|
|||||||
| Notka |
|
| Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#3241 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 1 192
|
Cześć Lejdiski!
Dobrze się dziś macie? To super, bo ja średnio ![]() Dzięki za pocieszanie odnośnie glukozy - na razie jeszcze o tym nie myślę i właśnie ryczę , ale z innego powodu ... ![]() Bo mój M znów chce jechać w pn. na takie szkolenie, tyle,że tym razem nieobowiązkowe - i jest mi przykro, bo teraz leżę, bo tak mi flaczki nawalają, no owszem: mam rodziców i wtedy u nich zostaję gdy sama jestem i tak źle się czuję - no ale znów poczułam to jak super jest facetom! Fasolki im rosną a oni normalnie funkcjonują, a my sie martwimy, przeżywamy najbardziej, do ginów chodzimy, badania non stop różne robimy, często się babeczki źle czują, skupić się nie mogą, bo o baby czy porodzie myślą, a faceci? - oni spoko - po nich w sumie tego tak nie widać! Mogą się nawet lepiej rozwijąć, działa to na nich motywująco - no i gdy mam gorsze dni (jak teraz i się rozżalam), to tak to wtedy widzę... ![]() A mój M strasznie ambitny, jeszcze jego mama jak ja się obroniłam to oglądnęła fotosy i od razu, to teraz kiedy On - kumam, że On facet, dla nich praca b. ważna, że chce się nauczyć super tego SAP-a, widzę, że się cieszy gdy idzie mu programowanie, no ale... Fasolka jest! - mieliśmy do szk. rodzenia chodzić, w zeszłym tygodni miał dentystę, teraz na szkoleniu, w przyszłym też, a potem pod koniec czerwca też - to kiedy niby tam będziemy chodzić?Ech - a ja celowo wiecie - najpierw gdy gadaliśmy to okazałam, że nie jestem happy i głupio tam ci z tym szkoleniem nagle wymyślili, M też tak uważał i mówił, że nie, nie pojedzie, bo nie chce mnie zostawiać... - ale czułam, że smutny, że inni przyjadą a on nie, no i taka dobra chciałam być i napisałam Mu wczoraj w nocy, że ma prawo podjąć decyzję taką jaką chcę, ja tylko nie lubię gdy jedzie tak daleko sam samochodem (naszym) - ponad 6 godz. w 1 stronę, no ale że kumam, że to może być dla Niego ważne i niech zrobi jak uważa... - no i co? Mówi mi teraz, że przeprasza, ale chyba serio jednak pojedzie... - a ja naiwna, dziewczynka miałam nadzieję, że sam z siebie jednak z tego zrezygnuje dla nas, że to nie właściwy moment na takie wyjazdy... Wiecie - chciałabym, żeby On sam, tak z siebie, a nie że ja cosik musiałam Mu uświadamiać... - ale nie: mój to jednak pracoholik i znów dał tego dowód! A ja nie znoszę pracoholików!!! Nie znoszę i już!!! Poza tym mój M jest super, no ale ma tę - poważną jak dla mnie strasznie wadę
Edytowane przez Jane2008 Czas edycji: 2009-05-13 o 19:48 |
|
|
|
#3242 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 409
|
Dot.: Zaciążone i nie zaciążone-zapraszamy wszystkie Lejdiski
Jane
ja też miewam takie momenty, co nie chcę mojemu męzowi powiedzieć, że moglby tak czy inaczej postapić, czekam na jego inwencję no i.... nie doczekam się. A potem on ma żal, że mu nie powiem wprost, że chciałabym, żeby on tak zrobil, lub nie robił. Jane, mam nadzieję, że dól Ci minie, rozumiem, że tęsknisz za mężem swoją drogą to faceci mają fajnie, zero problemów z @, z ciążą. Ja muszę biegać do gin, łykać różne tabletki, mieć zabiegi różne, a mój mąz jedyne, co ma robić, to zażywać L-karnitynę i uprawiac sport
__________________
od. 04.04.2008 roku szczęśliwa mężatka ![]() ![]() Joasia przyszła na świat 19.12.2010- jest naszym cudem ![]() http://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhmyifedqdn.png nadzieja umiera ostatnia..... |
|
|
|
#3243 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 1 192
|
Dot.: Zaciążone i nie zaciążone-zapraszamy wszystkie Lejdiski
No właśnie Ali, dzięki
Ja w chwilach dołowych zwłaszcza zawsze chciałam być facetem..., że im tak fajnie, dobrze, wygodnie..., ech - no tak to jest... ![]() Ale co ja mam teraz robić? Ali - Ty byś rzekła, że jednak wolałabyś np. żeby był i nie jechał, żebyście do szk. rodzenia poszli (tego bardzo chciał mój M właśnie).... - hej, dziewczynki co byście zrobiły? Jeszcze nie wiem - tylko jam spontan i boję się, że mogę się rozkleić, choć tak naprawdę serio chciałabym żeby mógł sobie jeździć, szkolić się - tylko kurcza, czemu akurat teraz? Czemu to się akurat przy Fasolce tak dzieje? Mieliśmy to bardziej razem przeżywać, cieszyć się z tych chwil, czytaliśmy i tyle słyszeliśmy, że to magiczne i krótkie chwile, że szkoda żeby minęły ot tak zwyczajnie: praca, obowiązki..., mówiliśmy, że po moim dr już będzie spokojniej... - kurcza, dlaczego teraz właśnie te szkolenia wymyślają? Edytowane przez Jane2008 Czas edycji: 2009-05-13 o 21:07 |
|
|
|
#3244 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 12 483
|
Dot.: Zaciążone i nie zaciążone-zapraszamy wszystkie Lejdiski
Wyglądam jak raczek
mam czerwona twarz, brzuch, uda i pośladki..idę ogl YCD.. |
|
|
|
#3245 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 16 173
|
Dot.: Zaciążone i nie zaciążone-zapraszamy wszystkie Lejdiski
Hej
![]() Jane szkoda ze Twoj mąż tak jeździ na te szkolenia, że on to tak lubi?ale skoro nie jest obowiązkowe to po co on chce jechac? I to ile, bo nie wiem czy nie doczytalam?Mam nadzieje, ze nie pojedzie. Przeciez chyba nie ma za te szkolenia placone i jeszcze tyle godzin jechac Jane a moze Twoj M. sie w taki sposob oswaja z myślą, że pojawi sie fasolka?moze boi sie ze potem juz tak nie bedzie sie oddawal pracy i korzysta jeszcze z wolnosci troszke?JaneU mnie z kolokwium jutro beda wyniki wieczorem, golnie to sa od jutra Juwenalia, wiec tak czy siak wolne, ale babka przeslac ma na maila wyniki jenyy zebym tylko zdala...
Edytowane przez domi7ks Czas edycji: 2009-05-13 o 21:48 |
|
|
|
#3246 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 1 192
|
Dot.: Zaciążone i nie zaciążone-zapraszamy wszystkie Lejdiski
Domi
No i mój M Pracoholik, niestety - jedzie... ![]() Właśnie już przyjechał - wróciliśmy do domu, ale ja jestem smutna, katarek mam taki po rozżaleniu i łzach, ale M łez nie widział, tylko trochę się dziwi co się stało..., a ja... - już sama nie wiem co rzec, bo boję się, że się rozryczę i wszystko wyjdzie "z mojej strony", więc tak dziko jest, że szok... Kurde - smutno mi! Chciałabym żeby się realizował, jasne, ale nic nie poradzę, że źle mi teraz szczególniej chyba jeszcze gdy Go nie ma, gdy jak coś podwozi mnie do rodziców i jedzie, a ja tam czekam na Niego, leżę z tymi jelitami, niepokoję się jak tam jedzie tyle godzin i na niczym się i tak skupić nie mogę, a poza tym - ja już nie potrafię tak mieszkać z rodzicami - są kochani, ale mają własne sprawy, denerwują mnie czasem, że tak się nie kumają, brak im do siebie cierpliwości (wiecie - to "stara" szkoła, nic nie wiedzą o tym, że "kobiety są w Wenus, a faceci z Marsa" i po tylu latach trudniej im o kompromis niż nam!), więc bardziej tam żyję ich sprawami niż swoimi, a o mnie dbają strasznie - ale głównie fizycznie (jedzenie, mam się nie denerwować itd. - a ja chcę mężusia, ciepła i zrozumienia...) - ech, skomplikowane to trochę, kumacie choć troszeczkę? ![]() Domi - a czy to dlatego, że myśli o przyszłości, że z Fasolką się już nie da, to nie wiem? Bardzo od dawna chciał Fasolkę, zawsze mówił, że jest gotów na wyrzeczenia i wszystko byleby już była..., więc myślałam, że raczej nie... Faceci Mu co prawda tak idiotycznie gadają co mnie wkurza , bo dla nich takie szkolenie poza domem to atrakcja pewnie z innych względów, nie ..., ale co teraz było jeszcze nie wiem, a z facetami to różnie może być, nie? ![]() Ej, humor mam Daj znać Domi jak kolos - oby ok! A Juwenalia u nas dopiero od piątku... |
|
|
|
#3247 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: .
Wiadomości: 787
|
Dot.: Zaciążone i nie zaciążone-zapraszamy wszystkie Lejdiski
Jane
![]() Zuziunia zazdroszcze, mnie coś słonko nie bierze![]() Aliszczejak miałam 8-10 lat to przechodziłam fascynacje "Anią z zielonego..." Babcia mi całą serie nabyła. Eh. A jak miałam 12 lat czytałam "Kolekcjonera kości" Masz racje Oni mają o wiele lepiej ( nawet sikać mogą na stojąco Po ostatnim konflikcie mam wrażenie że powinnam zacisnąć zęby i choćby na czworaka ale nie okazywać dyskonfortu. Bo w końcu robie to by kiedyś przechodzić bóle porodowe, mieć pogryzione cyce i nieprzespane noce. Boże ale jestem głodna
__________________
juz mnie tu nie ma |
|
|
|
#3248 | |||
|
BAN stały
|
Dot.: Zaciążone i nie zaciążone-zapraszamy wszystkie Lejdiski
Cytat:
eee jakie ciuszki extra.... ![]() Cytat:
i co i znow imie sie pwotarza GRZEgorz..... ciekawe czy to jakis znak ze niby G.sa zle...Cytat:
a u mnie... Gaba mnie zmeczyla ide lulu,,...zaraz... dzis dziadek dostal 2 dawke chemi... ![]() A no i G.sie odezwal po 2 dniach..... A wogole to wam cos opisze: jak ejstem u Gaby to wylaczam dziwiek dzwonka zeby ja nie obudzic jak sipi i mi tylko jak ktos dziwoni to wibruje... wiec dzis Gaby tylko spala 1 h. Wewetrzne przeczucie zeby jednak wlaczyc dzwiek w komie......![]() ehhehe przyciaganie Kraków-Londyn i Londyn- Kraków A cos wam jeszcze do po smiania sie napisze.... moj siostra troszke zazdrosna o rozmowy z G jest wiec ktregos dnia w klotni mowi mi tak"IDz pewnie cie pocieszy zaraz ten Paryżanin.... "A ja mowie Jaki Paryżanim Przeciez on ejst z Londynu....A ona no tak to ten Londyńczyk...i badz tu madrym....zamast powiedziedz G.............. ide lulu buzka ![]() |
|||
|
|
|
#3249 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 12 483
|
Dot.: Zaciążone i nie zaciążone-zapraszamy wszystkie Lejdiski
kliknełam tą kurtke.. oby była dobra...
uciekam spać... |
|
|
|
#3250 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 12 483
|
Dot.: Zaciążone i nie zaciążone-zapraszamy wszystkie Lejdiski
Zaraz spadam do pracy, nie wiem ile tam będę siedziała, na pewno brak poważniejszych zajęć, co najwyżej część dzieci na terapię poumawiam.
Heh poplotkuje ze sprzątaczką jak będzie, babka rozgadana że szok, ale ogólnie sympatyczna. Miłego dnia dziewczynki |
|
|
|
#3251 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 16 173
|
Dot.: Zaciążone i nie zaciążone-zapraszamy wszystkie Lejdiski
Hej
![]() Zuzia kurteczka jest super, moim zdaniem z brązem trafiłas do Twojej urody (Maja tez ma brazowa ) no i udanego pierwszego dnia w pracy zycze ![]() Motylicaja Twoja siostra bliźniaczka zazdrosna?ooo, a Wy w ogole jestescie do siebie podobne? ![]() Jane ale jak Twoj tz taki nie jest to napewno nie bedzie ich sluchal. Ale moim zdaniem Twoj M/ powinien teraz ciekac od takich szkoleń, zeby z Toba przebywac?Moze Ty za mało mu móiwsz na temat swoich uczuc i dlatego on nie wie, ze Ty taka steskniona czekasz, że boli Cie tu i ówdzie,hmm?Moze jane powinnaś do niego prosto z mostu?Ja przynajmniej bym tak zrobiła. Bo zdaje się, że on do konca nie wie o co chodzi skoro nawet łez nie zauważył twoich. Mozesz mu powiedziec, ze u rodzicow wcale dobrze sie nie czujesz. Jak on jest w podrózy to sę ciagle stresujesz, nawet jak jest w drodze, to stresujesz sie jego jazda samochodem. A nie powinnaś w swoim stanie. Smucisz się i potem dzidzia bedzie sutna. Tak nie może być |
|
|
|
#3252 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 1 192
|
Dot.: Zaciążone i nie zaciążone-zapraszamy wszystkie Lejdiski
Dzięki Dziewczynki
To jest strasznie trudne - rozmawialiśmy w nocy, no i nie wiem, ale chyba pojedzie! Po tej rozmowie i tak było mi ciut lepiej, że posłuchał, że to nie jest tak, że ja Go nie kumam i nie chcę by się rozwijał, tylko, że źle się czuję i mi Go brak... To trudne, bo każdy z nas ma "rację", tzn. nie o rację tu chodzi, ale o to, że każdy z nas ma prawo do czeoś takiego dla siebie: ja chcieć by był ze mną bardziej teraz, bo jest mi źle, u rodziców wcale nie chcę być, no i te jelita tak nawalają..., On - bo dotąd był mój doktorat, teraz chce pomyśleć o sobie, o swojej nauce i rozwoju, no i akurat (fatalnie właśnie, że teraz! Kurcza- tak właśnie bywa, zupełnie nie w porę ) teraz trafiła się okazja! Wię w sumie jesteśmy jak między młotem a kowadłem... Tylko, że też obiecywaliśmy sobie tyle odnośnie Fasolki..., no ale dla facetów jednak praca ma strasznie duże znaczenie (dla większości, myślę, a mój jeszcze ambitny i pracoholiczny, no i w domu Jego na wsi podejście też takie: praca najważniejsza, a uczucia to duperele dużo mniej ważne, a czasami to tak się zachowują jakby zupełnie nic nieważne... Mój M taki nie jest, uczucia są dla Niego na szczęście ważne, no ale jednak praca i rozwój chyba na 1 miejscu...) No i jeszcze napisałam Mu sms`ka dziś rano, że jeśli chce znać moje zdanie, to niech jedzie -że damy radę, nie chcę by miał żal do mnie! Tylko teraz mnie znów rozpuszyło i już leżę, bo duszno aż, a do szkoły muszę na 11:30 i już się martwię jak dam radę - - - nie wiem, ale boję się, że to emocje właśnie! Kurcza - czemu nie może być tak miło i słodko gdy człowiek zafasolkowany? W ogóle mam wrażenie, że to fałsz z tym, że wszyscy dla takich girls są mili i wyjątkowi wówczas, bo Ona ma mieć spokój... - ja jakoś mam non stop ciężkie decyzje i b. ważne chwile w tym samym czasie... i średnio czuję się "oszczędzana", serio!Tak więc czujecie Lejdsiki jaka to delikatna sprawa? Domi - czujesz? Można jasne rzec, że tak źle i nie chce się by jechał, ale kumam Go też i serio nie chcę by żałował i miał do mnie żal, pretensję... - o Boże! Czyż to nie może być wszystko łatwiejsze, prostsze, zawsze muszę mieć coś b. skomplikowanego, poplątanego uczuciowo??? )Sorry My Ladies
|
|
|
|
#3253 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
|
Dot.: Zaciążone i nie zaciążone-zapraszamy wszystkie Lejdiski
Jane, skarbie - spokojnie przede wszystkim...
Może złe porównanie - ale ja mam teraz do czynienia z hormonami i to wcale dobra sprawa nie jest... przez miesiąc miewałam jakieś głębokie depresje, płacze i cuda-wianki na kiju... zrób sobie kąpiel w piance pachnącej, porozstawiaj świeczki w domu, zrób piling, maseczki, pedikiury, manikiury itp., nastrojowa muzyka, coś ulubionego do jedzenia i picia (ja na zły nastrój robię sobie czekoladę na gorąco z pianką z mleka ). Pomyśl, że teraz masz czas tylko dla siebie (nareszcie!), a jak On wróci, to jeszcze bardziej będziecie do siebie się "mieć", a Ty w dodatku taka piękna na Jego powrót Zresztą Fasolce zrelaksowana Mama też dobrze zrobi ![]() Wiecie co? Normalnie świat jest nieprzewidywalny... Mojej drugiej koleżance rozpadła się grupa na projekt... ten który miałam robić sama. Kumpela z jej grupy zaczęła ją krytykować, jaki to chaos napisała, chociaż Magda mówiła jej że to tylko POBIEŻNIE i w gruncie rzeczy pisze cały projekt sama samiuteńka! No i Paulina (też!) odwróciła się od Magdy i nagle powiedziała, że robi sama i że ma już swoje. W dodatku do mnie pisała smsa żebym jej dała nr do Gabi (tej która mnie wystawiła!), więc czuję że Paulina z Gabi sobie spiskują razem. Madzia poprosiła mnie o pomoc w projekcie, więc... już nie piszę sama 30 stron |
|
|
|
#3254 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 1 192
|
Dot.: Zaciążone i nie zaciążone-zapraszamy wszystkie Lejdiski
Dzięki Paollinko
bardzo emocjonalny i czuciowy człowiek!!!A co do zajmowania się sobą - no tak, chciałabym tak, ale akurat wyobraź sobie, żeby "śmieszniej" było, to nawet tego mi nie wolno Aż mi skóra prawie pęka - no uczucie takie! Miewałam problemy z rozupszaniem wcześniej z nerwów, no ale nie aż takie! a teraz progesteron robi swoje, a emocje pewnie też no i "kręci się spirala" ![]() Ach - no ale nic! Muszę dać radę! Tu z całą pewnością masz rację i dobrze A z tymi koleżankami i układamia odnośnie pisania prac i zal. to też fajnie u Ciebie wyszło - kurcza, super wszystkie koleżanki i układy, nie ma co! Ale dobrze, że masz już kogoś do pomocy, no i zobacz, że innym też się posypało - no jaja
|
|
|
|
#3255 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 2 796
|
Dot.: Zaciążone i nie zaciążone-zapraszamy wszystkie Lejdiski
Cześć Lejdiski,
Dziś znów mam dobry humorek Właśnie zjadłam sobie śniadanko, słoneczko świeci za oknem, choć troszkę chłodno.Zuza mam nadzieje, że pierwszy dzień w pracy będzie fajny. Zresztą już tam kiedyś pracowałaś, więc wiesz co i jak. Jane Motylicaja fajnie, że G. się do Ciebie odezwał, a siostra zazdrosna, ale o co, o to że gadasz sobie przez telefon ze znajomym?
__________________
Aniołek -10 t.c.[*] 10.03.09r |
|
|
|
#3256 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
|
Dot.: Zaciążone i nie zaciążone-zapraszamy wszystkie Lejdiski
Jane, tak myślałam że może Ci "nie być wolno" niektórych rzeczy
![]() To rób przyjemności - w miarę możliwości Pomyśl, że niektórym Fasolki mogą nigdy nie urosnąć, więc masz cholerne szczęście... |
|
|
|
#3257 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 1 192
|
Dot.: Zaciążone i nie zaciążone-zapraszamy wszystkie Lejdiski
Wiem wiem Paollin
Tak więc - 1 słowem: GŁOWA DO GÓRY, no nie Lejdsiki??? Jesteście super Vcelka - no i jak wyniki? super, że plecki mniej bola i humor fajny! Nareszcie ![]() Zuzia - napisz jak w pracy i kurteczka jak ![]() Jagódka - no własnie kiedys sobie myślałam nieraz, jak to jest mieć siostre bliźniaczkę, no i wyszło - że może nawet podobni faceci by Was interesowali... ![]() Piwusia - to objawy u Ciebie "poszły won"? I hope! A chłopy.. - ach te nasze kochane facety... - tak nam czasem z nimi bosko, a czasmi tak jakoś źle..., ale bez nich jeszcze gorzej, nie? no i "bądź tu mądry i pisz wiersze" ![]() Ali - no właśnie, nic tylko man`em sobie być - fajnie mają, nie? Kurcza - ale pocieszajmy się tym, żeśmy odporniejsze, wrazliwsze i głębsze, inteligencję emocjonalną mamy ho ho o ile wyższą (na ogół of course!), no i więcej widzimy, czujemy... - co jak wiemy nie zawsze fajne jest, no ale teraz się wszak pocieszamy, więc tylko na pozytywne spekty tego patrzymy, no nie? - Paollina - to szybko ukończonej, bardzo udanej pracy na studia życzę! Nawet sama z pewnością dasz radę! |
|
|
|
#3258 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
|
Dot.: Zaciążone i nie zaciążone-zapraszamy wszystkie Lejdiski
Jane - teraz będzie dobrze...
... a wiesz czemu...? ![]() BO JA TAK MÓWIĘ! ![]() |
|
|
|
#3259 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 2 796
|
Dot.: Zaciążone i nie zaciążone-zapraszamy wszystkie Lejdiski
Cytat:
__________________
Aniołek -10 t.c.[*] 10.03.09r |
|
|
|
|
#3260 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Tricity
Wiadomości: 2 156
|
Dot.: Zaciążone i nie zaciążone-zapraszamy wszystkie Lejdiski
kurcze no!! skasowalo mi posta przed chwila...
Jane - a ja mysle tak..jesli moge wtracic swe trzy grosze...szkolenie M pewnie potrwa z tydz. wiec pusc go na to, a potem sam z checia bedzie z toba chodzic do szkoly rodzenia i pewnie bedzie sie toba dobrze zajmowac. Jesli jest taka szansa teraz niech korzysta - bo potem moze byc ciezej. a to tak naprawde jest tylko tydz. - niby dlugo - ale mowie ci sybko zleci. Wiem, ze z rodzicami moze ci by ciezko mieszkac - ale lepsza taka pomoc niz gdybys miala sama w domu siedziec i sie zamartwiac. A ty w tym czasie naprawde zajmij sie soba,swoimi sprawami, zrelaksuj sie jakos [moze dobry film,ksiazka?] i sie przede wszystkim nie martw!!! Ja mialam podobna syt. przed slubem - tylko to ja jechalam w delegacje na 2 tyg. na miesiac przed slubem i wrocilam dokladnie na tydz. przed slubem. A moj narzeczony wtedy troche mial juz nerwa, ze nie zdazymy. Pomimo tego ze z FRA nie bylam w stanie nic zalatwic w Gdansku - to po powrocie wszystko sie udalo. Ja chetnie bym cie odwiedzila w tym czasie - ale od Nd do przyszlej So niestety jestem wyjechana ;(, ale i tak sciskam mocno i sie nie martw juz!!! - bo czas i tak sie znajdzie - a do szkoly rodzenia mozesz tez chodzic np. przez kilka pierwszych lekcji z kolezanka, mama lub siostra [tak zrobila moja inna kumpela to w GDN i nie bylo zadnego problemu]. ---------- Dopisano o 10:37 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ---------- Vcelka - dobrze to czytac ze humor superowy!!! w koncu u ciebie na prosta wyjdzie!
__________________
Cuda wianki preferencje Filipek jest juz z nami od 09.01.2011 Borysek ur. 05.04.2013 Vivere non necesse est. Navigare necesse est. |
|
|
|
#3261 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 1 192
|
Dot.: Zaciążone i nie zaciążone-zapraszamy wszystkie Lejdiski
Dzięki Paollino
![]() Dzięki Magdzia - musicie tylko ostro pisać od poniedziałku, ok? A szkoda, że tak daleko mieszkacie, no... Co do szk. szkodzenia to nie, nie wyobrażam sobie iść z mam lub koleżanką, oj nie Bo ja tak, ot cała Jane ![]() Tymczasem lecę do szkoły - odezwę się po, mam nadzieję, że niedługo! A za to dzięki i o więcej proszę - zwłaszcza od poniedziałku, bo może mi byc jednak ciężkawo..., no ale dam radę, damy Hejeczka |
|
|
|
#3262 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Zaciążone i nie zaciążone-zapraszamy wszystkie Lejdiski
jane główka do góry będzie dobrze
ja dzisiaj biorę się za porządki jutro jedziemy z Tż do gina na ktg zob czy są chociaż min skurcze Położna mi kazała ćwiczyć na rozciągnięcie mięśni żeby poród mniej bolał od dzisiaj zaczynam ![]() |
|
|
|
#3263 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 16 173
|
Dot.: Zaciążone i nie zaciążone-zapraszamy wszystkie Lejdiski
Paollino a mi powiesz, ze bedzie dobrze, bo Ty tak mowisz????
![]() Ja dzis jestem bez humoru. leze w łózku, zjadłam sniadanie ![]() Jane jakbys chciala to ja Cie tez mogę odwiedzic
|
|
|
|
#3264 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 2 796
|
Dot.: Zaciążone i nie zaciążone-zapraszamy wszystkie Lejdiski
Domi czemu nie masz humoru i czemu leżysz w łóżku? Mdłości....?
__________________
Aniołek -10 t.c.[*] 10.03.09r |
|
|
|
#3265 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Zaciążone i nie zaciążone-zapraszamy wszystkie Lejdiski
Domi a do Poznania ile masz km?
wstawaj z łóżka taka ładna pogoda
|
|
|
|
#3266 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 16 173
|
Dot.: Zaciążone i nie zaciążone-zapraszamy wszystkie Lejdiski
Vcelka jakos tak humoru dziś nie mam
ale fajnie, ze Ty masz dobry humor u mnie tez nie moze byc zawsze kolorowo ![]() ale niedlugo z Tz idziemy do biblioteki ![]() Blondynka do Poznania mam jakies 700 km
|
|
|
|
#3267 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 2 796
|
Dot.: Zaciążone i nie zaciążone-zapraszamy wszystkie Lejdiski
Domi głowa do góry
Dziewczyny ja wczoraj zrobiłam pierwszy obiad w parowarze, mówie Wam jaka pycha. Nie wiedziałam, że gotowana marchewka ma taki dobry smak, taka aromatyczna. A najważniejsze, że wszystko się gotuje bez dodatku soli, nawet ziemniaki i one smakują super. Teraz wyszukuje jakiś przepis na dzisiejszy obiadek A wiecie co jest jeszcze w tym fajnego, że wkładasz wszystko do parowara, nastawiasz czas i możesz sobie robić co chcesz. Nie trzeba zaglądać do kuchni i patrzeć czy ziemniaki nie kipią, albo np rybe przekładać na drugą stronę.Ale jestem podjarana, fajne to to ![]() Blondynka rozciągaj mięśnie, jak tak poćwiczysz to nawet nie zauważysz kiedy urodzisz hehe:P
__________________
Aniołek -10 t.c.[*] 10.03.09r |
|
|
|
#3268 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 16 173
|
Dot.: Zaciążone i nie zaciążone-zapraszamy wszystkie Lejdiski
Vcelka a ile taki parowar kosztuje?jal ubie gotować, smaka marchewką gotowaną mi zrobiłaś
i dlugo sie ziemniaki gotują? fajny taki przyrząd
|
|
|
|
#3269 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
|
Dot.: Zaciążone i nie zaciążone-zapraszamy wszystkie Lejdiski
Cytat:
Jasne, że tak ! To rozkaz ! ![]() Ja dziś właśnie wysprzątałam cały pokój, normalnie się błyszczy aż ![]() Nie wiem skąd mam tyle energii ![]() Zastanawiam się - kumpela mnie zaprosiła do Gliwic na powtórkę koncertu Myslovitz... Obiecała przenocować... I teraz myślę czy jechać, bo w sumie ma do mnie przyjść jeszcze jedna znajoma, po 17 - posiedzimy do 20.00 pewnie, a potem co? Zbierać się do Gliwic o 20.00 to ok. 21.00 wyjadę, na 22.00 będę... Niby Myslovitz gra dopiero o 00.00 aleeee.... nie wiem czy o tej porze chce mi się tam ciągnąć... W dodatku w kieszeni tylko 3 dyszki, a jakby tak chciała jeszcze gdzieś wyjść do klubu to mogę się spłukać... A z drugiej strony, normalnie Rojek tam a ja tu? Dylematy... ehh...
|
|
|
|
|
#3270 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 2 796
|
Dot.: Zaciążone i nie zaciążone-zapraszamy wszystkie Lejdiski
Domi, my zapłaciliśmy 350 zł, ziemniaczki gotują się 20-25 min. Ogólnie wszystko bardzo szybciutko. Polecam. Moge Ci przesłać na PW jaki my kupiliśmy-jeśli tylko chcesz
__________________
Aniołek -10 t.c.[*] 10.03.09r |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:50.




, ale z innego powodu ...
- kumam, że On facet, dla nich praca b. ważna, że chce się nauczyć super tego SAP-a, widzę, że się cieszy gdy idzie mu programowanie, no ale... Fasolka jest! - mieliśmy do szk. rodzenia chodzić, w zeszłym tygodni miał dentystę, teraz na szkoleniu, w przyszłym też, a potem pod koniec czerwca też - to kiedy niby tam będziemy chodzić?


mam czerwona twarz, brzuch, uda i pośladki..
jenyy zebym tylko zdala...

Bardzo od dawna chciał Fasolkę, zawsze mówił, że jest gotów na wyrzeczenia i wszystko byleby już była..., więc myślałam, że raczej nie... Faceci Mu co prawda tak idiotycznie gadają co mnie wkurza
, bo dla nich takie szkolenie poza domem to atrakcja pewnie z innych względów, nie 






) no i udanego pierwszego dnia w pracy zycze 
bardzo emocjonalny i czuciowy człowiek!!!
