Ciągła zmiana daty ślubu - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-04-19, 09:52   #1
aga.fisia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 381
Unhappy

Problemiki


Hej Kochane!

Piszę do Was, bo od pewnego czasu jeden aspekt mojego związku nie daje mi spokoju. Z moim facetem jestem już ponad rok. Mieszkamy jeszcze z rodzicami, osobno (w tym samym mieście), gdyż oboje studiujemy. On właśnie podjął dodatkowo pracę, ja jej szukam.
Wszystko wydaje się okey. Jednak jedna rzecz bardzo mnie trapi. Mianowicie ŚLUB. Oboje jeszcze nie jesteśmy gotowi na niego fizycznie (finansowo, by utrzymać rodzinę), ale psychicznie tak. Znaczy ja wiem, że jestem. On mówi, że jest, ale czy tak jest na prawdę to tylko sam może wiedzieć ;-)

Więc kiedy zaczynaliśmy być razem ponad rok temu i każde z nas mówiło jaki ma pogląd na życie i przyszłość (czasem bywa tak że np. ktoś chce wyjść za mąż po roku, a druga strona preferuje kocią łapę pół życia) to ustaliliśmy że taki optymalny czas "chodzenia" przed ślubem to jakieś 3 lata. Oboje na to przystaliśmy.

Jakiś czas później (może pół roku temu) stwierdził, że jak on się ożeni przy tym kryzysie do 30 roku życia (to będzie za 6,5 roku) to będzie jakiś cud. Nie wzięłam tego na poważnie.

Potem ciągle coś zmieniał. I to sam z siebie (ja nie zaczynałam tematu). Raz mówił, że jego 30 rok życia to nawet późno na pierwsze dziecko, innym razem że 30 to optymalny czas na pobranie się.

Koło grudnia stwierdził, że marzy żebyśmy za 5 lat już byli małżeństwem a ja była w ciąży z naszym dzidziusiem.

Miesiąc temu zapytał, czy jakby mi się oświadczył za rok, a pobralibyśmy się za 3 lata to nie będzie dla mnie za wcześnie lub za późno. Powiedziałam, że nie. Że w sumie to tak akurat. (czyli miałby wtedy 27 lat!)

Kilka dni temu zrobiłam sobie test taki dla zabawy za ile wyjdę za mąż. Wyszło mi, że za 6 lat (czyli dokładnie jak on będzie miał 30). W żartach mu to powiedziałam, to stwierdził że ma nadzieję, że tak nie będzie. Że nawet sobie tego nie wyobraża, żeby tak późno. I że jeśli z nim będę chciala się pobrać i nie będę miała nic przeciwko, to na pewno będzie to wcześniej.

A wczoraj stwierdził znów, że ta jego 30 to jest bardzo dobry czas na ŚLUB...a dziecko to tak 32....

To nie jest tak, że ja się upieram i chce ślub już teraz. Nie męczę go tym tematem. Za to boli mnie, że tak ciągle zmienia te terminy. Tak jakby to tylko od niego zależało. Wiem, że życie płata różne figle i może się okazać, że ślub będzie wcześniej czy później. Ale jeśli nie umie się określić to niech w ogóle nie zaczyna tematu. Albo niech ma jakiś cel, np. "chciałbym się ożenić za 4 lata, a jak się uda zobaczymy". A nie, że w ciagu paru miesiący to co chwila się zmienia i to o kilka lat.

Boję się, że tak będzie zawsze...minie parę lat i dalej będzie, że za parę lat.... i tak zawsze....

Rozmawiałam z nim na ten temat, że tak zmienia ciągle. Raz mi odpowiedział, że nie wiadomo jak życie się potoczy, a drugi raz powiedział, że mam rację i że tak na prawdę to chciałby jak najszybciej ale nie wie jak to z finansami....

Mówił tak, mówił, przytakiwał że mam rację i dalej swoje.

Ja jestem osobą która nie musi wychodzić za mąż już za rok czy dwa. Ale też nie za 10 lat, bo uważam że związek można przenosić. Pozatym nie trzeba mieć kokosów żeby się pobrać. Dziecko-wiadomo więcej kasy wymaga. Ale nie widzę róznicy miedzy mieszkaniem razem na kocią łapę a po ślubie....

Boję się, że to się źle skończy. Nie musi mi dziś podać daty np. ze w czerwcu 2013 się pobierzemy. Ale do licha nie zmieniać daty co tydzień i to o kilka lat! Ja chyba też się tu liczę, nie?



po edycji:


Kochane, mam nadzieje, że się nie gniewacie. Dziękuję za odpowiedzi jednak muszę zlikwidować ten wątek....Wasze odpowiedzi oczywiście zostają za co bardzo dziękuję ;-)

Edytowane przez Pomadka
Czas edycji: 2009-04-24 o 21:26 Powód: odtworzenie treści postu.
aga.fisia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-19, 09:57   #2
Aggie125
Zakorzenienie
 
Avatar Aggie125
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 14 348
GG do Aggie125
Dot.: Ciągła zmiana daty ślubu

A czy musicie już teraz, po roku znajomości, mowić o ślubie?

Wygląda na to, że chłopak czuje się jakos zobowiązany do rozmowy o ślubie. Nie wiem czemu, może myśli, że Tobie zalezy na jak najszybszej deklaracji, a on w gruncie rzeczy nie wie jeszcze, jak jego zycie będzie wyglądać za rok-dwa?

A czy Ty oczekujesz od niego już teraz jakiejs deklaracji na przyszlość? Jeśli nie chcesz, aby już dzisiaj Ci się deklarował, kiedy ślub, to mu to powiedz. Może chlopak się uspokoi, nie będzie odczuwał presji (nawet tej powstałej w jego głowie) i sytuacja się uspokoi?
__________________

Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL)
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655
Aggie125 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-19, 10:02   #3
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Ciągła zmiana daty ślubu

Po co Wam w ogóle takie rozważania. Skoro on musi ruszać ten temat, to Ty to olewaj. Jeśli Ty musisz, przestań. Równie dobrze możecie się hajtnąć mając lat 26. Nie ma co dzielić włosa na czworo, i rozkminiac się nad tego rodzaju myśliwieniami, naprawdę, gadanie sobie a życie sobie.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2009-04-19 o 10:03
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-19, 10:03   #4
aga.fisia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 381
Dot.: Ciągła zmiana daty ślubu

Wiesz, moje podejście jest takie, że ja chciałabym ten ślub w MIARĘ szybko. Znaczy za jakieś 2 lata (tak jak uważałam od początku związku - czyli 3 lata po zaczęciu "chodzenia").Ale wiadomo jak jest teraz, ślubu nie weźmiesz z dnia na dzień. Miniumum od zaręczyn teraz to rok czy półtora... Ale rozumiem, że on może nie być gotowy na ten ślub za 2 lata (mimo wcześniejszych deklaracji że będzie). Chciałabym żeby 1) albo w ogóle nie mówił kiedy 2) albo wyznaczył sobie cel MNIEJ WIĘCEJ...np, za 4 lata, ale wiadomo, że życie pokaże jak się ułoży. A nie gadać co chwila że za 2 lata, potem że za 7, potem że za pięć a zaraz że za 3... bez sensu...
aga.fisia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-19, 10:12   #5
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: Ciągła zmiana daty ślubu

Cytat:
Napisane przez aga.fisia Pokaż wiadomość
Hej Kochane!

Piszę do Was, bo od pewnego czasu jeden aspekt mojego związku nie daje mi spokoju. Z moim facetem jestem już ponad rok. Mieszkamy jeszcze z rodzicami, osobno (w tym samym mieście), gdyż oboje studiujemy. On właśnie podjął dodatkowo pracę, ja jej szukam.
Wszystko wydaje się okey. Jednak jedna rzecz bardzo mnie trapi. Mianowicie ŚLUB. Oboje jeszcze nie jesteśmy gotowi na niego fizycznie (finansowo, by utrzymać rodzinę), ale psychicznie tak. Znaczy ja wiem, że jestem. On mówi, że jest, ale czy tak jest na prawdę to tylko sam może wiedzieć ;-)

Więc kiedy zaczynaliśmy być razem ponad rok temu i każde z nas mówiło jaki ma pogląd na życie i przyszłość (czasem bywa tak że np. ktoś chce wyjść za mąż po roku, a druga strona preferuje kocią łapę pół życia) to ustaliliśmy że taki optymalny czas "chodzenia" przed ślubem to jakieś 3 lata. Oboje na to przystaliśmy.

Jakiś czas później (może pół roku temu) stwierdził, że jak on się ożeni przy tym kryzysie do 30 roku życia (to będzie za 6,5 roku) to będzie jakiś cud. Nie wzięłam tego na poważnie.

Potem ciągle coś zmieniał. I to sam z siebie (ja nie zaczynałam tematu). Raz mówił, że jego 30 rok życia to nawet późno na pierwsze dziecko, innym razem że 30 to optymalny czas na pobranie się.

Koło grudnia stwierdził, że marzy żebyśmy za 5 lat już byli małżeństwem a ja była w ciąży z naszym dzidziusiem.

Miesiąc temu zapytał, czy jakby mi się oświadczył za rok, a pobralibyśmy się za 3 lata to nie będzie dla mnie za wcześnie lub za późno. Powiedziałam, że nie. Że w sumie to tak akurat. (czyli miałby wtedy 27 lat!)

Kilka dni temu zrobiłam sobie test taki dla zabawy za ile wyjdę za mąż. Wyszło mi, że za 6 lat (czyli dokładnie jak on będzie miał 30). W żartach mu to powiedziałam, to stwierdził że ma nadzieję, że tak nie będzie. Że nawet sobie tego nie wyobraża, żeby tak późno. I że jeśli z nim będę chciala się pobrać i nie będę miała nic przeciwko, to na pewno będzie to wcześniej.

A wczoraj stwierdził znów, że ta jego 30 to jest bardzo dobry czas na ŚLUB...a dziecko to tak 32....

To nie jest tak, że ja się upieram i chce ślub już teraz. Nie męczę go tym tematem. Za to boli mnie, że tak ciągle zmienia te terminy. Tak jakby to tylko od niego zależało. Wiem, że życie płata różne figle i może się okazać, że ślub będzie wcześniej czy później. Ale jeśli nie umie się określić to niech w ogóle nie zaczyna tematu. Albo niech ma jakiś cel, np. "chciałbym się ożenić za 4 lata, a jak się uda zobaczymy". A nie, że w ciagu paru miesiący to co chwila się zmienia i to o kilka lat.

Boję się, że tak będzie zawsze...minie parę lat i dalej będzie, że za parę lat.... i tak zawsze....

Rozmawiałam z nim na ten temat, że tak zmienia ciągle. Raz mi odpowiedział, że nie wiadomo jak życie się potoczy, a drugi raz powiedział, że mam rację i że tak na prawdę to chciałby jak najszybciej ale nie wie jak to z finansami....

Mówił tak, mówił, przytakiwał że mam rację i dalej swoje.

Ja jestem osobą która nie musi wychodzić za mąż już za rok czy dwa. Ale też nie za 10 lat, bo uważam że związek można przenosić. Pozatym nie trzeba mieć kokosów żeby się pobrać. Dziecko-wiadomo więcej kasy wymaga. Ale nie widzę róznicy miedzy mieszkaniem razem na kocią łapę a po ślubie....

Boję się, że to się źle skończy. Nie musi mi dziś podać daty np. ze w czerwcu 2013 się pobierzemy. Ale do licha nie zmieniać daty co tydzień i to o kilka lat! Ja chyba też się tu liczę, nie?
Cytat:
Napisane przez aga.fisia Pokaż wiadomość
Wiesz, moje podejście jest takie, że ja chciałabym ten ślub w MIARĘ szybko. Znaczy za jakieś 2 lata (tak jak uważałam od początku związku - czyli 3 lata po zaczęciu "chodzenia").Ale wiadomo jak jest teraz, ślubu nie weźmiesz z dnia na dzień. Miniumum od zaręczyn teraz to rok czy półtora... Ale rozumiem, że on może nie być gotowy na ten ślub za 2 lata (mimo wcześniejszych deklaracji że będzie). Chciałabym żeby 1) albo w ogóle nie mówił kiedy 2) albo wyznaczył sobie cel MNIEJ WIĘCEJ...np, za 4 lata, ale wiadomo, że życie pokaże jak się ułoży. A nie gadać co chwila że za 2 lata, potem że za 7, potem że za pięć a zaraz że za 3... bez sensu...
To, że Tobie się marzy ślu w mrę szybko nie znaczy jeszcze,że on już musi Cię o rękę prosić i przed ołtarz prowadzić.
Powoli, spokojnie... pośpiech jest wskazany przy łapaniu pcheł a nie przy podejmowaniu decyzji na całe życie!
Widać, że on jeszcze nie jest gotowy na takie deklaracje a o ślubie mówi, bo wie że Ty tego oczekujesz, a dywagować sobie na ten temat może, nawet przy Tobie i na głos.

Jeśli Ty sobie założyłaś, że najpóźniej po 3 latach chodzenia ślub to szukaj sobie innego faceta, bo ten jeszcze nie jest gotowy, a czas ucieka...
__________________




Edytowane przez Fresa
Czas edycji: 2009-04-19 o 10:13
Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-19, 10:15   #6
Marwari
Zakorzenienie
 
Avatar Marwari
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 19 079
GG do Marwari
Dot.: Ciągła zmiana daty ślubu

Cytat:
Napisane przez Fresa Pokaż wiadomość
To, że Tobie się marzy ślu w mrę szybko nie znaczy jeszcze,że on już musi Cię o rękę prosić i przed ołtarz prowadzić.
Powoli, spokojnie... pośpiech jest wskazany przy łapaniu pcheł a nie przy podejmowaniu decyzji na całe życie!
Widać, że on jeszcze nie jest gotowy na takie deklaracje a o ślubie mówi, bo wie że Ty tego oczekujesz, a dywagować sobie na ten temat może, nawet przy Tobie i na głos.

Jeśli Ty sobie założyłaś, że najpóźniej po 3 latach chodzenia ślub to szukaj sobie innego faceta, bo ten jeszcze nie jest gotowy, a czas ucieka...

popieram
jestescie razem dopiero rok, wiec naprawde na decyzje o ślubie jest jeszcze czas
__________________
"Przeznaczenie rozdaje karty. A my tylko gramy." Artur Schopenhauer


[SIGPIC][/SIGPIC]
Marwari jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-19, 10:17   #7
aga.fisia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 381
Dot.: Ciągła zmiana daty ślubu

Właśnie o to chodzi, że nie założyłam sobie. Chciałabym, ale jeśli życie daje co innego to przyniosę. Tylko denerwuje mnie że SAM wysnuwa plany co parę dni i ciągle coś zmienia. Że tylko raz zapytał, czy za 3 lata to by mi pasowało. A poza tym ciągle tylko "zrobimy to wtedy". Jakby miał kupic samochód a nie wziąść sobie mnie za żonę....to mnie boli!
aga.fisia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-19, 10:17   #8
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: Ciągła zmiana daty ślubu

Cytat:
Napisane przez Marwari Pokaż wiadomość
popieram
jestescie razem dopiero rok, wiec naprawde na decyzje o ślubie jest jeszcze czas
Dokładnie.
Co innego gdyby oboje tego chcieli, a tak to naprawdę nie ma żadnego powodu, żeby kobieta postawiła na swoim, bo ona tak sobie założyła
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-19, 10:19   #9
eyo
Zakorzenienie
 
Avatar eyo
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
Dot.: Ciągła zmiana daty ślubu

eee - po pierwsze jaka zmiana daty ślubu ?

ten facet Ci się w ogóle oświadczył ? I kolejna sprawa - jak można na dzień dobry w związku "ustalić" że się weźmie ślub za 3 lata ?!

sorry ale uważam, że Ty te ustalenia wzięłaś na powaznie i już widzisz w określonym momencie siebie z obrączką i dzidzię a on zwyczajnie sobie gdyba i szuka opcji - co uwazam za zupełnie normalnie i nie widze w jego zachowaniu żadnego problemu.


I przestań rzucać tekstami o tej zmianie daty - BO ŻADNEJ DATY NIE MA !! Nie można zmienić czego co nie istnieje.. ja też sobie czasem pogadam z TZ, że fajni by był tak.. za miesiac wymyśle coś innego i też się to zmienia. Póki nie ma poważnych deklaracji i to tylko kwestia gdybania to ja nie wiem co ty masz za pretensje do partnera. To zwyczajny, normlany i moim zdaniem dużo rozsądniejszy od ciebie człowiek - bierze różne rzeczy pod uwage, raz zauważy to raz tamto a poza tym ma marzenia o dziecku i rodzinie - ze świecą takiego szukać.

Czekaj spokojnie aż Ci się oswaidczy i przestań się przejmować byle czym.


I matko "deklaracja" ? On Ci cyrograf podpisał czy co - gadki szmatki ludzi którzy się dopiero zwiazali a dla ciebie to deklaracja..
__________________
...

Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich.

15.02.2017 ♥

Edytowane przez eyo
Czas edycji: 2009-04-19 o 10:20
eyo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-19, 10:20   #10
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: Ciągła zmiana daty ślubu

Cytat:
Napisane przez aga.fisia Pokaż wiadomość
Właśnie o to chodzi, że nie założyłam sobie. Chciałabym, ale jeśli życie daje co innego to przyniosę. Tylko denerwuje mnie że SAM wysnuwa plany co parę dni i ciągle coś zmienia. Że tylko raz zapytał, czy za 3 lata to by mi pasowało. A poza tym ciągle tylko "zrobimy to wtedy". Jakby miał kupic samochód a nie wziąść sobie mnie za żonę....to mnie boli!
Ale to chyba dobrze, że o tym rozmawia?
Plany mają to do siebie, że się najczęściej mogą pokrzyżować i tak jest w przypadku Twojego chłopaka... to dobrze, że myśli a nie działa spontanicznie: "już na trzy cztery lecimy do USC, a z czego będziemy żyć i gdzie mieszkać, to kto by się o to martwił"

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:19 ----------

Cytat:
Napisane przez eyo Pokaż wiadomość
eee - po pierwsze jaka zmiana daty ślubu ?

ten facet Ci się w ogóle oświadczył ? I kolejna sprawa - jak można na dzień dobry w związku "ustalić" że się weźmie ślub za 3 lata ?!

sorry ale uważam, że Ty te ustalenia wzięłaś na powaznie i już widzisz w określonym momencie siebie z obrączką i dzidzię a on zwyczajnie sobie gdyba i szuka opcji - co uwazam za zupełnie normalnie i nie widze w jego zachowaniu żadnego problemu.


I przestań rzucać tekstami o tej zmianie daty - BO ŻADNEJ DATY NIE MA !! Nie można zmienić czego co nie istnieje.. ja też sobie czasem pogadam z TZ, że fajni by był tak.. za miesiac wymyśle coś innego i też się to zmienia. Póki nie ma poważnych deklaracji i to tylko kwestia gdybania to ja nie wiem co ty masz za pretensje do partnera. To zwyczajny, normlany i moim zdaniem dużo rozsądniejszy od ciebie człowiek - bierze różne rzeczy pod uwage, raz zauważy to raz tamto a poza tym ma marzenia o dziecku i rodzinie - ze świecą takiego szukać.

Czekaj spokojnie aż Ci się oswaidczy i przestań się przejmować byle czym.
Racja
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-19, 10:23   #11
Madaleinee
Zadomowienie
 
Avatar Madaleinee
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: WlKP
Wiadomości: 1 504
Dot.: Ciągła zmiana daty ślubu

Tytuł wątku brzmi "zmiana daty ślubu", ja myślałm, że Wy macie jakąś konkretną date ustaloną i że on ten ślub odwołuje-planuje i tak w kółko. Wydaję mi się, że Twoj problem jest troszku wyolbrzymiony, może on po prostu się droczy z Tobą w ten sposób??? w każdym razie nie wiem czy rok związku to dobry czas na tak poważne deklaracje...a jeśli będzisz naciskać to on sie moze wystraszyc, faceci chyba wola takie "spontaniczne" decyzje niz "ulozenie" calego zycia w ciagu kilku miesiecy..
__________________
Szczęśliwa...


Madaleinee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-19, 11:59   #12
studi
Zakorzenienie
 
Avatar studi
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: żółty domek
Wiadomości: 9 336
Dot.: Ciągła zmiana daty ślubu

Chyba szukasz na siłe problemu-po co wiercisz dziure facetowi i robisz mu psychotesty z datą slubu na czele-jeszcze masz mnostwo czasu, a Tobie juz do ołtarza spieszno
__________________
65-64-63-62-61-60-59-58-57-56-55
studi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-19, 12:02   #13
MadameBovary
Raczkowanie
 
Avatar MadameBovary
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 355
Dot.: Ciągła zmiana daty ślubu

Cytat:
Napisane przez aga.fisia Pokaż wiadomość
Wiesz, moje podejście jest takie, że ja chciałabym ten ślub w MIARĘ szybko. Znaczy za jakieś 2 lata (tak jak uważałam od początku związku - czyli 3 lata po zaczęciu "chodzenia").Ale wiadomo jak jest teraz, ślubu nie weźmiesz z dnia na dzień. Miniumum od zaręczyn teraz to rok czy półtora... Ale rozumiem, że on może nie być gotowy na ten ślub za 2 lata (mimo wcześniejszych deklaracji że będzie). Chciałabym żeby 1) albo w ogóle nie mówił kiedy 2) albo wyznaczył sobie cel MNIEJ WIĘCEJ...np, za 4 lata, ale wiadomo, że życie pokaże jak się ułoży. A nie gadać co chwila że za 2 lata, potem że za 7, potem że za pięć a zaraz że za 3... bez sensu...
to jest jakaś zasada ze po jakimś tam czasie TRZEBA juz brać ślub? tak to brzmi. stukneło nam 3 latka to biegiem po biała sukienkę

Cytat:
Napisane przez aga.fisia Pokaż wiadomość
Hej Kochane!

Ja jestem osobą która nie musi wychodzić za mąż już za rok czy dwa. Ale też nie za 10 lat, bo uważam że związek można przenosić. Pozatym nie trzeba mieć kokosów żeby się pobrać. Dziecko-wiadomo więcej kasy wymaga. Ale nie widzę róznicy miedzy mieszkaniem razem na kocią łapę a po ślubie....

Boję się, że to się źle skończy. Nie musi mi dziś podać daty np. ze w czerwcu 2013 się pobierzemy. Ale do licha nie zmieniać daty co tydzień i to o kilka lat! Ja chyba też się tu liczę, nie?
to po ślubie to już nie jest związek?

Cytat:
Napisane przez Fresa Pokaż wiadomość
To, że Tobie się marzy ślu w mrę szybko nie znaczy jeszcze,że on już musi Cię o rękę prosić i przed ołtarz prowadzić.
Powoli, spokojnie... pośpiech jest wskazany przy łapaniu pcheł a nie przy podejmowaniu decyzji na całe życie!
Widać, że on jeszcze nie jest gotowy na takie deklaracje a o ślubie mówi, bo wie że Ty tego oczekujesz, a dywagować sobie na ten temat może, nawet przy Tobie i na głos.

Jeśli Ty sobie założyłaś, że najpóźniej po 3 latach chodzenia ślub to szukaj sobie innego faceta, bo ten jeszcze nie jest gotowy, a czas ucieka...
hihi
popieram
__________________
64/88 https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=335375

"Jak dalece jesteśmy wszyscy naznaczeni piętnem pani Bovary?Jak głęboko ów bowaryzm,owo marzenie o lepszym życiu,o romantycznej miłości tkwi w naszych duszach?Jak mocno popycha nas ku ruinie obecnego życia w imię ułudnych nadziei?"
MadameBovary jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-19, 12:03   #14
awia
Zakorzenienie
 
Avatar awia
 
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 577
Dot.: Ciągła zmiana daty ślubu

Cytat:
Napisane przez Madaleinee Pokaż wiadomość
Tytuł wątku brzmi "zmiana daty ślubu", ja myślałm, że Wy macie jakąś konkretną date ustaloną i że on ten ślub odwołuje-planuje i tak w kółko. Wydaję mi się, że Twoj problem jest troszku wyolbrzymiony, może on po prostu się droczy z Tobą w ten sposób??? w każdym razie nie wiem czy rok związku to dobry czas na tak poważne deklaracje...a jeśli będzisz naciskać to on sie moze wystraszyc, faceci chyba wola takie "spontaniczne" decyzje niz "ulozenie" calego zycia w ciagu kilku miesiecy..
Pomyslałam dokładnie tak samo. Jeju, jesteście ze sobą dopiero rok, on Ci sie nawet nie oswiadczyl, nie mówiąc o rzeczywistej dacie ślubu,co jakis czas porusza ten temat, i za kazdym razem niejako wspomina, ze nie jest na niego gotowy. Mysli rozsądnie i nie spieszy sie, ale porusza ten temat - jak dla mnie bomba.

Zgadzam sie z Fresą i eyo,
awia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-19, 12:19   #15
madmuazelle
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 8 516
Dot.: Ciągła zmiana daty ślubu

Nie przesadzaj autorko wątku,o jakich zmianach daty tu mowa,skoro oświadczyn nie było ( ok pomijam fakt,że bez oświadczyn można planować ślub ) Twój tż poprostu zmienia ciągle nie daty,a lata.Zresztą po części ma racje,bo jakby ci powiedział ok hajtniemy się za dwa lata,ty zapewne cała w skowronkach zaczniesz szukać już sukni slubnej,a zycie tak czy siak pokaże czy do tego dojdzie czy nie. Lepiej poczekaj spokojnie,na oświadczyny a później zacznijcie wspólnie razem planować Wasz dzien.
madmuazelle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-19, 12:26   #16
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Ciągła zmiana daty ślubu

Cytat:
Napisane przez aga.fisia Pokaż wiadomość
Chciałabym żeby 1) albo w ogóle nie mówił kiedy 2) albo wyznaczył sobie cel MNIEJ WIĘCEJ...np, za 4 lata, ale wiadomo, że życie pokaże jak się ułoży. A nie gadać co chwila że za 2 lata, potem że za 7, potem że za pięć a zaraz że za 3... bez sensu...
No to powiedz to jemu, a nie nam

Strasznie wcześnie zaczęliście takie rozmowy i myślę, że bierzesz je za poważnie - to TYLKO takie gdybanie, gadanie i tyle. Nie ma żadnych konkretnych planów. Nie ma daty, którą on by zmieniał. Czytając temat pomyślałam że facet przekłada ślub po wyznaczonej już dacie, to by był faktycznie problem, a to że on w gadkach o ślubie raz mówi tak a raz inaczej - to o niczym nie świadczy.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-19, 12:43   #17
Hija
Raczkowanie
 
Avatar Hija
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 344
Dot.: Ciągła zmiana daty ślubu

Ja się zgadzam z dziewczynami.
Wydaje mi się, że oboje jesteście jeszcze baaardzo młodzi no i jesteście ze sobą DOPIERO rok. Może Wam się jeszcze 100 razy zmienić.
Pomieszkajcie najpierw z sobą, niech Ci się oświadczy, a potem zacznij brać na serio jego gadanie o ślubie.
Też mi się trochę wydaje, że on czuje jakaś presję żeby gadać o tym ślubie.
Hija jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-19, 15:17   #18
FALLinLOVE
Realistka
 
Avatar FALLinLOVE
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 523
Dot.: Ciągła zmiana daty ślubu

oboje jestescie mlodzi i mysle ze ani ty ani on nie jestescie gotowi na slub, macie bardzo duuuzo czasu przed soba po tak krotkim czasie chodzenia to diwne tak meczyc temat slubu...
moze daj sobie spokoj az bedziecie na to gotowi, a gadkami tz ze moze za tylwe moze za tyle bym sie nie przjmowala nigdy nei wiadomo jak zycie bedzie wygladalo za 2 czy 3 lata :|
__________________
Don’t strive to make your presence noticed, just make your absence felt.
FALLinLOVE jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-19, 16:00   #19
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Ciągła zmiana daty ślubu

Masz 21 lat ,jestes z facetem rok ,mieszkacie osobno z rodzicami,nie macie pracy i ty zastanawiasz sie nad slubem ??

dziewczyno,dorosnij i zacznij myslec i zyc jak odpwiedzialny dojrzaly czlowiek a nie marzysz o slubie jak 12 latka .
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-04-19, 16:26   #20
shockwaves
Wtajemniczenie
 
Avatar shockwaves
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 698
Dot.: Ciągła zmiana daty ślubu

Cytat:
Napisane przez aga.fisia Pokaż wiadomość
Hej Kochane!

Piszę do Was, bo od pewnego czasu jeden aspekt mojego związku nie daje mi spokoju. Z moim facetem jestem już ponad rok. Mieszkamy jeszcze z rodzicami, osobno (w tym samym mieście), gdyż oboje studiujemy. On właśnie podjął dodatkowo pracę, ja jej szukam.
(...)
Boję się, że to się źle skończy. Nie musi mi dziś podać daty np. ze w czerwcu 2013 się pobierzemy. Ale do licha nie zmieniać daty co tydzień i to o kilka lat! Ja chyba też się tu liczę, nie?
Straszne. Może jeszcze napisz, że nie podobają mu się imiona jakie wybrałaś dla dzieci, albo że on nie chce iść do ślubu w czarnym garniturze.
Jakby mi facet po roku związku truł co chwilę tyłek o to czy brać ślub za 3 czy za 5 lat to bym go zostawiła dla jakiegoś normalnego.
shockwaves jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-19, 17:25   #21
Wyrak
Zakorzenienie
 
Avatar Wyrak
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
Dot.: Ciągła zmiana daty ślubu

Ludddddddddziiiiiiee e....

Nie ma zadnej zmiany daty slubu, bo Ci sie facet jeszcze nie oswiadczyl, najwyrazniej mu sie nie spieszy, bo i czemu mialoby sie mu po roku bycia razem spieszyc?

Co to w ogole za absurdy typu "chce sie pobrac po 2-3 latach bycia razem" ? Zawody jakies?
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138

Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437

OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow.
Wyrak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-19, 17:31   #22
madmuazelle
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 8 516
Dot.: Ciągła zmiana daty ślubu

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
Masz 21 lat ,jestes z facetem rok ,mieszkacie osobno z rodzicami,nie macie pracy i ty zastanawiasz sie nad slubem ??

dziewczyno,dorosnij i zacznij myslec i zyc jak odpwiedzialny dojrzaly czlowiek a nie marzysz o slubie jak 12 latka .
Otóż to.




Cytat:
Napisane przez Wyrak Pokaż wiadomość
Ludddddddddziiiiiiee e....

Nie ma zadnej zmiany daty slubu, bo Ci sie facet jeszcze nie oswiadczyl, najwyrazniej mu sie nie spieszy, bo i czemu mialoby sie mu po roku bycia razem spieszyc?

Co to w ogole za absurdy typu "chce sie pobrac po 2-3 latach bycia razem" ? Zawody jakies?
Wiesz Wyraku,bo pewnie kuzynka,koleżanka mają pierścionki,w tym przykładzie biorą ślub,lub są po ślubie,a potem jedna drugiej zazdrości mając parcie na ś☠☠☠☠☠☠☠

Edytowane przez madmuazelle
Czas edycji: 2009-04-19 o 17:32
madmuazelle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-19, 17:33   #23
Malaika85
Zadomowienie
 
Avatar Malaika85
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 583
Dot.: Ciągła zmiana daty ślubu

Wyrak masz racje

A w ogole takie gdybanie i zamartwianie sie o dacie slubu , po roku znajomosci i w waszej sytuacji, to troche takie niepowazne jest i ja na to z przymruzeniem oka patrze
__________________
pij mleko
bedziesz wielki
Malaika85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-19, 17:56   #24
Marbella85
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 158
Dot.: Ciągła zmiana daty ślubu

Dziewczyno, daj temu facetowi może złapać oddech pomiędzy jednym a drugim pytaniem o ślub. Na naciskaj na niego, bo wygląda to na desperację. A poza tym sama sobie przeczysz: raz piszesz, że nie jesteś osobą, która nalega na ślub (z tym można polemizować), a za chwilę, że 3 lata to optymalny czas znajomości. Gdyby mi ktoś ględził non stop po roku znajomości o ślubie, to bym kopnęła w 4 litery.
Marbella85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-19, 18:13   #25
kasiagora23
Zadomowienie
 
Avatar kasiagora23
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 142
Dot.: Ciągła zmiana daty ślubu

"Zmiana daty ślubu" o jakim ślubie tu mowa? Zaręczyn nie było, chłopak zadręczony deklaracją którą na nim wymusiłaś to co się dziwisz że pod nosem gada że może za 2 lata a może za 5. W ogóle jak można na samym początku związku określać kiedy się pobierzecie, że co że niby po 3 latach? A jak się nie pobierzecie po 3 latach to co, powiesz mu wtedy : "przecież obiecałeś" ? Chyba na głowę upadłaś. Chłopak nie jest gotowy na ślub i nie wie kiedy będzie na niego gotowy. Nie bój się jak ci się oświadczy to zdążysz sobie sukienkę kupić. No chyba że jesteś jedną z tych co 3 lata wcześniej rezerwują salę a potem szukają pana młodego. I dobrze ci radze przystopuj bo zapędzisz chłopaka z kozi róg a on nie będąc gotowy na to "wasza wspólna przyszłość" nie będzie wiedział jak z tego wybrnąć i cię zostawi a ty zostaniesz z białą sukienką. Ja nie neguje wychodzenia za mąż w wieku 21 lat bo sama wyszłam za mąż jak miałam 21 tylko że mój mąż jest 10 lat starszy i w 100% był gotowy na ślub no i byliśmy ze sobą trochę dłużej przed ślubem. Ja go nie musiałam dręczyć chorymi deklaracjami.
kasiagora23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-19, 18:19   #26
Wyrak
Zakorzenienie
 
Avatar Wyrak
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
Dot.: Ciągła zmiana daty ślubu

Jaka jest roznica miedzy para z problemami przed slubem, a tematem autorki? Taka ze tam jest chlopak zareczony, a tu zadreczony

PS. Dzisiaj sie wszyscy ze mna zgadzaja, szok w trampkach czy innych cichobiegajakach
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138

Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437

OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow.
Wyrak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-19, 18:30   #27
pani ćma
Zakorzenienie
 
Avatar pani ćma
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 3 180
Dot.: Ciągła zmiana daty ślubu

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
Masz 21 lat ,jestes z facetem rok ,mieszkacie osobno z rodzicami,nie macie pracy i ty zastanawiasz sie nad slubem ??

dziewczyno,dorosnij i zacznij myslec i zyc jak odpwiedzialny dojrzaly czlowiek a nie marzysz o slubie jak 12 latka .
najmadrzejszy post w tym watku.
ja rowniez mam 21 lat, jestem z TŻ 3 lata, 1,5 roku mieszkamy razem i nie wyobrazam sobie teraz wychodzic za maz.
jak przeczytalam ten watek to az mna wstrzasnelo

Cytat:
Napisane przez awia Pokaż wiadomość
Jeju, jesteście ze sobą dopiero rok, on Ci sie nawet nie oswiadczyl, nie mówiąc o rzeczywistej dacie ślubu,co jakis czas porusza ten temat, i za kazdym razem niejako wspomina, ze nie jest na niego gotowy. Mysli rozsądnie i nie spieszy sie, ale porusza ten temat - jak dla mnie bomba.


Cytat:
Napisane przez shockwaves Pokaż wiadomość
Jakby mi facet po roku związku truł co chwilę tyłek o to czy brać ślub za 3 czy za 5 lat to bym go zostawiła dla jakiegoś normalnego.
tez o tym pomyslalam ja na jego miejscu mialabym dosc.
__________________

Szczerość nie czyni dziewczyny najbardziej lubianą koleżanką.
Ale przynosi szacunek.
A kiedy dziewczyna nauczy się szacunku do siebie, zawsze jej się uda.


65,5 > 64 > 63 > 62 > 61 > 60 >
59 > 58 > 57> 56 > 52 ... > 49
pani ćma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-19, 18:36   #28
golgie
Zakorzenienie
 
Avatar golgie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 11 148
GG do golgie
Dot.: Ciągła zmiana daty ślubu

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
Masz 21 lat ,jestes z facetem rok ,mieszkacie osobno z rodzicami,nie macie pracy i ty zastanawiasz sie nad slubem ??

dziewczyno,dorosnij i zacznij myslec i zyc jak odpwiedzialny dojrzaly czlowiek a nie marzysz o slubie jak 12 latka .
Całkowicie się z tym co napisałaś zgadzam
Po przeczytaniu tytułu wątku pomyślałam, że o kurcze, biedna babeczka, data ślubu ustalona, a facet co chwilę ją przesuwa.Wchodzę na wątek,czytam i.....tu nawet zaręczyn nie było
__________________
teraz szczęścia mam(y) dwa:
JULIA
MARCIN

Moja fragrantica


WYMIANA
golgie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-19, 18:38   #29
madmuazelle
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 8 516
Dot.: Ciągła zmiana daty ślubu

Cytat:
Napisane przez Wyrak Pokaż wiadomość
Jaka jest roznica miedzy para z problemami przed slubem, a tematem autorki? Taka ze tam jest chlopak zareczony, a tu zadreczony

Zgadzam się.

Edytowane przez madmuazelle
Czas edycji: 2009-04-19 o 18:39
madmuazelle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-19, 18:39   #30
golgie
Zakorzenienie
 
Avatar golgie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 11 148
GG do golgie
Dot.: Ciągła zmiana daty ślubu

Cytat:
Napisane przez Wyrak Pokaż wiadomość
Jaka jest roznica miedzy para z problemami przed slubem, a tematem autorki? Taka ze tam jest chlopak zareczony, a tu zadreczony

PS. Dzisiaj sie wszyscy ze mna zgadzaja, szok w trampkach czy innych cichobiegajakach
trafiłeś w samo sedno
__________________
teraz szczęścia mam(y) dwa:
JULIA
MARCIN

Moja fragrantica


WYMIANA
golgie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:52.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.