Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

[anusiaa89]

Napisane przez mesarka

TAK!

Pierwsza tabletka Cię nie zabezpiecza przed ciążą!

Dziewczyny, przecież takie rzeczy się wie Nie mieliście w LO przedmiotu Wychowanie do życia w rodzinie? w skrócie SEX? :P Ahh, Gapcie ^^

nie wiem co Ci wpajali na tym WDŻ? bo to jakaś nowość dla mnie...

Napisane przez neex

Mój pierwszy raz odbyłam majac 14 lat. Było miło, jestem z chłopakiem do dziś i chcialam tego. Nie żałuje. Myslicie, ze powinnam i ze była to głupota?;>

a co my mamy myśleć? luuudzie.. chcesz żeby Cie inni oceniali? czy jak?

Napisane przez mesarka

A przecież wszędzie trąbią, że po pierwszej tabletce nie można mieć tych 99% pewności, że ona zabezpieczy?


[ ja piszę na podstawie opini innych i info od innych - sama nie łykam ]

w ulotce jest jak byk napisane że od pierwszej. i proszę, jeżeli nie jesteś czegoś pewna i piszesz to na podstawie opinii innych etc. to nie siej plot.

[mesarka]

Napisane przez anusiaa89

w ulotce jest jak byk napisane że od pierwszej. i proszę, jeżeli nie jesteś czegoś pewna i piszesz to na podstawie opinii innych etc. to nie siej plot.

To faktycznie musiałam coś popieprzyć. Wybaczcie.

[rybenka_]

Napisane przez mesarka

TAK!

Pierwsza tabletka Cię nie zabezpiecza przed ciążą!

Dziewczyny, przecież takie rzeczy się wie Nie mieliście w LO przedmiotu Wychowanie do życia w rodzinie? w skrócie SEX? :P Ahh, Gapcie ^^

Przecież takie rzeczy sie wie - ŻĘ PIERSZA TABLETKA ZABEZPIECZA!
I kto tu jest Gapciem ? Co ty robiłaś na tym przedmiocie to ja nie wiem...

[mesarka]

Napisane przez rybenka_

Przecież takie rzeczy sie wie - ŻĘ PIERSZA TABLETKA ZABEZPIECZA!
I kto tu jest Gapciem ? Co ty robiłaś na tym przedmiocie to ja nie wiem...

przeczytałaś posta wyżej?

[CZekolada19]

niedawno miałam swój pierwszy raz.. mam 20lat
bolało, było trochę krwi..także poduszka poszła pod pupę ;p już takiego bólu nie czułam, ale też i żadnej przyjemności
mam nadzieję, że przy następnych razach już będę czuła coś innego poza bólem :P

[rybenka_]

[quote=mesarka;12036219]przeczytałaś posta wyżej?[/q]
a przeczytałam . Ale jak ktoś jest takim mądralą a pisze głupoty to musze coś powiedzieć.

[mesarka]

[quote=rybenka_;12038039]

Napisane przez mesarka

przeczytałaś posta wyżej?[/q]
a przeczytałam . Ale jak ktoś jest takim mądralą a pisze głupoty to musze coś powiedzieć.

oj no przeprooosiłam. Na prawdę GDZIEŚ musiałam przeczytać, że takie rzeczy napisałam. Z kosmosu mi się to nie wzięło.
Jeszcze raz przepraszam

[meggara]

[quote=rybenka_;12038039]

Napisane przez mesarka

przeczytałaś posta wyżej?[/q]
a przeczytałam . Ale jak ktoś jest takim mądralą a pisze głupoty to musze coś powiedzieć.

Spokojnie, nie rzucajcie sie na siebie Troche wyrozumialosci. Poza tym nie jest to watek o antykoncepcji drogie Wizazanki tylko o pierwszym razie

[monika989]

ja swoj pierwszy raz przezylam w wieku 17 lat. wymarzona sytuacja, wieczor, nikogo w domu, dwie butelki wina, kominek, muzyczka po baaardzo dlugiej grze wstepnej i po wypitej butelce wina zdecydowalismy sie nic nie bylo zaplanowane, poprostu romantyczny wieczor we dwoje, chcielismy z tym jeszcze poczekac, jak to sie mowi: poniosla nas chwila bylo wspaniale

[Kaza86]

Napisane przez elly2

tak jak w temacie. Ja wspominacie swoj pierwszy raz? Czy nadal jestescie razem? Po jakims czasie znajomosci uprawialyscie sex? Czy bylo Wam fajnie? W jakiej pozycji to robilyscie i gdzie ?

Dziewictwo straciłam w wieku 18 lat (kiedy to było ulala) z moim ówczesnych chłopakiem. Zrobiliśmy to po 8 miesiącach bycia razem. Muszę przyznać, że mój pierwszy raz nie należał do przyjemnych... Okropnie mnie bolało No, ale z czasem było już lepiej Zrobiliśmy to w pozycji misjonarskiej u niego w domku Nie jesteśmy już razem prawie 3 lata, ale nie żałuję, że zrobiłam to właśnie z nim. Naprawdę go kochałam.

[mesarka]

Napisane przez monika989

ja swoj pierwszy raz przezylam w wieku 17 lat. wymarzona sytuacja, wieczor, nikogo w domu, dwie butelki wina, kominek, muzyczka po baaardzo dlugiej grze wstepnej i po wypitej butelce wina zdecydowalismy sie nic nie bylo zaplanowane, poprostu romantyczny wieczor we dwoje, chcielismy z tym jeszcze poczekac, jak to sie mowi: poniosla nas chwila bylo wspaniale

tak ponoć jest najlepiej - pod wpływem chwili z osobą, którą się na prawdę kocha

gratuluję wyboru ^^

[coolerka]

Mój pierwszy raz był na raty... pierwszego dnia jak sciagnal bokserki i GO zobaczylam to stres mnie zezarl i nici, drugiego dnia jak probowal wejsc to taaaak bolalo ze przestal, pare dni pozniej za 3 razem w koncu sie "udalo" ale bol nieziemski :/ brrrr strasznie to wspominam na szczescie teraz jest bosko

[Ancoolka]

u mnie bylo to planowanenie bolało, ale przyjemnie też nie było. zresztą w wieku 16 lat rodzice mają nad nami dużą kontrolę i jak tatuś dzwoni do chłopaka i mówi ze za 10 min ma wychodzic to gdzie tu spokój ^^ ale nie było źle ;] długa gra wstępna, był czuły, jeszcze przed sie zapytał czy na pewno. nadal z nim jestem jutro roczek ^^ i nie żałuje ;]

[andzik1111]

Moj pierwszy raz byl dosc pozno...mialam 21 latek ale nie zaluje ze tak dlugo z tym zwlekalambylam do tego naprawde gotowa.Z pierwszym chlopakiem kilka razy probowalismy ale jakos nie moglam,ciagle sie spinalam i bolalo kiedy probowal wejsc.Za to z drugim bylo juz o wiele lepiej... Byl o 6 lat starszy,doswiadczony...sp edzalismy weekend u znajomych,najpierw kilka piw w towarzystwie potem kazdy sie rozszedl do pokoi a my...jakos samo poszlo,bez planowania,na kanapie a co najwazniejsze bez bolu Gra wstepna umiarkowana tzn nie przesadnie dluga...wiedzialam ze tego chce.Od pol roku nie jestesmy razem a mimo tego nie zaluje ze to wlasnie z nim byl moj pierwszy raz.

[debetka]

A ile latek masz bo ja 24 i jeszcze nic a nic

---------- Dopisano o 19:43 ---------- Poprzedni post napisano o 19:36 ----------

Napisane przez coolerka

Mój pierwszy raz był na raty... pierwszego dnia jak sciagnal bokserki i GO zobaczylam to stres mnie zezarl i nici, drugiego dnia jak probowal wejsc to taaaak bolalo ze przestal, pare dni pozniej za 3 razem w koncu sie "udalo" ale bol nieziemski :/ brrrr strasznie to wspominam na szczescie teraz jest bosko

Jaki to ból? Da się wytrzymać?

[Śnieżka]

a ja mam 19 i jeszcze tego nie robiłam i tak podcyztuje was ale w sumie ok bo serio nie czułam sie gotowa na to ;/
lepiej poczekac
tylko ten ból ;/
ale ogólnie ciekawe jakie to uczucie

[debetka]

[quote=Śnieżka;12186544]a ja mam 19 i jeszcze tego nie robiłam i tak podcyztuje was ale w sumie ok bo serio nie czułam sie gotowa na to ;/
lepiej poczekac
tylko ten ból ;/
ale ogólnie ciekawe jakie to uczucie [/q
Właśnie Snieżko ciekawa jestem jaki to ból??Bo jak chłopak wkłada paluszki to nic a nic nie boli tylko przuyjemnie to ja nie wiem

[Hlaskoida przy czystej]

Jakby się cała pochwa rozrywała

[Dzika Ropucha]

Ja miałam 21 lat. Trochę bolało troche krwi było. Ale co, wszystko da się przeżyć. Było minęło i teraz jest super. Tzn teraz nie- Nie jestem już z tym facetem. Nie żałuję no bo byłam gotowa,chciałam tego. Ja jakoś się nie rozczulałam że to 1 raz to sie boję itd..Ciekawość mnie zżerała.

[meggara]

Napisane przez Hlaskoida przy czystej

Jakby się cała pochwa rozrywała

nie strasz wszystkich!
ja tam nie czulam "klasycznego" bólu tylko taka niemila ciasnote....

[mesarka]

Napisane przez andzik1111

Moj pierwszy raz byl dosc pozno...mialam 21 latek ale nie zaluje ze tak dlugo z tym zwlekalambylam do tego naprawde gotowa.Z pierwszym chlopakiem kilka razy probowalismy ale jakos nie moglam,ciagle sie spinalam i bolalo kiedy probowal wejsc.Za to z drugim bylo juz o wiele lepiej... Byl o 6 lat starszy,doswiadczony...sp edzalismy weekend u znajomych,najpierw kilka piw w towarzystwie potem kazdy sie rozszedl do pokoi a my...jakos samo poszlo,bez planowania,na kanapie a co najwazniejsze bez bolu Gra wstepna umiarkowana tzn nie przesadnie dluga...wiedzialam ze tego chce.Od pol roku nie jestesmy razem a mimo tego nie zaluje ze to wlasnie z nim byl moj pierwszy raz.

Ale się poprzewracało na tym świecie, 21 lat na inicjację i to jest późno Boże. Dziewczyno! to normalny wiek Kiedyś nieporozumieniem i nie do pomyślenia, żeby swój pierwszy raz odbywać w wieku 16-17 lat.

Napisane przez Śnieżka

a ja mam 19 i jeszcze tego nie robiłam i tak podcyztuje was ale w sumie ok bo serio nie czułam sie gotowa na to ;/
lepiej poczekac
tylko ten ból ;/
ale ogólnie ciekawe jakie to uczucie

Napisane przez meggara

nie strasz wszystkich!
ja tam nie czulam "klasycznego" bólu tylko taka niemila ciasnote....

Ja też jestem jeszcze dziewicą i mam takie wewnętrzne przemyślenia Jak aplikuje sobie tampona, to czasami jak go za daleko włożę, to czuję taki dziwny tępy ból tam w środku. Ja nie wiem co to, czy to ścianki pochwy czy błonka, ale dziwne uczucie

[Śnieżka]

jak tak piszecie o tym bólu to mi sie odechciewa
jak zaczne krzyczec(np.jak raz u dentysty a miałam juz z 16lat) to chłopak ucieknie gdzie pieprz rośnie

[ciri15]

Ja też was czytam i rozmyślam, rozmyślam Także jestem jeszcze dziewicą, ale jak uprawiamy petting to czasem zaboli... No i się boję. Z drugiej strony jestem ciekawa jakie to uczycie? I ile mniej więcej jest tej krwi? Czy należałoby podłożyć jakiś ręcznik czy coś?
A tak poza tym to pytanko do bardziej doświadczonych. W czasie pieszczot mam orgazm łechtaczkowy. Czy duża jest różnica między takim a pochwowym?
I jeszcze: czy wart zaplanować swój pierwszy raz, tzn. jakiś seksi strój, w odpowiednim miejscu, daleko od wszystkich? Jak myślicie? Czy z perspektywy czasu tak byście zrobiły?

[N4TI]

dziewczyny wg mnie nie ma sie czego bac i martwic sie na zapas wszystko trzeba przezyc nawet ból i krew przy pierwszym razie mnie w ogole nie bolalo, zero krwi takze to nie reguła

[aga1507]

Oj nie zapomne do konca zycia! Taka mala tragikomedia ja mialam 15 lat a on byl starszy o 4lata, konczyl liceum a ja zaczynalam, znalismy sie 8 miesiecy i to ja go do tego namowilam, nocowalismy u kolezanki , nie krwawilam zbyt mocno , niewiele bolalo ale najlepsze bylo to ze ja bylam na gorze i mialam noge w gipsie do kolana, a po wszystkim ON sie poplakal, twierdzac ze wlasnie scial najpiekniejszy kwiat ktory juz nigdy nie odrosnie i ze obiecal sobie kiedys ze bedzie juz do konca zycia z dziewczyna ktorej odbierze dziewictwo. Do dzisiaj nie wiem dlaczego plakal, czyzby z zalu ze bedzie musial byc ze mna do konca zycia???? Nie kazalam mu sie natomist ze mna meczyc i odeszlam sama po 4 latach zwiazku. Dzis mam cudownego meza i kocham go najbardziej na swiecie zaraz po mojej coreczce.

[Śnieżka]

Napisane przez ciri15

Ja też was czytam i rozmyślam, rozmyślam Także jestem jeszcze dziewicą, ale jak uprawiamy petting to czasem zaboli... No i się boję. Z drugiej strony jestem ciekawa jakie to uczycie? I ile mniej więcej jest tej krwi? Czy należałoby podłożyć jakiś ręcznik czy coś?
A tak poza tym to pytanko do bardziej doświadczonych. W czasie pieszczot mam orgazm łechtaczkowy. Czy duża jest różnica między takim a pochwowym?
I jeszcze: czy wart zaplanować swój pierwszy raz, tzn. jakiś seksi strój, w odpowiednim miejscu, daleko od wszystkich? Jak myślicie? Czy z perspektywy czasu tak byście zrobiły?

no ja tez sie zastanawiam czy lepiej tak spontanicznie(ale z zabezpieczeniem oczywiscie )
czy tak zpalanowac ten dzien i w ogole

[Hlaskoida przy czystej]

Napisane przez meggara

nie strasz wszystkich!
ja tam nie czulam "klasycznego" bólu tylko taka niemila ciasnote....

Już wolałabym ciasnotę

[aga1507]

---------- Dopisano o 14:01 ---------- Poprzedni post napisano o 13:58 ----------

Napisane przez ciri15

Ja też was czytam i rozmyślam, rozmyślam Także jestem jeszcze dziewicą, ale jak uprawiamy petting to czasem zaboli... No i się boję. Z drugiej strony jestem ciekawa jakie to uczycie? I ile mniej więcej jest tej krwi? Czy należałoby podłożyć jakiś ręcznik czy coś?
A tak poza tym to pytanko do bardziej doświadczonych. W czasie pieszczot mam orgazm łechtaczkowy. Czy duża jest różnica między takim a pochwowym?
I jeszcze: czy wart zaplanować swój pierwszy raz, tzn. jakiś seksi strój, w odpowiednim miejscu, daleko od wszystkich? Jak myślicie? Czy z perspektywy czasu tak byście zrobiły?

Moze byc tez tak moja droga ze skoro przezywasz orgazm lechtaczkowy nigdy nie osiagniesz pochwowego i nalezy jak najszybciej poinformowac o tym partnera niech zajmie sie twoja lechtaczka a nie skupia sie wylacznie na penetracji, i niech Ci nie przyjdzie na mysl udawac orgazm pochwowy to najgorszy blad jaki moglabys zrobic, trzymam kciuki

[mParis]

Napisane przez Śnieżka

jak tak piszecie o tym bólu to mi sie odechciewa
jak zaczne krzyczec(np.jak raz u dentysty a miałam juz z 16lat) to chłopak ucieknie gdzie pieprz rośnie

Skoro masz chłopaka który by uciekł, to nie myśl o pierwszym razie z nim Prawdziwy facet powinien się o Ciebie zatroszczyć, przyjąć do wiadomości że Ty tego chcesz i do niego należy postarać się, żebyś nie cierpiała za bardzo, miała wspaniałą opiekę i miło to wspominała po latach To Ty masz być królową tego wieczoru, mimo że narażoną na ból to dookoła Ciebie wiruje cały świat i to Tobie ma być jak najlepiej - on to powinien zapewnić, interesując się tylko Twoim dobrem

[Śnieżka]

Napisane przez mParis

Skoro masz chłopaka który by uciekł, to nie myśl o pierwszym razie z nim Prawdziwy facet powinien się o Ciebie zatroszczyć, przyjąć do wiadomości że Ty tego chcesz i do niego należy postarać się, żebyś nie cierpiała za bardzo, miała wspaniałą opiekę i miło to wspominała po latach To Ty masz być królową tego wieczoru, mimo że narażoną na ból to dookoła Ciebie wiruje cały świat i to Tobie ma być jak najlepiej - on to powinien zapewnić, interesując się tylko Twoim dobrem

ładnie napisane