dziewczynki z Irlandii!!!!

[Katia25]

Napisane przez HAMALIELKA

Ja tez ide juz lulu...oczka mi sie same kleją

Buziaki słodziaki and sweet dreams

i ty tez slonce kolorowych senkow

no i zostalam sama
ja mam jutro wolne ...a raczej mam 3 dni wolnego...wiec bede pewnie przesiadywac tu 24 h

[emalia30]

Napisane przez Katia25

Ja dzis bez alkocholu...heheh nowe postanowienie mniej winka ...ciekawe ile wytrwamnie zebym pila nalogowo...
hmmmu u mnie tez jest tak jak bysmy sie poznali kilka miesiecy temumowisz ze dzieci zmieniaja duzo w zwiazku ...napewno dziecko zmienia cale nasze zycie ale mam nadzieje ze na lepsze

to mowisz odwyk
oj tak nie tylko zwiazek ale i zycie,ale chodzilo mi,ze odrazu w zwiasku robi sie inaczej niz bylo do tej pory
a reszta bedzie taka jaki mamy scenariusz,kazdy go dostaje przy narodzinach i konczy ostatni akt umierajac

Napisane przez marthinisa

Dosyć tego lunatykowania, idę pod prysznic i do łóżeczka - poczytać...mmm
Miłej nocy życzę!

to milego showera i czytania
milej i tobie

Napisane przez HAMALIELKA

Ja tez ide juz lulu...oczka mi sie same kleją

Buziaki słodziaki and sweet dreams

i ja uciekam tez
w koncu w nocy czekaja mnie pobudki przez malego-swoja droga ciekawe kiedy zacznie przesypiac noce

ok bye bye laseczki i do juterka

[Katia25]

Napisane przez emalia30

to mowisz odwyk
oj tak nie tylko zwiazek ale i zycie,ale chodzilo mi,ze odrazu w zwiasku robi sie inaczej niz bylo do tej pory
a reszta bedzie taka jaki mamy scenariusz,kazdy go dostaje przy narodzinach i konczy ostatni akt umierajac

to milego showera i czytania
milej i tobie

i ja uciekam tez
w koncu w nocy czekaja mnie pobudki przez malego-swoja droga ciekawe kiedy zacznie przesypiac noce

ok bye bye laseczki i do juterka

ODWYK jeszcze tak zle ze mna nie jest ...chyba...ale na powaznie nie wiem tak jakos sobie postanowilam,moj maz nie pije wogole wiec glupio tak winkowac mi samejale od czasu do czasu sobie pozwole

Dziecko napewno zmienia zwiazek ale wydaje mi sie ze jeszcze bardziej go umacnia

Wiec zycze spokojnej nocy kochanaoby ci sie wkoncu udalo przespac cala

No i teraz mi zostalo pisac do samej siebie

Posmece wam jak was nie ma

Dzis dziewczyny w pracy caly dzien mi robily na zlosc i sie ze mnie nabijaly
Mowia ze ja to musze miec wszystko zrobione perfekt ,wszystko najlepiej i po swojemu
No wiec robily wszystko na przekor mnie i mialy przy tym ubaw jak nie wiem
Kurde ja nie wiedzialam ze jak ktos stara sie robic wszystko jak nalezy to jest w tym cos zlego...Nie lubie pracowac z ludzmi ktorzy robia wszystko na odpiernicz i wysluguja sie innymi

[ferguusson]

dziewczynki...

Tyle sie postow nazbieralo w czasie mojego wczorajszego pijanstwa(ja mam problem z alkoholem?? ZARTUJE!!) ze jakbym chciala Was cytowac to bym sie chyba zaplakala

anyway.. mysle ze wlasnie trzeba poruszac temat bezrobocia.. wspierac sie.. i dodawac sil-bo jak same widzimy niejedna jest w takiej sytuacji. Moj tz tez stracil prace-w wyniku redukcji etatow-wiec doskonale wiem co czujecie.. I niby jest ten zasilek.. ale to jest zupelnie nie to co planowalismy. Dobrze ze moja mama jest taka cudowna osoba i tak nas podtrzymuje na duchu-nie wiem co bym zrobila bez niej. Powiedziala niedawno zeby sie wogole nie przejmowac tym co sie dzieje na rynku pracy, ze nie odkladamy tyle pieniedzy ile chcielismy, ze plany kupna/budowy nieruchomosci tez wstrzymane(zazdroszcze Ci Martus tego domu , tez chcialam wybudowac )-tylko nagiac swoje marzenia do tego co sie dzieje, zainwestowac w siebie, skonczyc jeszcze jakies studia i uznac pobyt zagranica-obojetnie czy short czy long term-jako budujace doswiadczenie.. i coz.. tak chyba trzeba sie do tego nastawiac..

Wiec glowa do gory kochane napewno bedzie lepiej, wiemy o tym

Dzieci (no nie zebym chciala je zjesc-chociaz sa tak slodkie zeeee) jak bedziecie sie juz jedna po drugiej zapladniac(dziwnie wyglada mi to slowo) to dajcie znac.. ja moge byc(dopoki swojego nie bede miala) etatowa opiekunka
Obiecuje ze ich nie zjem

btw, przypomnialo mi sie jak moj mlodszy brat powiedzial kiedys, gdy brat mamy mial przyjechac w odwiedziny z zona(w ciazy)..-"Mamo, przyjechal wujek i Julka w opakowaniu:hahaha :" (Julia to corka)

hehe..

A Ty Kasiu, smec ile chcesz prawde mowiac to nie wiem co jest zlego w robieniu wszystkiego na maximum swoich mozliwosci i starannie-wiec nie wiem z czego mogly sie nabijac.. Jesli robi sie to taktownie i bez wywyzszania to wlasnie powinny to jeszcze bardziej docenic..
No chyba ze to "po swojemu" jest nie po "ichszemu"Tz mnie tego slowa nauczyljakies dziwne takie)
Wiec glowa do gory, napewno to nie bylo zlosliwe No a ludzi ktorzy odpierniczaja wszystko sie nie uniknie, wszedzie tacy sa. Dobrze ze u mnie kazdy jakies strony przeglada(niejednen wydaje sie uzalezniony od jakiegos forum czy irishowych pudelkow) wiec moj wizaz tak nie razi

Buziaczki kochane, milego dnia Wam zycze i cudownych spacerkow-pogoda jest cudoooooooooooooooooooooo ooowna

Ps. A imprezke zorganizujemy w maju, i kazdy bedzie mogl ponarzekac do woli

[emalia30]

Napisane przez Katia25

ODWYK jeszcze tak zle ze mna nie jest ...chyba...ale na powaznie nie wiem tak jakos sobie postanowilam,moj maz nie pije wogole wiec glupio tak winkowac mi samejale od czasu do czasu sobie pozwole

Dziecko napewno zmienia zwiazek ale wydaje mi sie ze jeszcze bardziej go umacnia

Wiec zycze spokojnej nocy kochanaoby ci sie wkoncu udalo przespac cala

No i teraz mi zostalo pisac do samej siebie

Posmece wam jak was nie ma

Dzis dziewczyny w pracy caly dzien mi robily na zlosc i sie ze mnie nabijaly
Mowia ze ja to musze miec wszystko zrobione perfekt ,wszystko najlepiej i po swojemu
No wiec robily wszystko na przekor mnie i mialy przy tym ubaw jak nie wiem
Kurde ja nie wiedzialam ze jak ktos stara sie robic wszystko jak nalezy to jest w tym cos zlego...Nie lubie pracowac z ludzmi ktorzy robia wszystko na odpiernicz i wysluguja sie innymi

no tak samej glupio troszke pic,ale zawsze mozesz powiedziec,ze lubisz degustowac winka ;D
a co do pracy i osob to ja tez naleze do osob,ze jak ma byc cos to porzadnie a nie odpartaczone wszystko
chyba wiekszosc naszego narodu jest bardziej dokladna
a tak w ogole to co robisz?gdzie pracujesz?

no i dzien doberek kochane
sloneczko za oknem ,ja zaraz za brzuszki sie biore,bol w placach lekko zelżał,ale nie do konca,wiec dzis moze je zrobie,wczoraj nie bylam w stanie
a pozniej sniadanko i trzeba sie dzis w Socjalu podpisac -odstac swoje w kolejce ehhh
milego dnia kochaniutkie moje

---------- Dopisano o 09:35 ---------- Poprzedni post napisano o 09:30 ----------

ferguusson nie przepracowuj sie !
lece robic,co mam w planie bo mnie maz popedza

[HAMALIELKA]

Napisane przez Katia25

ODWYK jeszcze tak zle ze mna nie jest ...chyba...ale na powaznie nie wiem tak jakos sobie postanowilam,moj maz nie pije wogole wiec glupio tak winkowac mi samejale od czasu do czasu sobie pozwole

Dziecko napewno zmienia zwiazek ale wydaje mi sie ze jeszcze bardziej go umacnia

Wiec zycze spokojnej nocy kochanaoby ci sie wkoncu udalo przespac cala

No i teraz mi zostalo pisac do samej siebie

Posmece wam jak was nie ma

Dzis dziewczyny w pracy caly dzien mi robily na zlosc i sie ze mnie nabijaly
Mowia ze ja to musze miec wszystko zrobione perfekt ,wszystko najlepiej i po swojemu
No wiec robily wszystko na przekor mnie i mialy przy tym ubaw jak nie wiem
Kurde ja nie wiedzialam ze jak ktos stara sie robic wszystko jak nalezy to jest w tym cos zlego...Nie lubie pracowac z ludzmi ktorzy robia wszystko na odpiernicz i wysluguja sie innymi

Mój TZ również bardzo rzadko pije , raz sama sie upiłam przy nim (pic ze mną nie chciał, a ja miałam taką ochotę) whisky z colą. A kiedyś wypiłam 'sama ze sobą' butelkę białego wina....ale było smaczne .... teraz zdrowie juz nie te

Co do starannosci, bardzo Cie Kasiu rozumiem. Ja tez zawsze starałam sie byc perfekcjonistką w tym co robie. Z doswiadczenia wiem,ze nie kazdy to szanuje i rozumie. Ale takie zycie i tacy ludzie, na to niestety wpływu nie mamy.
Troche mi tez zajelo aby podporzadkowac sobie chłopaków w domu do sprzatania po sobie i to własnie 'po mojemu' (bo wiadomo jak faceci sprzatają).

Obudziłam sie o 6.00 rano - Masakra! Ale jakos udało mi sie jeszcze usnąć i wstałam o 10.00 . Sniły mi sie Wampiry!!!!!!
Kiedys pamietam miałam jakis taki straszny sen,ze popłakałam sie niesamowicie. Budząc sie byłam juz zalana łzami i nie mogłam przestac płakać i gdy obudził sie mój Jaca nie mógł wydobyc ze mnie co sie stało, bo słowa wydusic nie mogłam. To sie nazywaja hard rockowe sny
Pogoda dzis u mnie beznadziejna ... ciemne chmury na niebie (pewnie bedzie padac jak akurat bede musiała wyjsc) i zero słonca

[brzydula_81]

Napisane przez Katia25

ja mam jutro wolne ...a raczej mam 3 dni wolnego...wiec bede pewnie przesiadywac tu 24 h

o takiej to dobrze ja dzis wczesniej jestem...ale nie wyspana i zaraz do rozwiazywania zadan musze wrocic

Napisane przez emalia30

to mowisz odwyk
oj tak nie tylko zwiazek ale i zycie,ale chodzilo mi,ze odrazu w zwiasku robi sie inaczej niz bylo do tej pory
a reszta bedzie taka jaki mamy scenariusz,kazdy go dostaje przy narodzinach i konczy ostatni akt umierajac

ale to zabrzmialo..... chociaz to prawda. Czasem tak sie zastanawiam jak to wszystko bedzie wygladalo u mnie - scenariusz hmm....... wiem wygram w totka i juz nie bede musiala sie o nic martwic przez najblizszych kilka lat musze kupic los- dzis czarny kot przebiegl mi droge, nie jestem przesadna raczej raktuje to za dobry znak

Napisane przez Katia25

Mowia ze ja to musze miec wszystko zrobione perfekt ,wszystko najlepiej i po swojemu
No wiec robily wszystko na przekor mnie i mialy przy tym ubaw jak nie wiem
Kurde ja nie wiedzialam ze jak ktos stara sie robic wszystko jak nalezy to jest w tym cos zlego...Nie lubie pracowac z ludzmi ktorzy robia wszystko na odpiernicz i wysluguja sie innymi

tez tak mam Kasiu-zawsze wszystko chce miec idealnie, perfekcyjnie i dopiete na ostatni guzik, chociaz czasem mysle ze przydalaby mi sie umiejetnosc improwizacji

Napisane przez ferguusson

tylko nagiac swoje marzenia do tego co sie dzieje, zainwestowac w siebie, skonczyc jeszcze jakies studia i uznac pobyt zagranica-obojetnie czy short czy long term-jako budujace doswiadczenie.. i coz.. tak chyba trzeba sie do tego nastawiac..
Wiec glowa do gory kochane napewno bedzie lepiej, wiemy o tym

dobrze powiedziane-czlowiek musi tak myslec, bo teraz zwariowalby

Napisane przez ferguusson

Dzieci (no nie zebym chciala je zjesc-chociaz sa tak slodkie zeeee) jak bedziecie sie juz jedna po drugiej zapladniac(dziwnie wyglada mi to slowo) to dajcie znac.. ja moge byc(dopoki swojego nie bede miala) etatowa opiekunka
Obiecuje ze ich nie zjem

ja poki co nie planuje...ale moze mi sie odwidzi...

Napisane przez ferguusson

Buziaczki kochane, milego dnia Wam zycze i cudownych spacerkow-pogoda jest cudoooooooooooooooooooooo ooownaPs. A imprezke zorganizujemy w maju, i kazdy bedzie mogl ponarzekac do woli

Tobie tez milego dzionka Madziu ale o co chodzi z ta cudowna pogoda- w Dublinie slonce swieci????bo u mnie geste chmury,ale jeszcze nie pada

Napisane przez emalia30

no i dzien doberek kochane
sloneczko za oknem ,ja zaraz za brzuszki sie biore,bol w placach lekko zelżał,ale nie do konca,wiec dzis moze je zrobie,wczoraj nie bylam w stanie
a pozniej sniadanko i trzeba sie dzis w Socjalu podpisac -odstac swoje w kolejce ehhh
milego dnia kochaniutkie moje

oh Emilka- pocwicz za mnie to znaczy te brzuszki- ja to jestem taki len- mam lawke do cwiczen, pilke,zestaw cwiczen, nawet marzenia o plaskim brzuchu mam- tylko nie mam silnej woli....

Napisane przez HAMALIELKA

Mój TZ również bardzo rzadko pije , raz sama sie upiłam przy nim (pic ze mną nie chciał, a ja miałam taką ochotę) whisky z colą. A kiedyś wypiłam 'sama ze sobą' butelkę białego wina....ale było smaczne .... teraz zdrowie juz nie te

o Ty Pijaczko!!!

Napisane przez HAMALIELKA

Obudziłam sie o 6.00 rano - Masakra! Ale jakos udało mi sie jeszcze usnąć i wstałam o 10.00 . Sniły mi sie Wampiry!!!!!!
Kiedys pamietam miałam jakis taki straszny sen,ze popłakałam sie niesamowicie. Budząc sie byłam juz zalana łzami i nie mogłam przestac płakać i gdy obudził sie mój Jaca nie mógł wydobyc ze mnie co sie stało, bo słowa wydusic nie mogłam. To sie nazywaja hard rockowe sny

Wampiry???? to pewnie sie nie wyspalas...
ja mam czasem takie sny ze budze sie rano i nie wiem czy to byl sen czy prawda- jakies wypadki, smierc i tego typu straszne sprawy- czlowiek nie moze sie wyspac...chociaz czasem wrecz przeciwnie- jakies nowe meskie znajomosci w snach zawieram.

[ferguusson]

Napisane przez brzydula_81

Tobie tez milego dzionka Madziu ale o co chodzi z ta cudowna pogoda- w Dublinie slonce swieci????bo u mnie geste chmury,ale jeszcze nie pada




o Ty Pijaczko!!! Wampiry???? to pewnie sie nie wyspalas...
ja mam czasem takie sny ze budze sie rano i nie wiem czy to byl sen czy prawda- jakies wypadki, smierc i tego typu straszne sprawy- czlowiek nie moze sie wyspac...chociaz czasem wrecz przeciwnie- jakies nowe meskie znajomosci w snach zawieram.

Nie ma odwyku
Nie potrzebujemy

No u mnie jest bardzo cieplo, slonecznie, jak szlam w takiej cieniutkiej kurtce do pracy musialam ze sie ugotuje zywcem wiec zdjelam i tylko w koszulce


Meskie znajomosci zawierasz?? tell me more

[brzydula_81]

Napisane przez ferguusson

Nie ma odwyku
Nie potrzebujemy

No u mnie jest bardzo cieplo, slonecznie, jak szlam w takiej cieniutkiej kurtce do pracy musialam ze sie ugotuje zywcem wiec zdjelam i tylko w koszulce


Meskie znajomosci zawierasz?? tell me more

jakies chlopy snia mi sie czasem....ale ja z nimi zadnych brzydkich rzeczy nie robie

[ferguusson]

Napisane przez brzydula_81

jakies chlopy snia mi sie czasem....ale ja z nimi zadnych brzydkich rzeczy nie robie

ja zawsze

[HAMALIELKA]

Mi kiedys bardzo czesto sniły sie straszne rzeczy i sytuacje. Kiedys czesto sniłam o smiertelnych wypadkach, wszystko działo sie na moich oczach a ja nic nie mogłam zrobic. Tak było przez rok czasu i w owym roku odnotowano w mojej parafii najwiekszą liczbe od lat pogrzebów.

Pozniej miałam spokój...aż do czasu gdy 3 razy wysniłam śmierc mojego Dziadka... zaraz potem zmarł. To samo było z Babcią.

Teraz snią mi sie ' strachy na lachy' ale przebudzam sie w nocy, tule do mojego ukochanego i juz jest good. Czasem nawet go obudze wystraszona i on sam mnie przytula i głaska po główce aż nie usne . Hmmmm...mój Aniołek.

Ktoś sie tu ze mną napije kawusi ?

[brzydula_81]

Napisane przez HAMALIELKA

Mi kiedys bardzo czesto sniły sie straszne rzeczy i sytuacje. Kiedys czesto sniłam o smiertelnych wypadkach, wszystko działo sie na moich oczach a ja nic nie mogłam zrobic. Tak było przez rok czasu i w owym roku odnotowano w mojej parafii najwiekszą liczbe od lat pogrzebów.

Pozniej miałam spokój...aż do czasu gdy 3 razy wysniłam śmierc mojego Dziadka... zaraz potem zmarł. To samo było z Babcią.

Teraz snią mi sie ' strachy na lachy' ale przebudzam sie w nocy, tule do mojego ukochanego i juz jest good. Czasem nawet go obudze wystraszona i on sam mnie przytula i głaska po główce aż nie usne . Hmmmm...mój Aniołek.

Ktoś sie tu ze mną napije kawusi ?

oj to nie fajnie ze takie rzeczy Ci sie snia. Mi kiedys przysnil sie wlasny pogrzeb pamietam ze byla msza a ja lezalam w trumnie
o ja sie napije..ugrzezlam w jednym zadaniu i jakos nie moge i nie moge jakos isc dalej

[marthinisa]

Napisane przez Katia25

wiec spokojnej nocki zyczea pochwal sie co fajnego czytasz

Czytam Myśliwskiego - Widnokrąg, grubaśnie tomisko o powojennej Polsce widzianej oczami chłopca. Tematyka trudna, ale historia świetnie napisana, czyta się jak gawędę! Polecam.

Napisane przez ferguusson

anyway.. mysle ze wlasnie trzeba poruszac temat bezrobocia.. wspierac sie.. i dodawac sil-bo jak same widzimy niejedna jest w takiej sytuacji. Moj tz tez stracil prace-w wyniku redukcji etatow-wiec doskonale wiem co czujecie.. I niby jest ten zasilek.. ale to jest zupelnie nie to co planowalismy. Dobrze ze moja mama jest taka cudowna osoba i tak nas podtrzymuje na duchu-nie wiem co bym zrobila bez niej. Powiedziala niedawno zeby sie wogole nie przejmowac tym co sie dzieje na rynku pracy, ze nie odkladamy tyle pieniedzy ile chcielismy, ze plany kupna/budowy nieruchomosci tez wstrzymane(zazdroszcze Ci Martus tego domu , tez chcialam wybudowac:( )-tylko nagiac swoje marzenia do tego co sie dzieje, zainwestowac w siebie, skonczyc jeszcze jakies studia i uznac pobyt zagranica-obojetnie czy short czy long term-jako budujace doswiadczenie.. i coz.. tak chyba trzeba sie do tego nastawiac..

Z tym zasiłkiem jest dokładnie tak jak piszesz, nie tak miało być. A co do domku to poki co nasze cztery kąty się dopiero rysują, na dniach składamy wniosek o pozwolenie na budowę, mam nadzieję że ruszymy w okolicy czerwca. Liczę, że jak zawitamy do Pl na wakacje domek będzie miał już fundamenty i mury się będą pnęly do góry..
Wch przez tą emigrację wszystko robimy na odległość - ślub organizowany był przez Interne i z pomocą rodziny, a teraz budowa też niejako on-line

Napisane przez HAMALIELKA

Mój TZ również bardzo rzadko pije , raz sama sie upiłam przy nim (pic ze mną nie chciał, a ja miałam taką ochotę) whisky z colą. A kiedyś wypiłam 'sama ze sobą' butelkę białego wina....ale było smaczne .... teraz zdrowie juz nie te

To u mnie zupełeni inaczej - oboje z Mężem lubimy cos od czasu do czasu "mlasnąć". Ostatnio zrobiliśmy sobie imprezkę we dwoje z butlą Finlandii w roli głównej - ech co to była za noc....

Napisane przez brzydula_81

oj to nie fajnie ze takie rzeczy Ci sie snia. Mi kiedys przysnil sie wlasny pogrzeb pamietam ze byla msza a ja lezalam w trumnie
o ja sie napije..ugrzezlam w jednym zadaniu i jakos nie moge i nie moge jakos isc dalej

Ja miałam kiedyś podobnie - z tym że w moim śnie to lekarz zadecydował, że już pora na mnie i kazał umierać. Zaczęły się przygotowania do pogrzebu itd, a ja tak strasznie prosilam wszystkich, zeby przestali, bo ja nie chcę umierać..obudzilam się spłakana jak głupek. Dobrze, że moje sny się ostatnio na odwrót spełniają...Chociaż wolałabym żeby moj ostatni sen dot matury mojej siostrzyczki spełnił się co do joty...Jejkujej! chyba przed własną maturą się tak nie stresowałam...

[emalia30]

Napisane przez HAMALIELKA

Mój TZ również bardzo rzadko pije , raz sama sie upiłam przy nim (pic ze mną nie chciał, a ja miałam taką ochotę) whisky z colą. A kiedyś wypiłam 'sama ze sobą' butelkę białego wina....ale było smaczne .... teraz zdrowie juz nie te

Obudziłam sie o 6.00 rano - Masakra! Ale jakos udało mi sie jeszcze usnąć i wstałam o 10.00 . Sniły mi sie Wampiry!!!!!!
Kiedys pamietam miałam jakis taki straszny sen,ze popłakałam sie niesamowicie. Budząc sie byłam juz zalana łzami i nie mogłam przestac płakać i gdy obudził sie mój Jaca nie mógł wydobyc ze mnie co sie stało, bo słowa wydusic nie mogłam. To sie nazywaja hard rockowe sny
Pogoda dzis u mnie beznadziejna ... ciemne chmury na niebie (pewnie bedzie padac jak akurat bede musiała wyjsc) i zero słonca

wiesz Marysiu ,mnie sie tez zdarzylo pic samej z soba i powiem,ze lubie sobie walnac drineczka,dwa przed snem,srodki ost poieniezne nie pozwalaja na to i moze i dobrze bo skonczyla bym w AA
sny masz straszne,ja rzadko co miewam,ost snil mi sie moj tata,byl taki jaki go pamietam,zdrowy,mowil zebym nie plakala,ze mu tam dobrze i dotknal moich dloni i powiedzial-widzisz mam cieple rece,dziwne troche
W sumie nie wiem czy to moja podswiadomosc zrobila to,ze snilo mi sie to co chcialam wiedziec i uslyszec,w sumie tuz przes zasnieciem myslalam o nim i plakalam

Napisane przez brzydula_81

ale o co chodzi z ta cudowna pogoda- w Dublinie slonce swieci????bo u mnie geste chmury,ale jeszcze nie pada


oh Emilka- pocwicz za mnie to znaczy te brzuszki- ja to jestem taki len- mam lawke do cwiczen, pilke,zestaw cwiczen, nawet marzenia o plaskim brzuchu mam- tylko nie mam silnej woli....
.

no u nas bylo troche slonca,ale teraz naszlo chmur i chyba juz po pogodzie,wieje do tego niemilo a cwiczenia zrobilam,ale nie dalam rady za ciebie,bo maly na podwojna sesje nie pozwala

Napisane przez ferguusson

Nie ma odwyku
Nie potrzebujemy

No u mnie jest bardzo cieplo, slonecznie, jak szlam w takiej cieniutkiej kurtce do pracy musialam ze sie ugotuje zywcem wiec zdjelam i tylko w koszulce


Meskie znajomosci zawierasz?? tell me more

rozbieralas sie po drodze??
wiem wam odwyk nie potrzebny,ale pelny barek i doborowe towarzystwo np .`hiszpanow`

Napisane przez brzydula_81

jakies chlopy snia mi sie czasem....ale ja z nimi zadnych brzydkich rzeczy nie robie

i slusznie- grzeczna Ania

Napisane przez ferguusson

ja zawsze

nie podlega to watpliwosci

Napisane przez HAMALIELKA

Mi kiedys bardzo czesto sniły sie straszne rzeczy i sytuacje. Kiedys czesto sniłam o smiertelnych wypadkach, wszystko działo sie na moich oczach a ja nic nie mogłam zrobic. Tak było przez rok czasu i w owym roku odnotowano w mojej parafii najwiekszą liczbe od lat pogrzebów.

Pozniej miałam spokój...aż do czasu gdy 3 razy wysniłam śmierc mojego Dziadka... zaraz potem zmarł. To samo było z Babcią.

Teraz snią mi sie ' strachy na lachy' ale przebudzam sie w nocy, tule do mojego ukochanego i juz jest good. Czasem nawet go obudze wystraszona i on sam mnie przytula i głaska po główce aż nie usne . Hmmmm...mój Aniołek.

kurcze Marysia ty jakas wiedzma jestes,sciagasz smierc w kolo,juz sie ciebie boje i lepiej o mnie nie snij

Napisane przez marthinisa

Z tym zasiłkiem jest dokładnie tak jak piszesz, nie tak miało być. A co do domku to poki co nasze cztery kąty się dopiero rysują, na dniach składamy wniosek o pozwolenie na budowę, mam nadzieję że ruszymy w okolicy czerwca. Liczę, że jak zawitamy do Pl na wakacje domek będzie miał już fundamenty i mury się będą pnęly do góry..
Wch przez tą emigrację wszystko robimy na odległość - ślub organizowany był przez Interne i z pomocą rodziny, a teraz budowa też niejako on-line


To u mnie zupełeni inaczej - oboje z Mężem lubimy cos od czasu do czasu "mlasnąć". Ostatnio zrobiliśmy sobie imprezkę we dwoje z butlą Finlandii w roli głównej - ech co to była za noc....
.

jak ci fajnie
dobrze,ze mamy ten wiek i wszystko mozna zorganizowac on - line prawda??
a nocka po piciu wspolnie Finlandii na pewno byla upojna

ide wstawiac ryżyk do obiadku
juz zglodnialam

[paulinaizabela]

hejka alectempo narzucacie a u mnie ostatnio weny brak nie chce mi sie nic...
siedze do 20 dzis w pracy dobrze ze YCD pozniej jedyne co mnie dzis pociesza...

pani z herbata sliczna corcia mala pyzulka

Napisane przez brzydula_81

oh Emilka- pocwicz za mnie to znaczy te brzuszki- ja to jestem taki len- mam lawke do cwiczen, pilke,zestaw cwiczen, nawet marzenia o plaskim brzuchu mam- tylko nie mam silnej woli....

hehe to jak ja mam kilka sprzetow do cwiczen ale lenia w

Napisane przez marthinisa

Wch przez tą emigrację wszystko robimy na odległość - ślub organizowany był przez Interne i z pomocą rodziny, a teraz budowa też niejako on-line

To u mnie zupełeni inaczej - oboje z Mężem lubimy cos od czasu do czasu "mlasnąć". Ostatnio zrobiliśmy sobie imprezkę we dwoje z butlą Finlandii w roli głównej - ech co to była za noc....

my tez slub przez neta glownie zalatwialismy ale wszystko sprawnie poszlo

ja z mezulem tez czasami cosik chlapniemy jak mamy wieczorek wolny
ostatnio w poniedzialek wypilam jedno piwko a potem czerwone winko saczylismy i tym pol winem sie upilam jak nigdy dotad... z ledwoscia sie wykapalam i nawet nie wiem jak zasnelam a rano dobudzic sie nie moglam

u mnie tez pochmurno ale na szczescie nie pada ogolnie zamulka

[brzydula_81]

Napisane przez emalia30

wiesz Marysiu ,mnie sie tez zdarzylo pic samej z soba i powiem,ze lubie sobie walnac drineczka,dwa przed snem

ja tez lubie

Napisane przez emalia30

sny masz straszne,ja rzadko co miewam,ost snil mi sie moj tata,byl taki jaki go pamietam,zdrowy,mowil zebym nie plakala,ze mu tam dobrze i dotknal moich dloni i powiedzial-widzisz mam cieple rece,dziwne troche
W sumie nie wiem czy to moja podswiadomosc zrobila to,ze snilo mi sie to co chcialam wiedziec i uslyszec,w sumie tuz przes zasnieciem myslalam o nim i plakalam

piekny sen mialas....ja wierze w cos takiego wiem ze Twoj Tato chcial w jakis sposob sie z Toba skontaktowac....

Napisane przez emalia30

kurcze Marysia ty jakas wiedzma jestes,sciagasz smierc w kolo,juz sie ciebie boje i lepiej o mnie nie snij

o mnie lepiej tez....

Napisane przez emalia30

ide wstawiac ryżyk do obiadku
juz zglodnialam

a ja wlasnie wcinam swoj...sama bo moj TZ ma jakies spotkanie i wroci pozniej z pracy

---------- Dopisano o 17:41 ---------- Poprzedni post napisano o 17:38 ----------

Napisane przez paulinaizabela

hehe to jak ja mam kilka sprzetow do cwiczen ale lenia w

witaj w klubie Paulina

Napisane przez paulinaizabela

ja z mezulem tez czasami cosik chlapniemy jak mamy wieczorek wolny
ostatnio w poniedzialek wypilam jedno piwko a potem czerwone winko saczylismy i tym pol winem sie upilam jak nigdy dotad... z ledwoscia sie wykapalam i nawet nie wiem jak zasnelam a rano dobudzic sie nie moglam

bo takie mieszanki to samo zlo

[HAMALIELKA]

Napisane przez emalia30

wiesz Marysiu ,mnie sie tez zdarzylo pic samej z soba i powiem,ze lubie sobie walnac drineczka,dwa przed snem,srodki ost poieniezne nie pozwalaja na to i moze i dobrze bo skonczyla bym w AA
sny masz straszne,ja rzadko co miewam,ost snil mi sie moj tata,byl taki jaki go pamietam,zdrowy,mowil zebym nie plakala,ze mu tam dobrze i dotknal moich dloni i powiedzial-widzisz mam cieple rece,dziwne troche
W sumie nie wiem czy to moja podswiadomosc zrobila to,ze snilo mi sie to co chcialam wiedziec i uslyszec,w sumie tuz przes zasnieciem myslalam o nim i plakalam

Miałam podobnie jesli chodzi o moją Babcie. Byłam ostatnią osobą, która z nią rozmawiała przed śmiercią. Bardzo ją kochałam, choc czasem ciezko było ta miłosc okazać. Przysniła mi sie po smierci, i czułam (Boże naprawde to czułam!) jak mnie chwyciła za reke. Mało tego zawsze wiedziałam ,ze jest przy mnie ,ze sie mna opiekuje, czułam jej obecnosc.
Ja wierze,ze dusze nas nie opuszczają, a tylko stają sie naszymi tzw.aniołami strózami.
Twój Ojciec cały czas jest przy Tobie i chcial powiedziec Ci o tym podczas snu, bo normalnie nie mógł. Powinnas sie usmiechnąć, bo on stale jest. Moze nie namacalny i widoczny...ale z pewnoscią jest , w mysl zasady "Mniej serce i patrz sercem"

[emalia30]

Napisane przez paulinaizabela

hejka alectempo narzucacie a u mnie ostatnio weny brak nie chce mi sie nic...
siedze do 20 dzis w pracy dobrze ze YCD pozniej jedyne co mnie dzis pociesza...

pani z herbata sliczna corcia mala pyzulka



hehe to jak ja mam kilka sprzetow do cwiczen ale lenia w



my tez slub przez neta glownie zalatwialismy ale wszystko sprawnie poszlo

ja z mezulem tez czasami cosik chlapniemy jak mamy wieczorek wolny
ostatnio w poniedzialek wypilam jedno piwko a potem czerwone winko saczylismy i tym pol winem sie upilam jak nigdy dotad... z ledwoscia sie wykapalam i nawet nie wiem jak zasnelam a rano dobudzic sie nie moglam

u mnie tez pochmurno ale na szczescie nie pada ogolnie zamulka

to masz jeszcze troche siedzenia w tej pracy,ale dasz rade
co do picia winka tamtego dnia to jednym slowem brak ci treningu
pogoda sie popsula i u nas a buuuu

Napisane przez brzydula_81

ja tez lubie

piekny sen mialas....ja wierze w cos takiego wiem ze Twoj Tato chcial w jakis sposob sie z Toba skontaktowac....

a ja wlasnie wcinam swoj...sama bo moj TZ ma jakies spotkanie i wroci pozniej z pracy

to my alkoholiczki chyba jestesmy
pozniej wroci TZ tzn ??nie lam sie masz nas
a sen faktycznie piekny,szkoda,ze nie moze sie snic codziennie

Napisane przez HAMALIELKA

Miałam podobnie jesli chodzi o moją Babcie. Byłam ostatnią osobą, która z nią rozmawiała przed śmiercią. Bardzo ją kochałam, choc czasem ciezko było ta miłosc okazać. Przysniła mi sie po smierci, i czułam (Boże naprawde to czułam!) jak mnie chwyciła za reke. Mało tego zawsze wiedziałam ,ze jest przy mnie ,ze sie mna opiekuje, czułam jej obecnosc.
Ja wierze,ze dusze nas nie opuszczają, a tylko stają sie naszymi tzw.aniołami strózami.
Twój Ojciec cały czas jest przy Tobie i chcial powiedziec Ci o tym podczas snu, bo normalnie nie mógł. Powinnas sie usmiechnąć, bo on stale jest. Moze nie namacalny i widoczny...ale z pewnoscią jest , w mysl zasady "Mniej serce i patrz sercem"

wiem ja tez wierze,ze po smierci dusza jest obok,nienamacalna,ale kazdy z bliskich czuwa nad nami a i czasem potrafia nas ostrzec poprzez sen wlasnie,moja babcia tak ma,jak sie jej sni ktos zmarly z rodziny to zawsze na przestroge i dzwoni do kogos z kim ten sen mial powiazanie i kaze uwazac i uwierzcie mi,ze zawsze cos sie dzieje,raz nic powaznego a raz juz niezbyt ciekawe,dziwne nie


oto obiecane zdjecia (Natanek i jego prezenty miesiąc przed urodzinkami hehe,takiemu to dobrze nie?)

http://img9.imageshack.us/img9/1558/1000977t.th.jpg

http://img7.imageshack.us/img7/6518/1000976o.th.jpg

http://img7.imageshack.us/img7/755/1000940e.th.jpg

http://img7.imageshack.us/img7/8719/1000968f.th.jpg

http://img13.imageshack.us/img13/1237/1000955c.th.jpg

[brzydula_81]

Napisane przez emalia30

t
oto obiecane zdjecia (Natanek i jego prezenty miesiąc przed urodzinkami hehe,takiemu to dobrze nie?)

http://img9.imageshack.us/img9/1558/1000977t.th.jpg

http://img7.imageshack.us/img7/6518/1000976o.th.jpg

http://img7.imageshack.us/img7/755/1000940e.th.jpg

http://img7.imageshack.us/img7/8719/1000968f.th.jpg

http://img13.imageshack.us/img13/1237/1000955c.th.jpg

ale slodziutki ))))

[emalia30]

http://my.imageshack.us/v_images.php

---------- Dopisano o 18:46 ---------- Poprzedni post napisano o 18:45 ----------

Napisane przez brzydula_81

ale slodziutki ))))

dziekujemy

ten link wklejony wyzej daje wam mozliwosc otwarcia ich w wiekszym rozmiarze

[paulinaizabela]

Emalia slodziutki synus
no i prezenciki konkretne wypasione ze tak powiem
dobrze ma

[HAMALIELKA]

Milka a prawo jazdy Natanek juz ma? bo taki zmotoryzowany teraz

[emalia30]

Napisane przez paulinaizabela

Emalia slodziutki synus
no i prezenciki konkretne wypasione ze tak powiem
dobrze ma

dzieki
a prezenty,no coz jestem zdania,ze jak kupowac to porzadne i lepiej dołozyc a po za tym roczek ma sie raz w zyciu nie ?

Napisane przez HAMALIELKA

Milka a prawo jazdy Natanek juz ma? bo taki zmotoryzowany teraz

heh a wiesz,ze ma

[brzydula_81]

Napisane przez emalia30

dzieki
a prezenty,no coz jestem zdania,ze jak kupowac to porzadne i lepiej dołozyc a po za tym roczek ma sie raz w zyciu nie ?

heh a wiesz,ze ma

no pewnie ze raz w zyciu......
widac ze chlopak nie marnuje czasu ))) i dobrze...

[HAMALIELKA]

Juz niedługo Milka bedzie muisała gonic te tłumy wielbicielek ustawiajacych sie w kolejce do jej uroczych chłopaków

[ferguusson]

Napisane przez HAMALIELKA

Juz niedługo Milka bedzie muisała gonic te tłumy wielbicielek ustawiajacych sie w kolejce do jej uroczych chłopaków

ja tam powiedzialam juz-bede na niego czekac


kochane, chce oznajmic, ze wlasnie kur... wrocilam z pracy(pol godziny temu). mam dosc. Jutro ide na 10 i wyjde o 14. I piep rzyc to! Mialam zamkniecie stocku z april, i podliczenia finansowe. Po skonczeniu WSZYSTKIEGO okazalo sie ze sie nie zgadza. I chu j. I od nowa

****a-i to nie ja zawinilam, jak sie okazalo. I dlatego najlepiej wszystko robic samemu, i nikogo nie prosic o pomoc. przynajmniej jest ta pewnosc ze jest porzadnie zrobione. kuzwa mac..

[emalia30]

Napisane przez HAMALIELKA

Juz niedługo Milka bedzie muisała gonic te tłumy wielbicielek ustawiajacych sie w kolejce do jej uroczych chłopaków

oj jeszcze zleci ,choc Kacper jak tak sobie pomysle,jeszcze z 5 lat i powazniejszych zwiaskow bedzie szukal niz tylko takie kiss kiss

Napisane przez ferguusson

ja tam powiedzialam juz-bede na niego czekac


kochane, chce oznajmic, ze wlasnie kur... wrocilam z pracy(pol godziny temu). mam dosc. Jutro ide na 10 i wyjde o 14. I piep rzyc to! Mialam zamkniecie stocku z april, i podliczenia finansowe. Po skonczeniu WSZYSTKIEGO okazalo sie ze sie nie zgadza. I chu j. I od nowa

****a-i to nie ja zawinilam, jak sie okazalo. I dlatego najlepiej wszystko robic samemu, i nikogo nie prosic o pomoc. przynajmniej jest ta pewnosc ze jest porzadnie zrobione. kuzwa mac..

oj to kochana dobrze sie `konserwuj` hehe
a w pracy mialas niezly `burdel`

[pani z herbata]

fergusson <glaszcze> olaboga wspolczuje bardzo

emalia widze ze Natanek tez z tych pyzowatych

mi sie snilo zeszlej nocy ze szukajac w szafie ubranka dla Poliny znalazlam 2litrowa butelke mleka i bez otwierania widzialam zejest zsiadle...zly znak

[HAMALIELKA]

Napisane przez ferguusson

ja tam powiedzialam juz-bede na niego czekac


kochane, chce oznajmic, ze wlasnie kur... wrocilam z pracy(pol godziny temu). mam dosc. Jutro ide na 10 i wyjde o 14. I piep rzyc to! Mialam zamkniecie stocku z april, i podliczenia finansowe. Po skonczeniu WSZYSTKIEGO okazalo sie ze sie nie zgadza. I chu j. I od nowa

****a-i to nie ja zawinilam, jak sie okazalo. I dlatego najlepiej wszystko robic samemu, i nikogo nie prosic o pomoc. przynajmniej jest ta pewnosc ze jest porzadnie zrobione. kuzwa mac..

Co ? !
O której to sie do domu wraca.
Kurcze strasznie Ci współczuje Madziuś, aż nie wiem co powiedziec.

[emalia30]

Napisane przez pani z herbata

emalia widze ze Natanek tez z tych pyzowatych

mi sie snilo zeszlej nocy ze szukajac w szafie ubranka dla Poliny znalazlam 2litrowa butelke mleka i bez otwierania widzialam zejest zsiadle...zly znak

oj tak
pulpecik fakt,ale byl wiekszy,od kiedy ma juz ruchu wiecej widze,ze leci z wagi a i nozki sie zrobily szczuplejsze dzieki czemu wrocilam do papersow 4+ a mial juz 5 bo mu nozki obciskalo
a jak zacznie juz biegac to sila rzeczy schudnie
choc szkoda,bo ja kocham jego jako taka kluseczke

a sen mialas bardzo dziwny