faceci są z marsa!

[miiaaau]

cześć dziewczyny
mam do was wielką prośbę. pomoże mi któraś zrozumieć takiego osobinka jak "facet" ?
jest jeden chłopak który chodzi ze mną do klasy. dużo rozmawiamy ze sobą, mamy podobne zainteresewania itp. Widać, że coś go ciągnie do mnie, i ja nie będę ukrywać że mnie do niego Wszystko było by pięknie gdyby nie fakt, że gdy jesteśmy przy znajomych to on zachowuję się wobec mnie tak jakbym była tylko zwykłą koleżanką! Nie wiem już o co mu chodzi? Może wy mi pomożecie bo ja kompletnie nie wyobrażam sobie tego co będzie dalej z takim jego podejściem.

aha, i dodam że mamy po 17 lat

[szugarbejb]

Napisane przez miiaaau

Nie wiem już o co mu chodzi? (...)

aha, i dodam że mamy po 17 lat

To wszystko wyjaśnia.

[miiaaau]

rozumiem że 17 to nie jest zbyt wiele, ale myśle że też nie za mało.. wiem też że nie wszystkie związki są poważne ale znam wiele osób które "chodziły" ze sobą od podstawówki (gimnazjum) i są do dzisiaj jak moi rodzice.
a wracając do tematu. to prawda że chłopcy później dorastają? czasami aż chcę mu wszystko wykrzyczeć, dać samochodziki i puścić do kolegów. To jest naprawdę denerwujące..

[a taka sobie]

ale czy to jest jakis zwiazek cvzy po prostu tak sie ze soba spotykacie??no bo jezeli jeszcze nie a on by bardzo chcial to na samym poczatku porozmawiaj z nim o tym ze nie chcesz byc tak traktowana albo najlepiej zrob to teraz a nie bardzo liczy sie to ile ma sie lat tylko jakim jest sie czlowiekiem moj chlopak ma 18 i jakos przy kolegach cho\cby nie wiem kim ja jestm najwazniejsza

[miiaaau]

w sumie to on mi dosłownie nie powiedział że mu się podobam, ale pokazuje to zwykłymi zaczepkami czy tez stara się mnie doprowadzić do zazdrości albo wypytuje o każdego chłopaka który się chociażby do mnie uśmiechnie. Moi znajomi też zauważyli że coś iskrzy.. Problem w tym że on chyba jeszcze do związku nie dorósł i sam nie wie jak ma się zachowywac przy swoich kolegach gdy jesteśmy razem.

[a taka sobie]

no rozumiem jk to jest wiec pewnie mu sie podobasz jak sie tak zachowuje
to najlepszym w swiecie wyjsciem bedzie go uswiadomic i jak sie spotkacie to powiedziec ze jak sie tak zachowuje to jest Ci glupio jestes zmieszana i nie wiesz co robic i zeby sie bad tymzastanowil

[miiaaau]

wiesz, może faktycznie masz rację zawsze jak zaczynaliśmy mówić o czymś w tym stylu to się przyznam że uciekałam od tego raczej boję się że może mnie odrzucić czy wyśmiać, a mi na nim zalezy..

[a taka sobie]

ale dlaczego jest Ci glupio nie ma powodu zebys sie tak czula to nie jest nic glupiego po prostu normalna rzecz z facetami trzeba jasno bo czasami sie trafi taki troszke mniej kumaty:P bez urazy nie mowie ze ten Twoj kolega tez tak jest
ale naprawde pogadaj z nim napewno Cie nie wysmieje bo tu nie ma z czego sie smiac naprwde sprobuj

[miiaaau]

hehe czasami mi się wydaję właśnie że jest takim troszkę mało kumatym łośkiem ok, to będzie ciezka rozmowa bo zanim wyciągnę coś z siebie to trochę minie.
dziękuję Ci koleżanko za pomoc
i jak byś mogła to powiedz mi jeszcze co sądzisz o tym.. mam przyjaciela, który mówi że wlaśnie ten chłopak do mnie nie pasuję i żebym sobie nim głowy nie zawracała. nutka zazdrości moze?
ten przyjaciel ma już dziewczynę, ale mówił mi kiedyś że gdyby nie miał to by się starał o mnie.

[a taka sobie]

nie nie wiem moze tak...
ale tez jesli jest to Twoj dobry przyjaciel to moze chce naprawde Ci pomoc
mialam chlopaka wszystkie przyjaciolki mowily mi ze do mnie nie pasuje i jeden przyjaciel-z ktorym teraz jestm ale oni naprawde mieli racje
wiec tez pogadaj z nim dlaczego tak uwaza to sie pewnie wyjasni
inie ma za co dziekowac musimy sobie pomagac

[pieluchomajtek]

Napisane przez miiaaau

Wszystko było by pięknie gdyby nie fakt, że gdy jesteśmy przy znajomych to on zachowuję się wobec mnie tak jakbym była tylko zwykłą koleżanką!

a jak cie ma traktowac? Lizac po stopach, przytulac, probowac z Toba kopulowac ?? Na serio nie rozumiem Twojego problemu. Nie jestescie razem tylko znajomymi wiec tak sie zachowuje. Na zachowania bardziej "poufale" przyjdzie czas.

[miiaaau]

Napisane przez a taka sobie

nie nie wiem moze tak...
ale tez jesli jest to Twoj dobry przyjaciel to moze chce naprawde Ci pomoc
mialam chlopaka wszystkie przyjaciolki mowily mi ze do mnie nie pasuje i jeden przyjaciel-z ktorym teraz jestm ale oni naprawde mieli racje
wiec tez pogadaj z nim dlaczego tak uwaza to sie pewnie wyjasni
inie ma za co dziekowac musimy sobie pomagac

Kuba [przyjaciel] mówił że mnie poprostu stać na lepszego. nie wiem o co mu dokładnie chodziło. a poza tym, to oni się nawet nie znają..
kochana jesteś


pieluchomajtek nie chodzi mi o to co ty mi tu napisałeś. a czy to normalne że przy kumplach czasami mnie olewa w lekkim znaczeniu tego słowa, a jak samemu jesteśmy czy ze sobą piszemy to wszystko jest ok. nawet przez gg da się wyczuć że coś fruwa między nami i nie tylko ja tak uważam..

[Natek89]

Napisane przez a taka sobie

ale dlaczego jest Ci glupio nie ma powodu zebys sie tak czula to nie jest nic glupiego po prostu normalna rzecz z facetami trzeba jasno bo czasami sie trafi taki troszke mniej kumaty:P bez urazy nie mowie ze ten Twoj kolega tez tak jest
ale naprawde pogadaj z nim napewno Cie nie wysmieje bo tu nie ma z czego sie smiac naprwde sprobuj

czasami się trafi taki trosze niekumaty Piękne Nie no taka prawda mężczyznom trzeba jasno powoli i dużymi literami Jeśli powiedział że mu się podobasz to nie ma obawy o negatywną reakcję

[a taka sobie]

[quote=miiaaau;11965274]Kuba [przyjaciel] mówił że mnie poprostu stać na lepszego. nie wiem o co mu dokładnie chodziło. a poza tym, to oni się nawet nie znają..
kochana jesteś
no to jesli nie znaja sie to moze byc wlasnie z zazdrosci bo co innego jakby sie znali
ale pogadac zawsze mozna przy okazji dowiesz si wiecej
i nie jestem kochana

[miiaaau]

Natek89 problem w tym że właśnie jeszcze nie powiedział.. przejawia to swoim zachowaniem tak jakby :P

---------- Dopisano o 18:57 ---------- Poprzedni post napisano o 18:54 ----------

[QUOTE=a taka sobie;11965415]

Napisane przez miiaaau

Kuba [przyjaciel] mówił że mnie poprostu stać na lepszego. nie wiem o co mu dokładnie chodziło. a poza tym, to oni się nawet nie znają..
kochana jesteś
no to jesli nie znaja sie to moze byc wlasnie z zazdrosci bo co innego jakby sie znali
ale pogadac zawsze mozna przy okazji dowiesz si wiecej
i nie jestem kochana

skromna hehe
z kuba tez pogadam ale coś mi się już wydaje że bedzie : " bo on nie jest w twoim typie. znajdziesz kogoś innego.." i zmiana tematu

[a taka sobie]

[quote=miiaaau;11965426]Natek89 problem w tym że właśnie jeszcze nie powiedział.. przejawia to swoim zachowaniem tak jakby :P

---------- Dopisano o 18:57 ---------- Poprzedni post napisano o 18:54 ----------

Napisane przez a taka sobie

skromna hehe
z kuba tez pogadam ale coś mi się już wydaje że bedzie : " bo on nie jest w twoim typie. znajdziesz kogoś innego.." i zmiana tematu

no moze i tak ale jak takl bedzie to nie dawaj mu spokoju az w koncu powie prawde ja tak z facetami zawsze robie i w koncu sie poddaja

[miiaaau]

a taka sobie
a więc go dzisiaj przycisnę.. ;] albo w najbliższym czasie jak będe widziała mam nadzieje że uda mi się coś wydusić.
i może jeszcze dzisiaj powiem temu chłopakowi co mi leży na sercu

[a taka sobie]

Napisane przez miiaaau

a taka sobie
a więc go dzisiaj przycisnę.. ;] albo w najbliższym czasie jak będe widziała mam nadzieje że uda mi się coś wydusić.
i może jeszcze dzisiaj powiem temu chłopakowi co mi leży na sercu

no i bardzo dobrze z jednym bedziesz wiedzaiala o co tak naprawde chodz a z drugim jak powiesz o co chodzi to napewno sie to zmieni-jego stosunew wzgledem Ciebie przy kolegach
jak bedzie po wszystkim po pisz

[miiaaau]

Napisane przez a taka sobie

no i bardzo dobrze z jednym bedziesz wiedzaiala o co tak naprawde chodz a z drugim jak powiesz o co chodzi to napewno sie to zmieni-jego stosunew wzgledem Ciebie przy kolegach
jak bedzie po wszystkim po pisz

o ho masło maslane takie ale napewno napisze jak z nimi pogadam
a teraz uciekam na spacerek bo koleżanka przyszła
i dzięki jeszcze raz pa

[Wyrak]

faceci są z marsa!

Faceci sa z Ziemi. Kobiety sa z Ziemi. Trzeba zyc z tym, jak rowniez z tym, ze nie uciekli z kartek "Zmiechrzu" czy innego romansidla.

Napisane przez miiaaau

cześć dziewczyny
mam do was wielką prośbę. pomoże mi któraś zrozumieć takiego osobinka jak "facet" ?
jest jeden chłopak który chodzi ze mną do klasy. dużo rozmawiamy ze sobą, mamy podobne zainteresewania itp. Widać, że coś go ciągnie do mnie, i ja nie będę ukrywać że mnie do niego Wszystko było by pięknie gdyby nie fakt, że gdy jesteśmy przy znajomych to on zachowuję się wobec mnie tak jakbym była tylko zwykłą koleżanką! Nie wiem już o co mu chodzi? Może wy mi pomożecie bo ja kompletnie nie wyobrażam sobie tego co będzie dalej z takim jego podejściem.

aha, i dodam że mamy po 17 lat

Napisane przez miiaaau

w sumie to on mi dosłownie nie powiedział że mu się podobam, ale pokazuje to zwykłymi zaczepkami czy tez stara się mnie doprowadzić do zazdrości albo wypytuje o każdego chłopaka który się chociażby do mnie uśmiechnie. Moi znajomi też zauważyli że coś iskrzy.. Problem w tym że on chyba jeszcze do związku nie dorósł i sam nie wie jak ma się zachowywac przy swoich kolegach gdy jesteśmy razem.

Napisane przez miiaaau

hehe czasami mi się wydaję właśnie że jest takim troszkę mało kumatym łośkiem ok, to będzie ciezka rozmowa bo zanim wyciągnę coś z siebie to trochę minie.
dziękuję Ci koleżanko za pomoc
i jak byś mogła to powiedz mi jeszcze co sądzisz o tym.. mam przyjaciela, który mówi że wlaśnie ten chłopak do mnie nie pasuję i żebym sobie nim głowy nie zawracała. nutka zazdrości moze?
ten przyjaciel ma już dziewczynę, ale mówił mi kiedyś że gdyby nie miał to by się starał o mnie.

A mi sie wydaje, ze Ty po prostu dostrzegasz cos czego nie ma On sie Tobie podoba i Ty zalozylas ze mu tez i dorabiasz ideologie, ze on zachowuje sie niezrozumiale... a wg mnie to mozesz sie dopatrywac czegos czego tam nie ma...

Napisane przez pieluchomajtek

a jak cie ma traktowac? Lizac po stopach, przytulac, probowac z Toba kopulowac ?? Na serio nie rozumiem Twojego problemu. Nie jestescie razem tylko znajomymi wiec tak sie zachowuje. Na zachowania bardziej "poufale" przyjdzie czas.

Dobrw

[Hija]

A nie wydaje Ci się, że możesz troszkę nadinterpretować jego zachowanie? No bo skoro między Wami nie ma nic więcej niż zwykła koleżeńska znajomość, to może dla niego jesteś zwykłą koleżanką jednak. Bo jakbyście się spotkali sami i chodzili np za rękę czy się całowali to jednak coś innego.
W każdym razie najlepszym wyjściem jest z nim pogadać, ale samemu spróbować ruszyć tą znajomość na szersze wody.
Powodzenia życzę i czekam na dalsze relacje z tego co się dzieje

[zielonka88]

jak na razie jesteście tylko parą znajomych, którzy może mają się ku sobie, więc jak ma Cię traktować przy znajmomych? Po pierwsze, pomyśl, że on też może boi się "odrzucenia" z Twojej strony- i to jeszcze tak publicznie, a po drugie, ogólna zasada jest taka, żeby dośc powściągliwie okazywać uczucia w towarzystwie

[m00niska]

Miałam kiedyś podobną sytuację, kręciliśmy ze sobą w liceum z kolegą z ławki za mną, no po prostu już mi wszyscy mówili, że będziemy parą itd ale on mi nie zaproponował tego, ja mu nie zaproponowalam i tak jakoś wyszło, że niedawno liceum sie skończyło i nasze drogi się rozeszły a po tym co bylo zostało jedynie kilka milych wspomnień i półcałus ;p On nigdy nie wiedział, ja nigdy nie wiedziałam, czy aby na pewno ja do niego coś mam czy on do mnie coś ma i tak ta cała znajomość kręciła się i kręciła i... nikt nie miał odwagi by to powiększyć i sformalizować... A do tego znajomi tak zaczęli mówić, to się trochę zawstydziłam (bo myślałam o tym co on czuje, a przeciez tego nie bylam pewna).
Teraz wszystko się skończylo, a mogło skończyć się inaczej i moja rada dla Ciebie jest taka, żebyś dała mu jakiś sygnał zainteresowania, żeby to nie trwało w wieczność bez celu. Zainicjuj coś! Postaraj się go mieć tylko dla siebie przez jakiś czas (np jak będziesz wracała ze szkoły) no nie wiem, próbuj!
W razie co, to "Lepiej żałować, że coś sie zrobiło, niż żałować, ze się tego nie zrobiło". Chociaż się przekonasz
Powodzenia

[4na]

ja jestem w bardzo podobnej sytuacji, bo mam chłopaka w klasie choć z góry zakładałam że to się nie uda.. aczkolwiek bardzo jestem szczęśliwa, na początku ukrywaliśmy to żeby uniknąć komentarzy "że jak to tak? razem w klasie?" aż w końcu ktoś nas zobaczył po za szkołą razem i dopiero była sensacja...

Może ten Twój woli uniknąć takiej sensacji właśnie.. i dlatego przy znajomych udaje że nic się nie dzieje..
A macie jakiś kontakt poza szkołą? chociażby smsy czy gg? bo jeśli on od czasu do czasu tylko na Ciebie zerknie to chyba Ci się jednak wydaje że coś iskży.

Mało chłopaków znam w tym wieku którzy by potrafili tak otwarcie 'przy kumplach' powiedzieć że mają dziewczyne najczęściej mówią "fajną wyrwałem d*pe"itd w znaczeniu bardziej rzeczowym niż jako osobę którą się darzy uczuciem
ja tam bym się nie przejmowała powiedz sobie: NIE WIE CO TRACI! pozdrawiam

[Wyrak]

Napisane przez 4na

powiedz sobie: NIE WIE CO TRACI! pozdrawiam

Przy takim dopatrywaniu sie czegos bo jej sie wydaje, to tez nie wie czego nie traci, tudziez na co nie jest wystawiony

[srubka]

Napisane przez miiaaau

cześć dziewczyny
mam do was wielką prośbę. pomoże mi któraś zrozumieć takiego osobinka jak "facet" ?
jest jeden chłopak który chodzi ze mną do klasy. dużo rozmawiamy ze sobą, mamy podobne zainteresewania itp. Widać, że coś go ciągnie do mnie, i ja nie będę ukrywać że mnie do niego Wszystko było by pięknie gdyby nie fakt, że gdy jesteśmy przy znajomych to on zachowuję się wobec mnie tak jakbym była tylko zwykłą koleżanką! Nie wiem już o co mu chodzi? Może wy mi pomożecie bo ja kompletnie nie wyobrażam sobie tego co będzie dalej z takim jego podejściem.

aha, i dodam że mamy po 17 lat

ano, co do osobnikow typu facet, na dodatek facet z marsa, to trudno

mezczyzni z marsa, kobiety z wenus, wiec wcale nie lepiej

co by biedne kobiety pisaly o mezczyznach, gdyby nie ksiazka a raczej tytul J. Gray oj my biedne

btw, moze za duzo wyobrazasz sobie na temat tego chlopaka? robisz nadinterpretacje tego jak sie on zachowuje. Jest mily etc. bo moze taki ma styl?
a ze przy kumplach zachowuje sie jakbys byla tylko i wylacznie jego kolezanka (bo przeciez nia jestes!) to chyba normalne
przeciez nie bedzie sie za przeproszeniem wylizywal z toba skoro jestescie na stopie kolezenskiej.

[sylphiaa]

Napisane przez miiaaau

w sumie to on mi dosłownie nie powiedział że mu się podobam, ale pokazuje to zwykłymi zaczepkami czy tez stara się mnie doprowadzić do zazdrości albo wypytuje o każdego chłopaka który się chociażby do mnie uśmiechnie. Moi znajomi też zauważyli że coś iskrzy.. Problem w tym że on chyba jeszcze do związku nie dorósł i sam nie wie jak ma się zachowywac przy swoich kolegach gdy jesteśmy razem.

mysle ze sama sobie odpowiedzialas na postawione pytanie ...

[Wyrak]

Napisane przez sylphiaa

mysle ze sama sobie odpowiedzialas na postawione pytanie ...

Jak to sobie odpowiedziala

- sa znajomymi
- z jego ust nie padla ZADNA deklaracja
- ona wymaga zeby on sie zachowywal wobec niej przy innych jakby byli razem choc nie sa

Kto tu nie dorasta ?

[GothicLolita22]

Ale jeśli on Ci jeszcze nic nie powiedział na temat bycia razem czy że mu się podobasz, to czemu miałby się przy znajomych zachowywać tak, jakbyś nie była tylko zwykłą koleżanką? Jeśli nie zachowuje się tak tylko przy Tobie, to wiadomo, że przy innych tym bardziej nie będzie

[Deede]

A mnie tam się wydaje, że to kobiety są znacznie częściej oderwane od Ziemi.. Ale to tak btw.