|
|
#1 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 8 149
|
Palący partner...
Witam Was
Co prawda mój tż-et nie pali przy mnie, ale wiem niestety, że z biegiem lat może się to zmienić. A ja mam uczulenie na dym nikotynowy, dostaję kaszlu, drapie mnie w gardle i źle się czuję wdychając dym Próbowałam już rozmawiać z tż-tem o rzuceniu palenia, nawet kiedyś wyraził chęć, że pójdzie do lekarza po jakieś tabletki, które ponoć pomagają rzucić palenie, ale teraz zaczyna się migać od pójścia do lekarza Dziś niestety przyznał, że nie chce rzucić palenia, a wiadomo, niczego na siłę się zrobić nie da jak ktoś nie chce Próbowałam już nawet przeliczać ile kasy na fajki wydaje, że może ta kwota jakoś nim potrząśnie i ile można za to już mieć, ale niestety nie był to na tyle silny wstrząs by skłonił go do zmiany decyzji ![]() Coraz częściej kłócimy się z tego powodu i boję się, że przez to rozpadnie się nasz związek Kocham mojego tż-ta i nie chce żeby się truł, to po pierwsze i nie chce żeby truł mnie, to po drugie i nie chce żeby okradał (poniekąd) naszą przyszłą rodzinę Najgorsze w tym wszystkim jest to, że lekko zasugerowałam mu, że ja się za bardzo męczę wśród dymu i w delikatny sposób dałam do zrozumienia, że kiedyś będzie musiał dokonać wyboru; albo ja albo fajki... powiedział, że palenia nie zamierza rzucić Co robić kochane Wizażanki, czy odpuścić z naciskiem na rzucenie palenia, czy dalej go namawiać?
__________________
Jem mniej, bramy raju są wąskie ![]() |
|
|
|
|
#2 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Niemal ciągle w alphie ;)
Wiadomości: 778
|
Dot.: Palący partner...
Cytat:
Jeśli fajki są dla niego ważniejsze od Twojego zdrowia, i jego zdrowia to ja bym się zastanowiła nad wspólną przyszłością, a raczej jej brakiem.
__________________
Świadomie wybrałam szczęście ![]() |
|
|
|
|
|
#3 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 926
|
Dot.: Palący partner...
no wiesz.
widzialy galy co braly wiec teraz nie wiem co ci poradzic, jak go przekonac
__________________
jeśli kochasz to wybacz jeśli wybaczysz to nie wypominaj jeśli nie masz sił to odejdź od niego jeśli odejdziesz to już nie wracaj jeśli chcesz być z nim mimo wszystko to przeczekaj zestarzeje się i już nie będzie zdradzał lecz swoje najpiękniejsze lata stracisz na czekaniu na jego starość |
|
|
|
|
#4 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 8 149
|
Dot.: Palący partner...
Wiem, że widziały gały co brały, ale myślałam, że zdrowie własne i ukochanej osoby jest ważniejsze od tego, że "nie będę wiedział co zrobić z rękoma"
__________________
Jem mniej, bramy raju są wąskie ![]() |
|
|
|
|
#5 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 195
|
Dot.: Palący partner...
Jak sam nie będzie chciał rzucic to Ty nic nie wskórasz. Tak to już jest z palaczami. Nic nie siłe.
Może sie opamięta jak paczka fajek będzie kosztowac 12 zł... Słyszałam w radiu, że ma to nastąpic juz niedługo
__________________
|
|
|
|
|
#6 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 3 995
|
Dot.: Palący partner...
wiem co czujesz. Ja również nie pale i prawie każdy(w sumie to chyba każdy
) moj tż palił. Co prawda nie palili przy mnie bo na to nie pozwalałam.Myślę,ze nic z tym nie zrobisz. Nie zmusisz go siła do rzucenia palenia a stawienie przed nim wyboru Ty lub papierosy jest bez sensu.Możesz się bardzo rozczarować jego decyzją ![]() więc... albo to zaakceptujesz albo sie z nim rostań jeśli naprawde jest to Tobie bardzo uciążliwe.
__________________
'We smiling high, watching the good things passing by. Pretend the feeling fine, but inside we're crying sometimes' |
|
|
|
|
#7 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 788
|
Dot.: Palący partner...
Cytat:
Jezeli Twoj TZ nie chce rzucic to go do tego nie przekonasz. |
|
|
|
|
|
#8 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 926
|
Dot.: Palący partner...
Cytat:
Moim zdaniem narazie odpusc gadanie ale np. kaszl przy nim albo co. moze jak przestaniesz gderac a pokazesz, ze naprawde Ci to przeszkadza to cos zmieni
__________________
jeśli kochasz to wybacz jeśli wybaczysz to nie wypominaj jeśli nie masz sił to odejdź od niego jeśli odejdziesz to już nie wracaj jeśli chcesz być z nim mimo wszystko to przeczekaj zestarzeje się i już nie będzie zdradzał lecz swoje najpiękniejsze lata stracisz na czekaniu na jego starość |
|
|
|
|
|
#9 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 3 692
|
Dot.: Palący partner...
Siłą go nie zmusisz [niestety
], on musi sam się zdecydować na ten krok. Znalazłam ciekawą stronę, może się na coś przyda: http://www.jakrzucicpalenie.pl/index...d=1&p=18&ip=10 |
|
|
|
|
#10 |
|
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 576
|
Dot.: Palący partner...
Chyba musisz odpuścić. Wiedziałaś że pali jak się z nim związałaś i wtedy to akceptowałaś (w końcu zdecydowałaś się z nim być, prawda?), a teraz już nie akceptujesz... Nie można tak.
Rozumiem dobrze że jest Ci z tym źle bo podobnie jak Ty reaguję bardzo źle na dym papierosowy (straszne bóle głowy, mdłości) i dlatego nie związałabym się z palaczem. Nie zmusisz go do zmiany, najwyżej sprowokujesz konflikty w związku bo on poczuje się ograniczany. |
|
|
|
|
#11 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 8 149
|
Dot.: Palący partner...
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Ale ja tak bardzo bym chciała żeby rzucił, żeby się nie truł, żeby nie puszczał z dymem kasy... ale to walka z wiatrakami Ja jestem za tym żeby paczka fajek kosztowała 30 zł jak się będzie trzeba gdzieś w tej sprawie pod tym podpisać, to ja jestem pierwsza
__________________
Jem mniej, bramy raju są wąskie ![]() |
|||
|
|
|
|
#12 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 3 800
|
Dot.: Palący partner...
Mój TŻ też pali. Ja jestem niepaląca i nie podoba mi się mi jego nałóg. No, ale co zrobić? Siłą ich nie zmusimy do rzucenia. Jak ktoś napisał wyżej "widziały gały co brały"
Miejmy nadzieję, że kiedyś zmądrzeją.
__________________
|
|
|
|
|
#13 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 640
|
Dot.: Palący partner...
Cytat:
Jesli on mowi ,ze nie ma ochoty rzucic to nie licz na zaden cud.Bedzie palił tak dlugo az trafi na kardio z zawałem lub rakiem płuc. |
|
|
|
|
|
#14 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 214
|
Dot.: Palący partner...
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#15 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 8 149
|
Dot.: Palący partner...
Cytat:
Cytat:
Ja mu też mówiłam o zawale i raku, ale go to nie rusza, nie rozumie tego, że chce go mieć jak najdłużej, jak już trafi na kardio albo na onkologię to będzie za późno ![]() Cytat:
__________________
Jem mniej, bramy raju są wąskie ![]() |
|||
|
|
|
|
#16 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 888
|
Re: Dot.: Palący partner...
A u mnie jest odwrotna sytuacja. Ja pale a TZ nie pali i nigdy nie palil.
Co prawda nie jest to duzo bo jedynie 4-5 papierosow dziennie. Zawsze wychodze na balkon - nigdy w domu. I po kazdym papierosie myje zęby. TZ nigdy sie nie skarzyl, nigdy nie zabranial - poprostu uwaza ze to moje zdrowie a ja sama dbam o to zeby dla niego ladnie pachniec. No i place sama za swoje papierosy a nie ze wspolnych pieniedzy Zero problemu |
|
|
|
|
#17 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Niemal ciągle w alphie ;)
Wiadomości: 778
|
Dot.: Palący partner...
Czy Twój chłopak jest jednym z ludzi którzy uważają że "na coś trzeba umrzeć??" Myślę, że jest Ci przykro, jak widzisz że kochana Ci osoba szkodzi sobie. Czy mówiłaś mu może o tym?
__________________
Świadomie wybrałam szczęście ![]() |
|
|
|
|
#18 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 8 149
|
Dot.: Palący partner...
Cytat:
![]() Cytat:
strasznie się martwię, że może szybko odejść z tego świata i zostawić mnie samą
__________________
Jem mniej, bramy raju są wąskie ![]() |
||
|
|
|
|
#19 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 563
|
Dot.: Palący partner...
Jak pali - to jego sprawa, pod warunkiem, ze nie przy Tobie - bo ty masz prawo do swiezego czystego powietrza i zdrowia. On natomiast ma prawo do decydowania czy to zdrowie chce SOBIE zrujnowac.
Moj TZ czasem popala, ale zawsze wychodzi na taras i nie pali w domu, zeby zapach nie zostal w srodku. Mozesz go jedynie subtelnie namawiac do zdrowego trybu zycia i rzucenia palenia. Ale nie mozesz miec pretensji, jesli cie nie poslucha - to jego zdrowie i jego prawo czlowieka zeby o nim decydowac.
__________________
pij mleko bedziesz wielki
|
|
|
|
|
#20 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 8 149
|
Dot.: Palący partner...
Cytat:
__________________
Jem mniej, bramy raju są wąskie ![]() |
|
|
|
|
|
#21 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 222
|
Dot.: Palący partner...
Cytat:
Cytat:
![]() Akurat. Twoj problem jest dla Ciebie duzy, bo dotyczy Ciebie, jej problem jest dla Ciebie maly, bo Ciebie juz nie dotyczy... Co do tematu, jesli stwierdzil, ze lubi palic i nie chce rzucac, to mu nie masz co wiercic dziury w brzuchu o tym, bo go do rzucenia po prostu nie zmusisz.
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. |
||
|
|
|
|
#22 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: WlKP
Wiadomości: 1 504
|
Dot.: Palący partner...
Cytat:
Ja bym jednak próbowała mu to jakos "wybić" z głowy, oczywiscie wszystko w garnicach rozsądku
__________________
Szczęśliwa... |
|
|
|
|
|
#23 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 888
|
Re: Dot.: Palący partner...
Napisalam ze to zaden problem ani maly ani duzy. Ja poprostu lubie palic i nie pozwolilabym aby ktos mi tego zabronil. Jesli zacznie mnie to irytowac sama zdecyduje co zrobic. A poki co robie wszystko zeby nie denerwowac czy irytowac innych.
Edytowane przez KarolinaK Czas edycji: 2009-04-23 o 14:41 |
|
|
|
|
#24 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 8 149
|
Dot.: Palący partner...
Wyrak, coś mi się wydaje, że przemawia przez Ciebie złośliwość z innego wątku
__________________
Jem mniej, bramy raju są wąskie ![]() |
|
|
|
|
#25 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 788
|
Dot.: Palący partner...
Cytat:
Niestety walka z wiatrakami. |
|
|
|
|
|
#26 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 888
|
Re: Dot.: Palący partner...
Cytat:
![]() Jak sie pali nie chce sie jesc, jak sie jest najedzonym nie chce sie palic. Bez papierosow przezyjesz ale bez jedzenia ...
|
|
|
|
|
|
#27 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Niemal ciągle w alphie ;)
Wiadomości: 778
|
Dot.: Palący partner...
Cytat:
Może i mam inne zdanie niż większość osób- to pewnie dlatego że osobiście jestem maksymalnie zakochana w życiu i nie rozumiem jak można palić papierosy które nam szkodzą i rzeczywiście mogą spowodować wcześniejsze zejście z tego świata. Mam wrażenie, że ktoś kto pali nie szanuje swojego życia, które jest przecież najwyższą wartością. Nie chciałabym być z kimś takim.
__________________
Świadomie wybrałam szczęście ![]() |
|
|
|
|
|
#28 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 8 149
|
Dot.: Palący partner...
Cytat:
__________________
Jem mniej, bramy raju są wąskie ![]() |
|
|
|
|
|
#29 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 788
|
Dot.: Palący partner...
Niestety tak to jest z palaczami. Nie tylko moj TZ jest takim przypadkiem.
|
|
|
|
|
#30 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 8 149
|
Dot.: Palący partner...
Cytat:
__________________
Jem mniej, bramy raju są wąskie ![]() |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:58.



Co prawda mój tż-et nie pali przy mnie, ale wiem niestety, że z biegiem lat może się to zmienić. A ja mam uczulenie na dym nikotynowy, dostaję kaszlu, drapie mnie w gardle i źle się czuję wdychając dym
Kocham mojego tż-ta i nie chce żeby się truł, to po pierwsze i nie chce żeby truł mnie, to po drugie i nie chce żeby okradał (poniekąd) naszą przyszłą rodzinę 




) moj tż palił. Co prawda nie palili przy mnie bo na to nie pozwalałam.



], on musi sam się zdecydować na ten krok.
Ja jestem za tym żeby paczka fajek kosztowała 30 zł 



