Mamusie lipcowo - sierpniowe 2009 - "9 miesięcy stwarzania małego świata" - część 4

[truheart]

Napisane przez katarzynka00

no ale chyba nie odkąd do nas nie zaglądasz hm ??
nie opuszczaj nas juz na tak dlugo hm?

A nie, aż tak dużo czasu nie miałam
Nie, teraz tylko od środy do niedzieli będę w górach, a reszta już wami

Napisane przez frida110

Dzień dobry Już wróciliśmy od teściów i został nam jeszcze jeden dzień leniuchowania w domu Jednak w domu najlepiej odpoczywam. Tutaj przesypiam całą noc bez problemu a u teściów nie mogłam zasnąć przez dwie noce z rzędu i tak się przewracałam z boku na bok do około 2 w nocy.

Ja też tak mam, u teściów na działce jest piękny las i zalew do spcerów, ale spanie jakoś mi tam nie wychodzi..

Napisane przez Miramej

Mam nadzieję, że imprezka była udana , chyba moje przeziębienie troszkę się Ciebie przestraszyło , bo dziś czuję się lepiej . Troszeczkę, ale zawsze coś

No to jeszcze raz - a kyyysz!! <tupie nogą i grozi paluszkiem>
Teraz powinno być zupełnie dobrze
Widzę, że skusiłaś się na zakupy w motherhood, mam nadzieję, że jesteś z nich zadowolona

Napisane przez Ania0104

a może mama kuzynki sama tak zdecydowała, a kuzynka nic o tym nie wie ...

---------- Dopisano o 12:38 ---------- Poprzedni post napisano o 12:34 ----------

my wczoraj też wróciliśmy przed północą ... grill udany, a po grillu pojechalismy jeszcze na lotnisko /na imprezę balonową/ standardowo zjadłam watę ... i wiecie miałam straszną ochotę pojeździć sobie na karuzeli ale jeszcze bym tam urodziła

Może w każdym razie ja niczego nie potrzebuję więc specjalnie się tym całym zawirowaniem nie przejmuję.
Na karuzeli to ja się boję że jakiś pan coś źle przykręcił, albo coś zardzewiało...nie ufam tym karuzelom co prl pamiętają

Napisane przez Karolinak82

A dzisiaj od samego rana sprzątanie i dalsze rozpakowywanie...tylko Tż mnie zdenerwował...zjadł śniadanie i siedzi...bo stwierdził że niedziela jest do odpoczywania ehhh ale byłam zła...ja tu sprzątam a on "odpoczywa" przed tv...powiedziałam co o tym myślę...i teraz sprząta

Miłej niedzieli Brzusie

To dosadnie powiedziałaś w takim razie i dobrze

Napisane przez eleeri

No i już po spacerku
na więcej mnie nie stać, bo padam

idę jeść obiadek, tzn najpierw trzeba go sobie zrobić
małż właśnie obiera ziemniaczki, u mnie dzisiaj schabowe
i jestem wściekle głodna.

Ja też wróciłam ze spaceru, nogi mnie bolą więc się położę zaraz

Napisane przez Cassandra 23

Cześć dziewczynki
Tylko na chwilkę wpadłam sie przywitać ale widze, że pustki dzisiaj.
I wcale sie nie dziwie bo pogoda przesliczna, aż sie nie chce w domku siedzieć.
My wczoraj tez bylismy u znajomych na grillu. Obiadłam sie niesamowicie, były same pyszności...koleżanka sie postarała Teraz w rewanzu grill u nas

Zaraz zmykamy nad Zalew na mały spacerek a potem na lody

Pewnie odezwe sie dopiero jutro. Miłego popołudnia

Baw się dobrze

[eleeri]

Faktycznie pustki dzisiaj

ale jutro poniedziałek więc frekwencja powinna byc duzo wyższa

[katarzynka00]

Napisane przez Ania0104

UnholyOne miała wrócić przed długim weekendem chyba

hmmm to wypad się przedłużył pogoda dopisuję, dziadkowie pewnie samych ich zostawili to korzystają i cieszą się sobą

Napisane przez Karolinak82

Ja już wczoraj nie miałam siły wpaść, ale grill super Rybka, kurczaczek i kiełbaski a do tego Mama zrobiła pyszną sałatkę...i cola A najważniejsze...miły, spokojny, relaksujacy dzień na działeczce...

Katarzynko co do sałatki to wiem, że za późno ale może na nastepny raz się przyda...Mama wczoraj zrobiła pycha......więc:

Pomidorki i cebulkę pokroić...dodać makaron z zupek chińskich...dosypać ten proszek z zupek (pomidorowy) i majonez...zostawić na jakiś czas by sie przegryzło i by się makaron miękki zrobił...wczoraj pierwszy raz jadłam i jest pycha

dzięki, skorzystam przy nastepnej okazji
Ja pomimo relaksującego i przyjemnego wieczoru zaskoczona byłam, ze cisnienie nie było niższe.
Moze zbyt wiele oczekuje od tych tabletek ?
Albo norma ciężarnych jest wyższa, czy co?
Dziś też srednio to wyglada, a własciwie wysypiam sie, nie sprzatam, nie gotuje,nie chodzę ani nie stoję długo organizm figle mi płata.
Kostek brak, a połknęłam tą tabletkę na obrzęki już rano

Napisane przez Miramej

Ja też często biegam do WC, no ale cóż - dzidziolkom coraz ciaśniej

a ja od rana to na palcach jednej ręki bym policzyła.

I kochana jak nie musisz to nie wstawaj jutro.Leż jeszcze, skoro nie czujesz się jeszcze dobrze.

Wróciłam z Tz z sadu od ciotki, uraczyłam sie nie jabłkami a...ogorkami malosolnymi i chlebem ze smalcem sama musze zrobic takie ogóreczki lepsze to niz ...yyyy...cokolwiek, szynka, sery tzw.sezonowa pycha


Jeszcze kulinarne pytanko.
Zostało mi sporo mieska- smażyłam szynkę w całosci tzw. kulkę
Nie mam ochoty męczyć jej 3raz na obiad.
Macie jakies sposoby na to zeby nie zmarnowac mieska? krokiety, sałatka coś fajnego?

[WrednaAfrodyta]

A my z TŻ bylismy dzisiaj na komuni u mojej rodzinki i bylo tyle pyszności, ze nawet wszystkiego nie zdołalam sprobowac....Troche pospacerowalismy i bylo na prawdę miło

[p4w]

witam Was kochane po weekendzie

ja też po grillowaniu i po lodach z polewą czekoladową - ostatnio przy byle okazji proszę TZ żeby przejechał gdzieś koło McDonalds'a żebym mogła wciągnąć loda - tak mnie jakiś smaczek dopadł (od tego opisu tez mi się zachciało, ale już nie będę cudować...)

wczoraj i dzisiaj tak się objadłam, ze nie wiem już czy ledwo się ruszałam, bo za dużo robiłam czy za dużo zjadłam

mam już chyba tak ściśnięty żołądek, że zjem trochę o czuję jak mnie kłuje w dołku, a za chwilę jestem znów strasznie głodna...

dziewczyny czy kupujecie pasy poporodowe? ja kupiłam, bo koleżanka mówiła, ze się przyda, ale tak się zastanawiam kiedy ja mam go nosić w te letnie upały i czy od razu po porodzie czy później...

---------- Dopisano o 20:11 ---------- Poprzedni post napisano o 20:10 ----------

właśnie zobaczyłam, ze do porodu zostało nam 60 dni

[katarzynka00]

Napisane przez p4w

dziewczyny czy kupujecie pasy poporodowe? ja kupiłam, bo koleżanka mówiła, ze się przyda, ale tak się zastanawiam kiedy ja mam go nosić w te letnie upały i czy od razu po porodzie czy później...

ja nie myslalam o tym ale jak u was bedzie zdawal egzamin to szybko zakupie
Lody...pycha.
A tymczasem zapiekanke z zoltym serem i papryką lecę sobie wykonać

[p4w]

Napisane przez katarzynka00

ja nie myslalam o tym ale jak u was bedzie zdawal egzamin to szybko zakupie
Lody...pycha.
A tymczasem zapiekanke z zoltym serem i papryką lecę sobie wykonać

spryciara

[eleeri]

Napisane przez katarzynka00

Wróciłam z Tz z sadu od ciotki, uraczyłam sie nie jabłkami a...ogorkami malosolnymi i chlebem ze smalcem sama musze zrobic takie ogóreczki lepsze to niz ...yyyy...cokolwiek, szynka, sery tzw.sezonowa pycha


Jeszcze kulinarne pytanko.
Zostało mi sporo mieska- smażyłam szynkę w całosci tzw. kulkę
Nie mam ochoty męczyć jej 3raz na obiad.
Macie jakies sposoby na to zeby nie zmarnowac mieska? krokiety, sałatka coś fajnego?

jakieś pół godziny temu skończyłam czwartego ogórka kiszonego
robiliśmy z małżem w tamtym roku.
no i zjadłam całą zawartość słoika, a miały być do sałatki

co do mięska to nie mam pojęcia

---------- Dopisano o 20:23 ---------- Poprzedni post napisano o 20:21 ----------

Napisane przez p4w

dziewczyny czy kupujecie pasy poporodowe? ja kupiłam, bo koleżanka mówiła, ze się przyda, ale tak się zastanawiam kiedy ja mam go nosić w te letnie upały i czy od razu po porodzie czy później...

a do czego jest ten pas ?

jakie ma zadanie?

[p4w]

Napisane przez eleeri

a do czego jest ten pas ?

jakie ma zadanie?

ma przyspieszyć obkurczanie się skóry na brzuchu po porodzie

[katarzynka00]

Napisane przez eleeri

jakieś pół godziny temu skończyłam czwartego ogórka kiszonego
robiliśmy z małżem w tamtym roku.
no i zjadłam całą zawartość słoika, a miały być do sałatki

eee ale kiszony to nie to samo co malosolny, te byly takie wczorajsze, lekko zmożone, mysle w czym je zrobic, bo nie mam takiego naczynia ani czegos prowizorycznego-półśrodka

wracając do pasa, to ja tak do końca nie wierze w róznego typu wynalazki i jestem dosc sceptycznie nastawiona.I dotyczy to każdej dziedziny, stąd moj dystans

[p4w]

Napisane przez katarzynka00

wracając do pasa, to ja tak do końca nie wierze w róznego typu wynalazki i jestem dosc sceptycznie nastawiona.I dotyczy to każdej dziedziny, stąd moj dystans

wiem, wiem... żartowałam
ja w szale zakupów powiedziałam małżowi, ze to coś do obkurczania brzucha to od razu kupił (tak się chyba boi, zebym schudła - mój brzuch go przeraża), a ja dopiero potem zastanowiłam się tak rozsądnie i sama już nie wiem

cóż, wyjdzie w praniu czy go w ogóle założę

[Miramej]

Napisane przez eleeri

małż właśnie obiera ziemniaczki, u mnie dzisiaj schabowe
i jestem wściekle głodna.

A u nas dzisiaj obiad robił Małż i były jajka sadzone z ziemniakami i sałatką z pomidorów i ogórków z drobno pokrojoną cebulką, zalanych śmietaną

Napisane przez truheart

No to jeszcze raz - a kyyysz!! <tupie nogą i grozi paluszkiem>
Teraz powinno być zupełnie dobrze
Widzę, że skusiłaś się na zakupy w motherhood, mam nadzieję, że jesteś z nich zadowolona

Dopiero przeczytałam, więc na efekty trzeba poczekać do jutra, ale też mi się wydaje, że po tupnięciu nogą i pogrożeniu paluszkiem powinno być extra . Dzięki . Rzeczy z Motherhood bardzo mi się podobają , super jakość.

Napisane przez katarzynka00

Ja pomimo relaksującego i przyjemnego wieczoru zaskoczona byłam, ze cisnienie nie było niższe.
Moze zbyt wiele oczekuje od tych tabletek ?
Albo norma ciężarnych jest wyższa, czy co?
Dziś też srednio to wyglada, a własciwie wysypiam sie, nie sprzatam, nie gotuje,nie chodzę ani nie stoję długo organizm figle mi płata.
Kostek brak, a połknęłam tą tabletkę na obrzęki już rano

a ja od rana to na palcach jednej ręki bym policzyła.

I kochana jak nie musisz to nie wstawaj jutro.Leż jeszcze, skoro nie czujesz się jeszcze dobrze.

Wróciłam z Tz z sadu od ciotki, uraczyłam sie nie jabłkami a...ogorkami malosolnymi i chlebem ze smalcem sama musze zrobic takie ogóreczki lepsze to niz ...yyyy...cokolwiek, szynka, sery tzw.sezonowa pycha

Jeszcze kulinarne pytanko.
Zostało mi sporo mieska- smażyłam szynkę w całosci tzw. kulkę
Nie mam ochoty męczyć jej 3raz na obiad.
Macie jakies sposoby na to zeby nie zmarnowac mieska? krokiety, sałatka coś fajnego?

Może tu rzeczywiście tkwi odpowiedź?
Jutro chyba jednak wstanę, mamy zajęcia w szkole rodzenia, szkoda mi ich opuścić, gardło boli już tylko trochę (może jutro bedzie jeszcze lepiej), został katar.

Ja też jadłam już w tym roku małosolne ogórki, ze sklepu co prawda, ale były pycha , tylko drogie 15 zł za kg

Nie mam pojęcia co zrobić z szynką? No chyba, że na zimno do kanapek?

Napisane przez p4w

witam Was kochane po weekendzie

dziewczyny czy kupujecie pasy poporodowe? ja kupiłam, bo koleżanka mówiła, ze się przyda, ale tak się zastanawiam kiedy ja mam go nosić w te letnie upały i czy od razu po porodzie czy później...

W którejś z poprzednich części była już dyskusja o tych pasach, opinie, jak zwykle, są podzielone. W gazetce ciążowej pisali, że fachowcy są sceptycznie do nich nastawieni, musiałabym poszukać. Zrobię chyba tak, jak Kasia, zobaczę, jakie będą Wasze opinie .

Napisane przez eleeri

jakieś pół godziny temu skończyłam czwartego ogórka kiszonego
robiliśmy z małżem w tamtym roku.
no i zjadłam całą zawartość słoika, a miały być do sałatki

Małż znowu pokrzywdzony? :

[Malga19]

Witajcie


OO widze ze juz 4 czesc jest...niezle lecicie z postami dziewczynki

NOO to jeszcze 2 miesiace i bede ciocia wielu dzieci...ale fajnie....

i pomyslec ze ja tez moglam czekac na swe corki....

U mnie nie jestem nadla z Pawłem:

mieszkam u rodzicow jakos sobie radze...

pzodrawiam

[katarzynka00]

Napisane przez p4w

wiem, wiem... żartowałam
ja w szale zakupów powiedziałam małżowi, ze to coś do obkurczania brzucha to od razu kupił (tak się chyba boi, zebym schudła - mój brzuch go przeraża), a ja dopiero potem zastanowiłam się tak rozsądnie i sama już nie wiem

cóż, wyjdzie w praniu czy go w ogóle założę

mojego tez moze przeraza ale nic nie mowi, wie ze wywoła to u mnie furie, groze,gniew,obraze i smutek.
Nawet jak ktos komentuje moj brzuch, w niezlosliwym tonie to jak obrońca kwituje :"Kasia nie lubi komentarzy nt.brzucha"
I juz wtedy nie wybucham.
Jak nie zdązy, bywa niemiło.

Mężczyna zostając ojcem nie ponosi zadnych skutkow ubocznych, cielesnych itp, a my kobiety ktorym zalezy na "jakims" wygladzie przechodzimy pozniej katusze zeby wrocic do poprzedniej formy.I gdzie tu sprawiedliwosc ?

Napisane przez Miramej

A u nas dzisiaj obiad robił Małż i były jajka sadzone z ziemniakami i sałatką z pomidorów i ogórków z drobno pokrojoną cebulką, zalanych śmietaną

Ja też jadłam już w tym roku małosolne ogórki, ze sklepu co prawda, ale były pycha , tylko drogie 15 zł za kg

Nie mam pojęcia co zrobić z szynką? No chyba, że na zimno do kanapek?

mój Mąż tylko raz ugotował zupę, o której wam wspominałam , a jak nie mając pomysłu na obiad pytam "co jutro jemy" slysze "kochanie, co zrobisz to bedzie pyszne" itp

15zł troszke duzo jesli mielibysmy pochłaniac wieksze porcje
Zalezy mi tez na satysfakcji.

Obkładu opór w lodówce, nie przejemy
nie lubie marnowac jedzonka
jednen pomysl znalazłam, grzebie dalej

[Karolinak82]

Napisane przez truheart

To dosadnie powiedziałaś w takim razie i dobrze

A co...niech się uczy porządku od samego początku Wiesz, Tż pomieszkiwał ze mną w weekendy i każdy wolny dzień ale to nie to samo co na co dzień więc musi się nauczyć że sprzątaczki nie mamy w domu i każdy po sobie musi zachować porządek bo inaczej będę miała dwójkę dzieci

Napisane przez katarzynka00

dzięki, skorzystam przy nastepnej okazji
Ja pomimo relaksującego i przyjemnego wieczoru zaskoczona byłam, ze cisnienie nie było niższe.
Moze zbyt wiele oczekuje od tych tabletek ?
Albo norma ciężarnych jest wyższa, czy co?
Dziś też srednio to wyglada, a własciwie wysypiam sie, nie sprzatam, nie gotuje,nie chodzę ani nie stoję długo organizm figle mi płata.
Kostek brak, a połknęłam tą tabletkę na obrzęki już rano

Na pewno inna jest dla nas norma..mój gin mówił że to naturalne że ok 30 tc ciśnienie rośnie tylko trzeba uważać by nie było więcej niż 140/90...jak się będzie taki stan utrzymywał to już niebezpieczne...

Napisane przez p4w

ja też po grillowaniu i po lodach z polewą czekoladową - ostatnio przy byle okazji proszę TZ żeby przejechał gdzieś koło McDonalds'a żebym mogła wciągnąć loda - tak mnie jakiś smaczek dopadł (od tego opisu tez mi się zachciało, ale już nie będę cudować...)

dziewczyny czy kupujecie pasy poporodowe? ja kupiłam, bo koleżanka mówiła, ze się przyda, ale tak się zastanawiam kiedy ja mam go nosić w te letnie upały i czy od razu po porodzie czy później...

Ale narobiłaś mi teraz ochoty na loda...

Co do pasów...to niedawno czytałam że nie polecają lekarze ponieważ "rozleniwia" to skórę...niby ma się szybciej wchłonął ale tak naprawdę mięśnie są podtrzymywane i nie pracują jak powinny...więc ja na razie wstrzymam się z zakupem

Napisane przez Malga19

Witajcie


OO widze ze juz 4 czesc jest...niezle lecicie z postami dziewczynki

NOO to jeszcze 2 miesiace i bede ciocia wielu dzieci...ale fajnie....

i pomyslec ze ja tez moglam czekac na swe corki....

U mnie nie jestem nadla z Pawłem:

mieszkam u rodzicow jakos sobie radze...

pzodrawiam

Trzymaj się ciepło Malgusia i zaglądaj do nas częście

Napisane przez katarzynka00

mojego tez moze przeraza ale nic nie mowi, wie ze wywoła to u mnie furie, groze,gniew,obraze i smutek.
Nawet jak ktos komentuje moj brzuch, w niezlosliwym tonie to jak obrońca kwituje :"Kasia nie lubi komentarzy nt.brzucha"
I juz wtedy nie wybucham.
Jak nie zdązy, bywa niemiło.

Mężczyna zostając ojcem nie ponosi zadnych skutkow ubocznych, cielesnych itp, a my kobiety ktorym zalezy na "jakims" wygladzie przechodzimy pozniej katusze zeby wrocic do poprzedniej formy.I gdzie tu sprawiedliwosc ?

Przynajmniej nie musisz interweniować na głupie teksty bo Mąż pierwszy reaguje

I ja się dołączam do ostatniego pytania

[eleeri]

Napisane przez katarzynka00

eee ale kiszony to nie to samo co malosolny, te byly takie wczorajsze, lekko zmożone, mysle w czym je zrobic, bo nie mam takiego naczynia ani czegos prowizorycznego-półśrodka

Napisane przez Miramej

Ja też jadłam już w tym roku małosolne ogórki, ze sklepu co prawda, ale były pycha , tylko drogie 15 zł za kg

a wyjaśnijcie mi skąd o tej porze roku małosolne ogórki

to są gdzieś ogórki gruntowe

Napisane przez Miramej

A u nas dzisiaj obiad robił Małż i były jajka sadzone z ziemniakami i sałatką z pomidorów i ogórków z drobno pokrojoną cebulką, zalanych śmietaną

Małż znowu pokrzywdzony? :

Mmm, jajka sadzone

chyba zrobię jutro

Gdzie tam pokrzywdzony
jutro ma przynieść aż dwa słoiki z piwnicy

Napisane przez Malga19

Witajcie


OO widze ze juz 4 czesc jest...niezle lecicie z postami dziewczynki

NOO to jeszcze 2 miesiace i bede ciocia wielu dzieci...ale fajnie....

i pomyslec ze ja tez moglam czekac na swe corki....

U mnie nie jestem nadla z Pawłem:

mieszkam u rodzicow jakos sobie radze...

pzodrawiam

Cześć Malguś, dawno nas nie odwiedzałaś

nie martw się jeszcze będzie dobrze


lecę na Pawlaków i Kargulów

[Miramej]

Napisane przez Malga19

Witajcie

OO widze ze juz 4 czesc jest...niezle lecicie z postami dziewczynki

NOO to jeszcze 2 miesiace i bede ciocia wielu dzieci...ale fajnie....

i pomyslec ze ja tez moglam czekac na swe corki....

U mnie nie jestem nadla z Pawłem:

mieszkam u rodzicow jakos sobie radze...

pzodrawiam

Malga , nie wiem, co Was podzieliło z Pawłem, ale jeśli to prawdziwa miłość, to będziecie razem . Obydwoje straciliście dzieci, tylko każde z Was inaczej to przeżywa, trzeba czasu. Przytulam Cię mocno , będziesz jeszcze szczęśliwa, zobaczysz , jakkolwiek nieprawdopodobnie to teraz brzmi.

Napisane przez katarzynka00

mojego tez moze przeraza ale nic nie mowi, wie ze wywoła to u mnie furie, groze,gniew,obraze i smutek.
Nawet jak ktos komentuje moj brzuch, w niezlosliwym tonie to jak obrońca kwituje :"Kasia nie lubi komentarzy nt.brzucha"
I juz wtedy nie wybucham.
Jak nie zdązy, bywa niemiło.

Mężczyna zostając ojcem nie ponosi zadnych skutkow ubocznych, cielesnych itp, a my kobiety ktorym zalezy na "jakims" wygladzie przechodzimy pozniej katusze zeby wrocic do poprzedniej formy. I gdzie tu sprawiedliwosc ?

mój Mąż tylko raz ugotował zupę, o której wam wspominałam , a jak nie mając pomysłu na obiad pytam "co jutro jemy" slysze "kochanie, co zrobisz to bedzie pyszne" itp

A może wcale Go nie przeraża? Moim zdaniem, dla mężczyzny ciąża ukochanej kobiety też jest pięknym okresem, ze wszystkim, co jej towarzyszy. Fajnie, że tak za Tobą murem staje .

Mój Mąż raczej nie potrafi gotować , ale robi najlepszą na świecie jajecznicę, pyszną kawę i smaczne śniadania i kolacje (codziennie ) .

Napisane przez Karolinak82

Co do pasów...to niedawno czytałam że nie polecają lekarze ponieważ "rozleniwia" to skórę...niby ma się szybciej wchłonął ale tak naprawdę mięśnie są podtrzymywane i nie pracują jak powinny...więc ja na razie wstrzymam się z zakupem

O, właśnie to samo czytałam .

Napisane przez eleeri

a wyjaśnijcie mi skąd o tej porze roku małosolne ogórki

to są gdzieś ogórki gruntowe
(...)
Gdzie tam pokrzywdzony
jutro ma przynieść aż dwa słoiki z piwnicy

No wygląda, że są, bo w środę kupowałam świeże .
No będzie pokrzywdzony, jak jutro się z Nim podzielisz .

Dzisiaj już uciekam, dobrej nocy

[UnholyOne]

Cześc Kochane
Melduję się, że jestem, wróciłam cała i zdrowa

Widzę, ze się nie oszczędzałyście i mam 25 stron do nadrabiania , ale to jutro. Dzisiaj juz padam i lecę lulu.

Do zobaczenia jutro, w dzień studniówki

Od rana zapraszam na soczek

[truheart]

Napisane przez Malga19

Witajcie


OO widze ze juz 4 czesc jest...niezle lecicie z postami dziewczynki

NOO to jeszcze 2 miesiace i bede ciocia wielu dzieci...ale fajnie....

i pomyslec ze ja tez moglam czekac na swe corki....

U mnie nie jestem nadla z Pawłem:

mieszkam u rodzicow jakos sobie radze...

pzodrawiam

Witaj Malguś W końcu wszystko się ułoży, zobaczysz, że będzie dobrze

Napisane przez katarzynka00

Mężczyna zostając ojcem nie ponosi zadnych skutkow ubocznych, cielesnych itp, a my kobiety ktorym zalezy na "jakims" wygladzie przechodzimy pozniej katusze zeby wrocic do poprzedniej formy.I gdzie tu sprawiedliwosc ?

No właśnie ciągle się zastanawiam jak to będzie po porodzie, jak ta skóra będzie się wstępować, co z tym kroczem, cellulitem.. niby posiadanie dzidzi wynagradza wszystkie niedogodności, ale tak jak napisałaś - zalezy mi na tym, żeby dobrze się czuć w swojej skórze, żeby być z siebie zadowolonym nawet po porodzie..

Napisane przez Karolinak82

A co...niech się uczy porządku od samego początku Wiesz, Tż pomieszkiwał ze mną w weekendy i każdy wolny dzień ale to nie to samo co na co dzień więc musi się nauczyć że sprzątaczki nie mamy w domu i każdy po sobie musi zachować porządek bo inaczej będę miała dwójkę dzieci

Jasna sprawa jeśli reguły są jasne od samego początku to potem nie ma zdziwienia

Napisane przez UnholyOne

Cześc Kochane
Melduję się, że jestem, wróciłam cała i zdrowa

Widzę, ze się nie oszczędzałyście i mam 25 stron do nadrabiania , ale to jutro. Dzisiaj juz padam i lecę lulu.

Do zobaczenia jutro, w dzień studniówki

Od rana zapraszam na soczek

Wyśpij się zdrowo, a jutro opowiadaj jak było na wyjeździe

[Jane2008]

Cześć Laski z Brzuszkami!
Ja tylko słówko do Ani0104 - na Okulickiego 6 jest hurtownia Mieszko, są tam x-landery i quinny buzz, no i 1 mutsy transporter widziałam, a ten wózek vulcano co Cass pokzaywała jest w Rotundzie obok - tj. Okulickiego 10 (parkingi się stykają), to jak już tam będziecie to też sobie zobacz, bo serio jednak x-lander cięższy i nie można tej spacerówki odwracać
A ten vulcano całkiem fajny i lekki po oglądnięciu - no i jak pisałam, producent mówił nam gdy dzwoniliśmy (ci w sklepie tego nie wiedzieli, no ale producent sam tam mówił, więc to chyba prawda?), że za 2 do 3 miesiący godnolę jeszcze o 3 cm powiekszą ( i byłoby jeszcze lepiej, a na stelżau jest miejsca na to akurat, więc byłaby ta gondolka jeszcze fajniejsza i to jest dodatkowy plus w porówananiu do x-landera)
Katarzynko -3maj się dalej dzielnie - bez obrzęków i w dobrym ciśnieniu!
Pozdrawiamy Wszystkie "Brzuchatki", jak Wy to tutaj piszecie

[katarzynka00]

Napisane przez Miramej

... jeśli to prawdziwa miłość, to będziecie razem

nie bijąc do konkretnego przypadku, nauczona doświadczeniem i przeciagnieta zyciowo nie moge sie z tym zgodzic
Sa przypadki ludzi, ktorych znam,ktorzy sie kochaja a nie moga byc razem

Napisane przez UnholyOne

Cześc Kochane
Melduję się, że jestem, wróciłam cała i zdrowa

wreszcie wrociłas

Napisane przez truheart

No właśnie ciągle się zastanawiam jak to będzie po porodzie, jak ta skóra będzie się wstępować, co z tym kroczem, cellulitem.. niby posiadanie dzidzi wynagradza wszystkie niedogodności, ale tak jak napisałaś - zalezy mi na tym, żeby dobrze się czuć w swojej skórze, żeby być z siebie zadowolonym nawet po porodzie..

kropka w kropke bym tak chciala.
Byc taka sama ,jak wtedy...zanim zaszlam w ciaze
z drugiej str. kobiety chudna po 20,30kg trzeba tylko chciec...
niektore babki kwituja"nic sie juz nie da z tym zrobic" ale to chyba ich usprawiedliwienie przed samym soba
dobranoc

---------- Dopisano o 23:35 ---------- Poprzedni post napisano o 23:32 ----------

Napisane przez Jane2008

Katarzynko -3maj się dalej dzielnie - bez obrzęków i w dobrym ciśnieniu!

dzieki, niezle to ujelas
smieje sie pod nosem

[eleeri]

Dzień dobry moje drogie z samiutkiego rana

Ostatnio moje dziecię niestety nie daje mi spać
właśnie wepchnęło mi coś pod żebro, że aż się zbudziłam

hmm, ciekawe co ?

w ogóle to zaczął mi dziwne harce w tym moim brzuchu wyprawiać i ciągle coś gdzieś wypina

Napisane przez UnholyOne

Do zobaczenia jutro, w dzień studniówki

Od rana zapraszam na soczek

Cześc Unholy

no to melduję sie na soczek

[frida110]

Dzień Dobry I ja się zapisuję do Unholy na studniówkę A % będą????

[UnholyOne]

Cześc Dziewczynki
Ale się za Wami stęskniłam

Dzisiaj świętujemy od rana (Frida - niestety bez % )

Napiszcie w skrócie co tam u Was, bo nie wiem kiedy ja nadrobię te Wasze wpisy. Chyba etapami, bo tyle stron na raz to się nie da


U nas wszystko ok, wypoczęłam, buźka, rączki i nóżki opalone Pogoda dopisała cały tydzień, także trafiliśmy super.
Lubię wyjeżdżac, ale nie ma to jak w domku. W końcu swoje łóżeczko, podusia, kuchnia Od rana humorek dopisuje i rymuję jak nigdy , sypiąc wierszykami (co potrzebne, jak trzeba Malucha do przedszkola obudzic po przerwie )

Lecę na śniadanko, ale oczywiście jestem cały czas On Line

[Miramej]

Cześć wszystkim

Napisane przez UnholyOne

Cześc Kochane
Melduję się, że jestem, wróciłam cała i zdrowa

Widzę, ze się nie oszczędzałyście i mam 25 stron do nadrabiania , ale to jutro. Dzisiaj juz padam i lecę lulu.

Do zobaczenia jutro, w dzień studniówki

Od rana zapraszam na soczek

No, kochana, nareszcie jesteś , brakowało mi Ciebie . Przyjmuję zaproszenie .

Napisane przez truheart

No właśnie ciągle się zastanawiam jak to będzie po porodzie, jak ta skóra będzie się wstępować, co z tym kroczem, cellulitem.. niby posiadanie dzidzi wynagradza wszystkie niedogodności, ale tak jak napisałaś - zalezy mi na tym, żeby dobrze się czuć w swojej skórze, żeby być z siebie zadowolonym nawet po porodzie..

A ja się chyba będę zastanawiać dopiero po porodzie, teraz jakoś mnie to nie rusza . Może dlatego, że i przed ciążą moje ciało idealne nie było .

Napisane przez katarzynka00

nie bijąc do konkretnego przypadku, nauczona doświadczeniem i przeciagnieta zyciowo nie moge sie z tym zgodzic
Sa przypadki ludzi, ktorych znam,ktorzy sie kochaja a nie moga byc razem

Tak? A możesz jeden opisać? Zaciekawiło mnie to .

Napisane przez eleeri

Dzień dobry moje drogie z samiutkiego rana

Ostatnio moje dziecię niestety nie daje mi spać
właśnie wepchnęło mi coś pod żebro, że aż się zbudziłam

hmm, ciekawe co ?

w ogóle to zaczął mi dziwne harce w tym moim brzuchu wyprawiać i ciągle coś gdzieś wypina

eleeri ale z Ciebie ranny ptaszek się zrobił, widzę, że synek ma w tym swój udział . Ciasno Mu już, to pcha się, gdzie może .

Napisane przez UnholyOne

Cześc Dziewczynki
Ale się za Wami stęskniłam

Dzisiaj świętujemy od rana (Frida - niestety bez % )

Napiszcie w skrócie co tam u Was, bo nie wiem kiedy ja nadrobię te Wasze wpisy. Chyba etapami, bo tyle stron na raz to się nie da

U nas wszystko ok, wypoczęłam, buźka, rączki i nóżki opalone Pogoda dopisała cały tydzień, także trafiliśmy super.
Lubię wyjeżdżac, ale nie ma to jak w domku. W końcu swoje łóżeczko, podusia, kuchnia Od rana humorek dopisuje i rymuję jak nigdy , sypiąc wierszykami (co potrzebne, jak trzeba Malucha do przedszkola obudzic po przerwie )

Lecę na śniadanko, ale oczywiście jestem cały czas On Line

Gratulacje z okazji studniówki . Niektórzy piszą maturę, niektórzy mają dopiero studniówkę .
Cieszę się, że wypoczęłaś

[czekoladka21]

Napisane przez Ania0104

to super, ze przynajmniej troszke się poprawiło!

no to niezła imprezka musiała być ... zastanawiam sie co kupic mamie na 50-tkę??? muszę szybko myśleć bo to już nie długo

oj byl niezly ubaw ciezko sie kupuje takie prezenty....widzialam takie kosze wiklinowe ze slodyczami i dobrym winem.......ale mozna tez samemu takie cos zrobic-taniej wyjdzie!!

Napisane przez Sweet_21

Mój maluch mnie wykończy, już nie nadążam do wc chodzić Czasem jak idę, czuję jak podskakuje i naciska mi na pęcherz, mimo, że np parę min temu byłam w wc.Strasznie głupie uczucie.

ja czuje to samo......czasami mam nerwy jak gdzies jedziemy a ja co 5 min do wc latam

Napisane przez Karolinak82

Ja już wczoraj nie miałam siły wpaść, ale grill super Rybka, kurczaczek i kiełbaski a do tego Mama zrobiła pyszną sałatkę...i cola A najważniejsze...miły, spokojny, relaksujacy dzień na działeczce...

Tż wczoraj wieczorem wrócił...dokumenty znalazł jakiś koleś...w knajpie gdzie miał imprezę pożegnalną...okazało się że to jakiś klient poprzedniej firmy Tżeta i ma je przywieźć jutro do biura...

widze ze grill zrobil furore na majówce hehe!!
fajnie ze te dokumenty sie znalazly

Napisane przez Miramej

czekoladko, normalnie Cię podziwiam, że Ty masz siłę tak długo siedzieć , ja już o 23-ej bym tam odjechała . A jak Twoje ciśnienie? Patrząc, co się działo u Cass i Kasi lepiej je kontrolować, zwłaszcza przy obrzękach







Ja do ostatniego ważenia (2 tygodnie temu) przytyłam 6,20 kg , wydaje mi się, że to nie jest do końca zależne od nas.
Dziękuję , dziś jest lepiej, gardło boli mniej (za to swędzi, jak cholerka ), no i dziąsło (albo ząb - bo nie wiem do końca) trochę mniej dokucza .

normalnie do ja chodze spac gdzies koło 12 w nocy......a to byly okazje wiec nie moglam odmowic.....a pozatym jak bylismy jednym autem z rodzicami to nie chcialam zrzedzic ze jedziemy- jeszcze by mowili ze jestem zmierzła jak baba w ciazy hehe......

jesli chodzi o cisnienie.....to narazie sie dobrze czuje i nie mam z nim problemu....a obrzeki nog -widocznie w ciazy to normalne.....


a jesli chodzi o wage- to kazda z nas jest inna i inaczej znosi ciaze i inaczej tyje......jedna ma 7 kg do przodu inna 15 kg.....

Napisane przez Cassandra 23

My wczoraj tez bylismy u znajomych na grillu. Obiadłam sie niesamowicie, były same pyszności...koleżanka sie postarała Teraz w rewanzu grill u nas

pozdrawiam kolejna grillowiczke

Napisane przez p4w

-
właśnie zobaczyłam, ze do porodu zostało nam 60 dni

szybko zleci hehe!!
a co do pasa poporodowego to ja zamierzam nosic w celu obkurczenia skóry , ale nie zamiast cwiczen-jak to robia niektore dziewczyny myslac ze pas wszystko zalatwi.....cwiczenia to podstawa!!dieta bedzie bo bedziemy karmic -ja mam nadzieje ze wrocimy wszystkie do dawnej sylwetki.....

Napisane przez Malga19

Witajcie


OO widze ze juz 4 czesc jest...niezle lecicie z postami dziewczynki

NOO to jeszcze 2 miesiace i bede ciocia wielu dzieci...ale fajnie....

i pomyslec ze ja tez moglam czekac na swe corki....

U mnie nie jestem nadla z Pawłem:

mieszkam u rodzicow jakos sobie radze...

pzodrawiam

witaj Malguś czasami tak bywa ze życie uklada nam sie nie tak jakbysmy tego chcieli........ale mimo to nie poddawaj sie bo trzeba zyc dalej i jakos ulozyc to zycie!!! trzymaj sie cieplutko

Napisane przez UnholyOne

Cześc Kochane
Melduję się, że jestem, wróciłam cała i zdrowa

Widzę, ze się nie oszczędzałyście i mam 25 stron do nadrabiania , ale to jutro. Dzisiaj juz padam i lecę lulu.

Do zobaczenia jutro, w dzień studniówki

Od rana zapraszam na soczek

nasza zguba wrocila
to i ja sie dolączam do imprezki!!!



Dzien dobry mamusie!!!
ja wyspana juz po sniadanku.....ostatnio czuje sie coraz bardziej ocieżala....chyba w ciazy jestem
w piatek mam wizyte - juz odliczam dni.....zeby podejrzec mojego bobaska

[czekoladka21]

Napisane przez UnholyOne

Cześc Dziewczynki
Ale się za Wami stęskniłam

Dzisiaj świętujemy od rana (Frida - niestety bez % )

Napiszcie w skrócie co tam u Was, bo nie wiem kiedy ja nadrobię te Wasze wpisy. Chyba etapami, bo tyle stron na raz to się nie da


U nas wszystko ok, wypoczęłam, buźka, rączki i nóżki opalone Pogoda dopisała cały tydzień, także trafiliśmy super.
Lubię wyjeżdżac, ale nie ma to jak w domku. W końcu swoje łóżeczko, podusia, kuchnia Od rana humorek dopisuje i rymuję jak nigdy , sypiąc wierszykami (co potrzebne, jak trzeba Malucha do przedszkola obudzic po przerwie )

Lecę na śniadanko, ale oczywiście jestem cały czas On Line

super ze wyjazd udany!! ja tez wczoraj zalapalam promieni slonecznych....
i fajnie ze humorek dopisujedzidziolek tez pewnie w humorze!!!

[Miramej]

Napisane przez czekoladka21

lDzien dobry mamusie!!!
ja wyspana juz po sniadanku.....ostatnio czuje sie coraz bardziej ocieżala....chyba w ciazy jestem
w piatek mam wizyte - juz odliczam dni.....zeby podejrzec mojego bobaska

Ja mam wizytę w następny piątek, niestety bez USG . Czekoladko, kiedy ruszasz na zakupy dla Weroniki?

[czekoladka21]

Napisane przez Miramej

Ja mam wizytę w następny piątek, niestety bez USG . Czekoladko, kiedy ruszasz na zakupy dla Weroniki?

czekam na wyplatemiala byc juz 30 kwietnia......ale pewnie przez ten weekend majowy cos sie opoznia
mam w planie kupic ciuszki juz w maju.....moze posciel do lozeczka i lozeczko......a w czerwcu wozek....

[p4w]

Napisane przez Malga19

Witajcie


OO widze ze juz 4 czesc jest...niezle lecicie z postami dziewczynki

NOO to jeszcze 2 miesiace i bede ciocia wielu dzieci...ale fajnie....

i pomyslec ze ja tez moglam czekac na swe corki....

U mnie nie jestem nadla z Pawłem:

mieszkam u rodzicow jakos sobie radze...

pzodrawiam

nie martw się będzie dobrze

Napisane przez katarzynka00

mojego tez moze przeraza ale nic nie mowi, wie ze wywoła to u mnie furie, groze,gniew,obraze i smutek.
Nawet jak ktos komentuje moj brzuch, w niezlosliwym tonie to jak obrońca kwituje :"Kasia nie lubi komentarzy nt.brzucha"
I juz wtedy nie wybucham.
Jak nie zdązy, bywa niemiło.

Mężczyna zostając ojcem nie ponosi zadnych skutkow ubocznych, cielesnych itp, a my kobiety ktorym zalezy na "jakims" wygladzie przechodzimy pozniej katusze zeby wrocic do poprzedniej formy.I gdzie tu sprawiedliwosc ?

mój małż ma ostry język - zawsze mi dokuczał - wcześniej czepiał się dużego nosa, a teraz mojej pupy i brzucha
oczywiście wygląda to tak, dopada do moich dolnych części ciała, całuje "całuskami mordercami" i się śmieje, że niedługo będzie całą głowę mógł zanurzyć w moim ciele, a jak co rano całuje brzuch na powitanie to też gada do niego " oooo... codziennie jesteś większy"

mi to nie przeszkadza na co dzień, ale jak mam zły dzień to też potrafię go przywołać do porządku

Napisane przez czekoladka21

czekam na wyplatemiala byc juz 30 kwietnia......ale pewnie przez ten weekend majowy cos sie opoznia
mam w planie kupic ciuszki juz w maju.....moze posciel do lozeczka i lozeczko......a w czerwcu wozek....

ja właśnie dumam nad łóżeczkiem - czy kupić takie tradycyjne czy z wyjmowaną tylną ścianką, zeby dziecię mogło samo wchodzić i wychodzić z łóżeczka bez ryzyka wypadnięcia podczas snu (oczywiście nie muszę dodawać, ze to drugie jest 3 razy droższe )