Scent Bar VIII

[madziczka]

Kupiłam dziś sobie spodnie, co graniczyło z cudem, bo moja pupa jest większa od tyłka Jennifer Lopez - co wcale nie napawa mnie radością W maju obowiązkowo muszę kupić ten rower, bo inaczej będzie źle. To znaczy już jest źle

Polly - zazdroszczę podejścia do torebek. U mnie to fetysz - jedne kobiety kupują nałogowo buty, drugie majtki, ja torebki. Kupuję je na zasadzie - bo ładna, bo ekstra kolor, a potem do mało czego pasują... Tzn ostatnio zrobiłam przebiórkę i obiecałam sobie, że będę kupować, owszem, torebki ładne ale i funkcjonalne i o odpowiedniej wielkości do moich potrzeb

[Zuziunia]

Napisane przez madziczka

Kupiłam dziś sobie spodnie, co graniczyło z cudem, bo moja pupa jest większa od tyłka Jennifer Lopez - co wcale nie napawa mnie radością W maju obowiązkowo muszę kupić ten rower, bo inaczej będzie źle. To znaczy już jest źle

Madzia a próbowałaś robic wykroki? Ja 2 dni temu zrobiłam 2serie po 12 powtórzen na kazda nogę i mam zakwasy w udach i tyłku...

jak trzeba to zrobię szkic...w paintcie

Ja ost kupiłam 2 malutkie torebeczki...jedna w różowe, szaro białe paseczki...taka niby portmonetka na długim paseczku, a druga niby kopertowa w złoto, brązowe paski...obie orsay

[madziczka]

Napisane przez Zuziunia

Madzia a próbowałaś robic wykroki? Ja 2 dni temu zrobiłam 2serie po 12 powtórzen na kazda nogę i mam zakwasy w udach i tyłku...

jak trzeba to zrobię szkic...w paintcie

Ja ost kupiłam 2 malutkie torebeczki...jedna w różowe, szaro białe paseczki...taka niby portmonetka na długim paseczku, a druga niby kopertowa w złoto, brązowe paski...obie orsay

Zuzik -dzięki, ale ja do ćwiczeń mam wstręt. Autentycznie. Wiem, że to irracjonalne, bo dupa od chcenia sama mi się nie zmniejszy Cała nadzieja w pływaniu i rowerze

[Zuziunia]

Pływanie na wszystko dobre...
a co do roweru to ja uwielbiam wypady rowerowe jak jest ciepło

[Aggie125]

A ja mam 3 torebki - małą czarną, średnią czarną i średnią jasnozieloną. Nie potrzeba mi więcej za to muszę sobie nabyć trochę biżu. Kilka par kolczyków i jakies naszyjniki by mi sie przydały.

[madziczka]

Napisane przez Aggie125

A ja mam 3 torebki - małą czarną, średnią czarną i średnią jasnozieloną. Nie potrzeba mi więcej za to muszę sobie nabyć trochę biżu. Kilka par kolczyków i jakies naszyjniki by mi sie przydały.

Mi też. Doszłam do wniosku, że przuy nowym kolorze włosów potrzebuję więcej par zielonych i turkusowych kolczykóww

[Aggie125]

Napisane przez madziczka

Mi też. Doszłam do wniosku, że przuy nowym kolorze włosów potrzebuję więcej par zielonych i turkusowych kolczykóww

Ja ostatnio widzialam taki fajny komplet z kolorze bursztynu, powykręcany wisior i powykręcane kolczyki. Tylko, że ja nie ubieram się pod kolor bursztynu, no ale mi się podoba
Na szczęście idąc do pracy przechodzę przez podziemia, gdzie jest masa sklepikow z bizuteria i róznymi cackami. Tyle, że jak ide do pracy, to sklepikarze jeszcze śpią, a jak wracam - to JUŻ śpią.

[madziczka]

http://www.allegro.pl/item601776522_..._emo_punk.html

A te kupię sobie obowiązkowo Sero - stwierdziłam, że muszę mieć jakąś jajcarską parę Nie wiem, gdzie w nich wyjdę, ale co tam

[Aggie125]

Madziu, burn-it-up ma wątek na Rekodziełach, gdzie prezentowala swoje kolczyki - pudelki, hamburgery, nadgryzione lodziki, itp.

[madziczka]

Napisane przez Aggie125

Madziu, burn-it-up ma wątek na Rekodziełach, gdzie prezentowala swoje kolczyki - pudelki, hamburgery, nadgryzione lodziki, itp.

Widziałam

Ale ja muszę mieć takie "tematyczne":hahaha :

[Sabbath]

Napisane przez Polly_

witam i zegnam, niedawno wróciłam z załatwiania interesów z których jak sie okazało raczej g... będzie. kiedy Ci ludzie oprzytomnieją i bedą chceli innym płacic za pracę ja caritas nie jestem, do interesu dokładać nie bede zwłaszcza burżujom w dodatku straciłam cały dzien

Kurczę, jak ja to znam... grrr...

Napisane przez gryx82

Czekamy z niecierpliwością na powrót I również pozdrawiamy

Przekażę.

Napisane przez Aggie125

Sabbath, nie wybierasz się do Wawy w sobote tydzień po świętach?

Niestety...

Wybieram się 9 czerwca na koncert, a potem na początku lipca na Avangardę. Poza tym iespko to widzę, ale okropnie żałuję...

Napisane przez ROZ-ter-KA

no ja pamiętam ,że w porządku , tylko czy moja lekarka mi uwierzy

Żaśpiewaj jej. Pełna piersią. We wszystko uwierzy.

[quote=ROZ-ter-KA;11778579Co do twojej teori , to pewnie masz racje ja od trzech dni jem tylko pomidorówkę , pomarańcze i biały ser - nic innego mój organizm nie chce.
Likopen, białko , witamina C
[/quote]
Ja zażeram się chipsami Zimowy Schab. Nie wiem, czego mój organizm potrzebuje. Grubego zadka?

Napisane przez GothicAristocrat

Kobieta staje się coraz bardziej bezczelna i wyglada na to że bez policji się nie obejdzie
nie chcę oddac kasiory za imitację Statkusa
Pamiętajcie, uważajcie na stellatennant. żebyście Wy sie tak nie przejechały

Napisane przez Polly_

kurcze, a ja jakoś miałam przeczucie ,że sie to dobrze skończy

Może jeszcze skończy się dobrze...

Napisane przez Polly_

ja z torebkami mam problem raz na 3 lata- umysłowo jestem w stanie objąć 1 sztukę torebki, więc nową kupuję jak sie stara rozpada i wtedy latam po mieście przez 2 tygodnie codziennie any znaleźc cos co mnie chociaz nie odrzuca no i musi byc czarne

Polly, Siostro!
Jedno, duże, czarne i najlepiej plecak, albo torba na ramię. Nic do noszenia w ręku...

Napisane przez Zuziunia

A tak poza tym mam pytanie...
co jest lepsze meteoryty czy pryzmy do rozświetlania buzi?

Do rozświetlenia Meteoryty. Pryzmy nie rozświetlają szczególnie.
Ale ogólnie uważam, że jedno drugie jest przereklamowane.

[madziczka]

Napisane przez Sabbath

Ja zażeram się chipsami Zimowy Schab. Nie wiem, czego mój organizm potrzebuje. Grubego zadka?

[Polly_]

Napisane przez Sabbath

Ja
Polly, Siostro!
Jedno, duże, czarne i najlepiej plecak, albo torba na ramię. Nic do noszenia w ręku...

Do rozświetlenia Meteoryty. Pryzmy nie rozświetlają szczególnie.
Ale ogólnie uważam, że jedno drugie jest przereklamowane.

w ręku! nawet by mi do głowy nie przyszła taka myśl, jak ja mam coś w ręku, to zwykle przez chwilę i to coś do domu juz ze mną nie wraca dlatego parasole kupuje tylko takie za 9,90 bo biorę wychodząc z domu- donieśc spowrotem do domu nigdy mi sie nie udało w ogóle torebkę taką na 1 ramię to mam moze od roku- jak juz miałam torebki to takie na krzyż przewieszane, ale moja młodsza siostra twierdziła ze wyglądam jak łajza to sie dałam ucywilizować tzn lekką łajzą jestem nadal- kto mnie widział ten wie

[Zuziunia]

Napisane przez Sabbath

Ja zażeram się chipsami Zimowy Schab. Nie wiem, czego mój organizm potrzebuje. Grubego zadka?

Dobre? Ja właśnie najadłam się kiełbasy z chrzanem...umieram...brzu ch mi peknie zaraz
a kiełbaska wędzona przez mojego tatusia...mniam!

Napisane przez Sabbath

Do rozświetlenia Meteoryty. Pryzmy nie rozświetlają szczególnie.
Ale ogólnie uważam, że jedno drugie jest przereklamowane.

Po prostu jestem ciekawa efektu

---------- Dopisano o 23:18 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ----------

Skończyłam piwo (dopiero ) w SB pusto...więc zmykam spać...

[Mendosita]

Napisane przez madziczka

Mendosito - ta pierwsza ekstra Nawet przez moment się wahałam nad wersją turkusową.

Ogólnie przeprosiłam się z e-torebkami Jeszcze jakiś czas temu nie widziałam tam nic dla siebie, a tu proszę;D

No widzisz, mówiłam, że fajne są
Moja ulubiona to aktualnie ta szaro-srebrna-najnowszy nabytek.
A dziś wychodzę z taką jak w załączniku.

Napisane przez Polly_

ja z torebkami mam problem raz na 3 lata- umysłowo jestem w stanie objąć 1 sztukę torebki, więc nową kupuję jak sie stara rozpada i wtedy latam po mieście przez 2 tygodnie codziennie any znaleźc cos co mnie chociaz nie odrzuca no i musi byc czarne

Oj, trochę zazdroszczę (bo wydaję stanowczo za dużo kasy na kolejne torebki), a trochę nie (bo to przecież takie przyjemne zakupy)

Miłego dnia wszystkim, zapowiada się ciepło i słonecznie

[agnyska81]

Napisane przez vesenka

a nie, tego nie planuję wizja rozdwojenia się jest dość abstrakcyjna, bo nie przepadam za dziećmi. Właściwie, to już wolę śledzie

Boskieeee
Kurczę, moja mama też lubi śledzie. Wolę się nie zastanawiać, czy nie bardziej niż mnie

Ostanim czasem się lekko wyłączyłam, ale już jestem
W pracy mieliśmy najpierw kontrolę z ZUS, potem kontrolę z UM Trochę mnie to nerwów kosztowało, mimo że to nie moja praca raczej była oceniana. Wolałam o tym nie myśleć, nie gadać, nie roztkliwiać się nad sobą. Wczoraj wszystko dobiegło do szczęśliwego końca. Teraz odsypiam stresik, wczoraj mnie zmogło podczas czytania książki na fotelu, na którym nijak się wygodnie ułożyć nie można, do tego z nieporęcznym kotem na kolanach Jeszcze nawet 21 nie było.

Od kilku dni boli mnie łokieć, nie mogę sbie przypomnieć, żebym nim w coś walnęła. Oglądam go kilka razy dziennie, wczoraj zauważyłam, że opuchł. I mam teraz schizę, że to znowu rumień Jakoś mi to podobne do poprzednich okoliczności, tylko wtedy zaczęło się w kilku miejscach jednocześnie.
Oczywiście, nie stwierdzili jaka była przyczyna. Zrobili ze mnie nieomal lekomankę , innych pomysłów nie mieli.

Edit:
Też sobie kupiłam nową torbę na wiosnę Ale jestem usprawidliwiona, bo poprzednie mi się podniszczyły (a raczej kot je podniszczył: jednej porobił zębami dziurki w uszach - przydybałam go kiedyś na żuciu uchwytu ; na drugiej sobie pazurki ostrzył, a była wtedy ledwo co kupiona, próbowałam ślady zamaskować, ale to nie takie proste, bo torba w fioletowym kolorze). Nową torbę chowam, bo już znam zapędy Edwarda.

Edit2:
Sprawa Gothic Aristocrat i Statkusa jest paskudna, jestem zniesmaczona zachowaniem Sprzedającej, tym bardziej że wiem kto to i miałam o tej osobie dobre zdanie

[gryx82]

Głowa mnie boli i pić się chce, a taki długi dzień przede mną

Dzień dobry wszystkim

[Polly_]

hej

[danaida]

Napisane przez Polly_

ja z torebkami mam problem raz na 3 lata- umysłowo jestem w stanie objąć 1 sztukę torebki, więc nową kupuję jak sie stara rozpada i wtedy latam po mieście przez 2 tygodnie codziennie any znaleźc cos co mnie chociaz nie odrzuca no i musi byc czarne

To jest bardzo dobry sposób, by ograniczyć wpadki typu: "Psia krew! Mam nadzieję, że nie będzie kontroli biletów, bo mój portfel z sieciówką został w innej (wczorajszej) torebce"

Taką myśl miałam już wiele razy jadąc w sposób niezamierzony na gapę.

[vesenka]

moja ulubiona knajpa w Toruniu została podsumowana na jednym z portali tak:
"Hardcorowa rzeźnia dla sadomasochistów. Przychodzą tu ludzie typu "ja mam ćwieki, ty masz obrożę, wypijmy winiacza, wyciągnijmy noże". Stałymi bywalcami knajpy są zbuntowane nastolatki, które piszczą zazwyczaj wtedy, gdy na scenie pojawia się kolejna gwiazda rocka. Czasem zdarza się usłyszeć w głośnikach dźwięki porządnego rocka, ale najczęściej (zgodnie z życzeniem odbiorców) leci tutaj muzyczka z cyklu "ave satana". Dlaczego zatem warto pójść w to miejsce? Gdyż dzięki obserwacji ludzi typu "jestem zła, zrobię sobie czarny makijaż i dzięki temu spotkam złego chłopca z długimi włosami" - ubawimy się po pachy."

Ciekawe czy na takiego starego piernika jak ja patrzą tam jak na eksponat wykopaliskowy?

[Polly_]

Napisane przez vesenka

moja ulubiona knajpa w Toruniu została podsumowana na jednym z portali tak:
"Hardcorowa rzeźnia dla sadomasochistów. Przychodzą tu ludzie typu "ja mam ćwieki, ty masz obrożę, wypijmy winiacza, wyciągnijmy noże". Stałymi bywalcami knajpy są zbuntowane nastolatki, które piszczą zazwyczaj wtedy, gdy na scenie pojawia się kolejna gwiazda rocka. Czasem zdarza się usłyszeć w głośnikach dźwięki porządnego rocka, ale najczęściej (zgodnie z życzeniem odbiorców) leci tutaj muzyczka z cyklu "ave satana". Dlaczego zatem warto pójść w to miejsce? Gdyż dzięki obserwacji ludzi typu "jestem zła, zrobię sobie czarny makijaż i dzięki temu spotkam złego chłopca z długimi włosami" - ubawimy się po pachy."

Ciekawe czy na takiego starego piernika jak ja patrzą tam jak na eksponat wykopaliskowy?

a gdzie ta knajpa? w toruniu byłam w jednej knajpie- w krzywej wieży
edit: byłam w dwóch-ta druga była w przęśle mostu

[winter76]

Napisane przez vesenka

moja ulubiona knajpa w Toruniu została podsumowana na jednym z portali tak:
"Hardcorowa rzeźnia dla sadomasochistów. Przychodzą tu ludzie typu "ja mam ćwieki, ty masz obrożę, wypijmy winiacza, wyciągnijmy noże". Stałymi bywalcami knajpy są zbuntowane nastolatki, które piszczą zazwyczaj wtedy, gdy na scenie pojawia się kolejna gwiazda rocka. Czasem zdarza się usłyszeć w głośnikach dźwięki porządnego rocka, ale najczęściej (zgodnie z życzeniem odbiorców) leci tutaj muzyczka z cyklu "ave satana". Dlaczego zatem warto pójść w to miejsce? Gdyż dzięki obserwacji ludzi typu "jestem zła, zrobię sobie czarny makijaż i dzięki temu spotkam złego chłopca z długimi włosami" - ubawimy się po pachy."

Ciekawe czy na takiego starego piernika jak ja patrzą tam jak na eksponat wykopaliskowy?

A Ty Vesenko to masz ćwieki czy obrożę?
Ja tam ze swoim Svaroskim to sie raczej nie nadaję

Gryksie-masz kaca? Opijałeś buty?Że w końcu dotarły,czy że jeszcze ich nie ma?

[danaida]

Napisane przez vesenka

moja ulubiona knajpa w Toruniu została podsumowana na jednym z portali tak:
"Hardcorowa rzeźnia dla sadomasochistów. Przychodzą tu ludzie typu "ja mam ćwieki, ty masz obrożę, wypijmy winiacza, wyciągnijmy noże". Stałymi bywalcami knajpy są zbuntowane nastolatki, które piszczą zazwyczaj wtedy, gdy na scenie pojawia się kolejna gwiazda rocka. Czasem zdarza się usłyszeć w głośnikach dźwięki porządnego rocka, ale najczęściej (zgodnie z życzeniem odbiorców) leci tutaj muzyczka z cyklu "ave satana". Dlaczego zatem warto pójść w to miejsce? Gdyż dzięki obserwacji ludzi typu "jestem zła, zrobię sobie czarny makijaż i dzięki temu spotkam złego chłopca z długimi włosami" - ubawimy się po pachy."

Ciekawe czy na takiego starego piernika jak ja patrzą tam jak na eksponat wykopaliskowy?

Kiedyś mieszkałam przez dwa tygodnie w Toruniu, ale do tej knajpy, o której piszesz to nie trafiłam. Starówka Torunia jest magiczna: "Gotyk na dotyk" ... tyle piękna architektonicznego...

Wtedy też też zapragnęłam zostać flisakiem, kiedy non stop z dziką przyjemnością przeprawiałam się przez Wisłę

---------- Dopisano o 12:52 ---------- Poprzedni post napisano o 12:50 ----------

Napisane przez winter76

A Ty Vesenko to masz ćwieki czy obrożę?

można mieć 2 w 1

[vesenka]

Napisane przez Polly_

a gdzie ta knajpa? w toruniu byłam w jednej knajpie- w krzywej wieży
edit: byłam w dwóch-ta druga była w przęśle mostu

ta moja to Bunkier, niedawno przemianowany chyba na Trabanta
do krzywej wieży się wybieram. Warto?
W przęśle to Pilon był?

Napisane przez winter76

A Ty Vesenko to masz ćwieki czy obrożę?
Ja tam ze swoim Svaroskim to sie raczej nie nadaję

no na pewno byś się wyróżniała, zresztą jak i Gryczany w Bling Pumkach

mam jedno i drugie, ale nie używam

Napisane przez danaida

Kiedyś mieszkałam przez dwa tygodnie w Toruniu, ale do tej knajpy, o której piszesz to nie trafiłam. Starówka Torunia jest magiczna: "Gotyk na dotyk" ... tyle piękna architektonicznego...

Wtedy też też zapragnęłam zostać flisakiem, kiedy non stop z dziką przyjemnością przeprawiałam się przez Wisłę

można mieć 2 w 1

uwielbiam Toruń
obroża nabijana ćwiekami ? tak odważna nie jestem ja nie posunęłam się dalej niż nabijana ćwiekami pieszczoszka

[Favkes]

A mi się właśnie przypomniało, ze dziś mamy rocznicę ślubu z Ciachulcem
TRZYNASTĄ


Powiedzcie, że od jutra będzie lepiej. W końcu podobno trzynastka jest pechowa więc jeśli trzynasty rok razem się skończył, to następny będzie lepszy. Prawda?

[Polly_]

Napisane przez vesenka

ta moja to Bunkier, niedawno przemianowany chyba na Trabanta
do krzywej wieży się wybieram. Warto?
W przęśle to Pilon był?



no na pewno byś się wyróżniała, zresztą jak i Gryczany w Bling Pumkach

mam jedno i drugie, ale nie używam



uwielbiam Toruń
obroża nabijana ćwiekami ? tak odważna nie jestem ja nie posunęłam się dalej niż nabijana ćwiekami pieszczoszka

w toruniu byłam 10 lat temu ale było super- mieszkaliśmy na polu namiotowym...ehh to były czasy
nie mam pojęcia jak sie ta knajpa w moście nazywała, ale wyglądała na niezła mordownię. W wieży fajnie- tylko trochę strach pić...

[vesenka]

Napisane przez Polly_

w toruniu byłam 10 lat temu ale było super- mieszkaliśmy na polu namiotowym...ehh to były czasy
nie mam pojęcia jak sie ta knajpa w moście nazywała, ale wyglądała na niezła mordownię. W wieży fajnie- tylko trochę strach pić...

W Krzywej Wieży wszystko krzywe
A jeśli knajpa w moście to ta, o której myślę, to nadal jest tam mordownia

[winter76]

Napisane przez Favkes

A mi się właśnie przypomniało, ze dziś mamy rocznicę ślubu z Ciachulcem
TRZYNASTĄ


Powiedzcie, że od jutra będzie lepiej. W końcu podobno trzynastka jest pechowa więc jeśli trzynasty rok razem się skończył, to następny będzie lepszy. Prawda?

Najlepszego
Będzie lepiej

Vesenko-czyli musimy sie razem z Gryksiem wybrać do Torunia i polansujemy się we trójkę robiąc furorę Ja kryształki, Ty obroża,a Gryx złote buty Jak ktoś chce się dołączyć to zapraszamy

[Nola_]

Napisane przez danaida

Kiedyś mieszkałam przez dwa tygodnie w Toruniu, ale do tej knajpy, o której piszesz to nie trafiłam. Starówka Torunia jest magiczna: "Gotyk na dotyk" ... tyle piękna architektonicznego...

Napisane przez vesenka

uwielbiam Toruń

Napisane przez Polly_

w toruniu byłam 10 lat temu ale było super- mieszkaliśmy na polu namiotowym...ehh to były czasy

To co, może jakiś zlocik w Toruniu?

Piernikowo pozdrawia

[danaida]

Napisane przez Nola_

To co, może jakiś zlocik w Toruniu?

Piernikowo pozdrawia

Nola - Ciekawy pomysł

Vesenko - Czy ta Twoja knajpa, to w stylu tej? Bo jeśli tak, to ja hmmm... Mam nadzieję, że udało mi się doczepić zdjęcie...

Favkes - nie ma nieszczęśliwych rocznic a 13 jest piękną stażową rocznicą i nigdy nie wiadomo, czy właśnie ta, nie będzie taką rocznicą zwrotną, w której wszystko układa się lepiej niż w minionych