Sposoby Japonek na piękną cerę.

[kizia mizia]

Napisane przez czarneoczka

To mój pierwszy post na wizażu(więc wybaczcie jak coś nie tak zmaluje) chociaż czytam forum już dłuuugo,ale tu musiałam napisać
Zacznę od tego że 5 lat temu poznałam rodowitą Japonkę która mnie zaraziła swoimi sposobami pielęgnacji
Od pięciu lat więc stosuje dokładne oczyszczanie(troszkę zmodyfikowane)mleczko,pły n micelarny,żel do mycia i tonikprzez cały rok filtry minimum 20,od gorących kąpieli jestem uzależniona właściwie od zawsze mięsko zamieniłam na rybki w 80% mleko krowie na sojowe praktycznie w 100% dużo ryżu,warzyw....
I nie wiem na ile to zmiana pielęgnacji,diety czy genówale mam już prawie 34 lata a osoby postronne,nie znające mnie dają mi góra 26 także coś w tym jest dziewczyny
Pozdrawiam was serdecznie

Miło ,że się ujawniłaś . Mam nadzieje ,że na 1 poście się nie skończy?
Przyznam ,że bardzo powiało optymizmem
Witamy Cię serdecznie

[d'ou vient le vent]

Wczoraj na Zone Club był program o gejszach. Większość dziewczyn z urody poniżej przeciętnej, na buziach wypieki, pryszcze - standard jak u nas. Główna bohaterka miała masę grudek na twarzy (nie licząc pryszczy), które dość paskudnie stawały się bardzo widoczne w tradycyjnym makijażu.
Dla mnie wniosek sam się narzucał - jak ktoś o siebie dba, to będzie ładny - z gładką cerą bez wągrów, zmarszczek itp. niespodzianek. Warto dbać

Nat

[Nerchie]

Hej kobitki

Widziała któraś tą szczoteczkę http://www.allegro.pl/item588203633_...la_dzieci.html / http://www.colgate.pl/app/Colgate/PL...neyTunes.cvsp? Będzie dobra to twarzy? Mam problem z kupnem, bo albo są za drogie, albo nie mam pewności co to miekkości włosa.

[kikaczka]

ja dość czesto miałam podróżuje i Japończycy są wszedzie razem ze swoimi wielkimi aparatami i charakterystycznymi kamizelkami. I podziwiam ich kondycje, bo jakos polscy ludzie w wieku emerytalnym sa juz tacy troche ociezali..
natomiast dieta japonczykow wbrew pozorom wcale nie jest taka zdrowa. to polozenie geograficzne wymusilo na nich taki sposob odzywiania. jak kazdy wie japonia otoczona jest przez wody morskie, i wiekszosc ladu to tereny gorzyste, nie ma tam miejsca na pastwiska dla zwierzat hodowlanych . zamiast miesa i mleka, jajek, serow i innych takich naszych codziennych produktow oni musza jesc tylko ryby i inne owoce morza i szukac białka w soi. jest tam bardzo wysoki odsetek ludzi z nadcisnieniem, gdyz wiadomo owoce morza zawieraja duzo soli., natomiast soja rowniez spozywana w nadmiarze ma zly wplyw na organizm. raz - ze może działać podobnie jak estrogen ( moze stad ta piekna cera ) a dwa powoduje zaburzenia w metabolizmie hormonow trzustkowych ( zrodlo; moj prof. z technologii zywnosci ) do dzis produktu pochodzenia zwierzecego sa glownie importowane i dosc drogie.
ale mysle ze to im wychodzi na dobre, ja jak ogladam jakies anime czy film made in japan to az mi slinka cieknie do ich jedzonka.
a ladna cera chyba dotyczy tylko japonczykow, kiedy bylam w uk, pracowalo tam wielu azjatow, głównie pochodzacych z krajow rozwijajacych sie, ale cery ich nie byly nawet ładne, wiedzialam bardzo wielu z bardzo bardzo nasilonym trądzikiem, wiec to nie moga byc geny ładnej cery !
ale w japonii piekna cera jest najwiekszym atutem kobiecej urody i pewnie dziewczyny sa w stanie zrobic bardzo wiele zeby ta cere posiadac , a ludzie tam sa bogaci to moga sobie pozwolic..
no i szkoda ze sushi w polsce wciaz jest takie drogie ;/
pozdrawiam

[tenebra]

Napisane przez kikaczka

[...] a ludzie tam sa bogaci to moga sobie pozwolic.. [...]

jest tyle samo bogaczy jak w każdym innym kraju i ci ludzie naprawdę pracują bardzo ciężko. Można jedynie porównywać zarobki w Japonii z zarobkami w innych państwach, ale to też nie jest dobre porównanie. Życie w Japonii nie jest tanie więc ci ludzie muszą sporo zarabiać żeby móc się utrzymać. Poza tym dobrze zarabiają tylko mężczyźni, kobiety jak już pracują zarabiają mało, bo pracodawcy twierdzą że to mężczyzna utrzymuje rodzinę więc już kobieta dużo zarabiać nie musi skoro mąż przyniesie.

A sushi można robić samemu w domu - wychodzi dużo taniej. Rybki najlepiej kupować we czwartki, bo jest świeża dostawa [tzn mowa o kupowaniu w marketach].

Na pewno przejęcie części diety Japończyków zrobiłoby dobrze organizmowi, a to odbiłoby się na naszej cerze. Należy pamiętać, że nasze organizmy są przyzwyczajone do innych rzeczy niż ich więc jakieś radykalne zmiany moim zdaniem nie są wskazane.

[PanzerKitty]

Może ten ebook bezpośrednio nie dotyczy Japonek, ale Chińczyków i ich sposobów na zdrowy tryb życia i długowieczność... Wart jest przeczytania.
Link poniżej.

http://uploading.com/files/G8AA3KR2/...zykow.rar.html

[kas!a]

Dzięki PanzerKitty, przeczytam.

[asia08368]

Bardzo fajny wątek
Tak sie naczytałam i naczytałam o tych olejkach do demakijażu twarzy... Mogłabym użyć w zastępstwie oliwy z oliwek albo oliwki dla dzieci np. Hipp? i dodać coś do tego? nigdy nie robiłam żadnych kosmetyków w domu, jestem niedoświadczona...

[kas!a]

Napisane przez asia08368

Bardzo fajny wątek
Tak sie naczytałam i naczytałam o tych olejkach do demakijażu twarzy... Mogłabym użyć w zastępstwie oliwy z oliwek albo oliwki dla dzieci np. Hipp? i dodać coś do tego? nigdy nie robiłam żadnych kosmetyków w domu, jestem niedoświadczona...

Oliwa z oliwek jest polecana do zmywania makijażu oczu, przez RiceBunny, gdzieś wklejałam link do jej bloga. W tym wątku jedna z Wizażanek pisała, że stosuje oliwę light + chyba hydrolat różany jako olejek do demakijażu.
Oliwka hipp jest też wysławiona na wizażu, ma przyjazny skład, także myślę, że możesz spokojnie jej spróbować. Ale z oliwkami innych firm bym uważała.

[Kira87]

Napisane przez kas!a

Oliwa z oliwek jest polecana do zmywania makijażu oczu, przez RiceBunny(...)

Taka zwyczajna, spożywcza oliwa z oliwek?
Przyznam się, że czasami smaruję sobie twarz oliwą z oliwek, ale zawsze z uwagą omijałam okolice oczu, bo bałam się ewentualnych podrażnień (a z chęcią bym spróbowała jakieś domowe mazidła na powieki, bo ostatnio są dość suche...).

[kas!a]

Napisane przez Kira87

Taka zwyczajna, spożywcza oliwa z oliwek?
Przyznam się, że czasami smaruję sobie twarz oliwą z oliwek, ale zawsze z uwagą omijałam okolice oczu, bo bałam się ewentualnych podrażnień (a z chęcią bym spróbowała jakieś domowe mazidła na powieki, bo ostatnio są dość suche...).

Tak, taka sklepowa. Jest gęsta i tłusta, dlatego tusz łatwo schodzi i nie trzeba trzeć przez co właśnie nie podrażnia się skóry wokół oczu.

[Kira87]

Napisane przez kas!a

Tak, taka sklepowa. Jest gęsta i tłusta, dlatego tusz łatwo schodzi i nie trzeba trzeć przez co właśnie nie podrażnia się skóry wokół oczu.

A ja durna szerokim łukiem omijałam oczy...ech, człowiek uczy się przez całe życie

I mam jeszcze takie drobne pytanko a propos filtrów. Wiem, że duuużo się o tym pisało na wizażu, aż nie sposób tego ogarnąć.
Jeżeli stosuję na dzień i na noc kremy (na dzień matujący, na noc nawilżający), to co zrobić z tym nieszczęsnym filtrem? Stosować go dodatkowo na krem "dzienny", czy może dotychczasowy krem zastąpić filtrem?

[kas!a]

Napisane przez Kira87

I mam jeszcze takie drobne pytanko a propos filtrów. Wiem, że duuużo się o tym pisało na wizażu, aż nie sposób tego ogarnąć.
Jeżeli stosuję na dzień i na noc kremy (na dzień matujący, na noc nawilżający), to co zrobić z tym nieszczęsnym filtrem? Stosować go dodatkowo na krem "dzienny", czy może dotychczasowy krem zastąpić filtrem?

Ja dzienny zastąpiłam filtrem. Jeśli potrzebujesz dodatkowego kremu na dzień to nałóż go pod filtr, dokładniej opisane jest to tutaj, w pierwszym poście, punkt drugi: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=283044

[asia08368]

Ten blog jest świetny! obejrzałam już prawie wszystkie filmiki ciekawe, czy te 'wałki' z papierowej torebki można zrobić też ze zwykłego papieru, czy jest on za mało wytrzymały... próbował ktoś?

[Patryka]

Napisane przez asia08368

Ten blog jest świetny! obejrzałam już prawie wszystkie filmiki ciekawe, czy te 'wałki' z papierowej torebki można zrobić też ze zwykłego papieru, czy jest on za mało wytrzymały... próbował ktoś?

o jakim blogu mówisz?

[kas!a]

Napisane przez Patryka

o jakim blogu mówisz?

http://ricebunny.xanga.com/

[Patryka]

Napisane przez kas!a

http://ricebunny.xanga.com/

ooo, dziękować Dobra Kobieto

[fryderyka89]

Interesujący wątek

[Kira87]

Nieco uważniej przerzuciłam ten wątek i zaciekawiły mnie "widełki" do podnoszenia powieki.
Coś mi świta, że i ja wklejałam podobny filmik na wizażu, ale o ile wcześniej się z tego podśmiewałam, to o tyle teraz myślę, że takie urządzonko by mi się przydało.
Nie wiecie może, czy to ustrojstwo jest dostępne w Polsce? (od razu zaznaczam, że nie lubię zakupów na ebayu itp.)

[loss_lauri]

Napisane przez asia08368

Bardzo fajny wątek
Tak sie naczytałam i naczytałam o tych olejkach do demakijażu twarzy... Mogłabym użyć w zastępstwie oliwy z oliwek albo oliwki dla dzieci np. Hipp? i dodać coś do tego? nigdy nie robiłam żadnych kosmetyków w domu, jestem niedoświadczona...

albo olejku myjacego, który można kupić w sklepie www.biochemiaurody.com za kilkanaście zł.

[czarneoczka]

Fajny artykuł na temat oliwy z oliwek polecam

http://www.baby-shower.pl/PIEKNA-MAM...nne-zloto.html

[Kira87]

Chciałabym jeszcze raz podnieść temat soi.
Myślę na wprowadzeniem małej innowacji do mojego menu. Chciałabym na 90% zrezygnować z mleka krowiego (oczywiście kefiru i maślanki w to nie wliczam ) i w zamian częściej jeść soję (chociaż jem stosunkowo często ryby i białe mięso).
Wiem, że soja w nadmiarze może być niezdrowa, ale nie wiem właśnie gdzie znaleźć złoty środek. Myślałam nad częstszym piciem mleka sojowego i nad jedzeniem tofu. Myślicie, że tofu/mleko sojowe raz w tygodniu, to rozsądne rozwiązanie?
BTW: a co z kiełkami sojowymi i gotowaną soją w postaci nasion (jak groch)? Jaka jest różnica w "zdrowotności" między przetworzoną soją (mleczko, tofu) a soją "au naturelle" (kiełki, nasiona).
No i ostatnie pytanie: gdzie znaleźć sprawdzone produkty sojowe (tzn. nie jakieś modyfikowane trucizny)? Może szukać w sklepach dla wegetarian?

------
EDIT:

Znalazłam bardzo ciekawy artykuł:

http://www.westonaprice.org/brochure...e_pol.html#soi

Co o tym myślicie?

[kas!a]

Kira - myślę, że o te sojowe zagadnienia najlepiej pytać na Dietetyce, tam chyba dostaniesz najbardziej fachową odpowiedź od Dziewczyn, które głębiej siedzą w odżywianiu. Ja mogę tylko od siebie napisać, że produktów sojowych możesz szukać w sklepach ze zdrową żywnością i na takich zdrowych stoiskach w marketach. Oczywiście gdziekolwiek nie będziesz kupować, to żeby mieć pewność, że to nie modyfikowane trucizny najlepiej czytać składy.

Wrzucam link do filmiku Japonki, którą od jakiegoś czasu obserwuję na YT. Najczęściej robi tutoriale dla włosów, a na tym filmie jest pielęgnacja: http://www.youtube.com/watch?v=ge6JJUBKfFk Mówi po japońsku, ale w ramkach macie angielskie napisy.

[Kira87]

Napisane przez kas!a

Kira - myślę, że o te sojowe zagadnienia najlepiej pytać na Dietetyce, tam chyba dostaniesz najbardziej fachową odpowiedź od Dziewczyn, które głębiej siedzą w odżywianiu.

Podpytałam się już na innych forach i zdecydowałam, że nie będę szaleć z soją

Napisane przez kas!a

Wrzucam link do filmiku Japonki, którą od jakiegoś czasu obserwuję na YT. Najczęściej robi tutoriale dla włosów, a na tym filmie jest pielęgnacja: http://www.youtube.com/watch?v=ge6JJUBKfFk Mówi po japońsku, ale w ramkach macie angielskie napisy.

Muszę przyznać, że jej filmiki mnie zmotywowały do zapuszczania włosów

[fuksjaa]

Napisane przez kas!a

Tak, taka sklepowa. Jest gęsta i tłusta, dlatego tusz łatwo schodzi i nie trzeba trzeć przez co właśnie nie podrażnia się skóry wokół oczu.

A czy taka oliwa zmyje wodoodporny tusz do rzęs?

[kas!a]

Napisane przez Kira87

Muszę przyznać, że jej filmiki mnie zmotywowały do zapuszczania włosów

Mnie również. Ta Japonka nie dość, że ma je strasznie długie to jeszcze ekstremalnie zdrowe i piękne.

Napisane przez fuksjaa

A czy taka oliwa zmyje wodoodporny tusz do rzęs?

Nie używam wodoodpornego, także musisz sama przetestować. Z niewodoodpornym radzi sobie świetnie, więc śmiem twierdzić, że z wodoodpornym też sobie poradzi, ale ręki uciąć nie dam.

[Kira87]

Napisane przez kas!a

Mnie również. Ta Japonka nie dość, że ma je strasznie długie to jeszcze ekstremalnie zdrowe i piękne.

Mną do dziś telepie, gdy przypomnę sobie, że będąc dzieckiem z własnej inicjatywy obcięłam się na krótko (a włosy miałam do pasa!). Jak się okazało niczego mnie to doświadczenia nie nauczyło, bo kilka miesięcy temu znów się "opitoliłam" prawie na chłopczycę

[kas!a]

http://www.youtube.com/watch?v=euNCO2KUuKM - sposób użycia olejku myjącego.

[nicki86]

Ja co prawda mam całe życie dlugie włosy ale... no własnie ale... cały czas walczę o to żeby były zdrowe i piękne... niestety moje końcówki muszą być regularnie podcinane.... hmm i tak pomalutku hoduje sobie , obecnie mam tak prawie do pasa...marzy mi się żeby zakrywały pupe a równocześnie żeby końcówki nie były cienkie i rozdwojone ale grube i błyszczące :P

Mi tej japonki prócz włosów podobaja się oczy... a konkretnie soczewki kolorowe... całe życie marzyły mi się szare (mam brązowo-zielone) a tu prosze, taki ładny efekt można osiągnąć nawet na ciemnych oczach

[Kira87]

Napisane przez nicki86

Mi tej japonki prócz włosów podobaja się oczy... a konkretnie soczewki kolorowe... całe życie marzyły mi się szare (mam brązowo-zielone) a tu prosze, taki ładny efekt można osiągnąć nawet na ciemnych oczach

A mogłabyś podrzucić link? Bo oglądałam kilka jej filmików i na żadnym nie widać buzi, a te soczewki mnie zainteresowały...