Łóżkowe "wpadki" - Strona 83 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Seks

Notka

Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-04-29, 13:27   #2461
monika989
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 8
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

Witam to moj pierwszy post wiec wypada sie przywitac uwazam, ze to swietny watek, przeczytalam wszystkie posty

Jedna z moich wpadek zdarzyla sie na lonie natury razem z moim TZ udalismy sie na sloneczna laczke nad morzem rozlozylismy kocyk, przyszlo co do czego, zaczelismy sie piescic a skonczylo sie na kochaniu trwalo to okolo 40 minut. po wszystkim poszlam pare metrow dalej za krzaczki zeby "skorzystac z toalety" po czym.... na moja glowa zobaczylam kamere! odsunelam sie pare metrow w prawo, kamera podarzala za mna... poszlam do mojego TZ powiedziec mu o calym wydarzeniu, a kamera znow przemiscila sie w moim kierunku mialam z TZ niezly ubaw, ale panowie, ktorzy to wszystko obserwowali zapewne jeszcze wiekszy do dzis mam uraz do kamer :P
monika989 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-29, 13:51   #2462
agnes 20
Zadomowienie
 
Avatar agnes 20
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 1 210
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

Cytat:
Napisane przez monika989 Pokaż wiadomość
Witam to moj pierwszy post wiec wypada sie przywitac uwazam, ze to swietny watek, przeczytalam wszystkie posty

Jedna z moich wpadek zdarzyla sie na lonie natury razem z moim TZ udalismy sie na sloneczna laczke nad morzem rozlozylismy kocyk, przyszlo co do czego, zaczelismy sie piescic a skonczylo sie na kochaniu trwalo to okolo 40 minut. po wszystkim poszlam pare metrow dalej za krzaczki zeby "skorzystac z toalety" po czym.... na moja glowa zobaczylam kamere! odsunelam sie pare metrow w prawo, kamera podarzala za mna... poszlam do mojego TZ powiedziec mu o calym wydarzeniu, a kamera znow przemiscila sie w moim kierunku mialam z TZ niezly ubaw, ale panowie, ktorzy to wszystko obserwowali zapewne jeszcze wiekszy do dzis mam uraz do kamer :P
no nie dziwie się
agnes 20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-29, 14:22   #2463
90agnieszka90
Zakorzenienie
 
Avatar 90agnieszka90
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: ok.Łodzi
Wiadomości: 5 245
GG do 90agnieszka90
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

To teraz ja Nie wiem czy to można nazwać do końca wpadką-w każdym razie był dreszczyk i później troszkę śmiechu z TŻ

akcja toczy się w wynajmowanym mieszkaniu mojego TŻ.Na 19 byliśmy umówieni z mamą i moim wujkiem na wspólną kolację (wujek mieszka naprzeciwko TŻta a mama przyjechała wcześniej) Tuż przed wyjściem zachciało nam się pieszczot więc zaczęłam pieścić mojego TŻ Kilka minut po 19 telefon od mamy :O nie miałam wyjścia musiałam przeprosić TŻta i odebrać.Mama się spytała o której będziemy to ja powiedziałam że za ok pól godziny.Nawet nie wiem kiedy zleciało to pół godziny i następny telefon :O siedząc na łóżku i ponownie pieszcząc TŻta oppowiedziałam mamie że zaraz będziemy.Po 5 minutach znów telefon że mamy natychmiast przyjść Cóż-skończyło się dobre Mam nadzieję że mama się nie domyśliła co tam się działo
__________________
Nigdy nie pozwól, aby strach przed działaniem wykluczył Cię z gry

90agnieszka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-29, 14:26   #2464
Jeanne90
Zakorzenienie
 
Avatar Jeanne90
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 5 842
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

Cytat:
Napisane przez monika989 Pokaż wiadomość

Jedna z moich wpadek zdarzyla sie na lonie natury razem z moim TZ udalismy sie na sloneczna laczke nad morzem rozlozylismy kocyk, przyszlo co do czego, zaczelismy sie piescic a skonczylo sie na kochaniu trwalo to okolo 40 minut. po wszystkim poszlam pare metrow dalej za krzaczki zeby "skorzystac z toalety" po czym.... na moja glowa zobaczylam kamere! odsunelam sie pare metrow w prawo, kamera podarzala za mna... poszlam do mojego TZ powiedziec mu o calym wydarzeniu, a kamera znow przemiscila sie w moim kierunku mialam z TZ niezly ubaw, ale panowie, ktorzy to wszystko obserwowali zapewne jeszcze wiekszy do dzis mam uraz do kamer :P
__________________
Jeanne90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-29, 14:52   #2465
monika989
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 8
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

jako, ze od 2 lat biore tabletki anytkoncepcyjne, kocham sie z moim TZ bez zabezpieczenia, jetesmy razem od 2 lat. pewnego razu, kochalismy sie w sypialni mojej mamy wiem, nie ladnie. na lozko zarzucony byl brazowy kocyk. nie chcialam zeby chlopak doszedl "we mnie" wiec poprosilam, zeby nie konczyl w srodku. kochamy sie, kochamy, a ja mialam w glowie tylko ten brazowy koc i mysl zeby go nie pobrudzic. szczytowy moment TZ, slychac ciche jeki i w momencie kiedy on "ze mnie wychodzil" wykrzyczalam "NIE NA KOC!!!!" zebyscie widzialy jego mine kiedy uslyszal to zamiast czegos w stylu "kochanie, byles cudowny"
monika989 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-29, 15:30   #2466
FALLinLOVE
Realistka
 
Avatar FALLinLOVE
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 523
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

Cytat:
Napisane przez monika989 Pokaż wiadomość
jako, ze od 2 lat biore tabletki anytkoncepcyjne, kocham sie z moim TZ bez zabezpieczenia, jetesmy razem od 2 lat. pewnego razu, kochalismy sie w sypialni mojej mamy wiem, nie ladnie. na lozko zarzucony byl brazowy kocyk. nie chcialam zeby chlopak doszedl "we mnie" wiec poprosilam, zeby nie konczyl w srodku. kochamy sie, kochamy, a ja mialam w glowie tylko ten brazowy koc i mysl zeby go nie pobrudzic. szczytowy moment TZ, slychac ciche jeki i w momencie kiedy on "ze mnie wychodzil" wykrzyczalam "NIE NA KOC!!!!" zebyscie widzialy jego mine kiedy uslyszal to zamiast czegos w stylu "kochanie, byles cudowny"

__________________
Don’t strive to make your presence noticed, just make your absence felt.
FALLinLOVE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-29, 16:00   #2467
monika989
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 8
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

przypomniala mi sie jeszcze jedna smieszna sytuacja bylismy kiedys z TZ w parku, czerwiec, godzina 22, ciemno, zero ludzi, i nagle zachcialo sie nam, nie kochac lecz pieszczot Znalezlismy ustronne miejsce, TZ zaczal, sprawne raczki mial, wiec doprowadzil mnie do szalenstwa ja oparta o drzewko, TZ spodnie mial tylko troche rozpiete, bo podczas gdy on doprowadzal mnie do szalenstwa, ja dotknelam jego "kolegi" moze z 5 razy kiedy skonczylam, TZ stal wpatrzony we mnie, ze wzrokiem mowiacym samym za siebie i z mega erekcja "teraz ty doporwadz mnie do szalenstwa tak jak ja ciebie" ale nic nie powiedzial, tlyko tak patrzyl a ze ja nie mialam juz na nic wiecej sily ani ochoty spojrzalam na niego i powiedzialam: "pomoc ci zapiac spodnie czy sam sobie poradzisz?" wypominal mi to przez 3 miesiace


to historia mojego kolegi. kochal sie ze swoja dziewczyna, ktora jest lekko poprostu przyglupia, rozsmiesza ludzi swoja glupota kochaja sie, tej dziewczynie bylo tak dobrze, koledzie z reszta tez, kolezanka jeczy i nagle posrod tych jekow slychac glosne: "KROOOOOKIETY" kolega jedzie dalej ostro i pyta : "CO KROKIETY?" a ona na to : "MAM NA OBIAD" hahah. pozniej kolega slyszal od ludzi, ze chyba nie jest taki dobry w lozku, ze podczas seksu jego dziewzcyna mysli o krokietach ;p
monika989 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-04-29, 16:07   #2468
9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 20 817
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

Cytat:
Napisane przez monika989 Pokaż wiadomość
przypomniala mi sie jeszcze jedna smieszna sytuacja bylismy kiedys z TZ w parku, czerwiec, godzina 22, ciemno, zero ludzi, i nagle zachcialo sie nam, nie kochac lecz pieszczot Znalezlismy ustronne miejsce, TZ zaczal, sprawne raczki mial, wiec doprowadzil mnie do szalenstwa ja oparta o drzewko, TZ spodnie mial tylko troche rozpiete, bo podczas gdy on doprowadzal mnie do szalenstwa, ja dotknelam jego "kolegi" moze z 5 razy kiedy skonczylam, TZ stal wpatrzony we mnie, ze wzrokiem mowiacym samym za siebie i z mega erekcja "teraz ty doporwadz mnie do szalenstwa tak jak ja ciebie" ale nic nie powiedzial, tlyko tak patrzyl a ze ja nie mialam juz na nic wiecej sily ani ochoty spojrzalam na niego i powiedzialam: "pomoc ci zapiac spodnie czy sam sobie poradzisz?" wypominal mi to przez 3 miesiace
Hahaha, miałam podobną sytuację, ale byłam wredniejsza. Uklękłam przed nim, patrząc mu głęboko w oczy... Rozpiełam rozporek... Zsunęłam spodnie... Nadal patrząc mu w oczy. Po czym pocałowałam go w sam czubek, wstałam i zapięłam go z powrotem Jego mina - bezcenna.
Cytat:
Napisane przez monika989 Pokaż wiadomość
to historia mojego kolegi. kochal sie ze swoja dziewczyna, ktora jest lekko poprostu przyglupia, rozsmiesza ludzi swoja glupota kochaja sie, tej dziewczynie bylo tak dobrze, koledzie z reszta tez, kolezanka jeczy i nagle posrod tych jekow slychac glosne: "KROOOOOKIETY" kolega jedzie dalej ostro i pyta : "CO KROKIETY?" a ona na to : "MAM NA OBIAD" hahah. pozniej kolega slyszal od ludzi, ze chyba nie jest taki dobry w lozku, ze podczas seksu jego dziewzcyna mysli o krokietach ;p
Ło matko, ja bym na jego miejscu przestała i jej te krokiety przyniosła A po drodze padła ze śmiechu

Edytowane przez 9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651
Czas edycji: 2009-04-29 o 16:10
9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-29, 16:11   #2469
201604200942
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 19 651
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

Cytat:
Napisane przez monika989 Pokaż wiadomość
to historia mojego kolegi. kochal sie ze swoja dziewczyna, ktora jest lekko poprostu przyglupia, rozsmiesza ludzi swoja glupota kochaja sie, tej dziewczynie bylo tak dobrze, koledzie z reszta tez, kolezanka jeczy i nagle posrod tych jekow slychac glosne: "KROOOOOKIETY" kolega jedzie dalej ostro i pyta : "CO KROKIETY?" a ona na to : "MAM NA OBIAD" hahah. pozniej kolega slyszal od ludzi, ze chyba nie jest taki dobry w lozku, ze podczas seksu jego dziewzcyna mysli o krokietach ;p

krokiety doprowadziły ją do szaleństwa
201604200942 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-29, 16:14   #2470
90agnieszka90
Zakorzenienie
 
Avatar 90agnieszka90
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: ok.Łodzi
Wiadomości: 5 245
GG do 90agnieszka90
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

Ta historia z krokietami mnie powaliła
__________________
Nigdy nie pozwól, aby strach przed działaniem wykluczył Cię z gry

90agnieszka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-29, 16:28   #2471
monika989
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 8
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

kolezanka do dzis czerwienieje kiedy o tym wspominamy :P a, ze seks nie jest w naszym towarzystwie tematem tabu, czesto o tym rozmawiamy.

---------- Dopisano o 15:27 ---------- Poprzedni post napisano o 15:20 ----------

pewnej zimowej nocy wracalismy z dyskoteki, ulice puste, 3 w nocy, nikogo nie bylo wszedzie pelno sniegu a nam zachcialo sie kochac dorwalismy maske pierwszego lepszego samochodu, odwrocilam sie tylem do niego oparlam o maske. zero gry wstepnej, obydwoje juz bardzo podnieceni sporo alkoholu we krwi. kochamy sie juz troche, i w momencie kiedy bylo mi juz bardzo dobrze, wlaczyl sie alarm samochodu, natychmiast skonczylismy, odworiclam sie w strone mojego TZ i zobaczylam mezczyzne, stojacego zaraz za nim, z reka wyciagnieta a w reku kluczyki od owego auta, wylaczyl alarm widzial cala sytuacje, ale najlepsze jest to, ze jemu to wszystko tak sie spodobalo ze postanowil zadowolic sie sam stal z gigantycznym czlonkiem w reku i najwyrazniej sie masturbowal :P nie czulam wtedy wstydu, ale gdybym byla w pelni trzezwa to nie przeszlabym juz ta ulica do dzis smiejemy sie z tego z TZ ;p

---------- Dopisano o 15:27 ---------- Poprzedni post napisano o 15:27 ----------

pewnej zimowej nocy wracalismy z dyskoteki, ulice puste, 3 w nocy, nikogo nie bylo wszedzie pelno sniegu a nam zachcialo sie kochac dorwalismy maske pierwszego lepszego samochodu, odwrocilam sie tylem do niego oparlam o maske. zero gry wstepnej, obydwoje juz bardzo podnieceni sporo alkoholu we krwi. kochamy sie juz troche, i w momencie kiedy bylo mi juz bardzo dobrze, wlaczyl sie alarm samochodu, natychmiast skonczylismy, odworiclam sie w strone mojego TZ i zobaczylam mezczyzne, stojacego zaraz za nim, z reka wyciagnieta a w reku kluczyki od owego auta, wylaczyl alarm widzial cala sytuacje, ale najlepsze jest to, ze jemu to wszystko tak sie spodobalo ze postanowil zadowolic sie sam stal z gigantycznym czlonkiem w reku i najwyrazniej sie masturbowal :P nie czulam wtedy wstydu, ale gdybym byla w pelni trzezwa to nie przeszlabym juz ta ulica do dzis smiejemy sie z tego z TZ ;p

---------- Dopisano o 15:27 ---------- Poprzedni post napisano o 15:27 ----------

pewnej zimowej nocy wracalismy z dyskoteki, ulice puste, 3 w nocy, nikogo nie bylo wszedzie pelno sniegu a nam zachcialo sie kochac dorwalismy maske pierwszego lepszego samochodu, odwrocilam sie tylem do niego oparlam o maske. zero gry wstepnej, obydwoje juz bardzo podnieceni sporo alkoholu we krwi. kochamy sie juz troche, i w momencie kiedy bylo mi juz bardzo dobrze, wlaczyl sie alarm samochodu, natychmiast skonczylismy, odworiclam sie w strone mojego TZ i zobaczylam mezczyzne, stojacego zaraz za nim, z reka wyciagnieta a w reku kluczyki od owego auta, wylaczyl alarm widzial cala sytuacje, ale najlepsze jest to, ze jemu to wszystko tak sie spodobalo ze postanowil zadowolic sie sam stal z gigantycznym czlonkiem w reku i najwyrazniej sie masturbowal :P nie czulam wtedy wstydu, ale gdybym byla w pelni trzezwa to nie przeszlabym juz ta ulica do dzis smiejemy sie z tego z TZ ;p

---------- Dopisano o 15:28 ---------- Poprzedni post napisano o 15:27 ----------

przepraszqam, za duzo razy sie wyslalo
monika989 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-04-29, 20:32   #2472
1264cfbd25b40f51a2184bab410ce1a999cc0a39_625ded7235d3c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 580
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

Cytat:
Napisane przez monika989 Pokaż wiadomość
jako, ze od 2 lat biore tabletki anytkoncepcyjne, kocham sie z moim TZ bez zabezpieczenia, jetesmy razem od 2 lat. pewnego razu, kochalismy sie w sypialni mojej mamy wiem, nie ladnie. na lozko zarzucony byl brazowy kocyk. nie chcialam zeby chlopak doszedl "we mnie" wiec poprosilam, zeby nie konczyl w srodku. kochamy sie, kochamy, a ja mialam w glowie tylko ten brazowy koc i mysl zeby go nie pobrudzic. szczytowy moment TZ, slychac ciche jeki i w momencie kiedy on "ze mnie wychodzil" wykrzyczalam "NIE NA KOC!!!!" zebyscie widzialy jego mine kiedy uslyszal to zamiast czegos w stylu "kochanie, byles cudowny"
Cytat:
Napisane przez monika989 Pokaż wiadomość
przypomniala mi sie jeszcze jedna smieszna sytuacja bylismy kiedys z TZ w parku, czerwiec, godzina 22, ciemno, zero ludzi, i nagle zachcialo sie nam, nie kochac lecz pieszczot Znalezlismy ustronne miejsce, TZ zaczal, sprawne raczki mial, wiec doprowadzil mnie do szalenstwa ja oparta o drzewko, TZ spodnie mial tylko troche rozpiete, bo podczas gdy on doprowadzal mnie do szalenstwa, ja dotknelam jego "kolegi" moze z 5 razy kiedy skonczylam, TZ stal wpatrzony we mnie, ze wzrokiem mowiacym samym za siebie i z mega erekcja "teraz ty doporwadz mnie do szalenstwa tak jak ja ciebie" ale nic nie powiedzial, tlyko tak patrzyl a ze ja nie mialam juz na nic wiecej sily ani ochoty spojrzalam na niego i powiedzialam: "pomoc ci zapiac spodnie czy sam sobie poradzisz?" wypominal mi to przez 3 miesiace


to historia mojego kolegi. kochal sie ze swoja dziewczyna, ktora jest lekko poprostu przyglupia, rozsmiesza ludzi swoja glupota kochaja sie, tej dziewczynie bylo tak dobrze, koledzie z reszta tez, kolezanka jeczy i nagle posrod tych jekow slychac glosne: "KROOOOOKIETY" kolega jedzie dalej ostro i pyta : "CO KROKIETY?" a ona na to : "MAM NA OBIAD" hahah. pozniej kolega slyszal od ludzi, ze chyba nie jest taki dobry w lozku, ze podczas seksu jego dziewzcyna mysli o krokietach ;p
Cytat:
Napisane przez monika989 Pokaż wiadomość
kolezanka do dzis czerwienieje kiedy o tym wspominamy :P a, ze seks nie jest w naszym towarzystwie tematem tabu, czesto o tym rozmawiamy.

---------- Dopisano o 15:27 ---------- Poprzedni post napisano o 15:20 ----------

pewnej zimowej nocy wracalismy z dyskoteki, ulice puste, 3 w nocy, nikogo nie bylo wszedzie pelno sniegu a nam zachcialo sie kochac dorwalismy maske pierwszego lepszego samochodu, odwrocilam sie tylem do niego oparlam o maske. zero gry wstepnej, obydwoje juz bardzo podnieceni sporo alkoholu we krwi. kochamy sie juz troche, i w momencie kiedy bylo mi juz bardzo dobrze, wlaczyl sie alarm samochodu, natychmiast skonczylismy, odworiclam sie w strone mojego TZ i zobaczylam mezczyzne, stojacego zaraz za nim, z reka wyciagnieta a w reku kluczyki od owego auta, wylaczyl alarm widzial cala sytuacje, ale najlepsze jest to, ze jemu to wszystko tak sie spodobalo ze postanowil zadowolic sie sam stal z gigantycznym czlonkiem w reku i najwyrazniej sie masturbowal :P nie czulam wtedy wstydu, ale gdybym byla w pelni trzezwa to nie przeszlabym juz ta ulica do dzis smiejemy sie z tego z TZ ;p[COLOR="Silver"]


: hahaha: nie moge leże i kwicze
1264cfbd25b40f51a2184bab410ce1a999cc0a39_625ded7235d3c jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-29, 21:10   #2473
aktaga13
Zakorzenienie
 
Avatar aktaga13
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zacisze domowe
Wiadomości: 5 872
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

Cytat:
Napisane przez monika989 Pokaż wiadomość
przypomniala mi sie jeszcze jedna smieszna sytuacja bylismy kiedys z TZ w parku, czerwiec, godzina 22, ciemno, zero ludzi, i nagle zachcialo sie nam, nie kochac lecz pieszczot Znalezlismy ustronne miejsce, TZ zaczal, sprawne raczki mial, wiec doprowadzil mnie do szalenstwa ja oparta o drzewko, TZ spodnie mial tylko troche rozpiete, bo podczas gdy on doprowadzal mnie do szalenstwa, ja dotknelam jego "kolegi" moze z 5 razy kiedy skonczylam, TZ stal wpatrzony we mnie, ze wzrokiem mowiacym samym za siebie i z mega erekcja "teraz ty doporwadz mnie do szalenstwa tak jak ja ciebie" ale nic nie powiedzial, tlyko tak patrzyl a ze ja nie mialam juz na nic wiecej sily ani ochoty spojrzalam na niego i powiedzialam: "pomoc ci zapiac spodnie czy sam sobie poradzisz?" wypominal mi to przez 3 miesiace
oj, to niemiłe miałam "troszkę podobnie", aczkolwiek nie z własnej winy ( i bez premedytacji )

kiedy atmosfera zaczęła robić się gorąca wskoczyłam na niego okrakiem, nachyliłam się do rozpiętego już rozporka i... zrobiło mi się ciemno przed oczami dopadł mnie potężny ból głowy (chyba zatoki ), w momencie kiedy przechylilam glowe. oczy mi sie zaszkliły, wróciłam do pozycji wyjściowej i jedyne co zdołałam wyjęczeć, to "przepraszam"
__________________
bynajmniej =/= przynajmniej!!
bynajmniej - wcale, zupełnie, ani trochę, zgoła (zwykle w połączeniu z partykułą nie)
aktaga13 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-30, 12:13   #2474
gosiaczek6
Zakorzenienie
 
Avatar gosiaczek6
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 15 914
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

zalozylam spodnie z czasow jak jeszcze wazylam 13 kg wiecej wiec wiecie z dupy spadaja ale mialam pasek wiec ok ale TZ przyjechal i wiecie bara bara a potem zgłodnielismy ale TZ mowi nie zakladaj majtek bo jak sie najemy to znow seksik to ja ok poszlam zrobic kanapki i wracam w jednej rece talerz w drugiej herbata a spodnie w dół
boze mam siedzi siostra babcia a moje spodnie na pol tyłka a ja majtek nie mam
patrzyly na jakis film wiec mowie nie bede sie wracac zebyzamieszania nie robic ale do drzwi dochodze i zamkniete, TZ zamknal i myśle tak kurde musze cos polozyc zeby otworzyc drzwi
ale machnelam do gory noga i stopa otworzylam, wchodze do pokoju a tz mowi cos ty taka czerwona i na moje spodnie i beka
jeszcze 5 krokow i by mi calkowicie spadly
gosiaczek6 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-06, 18:41   #2475
ajra
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 13
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

Oczywiscie wątek caly przeczytalam - EXTRA! A teraz moje wpadeczki:
1. Z moim kochaniem naszła nas ooolbrzymia ochota na zaspokojenie się, ja mam pokój na górze, a że mama nigdy tam nie wchodzi to luzik...leżymy pod kocykiem od pasa w dół nago, zabawiamy się a tu moja siostra wpada do pokoju (nie mieszka ze mna przyjechala w odwiedziny),my buraki..ale nic..leżymy sobie dalej, ta stoi w drzwiach i gada i gada przez 5 minut aż mój TŻ mówi do niej : '' usiadz sobie, a nie tak stoisz..''.. no to ona podeszla do łóżka ( jest na prawdę b. duze ) i usiadla sobie na kołdrze i kocu tak po turecku między nami i gada..my nago.. a ona siedziała tak przez 30 minut...Myślalam, że TŻeta zabije za tą jego gościnnośc

2. Sami w domu, dla pewnosci prosze TŻeta, żeby poszedl sprawdzic do okna czy na podjezdzie jest auto, czy mama juz pojechala, poszedl- wrocil mówi : ''pojechala'' no to jazda.. grala muzyka, przyjemnie az tu nagle slysze: ''A...gdzie jestes?'' a to moja mama..dobrze, ze zaczela szukanie mnie dwa pokoje dalej od tego właściwego
ajra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-06, 18:50   #2476
2018070520180950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 878
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

2018070520180950 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-07, 20:23   #2477
FALLinLOVE
Realistka
 
Avatar FALLinLOVE
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 523
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

tez mialam ostatnio podobna wpadke ;d tzn:

bylismy z tz u niego siedzimy sobie i on mowi ze cala jego rodzinki jedzie gdzies tam w odwiedziny na 17 wiec sobie siedzimy ;d tz ma duzy domek i nie wiem nigdy czy ktos jest czy nikogo nie ma :| bo nic nie slychac czy ktos wchodzi ani nic wiec kolo 17 juz bylam pewna ze nie ma nikogo ;d jest milo a tu nagle: kochani chcecie ciastka? ja sie zerwalam pol naga ;D tz sie ubiera i krzyczyL: juz idziemy ;D okazalo sie ze jego tata sie zle poczul i postanowil zostac
__________________
Don’t strive to make your presence noticed, just make your absence felt.
FALLinLOVE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-07, 23:07   #2478
madzia_g
Zakorzenienie
 
Avatar madzia_g
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: LBN:):):):)
Wiadomości: 4 352
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

Cytat:
Napisane przez monika989 Pokaż wiadomość
Witam to moj pierwszy post wiec wypada sie przywitac uwazam, ze to swietny watek, przeczytalam wszystkie posty

Jedna z moich wpadek zdarzyla sie na lonie natury razem z moim TZ udalismy sie na sloneczna laczke nad morzem rozlozylismy kocyk, przyszlo co do czego, zaczelismy sie piescic a skonczylo sie na kochaniu trwalo to okolo 40 minut. po wszystkim poszlam pare metrow dalej za krzaczki zeby "skorzystac z toalety" po czym.... na moja glowa zobaczylam kamere! odsunelam sie pare metrow w prawo, kamera podarzala za mna... poszlam do mojego TZ powiedziec mu o calym wydarzeniu, a kamera znow przemiscila sie w moim kierunku mialam z TZ niezly ubaw, ale panowie, ktorzy to wszystko obserwowali zapewne jeszcze wiekszy do dzis mam uraz do kamer :P
o kurde
Cytat:
Napisane przez monika989 Pokaż wiadomość
jako, ze od 2 lat biore tabletki anytkoncepcyjne, kocham sie z moim TZ bez zabezpieczenia, jetesmy razem od 2 lat. pewnego razu, kochalismy sie w sypialni mojej mamy wiem, nie ladnie. na lozko zarzucony byl brazowy kocyk. nie chcialam zeby chlopak doszedl "we mnie" wiec poprosilam, zeby nie konczyl w srodku. kochamy sie, kochamy, a ja mialam w glowie tylko ten brazowy koc i mysl zeby go nie pobrudzic. szczytowy moment TZ, slychac ciche jeki i w momencie kiedy on "ze mnie wychodzil" wykrzyczalam "NIE NA KOC!!!!" zebyscie widzialy jego mine kiedy uslyszal to zamiast czegos w stylu "kochanie, byles cudowny"
no to niezle
Cytat:
Napisane przez monika989 Pokaż wiadomość
przypomniala mi sie jeszcze jedna smieszna sytuacja bylismy kiedys z TZ w parku, czerwiec, godzina 22, ciemno, zero ludzi, i nagle zachcialo sie nam, nie kochac lecz pieszczot Znalezlismy ustronne miejsce, TZ zaczal, sprawne raczki mial, wiec doprowadzil mnie do szalenstwa ja oparta o drzewko, TZ spodnie mial tylko troche rozpiete, bo podczas gdy on doprowadzal mnie do szalenstwa, ja dotknelam jego "kolegi" moze z 5 razy kiedy skonczylam, TZ stal wpatrzony we mnie, ze wzrokiem mowiacym samym za siebie i z mega erekcja "teraz ty doporwadz mnie do szalenstwa tak jak ja ciebie" ale nic nie powiedzial, tlyko tak patrzyl a ze ja nie mialam juz na nic wiecej sily ani ochoty spojrzalam na niego i powiedzialam: "pomoc ci zapiac spodnie czy sam sobie poradzisz?" wypominal mi to przez 3 miesiace


to historia mojego kolegi. kochal sie ze swoja dziewczyna, ktora jest lekko poprostu przyglupia, rozsmiesza ludzi swoja glupota kochaja sie, tej dziewczynie bylo tak dobrze, koledzie z reszta tez, kolezanka jeczy i nagle posrod tych jekow slychac glosne: "KROOOOOKIETY" kolega jedzie dalej ostro i pyta : "CO KROKIETY?" a ona na to : "MAM NA OBIAD" hahah. pozniej kolega slyszal od ludzi, ze chyba nie jest taki dobry w lozku, ze podczas seksu jego dziewzcyna mysli o krokietach ;p

Cytat:
Napisane przez monika989 Pokaż wiadomość
kolezanka do dzis czerwienieje kiedy o tym wspominamy :P a, ze seks nie jest w naszym towarzystwie tematem tabu, czesto o tym rozmawiamy.

---------- Dopisano o 15:27 ---------- Poprzedni post napisano o 15:20 ----------

pewnej zimowej nocy wracalismy z dyskoteki, ulice puste, 3 w nocy, nikogo nie bylo wszedzie pelno sniegu a nam zachcialo sie kochac dorwalismy maske pierwszego lepszego samochodu, odwrocilam sie tylem do niego oparlam o maske. zero gry wstepnej, obydwoje juz bardzo podnieceni sporo alkoholu we krwi. kochamy sie juz troche, i w momencie kiedy bylo mi juz bardzo dobrze, wlaczyl sie alarm samochodu, natychmiast skonczylismy, odworiclam sie w strone mojego TZ i zobaczylam mezczyzne, stojacego zaraz za nim, z reka wyciagnieta a w reku kluczyki od owego auta, wylaczyl alarm widzial cala sytuacje, ale najlepsze jest to, ze jemu to wszystko tak sie spodobalo ze postanowil zadowolic sie sam stal z gigantycznym czlonkiem w reku i najwyrazniej sie masturbowal :P nie czulam wtedy wstydu, ale gdybym byla w pelni trzezwa to nie przeszlabym juz ta ulica do dzis smiejemy sie z tego z TZ ;p
powalila mnie Twoja historia
__________________
wymiana ciuchy+ kosmetyki:

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...4#post33278604
madzia_g jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-08, 16:32   #2479
2018070520180950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 878
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

ze 2-3 lata temu, w czasach kiedy moje kumpele szturmowały okoliczne dyskoteki w poszukiwaniu męskiego ramienia wybraliśmy się (wczesny wrzesień) cała paczką do jednej - spotkaliśmy na miejscu znajomą mojego faceta z LO i kolgę koleżanki, który był z nią na studniówce - i tak się ta dziewczyna (znajoma z LO) z tym kolegą ze studniówki zakręciła na tej dyskotece, że skończyli w samochodzie (zaznaczam, oni się nie znali wcześniej, my ich sobie przedstawiliśmy) - a po kilku tygodniach (jakaś połowa października) - zapowiedzi w kościele i szybki ślub chyba w święta..
2018070520180950 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-05-08, 16:48   #2480
Jeanne90
Zakorzenienie
 
Avatar Jeanne90
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 5 842
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

Cytat:
Napisane przez Kachaaa Pokaż wiadomość
ze 2-3 lata temu, w czasach kiedy moje kumpele szturmowały okoliczne dyskoteki w poszukiwaniu męskiego ramienia wybraliśmy się (wczesny wrzesień) cała paczką do jednej - spotkaliśmy na miejscu znajomą mojego faceta z LO i kolgę koleżanki, który był z nią na studniówce - i tak się ta dziewczyna (znajoma z LO) z tym kolegą ze studniówki zakręciła na tej dyskotece, że skończyli w samochodzie (zaznaczam, oni się nie znali wcześniej, my ich sobie przedstawiliśmy) - a po kilku tygodniach (jakaś połowa października) - zapowiedzi w kościele i szybki ślub chyba w święta..
Noo, to tutaj faktycznie 'wpadka' Nie wiesz może, jak tam im się żyje jako małżeństwo?
__________________
Jeanne90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-08, 16:55   #2481
2018070520180950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 878
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

Cytat:
Napisane przez Jeanne90 Pokaż wiadomość
Noo, to tutaj faktycznie 'wpadka' Nie wiesz może, jak tam im się żyje jako małżeństwo?
nie mam z nimi kontaktu, dzieka bogu
2018070520180950 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-09, 21:27   #2482
Bl0ndy
Raczkowanie
 
Avatar Bl0ndy
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 327
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

Nie no opowieści pierwsza klasa
Ja już o tym że ktoś wchodzi nie będę wspominać bo przez pokój mojego TŻ trzeba przejść żeby dostać się do łazienki więc non stop ktoś się przewija ale dajemy radę Największy ubaw mam jak nadchodzi lato i robi się gorąco jak ch**** a my żeby się spokojnie pobawić wskakujemy pod koc.. Chociaż nie raz już uratował nam życie
Pewnego razu leżymy sobie i oglądamy jakiś film a TŻ-towi zachciało się zrobić mi dobrze.. Zdjął mi spodnie i jak zawsze schował je a nastepnie zniknął pod kocem miedzy moimi udami tak że nie było go widać, a do pokoju wchodzi jego brat i pyta "A gdzie Mateusz??" Ja oczywiście burak i nie wiem co powiedzieć, on stoi i jakby nigdy nic a TŻ wyłania się spod koca

Poza tym zaliczyłam też jak większość chyba wpadkę na świeżym powietrzu..
Wakacje, ognisko z grupą znajomych nad jeziorem, wiadomo alko i te sprawy Już nam troche szumiało w głowach i zebrało na amory a że było już dość ciemno zdecydowalismy się przejśc w ustronne miejsce.. Z racji że było ciepło a ja mialam buty na obcasie zostawiłam je w samochodzie i poszłam na boso.. Upatrzyliśmy juz dogodne miejsce niedaleko jakiegoś ogrodzenia więc zaczęliśmy prawie biec, ja ucieszona tym co się zaraz stanie, a tu nagle TŻ pyta czy mnie nogi nie pieką, zatrzymałam się i uświadomiłam sobie że prawie po kolana stoję w POKRZYWACH! Chyba przez zawartość alkoholu we krwi wtedy nie czułam tego aż tak bardzo więc dokończyliśmy dzieła ale co się później wycierpiałam
__________________
Baby You're My dream come true.. Tell the world that I'll be lost without You..




Skarbie ja dla Ciebie wszystko zrobię i jeszcze więcej..
Bl0ndy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-10, 02:24   #2483
AnnGabi
Zakorzenienie
 
Avatar AnnGabi
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 3 438
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

Cytat:
Napisane przez Bl0ndy Pokaż wiadomość
Nie no opowieści pierwsza klasa
Ja już o tym że ktoś wchodzi nie będę wspominać bo przez pokój mojego TŻ trzeba przejść żeby dostać się do łazienki więc non stop ktoś się przewija ale dajemy radę Największy ubaw mam jak nadchodzi lato i robi się gorąco jak ch**** a my żeby się spokojnie pobawić wskakujemy pod koc.. Chociaż nie raz już uratował nam życie
Pewnego razu leżymy sobie i oglądamy jakiś film a TŻ-towi zachciało się zrobić mi dobrze.. Zdjął mi spodnie i jak zawsze schował je a nastepnie zniknął pod kocem miedzy moimi udami tak że nie było go widać, a do pokoju wchodzi jego brat i pyta "A gdzie Mateusz??" Ja oczywiście burak i nie wiem co powiedzieć, on stoi i jakby nigdy nic a TŻ wyłania się spod koca

Poza tym zaliczyłam też jak większość chyba wpadkę na świeżym powietrzu..
Wakacje, ognisko z grupą znajomych nad jeziorem, wiadomo alko i te sprawy Już nam troche szumiało w głowach i zebrało na amory a że było już dość ciemno zdecydowalismy się przejśc w ustronne miejsce.. Z racji że było ciepło a ja mialam buty na obcasie zostawiłam je w samochodzie i poszłam na boso.. Upatrzyliśmy juz dogodne miejsce niedaleko jakiegoś ogrodzenia więc zaczęliśmy prawie biec, ja ucieszona tym co się zaraz stanie, a tu nagle TŻ pyta czy mnie nogi nie pieką, zatrzymałam się i uświadomiłam sobie że prawie po kolana stoję w POKRZYWACH! Chyba przez zawartość alkoholu we krwi wtedy nie czułam tego aż tak bardzo więc dokończyliśmy dzieła ale co się później wycierpiałam
Hahaa Wyłonił się spod koca padam

w pokrzywach?! to byłaś zdrowsza pokrzywy zdrowe...
__________________
“Kreatywność to wymyślanie, eksperymentowanie, wzrastanie, ryzykowanie, łamanie zasad, popełnianie błędów i dobra zabawa.”

single woman. double life.

- Serce mi mówi, że się mylisz...
- Ale rozum wie, że mam rację.

AnnGabi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-10, 08:32   #2484
Bl0ndy
Raczkowanie
 
Avatar Bl0ndy
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 327
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

Małe sprostowanie: Dokończyliśmy kawałek dalej już nie w pokrzywach
__________________
Baby You're My dream come true.. Tell the world that I'll be lost without You..




Skarbie ja dla Ciebie wszystko zrobię i jeszcze więcej..
Bl0ndy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-11, 16:26   #2485
Princessa jest tylko 1
Przyczajenie
 
Avatar Princessa jest tylko 1
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 5
GG do Princessa jest tylko 1
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

Witam serdecznie to mój pierwszy post tutaj jednak ten temat przeczytany przeze mnie od deski do deski skłonił mnie do wyłonienia się z ukrycia :P wasze historie tak poprawiły mi humor że od wczoraj chodzę zz wielkim uśmiechem po domu i nikt nie wie z czego się tak cieszę
Ja z moim exsiem raczej takich fajnych sytuacji nie mieliśmy oprócz jednego wparowania babci exsia do pokoju w trakcie akcji ale to chyba się każdej z nas przytrafiło, że ktoś miał ważną sprawę w tedy co nie trzeba Jednak jak mój status singla ulegnie zmianie i wpadki się pojawią to na pewno opisze :P
__________________
~ Szczęście jest blisko...na wyciągnięcie ręki~
- chyba mam za krótkie rączki
Princessa jest tylko 1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-11, 18:27   #2486
Honcia
Zakorzenienie
 
Avatar Honcia
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 705
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

Znowu ja dodam coś od siebie... Wczoraj zabawialiśmy się z Tż oralnie i kiedy temperatura urosła już do maksimum popatrzyłam na jego brzuch a on cały we krwi Sprawdzam czy to ja (chociaż do okresu 2 tyg) ale tutaj nic, myślę sobie może mi dziąsła krwawią, ale też nie... Okazało się że moje kochanie w przypływie emocji tak nieuważnie pokierowało członkiem, że nacięło się na mojego ukruszonego zęba... W sekundzie mu opadł... Ale krwawienie tamowalismy dobre pół godziny... Wniosek jest jeden: nigdy wiecej 69, bo nikt nad tym nie panuje...
__________________







Honcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-12, 19:19   #2487
nemusia
Raczkowanie
 
Avatar nemusia
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 86
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

Cytat:
Napisane przez Honcia Pokaż wiadomość
Znowu ja dodam coś od siebie... Wczoraj zabawialiśmy się z Tż oralnie i kiedy temperatura urosła już do maksimum popatrzyłam na jego brzuch a on cały we krwi Sprawdzam czy to ja (chociaż do okresu 2 tyg) ale tutaj nic, myślę sobie może mi dziąsła krwawią, ale też nie... Okazało się że moje kochanie w przypływie emocji tak nieuważnie pokierowało członkiem, że nacięło się na mojego ukruszonego zęba... W sekundzie mu opadł... Ale krwawienie tamowalismy dobre pół godziny... Wniosek jest jeden: nigdy wiecej 69, bo nikt nad tym nie panuje...

o ja umieram jak to czytam- tylko nie wiem czy z przerażenia czy ze śmiechuja to bym chyba po pogotowie zadzwoniła w pierwszej chwili
__________________
"Bo tylko wielka miłość tak magiczną siłę ma"


"...miłość - kiedy jedno spada w dół,
drugie ciągnie je ku górze."
nemusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-12, 21:01   #2488
pleasechangemyname
Raczkowanie
 
Avatar pleasechangemyname
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 214
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

Moja kolej,zatem
To zdarzyło się w ostatnią sobotę.
Wracałam z TŻem bardzo późnym wieczorem po udanie spędzonym wieczorze.Całą drogę powrotną gadałam mu sprośne rzeczy i w ogóle wygłupiałam się,że zaraz mu "zrobię dobrze" na ulicy-byłam pijana(on zresztą też) i czasem lubie tak się z nim droczyć,uważam to za zabawne gdy tak widać, że tylko udaje że go to w ogóle nie obchodzi i nie rusza .
No więc idziemy taką mało oświetloną alejką,zaraz niedaleko domu,gdy TŻ otwiera spodnie,bo chciał dowieść, że tylko się zgrywam.No więc ja tym bardziej brnęłam w te jego "dręczenie".Już miał je zapinać gdy wsadziłam w te spodnie rękę..Sama nie wiem co mnie napadło.W tym samym czasie zadzwonił tel.-mama.
Ja,TŻ,moja ręka w jego spodniach,w drugiej ręce tel.-my idziemy,gadam z mamą(skupić się nie mogłam bo byłam pijana i..).W pewnym momencie przystanęłam i zorientowałam się,że TŻ próbuje mi cos powiedzieć zaśmiewając się,więc szybko skończyłam rozmowę z mamą i pytam o co chodzi,a ten ,że ktoś za nami siedzi na ławce...Próbuję wyciągnąć ręke ale coś wyjść nie chciała.Tamci siedzą za nami,patrzą się,śmieją, a ja (konspiracyjnym szeptem) do TŻa"Zacięło się!".Chwila szarpaniny.Na szczęście TŻ uratował moją dłoń i szybko z tamtąd zwialiśmy(byliśmy właściwie już pod samym domem).
Tak czy siak,na TŻa zadziałało-w domu było już prywatnie
Ale mam nadzieję że naszych twarzy nie widzieli
Teraz dręczę go jednie w domu xD

Edytowane przez pleasechangemyname
Czas edycji: 2009-05-12 o 21:02
pleasechangemyname jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-12, 21:25   #2489
1264cfbd25b40f51a2184bab410ce1a999cc0a39_625ded7235d3c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 580
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

Cytat:
Napisane przez nemusia Pokaż wiadomość
o ja umieram jak to czytam- tylko nie wiem czy z przerażenia czy ze śmiechuja to bym chyba po pogotowie zadzwoniła w pierwszej chwili
i co? :
"dzien dobry?! pogotowie?! prosze panie!! chyba odgryzłam penisa Tż! krew sie leje!co mam robić ?! ratunku! "
1264cfbd25b40f51a2184bab410ce1a999cc0a39_625ded7235d3c jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-12, 21:48   #2490
wsiowy_gupek
Zakorzenienie
 
Avatar wsiowy_gupek
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Piekło
Wiadomości: 10 954
GG do wsiowy_gupek
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

Cytat:
Napisane przez Honcia Pokaż wiadomość
Znowu ja dodam coś od siebie... Wczoraj zabawialiśmy się z Tż oralnie i kiedy temperatura urosła już do maksimum popatrzyłam na jego brzuch a on cały we krwi Sprawdzam czy to ja (chociaż do okresu 2 tyg) ale tutaj nic, myślę sobie może mi dziąsła krwawią, ale też nie... Okazało się że moje kochanie w przypływie emocji tak nieuważnie pokierowało członkiem, że nacięło się na mojego ukruszonego zęba... W sekundzie mu opadł... Ale krwawienie tamowalismy dobre pół godziny... Wniosek jest jeden: nigdy wiecej 69, bo nikt nad tym nie panuje...
Przeczytałam w sekundzie mu odpadł nie opadł Aż się przeraziłam, serio
__________________
I'll kill Raszpla!!!
I swear, I'll kill her...


Zapuszczam:
włosy, paznokcie i biust.

Po prostu od urodzenia jestem chora na lenia
Wszystko co robię - robię tak od niechcenia...

Bo wolny czas to jest coś co lubie,
tych co pracują i się uczą nie rozumiem!
wsiowy_gupek jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Seks


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:07.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.