Scent Bar VIII

[danaida]

Napisane przez BigMama

Ja to chyba już za stara jestem na dopasowywanie się do wizji ....

trudno ...

przeminę razem ze swoją epoką ...

nie dla mnie kultura postfiguratywna

...bo teraz to obowiązuje kultura prefiguratywna

---------- Dopisano o 13:30 ---------- Poprzedni post napisano o 13:27 ----------

Adelajdo

[winter76]

Napisane przez BigMama

rozwydrzona
tak się tylko trochę nad Tobą pastwimy ...
... kurodomowo siedzimy i się nam nudzi

siem zgadzam

Dzisiaj kurakiem jestem typowym Było pranie,zmywanie i gotowanie

Edit-Adelajdo

[BigMama]

Napisane przez danaida

...bo teraz to obowiązuje kultura prefiguratywna

poniekąd,
tu gdzie mieszkam jeszcze widać cechy postfiguratywnej ...

zresztą, prefiguratywna nie dla mnie tyż ....

odnajduję się jedynie w konfiguratywnej, a tej jakby nie było ...

[danaida]

Napisane przez BigMama

poniekąd,
tu gdzie mieszkam jeszcze widać cechy postfiguratywnej ...

zresztą, prefiguratywna nie dla mnie tyż ....

odnajduję się jedynie w konfiguratywnej, a tej jakby nie było ...

Cieszy mnie, że jeszcze nie wszystkie miejsca w Polsce opanowane

I mnie leży równowaga wiedzy i umiejętności między pokoleniami

[Polly_]

k.....
podobno szef zarządził ze w tym roku nie ma urlopów we wakacje
poje.......ich juz dokumentnie

zwalniam sie

[danaida]

Napisane przez Polly_

k.....
podobno szef zarządził ze w tym roku nie ma urlopów we wakacje
poje.......ich juz dokumentnie

zwalniam sie

No to kiedy mają być? W listopadzie? Żeby poskakać po kałużach???
Polly

[irsin]

Napisane przez Polly_

k.....
podobno szef zarządził ze w tym roku nie ma urlopów we wakacje
poje.......ich juz dokumentnie

zwalniam sie

u mnie w bylej pracy, wszystko zaczeli tlumaczyc kryzysem - obcinanie premii, oszczednosc na dzieciakach itp..

straszne , ze niektorzy pracodawcy widza w "kryzysie" sposob na osiagniecie jakis zyskow kosztem pracownika - tutaj mowie o swoich pracodawcach

[winter76]

Napisane przez Polly_

k.....
podobno szef zarządził ze w tym roku nie ma urlopów we wakacje
poje.......ich juz dokumentnie

zwalniam sie

A to wogóle zgodne z prawem?Pracujesz na etacie?

[Polly_]

Napisane przez danaida

No to kiedy mają być? W listopadzie? Żeby poskakać po kałużach???
Polly

właśnie! zwłaszcza ze ja mam dziecko w szkole i męża nauczyciela!

Napisane przez irsin

u mnie w bylej pracy, wszystko zaczeli tlumaczyc kryzysem - obcinanie premii, oszczednosc na dzieciakach itp..

straszne , ze niektorzy pracodawcy widza w "kryzysie" sposob na osiagniecie jakis zyskow kosztem pracownika - tutaj mowie o swoich pracodawcach

dokładnie! niby kryzys..itd....tylko ze my mamy tyle zlecen ze nie możemy nadążyc...no ale kryzys.....tylko co ma piernik do wiatraka? akurat naszej firmie kryzys nic jeszcze nie zrobił....ale jest wygodny..szef sie cieszy ze kryzys- może nam nie dac podwyżek...haha, tylko ze akurat biuro kwitnie..ale co z tego...wazne jest ze jest kryzys, wiec pracownikiem mozna pomiatać

---------- Dopisano o 14:30 ---------- Poprzedni post napisano o 14:29 ----------

Napisane przez winter76

A to wogóle zgodne z prawem?Pracujesz na etacie?

na etacie..na czas nieokreślony, wlasnie chyba pracodawca nie ma obowiązku dac urlopu w lecie, tylko w ogóle kiedykolwiek

[Sabbath]

Napisane przez zaszyfrowana

Masz rację.

Ano chyba mam.

Napisane przez melkmeisje

Strach przedmaturalny mnie obleciał - rychło w czas!
Przez całe liceum nie uczyłam się tyle, co teraz. A żeby było śmieszniej - najwięcej muszę się uczyć z przedmiotu, który nigdzie nie będzie mi się liczył (Mamy taki system, który nie pozwala na zdawanie samych języków)

No to jesteś skoordynowana strachowo - maturalnie mniej więcej tak, jak ja niegdyś w zamierzchłej przeszłości.
Jeśli Cię to pocieszy, dałam radę na maksymalny możliwy wynik (wówczas w zamierzchłej przeszłości ). Jeśli mnie się udało, to na Ciebie nie ma bata.

Napisane przez BigMama

Ja to chyba już za stara jestem na dopasowywanie się do wizji ....

To może do fonii?

Napisane przez BigMama

trudno ...

przeminę razem ze swoją epoką ...

BigMamo, kiedy już nas nie będzie, to niech sobie epokę przejmują następcy. Ale póki jeszcze dychamy, to ta epoka jest nasza i basta.

Napisane przez _Adelajda_

i dzien dobry ; )

Napisane przez BigMama

odnajduję się jedynie w konfiguratywnej, a tej jakby nie było ...

Hihihi, nie ma jak dobra konfiguracja.

[irsin]

Napisane przez Polly_

właśnie! zwłaszcza ze ja mam dziecko w szkole i męża nauczyciela!



dokładnie! niby kryzys..itd....tylko ze my mamy tyle zlecen ze nie możemy nadążyc...no ale kryzys.....tylko co ma piernik do wiatraka? akurat naszej firmie kryzys nic jeszcze nie zrobił....ale jest wygodny..szef sie cieszy ze kryzys- może nam nie dac podwyżek...haha, tylko ze akurat biuro kwitnie..ale co z tego...wazne jest ze jest kryzys, wiec pracownikiem mozna pomiatać

---------- Dopisano o 14:30 ---------- Poprzedni post napisano o 14:29 ----------



na etacie..na czas nieokreślony, wlasnie chyba pracodawca nie ma obowiązku dac urlopu w lecie, tylko w ogóle kiedykolwiek

dlatego ja w piatek zlozylam wypowiedzenie

[Zuziunia]

Napisane przez Polly_

k.....
podobno szef zarządził ze w tym roku nie ma urlopów we wakacje
poje.......ich juz dokumentnie

zwalniam sie

zwariował

[porzeczki]

Napisane przez Polly_

k.....
podobno szef zarządził ze w tym roku nie ma urlopów we wakacje
poje.......ich juz dokumentnie

zwalniam sie

Art. 163. § 1. Urlopy powinny być udzielane zgodnie z planem urlopów. Plan urlopów ustala pracodawca, biorąc pod uwagę wnioski pracowników i konieczność zapewnienia normalnego toku pracy.

Nie wiem, czy dobrze wnioskuję, bo nie jestem prawnikiem: jeżeli Twój urlop wakacyjny nie zaburza normalnego toku pracy a Twój wniosek nie będzie brany pod uwagę, to masz prawo czepiać się pracodawcy...

[_Adelajda_]

danaido, Sabbath


ja mam kongo w pracy , jutro pewnie bede siedziec do 20 albo i dluzej
a pogoda przecudna za oknem...

[Polly_]

Napisane przez porzeczki

Art. 163. § 1. Urlopy powinny być udzielane zgodnie z planem urlopów. Plan urlopów ustala pracodawca, biorąc pod uwagę wnioski pracowników i konieczność zapewnienia normalnego toku pracy.

Nie wiem, czy dobrze wnioskuję, bo nie jestem prawnikiem: jeżeli Twój urlop wakacyjny nie zaburza normalnego toku pracy a Twój wniosek nie będzie brany pod uwagę, to masz prawo czepiać się pracodawcy...

ALe nasze biura nie ma obowiązku sporzadzania plany, ba nas jest za malo, poza tym moj pracodawca uwaza ze własnie zaburza

[winter76]

Napisane przez Polly_

ALe nasze biura nie ma obowiązku sporzadzania plany, ba nas jest za malo, poza tym moj pracodawca uwaza ze własnie zaburza

Co nie zmienia faktu,że jest świnią

A czy Wy w wakacje rzeczywiscie macie więcej pracy?

[201608251020]

O Boziuu, dziewczyny
wróciłam z perfumerii a właściwie ze sklepu kosmetycznego z importowanymi oryginałami z USA gdzie są takie marki jak Clinique, Sally Hansen, MAC, Estee Lauder itp. ! A wszystko tanie jak barsz w miniaturkach
Wypachnione mam nadgarstki Kenzo,Perry Woman,Ralph Lauren i Givenchy!
W ostateczności kupiłam sobie 2 ml Givenchy - Very Irresistible w próbeczce za 5,5 i lakier do paznokci z Versace!
Normalnie .... cały pokój pachnie moimi nadarstkami

[porzeczki]

Polly, ciekawe, co Twojemu pracodawcy bardziej zaburzy tok pracy:
-10 dni Twojego urlopu,
- czy Twoje odejście wraz z wypłacaniem ekwiwalentu za urlop, domykaniem tego, czego nie skończyłaś, szukaniem zastępstwa itp?

[201608251020]

aaaaaaa zostałam recenzentką Yoskine!!!!!!!!!!!!!!!!

---------- Dopisano o 16:58 ---------- Poprzedni post napisano o 16:56 ----------

btw. Na cześć 300-ego postu hip hip... HURA!

[madziczka]

Witam. Dzień dziś nie najlepszy, wzbiera we mnie frustracja ponownie, dodtakowo ćmi mnie od rana jakiś ból głowy, który rozkręca się coraz bardziej.

[winter76]

Napisane przez paollino

aaaaaaa zostałam recenzentką Yoskine!!!!!!!!!!!!!!!!

---------- Dopisano o 16:58 ---------- Poprzedni post napisano o 16:56 ----------

btw. Na cześć 300-ego postu hip hip... HURA!

Ja też zostałam

Napisane przez madziczka

Witam. Dzień dziś nie najlepszy, wzbiera we mnie frustracja ponownie, dodtakowo ćmi mnie od rana jakiś ból głowy, który rozkręca się coraz bardziej.

Weź tabletkę

[madziczka]

Napisane przez winter76

Ja też zostałam

A ja nie

Napisane przez winter76

Weź tabletkę

O to chodzi, że nie mam aktualnie przy sobie

[vesenka]

Napisane przez rozwydrzona

vesenko, a odchudzasz sie? a mozna wiedzziec, czy jakas diete stosujesz, czy co? kurka, mi przez nerwy ogolnotygodniowe to spadly 3 kg i chociaz jeden pozytywny aspekt tych spraw i z tych nerwow, mimo ze skreca zoladek, to nic nie przelkne :/ no ale zastanawiam się, jak to utrzymać (pewnie rzez najblizsze 2 tygodnie w gore nie pojdzie, bo stres przedmaturalny dojdzie i bede jednym wielkiem klebkiem nerwow... ale przynajmniej chudym )

Ja testuję dietę Winter. Smaczna, różnorodna i skuteczna. Chociaż u mnie działa powolutku. Do osiągnięcia mojej normalnej wagi brakuje 15kg, ale daję sobie na to jakieś pół roku

Napisane przez agnyska81

Vesenko, mam nadzieję że to już koniec i nie będziesz więcej mieć nieprzyjemności czytać wiadomości tego rodzaju

Też mam taką nadzieję.
Jednak Ci rura nawala, nieprzyjemne choróbsko

Napisane przez paollino

O Boziuu, dziewczyny
wróciłam z perfumerii a właściwie ze sklepu kosmetycznego z importowanymi oryginałami z USA gdzie są takie marki jak Clinique, Sally Hansen, MAC, Estee Lauder itp. ! A wszystko tanie jak barsz w miniaturkach
Wypachnione mam nadgarstki Kenzo,Perry Woman,Ralph Lauren i Givenchy!
W ostateczności kupiłam sobie 2 ml Givenchy - Very Irresistible w próbeczce za 5,5 i lakier do paznokci z Versace!
Normalnie .... cały pokój pachnie moimi nadarstkami

Gdzie takie sklepy mają? W mojej części Polski nawet o takich nikt nie słyszał Oryginały?

Napisane przez winter76

Ja też zostałam

a ja gópia ci.. zapomniałam wysłać zgłoszenia

---------- Dopisano o 18:20 ---------- Poprzedni post napisano o 18:19 ----------

Napisane przez madziczka

O to chodzi, że nie mam aktualnie przy sobie

a nie da się gdzieś wyskoczyć i kupić?

[madziczka]

Vesenko - nie da Raz, że jestem sama w biurze i nie mogę go opuścić, dwa, apteczki też nie ma, trzy - to biuro jest na takim zadupiu, ze do sklepu ze dwa kilometry

Muszę jakoś wytrzymać te 1,5 h.

[201608251020]

Vesenko mi ten sklep pokazała przyjaciółka z CHRZANOWA (woj.małopolskie)... nie wiem, ale w Katowicach np. jeszcze takiego nie wylookałam...

[Aggie125]

Napisane przez Polly_

ALe nasze biura nie ma obowiązku sporzadzania plany, ba nas jest za malo, poza tym moj pracodawca uwaza ze własnie zaburza

A ja jestem ciekawa, kiedy Twój pracodawca wybiera sie na urlop

Uzasadnił jakoś owo "zaburzanie toku pracy"?

[danaida]

Napisane przez agnyska81

Byłam u lekarza i dowiedziałam się, że mam zapalenie tchawicy. Czyli tak jak myślałam

Agnysko, zdrowiej szybko

---------- Dopisano o 18:50 ---------- Poprzedni post napisano o 18:47 ----------

Napisane przez porzeczki

Polly, ciekawe, co Twojemu pracodawcy bardziej zaburzy tok pracy:
-10 dni Twojego urlopu,
- czy Twoje odejście wraz z wypłacaniem ekwiwalentu za urlop, domykaniem tego, czego nie skończyłaś, szukaniem zastępstwa itp?

Porzeczki, odnoszę wrażenie, że niestety wiele szefów tak nie rozumuje... A szkoda, bo zarówno ich życie, jak i pracowników byłoby dużo bardziej proste i satysfakcjonujące

[hecate]

Ja mam 21 dni urlopu w roku.
Od stycznia do konca grudnia musze wykorzystac. Ja decyduje kiedy. Jedyne ograniczenia to np kolezanka, ktorej robote musze np robic w zastepstwie jedzier w tym samym czasie. Wtedy przesuwam termin tak, ze ona wraca a ja jade.

Ale pewnie gdybym postawila sprawe na ostrzu noza to bym pojechala.

Zawsze mnie to wkrewialo, ze moja mam nie mogla sie urlopowac kiedy chciala tylko kiedy jej zezwolono.

[rozwydrzona]

Winter, czy w takim razie też mogę prosić o wysłanie tej diety?

[vesenka]

Napisane przez madziczka

Vesenko - nie da Raz, że jestem sama w biurze i nie mogę go opuścić, dwa, apteczki też nie ma, trzy - to biuro jest na takim zadupiu, ze do sklepu ze dwa kilometry

Muszę jakoś wytrzymać te 1,5 h.

może na wszelki wypadek noś w torebce, albo portfelu ze dwie tabletki?

Napisane przez paollino

Vesenko mi ten sklep pokazała przyjaciółka z CHRZANOWA (woj.małopolskie)... nie wiem, ale w Katowicach np. jeszcze takiego nie wylookałam...

Aż sobie sprawdziłam gdzie leży Chrzanów Szkoda,że tak daleko W Katowicach to byłam raz, kilka lat temu, i to tylko na dworcu, jak miałam przesiadkę . Może jak kiedyś zgram urlop ze zlotem Śląskich dziewczyn to się wybiorę (jeśli mnie przygarną )