Króliczek Miniaturka IV

[groszek75]

Kasiu, to wszystkiego najlepszego

Ismenkusia dobrze, ze juz wybieg jest i zdazyl przed dluzszym weekendem
zrobilam po drodze zdjecie bzu, bialego i daleko, bo duzy, wole ten ciemny

[kasian86]

Dziewczyny dziękuję za życzenia.
Jeśli chodzi o króliczka to mam nie lada problem, bo okazał się on małym zajączkiem. Od wczoraj dzwonię wszędzie gdzie się da, zadzwoniłam już chyba w tysiąc różnych miejsc i wszędzie słyszę, że mam problem, ale oni nie potrafią mi pomóc. Jestem serio załamana, głowa już mnie boli od ryczenia i bezsilności. Zając ma najwyżej 2 tygodnie, Maciej go karmi kocim mlekiem i coś zaczął jeść, ale od 3 dni się nie wypróżniał. W końcu udało mi się dostać kontakt do jakiegoś weta, który zgodził się go wziąć i zająć się nim, ale teraz czytam negatywne opinie na jego temat, więc już naprawdę nie wiem co robić.

[groszek75]

jeju Kasiu mysle , pisze i debatuje jak pomoc
u nas ta klinika calodobowa by na pewno pomogla, ale przewozic go teraz, to stres, za daleko.
A moze bys do zoo zadzwonila, co w takich przypadkach robic, oczywiscie nie dla nich zajaczek, bo tez bym sie bala, ale moze pomoga. Sama nie wiem.
Daj znac co sie dzieje.

A moze do strazy dla zwierzat, moze pomoga , podsuna jakis pomysl
http://www.strazdlazwierzat.com.pl/

[groszek75]

pisze post pod postem, ale zeby sie troche ruszylo.
miłego weekendu wszystkim zycze

z zajaczkiem juz sie dowiedzialam od Kasi tel., jak bedzie chciala to Wam pewnie napisze. Ale znow sie potwierdza, ze w tym naszym kraju to liczyc tylko mozna na siebie , a jak to boli....

[Ewa1711]

Napisane przez Wiwianna

Nigdy nie zostawiaj królika na balkonie, gdy wychodzisz na dłużej! Warunki atmosferyczne zawsze mogą się zmienić (ostre słońce, deszcz, wiatr, burza). Najlepsze są zawsze warunki umiarkowane: nie za zimno, nie za ciepło, z możliwością przemieszczania się zwierzaka. Wyobraź sobie siebie, ktoś zamyka Cię na balkonie w klatce i wychodzi. Jak się czujesz? Zwierzęta tak samo, jak my ludzie czują, reagują na bodźce zewnętrzne tylko nie mogą mówić.

spokojnie nie miałam zamiaru wtedy wychodzić z domu i zostawić króliczka samego na balkonie ojojo nie nigdy
miałam na myśli raczej taką sytuację gdy jestem w tym samym pokoju co balkon i mam oko na zwierzaczka i na pogodę za oknem, np. jak się uczę, czy pracuję przy kompie no i oczywiście króliczek byłby osłoniony od zbyt dużego słońca

[monis21]

Napisane przez Ismenkusia

TOZ nic nie zrobi w tej sprawie przynajmniej ten w moim miescie. ale ja jeszcze tej sprawy nie zostawiłam oczywiscie te królik tam jeszcze siedzi plus chory mały baranek który nie widzi na jedno oko

Jestem naprawdę zaskoczona, że Toz nic nie zrobi nawet nie pójdzie tam i nie sprawdzi co się dzieje z tym króliczkiem.
U nas zdarzały się kontrole w zoologach, gdy były zgłoszenia o trzymaniu ryb w plastikowych kubeczkach.

[21pyza]

DZiewczyny
Mam do was pytanie Może nie zbyt mądre ale trochę sie martwie Mam baranka ma troszkę ponad rok i strasznie linieje Matwię sie bo nie przypominam sobie żeby w tamtym roku miała z nim takie problemy Niedawno sie przeprowadziliśmy i tu gdzie teraz mieszkamy nie mam sprawdzonego weterynarza
Napiszcie czy to jest normalne. Wiem ze teraz może zmieniać futerko ale żeby aż tak Pociesza mnie to że zachowuje sie normalnie rozrabia i ma apetyt
Pozdrawiam i liczę na odpowiedzi

[niuta91]

Napisane przez 21pyza

DZiewczyny
Mam do was pytanie Może nie zbyt mądre ale trochę sie martwie Mam baranka ma troszkę ponad rok i strasznie linieje Matwię sie bo nie przypominam sobie żeby w tamtym roku miała z nim takie problemy Niedawno sie przeprowadziliśmy i tu gdzie teraz mieszkamy nie mam sprawdzonego weterynarza
Napiszcie czy to jest normalne. Wiem ze teraz może zmieniać futerko ale żeby aż tak Pociesza mnie to że zachowuje sie normalnie rozrabia i ma apetyt
Pozdrawiam i liczę na odpowiedzi

Królikowi sierść może odpadać nawet całymi płatami, tak że przez jakiś czas ma wręcz łyse placki na skórze, także nie martw się na pewno wszystko z nim w porządku. Tylko w takim okresie linienia jest bardzo łatwo o zator.

[21pyza]

Napisane przez niuta91

Królikowi sierść może odpadać nawet całymi płatami, tak że przez jakiś czas ma wręcz łyse placki na skórze, także nie martw się na pewno wszystko z nim w porządku. Tylko w takim okresie linienia jest bardzo łatwo o zator.

Dziękuje bardzo za szybką odpowiedz
Pozdrawiam

[Ismenkusia]

króliki mi korale robia z bobków

[21pyza]

Ja po moim też nie nadążam sprzątać ale nie mam serca trzymać go cały czas w klatce w zamian za czyste podłogi No cóż taki już jego urok

[Ismenkusia]

Napisane przez 21pyza

Ja po moim też nie nadążam sprzątać ale nie mam serca trzymać go cały czas w klatce w zamian za czyste podłogi No cóż taki już jego urok

Pyza mi raczej chodziło o takie bobki połaczone sierscia króliki mogą tak mieć w czasie linienia. Jest to niebezpieczne bo może powodować bardzo grozny dla życia królika zator. Ja podawałam na poczatku gluty z siemia lnianego a teraz juz jedziemy na pascie odkłaczajacej.

[21pyza]

Napisane przez Ismenkusia

Pyza mi raczej chodziło o takie bobki połaczone sierscia króliki mogą tak mieć w czasie linienia. Jest to niebezpieczne bo może powodować bardzo grozny dla życia królika zator. Ja podawałam na poczatku gluty z siemia lnianego a teraz juz jedziemy na pascie odkłaczajacej.

Jakie masz króliczki? Mój ma krótką sierść i nie mam raczej takich problemów Od czasu do czasu tak ma ale bardzo rzadko i bardzo krótko Ale mój to w ogóle jest jakiś tytanowy król tyle ile on juz przeżył to trudno zliczyć a staram sie bardzo go pilnować ale pomomo że ma już 1,5 roku to i tak zachowuje sie jakiby miał 4 miesiące i non stop gdzieś wtyka swój śliczny pyszczek

[ogór]

Czy jak daje królikowi gałązki np. jabłoni, mogę dać również z liśćmi i kwiatkami ?

Tak przy okazji, to jest uszko Buby po jego ostatniej chorobie. Tak już zostanie prawda ?

[Hikaru]

Napisane przez motylek1007

co mu sie stało?

mniej je, tzn je tylko troche przecieru z marchewki, troche sałaty i minimalnie jabłka, kroplówkę dostaje, dostawał też olej parafinowy, bo nie bobkuje, a takowy ni cholery nie chce z niego wyjśc i mu tych jelitek odblokować, teraz przez tydzień mam mu dawać lakcid... ogółem do zachowuje się normalnie, biega, ucieka itp, ale ma duży probklem z jedzeniem i wypróżnianiem się...

EDIT(01:08): właśnie po kilku dniach zrobił kilka porządnych bobków

[Ravissante]

Napisane przez ogór

Czy jak daje królikowi gałązki np. jabłoni, mogę dać również z liśćmi i kwiatkami ?

Tak przy okazji, to jest uszko Buby po jego ostatniej chorobie. Tak już zostanie prawda ?

ojej ale na strupki na uszku

[XxLaylaxX]

Hej! Mam 11 lat i chcialabym poprosic rodzicow zeby kupili mi kroliczka miniaturke. I mam takie pytanko: Jak duzo kosztuja kroliki miniaturki w sklepie zoologicznym???, Ile kosztuja potrzebne rzeczy dla krolisia, I czy oplaca sie go kupic???

[Paulettka]

Króliczki miniaturki to tylko nazwa tak naprawdę wyrośnie Ci z niego królik, z którego możnaby było zrobić pasztet
Cena zależy od sklepu, w którym planujesz go kupić, ale licz na mniej niż 50 zł. Wyposażenie też nie jest najtańsze, gdyż króliczek potrzebuje bardzo dużej klatki

[XxLaylaxX]

Czy to prawda ze beda jak zwykle kroliki??? Slyszalam ze osiagaja do 1100g. a to wcale nie tak duzo.

[Marwari]

a może tak użyjesz wyszukiwarki?
jest obszerny wątek o królikach.

[kukis]

Niuta - ja tak mam na co dzień z bratem... Po prostu mnie to juz do szału doprowadza, te jego "to tylko zwierze" albo "to nie jest czlowiek"...

Teraz na weekendzie byłam w górach, a tam wiadomo - wies i zacofanie, suczki rodzące co cieczka, koń w malym boksie, krowy przywiązane to koryta, pytam sie babki czy te zwierzęta są kiedykolwiek wyprowadzane na pastwisko, a ona mówi, że tylko w lato, a mój brat - 'a teraz jedzą, spią i srają, źle im nie jest'...
Po prostu mi z nim ręce opadaja, ale jak mu powiem czy on by tak chcial to od razu 'to nie jest człowiek'...

Tak samo idziemy Doliną Kościliską, a tam te bryczki, wzrok tych koni po prostu kłuje w serce... Pod górke ledwo wyciagają... I tak sobie tylko z przerażeniem pomyslalam co się z nimi dzieje jak już sa niezdolne to ciagnięcia turystów... Całe zycie charują dla czlowieka i taki koniec je czeka.. (patrz podpis)

No, ale tak jest i chyba nic już tego nie zmieni...

Ogór - mozna podawać z liśćmi i kwiatami Te wyciecia tak zostaną, ucho raczej nie odrośnie, ale to chyba nie jest wielki problem?

Hikaru - co on je?

[kukis]

Napisane przez XxLaylaxX

I czy oplaca sie go kupic???

A co to ma byc, jakis towar? Rozgladaj sie po sklepach to moze trafisz na przecene...
Paranoja...

Radziłabym ci kupic królika pluszowego - zaplacisz 20zł i to tyle z wydatków.

[Ismenkusia]

dziewczyny jest jakas dieta na okres linienia ? w tym roku to jakis koszmar dosłownie

[groszek75]

podobno Cuni Complete jest dobry na te lininie,nie mialam takiego problemu, to za bardzo nie wiem.

Kukis mnie tez przeraza takie podejscie, ze to nie czlowiek, a co zwierzeta gorsze, o nie, lepsze i to o ile procent.
W sobote bylam w zoologu po pokarm dla nierozlaczek, a tam w klatce dziwnie lezal maly kroliczek i mowie do P. ze on nie zyje, zawolalam faceta i mowie, ze kroliczek chyba umarl, wyjal, zabral i powiedzial : tak to jest z krolikami. Szok, takie przedmiotowe traktowanie zwierzaków , zatkalo mnie i nie zpaytalam jak jest, ze tak u was bez powodu umieraja, bo moze za mlode. Juz raz kazalam wywalic zapocone, zgnile siano, oszalec idzie.

[encore1fois]

mój królik miniaturka odszedł tydzień temu... jest to zwierzątko do którego naprawdę łatwo się przywiązać, nie jest zbyt kłopotliwe, czyste, ale tak jak powiedziały dziewczyny, miniaturka tylko z nazwy płaciłam za niego 35 zł, ale było to prawie 11 lat temu (był naprawdę długowieczny ), teraz być może kosztuje trochę drożej. Zainwestuj w dobrą klatkę i poidełko, karma, trociny i siano są tanie. pozdrawiam

[Ismenkusia]

Napisane przez 21pyza

Jakie masz króliczki? Mój ma krótką sierść i nie mam raczej takich problemów Od czasu do czasu tak ma ale bardzo rzadko i bardzo krótko Ale mój to w ogóle jest jakiś tytanowy król tyle ile on juz przeżył to trudno zliczyć a staram sie bardzo go pilnować ale pomomo że ma już 1,5 roku to i tak zachowuje sie jakiby miał 4 miesiące i non stop gdzieś wtyka swój śliczny pyszczek

króliczki sa z krótka sierscia. Chmurka ma bardzo gruba i gesta siersc w odróznieniu od Kawalera i to ona mi najbardziej linieje. W tamtym roku prawie nie było widac ze zmienia ubranko a teraz to całymi garsciami jej pierze sie sypie . Kawaler słabo linieje, naprawde nie wiem dlaczego tak sie dzieje, ze to na nia tak padło

Groszku Chmurka nie je CC

[21pyza]

Napisane przez Ismenkusia

króliczki sa z krótka sierscia. Chmurka ma bardzo gruba i gesta siersc w odróznieniu od Kawalera i to ona mi najbardziej linieje. W tamtym roku prawie nie było widac ze zmienia ubranko a teraz to całymi garsciami jej pierze sie sypie . Kawaler słabo linieje, naprawde nie wiem dlaczego tak sie dzieje, ze to na nia tak padło

Groszku Chmurka nie je CC

Mój w tamtym roku był malutki (o tej porze miał 5 miesięcy) i nie liniał wogóle ale w tym roku jak biegnie przez mieszkanie to sie za nim normalnie sypie Kupiłam szczotkę i jak tylko go dopadam to go szczotkuje (nie zbyt czesto sie mi udaje) ale całe szczotki jego sierści zostają i naprawdę sie wystraszyłam że coś mu jest. Mam nadzieje ze mu niedługo przejdzie Jeszcze na dodatek odkurzacz mi sie zepsuł

[ogór]

kukis, oczywiście że to nie problem. Ale wygląda dość strasznie, Buba ma masę strupków na uszach, jak narazie tylko jeden odpadł. Tak jak mówiłyście, Buba to teraz okaz zdrowia. Wyzdrowiał )))

[Ismenkusia]

Napisane przez 21pyza

Mój w tamtym roku był malutki (o tej porze miał 5 miesięcy) i nie liniał wogóle ale w tym roku jak biegnie przez mieszkanie to sie za nim normalnie sypie Kupiłam szczotkę i jak tylko go dopadam to go szczotkuje (nie zbyt czesto sie mi udaje) ale całe szczotki jego sierści zostają i naprawdę sie wystraszyłam że coś mu jest. Mam nadzieje ze mu niedługo przejdzie Jeszcze na dodatek odkurzacz mi sie zepsuł

dobrze, ze ja po królikach nie musze sprzatac

[motylek1007]

Napisane przez Ismenkusia

dobrze, ze ja po królikach nie musze sprzatac

ciesz sie ciesz

wrócilam do wizażowania po cudowym tygodniu, to byl jeden z lepszych tygodni w moim zyciu, żadne wakacje sie nie umywają do tego