robię danie dla dwóch osób to ile tego pesto dac, z tak z pól słoiczka?
Mięsko już rozmrażam, dzięki Butter.
Zadaję czasem głupie pytania, ale pamiętajcie, że ja się ciągle czuję jak uczennica w kuchni i się zawsze boję że zepsuję coś

Jak powyżej Ja daję pół słoiczka. A tak właściwie to dodawaj pesto i sprawdzaj czy już dobre najlepiej brac wszystko na smak

sanetko, przykro mi, że masz takie problemy. Czy jest jakiś powód, że się tak czujesz?
Mam nadzieję, że wszystko się ułoży - przyszła wiosna, jest słońce - humor na pewno Ci się poprawi.

Madziu, pozwolę sobie zabrać głos w sprawie Chorwacji Ja bym radziła odwiedzić Dalmację, pojechać do Splitu, Zadaru, Sibenika, Trogiru, ale koniecznie potem do Dubrovnika.
Warto zainwestować w rejs po Adriatyku na którąś z wysp - widoki są wprost niesamowite Do tego obowiązkowo Plitvice i wodospady Krka...
OK, już się nie wcinam, nikt mnie właściwie o zdanie nie pytał

[novocaine870]

Napisane przez sanetka

to moze jednak napisze, lepiej mi sie zrobi:

mam stany depresyjne, jezdze do psychiatry. nie biore lekow bo nie chcialam, mam nadzieje ze jakos sie ulozy. przez to zrezygnowalam na razie z terapii grupowej (najpierw jedno trzeba naprostowac, pozniej zajme sie reszta).
od ponad miesiaca ciagnie sie za mna wielki dol:utrata radosci,lek,klopoty z koncentracja,smutek, placzliwosc, pustka i objawy fizyczne. ostatnie 2 tygodnie to czarna dziura ( ale moze to dobrze). w tym tygodniu troche odzylam(wiecie to slonce, no i staram sie czyms zajmowac zeby zajac mysli np. wlasnie wzielam sie za mycie okien). ale i tak noce sa najgorsze. zaczelam zawalac studia (ale moze uda sie to jeszcze naprawic), o tym jak wyglada zwiazek z TZem szkoda gadac (znaczy staramy sie oboje ale dla obojga jest to trudny okres).

wczoraj TZ oberwal za primaaprilisowy zart porzadnie. rozpowiadal u siebie w rodzinie ze jestem w ciazy a wszyscy moje zachowanie (znaczy zlosc na niego i zawstydzenie) wzieli za potwierdzenie. od rana dostaje smsy z pytaniami co i jak. juz mnie to wkurza

a zamiast wymarzonej Chorwacji w maju jedziemy na tydzien w gory. ale moze to i lepiej

Butter szalejesz poproszę o przepis na roladki, keks i tego kurczaka o którym wspominała Hania

[hania811]

Napisane przez Madzialenka12344321

haniu dziekuję juz sobie to zapisuje i pokaze TZ
Myslisz, ze rezerowoanie pobytu przez stronki internetowe takie jak podałam jest bezpieczne??

Spokojnie możecie zamówić na stonce internetowej...jest to w 100% bezpieczne.
Szczerze mówiąc rezerwacje przez internet i przez Call Center to przeważające rezerwacje w biurach podróży. Ludzie stali się wygodni i nie chce im się ruszać pupy do oddziały biura

Napisane przez Madlen__18

Mała rozbieżność... łyżeczka a słoik to istotna różnica

Nom .. kwestia tego czy bardzo lubisz smak pesto. My lubimy jak makaron w nim pływa.
Poza tym moj mąż je duuuuzo. Na nas dwoje gotuję 2/3 paczki makaronu.

Napisane przez novocaine870

W takim razie Butter albo Haniu proszę o przepis Tworzę pierścionkową mini książkę kucharską

Skoro już, któraś z dziewczyna napisała by ponownie zadać pominięte pytanie...

"Mam pytanie odnośnie CV- po LO byłam na stażu (pół roku - od pazdziernika 2006 do kwietnia 2007 ) w firmie w której obecnie pracuję( od połowy listopada 2008 ...) wpisałam w CV jakie były moje obowiązki na stażu -co mam wpisać tym razem w obowiązkach by dobrze wyglądało( obowiązki mam te same, doszło mi tylko fakturowanie) ?"
Może to co napisałam brzmi głupio, ale chciałabym znać Wasze zdanie, jakbyście to ujęły w CV

Kurka to przepis autorstwa Butter więc niech ona podaje

Co do CV...no ja bym napisała hm..zupełnie normalnie...
X 2006- IV 2007 staż w firmie takiej i takiej (obowiązki takie i takie)
XI. 2008 praca w firmie takiej i takiej (obowiazki takie i takie - czyli te smae + fakturowanie)

[Madzialenka12344321]

Napisane przez ButterBear

Madziu, pozwolę sobie zabrać głos w sprawie Chorwacji Ja bym radziła odwiedzić Dalmację, pojechać do Splitu, Zadaru, Sibenika, Trogiru, ale koniecznie potem do Dubrovnika.
Warto zainwestować w rejs po Adriatyku na którąś z wysp - widoki są wprost niesamowite Do tego obowiązkowo Plitvice i wodospady Krka...
OK, już się nie wcinam, nikt mnie właściwie o zdanie nie pytał

oj kochana bardzo dziekuję, ja zbieram wszystkie informacje w weekend pewnie bedziemy juz cos rezerwowoac przez internet. troche sie denerwuje, bo nigdy tego nie robiłam i sie boje, ze cos pochrzanie i bedzie źle

[mekintoszek]

Napisane przez hania811

Spokojnie
Nic nie umknęło nie umiem wszystkich tematów w jednym poście ogarnąć



W związku z tym że my lubimy dużo...i jesteśmy głodomorami..dodaję cały słoik na raz na nas dwoje

Cały słoik? dla mnie taka pożądna łyżeczka, albo łyżka na 2 osoby to max. Ale wiadomo jak to jest, każdy lubi coś innego - dlatego Madlen, musisz sama zobaczyć ile dla Ciebie jest ok.

Napisane przez Madlen__18

Mała rozbieżność... łyżeczka a słoik to istotna różnica

Sanetko: nie uczestniczysz teraz w żadnej terapii indywidualnej?
Dlaczego nie chcesz leków?

Jak wyżej

Napisane przez hania811

Dorinka wychwalała? czy to o moim wychwalaniu Butterkowego kuraka moiwsz?

Nie wiem co napisać.
Radzić w tych sprawach nie potrafię bo nigdy coś takiego mnie nie dotknęło.
Mogę tylko wirtualnie pogłaskać


Może być pasta paprykowa.
Ja daję świeżą paprykę bo staram się jeść jak najwięcej warzyw

Ja tez ostatnio mam fazę na warzywa, ale nie mam papryki niestety. Zupa już się robi. Zaraz będziemy zajadać
A przepis może więcej osób wychwała ale chyba o ten Butterowy mi chodzi

Sanetko, o ile dobrze pamiętam, to miewałaś takie stany wcześniej, może nie aż tak poważne, ale coś kojarzę spadki nastroju porządne u Ciebie. Czy teraz nie pogorszyło się przez terapię DDA? Wiesz, odkrywasz różne rzeczy i nie daje Ci to spokoju? Czy może z czymś innym to związane. A z mężem rozmawiasz, bo może przez to, że nie dopuszczasz go do swoich problemów, związek cierpi. Tak pamiętam, że kiedyś było już u Ciebie...

[Madzialenka12344321]

Napisane przez hania811

Spokojnie możecie zamówić na stonce internetowej...jest to w 100% bezpieczne.
Szczerze mówiąc rezerwacje przez internet i przez Call Center to przeważające rezerwacje w biurach podróży. Ludzie stali się wygodni i nie chce im się ruszać pupy do oddziały biura

dzieki

[sanetka]

Napisane przez ButterBear

sanetko, przykro mi, że masz takie problemy. Czy jest jakiś powód, że się tak czujesz?
Mam nadzieję, że wszystko się ułoży - przyszła wiosna, jest słońce - humor na pewno Ci się poprawi.

no przyznaje ze na sloncu lepiej. codziennie przychodze do rodzicow i wygrzewam sie na ogrodzie

Napisane przez hania811

Nie wiem co napisać.
Radzić w tych sprawach nie potrafię bo nigdy coś takiego mnie nie dotknęło.
Mogę tylko wirtualnie pogłaskać

a ja bardzo dziekuje za glaskanie. wiesz, nawet "na zywo" mam takiego kogos, do kogo moge napisac: potrzebuje sie przutulic, i poglaskanie po glowce. czaseme to wiecej daje niz slowa

Napisane przez Madlen__18

Mała rozbieżność... łyżeczka a słoik to istotna różnica

Sanetko: nie uczestniczysz teraz w żadnej terapii indywidualnej?
Dlaczego nie chcesz leków?

leki... nie wiem, widocznie nie byly potrzebne. wspolna decyzja z lekarzem. a do terapeutki na razie nie chodze, ale ona caly czas jest na biezaco z moim przypadkiem.

Napisane przez L_V

Sanetko, trzymaj się jakos

A czym to wszystko jest spowodowane? Skąd takie depresje się biora, przecież nie kładziesz się spać zdrowa i nie wstajesz chora. To nie katar...

wiesz, to takie nagromadzenie codziennych problemow. najpierw czekanie na wyniki egzaminow. pozniej nawala TZ, rodzice (raz,drugi, kolejny). nie mam sily sie uczyc...no tak..bo mam lenia w wedlug wszystkich. ojciec pil, pozniej byl w szpitalu, ja sie musialam wszystkim zajac.
i tak z dnia na dzien coraz gorzej. az w koncu nie chce sie wstac z lozka. i tylko jakies chore mysli w glowie.

Novocaine dzieki.

mekintoszku ja nawet z teog wszystkiego nie zdazylam porzadnie zaczac tej terapii. byly 2 spotkania, potem dol a potem psychiatra

[ButterBear]

O dżizas, ale tu dziś ruch, nie nadążam

Kto pytał o przepis? Chyba mekintoszek i novo...

Ok, więc sprawa wygląda tak.
Ja biore pierś z kurczaka, rozbijam (zazwyczaj wcześniej przecinam ją jeszcze wzdłuż, żeby była chuda), po jednej stronie smaruję pesto, na środek kładę ze dwa suszone pomidory z oliwy, a pomiedzy nie kawałek mozarelli. Wszystko razem zawijam w ciasną roladkę. Ważne, żeby końce były szczelne, bo inaczej roztopinona mozarella ucieka.
Takie roladki obsmażam najpierw na patelni porządnie, a potem dolewam trochę wody na patelnie i duszę je w takiej płytkiej wodzie - nie potrafię powiedzieć, jak długo - aż będą miekkie

A potem je jem

Napisane przez Madzialenka12344321

oj kochana bardzo dziekuję, ja zbieram wszystkie informacje w weekend pewnie bedziemy juz cos rezerwowoac przez internet. troche sie denerwuje, bo nigdy tego nie robiłam i sie boje, ze cos pochrzanie i bedzie źle

Madziu, to jakbyś potrzebowała jeszcze jakichkolwiek informacji nt. Chorwacji, służę pomocą

[Madzialenka12344321]

Butter dzieki
a rezerowoałas swój wyjazd przez internet czy zbiura podrózy??

[hania811]

Napisane przez ButterBear

Dzięki Haniu A robiłaś te roladki już? Mój TŻ jadł je raz i teraz caly czas marudzi o nich. Już teraz wiem, że ma dwie najukochańsze rzeczy z moich kulinarnych wyczynów: te roladki i keks

A z tym keksem, to nie tylko on. Na Boże narodzenie upiekłam 5, żeby wszystkich poobdzielać A i tak brakło

No o tych roladkach mowię.
pierwszy raz zrobiłam w formie roladek..ale pesto mi wyciekło (dużo dałam)
Więc opracowałam swój system..robię kieszonkę w piersi, wkładam pesto, pokrojone pomodorki i serek.
Rozpływa się w ustach.

Mój mąż nie lubi w ogóle kurczaków. Uważa że to wióry bez smaku.
Więc duża ilośc pesto przekonuje go do jedzenia...ba kocha to jeść

Napisane przez ButterBear

Haniu, nie napisałam Ci wcześniej, ale masz taką urodę, jaką lubię - kobieco-zawadiacką Super

Dzięki

Napisane przez ButterBear

Misku, najpierw sobie tuńczyka z puszki podsmażam na patelni z czosnkiem, żeby tę wodę odparować, a potem wrzucam do makaronu i pesto Na serio dobre, a szybkie

Spróbuję z tuńczykiem zdecydowanie

Napisane przez ButterBear

Madziu, pozwolę sobie zabrać głos w sprawie Chorwacji Ja bym radziła odwiedzić Dalmację, pojechać do Splitu, Zadaru, Sibenika, Trogiru, ale koniecznie potem do Dubrovnika.
Warto zainwestować w rejs po Adriatyku na którąś z wysp - widoki są wprost niesamowite Do tego obowiązkowo Plitvice i wodospady Krka...
OK, już się nie wcinam, nikt mnie właściwie o zdanie nie pytał

No, czyli polecasz to samo co ja

[Madzialenka12344321]

a jak to pesto smakuje?? ma podobny smak do czegos??

[ButterBear]

Napisane przez Madzialenka12344321

Butter dzieki
a rezerowoałas swój wyjazd przez internet czy zbiura podrózy??

Hmm... powiem Ci tak, co do wyjazdu i samego rezerowowania Ci nie pomogę - od tego masz Hanię Mogę jedynie pomóc w kwestii doinformowywania na temat samej Chorwacji.

Mój wyjazd był zorganizowany, nie rezerwowany Bo to byl wyjazd w zakresie studiów

[Madzialenka12344321]

Napisane przez ButterBear

Hmm... powiem Ci tak, co do wyjazdu i samego rezerowowania Ci nie pomogę - od tego masz Hanię Mogę jedynie pomóc w kwestii doinformowywania na temat samej Chorwacji.

Mój wyjazd był zorganizowany, nie rezerwowany Bo to byl wyjazd w zakresie studiów

ok dzieki w takim razie zamówie przez internet mam nadzieje, ze mi sie uda

[hania811]

Napisane przez Madzialenka12344321

oj kochana bardzo dziekuję, ja zbieram wszystkie informacje w weekend pewnie bedziemy juz cos rezerwowoac przez internet. troche sie denerwuje, bo nigdy tego nie robiłam i sie boje, ze cos pochrzanie i bedzie źle

Madziu tego nie da się pochrznic. Systemy rezerwacyjne są banalnie proste.
Wybierz sobie hotel i termin. Sprawdź czy ubezpieczenie jest w cenie....co cena zawiera, czy dojazd własny czy samolotem czy autokar.
Jak hote,l cena itp jest OK , podoba Wam się- rezerwujecie. Zapewne będziesz musiała wpisać imiona, nazwiska, daty urodzenia, adres zamieszkania, mail i telefon.
Zarezerwujesz i dostaniesz maila potwierdzającego, umowę i kwotę zaliczki.
Zaliczkę będziesz musiała przelać na konto biura (30 albo 35 procent)
Na miesiąc przed wyjazdem wpłacasz resztę kwoty.

Pozostaje opracowanie trasy i pakowanie się.


Ja na waszym miejscu zarezerwowałabym hotel na południu gdzieś (Dalmacja, albo wyspa Korcula) żeby bylo blisko do Dubrownika. Wyjechałabym wcześniej ze 2 noce żeby po drodze zatrzymać się w okolicach Plitvickich i Parku Krka.
Spokojnie znajdziesz jakąś kwaterę czy hotel na jedną noc. Nawet bez wcześniejszego rezerwowania.

Nasi klienci tak robią

Napisane przez sanetka

a ja bardzo dziekuje za glaskanie. wiesz, nawet "na zywo" mam takiego kogos, do kogo moge napisac: potrzebuje sie przutulic, i poglaskanie po glowce. czaseme to wiecej daje niz slowa

Dobrze że masz takiego kogoś..a jeszcze lepiej by było gdyby tym kimś był Twój mąż...

[Madzialenka12344321]

Haniu jestes nie zastąpiona

[zuzaneczka]

Napisane przez Madzialenka12344321

ok dzieki w takim razie zamówie przez internet mam nadzieje, ze mi sie uda

ja zamawiałam przez necik "wycieczko wczasy" - wszystko odbyło się bez problemu. Myślę, że przy rezerwacji samych miejsc noclegowych też u Ciebie będzie ok. Zresztą jak nasz spec od turystyki Hania - potwierdza to nie ma sie co zastanawiać

Napisane przez sanetka

to moze jednak napisze, lepiej mi sie zrobi:

mam stany depresyjne, jezdze do psychiatry. nie biore lekow bo nie chcialam, mam nadzieje ze jakos sie ulozy. przez to zrezygnowalam na razie z terapii grupowej (najpierw jedno trzeba naprostowac, pozniej zajme sie reszta).(...)

Sanetko nie umiem napisać nic mądrego w Twojej sprawie, zupełnie brak mi doświadczeń. Tu się chyba może Madlen wykazać jakimś sensownym wsparciem.
w każdym razie

[Madzialenka12344321]

Bedziemy rezerowowali wyjazd z TZ pewnie w weekend wiec jak juz bedzie po to dam znac

[mekintoszek]

Sanetko, wirtualnie bardzo ciężko coś doradzać, bo nie wiemy, jak wygląda u Was sytuacja. Zgodzę się też z Hanią, że mąż powinien być taką osobą, która Cię wspiera, wysłucha, postara się zrozumieć, szkoda że nie do końca tak jest. Może jestem jak zdarta płyta, ale rozmawiaj z nim, rozmawiaj i jeszcze raz rozmawiaj. A słońce na pewno Ci pomoże, już chyba wszyscy mamy dosyć zimy i taka piękna pogoda od razu poprawia humor

Haniu, właśnie zjedliśmy zupę. Jest PYSZNA!! Dzięki za przepis

Butter, Tobie dziękuję za przepis na kuraka. Przy najbliższej okazji wypróbuję

[sanetka]

nie no, z mezem tez rozmawiam, przytulamy sie.
ale sa takie dni ze wole spotkac sie z kims innym (chociazby pozwolic sobie na typowo babskie pogaduszki), albo nie rozmawiac i posiedziec sama.
docieramy sie w tym

sie zezloszcze. sprzatnelam, starlam kurze z szafek, odkurzylam i co... efektu nie ma. czy ten kurz nie znika

[ButterBear]

Napisane przez mekintoszek

Sanetko, wirtualnie bardzo ciężko coś doradzać, bo nie wiemy, jak wygląda u Was sytuacja. Zgodzę się też z Hanią, że mąż powinien być taką osobą, która Cię wspiera, wysłucha, postara się zrozumieć, szkoda że nie do końca tak jest. Może jestem jak zdarta płyta, ale rozmawiaj z nim, rozmawiaj i jeszcze raz rozmawiaj. A słońce na pewno Ci pomoże, już chyba wszyscy mamy dosyć zimy i taka piękna pogoda od razu poprawia humor

Haniu, właśnie zjedliśmy zupę. Jest PYSZNA!! Dzięki za przepis

Butter, Tobie dziękuję za przepis na kuraka. Przy najbliższej okazji wypróbuję

Nie ma sprawy. Chętnie służę jakąś kulinarną poradą

W ogóle, Dziewczyny, właśnie się dowiedziałam, że podobno w tym budynku, do którego sie przeprowadzamy z firmą, straszy W całej dzielnicy wszyscy tak mówią. Podobno kolejni właściciele sprzedawali ten dom chwilę po kupieniu.
Jeden z naszych robotników raz zostal tam sam i dwie maszyny na raz mu się same włączyły, o mało się gość nie posikał ze strachu

Powiem Wam, że słyszałam to z dwóch całkowicie niezależnych źródeł