|  2009-01-17, 13:02 | #121 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-08 Lokalizacja: Ślunsk :) 
					Wiadomości: 27 535
				 | 
				
				
				Dot.: Problem - znajomi, obce osoby, a nasze perfumy
				
			 Cytat: 
  Odrzekłam, że bardzo proszę. Gdy wróciłam była na śmierć zakochana w EdM.   Już mi przeszła psychoza z czasów, gdy miałam dwie flaszki z górnej półki, w dodatku będące wydatkiem rzędu pół mojej wypłaty.  Flaszek nie mam na wierzchu, ale gdyby były, można by sobie macać i psikać. Nie mam z tym problemu. Oczywiście zakładam, że gość byłby na tyle kulturalny, że nie zlałby się moją flaszką od stóp do głów, jak to czasem obserwuję w perfumeriach, tylko zrobił grzecznie psik w celu poznania zapachu.   | |
|     |   | 
|  2009-01-17, 14:43 | #122 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-07 
					Wiadomości: 14 043
				 | 
				
				
				Dot.: Problem - znajomi, obce osoby, a nasze perfumy
				
			 
			
			Moje skarby trzymam w pokoju w witrynce, ponieważ to jedyne miejsce gdzie się wszystkie mieszczą. Są daleko od okna, za szybą, w większości w brązowych i czarnych flakonach, tak, że nie powinno im się nic dziać. Nikt na nie nie zwraca jakiejś szczególnej uwagi, ponieważ zazwyczaj światło odbija się od szyby i niewiele w witrynce widać. Tak, że mam święty spokój. Moja mama i bratowa mają odmienny niż ja gust zapachowy, więc testowanie, czy podbieranie też mi nie grozi. Przyznaję, że lubię siadać na kanapie naprzeciw witrynki i napawać się widokiem moich flakonów. To takie relaksujące   | 
|     |   | 
|  2009-01-17, 15:38 | #123 | 
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2005-04 Lokalizacja: Olsztyn 
					Wiadomości: 1 977
				 | 
				
				
				Dot.: Problem - znajomi, obce osoby, a nasze perfumy
				
			 
			
			Piękne zbiory...i cudne koty   | 
|     |   | 
|  2009-01-17, 15:52 | #124 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-07 
					Wiadomości: 14 043
				 | 
				
				
				Dot.: Problem - znajomi, obce osoby, a nasze perfumy
				
			 | 
|     |   | 
|  2009-01-17, 17:03 | #125 | 
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2005-02 
					Wiadomości: 1 006
				 | 
				
				
				Dot.: Problem - znajomi, obce osoby, a nasze perfumy
				
			 
			
			Daffodilko, nie dość, że masz przepiękną kolekcję to jeszcze umieszczoną w godnym towarzystwie Harry'ego Potter'a!!    | 
|     |   | 
|  2009-01-17, 17:20 | #126 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-12 Lokalizacja: Frankenstein 
					Wiadomości: 3 548
				 | 
				
				
				Dot.: Problem - znajomi, obce osoby, a nasze perfumy
				
			 
			
			Daffi, sądząc po zawartości witrynki śmiem twierdzić, że mamy bardzo podobny gust. Większość z Twojej kolekcji już mam, albo poluję na okazję. Ja swoje perfumy trzymam w przepastnej szafie na północno-zachodniej ścianie w sypialni.Mają tam ciemno i dość chłodno, no i nie pchają się w oczy potencjalnym chcącym potestować. Niektórzy nie biorą pod uwagę, że jak mam 5 ml zapachu bardzo drogiego albo trudnego do zdobycia, to nie chcę, żeby każdy się nim psikał (tym bardziej, że nieraz potem pfujają na niego). | 
|     |   | 
|  2009-01-17, 17:30 | #127 | ||
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-07 
					Wiadomości: 14 043
				 | 
				
				
				Dot.: Problem - znajomi, obce osoby, a nasze perfumy
				
			 Cytat: 
    Nie tylko Harrego Potter'a, jest tam też Wicca, Magija, Magia antyczna, Powszechna Gnoza i inne dziwne rzeczy, które mama kazała mi zdjąć z odkrytych regałów i schować w mniej rzucające się w oczy miejsce  . Ciekawe dlaczego?  Cytat: 
    Co do pfujania, to ja to też przeżyłam, kiedy bratowa poświęciła jedno popołudnie na poznawanie mojej kolekcji. "Pfuj" to było najczęściej padające tego dnia słowo  . I nigdy wcześniej nie widziałam, żeby ktoś tak długo i starannie mył ręce i to aż do samego łokcia. Stąd wiem, że gust mamy zupełnie odmienny i moje flakony są zupełnie bezpieczne.   Edytowane przez Daffodilka Czas edycji: 2009-01-17 o 17:38 | ||
|     |   | 
|  2009-01-17, 17:36 | #128 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-07 
					Wiadomości: 14 043
				 | 
				
				
				Dot.: Problem - znajomi, obce osoby, a nasze perfumy
				
			  Dubel | 
|     |   | 
|  2009-01-17, 23:24 | #129 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-05 Lokalizacja: Granatowe Góry 
					Wiadomości: 3 219
				 | 
				
				
				Dot.: Problem - znajomi, obce osoby, a nasze perfumy
				
			 
			
			Wykrztuszę z siebie inteligentne: Łaaaa...    Swoje flaszki trzymam pokoju, w zamykanej szafce, tylko kilka używanych na bieżąco stoi na półce nad biurkiem - w ciągu dnia przysłaniam okno, żeby im słońce za bardzo nie przygrzewało.   Idea trzymania perfum w łazience, mania ich pod ręką i psikania w roznegliżowany dekolt niezwykle mi się podoba  ale nie będę moich maleństw krzywdzić ciepłem i wilgocią.  A goście... rzadko ich mamy, ale jednego razu przebywająca z wizytą ciotka zużyła mojej mamie pół flakonu Lotion Bleue, stojącego w lodówce. Więc od tamtej pory... gość w dom, kosmetyki pod klucz.   A kiedy ja wchodzę do obcej łazienki, świdruję wzrokiem za perfumami.  Ale nie dotykam niczego. Jak mi się zachce przetestować, sprawdzam ten zapach w drogerii i po sprawie. 
				__________________ | 
|     |   | 
|  2009-01-17, 23:35 | #130 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-07 
					Wiadomości: 14 043
				 | 
				
				
				Dot.: Problem - znajomi, obce osoby, a nasze perfumy
				
			 Cytat: 
  Papuź, a ja jednak czasem dotykam i nie tylko dotykam, ale nawet wącham korek. Nie mogę się powstrzymać  Nigdy jednak nie psikam - na to absolutnie bym sobie nie pozwoliła  . | |
|     |   | 
|  2009-01-17, 23:53 | #131 | |
| Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2007-01 
					Wiadomości: 2 485
				 | 
				
				
				Dot.: Problem - znajomi, obce osoby, a nasze perfumy
				
			 Cytat: 
  U mnie takie książki stoją na widoku  Piękne flaszki i piękne koty  A co do moich zbiorów, to nadal stoją w łazienkowej obrotowej szafce, więc z ukryciem ich w razie nagłego najścia kłopotu nie ma (bo zakładam, że goście jednak nie wpadną na pomysł, żeby szafkę obrócić). Jakoś na razie nie chcę specjalnie się przez pozawizażowymi znajomymi chwalić swym zbiorkiem   | |
|     |   | 
Okazje i pomysĹy na prezent
|  2009-01-18, 00:36 | #132 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-02 Lokalizacja: gród Kraka 
					Wiadomości: 6 434
				 | 
				
				
				Dot.: Problem - znajomi, obce osoby, a nasze perfumy
				
			 
			
			Beatko ja tez tylko inteligentnie zrobię: fiu, fiu....  ja tam trzymam pod ręką czyli w łazience, na szafce, jeszcze nigdy żadnym to nie zaszkodziło (nawet wrażliwym miniaturkom) więc niech sobie stoją i cieszą oko i gości i moje przede wszystkim  a spowodowane to jest moją wygodą oczywista - zwykle ubieram się w biegu (bo dziecko stoi już ubrane i czeka pod drzwiami) więc na psiknięcie zostają tysięczne części sekundy....no i nikt ich nie rusza, bo jest dokładnie tak jak u Daffi  nawet mąż nie jest zainteresowany   | 
|     |   | 
|  2009-01-18, 09:02 | #133 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2002-12 
					Wiadomości: 12 990
				 | 
				
				
				Dot.: Problem - znajomi, obce osoby, a nasze perfumy
				
			 Cytat: 
  Daffodilko, wow ale fajna kolekcja   
				__________________ https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1117911 | |
|     |   | 
|  2009-01-18, 20:54 | #134 | 
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2006-12 Lokalizacja: Puszka Pandory 
					Wiadomości: 1 507
				 | 
				
				
				Dot.: Problem - znajomi, obce osoby, a nasze perfumy
				
			 
			
			Moim zdaniem stawianie perfum w łazience nie ma nic wspólnego z chęcią pochwalenia się, bo:  a) nie jest to znowu w naszych czasach jakiś luksus niedostępny większości, w dobie allegro to nie sztuka upolować kilka ładnych okazów za całkiem rozsądną, nie przyprawiającą o zawrót głowy cenę b) już bardziej podkreśla się "salonową" rolę flakonów eksponując je na wystawionej na widok toaletce (choć w końcu do czegóż innego jak nie do tego ona służy) c) sama trzymam flakony według klucza: ulubione na toaletce, mniej lubiane w łazience. Może stąd obrastają z czasem kurzem?  Jakoś nie specjalnie pociągałoby mnie chowanie flakonów po kątach lub szafach. Przyznaję się, że będąc u kogoś w mieszkaniu zawsze zerkam na łazienkowe półki, oczywiście na toaletkę też! 
				__________________ ♥♡  | 
|     |   | 
|  2009-04-10, 23:01 | #135 | 
| BAN stały Zarejestrowany: 2008-12 
					Wiadomości: 1 765
				 | 
				
				
				Dot.: Problem - znajomi, obce osoby, a nasze perfumy
				
			 
			
			Oto gdzie trzymam perfumy  wcześniej trzymałam je na toaletce w pokoju ale kiedy moja kolekcja się trochę rozrosła- musiałam pomyśleć o jakimś większym lokum  osobiście zrobiłam stopnie na których stoją flaszki- z pudełek  i naciagnęłam na nie chustę  i zamierzam dorobić ich jeszcze więcej bo niedługo moja kolekcja znowu się znacznie poszerzy. Kiedyś trzymałam flaszki w łazience, ale to były czasy kiedy nie dbałam o perfumy i nie bardzo się nimi interesowałam. teraz to dla mnie świętokradztwo! Jak widać każdy ma dostęp do moich skarbów ale wszyscy wiedzą, że gotowam zabić jakby coś się im stało  więc nie śmią nawet ruszyć   | 
|     |   | 
|  2009-04-10, 23:13 | #136 | |
| grozi wypollizowaniem Zarejestrowany: 2005-08 
					Wiadomości: 24 151
				 | 
				
				
				Dot.: Problem - znajomi, obce osoby, a nasze perfumy
				
			 Cytat: 
 gotic!  jak to pieknie wyglada! i widzę Wenge  -  a moj Londynski szpieg milczy po wiadomosci ze chce mu znowu przebiezkę do Harrodsa zorganizowac   
				__________________ Fotografia dziecięca i nie tylko   | |
|     |   | 
|  2009-04-10, 23:15 | #137 | 
| Szef ds. Wymianek  Zarejestrowany: 2008-05 Lokalizacja: Poznań 
					Wiadomości: 17 865
				 | 
				
				
				Dot.: Problem - znajomi, obce osoby, a nasze perfumy
				
			 
			
			Gothic, jak grzecznie i porzadnie stoja, te Twoje piekne flaszki   moje butelczyny sa rozparcelowane po calym pokoju - po 1 - to chyba typowe dla mnie (puszki z piwem i inny alkohol tez pochowany jest w roznych miejscach - szafa z ubraniami, miedzy ksiazkami itepe  ) - po 2 zas - uskuteczniam w ten sposob trudna sztuke kamuflazu - poutykane w najrozniejszych miejscach flaszki zlewaja sie niekiedy z otoczeniem - dzieki czemu wizytujacy moj pokoj nie wychodza zen z przeswiadczeniem, ze jestem nawiedzona perfumowo   | 
|     |   | 
|  2009-04-11, 00:03 | #138 | ||
| BAN stały Zarejestrowany: 2008-12 
					Wiadomości: 1 765
				 | 
				
				
				Dot.: Problem - znajomi, obce osoby, a nasze perfumy
				
			 Cytat: 
  bardzo się starałam by moje cudeńka miały należytą oprawę  Cytat: 
  Moi znajomi i tak wiedzą żem psychiczna  A jak odwiedzają mnie to musowo musza obejrzeć moją kolekcję i posłuchać mojego monologu o perfumach  po prostu mogłabym o mojej pasji gadać i gadać i nie przepuszcze żadnej okazji do uskutecznienia tego   | ||
|     |   | 
|  2009-04-11, 00:16 | #139 | 
| grozi wypollizowaniem Zarejestrowany: 2005-08 
					Wiadomości: 24 151
				 | 
				
				
				Dot.: Problem - znajomi, obce osoby, a nasze perfumy
				
			 
			
			ja trzymam w szafie ciuchowej, na jednaj z półek-na razie problemu nie ma bo nie mam wiele do trzymanie   moze nie jest to nalezyta oprawa,ale na pewno superzdrowa dla perfum,ciemno i stabilna temperatura, no i nikt nie widzi...bo ja sie trochę krępuję- moje 5 flaszek tes budzi niezdrową fascynację niekiedy  ...a co bedzie za jakiś czas 
				__________________ Fotografia dziecięca i nie tylko   | 
|     |   | 
|  2009-04-11, 00:17 | #140 | |||
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-07 
					Wiadomości: 20 564
				 | 
				
				
				Dot.: Problem - znajomi, obce osoby, a nasze perfumy
				
			 Cytat: 
   
				__________________ 
 | |||
|     |   | 
|  2009-04-11, 01:35 | #141 | |
| BAN stały | 
				
				
				Dot.: Problem - znajomi, obce osoby, a nasze perfumy
				
			 Cytat: 
  Cudna ta poleczka, naprawde jest taka typowoa "Twoja"  i flaszki cudnie sie prezentuja  Widze Les Belles i zazdraszczam Ci ich przemocno poprostu  Ja swoje skarby trzymam w zamykanej na klucz szawce. Powod glowny to to, ze moj rudy Kocur raczej do grzecznych nie nalezy wiec wspinaczki po regale to rzecz naturalna w jego zachowaniu. Poza tym mam pokoj z siostra, ktorej kolezanki nie zasze szanuja fakt, ze zapach typu OI cze Escada Collection to nie sa rzeczy, ktore latwo mozna kupic. One tez nie do konca sa wstanie zrozumiec po co wydaje 300 zl na jeden flakon jak moge miec perfumy za 30 czy 40 zl. A ze ja nie lubie tlumaczyc sie z wlasnych wyborow to chowam powody tych dyskusji. Gdy jakas moja dobra kolezanka chce powachac albo potestowac to otwieramy szafke, siadamy na podlodze i poprostu razem to robimy. Dostep bezgraniczny do perfum ma Landryn i mama   | |
|     |   | 
|  2009-04-14, 21:08 | #142 | |
| Zakorzenienie | 
				
				
				Dot.: Problem - znajomi, obce osoby, a nasze perfumy
				
			 Cytat: 
 A co obwachiwania, ja tez tak mam. Codziennie wacham niektore moje flaszki   
				__________________ http://www.aspoleczna.pl Mój blog http://www.angtest.pl Testy z angielskiego! http://wojnowski.net.pl Blog o Wordpresie | |
|     |   | 
|  2009-04-14, 21:34 | #143 | |
| Rozeznanie Zarejestrowany: 2009-02 Lokalizacja: split/poznań 
					Wiadomości: 647
				 | 
				
				
				Dot.: Problem - znajomi, obce osoby, a nasze perfumy
				
			 Cytat: 
  flaszki, odlewki, próbeczki 'pochowane' w całym pokoju. chyba powinnam o nie bardziej dbać, ale... taka codzienna zabawa w chowanego to taka fajna sprawa. nigdy nie wiadomo na co sie trafi - jak pudełko czekoladek   | |
|     |   | 
|  2009-04-14, 22:30 | #144 | |
| Szef ds. Wymianek  Zarejestrowany: 2008-05 Lokalizacja: Poznań 
					Wiadomości: 17 865
				 | 
				
				
				Dot.: Problem - znajomi, obce osoby, a nasze perfumy
				
			 Cytat: 
  "?  od tej strony nie patrzylam na moje "upychane" flaszki - ale moze czas to zmienic - i jutro wybiore sobie cos w ciemno    | |
|     |   | 
|  2009-04-14, 22:31 | #145 | 
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2005-02 
					Wiadomości: 1 006
				 | 
				
				
				Dot.: Problem - znajomi, obce osoby, a nasze perfumy
				
			 
			
			Gothic, Twoja kolekcja mieszka w hotelu pięciogwiazdkowym! Przepięknie wygląda. Ja moich skarbów nie chowam nigdzie po kątach tylko trzymam na wierzchu jak pan Bóg nakazał  Każdy ma do nich łatwy dostęp (co skutkuje np. psikaniem się wszystkim przez wszystkich podczas imprez rodzinnych  ), ostatnio moja siostra przetestowała całą moją kolekcję i absolutnie zakochochała się w OI (moja krew  ) i Desnudzie. | 
|     |   | 
|  2009-04-14, 22:37 | #146 | |
| Rozeznanie Zarejestrowany: 2009-02 Lokalizacja: split/poznań 
					Wiadomości: 647
				 | 
				
				
				Dot.: Problem - znajomi, obce osoby, a nasze perfumy
				
			 Cytat: 
  ale może ludzie w Poznaniu tak mają  Gothic - teraz mi się tak łyso zrobiło jak pomyślałam o moim flaszkowo-odlewkowym poligonie... faktycznie, Twoje flaszki mieszkają luksusowo   | |
|     |   | 
|  2009-04-14, 23:56 | #147 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-07 Lokalizacja: Warszawa 
					Wiadomości: 3 933
				 | 
				
				
				Dot.: Problem - znajomi, obce osoby, a nasze perfumy
				
			 Cytat: 
  ( mimo ze perfum sie nie stawia w łaziene to i tak wiem ze ludzie to robia  )  Denerwuja mnie flakoniki przykurzałe,aż je biore do ręki i wycieram  Zazwyczaj oglądam czy jest to oryginał...a raz zdarzylo mi sie psikanc czyjes perfumy na reke  (versace muduza)  ale zakryłam bluza aby nikt nie poczul  ahhh widze ze perfumoholikow łączy to samo     | |
|     |   | 
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|  2009-04-15, 13:20 | #148 | |
| Szef ds. Wymianek  Zarejestrowany: 2008-05 Lokalizacja: Poznań 
					Wiadomości: 17 865
				 | 
				
				
				Dot.: Problem - znajomi, obce osoby, a nasze perfumy
				
			 Cytat: 
   | |
|     |   | 
|  2009-04-15, 13:49 | #149 | 
| grozi wypollizowaniem Zarejestrowany: 2005-08 
					Wiadomości: 24 151
				 | 
				
				
				Dot.: Problem - znajomi, obce osoby, a nasze perfumy
				
			 
			
			ja sie tajniaczę z flaszkami   jak ktoś ma przyjsc to nawet próbki chowam   
				__________________ Fotografia dziecięca i nie tylko   | 
|     |   | 
|  2009-04-15, 13:53 | #150 | 
| Szef ds. Wymianek  Zarejestrowany: 2008-05 Lokalizacja: Poznań 
					Wiadomości: 17 865
				 | 
				
				
				Dot.: Problem - znajomi, obce osoby, a nasze perfumy
				
			 | 
|     |   | 
|  | 
|  Nowe wątki na forum Perfumy | 
|  | 
 
 
 
	| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
| 
 | 
 | 
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:28.
 
                



 
 


 Flakony wygryzły kolekcję kotów ze środkowej półki i biedne futrzaki muszą się teraz gnieździć na jednej półce z kolorowym szkłem z dawnych czasów. Druga część kotów jest gdzie indziej bo już się nie zmieściła
 Flakony wygryzły kolekcję kotów ze środkowej półki i biedne futrzaki muszą się teraz gnieździć na jednej półce z kolorowym szkłem z dawnych czasów. Druga część kotów jest gdzie indziej bo już się nie zmieściła







 

 








 moja fragrantica
 moja fragrantica  
