Lubelskie Żonki!! cz. III

[Sonia11]

Selka - jak my kupowaliśmy to też trzeba było długo czekać a już na zilelony który wybraliśmy to strasznie długo. Na szczęście udało nam się dostać ostatni model w Krzysiu na Nadbystrzyckej - jak jeszcze nie byliście to polecam ten sklep - wózek wyszedł sporo taniej niż w innych lubelskich sklepach.

[SELKA*]

Napisane przez Sonia11

Selka - jak my kupowaliśmy to też trzeba było długo czekać a już na zilelony który wybraliśmy to strasznie długo. Na szczęście udało nam się dostać ostatni model w Krzysiu na Nadbystrzyckej - jak jeszcze nie byliście to polecam ten sklep - wózek wyszedł sporo taniej niż w innych lubelskich sklepach.

My byliśmy tylko w Baby Fancie, dzięki z info

[Sonia11]

Sklep ma stronkę:
http://krzys.lublin.pl/c/pl/1202/1/6...dzieciece.html

[Ostrowczanka]

Ech, kocham moją mamę. Kiedyś między nami bywało różnie, a teraz ....
Dzwoni do mnie (pytać o jakąś pierdółę) i mówi, że słyszy, że mam doła. Pogadałyśmy trochę i w sobotę przyjeżdża zabrać mnie na zakupy .

[jodie]

Napisane przez Ostrowczanka

Ech, kocham moją mamę. Kiedyś między nami bywało różnie, a teraz ....
Dzwoni do mnie (pytać o jakąś pierdółę) i mówi, że słyszy, że mam doła. Pogadałyśmy trochę i w sobotę przyjeżdża zabrać mnie na zakupy .

fajna mama
wiem ile to znaczy jak mama przyjeżdża jak moi rodzice przyjechali do nas pierwszy raz to biegałam jak głupia po domu i sprawdzałam czy wszystko jest ok

[tola3804]

Dziewczyny!
Odpowiadając jeszcze na Wasze wątpliwości dotyczące jakiejś podwyżki... oczywiście nie omieszkałam o to zapytać. Jeśli jakimś cudem awansowałabym na wyższe stanowisko (a nie jest powiedziane, czy to nastąpi za miesiąc, za rok czy za 3 lata), to dostałabym podwyżkę w wysokości 140 zł brutto. Sorry, ale za najniższą krajową to mogę pracować w sklepie spożywczym i po cholerę mi studia wyższe, studia podyplomowe, full kursów, szkoleń i 3-letnie doświadczenie zawodowe?! Decyzja była dla mnie potwornie trudna i jeszcze dziś rano była inna. W ostatniej chwili zmieniłam zdanie i postanowiłam mieć odrobinę godności w sobie. Nie dam się tak traktować, czuję się oszukana. Zrezygnowałam z tej pracy, powiedziałam, że nie podpiszę tej umowy. Pojechałam za to do swojej starej firmy (ciągle jeszcze mojego obecnego pracodawcy) i po raz kolejny odbyłam rozmowę z moim dyrektorem. Skutek tej rozmowy jest taki, że od jutra zaczynam szkolenie. Powiem szczerze, że dosyć interesujące. I na pewno mi się przyda. No i mam obietnicę powrotu do pracy we wrześniu. Na ile się z tego wywiąże... zobaczymy. Ale może akurat będzie dobrze. Nie wiem, czy dobrze zrobiłam, ciągle mam wątpliwości, ale jakąś decyzję musiałam podjąć. Postaram się napisać wieczorem więcej i ustosunkować się do Waszych postów.

Buziaczki!

[jodie]

[Ostrowczanka]

Ech Tola, widzisz jak ja to dobrze znam. Pamiętam jak długo gryzłam się tym, że odrzuciłam propozycję pracy w kancelarii radcowskiej za 700 zł na rękę (umowa-zlecenie). Stwierdziłam, że nie po to robiłam studia, uczyłam się języków, robiłam certyfikaty itp. żeby zarabiać mniej niż najniższa krajowa.
Moim zdaniem podjęłaś dobrą decyzję, a ze swoimi umiejętnościami i doświadczeniem na pewno coś znajdziesz .

[Sonia11]

Tola - właściwie skoro od początku widac jakie jest podejście pracodawcy do pracownika to nie ma sensu męczyć się w takiej firmie - zapewne dobrze zrobiłaś że zrezygnowałaś. Gratuluje szkolenia i życzę znalezienia porządej pracy lub powrotu do obecnej. Do września jest trochę czasu wiec możesz spokojnie szukać może trafi sie coś fajnego

Jodie - Ty jesteś zorientowana w temacie - gdzie warto pójść w poszukiwaniu sukienki? Pytam o sklepy sieciowe bo chyba Ty w Rzeszowie szukałaś...

[jodie]

Sonia ja sukienkę szukałam w pabi i monarii, a kupiłam w salonie sukien ślubnych i wieczorowych jak chcesz mam jedną sukienkę z monarii całkiem fajną w bladym różu , mogę Ci podesłać

[Sonia11]

Jodie - dziękuje bardzo, za propozycję. Muszę sobie coś kupić bo jak pisałam okazji w tym roku mam sporo wiec przyda się kilka razy. Poza tym za nic nie zmieszczę się w Twój rozmiar

[jodie]

nie mów hop

[Sonia11]

jasne

Dobra spadam - miłego popołudnia

[jodie]

wzajemnie

ja jeszcze 7 minutek i też kończę na dziś

[ruda3d]

Napisane przez Ostrowczanka

Ja muszę się bezwstydnie przyznać, że nie chcę mieć jeszcze dziecka. I nie chodzi nawet o warunki - po prostu nie czuję, że to już ten czas. Pewnie kiedyś mnie instynkt dopadnie jak "grom z jasnego nieba". Na razie bardzo mi się podobają cudze dzieci .

Kurcze, no właśnie ja też to mam... Ale ileż mozna czekać...?
Bo u mnie niedługo się skończy moja "przydatność do spożycia" a instynktu jak nie było, tak nie ma, a chwilami wydaje mi się, że nawet coraz mniej niz było....

[jodie]

idę szukać buty , już mi sie odechciewa tego wesela

[Ostrowczanka]

Napisane przez ruda3d

Kurcze, no właśnie ja też to mam... Ale ileż mozna czekać...?
Bo u mnie niedługo się skończy moja "przydatność do spożycia" a instynktu jak nie było, tak nie ma, a chwilami wydaje mi się, że nawet coraz mniej niz było....

Wydaje mi się, że nie ma co patrzeć na "Datę przydatności" bo jak mam być nieszczęśliwa, to nie dość że unieszczęśliwię siebie, ale i tego małego człowieka. Eh, kiedyś, gdy to wszystko było dalej niż bliżej wszystko było prostsze - teraz nic się nie układa zgodnie z przewidywaniami.

Jodie - zamiast narzekać ciesz się, że możesz iść na zakupy .

[jodie]

nie lubie wydawać pieniedzy na takie przyziemne rzeczy jak buty z znajac moje szczescie to nie znajdę żadnych ładnych albo znajde jakieś sportowe ostatnio choruję na jedne z ecco albo kupie cos całkiem innego absolutnie nieplanowanego np trampolinę

[Ostrowczanka]

A najbardziej prawdopodobne jest, że kupisz perfumy .

[SELKA*]

Napisane przez jodie

nie lubie wydawać pieniedzy na takie przyziemne rzeczy jak buty z znajac moje szczescie to nie znajdę żadnych ładnych albo znajde jakieś sportowe ostatnio choruję na jedne z ecco albo kupie cos całkiem innego absolutnie nieplanowanego np trampolinę

A dla mnie buty, torebki i kosmetyki to jest coś, co tygryski lubią najbardziej

[Ostrowczanka]

Dla mnie też. Mam bogatą kolekcję liczącą ok. 30 torebek. I wciąż mi mało .

[Malpka]

hej byłam dzisiaj na zdjęciu szwa no i trafiłam na lekarza któy mnie ciął no i znowu miałam ubaw

Napisane przez sija

Malpka ale miałaś poród, ale super, że się dobrze wszystko skończyło Śliczny ten Twój łobuziak widzę, że masz całkiem sporo czasu na wizaż

no narazie mam sporo czasu na wizaż bo nie bardzo moge w domu coś robić do dziś mialam szef a teraz też kazali sie oszczędzac jeszcze ze 2 tyg, no ale juz jak szef zdjety to cos zaczne sprzatac i robic

Tola kurcze z tą pracą to naprawde cie ieźle zrobili mam nadzieje ze znajdziesz jeszcze tą wymarzoną a narazie w starej pracy ci sie uda zostac

Napisane przez miss.hot

Ja dziś chyba ostatni dzień w pracy - po wczorajszym 8-godzinnym siedzeniu przy biurku i monitorze, w który świeci słońce (a całą zimę prosiłam o rolety jakieś) po południu dopadł mnie ostry ból głowy, oczu i krzyża Stwierdziłam więc, że za taką cenę to ja nie będę się męczyć, tym bardziej, że umowę mam do końca roku i na 95 % nie mam do czego wracać po macierzyńskim
A dziś idę do lekarza i L4 i mam wszystko w

jak masz sie męczyc to pewnie ze idz na zwolnienie

Napisane przez skrzatek24

Malpka - niezły dreszczowiec miałas na porodówce. Kurczę ja już chyba zeszłabym na zawał w takiej sytuacji. No ale czego sie nie robi dla dzidziusia. Julka jest śliczna, a Ciebie widzę humor dalej nie opuszcza

oj czasami łapie mini doła jak mi Jula marudzi w nocy i nic nie chce ani jesc ani spac ani nic, no ale jak sie potem do mnie uśmiecha to mija wszystko

Napisane przez jodie

ruda sukienka w kolorze ecru z czarna wstawką.za kolano , w styly marilyn monroe przerabiają mi tylko dekold - był typowo amerykański , wiązany na szyji a ja wolę ramiączka i cena przyjazna dla kieszeni
gorzej bo zgubiłam wczoraj 600 zł

no to teraz czekamy na fotke

Napisane przez miss.hot

No generalnie to chcielibyśmy trójkę mieć

to tak jak ja ale narazie niech jedno podrośnie troche, bo cycki mnie bolą od karmienia wiec chcialabym zeby mialy i one troche ulgi przed następnym

Napisane przez Ostrowczanka

Muszę sobie kupić czekolady...

ja tez chce czekolade a nie moge zjedz i za mnie

Napisane przez jodie

nie lubie wydawać pieniedzy na takie przyziemne rzeczy jak buty z znajac moje szczescie to nie znajdę żadnych ładnych albo znajde jakieś sportowe ostatnio choruję na jedne z ecco albo kupie cos całkiem innego absolutnie nieplanowanego np trampolinę

albo kolejne perfumy

Napisane przez Ostrowczanka

Dla mnie też. Mam bogatą kolekcję liczącą ok. 30 torebek. I wciąż mi mało .

kolejna maniaczka az 30 torebek

[ruda3d]

Napisane przez Ostrowczanka

Wydaje mi się, że nie ma co patrzeć na "Datę przydatności" bo jak mam być nieszczęśliwa, to nie dość że unieszczęśliwię siebie, ale i tego małego człowieka. Eh, kiedyś, gdy to wszystko było dalej niż bliżej wszystko było prostsze - teraz nic się nie układa zgodnie z przewidywaniami.

być może spotkają nas inne rzeczy w życiu i borykamy się z innymi problemami, ale czuję dokładnie to samo co Ty...

[miss.hot]

Napisane przez tola3804

Dziewczyny!
Odpowiadając jeszcze na Wasze wątpliwości dotyczące jakiejś podwyżki... oczywiście nie omieszkałam o to zapytać. Jeśli jakimś cudem awansowałabym na wyższe stanowisko (a nie jest powiedziane, czy to nastąpi za miesiąc, za rok czy za 3 lata), to dostałabym podwyżkę w wysokości 140 zł brutto. Sorry, ale za najniższą krajową to mogę pracować w sklepie spożywczym i po cholerę mi studia wyższe, studia podyplomowe, full kursów, szkoleń i 3-letnie doświadczenie zawodowe?! Decyzja była dla mnie potwornie trudna i jeszcze dziś rano była inna. W ostatniej chwili zmieniłam zdanie i postanowiłam mieć odrobinę godności w sobie. Nie dam się tak traktować, czuję się oszukana. Zrezygnowałam z tej pracy, powiedziałam, że nie podpiszę tej umowy. Pojechałam za to do swojej starej firmy (ciągle jeszcze mojego obecnego pracodawcy) i po raz kolejny odbyłam rozmowę z moim dyrektorem. Skutek tej rozmowy jest taki, że od jutra zaczynam szkolenie. Powiem szczerze, że dosyć interesujące. I na pewno mi się przyda. No i mam obietnicę powrotu do pracy we wrześniu. Na ile się z tego wywiąże... zobaczymy. Ale może akurat będzie dobrze. Nie wiem, czy dobrze zrobiłam, ciągle mam wątpliwości, ale jakąś decyzję musiałam podjąć. Postaram się napisać wieczorem więcej i ustosunkować się do Waszych postów.

Buziaczki!

W takim razie uważam, że podjęłaś słuszną decyzję
za szkolenie


Byłam już u lekarza i dostałam L4 z końca miesiąca
Lekarka stwierdziła, że najważniejszy jest spokój i chęcią napisała zwolnienie

[jodie]

no i nic nie kupiłam , znalazłam perfumy ale musze poczekać na kupon rabatowy podobno jest już wysłany

Miss.Hot życzę spokojnego odpoczynku!

Ostrowczanka ile torebek !!

[Ostrowczanka]

Na swoje usprawiedliwienie dodam, że spokojnie połowę kupiłam na lumpach - więc duuużo taniej, a przynajmniej z 5 dostałam od mamy, która była z nich niezadowolona.

[pola_m]

witajcie. Wróciłam przed chwilą z jogi, umyłam się, jest mi dobrze i miło I chyba sobie walnę piweczko przeciw zakwasom

Tola, mam nadzieję że będziesz zadowolona ze szkolenia i ogólnego rozwoju sytuacji

Miss.hot, dobrego odpoczynku

Ostrowczanka, nieźle faktycznie, 30 torebek... Ale fakt, że na lumpach można znaleźć wyłowić cuda i to w takich cenach że grzech nie kupować, ja mam sporą kolekcję lumpowych sukienek i jestem z nich szalenie zadowolona, szkoda tylko że teraz średnio mam okazję żeby je nosić... Za to w weekendy odżywa moja hippisowsko-rockowa dusza

Malpka, niezłego masz pałera, ale nie przesadzaj z tym coś robieniem, niech Ci się wszystko ładnie pozrasta

A jeśli chodzi o dzieci my też chcemy trójkę I przyznam że coraz bardziej do tego dojrzewamy

[tola3804]

Nie no dziewczyny podziwiam, że chcecie mieć trójkę dzieci. Ja bym chciała dwójkę, ale po tym, co teraz przeszłam strasznie się boję. Jakbym straciła pracę, to ja nie wiem, co to by było. Takie mamy fajne państwo prorodzinne, że aż strach rodzić kolejne dziecko.

Jodie! Twoja kolekcja perfum powalająca. Przyjadę kiedyś do Ciebie to obwącham wszystko! Aha, czekam na zdjęcie sukienki.

Miss.hot! Dobrze, że idziesz na zwolnienie. Odpoczywaj, rób zakupy dla maleństwa i zapomnij o jakimkolwiek stresie.

Rudalbn! Współczuję sytuacji z pracą męża. Trzymam kciuki, żeby się udało mimo wszystko jakoś ją dostać.

Ostrowczanka! Za Ciebie nieustannie trzymam kciuki, co by Ci się wreszcie udało być pierwszą.

Omikrona! A Ty jak tam sobie radzisz bez pracy? Masz w ogóle jakieś perspektywy tam u siebie? Jak się trzymasz?

Bandola! A Ty? Jak tam samopoczucie? Musimy się umówić na jakiś spacer i pogadać.

Skrzatek! Kiedy rodzisz?

Ruda3d! Ty to musisz częściej dzieci oglądać, to instunkt się obudzi. Jak Mikołaj ostatnio zaczął się uśmiechać do mojej koleżanki, to normalnie ją zaczarował.

Selka! Coś Ty znowu przeskrobała, że sama sobie lanie sprawiasz?

Malpka! Ty to normalnie tryskasz optymizmem zawsze. No trzeba by się jakoś tam dostać do Ciebie w odwiedziny, coś pomyślimy.

Sija! Czyli rozumiem wózek naprawiony?

Martuko! A co tam u Ciebie?

Już mi dużo lepiej, wiecie? Ochłonęłam trochę, uspokoiłam się, wyciszyłam, przemyślałam. Fajnie, że mam Was, wiecie?

[jodie]

tola trzymam za słowo z tym przyjazdem
a na spacer do bandoli możemy sie wybrać w czwartek. co Wy na to??

[ruda3d]

Tola, na mnie nie działa
Ja mam w klatce masę dzieci, i wózków na parterze, za każdym razem, jak się wrąbię na wózek (jak wracam do domu z torbą, laptopem, zakupami i usiłuję się dobrać do skrzynki pocztowej), to mam siniaki i jeszcze bardziej mnie te dzieci wkurzają....
Jak widzę mamusie z dzieciakami pod blokiem i myślę sobie, że musiałabym sama cały dzień siedzieć z taką istotką - to mi się flaki przewracają w środku... A jak spotkam w markecie znajomych z dziećmi, to małż z grzeczności się zachwyca, a mnie i to trudno przychodzi... Dzieci podobają mi się najbardziej na zdjęciach. No sorry, szacun dla mamuś, ale ja jakoś nie czuję powołania chyba mam jakąś wadę fabryczną. Może by mi się stosunek zmienił, jakbym rzeczywiście zaszła w ciążę, ale sama widzisz - przy takich odczuciach trudno się zdecydować...

P.S. a z praca ja myślę, że dobrze zrobiłaś... nie ma co dawać sobą pomiatać, a całe to zdarzenie z twoim dotychczasowym pracodawcą pokazuje że masz swoją obiektywną wartość, jako pracownik!