Jesteś otyły-płącisz więcej... - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-04-23, 15:14   #91
vretka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 111
GG do vretka
Dot.: Jesteś otyły-płącisz więcej...

Cytat:
Napisane przez Tereskaa Pokaż wiadomość
To może niech przewoźnicy reklamują się hasłem "przewozimy ludzi do 100 kg", ewentualnie raz w ramach promocji można zabrać grubasa. Paranoja i tyle
Czemu od razu nie zrobić cennika w przeliczeniu za kilogram żywej wagi
__________________
R 08.2013, K 09.2016
vretka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-23, 15:19   #92
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Jesteś otyły-płącisz więcej...

Cytat:
Napisane przez srubka Pokaż wiadomość

Wiem otylosc to tez choroba, ale przeciez widac, ze ktos zaczyna tu czy owdzie przybierac za duzo na wadze i mozna cos z tym robic, ale wiekszosc czeka i liczy na cud.
Mhm, tak, w idealnym świecie pięknych ludzi rodem z okładek magazynów każdy by się natychmiastowo brał za przybywające kilogramy na samym wstępie, ćwiczył, jadł zdrowo, podliczał kalorie, pilnował składników odżywczych itp itd , ale to nie jest idealny świat i większość ludzi zwyczajnie przegapia moment kiedy jeszcze jest "łatwo" bo tylko 5 czy 10 kilo do zrzucenia. Ludzie są zajęci, mają pracę, naukę, dom, rodzinę i ogólnie masę obowiązków i "szybkie" życie oraz jakieś nawyki (często złe) wyniesione z domów - dlatego często orientują się że jest źle kiedy już naprawdę jest źle.
Natomiast tym czego większość ludzi nie ma jest wiedza na temat żywienia, zdrowego odchudzania (kłania się uświadamianie społeczeństwa) i wierz mi że wiele jest osób które odchudzały się kiedy jeszcze miały wagę w normie albo lekką nadwagę tymi niemądrymi dietami z gazetek i właśnie przez te dietki i następujące po nich jojo doszły do otyłości. Może to się wydaje że żeby utyć trzeba codziennie zjadać tabliczkę czekolady, ale wcale tak nie jest. Może też być tak, że ktoś postanowi schudnąć 5 kg, a w rezultacie swoich działań przytyje 20.

No ale ja nie o tym miałam pisać
Bo jak wcześniej już pisałam, ja rozumiem komfort pasażerów którym ciasno, rozumiem to że jak ktoś jest otyły to się po prostu może na tym jednym siedzeniu nie zmieścić i tu w grę wchodzi również komfort (fizyczny i psychiczny) tej osoby, ale nie rozumiem tych konkretnych ustawionych granic. Bo czy ktoś kto waży 100 kg musi się "nie mieścić" w siedzeniu? No nie musi, może to byś kobieta która jest przy kości i jest wysoka. Może nawet mieć nadwagę. Ale dwa miejsca, hm, niekoniecznie. Mnie właśnie to burzy, bo to dość absurdalne kiedy przyjdzie komuś objętościowo "mniejszemu" przyjdzie dopłacać, a ktoś się prześlizgnie pod "granicą" chociaż będzie "szerszy".
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-23, 15:34   #93
Ciarra
Raczkowanie
 
Avatar Ciarra
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 340
Dot.: Jesteś otyły-płącisz więcej...

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
A tam, żadna nowość(no, może nowość w tych liniach). Nieoficjalnie sie to juz stosuje i na najwłasniejsze oczy to widziałam. Kazali facetowi kupić dwa miejsca (nie dopłacić do billetu, ale kupić dwa) bo stwierdzono, że w jednym się nie zmiesci a co wazniejsze nie będzie się mógł zapiać w pasy przy starcie i lądowaniu i albo dwa fotele albo adieu. Żadne sprzeczki nie pomogły, grzecznie mu powiedziano, że jak sie nie podoba, to może iść gdzie indziej ale sukcesu mu nie wróżą.

a ja chce kupic 2 miejsca po to zeby miec 40kg bagazu, a kazdy mnie informuje ze to niemozliwe 2 na jedno nazwisko
__________________
All you need in this life is ignorance and confidence; then success is sure.

Ciarra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-23, 15:59   #94
izmonek
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 1 591
Send a message via Skype™ to izmonek
Dot.: Jesteś otyły-płącisz więcej...

popieram
jako chudsza mam prawo płacić mniej
__________________
magister fizjoterapii
specjalista instruktor fitness
izmonek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-23, 16:02   #95
wanda164
Zadomowienie
 
Avatar wanda164
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Zagłębie
Wiadomości: 1 044
Dot.: Jesteś otyły-płącisz więcej...

A czemu nie zrobić tego odwrotnie?
Samolot z większością szerokich miejsc, jak w businesss class, i cena podstawowa dla wszystkich. Gruby się mieści, chudy ma większy komfort bo się może rozwalić jak chce. A część samolotu z wąskimi miejscami i proszę bardzo, promocja dla chudzinek za pół ceny. Nie ma dyskryminacji, każdy ma co chce. Co Wy na to?
__________________
Wszystko wydaje się niemożliwe tym, którzy niczego nie próbują.
wanda164 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-23, 16:03   #96
amistad.k.m.s
Zakorzenienie
 
Avatar amistad.k.m.s
 
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 3 827
Dot.: Jesteś otyły-płącisz więcej...

Cytat:
Napisane przez Sylwoocha Pokaż wiadomość
Wybacz, że zwróciłam Ci uwagę na błędy, ale to moje zboczenie zawodowe i nie potrafię "przejść" obok tego obojętnie. Jeśli chcesz możesz, to zgłosić. Moja wina. Przyznaję się.

Co do drugiej kwestii, to zastanów się na spokojnie. Masz wybór. Pytać się każdego o jego choroby, przyczyny otyłości, kalectwa lub inne kwestie, albo przemilczeć i nie użalać się nad sobą, że jest Ci niewygodnie. Możesz tez zwrócić uwagę pani czy panu, że wylewa się na Twoje siedzenie, albo wyjąć spluwę i rozwalić łeb, żeby nie siedziała akurat tam, gdzie Ty siedzisz. Masz naprawdę wiele opcji. Wybór należy do Ciebie. Postąpisz zgodnie ze swoim sumieniem. Ja nie jestem ciocia dobra rada i rozwiązania Ci nie podam, ale mogę Ci powiedzieć co ja robię. Nie zwracam uwagi na to, jak ktoś wygląda. Każdy ma prawo korzystać z komunikacji publicznej i nie ważne czy będzie to pół godziny, godzina czy 12, to siedzę grzecznie i cicho, bo osoba obok mnie ma takie samo prawo tu siedzieć. Warunki są jakie są i niestety my zwykli śmiertelnicy nic na to nie poradzimy. Wyrozumiałość, cierpliwość, dobroć i dzielenie się z innymi są bardzo pozytywnymi cechami. Szkoda tylko, że tak mało osób pielęgnuje je w sobie.
Zgadzam się, każda osoba ma prawo do korzystanie z komunikacji publicznej.
Naprawdę myślisz, że ja nie współczuję osobie otyłej, że ma za dużo kg - mój tata jest na granicy otyłości i bynajmniej nie jest to spowodowane chorobą.
Tu chodzi o problem dla mnie naprawdę istotny, bo często korzystam z komunikacji publicznej. Pewnie mogę zagryźć zęby i cierpieć, ale za którymś razem w końcu człowiek się buntuje i wybucha. Można zwrócić komuś grzecznie uwagę, ale częściej wywołam awanturę niż coś wskóram - bo jestem chuda i zdrowa to mogę więcej wytrzymać - tak kiedyś mi powiedział pewien Pan, inna Pani wprost powiedziała, kiedy sadzała swojego syna nastolatka z nadwagą olbrzymią, że przy mnie będzie miał więcej miejsca.
To nie jest komunikacja miejska, gdzie mogę stanąć w przejściu i nie robić problemów sobie, ani innym.
Ktoś tu napisał, że kultura jest bardzo ważna i pewnie, że się z tym zgadzam. Bo zdecydowanie łatwiej się pogodzić z niewygodą, jeśli osoba zdaje sobie sprawę ze swoich gabarytów i jakoś próbujemy wspólnymi siłami dotrwać do końca podróży w miarę wygodnych warunkach [a i tak przecież to nie rozwiązuje problemu]. Ale niestety częściej u ludzi (ogólnie) spotykam się z brakiem kultury - dlatego jestem za załatwienie tych spraw odgórnie.
To przecież nie jest tak, że ktoś się rozpycha ze swoim bagażem i mogę iść do kierowcy na skargę.
Czy dopłata i mierzenie jest rozwiązaniem? Nie wiem, ale na pewno rozpoczyna dyskusję. Jeśli będzie większy nacisk pasażerów, zajdą zmiany i może zmienią się standardy.

Mój tata mi powiedział, że wolałby dopłacić [oczywiście nie jakąś astronomiczną sumę] i siedzieć jak człowiek, a nie co chwila zbierać swoje ciało i sprawdzać, czy kogoś nie przygniata.
amistad.k.m.s jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-23, 16:20   #97
Sylwoocha
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 407
Dot.: Jesteś otyły-płącisz więcej...

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
Mhm, tak, w idealnym świecie pięknych ludzi rodem z okładek magazynów każdy by się natychmiastowo brał za przybywające kilogramy na samym wstępie, ćwiczył, jadł zdrowo, podliczał kalorie, pilnował składników odżywczych itp itd , ale to nie jest idealny świat i większość ludzi zwyczajnie przegapia moment kiedy jeszcze jest "łatwo" bo tylko 5 czy 10 kilo do zrzucenia. Ludzie są zajęci, mają pracę, naukę, dom, rodzinę i ogólnie masę obowiązków i "szybkie" życie oraz jakieś nawyki (często złe) wyniesione z domów - dlatego często orientują się że jest źle kiedy już naprawdę jest źle.
Natomiast tym czego większość ludzi nie ma jest wiedza na temat żywienia, zdrowego odchudzania (kłania się uświadamianie społeczeństwa) i wierz mi że wiele jest osób które odchudzały się kiedy jeszcze miały wagę w normie albo lekką nadwagę tymi niemądrymi dietami z gazetek i właśnie przez te dietki i następujące po nich jojo doszły do otyłości. Może to się wydaje że żeby utyć trzeba codziennie zjadać tabliczkę czekolady, ale wcale tak nie jest. Może też być tak, że ktoś postanowi schudnąć 5 kg, a w rezultacie swoich działań przytyje 20.

No ale ja nie o tym miałam pisać
Bo jak wcześniej już pisałam, ja rozumiem komfort pasażerów którym ciasno, rozumiem to że jak ktoś jest otyły to się po prostu może na tym jednym siedzeniu nie zmieścić i tu w grę wchodzi również komfort (fizyczny i psychiczny) tej osoby, ale nie rozumiem tych konkretnych ustawionych granic. Bo czy ktoś kto waży 100 kg musi się "nie mieścić" w siedzeniu? No nie musi, może to byś kobieta która jest przy kości i jest wysoka. Może nawet mieć nadwagę. Ale dwa miejsca, hm, niekoniecznie. Mnie właśnie to burzy, bo to dość absurdalne kiedy przyjdzie komuś objętościowo "mniejszemu" przyjdzie dopłacać, a ktoś się prześlizgnie pod "granicą" chociaż będzie "szerszy".


Cytat:
Napisane przez asiulkaa Pokaż wiadomość
Nie odpowiedziałam bo to nie ma nic do rzeczy z tematem i nic nie udowodni, ale jak bardzo Tobie zależy to odpowiem, wypijam ponad dwa litry herbatek owocowych i wody dziennie, ale nie jadam 5 razy dziennie, wprawdzie kabanosa nie tknę, ale uwielbiam czekoladę która niestety odkłada mi się na biodrach i brzuchu, mam skłonności do tycia, nie mogę się objadać jak osoby większą przemiana materii, ale tak już mam i muszę z tym żyć i się do tego dostosować, jak przekroczę pewną granicę, to przechodzę na dietę, a nie wymyślam sobie wymówek że jestem za bardzo zestresowana, mam siedzącą pracę, itp.
Gorsza przemiana materii (nie mówię tu o niedoczynności tarczycy- bo to już choroba), mniej aktywny styl życia, dużo stresu to jak dla mnie wymówki żeby się lepiej poczuć że to nie moja wina że przytyłam i w żaden sposób nie usprawiedliwia grubych ludzi. Nic nie stoi na przeszkodzie żeby po pracy wybrać się na rower, czy w inny sposób żarzyć trochę ruchu, nawet jak ma się dzieci, tylko jak patrzę na plac zabaw to mamusie zamiast z dziećmi pobiegać, to siedzą na ławeczce, od tego nie schudną. Jak się jest zestresowanym to wyjść na spacer a nie lądować z miska jedzenia przed telewizorem.
Myślę, że lexie ładnie to wytłumaczyła. Od siebie dodam jeszcze, że te "wymówki" jak je nazywasz nie są po to żeby się lepiej poczuć. Wyobraź sobie, że masz jakieś 30 lat, wstajesz codziennie rano, szykujesz, swoje dzieci do szkoły, odprowadzasz je na świetlicę, idziesz lub jedziesz do pracy, siedzisz tam 8 godzin za biurkiem, masz młyn, bo szefowi nic się nie podoba, wracasz wypompowana, odbierasz dzieci, przychodzisz do domu, sprzątasz, gotujesz obiad, prowadzisz dzieci na dodatkowe zajęcia, wracasz, pomagasz im odrobić lekcje, przygotowac się na jutrzejszy dzień, robisz kolację, kładziesz dzieci spać i.. No właśnie i nie powiesz mi, że po takim dniu weźmiesz rower czy pójdziesz na półgodzinny spacer, bo jedyne na co starczy Ci siły, to uwalenie się do łóżka i zregenerowanie sił na kolejny taki dzień.
Co do mam siedzących na ławeczkach, to wcale się im nie dziwię. Nie wyobrażam sobie, żeby na małym placyku zabaw kilka mam latało z dziećmi. Może mają jeszcze z nimi na drabinki włazić i na ślizgawce zjeżdżać.
Sylwoocha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-04-23, 16:23   #98
nicRu
maszyna, nie człowiek
 
Avatar nicRu
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Stolica Południa
Wiadomości: 24 775
Dot.: Jesteś otyły-płącisz więcej...

Dziewczyny, ja was napradę bardzo dobrze rozumiem. Fakt, że wy jestescie kulturalne nie sprawia, ze wszyscy tacy sa. Wiele razy spotkalam sie np. w komunikazji miejskiej z osobami, ktora byly wrecz chamskie. Piszecie o szerszych miejscach - teraz w czesci autobsow mpk w Krakowie juz sa takie miejsca, ale cześć osób otyłych, ktore zajmują troche wiecej miejsca wcale nie siada tam, ale na zwyklych miejscach, co jest o tyle złe, że w owych autousach "na brzegach" sa takie jakby rączki, trudno mi to opisac, ale po to by np osoba starsza na zakrecie nie wypadla z siedzenia. Co z tego, ze ktos chce zaradzic temu dyskomfortowi, skoro niektorzy ludzie wcale tego nie widzą (zaznaczam - niektórzy, nie wszyscy).

Któraś napisała, że to iż ktoś jest otyły wcale zgóry nie oznacza że jest niezadbany, śmierdzi itd. Zgadzam się z tym. Ale nie zmienia to faktu, ze neiktórzy ludzie naprawde o siebie nie dbają! A niestety większość osób otyłych ma problem z wagą nei z powodu cukrzycy, zaburzeń metabolizmu cz hormonalnych, ale z uwagi na fakt, ze nie potrafilo o siebie zadbac w odpowiednim czasie i doprowadzilo siebie samych do takiego stanu.

Osoby majace problemy ze zdrowiem czesto wlasnie staraja sie im zaradzic i dbaja o siebie oraz o innych. Jak ktoś napisał wyżej - "Mój tata mi powiedział, że wolałby dopłacić [oczywiście nie jakąś astronomiczną sumę] i siedzieć jak człowiek, a nie co chwila zbierać swoje ciało i sprawdzać, czy kogoś nie przygniata." Tu widać kulturę ojca tej osoby, który widzi, ze ma dany problem i stara sie nie uprzykrzac tym problemem innym zycia.

"inna Pani wprost powiedziała, kiedy sadzała swojego syna nastolatka z nadwagą olbrzymią, że przy mnie będzie miał więcej miejsca." - ja z mojej strony mogę dodac ze tez mialam taki przypadek, ze po prostu ktos siadal obok mnei by miec wiecej miejsca lub by jeszcze rzucic na mnie swoje siaty (o zgrozo!), bo nie miescil sie na jednym miejscu, a raz ktos siadal i nie zauwazyl, ze usiadl na mojej dloni (!) i w dodatku nie zwracal uwagi na moje prośby o przesuniecie sie czy moje wyszarpywanie owej dłoni...

Mozecie powiedziec, ze mowie tak, bo jestem szczupla. Ale nawet nie wiecie jak chcialabym utyc, szczegolnie ze nawet na sterydach mialam BMI mniejsze niz 19. A jak ktos mnie przygniata to mnie to po prostu ...boli!

PS. Mówiąc kolokwialnie nie mam nic do osób otyłych, ale raczej do tych osób, które nie patrzą na innych lub sa niekulturalne.
__________________
Rosyjski A1-A2-B1-B2-C1
Francuski A1-A2-B1-B2-C1

Edytowane przez nicRu
Czas edycji: 2009-04-23 o 16:24
nicRu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-23, 16:26   #99
kariera85
Wtajemniczenie
 
Avatar kariera85
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Tam i z powrotem..
Wiadomości: 2 156
GG do kariera85
Dot.: Jesteś otyły-płącisz więcej...

offtop odnosnie kupowania butów i ciuchow etc..
ja zauważylam odwrotny trend- trudno dostepne ubrania dla małych osob są zawsze dużo droższe od takowych w większych rozmiarach
co więcej- która z was na wyprzedażach widziała wieszaki pelne bluzek xxs? albo xs?
jesli tak, to na pewno baardzo sporadycznie.. zawsze wiszą przecenione ubrania dużych rozmiarów..

a żeby wyrównać opinie przyznam, że natrudniej dostepne i najdrozsze są rzeczy nietypowe- te bardzo duże i te bardzo małe
__________________
Małgoszova Entertainment presents:
overcoming imperfections
Episode I: Killing the ogre
Starring: Cudowna Dieta Mniej Żreć
kariera85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-23, 16:39   #100
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Jesteś otyły-płącisz więcej...

Cytat:
Napisane przez Sylwoocha Pokaż wiadomość
Myślę, że lexie ładnie to wytłumaczyła. Od siebie dodam jeszcze, że te "wymówki" jak je nazywasz nie są po to żeby się lepiej poczuć. Wyobraź sobie, że masz jakieś 30 lat, wstajesz codziennie rano, szykujesz, swoje dzieci do szkoły, odprowadzasz je na świetlicę, idziesz lub jedziesz do pracy, siedzisz tam 8 godzin za biurkiem, masz młyn, bo szefowi nic się nie podoba, wracasz wypompowana, odbierasz dzieci, przychodzisz do domu, sprzątasz, gotujesz obiad, prowadzisz dzieci na dodatkowe zajęcia, wracasz, pomagasz im odrobić lekcje, przygotowac się na jutrzejszy dzień, robisz kolację, kładziesz dzieci spać i..
No właśnie, prawda jest taka że wielu osobom ciężko jest wprowadzić sobie sensowną dietę bo życie wymaga poświęcania czasu na różnorakie obowiązki... Wystarczy mi że spojrzę na moją mamę która próbuje się odchudzać. Nawet nie dziwi mnie, że jest jej trudno. Wstaje o 5.30-6.00, szykuje się do wyjścia, przed 7 rano nie ma jej już w domu bo pracuje poza miastem i musi tam dojechać. Wraca w najlepszym wypadku o 18stej, częściej o 19-20. Wtedy zabiera się za obiad, ogarnianie mieszkania, takie różne domowe rzeczy. Po tym nie ma już za bardzo siły na cokolwiek, ma jakąś godzinę-dwie na relaks czy hobby i spać o 22-23 bo trzeba wstać o 5. Trzeba nadmienić, że dzieci ma dorosłe więc ma właściwie lżej niż pracująca matka maluchów. Do tego ma kłopot z niedoczynnością tarczycy.
Z ręką na sercu przyznaję że nie wiem jak bym się odchudzała na jej miejscu. Staram się jej trochę pomóc, podsuwać jakieś pomysły, zresztą ona sama też stara się nieco wzorować na mojej diecie ale oczywiście jest jej trudniej niż mnie, bo ja mam znacznie więcej wolnego czasu i mogę szukać informacji, gotować sobie osobno obiady i latać na siłownię...

---------- Dopisano o 16:39 ---------- Poprzedni post napisano o 16:37 ----------

Cytat:
Napisane przez kariera85 Pokaż wiadomość
offtop odnosnie kupowania butów i ciuchow etc..
ja zauważylam odwrotny trend- trudno dostepne ubrania dla małych osob są zawsze dużo droższe od takowych w większych rozmiarach
co więcej- która z was na wyprzedażach widziała wieszaki pelne bluzek xxs? albo xs?
jesli tak, to na pewno baardzo sporadycznie.. zawsze wiszą przecenione ubrania dużych rozmiarów..

a żeby wyrównać opinie przyznam, że natrudniej dostepne i najdrozsze są rzeczy nietypowe- te bardzo duże i te bardzo małe
Hm, nie wiem, ja na wyprzedarzach często widzę że nie ma M, L, a dużo jest tych "skrajnych", a najwięcej właśnie XS

A różnic cen uzależnionych rozmiarem ubrania to w ogóle nie widziałam nigdzie poza katalogami Bon Prix.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-23, 16:46   #101
Sylwoocha
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 407
Dot.: Jesteś otyły-płącisz więcej...

Cytat:
Napisane przez amistad.k.m.s Pokaż wiadomość
Zgadzam się, każda osoba ma prawo do korzystanie z komunikacji publicznej.
Naprawdę myślisz, że ja nie współczuję osobie otyłej, że ma za dużo kg - mój tata jest na granicy otyłości i bynajmniej nie jest to spowodowane chorobą.
Tu chodzi o problem dla mnie naprawdę istotny, bo często korzystam z komunikacji publicznej. Pewnie mogę zagryźć zęby i cierpieć, ale za którymś razem w końcu człowiek się buntuje i wybucha. Można zwrócić komuś grzecznie uwagę, ale częściej wywołam awanturę niż coś wskóram - bo jestem chuda i zdrowa to mogę więcej wytrzymać - tak kiedyś mi powiedział pewien Pan, inna Pani wprost powiedziała, kiedy sadzała swojego syna nastolatka z nadwagą olbrzymią, że przy mnie będzie miał więcej miejsca.
To nie jest komunikacja miejska, gdzie mogę stanąć w przejściu i nie robić problemów sobie, ani innym.
Ktoś tu napisał, że kultura jest bardzo ważna i pewnie, że się z tym zgadzam. Bo zdecydowanie łatwiej się pogodzić z niewygodą, jeśli osoba zdaje sobie sprawę ze swoich gabarytów i jakoś próbujemy wspólnymi siłami dotrwać do końca podróży w miarę wygodnych warunkach [a i tak przecież to nie rozwiązuje problemu]. Ale niestety częściej u ludzi (ogólnie) spotykam się z brakiem kultury - dlatego jestem za załatwienie tych spraw odgórnie.
To przecież nie jest tak, że ktoś się rozpycha ze swoim bagażem i mogę iść do kierowcy na skargę.
Czy dopłata i mierzenie jest rozwiązaniem? Nie wiem, ale na pewno rozpoczyna dyskusję. Jeśli będzie większy nacisk pasażerów, zajdą zmiany i może zmienią się standardy.

Mój tata mi powiedział, że wolałby dopłacić [oczywiście nie jakąś astronomiczną sumę] i siedzieć jak człowiek, a nie co chwila zbierać swoje ciało i sprawdzać, czy kogoś nie przygniata.
Nie wiem, może ja tego nie rozumiem, bo nikt mi nigdy nie zwrócił uwagi, że zajmuję 2 miejsca. Może nie jest ze mną tak źle i się mieszczę. Nigdy się nad tym nie zastanawiałam. Poza tym jadąc (obojętnie czym, wiem że zboczyło nam się z tematu i już nie tylko o samolotach) nie mam w zwyczaju rozpychania się, a na pewno nie robię tego specjalnie, bo dla mnie ocieranie się o obcą osobę, także nie jest niczym przyjemnym Nie wiem jak jest z komunikacją miejską w innych miastach, ale w Olsztynie bywa tragicznie. Tu już nawet nie chodzi o miejsca siedzące, ale i o stojące. Gdy jeździłam na uczelnię, to niestety na moim przystanku autobusy były tak przeładowane, że chcąc nie chcąc zdarzało się spóźnić na zajęcia. A jeśli udało się wcisnąć, to przytulało się do szyby od drzwi Takie uroki. 5 lat minęło, przeżyłam, warunki jazdy nie polepszyły się i pewnie się nie polepszą. Bo tak jak było to wiele razy podkreślane liczy się tylko kasa. Po co więcej kursów? Przecież więcej na paliwo będzie trzeba dać. Chciałam jeszcze nadmienić, że bilety są dość drogie i co chwilę straszą kolejnymi podwyżkami. Tak samo z innymi przewoźnikami. Wziąć jak najwięcej kasy a dać nam minimum.
Sylwoocha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-04-23, 16:57   #102
Wyrak
Zakorzenienie
 
Avatar Wyrak
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
Dot.: Jesteś otyły-płącisz więcej...

Cytat:
Napisane przez Sylwoocha Pokaż wiadomość
O ludzie litości. Cieszę się i gratuluję osobom, które trzymają wagę w normie, ale postarajcie się postawić na miejscu osoby otyłej. Większość z Was myśli stereotypowo. Osoba otyła poci się, śmierdzi i co może jeszcze się nie myje? Jada fast foody, wypija litry coli, zjada 5 tabliczek czekolady dziennie. Jestem otyła i nie śmierdzę, nie pocę się jakoś ponad normę i nie zjadam tony jedzenia (mam niedoczynność tarczycy i jest mi bardzo trudno uregulować hormony, a to nie sprzyja chudnięciu). Znam osoby szczupłe, które dzięki swojemu super metabolizmowi mogą jeść wszystko i nie tyć, a pocą się tak i śmierdzą, że nie da rady wytrzymać.
Płacić za 2 miejsca? To może niech te miejsca będą ciut większe, a nie mini mini jak większość rzeczy, która obecnie powstaje. Niech zrobią większe odstępy między siedzeniami, żeby osoby wysokie nie musiały kulić nóg. Ale nie. Lepiej zrobić dużo małych i ciasnych, żeby więcej wlazło i żeby więcej zarobić.
Może w ogóle zabrońmy osobom otyłym korzystać z publicznych środków transportu, żeby nie "przeszkadzały" osobom szczupłym? Albo zabrońmy wychodzenia z domu? A może od razu do gazu? Trochę więcej tolerancji życzę.

Pozdrowienia od grubaski
Niestety, wiekszosc osob z nadwaga, je za duzo, je niezdrowo, je dziwne rzeczy i o dziwnych porach, nie rusza sie, nie uprawia sportow, a pozniej slychac "a iks czy igrek, oni sa chudzi/chude, bo maja lepszy metabolizm". No kurka, jak masz gorszy metabolizm, to tym bardziej oznaka, ze trzeba uwazac na diete i zazywac jak najwiecej ruchu.

Jesli te miejsca beda ciut wieksze, to beda drozsze. Zdaje sobie sprawe, ze dla kogos nadwaga zadna przyjemnoscia nie jest, ale kurcze, dlaczego ilus pasazerow ma placic kilkaset zlotych wiecej za bilet, zeby dla osob z nadwaga byly wieksze fotele.

Przy czym, przypominam, mowimy o osobach z BMI > 40. To jest jakies 120kg przy wzroscie 170cm, czy 140kg przy 180kilku. Bez obrazy, ale jakich sie nie ma hormonow, takiej wagi nie osiaga sie ot tak o.

Cytat:
Napisane przez Tereskaa Pokaż wiadomość
Oooo właśnie

Piszecie tu o komforcie jazdy, jaki to zabierają Wam otyli, więc nie rozumiem dlaczego nie jeździcie samochodami czy taksówkami Przecież komunikacja miejska ma do siebie to, że jeżdżą tam ludzie najróżniejszej maści, więc skoro decydujemy się na podróż takim środkiem komunikacji to musimy się liczyć z pewnymi uniedogodnieniami. Bo przecież facet siedzący z szeroko rozstawionymi nogami też nam zabiera komfort, albo brzydka dziewczyna siedząca koło nas może obniżyć nasz komfort jazdy, bo nam sie nie podoba, bo wzbudza w nas odrazę... Trochę więcej tolerancji, a będzie ok
A z jakiej racji?

Facetowi z rostawionymi nogami mozesz powiedziec, zeby je zsunal, co powiesz osobie o BMI > 40? (abstrahujac juz, ze nikt na oko BMI nie oceni, chodzi mi o podkreslenie stopnia otylosci).

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
Chodziło mi dokładnie o to, co pisała Sylwoocha, w zupełności popieram - ludzi grubych jest coraz więcej, wszyscy wiedzą że w niektorych krajach ;-) to już plaga (choroba społeczna) więc powinno zwiększać się gabaryty takich foteli np.
Natomiast nie popadajmy w jakieś skrajności, żeby osoba szczupła jeździła taksówką (i sama płacila odpowiednio drożej) skoro jej gruba przeszkadza. ;-) Nie ma się co oszukiwać w imię poprawności politycznej, osoba otyła zajmuje więcej miejsca, ale też nie dopłacaniem za bilety powinien być rozwiązywany ten problem.
Hultajko - Ludzie sie zapuszczaja, wiec zwiekszmy fotele? Ja uwazam, ze powinny im byc dawane bodzce do schudniecia, a nie na odwrot...

Cytat:
Napisane przez asiulkaa Pokaż wiadomość
Tylko ze osoby otyłe z powodu choroby stanowią mniejszość. Niestety u większości otyłość spowodowana jest obżarstwem.
Otoz to

Cytat:
Napisane przez Sylwoocha Pokaż wiadomość
Chyba naoglądałaś się programów typu "Jesteś tym co jesz" i masz w głowie obraz, że ludzie otyli zjadają niewyobrażalne porcje jedzenia. Ja jak patrzę na to co oni jedzą, to się dziwię, że ważą po 120 kilo a nie 220. Zastanawiam się jak wygląda Twój jadłospis, bo podejrzewam, że nie będzie się wiele różnił od jadłospisu osób otyłych. Ale jeśli mi powiesz, że od zawsze jesz 5 posiłków dziennie, wypijasz 2 litry wody, jesz pełnoziarniste bułki, makarony, ryże, dużo białka, warzyw i owoców, to zwrócę Ci honor. Tak jak wspominałam, każdy z nas jest inny: moja koleżanka może codziennie jeść batoniki, biały chleb, ziemniaki z sosem i jest szczupła, a mi każda kostka czekolady odłoży się na boczku, który będzie się później na Ciebie "wylewał".
To ja Tobie co nieco napisze. Metabolizm mam szybki, naprawde. Co nie zmienia faktu ze:
- pieczywa bialego staram sie nie jesc, w ogole jak najmniej pieczywa
- zamiast slodyczy, ktore uwielbiwam, staram sie jesc owoce
- pije duzo, wody, zielona herbate, unikam napojow gazowanych; zarzucilem slodzenie kawy herbaty (choc poslodzona jest lepsza)

Do tego malo zarcia na wieczor, a jesli juz, to wysokobialkowe. Do tego regularnie sport.

Myslisz ze mi to wszystko odpowiada? Ze to wszystko "szybki metabolizm" ?

Nie chce tu robic wywodow, ale tak, co jest i jak sie ruszasz - taki jestes. Jesli masz problemy hormonalne, to niestety, musisz uwazac bardziej. Bo osoby, ktore tlumacza sie problemami zdrowotnymi, a sie zle odzywiaja i sie nie ruszaja, mnie nie przekonuja.

-----

Co do dyskryminacji - ludzie nie sa rowni i nigdy rownie nie beda oceniani, pogodzcie sie z tym. Tak szczerze, to w wiekszosci przypadkow pod dyskryminacje nie podpada.
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138

Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437

OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow.
Wyrak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-23, 17:09   #103
czarnowlosa20
Wtajemniczenie
 
Avatar czarnowlosa20
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: z daleka :)
Wiadomości: 2 698
Dot.: Jesteś otyły-płącisz więcej...

Nie no nie mogę!!! Co by było gdyby nie było grubasków? Każdy człowiek jest inny a większosc ludzi czepia się bestialsko że człowiek ma nawage! Ale nie zwracają na to uwagi ze jest chory i tylko z tego powodu jest otyły. I co taka osoba otyła która z powodu np choroby wrodzonej musi płacic dodatkowo za miejsce to GŁUPOTA!! Nie rozumiem tego, co on moze za to ze tak życie go obdarzyło!!!
__________________
07.10.2006
12.08.2013

22.08.2015



czarnowlosa20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-23, 17:13   #104
amistad.k.m.s
Zakorzenienie
 
Avatar amistad.k.m.s
 
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 3 827
Dot.: Jesteś otyły-płącisz więcej...

Cytat:
Napisane przez Sylwoocha Pokaż wiadomość
Nie wiem, może ja tego nie rozumiem, bo nikt mi nigdy nie zwrócił uwagi, że zajmuję 2 miejsca. Może nie jest ze mną tak źle i się mieszczę. Nigdy się nad tym nie zastanawiałam. Poza tym jadąc (obojętnie czym, wiem że zboczyło nam się z tematu i już nie tylko o samolotach) nie mam w zwyczaju rozpychania się, a na pewno nie robię tego specjalnie, bo dla mnie ocieranie się o obcą osobę, także nie jest niczym przyjemnym Nie wiem jak jest z komunikacją miejską w innych miastach, ale w Olsztynie bywa tragicznie. Tu już nawet nie chodzi o miejsca siedzące, ale i o stojące. Gdy jeździłam na uczelnię, to niestety na moim przystanku autobusy były tak przeładowane, że chcąc nie chcąc zdarzało się spóźnić na zajęcia. A jeśli udało się wcisnąć, to przytulało się do szyby od drzwi Takie uroki. 5 lat minęło, przeżyłam, warunki jazdy nie polepszyły się i pewnie się nie polepszą. Bo tak jak było to wiele razy podkreślane liczy się tylko kasa. Po co więcej kursów? Przecież więcej na paliwo będzie trzeba dać. Chciałam jeszcze nadmienić, że bilety są dość drogie i co chwilę straszą kolejnymi podwyżkami. Tak samo z innymi przewoźnikami. Wziąć jak najwięcej kasy a dać nam minimum.
Dla mnie komunikacja miejska typu MZA, metro, czy tramwaje są wygodniejsze, mogę stanąć w kąciku i pomimo wielkiego ścisku [metro czasami przypomina tokijskie] jest łatwiej, głównie dlatego, że czas podróży jest stosunkowo krótki.
Dla mnie problemem są właśnie autobusy tzw. dalekobieżne typu Polski Express, gdzie się jedzie kilka h i nie można stanąć w przejściu - takie przepisy bezpieczeństwa.
I tak jak ktoś tu zauważył to, że jesteś kulturalna i tobie przeszkadza ocieranie się o innych i tego nie robisz, nie znaczy, że tak robią wszyscy, a chyba nie muszę dodawać, że w naszym społeczeństwie brakuje kultury.
amistad.k.m.s jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-23, 17:43   #105
Sylwoocha
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 407
Dot.: Jesteś otyły-płącisz więcej...

Cytat:
Napisane przez Wyrak Pokaż wiadomość
Niestety, wiekszosc osob z nadwaga, je za duzo, je niezdrowo, je dziwne rzeczy i o dziwnych porach, nie rusza sie, nie uprawia sportow, a pozniej slychac "a iks czy igrek, oni sa chudzi/chude, bo maja lepszy metabolizm". No kurka, jak masz gorszy metabolizm, to tym bardziej oznaka, ze trzeba uwazac na diete i zazywac jak najwiecej ruchu.
Jesli te miejsca beda ciut wieksze, to beda drozsze. Zdaje sobie sprawe, ze dla kogos nadwaga zadna przyjemnoscia nie jest, ale kurcze, dlaczego ilus pasazerow ma placic kilkaset zlotych wiecej za bilet, zeby dla osob z nadwaga byly wieksze fotele.
Przy czym, przypominam, mowimy o osobach z BMI > 40. To jest jakies 120kg przy wzroscie 170cm, czy 140kg przy 180kilku. Bez obrazy, ale jakich sie nie ma hormonow, takiej wagi nie osiaga sie ot tak o.
A z jakiej racji?
Facetowi z rostawionymi nogami mozesz powiedziec, zeby je zsunal, co powiesz osobie o BMI > 40? (abstrahujac juz, ze nikt na oko BMI nie oceni, chodzi mi o podkreslenie stopnia otylosci).

Hultajko - Ludzie sie zapuszczaja, wiec zwiekszmy fotele? Ja uwazam, ze powinny im byc dawane bodzce do schudniecia, a nie na odwrot...

To ja Tobie co nieco napisze. Metabolizm mam szybki, naprawde. Co nie zmienia faktu ze:
- pieczywa bialego staram sie nie jesc, w ogole jak najmniej pieczywa
- zamiast slodyczy, ktore uwielbiwam, staram sie jesc owoce
- pije duzo, wody, zielona herbate, unikam napojow gazowanych; zarzucilem slodzenie kawy herbaty (choc poslodzona jest lepsza)

Do tego malo zarcia na wieczor, a jesli juz, to wysokobialkowe. Do tego regularnie sport.

Myslisz ze mi to wszystko odpowiada? Ze to wszystko "szybki metabolizm" ?

Nie chce tu robic wywodow, ale tak, co jest i jak sie ruszasz - taki jestes. Jesli masz problemy hormonalne, to niestety, musisz uwazac bardziej. Bo osoby, ktore tlumacza sie problemami zdrowotnymi, a sie zle odzywiaja i sie nie ruszaja, mnie nie przekonuja.

-----

Co do dyskryminacji - ludzie nie sa rowni i nigdy rownie nie beda oceniani, pogodzcie sie z tym. Tak szczerze, to w wiekszosci przypadkow pod dyskryminacje nie podpada.
Drogi Wyraku wyobraź sobie, że przy 1.72 "udało mi się dobić" do wagi 130 kg. Gdy miałam 14 lat po raz pierwszy stwierdzono, że mogę mieć niedoczynność tarczycy i rzeczywiście tak było. Nie ważyłam wtedy ponad 100, dostałam tabletki, ale jako młoda dziewczynka nie zdawałam sobie sprawy, że jest to choroba przewlekła i w momencie jak mi pani doktor nawrzucała, że na pewno jem w mc donaldzie, pożeram frytki, pizze, tonę słodyczy i na bank mam cukrzycę, to zrobiłam tak Nigdy nie przepadałam za fast foodami, moich rodziców nie było stać na słodycze, a cukier po zmierzeniu wyszedł mi 62. Popłakałam się i więcej do tej pani nie poszłam, tabletki się skończyły a problem pozostał. Przez prawie 10 lat tak sobie tyłam (w międzyczasie stosując 150 różnych diet z marnym skutkiem), aż któryś lekarz znowu mi sprawdził tsh i zaczęłam leczenie u pani doktor, która podeszła do mnie jak do człowieka, a nie świnki, która zjada wszystko co jej wpadnie w rękę. Gdy udało się unormować hormony przestałam tyć nie zmieniając nawyków żywieniowych. Po zmianie - zaczęłam chudnąć. Mam już -22 kg chociaż ostatni miesiąc był miesiącem zastoju, bo jak się okazało hormony znowu mi zaczęły wariować.

Co do sposobu odżywiania mój jest taki sam jak Twój. Od kiedy tak się odżywiasz? Ja od pół roku i jestem zadowolona. Da radę przeżyć . A herbaty nie słodzę od 12 roku życia.

A ten facet z długimi rozstawionymi nogami, to gdzie niby ma je sobie wsadzić, gdy mu grzecznie zwrócisz uwagę?

Niestety wszędzie znajdą się równi i równiejsi. Jednak moje wysokie poczucie sprawiedliwości nie pozwala, abym się na to godziła.

Kochajmy się i szanujmy bez względu na to jak wyglądamy, jaki jest nasz status społeczny czy grubość portfela. Pokój z Wami
Sylwoocha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-04-23, 18:13   #106
pingwin2
Zakorzenienie
 
Avatar pingwin2
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 21 806
Dot.: Jesteś otyły-płącisz więcej...

ja się na temat wielkości foteli wypowiadać nie będe
natomiast poraziło mnie jedna rzecz: porównanie osoby niepełnosprawnej do osoby otyłej
Tereska ja zapraszam na paraplegię, pobędziesz tam kilka godzin i moze zrozumiesz jakie bzdury wypisujesz, dawno mnie coś tak nie zbulwersowało jak to
poza tym: osoby z super-hiper metabolizmem są takim samym wyjątkiem jak osoby otyłe z powodów choroby, większośc otyłych jest sama sobie winna - niestety a ich dieta zdecydowanie różni sie od diety osób szczupłych i nie piszcie tu bajek, ze tyje sie od powietrza albo oglądania ciastek
kolejna sprawa: osoba z niedoczynnościa tarczycy też moze być szczupła tylko musi sie 3x bardziej napracować niz osoba zdrowa
a tłumaczenie swoich problemów z wagą stresem, pracą to są wymówki i nic wiecej
__________________
Całkowite lekceważenie wszelkich zagrożeń sprawiało jakoś, że zagrożenia zniechęcały się, rezygnowały i znikały.Terry Pratchett
Doświadczenie jest szkołą, w której lekcje drogo kosztują


Fuksjowa Roma S. Pilewicz szuka nowego domu
Tous Rosa karmel i pomarańcz też szukają nowego domu




pingwin2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-23, 18:23   #107
nicRu
maszyna, nie człowiek
 
Avatar nicRu
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Stolica Południa
Wiadomości: 24 775
Dot.: Jesteś otyły-płącisz więcej...

Sylwoocha
__________________
Rosyjski A1-A2-B1-B2-C1
Francuski A1-A2-B1-B2-C1
nicRu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-23, 18:35   #108
Tereskaa
Zakorzenienie
 
Avatar Tereskaa
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 8 221
Dot.: Jesteś otyły-płącisz więcej...

Cytat:
Napisane przez pingwin2 Pokaż wiadomość
ja się na temat wielkości foteli wypowiadać nie będe
natomiast poraziło mnie jedna rzecz: porównanie osoby niepełnosprawnej do osoby otyłej
Tereska ja zapraszam na paraplegię, pobędziesz tam kilka godzin i moze zrozumiesz jakie bzdury wypisujesz, dawno mnie coś tak nie zbulwersowało jak to
poza tym: osoby z super-hiper metabolizmem są takim samym wyjątkiem jak osoby otyłe z powodów choroby, większośc otyłych jest sama sobie winna - niestety a ich dieta zdecydowanie różni sie od diety osób szczupłych i nie piszcie tu bajek, ze tyje sie od powietrza albo oglądania ciastek
kolejna sprawa: osoba z niedoczynnościa tarczycy też moze być szczupła tylko musi sie 3x bardziej napracować niz osoba zdrowa
a tłumaczenie swoich problemów z wagą stresem, pracą to są wymówki i nic wiecej
Rozumiem, że pijesz do przykładu z osobami niepełnosprawnymi? Dla wiadomości - to był jedynie przykład, że tak jak nie każdy na wózku nie jest ofiarą przypadku, tak jak nie każdy otyły nie jest ofiarą obżarstwa. Obżarstwo i lekkomyślność prowadząca do kalectwa mają jeden wspólny mianownik - głupota! Więc proszę się nie doszukiwać głębszych podtekstów poza tym, który miałam na myśli.
Żeby była jasność - nie mam nic do ludzi na wózkach, to był jedynie przykład jak można dyskryminować jednych ze względu na ich głupotę, a innych, którzy swoj los przesądzili również przez głupotę z wielkim namaszczeniem. Albo dyskryminujemy wszystkich, albo nikogo
__________________


Jem mniej, bramy raju są wąskie






Tereskaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-23, 19:01   #109
Sylwoocha
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 407
Dot.: Jesteś otyły-płącisz więcej...

Cytat:
Napisane przez pingwin2 Pokaż wiadomość
ja się na temat wielkości foteli wypowiadać nie będe
natomiast poraziło mnie jedna rzecz: porównanie osoby niepełnosprawnej do osoby otyłej
Tereska ja zapraszam na paraplegię, pobędziesz tam kilka godzin i moze zrozumiesz jakie bzdury wypisujesz, dawno mnie coś tak nie zbulwersowało jak to
poza tym: osoby z super-hiper metabolizmem są takim samym wyjątkiem jak osoby otyłe z powodów choroby, większośc otyłych jest sama sobie winna - niestety a ich dieta zdecydowanie różni sie od diety osób szczupłych i nie piszcie tu bajek, ze tyje sie od powietrza albo oglądania ciastek
kolejna sprawa: osoba z niedoczynnościa tarczycy też moze być szczupła tylko musi sie 3x bardziej napracować niz osoba zdrowa
a tłumaczenie swoich problemów z wagą stresem, pracą to są wymówki i nic wiecej
Teresce raczej chodziło o to, że każdy jest kowalem własnego losu. Co innego osoby niepełnosprawne z choroby tak samo jak osoby otyłe chorujące na niedoczynność, cukrzycę, itp. A co innego osoby otyłe z obżarstwa i kalekie, bo zachciało się popisywać przed dziewczyną samochodem. Ogólnie temat się troszkę rozrósł i wszedł na inne ważne tematy, jak np. tolerancja. Mnie nie interesuje, czy osoba na wózku jest na własne życzenie czy tak ją los doświadczył. Nie gapię się, nie komentuję, nie obrażam. A czemu otyły, to zawsze obżartuch i musi słyszeć, że jest lochą, maciorą, szafą trzydrzwiową, galaretą i inne.

Owszem muszę się napracować przy niedoczynności, ale bez leczenia, to walka z wiatrakami. Uwierz mi

I znów te nieszczęsne wymówki. Dlaczego kiedyś nie było tylu ludzi otyłych a teraz się mówi na każdym kroku? Czemu? Bo były inne czasy. Ludzie nie musieli brać udziału w wyścigu szczurów, nie mieli tyle przetworzonej i modyfikowanej żywności, nie było szybkiego jedzenia, itp. A ta technologia i postęp pakuje nas w jedno wielkie bagno zamiast pomagać. Więcej osób umiera na raka, więcej ma depresję, zaburzenia psychiczne i więcej jest osób otyłych.

---------- Dopisano o 19:01 ---------- Poprzedni post napisano o 18:38 ----------

Cytat:
Napisane przez nicRu Pokaż wiadomość
Sylwoocha
Dziękować
Sylwoocha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-04-23, 19:09   #110
6roove
Zakorzenienie
 
Avatar 6roove
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: głównie z fotela ;)
Wiadomości: 4 512
Dot.: Jesteś otyły-płącisz więcej...

moim zdaniem polityka firmy we wprowadzeniu doplaty dla osob wazacych wiecej od jakiejs tam cyfry polega na zbijaniu kasy i tyle.

Paliwo tanie nie jest, wiec kazdy dodatkowy kilogram cos jednak znaczy i latwo przelicza sie na pieniadze.
Stad dodatkowe oplaty.
To, jak i gdzie grubszy pasazer bedzie siedzial, linii lotniczych juz nie interesuje.
Numer z mierzeniem obwodu talii? nie wiem, chyba jakis chwyt, ze niby troszcza sie o innych chudszych lub szykuja wieksze miejsca dla grubszych?

pzdr

---------- Dopisano o 19:09 ---------- Poprzedni post napisano o 19:04 ----------

Sylwoocha,
A czemu otyły, to zawsze obżartuch i musi słyszeć, że jest lochą, maciorą, szafą trzydrzwiową, galaretą i inne.

podobnie, jak chudy slyszy czesto :anorektyk, nic nie je, patyczak itp.
choc nieraz ta chudosc tez wynika np. z choroby
ludzie tacy po prostu sa, trzeba sie uodpornic na komentarze lub, jesli komus sie chce, walczyc z nimi
temat troche zjechal
pzdr
__________________

6roove jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-23, 19:29   #111
asiulkaa
Zakorzenienie
 
Avatar asiulkaa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 849
Dot.: Jesteś otyły-płącisz więcej...

Cytat:
Napisane przez wanda164 Pokaż wiadomość
A czemu nie zrobić tego odwrotnie?
Samolot z większością szerokich miejsc, jak w businesss class, i cena podstawowa dla wszystkich. Gruby się mieści, chudy ma większy komfort bo się może rozwalić jak chce. A część samolotu z wąskimi miejscami i proszę bardzo, promocja dla chudzinek za pół ceny. Nie ma dyskryminacji, każdy ma co chce. Co Wy na to?
Bo to niemożliwe, jeżeli zrobi się większe siedzenia to mniej się ich zmieści, a koszty stałe lotu są duże więc bilet będzie musiał być automatycznie droższy.

Cytat:
Napisane przez Sylwoocha Pokaż wiadomość
Myślę, że lexie ładnie to wytłumaczyła. Od siebie dodam jeszcze, że te "wymówki" jak je nazywasz nie są po to żeby się lepiej poczuć. Wyobraź sobie, że masz jakieś 30 lat, wstajesz codziennie rano, szykujesz, swoje dzieci do szkoły, odprowadzasz je na świetlicę, idziesz lub jedziesz do pracy, siedzisz tam 8 godzin za biurkiem, masz młyn, bo szefowi nic się nie podoba, wracasz wypompowana, odbierasz dzieci, przychodzisz do domu, sprzątasz, gotujesz obiad, prowadzisz dzieci na dodatkowe zajęcia, wracasz, pomagasz im odrobić lekcje, przygotowac się na jutrzejszy dzień, robisz kolację, kładziesz dzieci spać i.. No właśnie i nie powiesz mi, że po takim dniu weźmiesz rower czy pójdziesz na półgodzinny spacer, bo jedyne na co starczy Ci siły, to uwalenie się do łóżka i zregenerowanie sił na kolejny taki dzień.
Przy tym planie dnia nie pozostaje wiele czasu na jedzenie, a i ruchu ma się całkiem sporo, więc to raczej nie grozi otyłością olbrzymią.

Cytat:
Napisane przez Sylwoocha Pokaż wiadomość
Co do mam siedzących na ławeczkach, to wcale się im nie dziwię. Nie wyobrażam sobie, żeby na małym placyku zabaw kilka mam latało z dziećmi. Może mają jeszcze z nimi na drabinki włazić i na ślizgawce zjeżdżać.
Mieszkam na starym komunistycznym osiedlu gdzie plac zabaw dla pięciu niskich bloków ma około 100 na 70 metrów, wiec miejsca jest naprawdę dużo i można biegać do woli. Nie widzę w tym nic złego żeby mamy razem z dziećmi trochę się pobawiły, myślę że dzieciom bardzo by się spodobała mama na zjeżdżalni.

Cytat:
Napisane przez Wyrak Pokaż wiadomość
Przy czym, przypominam, mowimy o osobach z BMI > 40. To jest jakies 120kg przy wzroscie 170cm, czy 140kg przy 180kilku. Bez obrazy, ale jakich sie nie ma hormonow, takiej wagi nie osiaga sie ot tak o.
Dokładnie przy 1,7 wysokości z BMI 25 do 40 potrzeba 43 kg, one nie pojawiają się z dnia na dzień. To są miesiące objadania.

Cytat:
Napisane przez Sylwoocha Pokaż wiadomość
Drogi Wyraku wyobraź sobie, że przy 1.72 "udało mi się dobić" do wagi 130 kg.
Ale Ty jesteś chora i to jest odrębna sprawa, a my tu mówimy o tym że zdrowi ludzie ciężko na swoją wagę zapracowali.

pingwin2 może jesteś w stanie odpowiedzieć jaka ilość osób na wózkach inwalidzkich to osoby po skoku na główkę?

Cytat:
Napisane przez Tereskaa Pokaż wiadomość
Żeby była jasność - nie mam nic do ludzi na wózkach, to był jedynie przykład jak można dyskryminować jednych ze względu na ich głupotę, a innych, którzy swoj los przesądzili również przez głupotę z wielkim namaszczeniem. Albo dyskryminujemy wszystkich, albo nikogo
Jest pewna różnica, bo niepełnosprawność osobiście zawiniona jest efektem kilku sekund nieodpowiedzialności, gdzie jak już się coś zrobi to nie da się wycofać, a otyłość to miesiące zaniedbań z możliwością odwrócenia swojej sytuacji.
__________________
asia
asiulkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-23, 19:30   #112
pingwin2
Zakorzenienie
 
Avatar pingwin2
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 21 806
Dot.: Jesteś otyły-płącisz więcej...

Sylwoocha akurat o niedoczynności tarczycy to wiem więcej niż Ty
poza tym nikt nikomu nie każe jeśc wysoko przetworzonej żywności, to ze istnieją ciasteczka nie jest równoznaczne z tym, że je trzeba jeść - to jest tylko i wyłącznie lenistwo i nie pisz tu o tolerancji, bo sposób w jaki na Waszym wątku pisze się o osobach chudych tem przeczy

i tak jeżli chodzi o ścisłość: główna przyczyną cukrzycy typu II jest otyłóść a nie na odwrót, osoby z cukrzycą typu I są zazwyczaj szczupłe

i byłabym wdzięczna za wyjaśnmienie: a dlaczego masz obrażać osoby niepełnosprawne??? za co?

Tereska widzę, ze kompletnie nie rozumiesz o co mi chodzi, ale cóż nie każdy został wyposażony w empatię
__________________
Całkowite lekceważenie wszelkich zagrożeń sprawiało jakoś, że zagrożenia zniechęcały się, rezygnowały i znikały.Terry Pratchett
Doświadczenie jest szkołą, w której lekcje drogo kosztują


Fuksjowa Roma S. Pilewicz szuka nowego domu
Tous Rosa karmel i pomarańcz też szukają nowego domu




pingwin2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-23, 19:53   #113
Sylwoocha
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 407
Dot.: Jesteś otyły-płącisz więcej...

Cytat:
Napisane przez pingwin2 Pokaż wiadomość
Sylwoocha akurat o niedoczynności tarczycy to wiem więcej niż Ty
poza tym nikt nikomu nie każe jeśc wysoko przetworzonej żywności, to ze istnieją ciasteczka nie jest równoznaczne z tym, że je trzeba jeść - to jest tylko i wyłącznie lenistwo i nie pisz tu o tolerancji, bo sposób w jaki na Waszym wątku pisze się o osobach chudych tem przeczy

i tak jeżli chodzi o ścisłość: główna przyczyną cukrzycy typu II jest otyłóść a nie na odwrót, osoby z cukrzycą typu I są zazwyczaj szczupłe

i byłabym wdzięczna za wyjaśnmienie: a dlaczego masz obrażać osoby niepełnosprawne??? za co?

Tereska widzę, ze kompletnie nie rozumiesz o co mi chodzi, ale cóż nie każdy został wyposażony w empatię
Wiesz więcej ode mnie na temat niedoczynności tarczycy? Dlaczego? Jesteś lekarzem?

I powiedz mi, gdzie na naszym wątku obrażamy osoby szczupłe? Inna kwestia, gdy dziewczyna mierząca 1,70 i ważąca 60kg chce schudnąć jeszcze 10, bo wygląda jak wieloryb, słoń. To jest czysta głupota. Ja przy moim wzroście chciałabym ważyć 70 kilo i byłabym jeszcze szczęśliwszym człowiekiem niż jestem

A dlaczego masz obrażać osoby otyłe?

No właśnie nie każdy został wyposażony w empatię..
Sylwoocha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-23, 19:58   #114
pingwin2
Zakorzenienie
 
Avatar pingwin2
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 21 806
Dot.: Jesteś otyły-płącisz więcej...

a w którym dokładnie miejscu obraziłam osoby otyłe?
__________________
Całkowite lekceważenie wszelkich zagrożeń sprawiało jakoś, że zagrożenia zniechęcały się, rezygnowały i znikały.Terry Pratchett
Doświadczenie jest szkołą, w której lekcje drogo kosztują


Fuksjowa Roma S. Pilewicz szuka nowego domu
Tous Rosa karmel i pomarańcz też szukają nowego domu




pingwin2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-23, 20:00   #115
Sylwoocha
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 407
Dot.: Jesteś otyły-płącisz więcej...

Cytat:
Napisane przez asiulkaa Pokaż wiadomość
Przy tym planie dnia nie pozostaje wiele czasu na jedzenie, a i ruchu ma się całkiem sporo, więc to raczej nie grozi otyłością olbrzymią.
Tak? To powiedz to mojej cioci, która jest salową i w pracy nie siedzi, a jakoś ma problemy z wagą (reszta się zgadza, sprzątanie, gotowanie, pomaganie dziecku przy lekcjach, prowadzanie na dodatkowe zajęcia, itd).

---------- Dopisano o 20:00 ---------- Poprzedni post napisano o 19:59 ----------

Cytat:
Napisane przez pingwin2 Pokaż wiadomość
a w którym dokładnie miejscu obraziłam osoby otyłe?
A czy ja obraziłam osoby niepełnosprawne?
Sylwoocha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-23, 20:11   #116
pingwin2
Zakorzenienie
 
Avatar pingwin2
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 21 806
Dot.: Jesteś otyły-płącisz więcej...

" Mnie nie interesuje, czy osoba na wózku jest na własne życzenie czy tak ją los doświadczył. Nie gapię się, nie komentuję, nie obrażam."

chodziło mi o to zdanie - napisałaś to pytam

a co do trybu dnia - to ja jestem taka własnie panią po 30, mam dom 2 etaty - w róznych miastach, zajęte weekendy. bo się dokształcam i czas na treningi dokładnie 1,5h 6x na tydzień, bo jest to dla mnie ważne
wszystko w życiu jest kwestią wyborów i motywacji

poza tym skończmy z tymi bajkami, że sprzątanie, gotowanie, seks czy też bieganie za dzieckim to aktywność fizyczna, która jest w stanie w sposób istotny wpłynąc na wagę
__________________
Całkowite lekceważenie wszelkich zagrożeń sprawiało jakoś, że zagrożenia zniechęcały się, rezygnowały i znikały.Terry Pratchett
Doświadczenie jest szkołą, w której lekcje drogo kosztują


Fuksjowa Roma S. Pilewicz szuka nowego domu
Tous Rosa karmel i pomarańcz też szukają nowego domu





Edytowane przez pingwin2
Czas edycji: 2009-04-23 o 20:13
pingwin2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-23, 20:20   #117
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: Jesteś otyły-płącisz więcej...

Stwierdziłam to już jakiś czas temu na swoim własnym przykładzie - z braku jedzenia się nie tyje, jedynie z jego nadmiaru. Owszem choroba może utrudniać trzymanie wagi, ale gdyby te same osoby ZAWSZE trzymały dietę i ćwiczyły to przynajmniej 80% z nich nigdy nie miałaby problemów z wagą.

Wiem, że jest ciężko schudnąć, wiem, że łatwiej znaleźć milion wymówek dla grubego tyłka niż wziąć się za siebie. Ale jak już minie się ten etap i na prawdę się chce to da się schudnąć i trzymać tę wagę. I wtedy człowiek widzi, że wszystkie problemy z odchudzaniem były wymyślone przez niego samego dla usprawiedliwienia lenistwa
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-23, 20:46   #118
Sylwoocha
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 407
Dot.: Jesteś otyły-płącisz więcej...

Cytat:
Napisane przez pingwin2 Pokaż wiadomość
" Mnie nie interesuje, czy osoba na wózku jest na własne życzenie czy tak ją los doświadczył. Nie gapię się, nie komentuję, nie obrażam."

chodziło mi o to zdanie - napisałaś to pytam

a co do trybu dnia - to ja jestem taka własnie panią po 30, mam dom 2 etaty - w róznych miastach, zajęte weekendy. bo się dokształcam i czas na treningi dokładnie 1,5h 6x na tydzień, bo jest to dla mnie ważne
wszystko w życiu jest kwestią wyborów i motywacji

poza tym skończmy z tymi bajkami, że sprzątanie, gotowanie, seks czy też bieganie za dzieckim to aktywność fizyczna, która jest w stanie w sposób istotny wpłynąc na wagę
No właśnie, nie obrażam, to czemu ktoś może mnie obrażać (i nie mówię, że Ty mnie obrażasz). Wybierasz pojedyncze zdania z całej wypowiedzi i już nie patrzysz na dalszą argumentację.

Super, że jesteś osobą aktywną i masz czas na trening, to się chwali. Ale niestety z 24 godzin nie zrobisz 26 i nie każdy ma czas dla siebie. Ja też staram się utrzymać aktywność fizyczną. Nie mogę wykonywać ciężkich ćwiczeń, bo bóle w klatce piersiowej mi na to nie pozwalają, ale pływam od małego, bardzo dużo chodzę i rozciągam się. Mogę pozwolić sobie nawet na 3 godziny spaceru dziennie, bo nie mam dzieci, męża itp. Ale był taki okres w moim życiu, że wychodziłam o 7 rano i wracałam o 23. I tak przez 3 miesiące. Mój organizm nie wytrzymał przemęczenia i musiałam z czegoś zrezygnować.
Sylwoocha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-23, 20:53   #119
nieprzytomna
Wtajemniczenie
 
Avatar nieprzytomna
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 876
Dot.: Jesteś otyły-płącisz więcej...

Szczerze mówiąc to nie wiem, co mam o tym sądzić.

Przykład z paleniem nie jest trafny - palisz na własne życzenie, uzależniasz się na własne życzenie.
A otyłym można być nie tylko ze swojej winy.
Osoba otyła będąca taką ze względu na stan zdrowia, nie dość, że pewnie nie jest z tego powodu szczęśliwa, to jeszcze się ją pogrąży....

Z drugiej jednak strony rzeczywiście miejsce jest ograniczone...


Zastanawiam się tylko, co z kobietami w ciąży, których obwód pasa na 100% przekracza normę
__________________
3...
nieprzytomna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-23, 20:58   #120
neitka
Zadomowienie
 
Avatar neitka
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 1 964
GG do neitka
Dot.: Jesteś otyły-płącisz więcej...

[QUOTE=Sylwoocha;12013074]Tak? To powiedz to mojej cioci, która jest salową i w pracy nie siedzi, a jakoś ma problemy z wagą (reszta się zgadza, sprzątanie, gotowanie, pomaganie dziecku przy lekcjach, prowadzanie na dodatkowe zajęcia, itd).[COLOR="Silver"]

Ja przepraszam, ale pierwszą moją myślą było, jak podałaś ten napięty harmonogram dnia, że jak taka osoba gotuje (i ogólnie przez to ma pieczę nad zakupami domowymi), to może sobie spokojnie gotować zdrowo i dietetycznie, jako, że nie zajmuje to wcale więcej czasu, co kuchnia tradycyjna. Argument, że dzieci nie lubią z góry odrzucam, bo moim zdaniem warto uczyć pociechy od małego zdrowego odżywiania.

Odnośnie cukrzycy typu II - mam w rodzinie osobę chorą. I owszem jest zdecydowanie mocno puszysta, ale nie łapie się na żadne z tych wskaźników "dopłaty", bo uprawia sporty, trzyma zdrową dietę. I choć nigdy nie uzyska modelowej sylwetki, to się też nie "zapuści" (ja wiem,że "zapuści" to określenie pejoratywne, nie chcę, żeby miało ono taki wydźwięk, stąd "")

Odnośnie tarczycy trudno mi się wypowiadać. Znam kilka przypadków, gdzie rzeczywiście znajome tyły w oczach z powodu hormonów. Ale w większości raczej nie jest tak, że ludzie się budzą z koszmarnego snu i nagle są otyli, nie. Na nadwagę trzeba długo pracować zazwyczaj, bo niewiele osób tyje 30 kilo w ciągu powiedzmy pół roku, tylko raczej latami ma złe nawyki żywieniowe, których nie zmienia mimo, że widzi, że tyje.
__________________
I will marry melody...


neitka

Edytowane przez neitka
Czas edycji: 2009-04-23 o 21:02
neitka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:06.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.