![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 381
|
![]() Problemiki
Hej Kochane!
Piszę do Was, bo od pewnego czasu jeden aspekt mojego związku nie daje mi spokoju. Z moim facetem jestem już ponad rok. Mieszkamy jeszcze z rodzicami, osobno (w tym samym mieście), gdyż oboje studiujemy. On właśnie podjął dodatkowo pracę, ja jej szukam. Wszystko wydaje się okey. Jednak jedna rzecz bardzo mnie trapi. Mianowicie ŚLUB. Oboje jeszcze nie jesteśmy gotowi na niego fizycznie (finansowo, by utrzymać rodzinę), ale psychicznie tak. Znaczy ja wiem, że jestem. On mówi, że jest, ale czy tak jest na prawdę to tylko sam może wiedzieć ;-) Więc kiedy zaczynaliśmy być razem ponad rok temu i każde z nas mówiło jaki ma pogląd na życie i przyszłość (czasem bywa tak że np. ktoś chce wyjść za mąż po roku, a druga strona preferuje kocią łapę pół życia) to ustaliliśmy że taki optymalny czas "chodzenia" przed ślubem to jakieś 3 lata. Oboje na to przystaliśmy. Jakiś czas później (może pół roku temu) stwierdził, że jak on się ożeni przy tym kryzysie do 30 roku życia (to będzie za 6,5 roku) to będzie jakiś cud. Nie wzięłam tego na poważnie. Potem ciągle coś zmieniał. I to sam z siebie (ja nie zaczynałam tematu). Raz mówił, że jego 30 rok życia to nawet późno na pierwsze dziecko, innym razem że 30 to optymalny czas na pobranie się. Koło grudnia stwierdził, że marzy żebyśmy za 5 lat już byli małżeństwem a ja była w ciąży z naszym dzidziusiem. Miesiąc temu zapytał, czy jakby mi się oświadczył za rok, a pobralibyśmy się za 3 lata to nie będzie dla mnie za wcześnie lub za późno. Powiedziałam, że nie. Że w sumie to tak akurat. (czyli miałby wtedy 27 lat!) Kilka dni temu zrobiłam sobie test taki dla zabawy za ile wyjdę za mąż. Wyszło mi, że za 6 lat (czyli dokładnie jak on będzie miał 30). W żartach mu to powiedziałam, to stwierdził że ma nadzieję, że tak nie będzie. Że nawet sobie tego nie wyobraża, żeby tak późno. I że jeśli z nim będę chciala się pobrać i nie będę miała nic przeciwko, to na pewno będzie to wcześniej. A wczoraj stwierdził znów, że ta jego 30 to jest bardzo dobry czas na ŚLUB...a dziecko to tak 32.... To nie jest tak, że ja się upieram i chce ślub już teraz. Nie męczę go tym tematem. Za to boli mnie, że tak ciągle zmienia te terminy. Tak jakby to tylko od niego zależało. Wiem, że życie płata różne figle i może się okazać, że ślub będzie wcześniej czy później. Ale jeśli nie umie się określić to niech w ogóle nie zaczyna tematu. Albo niech ma jakiś cel, np. "chciałbym się ożenić za 4 lata, a jak się uda zobaczymy". A nie, że w ciagu paru miesiący to co chwila się zmienia i to o kilka lat. Boję się, że tak będzie zawsze...minie parę lat i dalej będzie, że za parę lat.... i tak zawsze.... Rozmawiałam z nim na ten temat, że tak zmienia ciągle. Raz mi odpowiedział, że nie wiadomo jak życie się potoczy, a drugi raz powiedział, że mam rację i że tak na prawdę to chciałby jak najszybciej ale nie wie jak to z finansami.... Mówił tak, mówił, przytakiwał że mam rację i dalej swoje. Ja jestem osobą która nie musi wychodzić za mąż już za rok czy dwa. Ale też nie za 10 lat, bo uważam że związek można przenosić. Pozatym nie trzeba mieć kokosów żeby się pobrać. Dziecko-wiadomo więcej kasy wymaga. Ale nie widzę róznicy miedzy mieszkaniem razem na kocią łapę a po ślubie.... Boję się, że to się źle skończy. Nie musi mi dziś podać daty np. ze w czerwcu 2013 się pobierzemy. Ale do licha nie zmieniać daty co tydzień i to o kilka lat! Ja chyba też się tu liczę, nie? po edycji: Kochane, mam nadzieje, że się nie gniewacie. Dziękuję za odpowiedzi jednak muszę zlikwidować ten wątek....Wasze odpowiedzi oczywiście zostają za co bardzo dziękuję ;-) Edytowane przez Pomadka Czas edycji: 2009-04-24 o 21:26 Powód: odtworzenie treści postu. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Ciągła zmiana daty ślubu
A czy musicie już teraz, po roku znajomości, mowić o ślubie?
Wygląda na to, że chłopak czuje się jakos zobowiązany do rozmowy o ślubie. Nie wiem czemu, może myśli, że Tobie zalezy na jak najszybszej deklaracji, a on w gruncie rzeczy nie wie jeszcze, jak jego zycie będzie wyglądać za rok-dwa? A czy Ty oczekujesz od niego już teraz jakiejs deklaracji na przyszlość? Jeśli nie chcesz, aby już dzisiaj Ci się deklarował, kiedy ślub, to mu to powiedz. Może chlopak się uspokoi, nie będzie odczuwał presji (nawet tej powstałej w jego głowie) i sytuacja się uspokoi?
__________________
Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL) https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Ciągła zmiana daty ślubu
Po co Wam w ogóle takie rozważania. Skoro on musi ruszać ten temat, to Ty to olewaj. Jeśli Ty musisz, przestań. Równie dobrze możecie się hajtnąć mając lat 26. Nie ma co dzielić włosa na czworo, i rozkminiac się nad tego rodzaju myśliwieniami, naprawdę, gadanie sobie a życie sobie.
![]() Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2009-04-19 o 10:03 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 381
|
Dot.: Ciągła zmiana daty ślubu
Wiesz, moje podejście jest takie, że ja chciałabym ten ślub w MIARĘ szybko. Znaczy za jakieś 2 lata (tak jak uważałam od początku związku - czyli 3 lata po zaczęciu "chodzenia").Ale wiadomo jak jest teraz, ślubu nie weźmiesz z dnia na dzień. Miniumum od zaręczyn teraz to rok czy półtora... Ale rozumiem, że on może nie być gotowy na ten ślub za 2 lata (mimo wcześniejszych deklaracji że będzie). Chciałabym żeby 1) albo w ogóle nie mówił kiedy 2) albo wyznaczył sobie cel MNIEJ WIĘCEJ...np, za 4 lata, ale wiadomo, że życie pokaże jak się ułoży. A nie gadać co chwila że za 2 lata, potem że za 7, potem że za pięć a zaraz że za 3... bez sensu...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: Ciągła zmiana daty ślubu
Cytat:
Cytat:
Powoli, spokojnie... pośpiech jest wskazany przy łapaniu pcheł a nie przy podejmowaniu decyzji na całe życie! Widać, że on jeszcze nie jest gotowy na takie deklaracje a o ślubie mówi, bo wie że Ty tego oczekujesz, a dywagować sobie na ten temat może, nawet przy Tobie i na głos. Jeśli Ty sobie założyłaś, że najpóźniej po 3 latach chodzenia ślub to szukaj sobie innego faceta, bo ten jeszcze nie jest gotowy, a czas ucieka... ![]()
__________________
Edytowane przez Fresa Czas edycji: 2009-04-19 o 10:13 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Ciągła zmiana daty ślubu
Cytat:
popieram ![]() jestescie razem dopiero rok, wiec naprawde na decyzje o ślubie jest jeszcze czas ![]()
__________________
"Przeznaczenie rozdaje karty. A my tylko gramy." Artur Schopenhauer [SIGPIC][/SIGPIC] |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 381
|
Dot.: Ciągła zmiana daty ślubu
Właśnie o to chodzi, że nie założyłam sobie. Chciałabym, ale jeśli życie daje co innego to przyniosę. Tylko denerwuje mnie że SAM wysnuwa plany co parę dni i ciągle coś zmienia. Że tylko raz zapytał, czy za 3 lata to by mi pasowało. A poza tym ciągle tylko "zrobimy to wtedy". Jakby miał kupic samochód a nie wziąść sobie mnie za żonę....to mnie boli!
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#8 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: Ciągła zmiana daty ślubu
Cytat:
Co innego gdyby oboje tego chcieli, a tak to naprawdę nie ma żadnego powodu, żeby kobieta postawiła na swoim, bo ona tak sobie założyła ![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
|
Dot.: Ciągła zmiana daty ślubu
eee - po pierwsze jaka zmiana daty ślubu ?
ten facet Ci się w ogóle oświadczył ? I kolejna sprawa - jak można na dzień dobry w związku "ustalić" że się weźmie ślub za 3 lata ?! sorry ale uważam, że Ty te ustalenia wzięłaś na powaznie i już widzisz w określonym momencie siebie z obrączką i dzidzię a on zwyczajnie sobie gdyba i szuka opcji - co uwazam za zupełnie normalnie i nie widze w jego zachowaniu żadnego problemu. I przestań rzucać tekstami o tej zmianie daty - BO ŻADNEJ DATY NIE MA !! Nie można zmienić czego co nie istnieje.. ja też sobie czasem pogadam z TZ, że fajni by był tak.. za miesiac wymyśle coś innego i też się to zmienia. Póki nie ma poważnych deklaracji i to tylko kwestia gdybania to ja nie wiem co ty masz za pretensje do partnera. To zwyczajny, normlany i moim zdaniem dużo rozsądniejszy od ciebie człowiek - bierze różne rzeczy pod uwage, raz zauważy to raz tamto a poza tym ma marzenia o dziecku i rodzinie - ze świecą takiego szukać. Czekaj spokojnie aż Ci się oswaidczy i przestań się przejmować byle czym. I matko "deklaracja" ? On Ci cyrograf podpisał czy co - gadki szmatki ludzi którzy się dopiero zwiazali a dla ciebie to deklaracja..
__________________
... Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich. 15.02.2017 ♥
Edytowane przez eyo Czas edycji: 2009-04-19 o 10:20 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: Ciągła zmiana daty ślubu
Cytat:
Plany mają to do siebie, że się najczęściej mogą pokrzyżować i tak jest w przypadku Twojego chłopaka... to dobrze, że myśli a nie działa spontanicznie: "już na trzy cztery lecimy do USC, a z czego będziemy żyć i gdzie mieszkać, to kto by się o to martwił" ---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:19 ---------- Cytat:
![]()
__________________
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: WlKP
Wiadomości: 1 504
|
Dot.: Ciągła zmiana daty ślubu
Tytuł wątku brzmi "zmiana daty ślubu", ja myślałm, że Wy macie jakąś konkretną date ustaloną i że on ten ślub odwołuje-planuje i tak w kółko. Wydaję mi się, że Twoj problem jest troszku wyolbrzymiony, może on po prostu się droczy z Tobą w ten sposób??? w każdym razie nie wiem czy rok związku to dobry czas na tak poważne deklaracje...a jeśli będzisz naciskać to on sie moze wystraszyc, faceci chyba wola takie "spontaniczne" decyzje niz "ulozenie" calego zycia w ciagu kilku miesiecy..
__________________
Szczęśliwa... |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: żółty domek
Wiadomości: 9 336
|
Dot.: Ciągła zmiana daty ślubu
Chyba szukasz na siłe problemu-po co wiercisz dziure facetowi i robisz mu psychotesty z datą slubu na czele-jeszcze masz mnostwo czasu, a Tobie juz do ołtarza spieszno
![]()
__________________
65-64-63-62-61-60-59-58 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 | |||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 355
|
Dot.: Ciągła zmiana daty ślubu
Cytat:
![]() ![]() Cytat:
![]() Cytat:
popieram
__________________
64/88 https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=335375 "Jak dalece jesteśmy wszyscy naznaczeni piętnem pani Bovary?Jak głęboko ów bowaryzm,owo marzenie o lepszym życiu,o romantycznej miłości tkwi w naszych duszach?Jak mocno popycha nas ku ruinie obecnego życia w imię ułudnych nadziei?" |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 577
|
Dot.: Ciągła zmiana daty ślubu
Cytat:
Zgadzam sie z Fresą i eyo, |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 8 516
|
Dot.: Ciągła zmiana daty ślubu
Nie przesadzaj autorko wątku,o jakich zmianach daty tu mowa,skoro oświadczyn nie było ( ok pomijam fakt,że bez oświadczyn można planować ślub ) Twój tż poprostu zmienia ciągle nie daty,a lata.Zresztą po części ma racje,bo jakby ci powiedział ok hajtniemy się za dwa lata,ty zapewne cała w skowronkach zaczniesz szukać już sukni slubnej,a zycie tak czy siak pokaże czy do tego dojdzie czy nie.
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 | |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Ciągła zmiana daty ślubu
Cytat:
![]() Strasznie wcześnie zaczęliście takie rozmowy i myślę, że bierzesz je za poważnie - to TYLKO takie gdybanie, gadanie i tyle. Nie ma żadnych konkretnych planów. Nie ma daty, którą on by zmieniał. Czytając temat pomyślałam że facet przekłada ślub po wyznaczonej już dacie, to by był faktycznie problem, a to że on w gadkach o ślubie raz mówi tak a raz inaczej - to o niczym nie świadczy. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 344
|
Dot.: Ciągła zmiana daty ślubu
Ja się zgadzam z dziewczynami.
Wydaje mi się, że oboje jesteście jeszcze baaardzo młodzi no i jesteście ze sobą DOPIERO rok. Może Wam się jeszcze 100 razy zmienić. Pomieszkajcie najpierw z sobą, niech Ci się oświadczy, a potem zacznij brać na serio jego gadanie o ślubie. Też mi się trochę wydaje, że on czuje jakaś presję żeby gadać o tym ślubie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Realistka
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 523
|
Dot.: Ciągła zmiana daty ślubu
oboje jestescie mlodzi i mysle ze ani ty ani on nie jestescie gotowi na slub, macie bardzo duuuzo czasu przed soba
![]() moze daj sobie spokoj az bedziecie na to gotowi, a gadkami tz ze moze za tylwe moze za tyle bym sie nie przjmowala nigdy nei wiadomo jak zycie bedzie wygladalo za 2 czy 3 lata :|
__________________
Don’t strive to make your presence noticed, just make your absence felt. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Ciągła zmiana daty ślubu
Masz 21 lat ,jestes z facetem rok ,mieszkacie osobno z rodzicami,nie macie pracy i ty zastanawiasz sie nad slubem ??
dziewczyno,dorosnij i zacznij myslec i zyc jak odpwiedzialny dojrzaly czlowiek a nie marzysz o slubie jak 12 latka . |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 698
|
Dot.: Ciągła zmiana daty ślubu
Cytat:
Jakby mi facet po roku związku truł co chwilę tyłek o to czy brać ślub za 3 czy za 5 lat to bym go zostawiła dla jakiegoś normalnego. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
|
Dot.: Ciągła zmiana daty ślubu
![]() Nie ma zadnej zmiany daty slubu, bo Ci sie facet jeszcze nie oswiadczyl, najwyrazniej mu sie nie spieszy, bo i czemu mialoby sie mu po roku bycia razem spieszyc? Co to w ogole za absurdy typu "chce sie pobrac po 2-3 latach bycia razem" ![]()
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 8 516
|
Dot.: Ciągła zmiana daty ślubu
Cytat:
![]() ![]() Cytat:
![]() Edytowane przez madmuazelle Czas edycji: 2009-04-19 o 17:32 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 583
|
Dot.: Ciągła zmiana daty ślubu
Wyrak masz racje
![]() A w ogole takie gdybanie i zamartwianie sie o dacie slubu , po roku znajomosci i w waszej sytuacji, to troche takie niepowazne jest i ja na to z przymruzeniem oka patrze ![]()
__________________
pij mleko bedziesz wielki ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 158
|
Dot.: Ciągła zmiana daty ślubu
Dziewczyno, daj temu facetowi może złapać oddech pomiędzy jednym a drugim pytaniem o ślub. Na naciskaj na niego, bo wygląda to na desperację. A poza tym sama sobie przeczysz: raz piszesz, że nie jesteś osobą, która nalega na ślub (z tym można polemizować), a za chwilę, że 3 lata to optymalny czas znajomości. Gdyby mi ktoś ględził non stop po roku znajomości o ślubie, to bym kopnęła w 4 litery.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 142
|
Dot.: Ciągła zmiana daty ślubu
"Zmiana daty ślubu"
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
|
Dot.: Ciągła zmiana daty ślubu
![]() ![]() PS. Dzisiaj sie wszyscy ze mna zgadzaja, szok w trampkach czy innych cichobiegajakach ![]()
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 3 180
|
Dot.: Ciągła zmiana daty ślubu
Cytat:
ja rowniez mam 21 lat, jestem z TŻ 3 lata, 1,5 roku mieszkamy razem i nie wyobrazam sobie teraz wychodzic za maz. jak przeczytalam ten watek to az mna wstrzasnelo ![]() Cytat:
![]() Cytat:
![]()
__________________
Szczerość nie czyni dziewczyny najbardziej lubianą koleżanką. Ale przynosi szacunek. A kiedy dziewczyna nauczy się szacunku do siebie, zawsze jej się uda. ![]() 65,5 > 64 > 63 > 62 > 61 > 60 > 59 > 58 > 57> 56 > 52 ![]() ![]() |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Ciągła zmiana daty ślubu
Cytat:
![]() Po przeczytaniu tytułu wątku pomyślałam, że o kurcze, biedna babeczka, data ślubu ustalona, a facet co chwilę ją przesuwa ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 8 516
|
Dot.: Ciągła zmiana daty ślubu
Cytat:
Zgadzam się. ![]() Edytowane przez madmuazelle Czas edycji: 2009-04-19 o 18:39 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Ciągła zmiana daty ślubu
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:52.